Powiekszenie piersi cz.6

[Happy_hour]

Napisane przez pysia222

Dobrze juz wszyscy na forum wiedza , ze jestes po stronie maceraty ( ja np. nie jestem po niczyjej stronie )brawa dla Ciebie i zakonczmy ta bezsesowna dyskusje no ogole

Dobrze,
a tak z innej beczki z twoich klimatow, to kupilam sobie rolki i musze przyznac ,ze samo jezdzenie to takie trudne nie jest a wrecz calkiem przyjemne ale hamowanie w nich to makabra jakas.
Jak ty to robisz ?

[aga3331]

Napisane przez Happy_hour

Dobrze,
a tak z innej beczki z twoich klimatow, to kupilam sobie rolki i musze przyznac ,ze samo jezdzenie to takie trudne nie jest a wrecz calkiem przyjemne ale hamowanie w nich to makabra jakas.
Jak ty to robisz ?

O ja tez uwielbiam rolki ale po godzinie tak mnie krzyz napierdziela ze szok nie wiem czemu;-(

[pysia222]

Napisane przez Happy_hour

Dobrze,
a tak z innej beczki z twoich klimatow, to kupilam sobie rolki i musze przyznac ,ze samo jezdzenie to takie trudne nie jest ale hamowanie w nich to makabra jakas.
Jak ty to robisz ?

Gratulacje rolki to fajna sprawa

masz tu link
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=107549&page=50

sprawdz posty zico on na swojej stronie ma filmiki.
no i ma dar do tlumaczenia techniki

Najlatwiejsze hamawanie jest plugiem jak na nartach ( ja sobie to tak nazywam na poczatku nogi masz bardzo szeroko a pozniej zblizasz szpice rolek do siebie i wypycha piety na boki , albo hamulcem przy rolkach.

[Carmen5548]

Witajcie Laseczki

Ma ktoras z Was wlozone implanty pod powloke skorna? Bo juz troche czytam wasze wypowiedzi i wszystkie chyba macie pod miesien?

Moja gwarancja to ma wielkosc wizytowki i w srodku sa dwie naklejki odnosnie prawego i lewego implantu i jest na nich napisane allergan
TSF
ref
TSF325 325g rozumiecie Kobietki cos ztego?

[magera]

Napisane przez kora1

Magera kochana dzieki ,a robie u tego co ty we wrocku 400hp

Kora moja droga, Twój dzień juz dziś jest, więc trzymam kciuki ogromnie
Jak bedziesz tylko mogła, to pisz szybciutko jak poszło i jak pierwsze wrazenia, bo ja kładę sie we wrześniu....
tymczasem buziam mocno

Napisane przez ilma79

Magera spadłaś mi z nieba z tym wyjaśnieniem co do "obudzenia nowotworu" bo to przeczytałam i miałam wątpliwości do powiększenia.

No problemo moja droga... Ja też zanim porozmawiałam z lekarzem miałam burzę mózgu, ale szczęśliwie juz jej nie mam, czego i Tobie z całego serca życzę
No i trzymam kciuki bardzo mocno za Twoje piękne przyszłe nabytki

Napisane przez aga3331

Byłam u lekarza i juz wszystko wiem to nie alergia ale nie chce pisac co to jest.

Napisane przez seela

Magera!
Nie "któraś dziewczyna" tylko ja i doskonale o tym wiesz bo rozprawiałyśmy nad tym dość długo.
Nie zamierzam nikogo do niczego przekonywać bo każdy ma swój mózg i używa go tak jak chce.
Piszę dosyć często jezykiem przenośni bo zdaje sobie sprawe z tego, że człowiek nie mający na co dzień styczności z medycyną może mieć problemy z rzucanymi na sucho terminami medycznymi.

Tak sie składa że Dr JJ to również dr który mnie operował i mam do niego wielki szacunek i darzę go wielką sympatią, ale czy nie przyszło Ci do głowy ze skoro niektórzy lekarze nie chcą operować w sytuacji gdy pojawiają sie niekorzystne wyniki badań, to może coś jest na rzeczy???

Trochę teorii:
Tradycyjna nazwa nowotwór używana jest zarówno na określenie nowotworów łagodnych, jak i złośliwych. Główną cechą wspólną łączącą te dwie grupy chorób, jest "nowotworzenie" tkanki, czyli tworzenie guza . Przez całe życie zdrowe komórki naszego ciała dzielą się, zastępując stare obumarłe komórki. Proces ten jest ściśle kontrolowany.
Z nowotworem mamy do czynienia dopiero wtedy, gdy komórki zaczynają dzielić się w sposób niekontrolowany. Pierwotnie zdrowa komórka nowotworowa przechodzi przemianę nowotworową , kiedy jej kod genetyczny zostaje zmieniony, czyli zmutowany i komórka traci kontrolę nad podziałami. U zdrowej osoby, sprawny układ immunologiczny wykrywa i niszczy zmutowane komórki, zanim zaczną się one niepowstrzymanie dzielić. Czasem jednak, układ ten zawodzi, komórki rakowe przeżywają i zaczynają się namnażać.

Nie pisałam nic o ingerencji "skalpela" tylko o "ingerencji chirurgicznej", a tak się składa, że ingerencja chirurgiczna jest znacznie szerszym pojęciem!
(doradzałabym uważniejsze czytanie czyichś postów zanim zacznie sie je negować)

Może ciężko Ci sobie to wyobrazić ale nawet zbyt ciasno założony gips na złamanej kończynie może doprowadzić do nowotworu! Z góry uprzedzam, że nie mam na myśli martwicy! Nowotwór i to złośliwy!


Można powiedzieć, że jestem szczęściarą, bo jestem już po zabiegu i mam swoje wymarzone cycuchy i nie musiałam dokonywać żadnych wyborów.
Nie mam tez na celu odwodzenia kogokolwiek od jego zamiarów!!!
Ale uważam, że każdy powinien mieć świadomość swojego wyboru!!!

Ja, gdybym miała świadomość obciążenia genetycznego - nie zaryzykowałabym!
Ale to ja!

Jeżeli masz inna teorię to może uświadom wszystkie czytelniczki forum! Nie pisz ogólnikami tylko uzasadnij dlaczego to co napisałam to "bajki cioci Jadzi"!!!

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

jeszcze jedno...
nie zamierzałam nikogo straszyć!
może lepiej jak nie będe sie wypowiadać na tematy drażliwe! a najlepiej będę pisać, że wszystko jest "super" i "pięknie" tak jak większość tutaj to wówczas nikomu się nie narażę!

O matko kochana, nie chciałam Cie niczym urazić.
Natomiast, aby nie przedłużać tematu - kazdy ma swoja rację.
Pozdrawiam mocno

Napisane przez pysia222

magera gdzie Ty sie podziewasz Ty chyba chcesz , zebym ja na tym forum z ciekawosci wykitowala

Kochana Pysiu... ani sie waż!!!!

Ja to od Annasza do Kajfasza, bo jeszcze tylko dwa dni mi zostały, choć na chwilę obecną już wszystko mam załatwione...

Dobra, dobra.... juz piszę...
Oczywiście dr bardzo miły człowiek
Termin mam na 14.09
Wybraliśmy wkładki anatomiczne, bo ja wbrew cyferkom (które podawałam juz tutaj na forum) jestem cienka
Jeśli chodzi o wkładki okrągłe, to zdecydowanie nie dla mnie jak stwierdził dr, bo będzie uskok, a jako, ze ja chcę jak najbardziej naturalnie wyglądające, no to anatomy.
Mam teraz dylemat, bo mam do wyboru 270cc lub 305cc...
No i NIE WIEM.....
MOŻE JAKAŚ MAŁA SUGESTIA?????

Pozdrawiam tymczasem mocno wszystkie Was dziewczynki

[aga3331]

Wez większe ja troche żałuje ze nie posłuchałam dziewczyn i z 500cc nie wziełam te cycki gdzies giną kurcze;-)O
W sumie u kazdego wygląda inaczej
Znajoma z forum ma podobne wkladki a wygląda na dużo wiecej niz ja;-)

[trelek_]

Happy, ok jasne, że możemy pisać
Wyjaśnię tylko jeszcze, że nie staję po niczyjej stronie. Na początku napisałam, że nie mam nic do Maceraty jako osoby i odniosłam się tylko do ostatniego wydarzenia. A zabrałam w ogóle głos dlatego, bo postawiłaś wszystkie inne dziewczyny (używając "wy") po stronie przeciwnie niż "wasza" - niesłusznie. Inaczej wcale nie odezwałabym się w tej dyskusji. The end

Ja muszę się przyznać, że nigdy nie jeździłam na rolkach. Czasem mnie nachodzi ochota, by spróbować, ale potem chwila otrzeźwienia - czy ja na naukę jazdy na rolkach nie jestem za stara? Jedno jest pewne - dzieciaki z podwórka miałyby niezły ubaw oglądając sąsiadkę próbującą utrzymać równowagę. A jak teraz piszesz, ze jeszcze hamowanie nie takie proste, to już w ogóle byłoby wesoło

[pretty_girl1]

na rolki nikt nie jest za stary. a do tego to bardzo przyjemy sport. Kiedys mieszkalam przy fajnym prarku z trasami rowerowymi to super bylo pojezdzic... ale odkąd sie przenioslam i nie ma jak na spokojnie wyjechac na rolkach to juz rzadziej jezdze

[Happy_hour]

Napisane przez trelek_

Happy, ok jasne, że możemy pisać
Wyjaśnię tylko jeszcze, że nie staję po niczyjej stronie. Na początku napisałam, że nie mam nic do Maceraty jako osoby i odniosłam się tylko do ostatniego wydarzenia. A zabrałam w ogóle głos dlatego, bo postawiłaś wszystkie inne dziewczyny (używając "wy") po stronie przeciwnie niż "wasza" - niesłusznie. Inaczej wcale nie odezwałabym się w tej dyskusji. The end

Ja muszę się przyznać, że nigdy nie jeździłam na rolkach. Czasem mnie nachodzi ochota, by spróbować, ale potem chwila otrzeźwienia - czy ja na naukę jazdy na rolkach nie jestem za stara? Jedno jest pewne - dzieciaki z podwórka miałyby niezły ubaw oglądając sąsiadkę próbującą utrzymać równowagę. A jak teraz piszesz, ze jeszcze hamowanie nie takie proste, to już w ogóle byłoby wesoło

No to fajnie,ze dalo sie to zalatwic bez klotni.


Ja ogladalam filmiki o hamowaniu na rolkach . No kurcze wygladaja na latwe do wykonania ale w rzeczywistosci jak to przed chwila wyprobowalam ,to...
chyba potrzebuje wiecej czasu na cwiczenia.

[aga3331]

Ja robie czasem wypady sobie na roleczki ALE....
Mimo iż kupiłam dobre (tak myslałam sądząc po cenie)rolki jedna noga mnie tak boli ze nie moge jechac.Załoze rolki i po 10 min stopa napierdziela pozatym plecy kurcze stara baba chyba jestem,a jak mam jechac i pchac wózek przed sobą to po godzinie leje sie ze mnie ;-)

[Tereskaa]

Witam Was. Też kiedyś zastanawiałam się nad powiększeniem piersi, ale ostatecznie doszłam do wniosku, że nie ma sensu aż tak bardzo ingerować w swoje ciało, zaczęłam za to stosować bieliznę typu push-up Piersi pięknie się prezentują w dobrej bieliźnie i to bez interwencji chirurgicznej

[listopadowa80]

Napisane przez Tereskaa

Witam Was. Też kiedyś zastanawiałam się nad powiększeniem piersi, ale ostatecznie doszłam do wniosku, że nie ma sensu aż tak bardzo ingerować w swoje ciało, zaczęłam za to stosować bieliznę typu push-up Piersi pięknie się prezentują w dobrej bieliźnie i to bez interwencji chirurgicznej

A bez bielizny?

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

Napisane przez magera

Ja to od Annasza do Kajfasza, bo jeszcze tylko dwa dni mi zostały, choć na chwilę obecną już wszystko mam załatwione...

Dobra, dobra.... juz piszę...
Oczywiście dr bardzo miły człowiek
Termin mam na 14.09
Wybraliśmy wkładki anatomiczne, bo ja wbrew cyferkom (które podawałam juz tutaj na forum) jestem cienka
Jeśli chodzi o wkładki okrągłe, to zdecydowanie nie dla mnie jak stwierdził dr, bo będzie uskok, a jako, ze ja chcę jak najbardziej naturalnie wyglądające, no to anatomy.
Mam teraz dylemat, bo mam do wyboru 270cc lub 305cc...
No i NIE WIEM.....
MOŻE JAKAŚ MAŁA SUGESTIA?????

Pozdrawiam tymczasem mocno wszystkie Was dziewczynki

No jak mała sugestia to brałabym większe

[Tereskaa]

Napisane przez listopadowa80

A bez bielizny?

A bez bielizny to już sobie mogą być naturalne I tak najbliżsi wiedzą jakie są, a mi głównie chodzi o to by piersi wyglądały ciekawie np. przy bluzeczce z dekoltem, a to dobra bielizna potrafi zrobić

[trelek_]

Napisane przez Tereskaa

A bez bielizny to już sobie mogą być naturalne I tak najbliżsi wiedzą jakie są, a mi głównie chodzi o to by piersi wyglądały ciekawie np. przy bluzeczce z dekoltem, a to dobra bielizna potrafi zrobić

jak pusto w staniku to i push up nie pomoże...
dziękujemy za podzielenie się swoja opinią
inwestuj w staniki, my będziemy latem biegać bez

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------

Magera, większe oczywiście Poważnie, nie bój się. Rozmiarek malutki, tego i tak nikt poza toba i tż nie zauważy.

[Tereskaa]

Napisane przez trelek_

jak pusto w staniku to i push up nie pomoże...
dziękujemy za podzielenie się swoja opinią
inwestuj w staniki, my będziemy latem biegać bez

Ale przecież są staniczki fajne z poduszkami wypełniającymi, np. z Kingi Popatrzcie, bo warto, a na pewno warto spróbować zanim się podejmie jakieś drastyczne kroki

[Miskaa78]

Napisane przez Tereskaa

Ale przecież są staniczki fajne z poduszkami wypełniającymi, np. z Kingi Popatrzcie, bo warto, a na pewno warto spróbować zanim się podejmie jakieś drastyczne kroki

po to robiłam operację żeby nie musieć nosić tych gąbek poduszek usztywniaczy
teraz cieniutkie koroneczki i wygląda się bosssko

[trelek_]

Tereskaa, sorry, może niezbyt uprzejmie się do ciebie odniosłam. Były tutaj już rożne osoby, które przekonywały nas do tego, że operacje są złe, że są staniki z gąbkami, są tabletki na "porost" piersi, hormony... Operacja to naprawdę poważna sprawa, dlatego jest to decyzja przemyślana i wierz mi, że prawie każda z dziewczyn tutaj maskowała swoje niedoskonałości stanikami i próbowała poprawić wygląd piersi innymi sposobami (zioła, kremy, itp). Nie ma tutaj rozentuzjazmowanych 18-latek, dla których to kaprys by mieć większe piersi. Bo często nie chodzi o to, by mieć większe, ale żeby je w ogóle mieć. Albo żeby mieć piersi, a nie wyciągnięte karmieniem tzw. "uszy jamnika". Fajnie, że masz ładne piersi tylko małe. Nie każdy ma to szczęście i nie każdy jest w stanie zaakceptować brak biustu. To naprawdę fajne uczucie mieć piersi Pozdrawiam.

[magera]

Napisane przez listopadowa80

No jak mała sugestia to brałabym większe

Napisane przez trelek_

Magera, większe oczywiście Poważnie, nie bój się. Rozmiarek malutki, tego i tak nikt poza toba i tż nie zauważy.

Dziewczynki......
Już mówie dlaczego się zastanawiam...
Przy większych dr powiedział mi, ze w zasadzie niewidocznie zbytnio, ale wejdzie pod pachę.
Dziewczyny, jak dobieralismy wkładki wczoraj, to dopiero dr pokazał mi o co chodzi z tymi wkładkami... Tzn. dlaczego anatomy dla mnie... Nad piersiami, to ja kościotrup dosłownie... Skóra i kości...

[trelek_]

Magera, ja też nie mam sadła i chudzielec ze mnie. Zobacz ile jest szczuplutkich dziewczyn z większymi wkładkami. Tobie to 300cc krzywdy nie zrobi

[seela]

Napisane przez Tereskaa

Ale przecież są staniczki fajne z poduszkami wypełniającymi, np. z Kingi Popatrzcie, bo warto, a na pewno warto spróbować zanim się podejmie jakieś drastyczne kroki

Tereskaa tyle że tu jest już mnóstwo Dziewczyn PO! PRZED jest zaledwie kilka Osób i myślę, że skoro tu trafiły to raczej w przeważającej większości sa przekonane o słuszności swojego wyboru (wyboru dobrodziejstwa chirurgii plastycznej).

Napisane przez Miskaa78

po to robiłam operację żeby nie musieć nosić tych gąbek poduszek usztywniaczy
teraz cieniutkie koroneczki i wygląda się bosssko

WŁAŚNIE!!!!!

Napisane przez trelek_

Tereskaa, sorry, może niezbyt uprzejmie się do ciebie odniosłam. Były tutaj już rożne osoby, które przekonywały nas do tego, że operacje są złe, że są staniki z gąbkami, są tabletki na "porost" piersi, hormony... Operacja to naprawdę poważna sprawa, dlatego jest to decyzja przemyślana i wierz mi, że prawie każda z dziewczyn tutaj maskowała swoje niedoskonałości stanikami i próbowała poprawić wygląd piersi innymi sposobami (zioła, kremy, itp). Nie ma tutaj rozentuzjazmowanych 18-latek, dla których to kaprys by mieć większe piersi. Bo często nie chodzi o to, by mieć większe, ale żeby je w ogóle mieć. Albo żeby mieć piersi, a nie wyciągnięte karmieniem tzw. "uszy jamnika". Fajnie, że masz ładne piersi tylko małe. Nie każdy ma to szczęście i nie każdy jest w stanie zaakceptować brak biustu. To naprawdę fajne uczucie mieć piersi Pozdrawiam.

Dokładnie tak!
Ja nie stosowałam żadnych metod "naturalnych" bo niestety za dużo wiem o medykamentach zeby zaufać ich efektywności!

Tereskaa
Nie sądzę zebyś znała jakiś cudowny środek na " uszy jamnika" jakie posiadałam.
Nie żałuję absolutnie tej decyzji! Teraz gdybym miała ją podjąć jeszcze raz zrobiłabym to samo!

[macerata]

Napisane przez Happy_hour

A co do Maceratki, to juz mnie calkiem zastanawia ,czym sobie zasluzyla na miano " nic nie wiedzacej" albo wiedzacej tylko " tyle co kot naplakal "?

Droga Happy
widzę, że nie otrzymałaś odpowiedzi, no to ja wyjaśnię

otóż w moim mizernym przypadku na miano "nic nie wiedzącej" albo wiedzącej tyle "co kot napłakał" nie było potrzeby jakoś specjalnie sobie zasłużyć
takim ułomkom to wystarczy się z tym urodzić,
a reszta to już tylko kwestia konsekwencji

ale widzę, że i w Twoim, napisanym zapewne w dobrej wierze,
jednak, jak się okazuje, jakże niedoskonałym poście,
też znaleziono już kilka ułomności

Napisane przez renatasz4

Witajcie dziewczyny
W jakim czasie po operacji powiiny puścić mięśnie? Czy jakoś specjalnie to odczuję czy może raczej zobaczę? U mnie minie w piątek 6 tygodni i nie wiem czy moje piersi "zachowują" się w porządku jak na ten wiek
Proszę o wypowiedź dziewczyny które całkiem niedawno miały operację i wszystko dobrze pamiętają.

Renatasz
mięśnie mogą puścić zarówno nagle, wtedy byś to poczuła, i na tym etapie (6tyg) niekoniecznie było by to dobre dla piersi

może to się stać w dzień, wydało by się wtedy, że piersi tak jakby "zjechały" w dół, zamiast być, jak dotąd, mocno przytwierdzone do klaty, nagle okazało by się,że odczuwasz ich ciężar,
zmienia się wtedy też wygląd i ogólne wrażenie, stają się tak jakby znacznie bardziej naturalne i mobilne, i jest to zmiana dość nagła.
może się stać w nocy, i wtedy możesz obudzić się np.z niespodziewanym zakwasem, czy nawet chwilowym odrętwieniem w piersi.
na pewno zauważyłabyś, że coś się stało/ zmieniło

mięśnie mogą też puszczać powolutku, w niemal niezauważalny sposób, i wtedy to może trwać kilka miesięcy
u mnie wystąpiło i jedno i drugie, co jest możliwe, jako że mamy zwykle po dwie piersi
dr powiedziała,że pierś która puściła nagle, po 1,5miesiąca była na etapie, na którym ta powoli, czyli prawidłowo puszczająca powinna być ok.4-ego miesiąca, z czego wnioskuję, że na tyle czasu na wszelki wypadek warto uzbroić się w cierpliwość, choć może to trwać krócej, bo to sprawa bardzo indywidualna.

Napisane przez trelek_

Co do Maceraty, to bardzo ją lubię. W podobnym terminie miałyśmy operację, ona miała coś nie tak z wynikami i ja też i się martwiłyśmy, czy nasze operacje się odbędą...

pozwolę sobie wtrącić, że od niedawna zwątpiłam w powyższe..

otóż niedawno miałam potrzebę wejść w listę przyjaciół Maceraty,
by zaakceptować w jej imieniu czyjeś zaproszenie, i co mnie zdziwiło..
że od jakiegoś czasu Trelek i Maceratka nie są już zaprzyjaźnione
a przecież były
nie wiem od jak dawna, bo nie było między nimi żadnego zauważalnego starcia czy konfliktu, niemniej jednak, takie są fakty..
Maceratka nic dotąd o tym nie wiedziała, i pewnie nie było Jej miło dowiedzieć się od jakiejś innej osoby

szkoda tylko, że Trelek nie poinformował Maceratki
z pewnością doceniła by sobie taką szczerość,
ale widać ich krótka "znajomość" nie była warta takiego "wysiłku"z Trelka strony..

Mylisz się zarówno w przypadku Agi jak i Maceraty, że ktoś się ich czepia. Jedyne do czego ja się mogę doczepić to to, że Macerata napisała niekoniecznie dobrą radę i zostawiła swojego posta, żeby zobaczyć komu będzie przeszkadzał... (co też słusznie zauważyła Pysia). Miałam ją za prostolinijną osobę, a nie taką która ucieka się do takich rzeczy. A jej post... jak post. Mi nie przeszkadza jej sposób pisania, jest dla niej charakterystyczny, ale dziewczynom chodziło chyba o treść a nie o sposób pisania. Moim zdaniem dobrze, że ktoś prostuje czasem to, co źle napiszemy. Mi też się zdarzyło, że ktoś poprawiał moją wypowiedź, ale przecież nie robiłam z tego wielkiej sprawy. Dziewczyny trochę dystansu miejmy. Przecież nie będziemy zaczynać każdego postu od słów: przepraszam najmocniej, bo chciałam coś napisać, ale nie chciałabym nikogo urazić...

Maceratka nie być aż tak prostolinijna, jak niektórzy sądzić

[Happy_hour]

To ja zazartuje:
"przygotowani do startu ? Start "
Druga runda sie zapewne zacznie.

Ale ty sie juz nie denerwuj.
Wierze,ze wiele osob wie jaka jestes na prawde i ceni w tobie wlasnie te cechy.
I nikt mnie nie przekona, ze jestes " nic nie wiedzaca lub ..." osoba.

A ublizenia tego typu jak najbardziej sa przeze mnie zle widziane.
Nie martw sie. Wiele osob mysli podobnie.
Tylko presja nowego forum , banowania, podziemnego
omawiania spraw ma tu duzo do powiedzenia.

My i tak juz wypisane z rodziny nowego forum, wiec co tam.

[magdalenka23]

Tereska a myślisz że na puste flaczki push up pomoże?
jak sobie to wyobrażam to chcę mi się śmiać. podwójny( wylewajacy się) cyc w wydekoltowanej bluzce. hihi. Jeszcze do niedawna płakałam widząc to. Teraz odliczam dni do operacji. Pozdrawiam

[agnes281]

Napisane przez Tereskaa

Ale przecież są staniczki fajne z poduszkami wypełniającymi, np. z Kingi Popatrzcie, bo warto, a na pewno warto spróbować zanim się podejmie jakieś drastyczne kroki

pozwole sie wtracic, uwazasz ze zrobilismy drastyczny krok? dajac sie pokroic za bagatela 13tys zl i piersi zostana z nami do konca zycia?

to bylo marzenie kazdej kobiety na forum, ktora sie tu udziela

po co mi push up, jak mam juz biust

juz po fakcie, cycki sa ze mna.

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------

Napisane przez Happy_hour

To ja zazartuje:
"przygotowani do startu ? Start "
Druga runda sie zapewne zacznie.

oczywista sprawa, ciekawe kto zacznie

pozdrawiam

[Carmen5548]

A mnie to chyba nikt nie zauwaza
troche przykro

[agnes281]

Napisane przez Carmen5548

A mnie to chyba nikt nie zauwaza
troche przykro

a w czym problem? o co chodzi

[trelek_]

Macerata, to zauważ również, że nie mam już nikogo na liście przyjaciół. Wykasowałam swoje albumy więc i nie ma czego szukać w moim profilu, a uznałam, że nie będę gapiem, co to sam nic nie pokazuje a innych podgląda, więc stąd taka decyzja. Nie wiem skąd ten Twój atak na moją osobę, ale ok - myśl co chcesz. Możesz nie czytać tego, co piszę. Mam dość szarpaniny na dziś.

Carmen, bo ja nie bardzo kumam, o co chodzi z tymi oznaczeniami i tylko wielkość żelka jestem w stanie z tego odczytać Ja mam inne żelki.

[agnes281]

Napisane przez Carmen5548

Witajcie Laseczki

Ma ktoras z Was wlozone implanty pod powloke skorna? Bo juz troche czytam wasze wypowiedzi i wszystkie chyba macie pod miesien?

Moja gwarancja to ma wielkosc wizytowki i w srodku sa dwie naklejki odnosnie prawego i lewego implantu i jest na nich napisane allergan
TSF
ref
TSF325 325g rozumiecie Kobietki cos ztego?

ja tylko rozumiem ze masz 325 ml.. a oznaczenie TSF to moze chodzi o model, albo profil albo czy jest implant gladki badz teksturowany

[Carmen5548]

Witaj Agnes! Ciesze sie ze wkoncu ktos
Ogolnie to chcialam sie przywitac, moze tez zaprzyjaznic i pytalam czy ktoras moze z Was Laseczki ma piersi pod falda skorna? Tez pytalam o oznaczenia na gwarancji.

[agnes281]

Napisane przez Carmen5548

Witaj Agnes! Ciesze sie ze wkoncu ktos
Ogolnie to chcialam sie przywitac, moze tez zaprzyjaznic i pytalam czy ktoras moze z Was Laseczki ma piersi pod falda skorna? Tez pytalam o oznaczenia na gwarancji.

NO HEJ

chodzi ci o to,czy mamy ciecie w fajdzie piersiowym

czy implant umieszczony pod gruczolem?