ZACZYNAMY 15 LUTEGO! MUSI SIĘ UDAĆ! Francuska dieta proteinowa dr Pierre Dukana

[mepola]

Napisane przez ewamik1971

Mepola gratuluję ale jeśli chodzi o ilości to nie narzucaj sobie zbyt dużego rygoru bo potem organizm będzie zbyt wygłodzony i się rzucisz na niedozwolone pokarmy-trzymam

wiem wiem tylko ja po prostu nie jestem głodna

[ewamik1971]

Napisane przez mepola

wiem wiem tylko ja po prostu nie jestem głodna

To pewnie z powodu dużej ilości białka ja po zjedzeniu tłuszczy nie mam napadów apetytu ale po węglowodanach to moment i znowu jestem głodna tak że nawet w dni p+w to warzywa staram się jeść jak najprościej przygotowane żeby się za bardzo nie rozsmakować

[sylwusia085]

ja zawiodlam na calej lini....... wiec mialam sobie dzis zrobic P ale neistety sie nie udalo, a zeby bylo lepiej zjadlam kotleta schabowego ;] nie pwoiem ze zaluje ale, jestem chyba z was wszystkich najmneij zdyscyplinowana

za ok 2 godiznki jade nad morze wiec znow bede gzreszyc grill alko, itp ;]

a co do waszych emzow ja jestem taka sama im wiecej mi gadali ze mam schudnac nie ejsc koalcji itp tym bardziej mialam to w dupie, az ktoregos dnia psoatnowilam i na anstepny dzien jzu bylam na diecie... do wsyztskiego trzeba dojrzec bynajmniej ja tak mam hihi, milego weekendu

[Agsa88]

A ja sobie dziś postanowiłam ze do 15 maja zobacze 7 z przodu i chodzby się waliło i paliło ma się udać.. stan na dzień dzisiejszy 82.8

[boszka1987]

Napisane przez sylwusia085

ja zawiodlam na calej lini....... wiec mialam sobie dzis zrobic P ale neistety sie nie udalo, a zeby bylo lepiej zjadlam kotleta schabowego ;] nie pwoiem ze zaluje ale, jestem chyba z was wszystkich najmneij zdyscyplinowana

za ok 2 godiznki jade nad morze wiec znow bede gzreszyc grill alko, itp ;]

a co do waszych emzow ja jestem taka sama im wiecej mi gadali ze mam schudnac nie ejsc koalcji itp tym bardziej mialam to w dupie, az ktoregos dnia psoatnowilam i na anstepny dzien jzu bylam na diecie... do wsyztskiego trzeba dojrzec bynajmniej ja tak mam hihi, milego weekendu

sylwusia ja jestem jeszcze gorsza, wczoraj byłam na P a placka sobie jadłam i loda jak gdyby nigdy nic
ile schudłaś? ja się boje że teraz przytyje raz tyle

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

a już widze ponad 11 kg

[Megi428]

Witam Kochanieńkie
Szklana franca czeka na koniec @, więc nie wiem ile mam kilosów.
Dzisiaj po pracy poszłam do Lidla a tam "echo" dosłownie: serków brak, wieśniaków brak, części ciała kuraków (piersi, uda czy cokolwiek) brak, no koszmar dosłownie.
Przyszłam do domciu, zrobiłam obiadek (napiszę co dobrego zrobiłam) i pognałam do tesco zaopatrzyć lodówkę, zaopatrzyłam się również w piwo (promocje były i piję teraz).
Potem lekkie sprzątanko i miałam zajrzeć do was ale mnie chłopaki z kompem ubiegli i dopiero dostałam zabawkę, a tu PUSTKI totalne. <foch>
A na obiadek zrobiłam cycki kuraka - wczoraj pokroiłam w kostkę i wegetą zasypałam - na teflonie, podlałam troszkę wody, starłam na tarce 3 pieczarki, udusiłam i na koniec dałam jogurt żeby sosik był, troszkę pieprzu, magi i powiem wam że smaczne to było - polecam
A jutro zamierzam zgrzeszyć - kupiłam galaretkę poziomkową (ten aromat, smak, no wymiękłam dosłownie i nie zważam na to że z cukrem) i rozpuszczę ją w małej ilości wody, a potem serek dodam i do lodówki i taki deserek na zimno będzie - trochę grzeszny ale pyszny

Napisane przez sylwusia085

u mnie spadek -0,3 i

Sylwusia brawo , a za schaboszczaka

Napisane przez ewamik1971

Cześć z rana
U mnie dziś powrót do wagi z podpisu mam nadzieję że teraz pójdzie w dół bo jestem po @

Ewcia pozytywne nastawienie, i nie do przodu a do tyłu z wagą ma być

Napisane przez vandros

Czesc dziewczyny!!
Ja sie dzis zwazylam, i jest +1 kg ale jestem po sniadaniu przed porcelanka i 4 dni przed @ wiec mysle ze waga sie wytlumaczyla . Jade dzis do domu a tam 0 (słownie: zero) jedzenia dukanowego Udanej majowki

chodź niech cię przytulę kochanieńka

Napisane przez elskede

Hej Dziewczyny u mnie waga 72, od jutra przechodzę na III fazę Nie ma sensu ciągnąć II fazy dłużej i podjadać rzeczy niedozwolone. Od jutra tez notuje wszystko co zjadłam. Odliczam dni i naprawdę zaczynam ćwiczyć. Miło by było jeszcze zejść podczas stabilizacji ze 3 kg, i zatrzymać się na tych 69kg.
No, postanowione. Na amen. Będzie dobrze 70 dni przede mną. Chociaż myślę, że taką III fazę można stosować już do końca życia, bo dzięki temu będzie faktycznie zdrowo.
Udanego weekendu majowego. Ja zanudzę się na śmierć, ale trudno się mówi. Buźki

Elskede nie zanudzaj się na śmierć, bo kto do nas wróci?

Napisane przez mepola

ja od poniedziałku -3 kg
fakt to uderzeniówka ale i tak cieszy
tylko jeśc mi się nic nie chce, w pracy wcinam jogurty naturalne ale po 1 małym nie mam już na nic więcej ochoty

brawo
a co do jogurtów, mimo iż są dozwolone i pyszne, to jednak mają mało białka a sporo węglowodanów - cukru mlecznego - laktozy, a nam nie chodzi o węgle a o białko, więc jogurt tak, ale nie jako główne pożywienie

Napisane przez Agsa88

A ja sobie dziś postanowiłam ze do 15 maja zobacze 7 z przodu i chodzby się waliło i paliło ma się udać.. stan na dzień dzisiejszy 82.8

no to trzymamy kciuki

A ja dodam jeszcze że do końca maja choćbym miała się .......... to zobaczę 99,9 kg na szklanej francy

[ewamik1971]

Witam
Widzę że bez karadki to forum ledwo pika a pewnie też ciepłe dni wyganiają nas z domów będziemy musiały zaopatrzyć się w laptopy
U mnie -0.1 myślałam że będzie więcej ale wieczorem podżarłam śledzi marynowanych a było już po 9 ale i tak ważę mniej niż wczoraj
Dziś mam tą18 mam nadzieję że będzie jakieś chude mięso
Kurcze jak ja lubię wiosnę mój migdałek tak pięknie rozkwitł ,tulipany też rozwinięte co chwilę wychodzę żeby popatrzeć, jak się robi tak zielono to aż chce się żyć

[galloway]

cześć dukanki
wczoraj mnie nie było na forum, kompletny brak czasu. Dzisiaj grill ale za oknem szaro i deszczowo więc jeszcze nie wiadomo To ten długi weekend spowodował że na forum pustki, nie martwcie się wszystko wróci do normy.....i karadka już wraca A ja chcę się pochwalić że mimo grzeszenia ( i zapewniam Cię boszka że jestem nie do pobicia w podjadaniu zakazanego) na wadze mam -0,5 Dzisiaj to odrobię więc za mocno nie podniecam się tym ale grunt że brak porcelanki,parę dni przed @ i dużo grzeszków a waga spadła...woow!!
Wszystkim które zaliczyły spadki

[elskede]

Hej Dziewczyneczki u mnie 1 dzień III fazy - jak dziwnie było zjeść chlebek na śniadanko, jabłko, cudnie na wadze też w okolicach 71,5. Także zakładam, że muszę prowadzić stabilizację 70 dni.

Ojj Galloway - u nas wczoraj wieczorem byla burza, dzisiaj leje caly dzien, mialo byc ognisko u babci i dupa z tego wyjdzie, chyba na piecu bedziemy piec

Od dzisiaj zapisuję sobie co zjadłam i ile ćwiczyłam - bo zamierzam ćwiczyć. 1 maj, dobry początek

[galloway]

elskede mogłabyś się jeszcze pomierzyć ? talię,biodra i może uda bo jestem ciekawa ile spadnie w obwodach na III fazie I do tych dziewczyn co są na III fazie, oj będziecie kusić (przynajmniej mnie to bierze) gdy wymieniacie co jadłyście....np. jabłko, już poczułam ten smak w ustach

[Megi428]

Witam Kochaniutkie
No i znowu echo na forumku
Ja też zaraz uciekam na świeże powietrze - grill, spacer itp., może późnym wieczorkiem zajrzę tu. Na szczęście ciepło już jest i przyjemnie i jak pisałyście każda ucieka z domciu na łono natury, ale wierzę że i tak będziemy tu wpadać i nie będzie źle
Gratuluję wszystkich spadeczkówklas ki:

[elskede]

ok
udo 55cm
biodra 94cm
talia 73cm
łydka 36cm
Miłego dzionka Aniołeczki moje - Słoneczko wyszło, może ognisko do uratowania ?

[vandros]

czesc dziewczynki
No puscizna tutaj Ja wczoraj do domciu zjechawszy. No i sie poddalam, jeszcze jak mi mama wygrnela wystajace kosci policzkowe, tak ze prawie tapete zrwyam, to sie najpierw posmialam, a potem troche popatrzylam w lutstro. No i faktycznie widac je w koncu ale jak mi wyszly kosci to sie oczy zapadly ehhh. no nic. Ja nic dukanowego dzis, ani jutro ani wogole w domu, tyle ze nie pochlaniam takich ilosci jak kiedys. Powiem wam ze zmixowalam truskawy, co prawda mrozone byly ale mimo to jakie dobre mmmm

[aniela40]

oj pusto tu naprawdę
u nas dziś pogoda była piękna-a ja cały dzień w domu (((((((
córcia na ospę mi zachorowała i zaplanowała nam taki długi weekend w murach(wyć się chce)

[Kasiad01]

Witam My dziś byliśmy na grillu u moich rodziców na działce. Jadłam grillowane krewetki królewskie i udko kurczaka, pychotka
Aniela, szybkiego powrotu do zdrowia dla córy, kiepski sobie termin wybrała faktycznie... Moja najmłodsza córa też niedawno na ospę chorowała.
Kurcze dobija mnie ten brak @. Dziś na działce powiedzialam mojej mamuśce, że nie mam okresu od 20 marca, a ona mi na to, że właśnie mnie chciała zapytać, czy przypadkiem nie jestem w ciąży, bo tak jakoś inaczej wyglądam. Jak wróciłam do domu, to odrazu zrobiłam sobie test - negatywny oczywiście, ale jakoś się zdenerwowałam, bo moja mamuśka zawsze zauważała jak byłam w ciąży.

[elskede]

wow Kasia szalencu maly, ja zycze Ci najlepiej cokolwiek mialoby sie stac notabene bardzo by Cie maluszek załamał?

u mnie dzisiaj masakra, I dzien stabilizacji i dałam ciała, zeżarłam kawałek tortu + 2 małe kiełbaski na ognisku, a reszta dukanowa potraktuje to jako krolewski posilek rozlozony w czasie

Milego wieczorku Kochane, ja jeszcze pogmeram sobie w necie i uciekam spac

[Megi428]

A ja dzisiaj na grillu tylko piwem zgrzeszyłam, no i do surówki z lodowej sałaty, pomidora, ogórka mama sypnęła kukurydzę i wcale się nie bawiłam w wybieranie jej - przecież nie ładnie grzebać w jedzeniu

[Kasiad01]

Napisane przez elskede

wow Kasia szalencu maly, ja zycze Ci najlepiej cokolwiek mialoby sie stac notabene bardzo by Cie maluszek załamał?

No, generalnie, to limit już wyczerpałam

[galloway]

cześć dukanki
wczoraj zapakowani jak na 3 dni pojechaliśmy na grilla, już jadąc kropił deszcz a gdy dojechaliśmy to konkretnie lało, no i zpowrotem do domu. Dzisiaj robimy drugie podejście ale pogoda podobna jak wczoraj.
Pomimo braku grilla i tak zgrzeszylam 2 babeczkami z bitą śmietaną i owocami i kawałkiem czekolady z migdałami.... ale waga dzisiaj stoi w miejscu
Kasia no to myślę że masz troszkę stresa informuj nas na bierząco jak sprawy się mają

[Czarnulka8706]

Hey dziewczynki po długiej nieobecności
Ja nadal II faza i jest -13 kg chodz wczoraj zabalowałam i piłam winko....
no trudno pierwszy raz poszłam na całość hehe. ale to sie nie powtórzy pozdrawiam was

[galloway]

czarnulko po alkoholu dziewczyny chwalą się że waga im spada więc nie bierz do głowy. I gratuluję super wyniku na wadze

[Kasiad01]

Hej Dukaneczki Ja dziś rano zapomniałam się zważyć, a po śniadaniu już nie ma sensu, jeszcze bym się załamała

Czarnulka gratuluję ładnego spadku

Dziewczyny lubicie lody? Ja uwielbiam lody, szczególnie waniliowe, a lody z twarożku z dodatkiem otrębów jakoś do mnie nie przemawiają. Wczoraj trafiłam na przepis, z którego wychodzą lody jak prawdziwe! Sprawdziłam - wyszły super!

LODY DUKANA
* 1/2 litra mleka 0%
* 2 jajka
* 2 żółtka
* słodzik

* kawa, kakao, wanilia lub cytryna do smaku

Jaja ubić na parze ze słodzikiem, dodawać po trochu mleko, ubijać aż masa zgęstnieje. Przełożyć do naczynia z zimną wodą i ubijać dalej. Dodać wybrane dodatki smakowe. Włożyć do naczynia plastikowego i wstawić do zamrażarki. W czasie zamrażania raz czy dwa razy wyjąć naczynie z lodami i mikserem zamieszać troszkę.
(FAZA P)

Ja nie miałam słodzika w proszku, więc w malutkiej ilości gorącej wody rozpuściłam 10 tabletek słodzika. Dodałam kilka kropli aromatu waniliowego i śmietankowego, połowę zamroziłam w wersji waniliowej, a do drugiej połowy dodałam rozpuszczoną w małej ilości wody 1 łyżeczkę kakao. Jak dla mnie smakują jak normalne lody, tyle, że je miksowałam kilka razy blenderem już po zamrożeniu całkowitym, bo mają skłonności do zeszlenia się, wiadomo - są bez tłuszczu, no i szybko się topią. Ale smak jak dla mnie super.

[galloway]

Kasiu przepis super prosty i jeżeli piszesz że smakują to na pewno tak jest, wieczorem zabieram się za lody Gdzieś już widziałam podobny przepis i właśnie tam było że trzeba w czasie zamrażania kilka razy miksować ale kompletnie nie wiem gdzie to było
Jest już Karadka na forum

[Kasiad01]

Napisane przez galloway

Kasiu przepis super prosty i jeżeli piszesz że smakują to na pewno tak jest, wieczorem zabieram się za lody Gdzieś już widziałam podobny przepis i właśnie tam było że trzeba w czasie zamrażania kilka razy miksować ale kompletnie nie wiem gdzie to było
Jest już Karadka na forum

Każde lody trzeba przemieszać kilka razy, ale te jeszcze przed samym jedzeniem też trzeba (ale łyżeczką wystarczy - przed chwilą sprawdziłam). I zapomniałam dodać, że dołożyłam do nich 3 łyżki mleka odtłuszczonego w proszku, żeby był bardziej mleczny smak.

[karadka]

czesc kochaniutkie alez sie stesknilam za Wami!!!!!
nie wiem od czego zaczac
mysle ze pierwsze to zaczne blagac o wybaczenie alez nagrzeszylam!!!!! ale to za chwile opowiem
dzis rano waga pokazala 75,1 kg wiec tylko 0,1 kg wiecej niz przed urlopem ciesze sie ogromnie bo balam sie bardzo!
pogode na poludniu polski mielismy bombowa przez caly urlop!!!! taqkze uzylam sloneczka, suknie wybrana (przymierzylam ok 60 modeli ) ale trafilam na ta wymarzona moj mezulek mierzyl frak i prawie sie poplakalam jak go zobaczylam! wygladal cudnie
wogole to wszyscy byli pod wrazeniem jak przyjechalam w dzinsach rozm 12 - w lutym bylo jeszcze 16! i kazdy twierdzil ze super wygladam co bylo bardzo mile

zaczelam Was czytac ale jeszcze mi ze 4 strony zostaly i chyba na jutro to zostawie spiaca jestem bo pozna noca wrocilismy a tesknota za nasza kicia byla tak ogromna ze mimo zmeczenia dopuki wszyscy nie padli to sie z nia bawilismy

a teraz wymienie grzeszki - walcie batami i rozgrzeszajcie:
4 kawalki piernika, 2 kawalki tortu orzechowego, 10 ciasteczek kruchych z marmolada, 5 rogali z rozą, kawalek schabowego, 6 pierogow z miesem, wafelki, kinder niespodzianka, kawalek kielbasy, 3x kebab (ale miesko + salatka z sosem tylko) - to z racji ze znajomi maja knajpke w ktorej prawie codziennie konczylismy dzien a w dodatku maja najlepszego kebaba jakiego w zyciu jadlam wiec nawet nie mowilam nie dodatkowo %%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%% %%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%% w dodatku z pepsi! w symbolu % kryje sie wodeczka, piwko, winko, miodowka i wisniowka
nie pamietam co jeszcze ale baty sie naleza

poza tym to po 2 dniach stwierdzilam ze Wam wspolczuje bo po wizycie w 6 supermarketach jedyny jogurt jaki znalazlam to mial 1,1g tluszczu - borowkowy wiec go jadlam i kefir 0% truskawkowy i to na tyle!!!!!! no i musze przyznac ze nie zdawalam sobie sprawy ze tak trudno kupic wszystko light w polsce ze szok! to ja tu mam rarytasy!!! moze gdyby bylo wiecej produktow to nie pogrzeszylabym tak bardzo
ale od dzisiaj zadnych grzeszkow!!!
chociaz swoja droga to na te grzechy 0,1 kg na plusie to i tak niezle! i tak sobie rozmyslam wlasnie czy tak na prawde jak czasem zgrzeszymy to humor lepszy a przeciez nie przytyjemy 5kg po 1 grzechu!

no rozpisalam sie a teraz serdecznie gratuluje spadkow i wybaczam wszystkie grzeszki - bo przy moich to one i tak male

[Megi428]

Witam Kochaniutkie
U mnie @ jeszcze jakieś znaki daje o sobie ale waga powoli się cofa, bo jest już 103,8 a było 105 nawet. Jeszcze dzień dwa i będzie jak przed @, więc spoko czekam.

Napisane przez Czarnulka8706

Hey dziewczynki po długiej nieobecności
Ja nadal II faza i jest -13 kg chodz wczoraj zabalowałam i piłam winko....
no trudno pierwszy raz poszłam na całość hehe. ale to sie nie powtórzy pozdrawiam was

Śliczny spadek

Napisane przez Kasiad01

Hej Dukaneczki Ja dziś rano zapomniałam się zważyć, a po śniadaniu już nie ma sensu, jeszcze bym się załamała

Dziewczyny lubicie lody? Ja uwielbiam lody, szczególnie waniliowe, a lody z twarożku z dodatkiem otrębów jakoś do mnie nie przemawiają. Wczoraj trafiłam na przepis, z którego wychodzą lody jak prawdziwe! Sprawdziłam - wyszły super!

Kasiu dzięki za przepis bo ja uwielbiam lody, wypróbuję twój przepis z pewnością.
Kasiu daj znać co i jak u Ciebie, ale ja myślę że organizm po stracie tylu kg po prostu zwariował, w dodatku byłaś ostatnio chora, a to wszystko niestety ma wpływ na nasze kobiece sprawy.
Trzymam kciuki aby było po twojej myśli

Karadeczko witaj kochana
Cieszę się że wróciłaś do nas zadowolona, że suknia wybrana, a grzeszki? No cóż chyba zostaną ci wybaczone, bo prawie nic nie nabyłaś dodatkowo z kg. Teraz tylko w garść się weźmiesz i będzie ok.

[karadka]

a co tu nikogo nie ma??????? oj dziewczynki chyba musimy troche popracowac nad tempem

przepis na lody kasi zainspirowal mnie do otwarcia dzialu w KSD do zalozenia ksiazki kucharskiej ale tylko sprawdzone dobre przepisy! wiec kasiu liczymy na Ciebie najbardziej

bede do was co chwilke zagladac ale musze w koncu sie zebrac i pierwsze jechac na zakupy bom glodna!!!!!! a pozniej obiad, pranie czyli powrot do rzeczywistosci

[galloway]

karadko fajnie że już jesteś. A co do Twoich grzeszków to wcale nie dziwię się że uszły Ci na sucho,przymierzenie 60 sukien to nie lada exercise i na pewno cały czas byłaś na nogach....
Super że masz tą suknię,tą jedyną....ale będziesz miała jeszcze jakieś przymiarki,bo co jak schudniesz(a na pewno tak) i okaże się za duża ?

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

do wtorku będzie tu ciszej,kilka wyjechało,większość w plenerze grilluje

[elskede]

hej Karadeczko ciesze sie, ze wrocilas i jestes z wyjazdu zadowolona obiecaj, ze po slubie wrzucisz tu Wasze zdjecia, bo zwariuje z ciekawosci Wrocilas to i forum ruszy z kopyta, zobaczysz, musi byc Wodzirej

Hej Dziewczynki

2 dzień III fazy - powiem Wam, że jestem cholernie glodna po chlebie, nie wiem co jest grane, ale mam mega chcice sie najesc. Moze tez datego, ze jestem przed okresem. Who knows?

Zrobilam sobie tabelke i zapisuje jedzenie, ruch i w ogole

ale pogoda nas nie rozpieszcza szkoda, czlowiek by sobie pospacerowal gdzies, kilka lat temu pamietam, ze od 1 do 3 spedzilam na plazy i spalilam sie na raka normalnie, a teraz tylko deszcz buuuu

[galloway]

elskede jak już pisałam ja najbardziej boję się III i IV fazy i może podświadomie tak podjadam żeby na II być jak najdłużej a na poważnie niestety węglowodany mają to do siebie że chce się jeść bardziej i bardziej.... ja tak myślę żeby jak już będę na III fazie to skupię się na produktach o niskim indeksie glikemicznym żeby cukier mi nie wzrastał i żebym chodziła bardziej najedzona,bo w innym wypadku ''popłynę'' .Moją ulubioną rzeczą jest fasola biała,czerwona zresztą każda....żaluję że nie ma jej w tej diecie bo uwielbiam fasolę w każdej postaci...ona odchudza