"Wszystkie sie rozpakowały- czas się sprawdzić w roli MAMY" - marzec/kwiecień 2010r.

[Darusiaaaa]

Napisane przez Ferrou

Jasne że nie przeszkadza. Na początku też chcieliśmy wziąć i ciągnąć tylko 6w1, ale jeżeli jest możliwość po pierwszej dawce przejść na 5w1 to czemu nie, po co niepotrzebnie faszerować dziecko dodatkowymi szczepionkami. W sumie jeszcze z tym polio mi się nie podoba, bo dostanie o jedną dawkę za dużo, no ale lepsze to niż kłucie szczepionkami z NFZ'tu

A będziecie szczepić na ospę wietrzną i WZW typu A?




A czemu nie możesz? Ja sobie pozwalam na jedną dziennie, albo słabą rozpuszczalną, albo z cykorią.



u mnie było to samo. Dzieci po kąpieli zawsze najdłużej śpią



Oj, dobrze, że to nie było nic groźnego.

Zawsze mam problemy jak ubrać Małego. Ja ciepłolubna, potrafię w swetrze w lecie łazić bo mi zimno Ale staram się kierować zasadą - jedna warstwa więcej niż reszta normalnych ludzi W mieszkaniu mamy około 25 stopni, więc Mały zazwyczaj jest ubrany w body z długim rękawem i do tego skapetki, lub ubieram mu na to jeszcze półśpiochy albo śpiochy lub body z krótkim rękawem i bawełniany pajacyk. I myślę że jest ok. A jak idzie spać to przykrywamy go kołderką lub kocykiem Natomiast na dwór zależnie od pogody dodatkowo ogrodniczki lub/i ciepły dresik i przykrywam kołderką lub kocykiem




W moich rejonach ciągle pada. Może popołudniu się przejaśni i wyjdziemy chociaż na chwilę, a jak nie to zostajemy w domu..

Ja na taką pogodę na body z długim rękawem lub pajacyka ubrała dodatkowe spodenki i bluzę lub sweterek. Oczywiście w wózku przykryłabym kocykiem



Ale oczyska



Standardowo je po lub przed kąpielą, w nocy jeden posiłek i po dłuższym wybyciu z domu . A tak w dzień to zależy od jego nastroju. Staram się nie dokarmiać go zbyt często żeby się nie przyzwyczaił do rytmu jedzenia co godzinę ale różnie to bywa. Np dzisiaj to już z 5 razy się przyssał bo się budzi i kwili. Ale pozwalam mu na to po wczorajszych ekscesach które mi urządził Czyli jak mu nic nie dolega to z 7-8 razy na dzień.
Jeżeli nie dopajasz go wodą to może mu się po prostu chce pić i dlatego tak często woła



słodka

Kurcze, tak piszecie że Wasze pociechy odrzucają smoczki... Nie zazdroszczę... U mnie na początku też nie chciał ssać, ale po kilku próbach załapał że jest ok. Przytrzymywaliśmy mu lekko w buzi a jak wypluwał to z powrotem do buzi mu wkladaliśmy, Mamy TT i Nuka, ale Nuka za bardzo nie lubi W ogóle miałam opory żeby mu dać smoka, bo słyszałam o przypadkach, że dziecko nie chce wtedy ssać cyca, czekaliśmy 2 tyg, miałam wyrzuty sumienia że "zapycham" mu buzię smokiem, ale szybko się ich pozbyłam widząc że dziecko się uspokaja i wycisza



U mnie też sprawdzają czy dziecko ma ciepłe nóżki i rączki bo może mu zimno, a w domu prawie 25 stopni. Nawet częste wietrzenie pokoju nie obniża temperatury. A jak ma czkawkę to twierdzą, że na pewno z zimna Wiem kiedy mu zimno, wtedy trzyma blisko ciała rączki i podkurcza nóżki, jakby chciał te ciepło zatrzymać, a jak jest ok, to leży z luźnymi rączkami
hehe - niezły ten Szymek Ale dzieciaki to chyba tak mają, że w pewnym wieku muszą wszystkiego posmakować



ulala, jakie laski
A mam pytanie, Mała jest już zainteresowana matą?

mata jako mata nie ale jak bezwiednie uderzyla w zabawke z dzwoneczkiem to oczka jej za nia lataly.

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Napisane przez drcron

tylko ze u nas pepuszek odpadl jak miala 12 dni a za 3 dni bedzie miala miesiac wiec to troche dlugo sie saczy co prawda nie codziennie ale to jest tak ze jak nie psikne przy kazdej zmianie pieluchy to sie zaczyna saczyc no nic poczekam do jutra napisalam to na liscie pytan do Pani doktor jutro bedziemy tez mieli robione jeszcze4 jedno usg brzuszka i wynik z posiewu bedzie oby byl bez bakterii

a moze te smoczki sa zaduze dla waszych dzieci dlatego sie nimi dlawia ??
moja Jula na przyklad nie toleruje smokow TT i NUK najbardziej jej pasuje z firmy cos na B a moze inny ksztalt ?? np. w ksztalcie sutka albo okragly ?? my zanim trafilismy na tego B t kilka przetestowalismy i ten jest najlepszy

moje dziecie dzisiaj pierwszy raz zasmialo sie w glos ale mialam radoche wieksza od niej hehe

tak szybko? moja chyba jeszcze w glos sie nie zasmiala:P

[mrowak]

Napisane przez machaj

ehh ja chyba sie uzależniam od was

nie chcę Cię martwić, ale na to nie ma lekarstwa

Ania, śliczne te Wasze pociechy!!! jak tak na nich patrzeę to aż zaczynam myśleć o... no dobra, jeszcze nie teraz

gratulacje kupiszczowe przyjmujemy z godnością i bez fałszywej skromności, bo naprawdę jest za co

megi-megi, ja oszczędzam tzta nocami, w dzień jak tylko może to mi pomaga

Napisane przez ASIULEK_23

Miała body na krotki na to pajac, zawinięta w rozek i jeszcze przykryta cienkim kocykiem- ja głupia matka... nie wiem jak ja to zrobiłam. i jeszcze pierwszy raz zdarzyło mi się nie zdjąc cienkiej czapeczki po kąpieli.

O rany koguta, aleś zaszalała. Faktycznie się ugotowała z lekka. Ja nawet na spacer dziś, przy 1 stopniach i lekkim deszczu brałam Gabryśkę w pajaca, w którym normalnie jest sobie w domu, na to tylko kurteczkę, czapa na główkę i pod cienki kocyk i do wózka. Wróciłysmy, nawet łapki miała ciepłe.

A jaka ładna ta Twoja mała!

Megi, u nas cycek służy do jedzenia tylko, jak ssie w dzień i widzę, że przysypia na tyle, że już nie ciągnie to sama się odsysam i jak się obudzi wtedy to podaję smoczek i w 80% sytuacji okazuje się, że chodzi o samo ssanie a nie jedzenie.

Rany, jak ja bym chciała konno pojeździć! Myślicie, że w wakacje będę mogła wsiąść na chwilę chociaż? No chyba tak, bo w sumie czemu nie??

[Darusiaaaa]

my mamy jeszcze zdjecie z ktoregos tam spacerku

[drcron]

Darusia ona zrobila to bezwiednie u nas na scianie wisza afrykanskie maski lezala w koszyku i cos tam memlala pod nosem patrzac na nie wzielam telefon i zaczelam nagrywac co tam memla i nagle zasmiala sie trwalo to kilka sekund i zaraz zasnela a ja mam radoche do teraz hehe slucham tego na okraglo

zdjecie ze spacerku przeslodkie a my dzisiaj mielismy jechac do babci ale juz chyba zapozno by jechac i sobie odpuscimy pojedziemy jutro po lekarzu

[Darusiaaaa]

aaa tak bezwiednie nam tez sie zdarzalo cala mordeczka sie smieje i taki smieszny dzwiek wydaje- ehe ehe ehe:P
ja to juz bym chciala zeby tak swiadomie sie usmiechala i jarzyla wszystko

[minka26]

Napisane przez megi-megi

Cześć,

Ożesz w mordę - mam miesiączkę. Człowiek krwawi 6 tygodni, a po następnych dwóch znów krwawi. Ale jakoś mi dziwnie z tym. Jak z buszu się czuję.

witam w klubie

Napisane przez trolla2405

dzięki dziewczyny za słowa otuchy, trzymajcie kciuki


ja tylko ściągam pokarm, więc widzę ile mi wychodzi z cycka. Rozkręcilam mleczarnie konkretnie a zaczełam w niedziele popoludniu od kilku kilkunastu kropel. Teraz mam wręcz za duzo. Czekam na małą żeby mi się unormowało bo narazie w szpitalu je 60ml x10. Wydaje mi się że powinnaś popróbować parę dni czy też nie zaczniesz produkowac więcej.

własnie o to chodzi, że ja mogę dużo ściągnąć, ale mam wrażenie że na zawsze jej starcza tylko jak ściągnę, żeby rozbujac laktacje, to ona jest głodna a do tego czasu cycki nie zdążą wyprodukować tyle ile mała potrzebuje, więc muszę jej dać to co odciągnęłam z butli, a nie chce jej znów butli podawać bo się przyzwyczai i cyca nie będzie chciała więc zrobię jak mrowak pisała, że będę ściągać tylko z tego co jadła a tamten zostawie na później... tylko kurna troche mi sie nie chce, bo jak ona potrafi jeść co 1,5 godziny to jeszcze tym laktatorem się odsysać na razie chyba jeszcze się wstrzymam i poprzyglądam czy serio tego potrzebuję

Napisane przez drcron

moja niunia tez tak ciumka sobie kilka razy dziennie po kilka minut czasem po 2 zasypia na 30 minut i zas cyca wola

a przypomnialo mi sie co mowila jedna z poloznych w szpitalu jak dziecie nie chcialo smoka cumkac to mowila zeby przytrzymac chwilke i postukac paznokietkiem w to koleczko i wtedy zalapie u nas sie nieraz udaje jak nie chce ciumkac i sama nie wie czego chce

ponawiam pytanie co z tym pepuszkiem?? mam sie martwic i pedzic do szpitala czy czekac do jutra do wizyty ??

ja już kiedyś pisałam, że stukam w smoka i u nas działa

Napisane przez klaudusk_a

moja mala jest na tyle cwana że jak jej wkładam smoka do ust to udaje że jej nie dobrze

może nie udaje... moja czasem tez marudzi i sama nie wie czy chce czy nie i chyba przedwczoraj w nocy po karmieniu położyłam ją na sobie bo marudziła i wypluła smoczek, więc jej wsadzałam, myślałam, że udaje że jej niedobrze i nagle i musiałam się przebierać teraz już uważam

Napisane przez mrowak

Megi, u nas cycek służy do jedzenia tylko, jak ssie w dzień i widzę, że przysypia na tyle, że już nie ciągnie to sama się odsysam i jak się obudzi wtedy to podaję smoczek i w 80% sytuacji okazuje się, że chodzi o samo ssanie a nie jedzenie.

u mnie to samo, ale mogę powiedzieć, że o 95% sytuacji okazuje się, że chodzi o samo ssanie a nie jedzenie. ja jeszcze jak ją karmię i zaczyna się wkurzać, ciągnąć, wyginać to się odłączam i daję smoka i jest git! traktuję te jej wybryki jako znak, że nie chce już jeść a przecież jak będzie głodna to da znać

a Amelka chyba dorasta, bo wczoraj w nocy spała od 1 do 7 rano, a dziś to już w ogóle zaszalała... jadła o 22:30 i potem dopiero o 6 rano, masakra jakaś... powinnam się cieszyć, a ja się martwię czy oby na pewno wszystko z nią ok

właśnie tz wymyślił z małą nową zabawę... wytyka do niej język a ona do niego i tak się cieszą do siebie na wzajem a ja się na nich lampię i też się cieszę

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

Napisane przez Darusiaaaa

aaa tak bezwiednie nam tez sie zdarzalo cala mordeczka sie smieje i taki smieszny dzwiek wydaje- ehe ehe ehe:P
ja to juz bym chciala zeby tak swiadomie sie usmiechala i jarzyla wszystko

jeszcze chwilka i będzie się świadomie cieszyła moja od jakiegoś tygodnia takie uśmieszki puszcza, że wymiękam i z dnia na dzień jest ich coraz więcej

[Darusiaaaa]

obys miala racje

[madziwnia]

Napisane przez ASIULEK_23

No to wklejam moja niunię

śliczna

Napisane przez megi-megi

A mam pytanie do mamuś cyckowych - czy Wasze dzieci jedzą jakieś określone posiłki? Mój je tak konkretnie w nocy i po spacerze, a tak to robi sobie dużo takich mniejszych przekąsek w ciągu dnia. Bo cycek to dla niego i butelka i smoczek, więc wsuwa często, ale chyba mniejsze porcje. Wy też tak macie, czy tylko kilka karmień w ciągu doby?

megi moja własnie w nocy je konkretnie 2 razy a w dzien bardzo czesto ale mniej.. czasami tylko zassie i juz spi..

Napisane przez drcron

no to wklejam zdjecia naszej chusty
tylko przepraszam za moj wyglad na zdjeciu ale tam wygladam jak kura domowa w dresach i koszulce i bez makijazu wiec na mnioe prosze nie patrzec tylko na chuste
a i jeszcze jedno powiedzice mi czy ja moge jesc zupe szczawiowa ?? karmiac cycem ??

kochana ja jadłam szczawiowa.. jem w sumie prawie wszystko tylko Michaske obserwuję

I powiedz mi kochana jak wiązac chuste z miesięcznym dzieckiem? masz jakies linki?

Darusia.. ania boskie dzieci
a Drcronku Mała ma przecudnego tego konika

[mloda1989]

o jej dziewczyny .... masakra jest was nadrobic....utnelam na 7 stronie...

a propo porodu....
trafilam do szpitala w srode...robili mi ktg i mialam czekac do czwartku...w czwartek o 4 obudzily mnie delikatne skurcze...ale co 15, 10 i zeszlo az do 6 min...o 11 mnie zbadali bylo 3cm rozwarcia a ja nie widzialam zeby mi czop nawet odszedl....sprawdzili wody - czysciutkie i powiedzieli ze widac czarne wloski poszlam na porodowke....z tezetem...bardzo sie ciesze ze byl przy mnie...podlaczyli mi oxy...zadzwonilismy po polozna....i tak do 15 mialam takie lekkie skurcze....przjechala polozna...i zajela sie troche mna...podrkrecila oxy i zaczela sie jazda....mialam takie bole kregoslupa ze ledwo wyrabialam....skakanie na pilce nie pomagalo...bardziej takie lezenie na niej i opierane sie na tezecie al bo kucanie....skurcze byly a rozwarcie nadal na 3cm....dostalam czopki....poszlam pod prysznic....tam ulga niesamowita....a moje kochanie caly czas ze mna....potem jeszcze dostalam zastrzyk rozskurczowy bo moja szyjka nie chciala sie rozwierac...i chyba 15 minut pozniej tj o 18 odeszly mi wody....czulam takie pukniecie...i mowie ze wody mi odchodza....a oni ze nie bo nic nie leci...zaczelam sie upierac ze zaraz poleca bo szulam pekniecie worka...i polecialy....wtedy zaczela sie jazda....ale dzieki poloznej wszystko pieknie szlo oddychalam...nie krzyczalam i skurcze szybko mijaly....a dzidzius byl dotleniony....ale gdy zaczely sie parte to ja juz sily nie mialam....uczucie rzeczywiscie jakby sie do toalety chcialo.....maly juz sie pchal na swiat...gdy wyszla polowa glowki...okazalo sie ze tzreba mnie ciac bo sam tak nie wyjdzie...ale nie bylo skurczu....wiec chcieli zebym dotknela glowki ja sie opieralam ale prawie mnie zmusili i jak poczulam te wlosy to takie paniki nasialam, zaczelam sie drzec, podskoczylam na lozku....lekarz sie wytraszyl az....a ja peklam...i cale szczescie bo tylko na 1cm(kosmetyczny szew) a jakby cieli to by wieksza ran a byla i o 19.40 maly juz byl na swiecie....podobno skurcze parte trwaly tylko 20min....polozyli mi go na piersi nadal kazali oddychac bo natlenic maluszka potem tezet odcial pepowine...poszli go wazyc a ja jeszcze lozysko rodzilam...ale to moment...potem szycie...nic nie bolalo....i polezalam troche na sali poporodowej tam dali mi maluszka na jakas godzine i probowal ssac piers....potem wrocilam na patologie- na poloznictwie nie bylo miejsc.....na poloznictwo przeniesli mnie dopiero w sobote...ale moje kochanie niesamowicie mi pomoglo caly czas wspieralo....a jak wrocilismy do domu to zrobil mi prezent....i do tego sliczna kartke dostalam az sie poplakalam po przeczytaniu jej... ehhh

naszemu maluszkowi cos sie pepek brzydko suszy....ehh na jutro mamy umowiona wizyte domowa wiec lekarz moze cos poradzi... tylko zdziwila sie ze w szpitalu klamry mu nie sciagneli...i oczko cos mu ropiec zaczelo..ehh przemywany sola ale i tak to sie babrze troche... moze to po mojej grzybicy w ciazy??

Madziwnia jabys mogla poprawic dane i dodac zdj mojego malucha
3760g i 55cm

[tylkooliwka]

Napisane przez madziwnia

śliczna

megi moja własnie w nocy je konkretnie 2 razy a w dzien bardzo czesto ale mniej.. czasami tylko zassie i juz spi..

kochana ja jadłam szczawiowa.. jem w sumie prawie wszystko tylko Michaske obserwuję

I powiedz mi kochana jak wiązac chuste z miesięcznym dzieckiem? masz jakies linki?

Darusia.. ania boskie dzieci
a Drcronku Mała ma przecudnego tego konika

ja dzisiaj wlasnie zjadlam rano 2 plasterki pomidora-jak ja uwielbiam pomidory-ślinotok az mi dziala,nie wiem jak długo mam czekac na objaw(jezeli by taki wystapił)ale chyba jutro rano znowu zjem troszke...mniam szczawiowej jeszcze nie jadlam ale chce zrobic botwinkę.

[fasolka73]

Napisane przez drcron

a moze te smoczki sa zaduze dla waszych dzieci dlatego sie nimi dlawia ??
moja Jula na przyklad nie toleruje smokow TT i NUK najbardziej jej pasuje z firmy cos na B a moze inny ksztalt ?? np. w ksztalcie sutka albo okragly ?? my zanim trafilismy na tego B t kilka przetestowalismy i ten jest najlepszy

moje dziecie dzisiaj pierwszy raz zasmialo sie w glos ale mialam radoche wieksza od niej hehe

Mój smok jest malutki, dla noworodków, rozmar s, ale może faktycznie, inny kształt? Poszukamy coś w sklepie

Ale fajnie, że się zaśmiała i że udało Ci się to nagrać Moja jeszcze tak nie ma, czasami tylko bezzębne , nieświadome uśmieszki mi sprzedaje

młoda, gratuluję, dzielna byłaś i super, że tż był przy Tobie i tak dzielnie Cię wspierał
A Dawidek przesłodki!!! Jaki fryz i takie piękne usta!!!

[sismuerte]

Napisane przez Darusiaaaa

niby moj glodomor powinien jesc co 4 godziny, jeden nocny posilek sama wyeliminowala, ale powiedzcie mi skoro je nadal co 3 godziny, niera nie wytrzyma 3 to co mam zrobic by jadla co 4;/

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

to bylo pytanie do mam BUTELKOWYCH

Jak wyeliminowałaś ten nocny posiłek, bo mi pediatra zaleciła, żeby tak zrobić, ale ja nie wiem za bardzo jak??

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

[drcron]

Madziu wiec tak
najpierw wiaze klasyczna lozdke to znaczy przekladam na ramie chuste tak zebysrodek byl na ramieniu skladam ja na pol i na wysokosci biodra wiaze podwojny supel i to powinien byc koniec ten supel dac powinnam na plecy ale ze ja mam bardzo dluga chuste bo prawie 5 metrow wiec wkladam Jule do srodka a tymi dwoma rogami co mi zostaja obwiazuje ja tak aby ja jeszcze podtrzymywaly jeszcze ze dwa miesiace i bede ja siodelkowo wiazala albo przejde na nosidlo mei tei

Mloda dzielna bylas a Dawidek przeslodki

kurcze ja jednak nie zjadlam dzisiaj szczawiowej ale za to zjadlam schabowego i buraki z octem < dopiero potem doczytalam na opakowaniu ze zawieraja ocet mam nadzieje ze Juli nie zaszkodza >

a botwinke juz jadlam mialam taka zamrozona

[NaTaLaLa]

Hej dziewczynki
Odzywam sie i ja....standardowo juz po dluzszej aktywnej nieobecnosci...i takze standardowo melduje ze wszystko u nas ok....nie mamy narazie zadnych problemow (odpukac) z brzuszkami, kupkami, zasypianiem , uczuleniem itp...dochodze do wniosku ze moja mala jest zupelnie bezproblemowa....uff:brzy dal:
GRATULACJE dla najnowszych mamusiek hehe doczekaly sie
Mam jeszcze 2 ostatnie stronki do nadrobienia takze cofam sie zeby Was poczytac a na dole zalaczam wczorajsze przedspacerkowe zdjecia malej (u nas jest juz uuuuuuuuuuuuuuuupal niestety) i zdjecia malej z 'narzeczonym' mlodszym o 12 dni
Buziaki

[pl_madzia]

Napisane przez megi-megi

Nie wrzucajcie tych zdjęć, bo wszystkie te Wasze dzieciaczki bym ukradła i zagarnęła do siebie Naprawdę nie sądziłam, że dzieci będą tak mi się strasznie podobały - aż za każdym razem płakać mi się chce, że one takie cudne.


A mam pytanie do mamuś cyckowych - czy Wasze dzieci jedzą jakieś określone posiłki? Mój je tak konkretnie w nocy i po spacerze, a tak to robi sobie dużo takich mniejszych przekąsek w ciągu dnia. Bo cycek to dla niego i butelka i smoczek, więc wsuwa często, ale chyba mniejsze porcje. Wy też tak macie, czy tylko kilka karmień w ciągu doby?

Mój ostatnio to ciućka sobie cyca troche i koniec, za chwile znowu to samo. Czasem sprawdza sie sposob że karmię go na śpiocha na leżąco i wtedy jakby przez pomyłkę całego cyca wydoi, potem się budzi, i jakby nie wiedział że coś jadł i znowu do drugiego cyca się rzuca wygłodniały

[Darusiaaaa]

z tym nocnym jednym nie mialam problemu bo mala sama wyeliminowala sobie posilek w sumie , nie kazdej nocy-to fakt ale tak to generalnie przesypia po 5 godzin w nocy,pozniej godzinke wiecej i posilek jeden ucieka jakos....
ale nie wiem jak to zrobic zeby jadla co 4h? macie jakis pomysl jak to zrobic?:P przy takim malym kałmuczku
dzis sie w nocy budzila w sumie czesciej... sama juz nie wiem

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------

natala swietne fotki

mala jest takaaa cudna!!!

[pl_madzia]

Napisane przez tylkooliwka

Witam cudowne mamusie na nowym wątku.
nadrabiam kilka dni w przerwach i nie moge dotrzec do konca ale przede wszystkim:

Anakazar i Gusinek wreszcie macie maleństwa ze soba-gratuluję bardzo bardzo
po drugie wszystkie fotki co wklejacie:maluutkie cudeńka przesłodkie napatrzec sie nie mozna,Martuko wzruszyl mnie widok Ciebie uśmiechniętej z dwoma malenstwami

Trolla gratuluje wytrwania,niech kruszynka rosnie zdrowo

Mam tak przedawnione zaznaczone posty do odpowiedzi ze chyba nie bede odpisywac bo juz uzyskalyscie napewno odpowiedzi.

oczywiscie nagromadzilo mi sie kilka pytan
Wogole bylismy na usg bioderek i prawe ok a lewe na granicy normy oczywiscie zalecenia albo pilnowac zeby nozki byly na zabke albo pieluchowac podwojnie i za miesiac kontrola.

Chcialam m wprowadzic jakies cos do picia,pisalyscie chyba o rumianku,ale lepiej taki-herbatka rumianek w granulkach np hippa-czy parzyc jakis slaby rumianek i to dawac czy moze cos innego?no bo sama wode to tak dziwnie a z glukoza bez sensu kalorie chyba.

I dla mnie najwazniejsze pytanie bo troche mnie to niepokoi,malemu jakos drżą czasami nóżki,czy to normalne???najczesciej jak karmie trzymajac go na rekach,staram mu sie rozgiac delikatnie nozki ze wzgledu na te bioderka i jak źle jakos stópka pojdzie to mu tak drzy dziwnie,ma ktos cos takiego?

wracam do czytania bo jeszcze nie skonczylam.

co do smoczkow ja juz dawalam nuka,avent,teraz kupilam w rossmanie takie żółte większe-nic nie dziala cholerka jasna-tylko cycus jest tolerowany jako smoczek wkurzam sie bo on nie umie juz zasnac bez tego tylko usypia ja zabieram po 10 minutkach budzi sie i placze a tak to by sobie possal takiego smoczka,caly czas mu podtykam ale niestety wypluwa probuje przytrzymywac ale to tez nic nie daje

Mój ma to drżenie kończyn. W szpitalu po urodzeniu się lekarz tego czepiał, ale nie mówił czemu, przeszło mu na tydzień i znowu ma. Najczęściej jak się zdenerwuje że kto inny go na ręce wziął niż mamusia, albo jak za długo bluzkę podciągam a głodny, albo przy przebieraniu. Położnej sie pytałam to mówiła że to normalne, że dla dzieci poród jest bardzo dużym stresem i układ nerwowy dostaje "w kość"i to jest reakcja która przechodzi.Masować, przytulać i tyle. Ale będę za tydzień u lekarza to się podpytam.

[ania p]

Napisane przez Darusiaaaa

jeszcze pare fotek, na macie i ze mna

i jak widac na załączonych obrazkach wlasnie tak dziala na nas NUK

ale to dziecie do ciebie podobne .. Ksero mamy

Napisane przez P0P70

AniaP_ Twój szymek to faktyczie wszytskojadek. Nawet własna stopa się nadaje .

Ja też chcę konika-kucyka tylko nie mam gdzie go trzymać. ZAZDRASZCZAM WAM

Ja też nie mam gdzie ale że kuzynka ma gospodare a to chrzestna SZymka to i konik jest .

Napisane przez mloda1989

naszemu maluszkowi cos sie pepek brzydko suszy....ehh na jutro mamy umowiona wizyte domowa wiec lekarz moze cos poradzi... tylko zdziwila sie ze w szpitalu klamry mu nie sciagneli...i oczko cos mu ropiec zaczelo..ehh przemywany sola ale i tak to sie babrze troche... moze to po mojej grzybicy w ciazy??

Madziwnia jabys mogla poprawic dane i dodac zdj mojego malucha
3760g i 55cm

Kanalik może mieć zapchany u nas ropiało ale samo przeszło przemywałam tylko solą .

Dzieciaki śpią troszkę spokoju .

[Darusiaaaa]

moje dzieciaki tez-(tż a obok nasz gremlinek) wszyscy mowia ze podobna do mnie jest, ale pewnie jeszcze sie zmieni, na szczescie rzesy ma tak dlugie jak tż!

[fasolka73]

Natalala ależ masz śliczną czekoladkę!!!Ona twarz ma już jak starsza dziewczynka, nie jak niemowlę. Może to przez to mądre spojrzenie?Jest śliczna!

[Darusiaaaa]

ania z tego co wiem szymek byl na sztucznym mleku prawda? daj nam z sis jakies sposoby na wyeliminowanie posilku przy głodomorkach:P oszukac woda czy co

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

czym moze byc spowodowane lapanie takiego szybkiego oddechu podczas snu?;/tak ni stąd ni stąd

[pl_madzia]

A jak u Was dziadkowie reagują na najmłodsze wnuki? U moich i Tż to już ostatni wnuczek. To od tż za bardzo się nie interesują, ale jakoś mi nie żal. Ale mój ojciec to jak z nim ostatnio na miasto wyskoczyłam, a to wiek taki emerytalny to sporo znajomych spotykał, i każdemu do wózka kazał zaglądać jakiego to on wnuka ma, i że nawet po nim grupe krwi ma( no można tak sobie tłumaczyć jak się ma taką samą grupę jak zięć). Na Jutro też się z nim na spacer umówiłam, ale aż mam stracha

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Czy któraś z Was używa wody koperkowej?
Tak trochę poczytałam, i ma dobre opinie, a ten mój synek to jak się przebudzi to strasznie ryczy, na szczęście chwilkę tylko jakieś 5 góra 10 min i idą wielkie bąki, czasem kupa, i cisza jakby tematu płaczu nie było. Więc tak się zastanawiam, czy mu nie podawać, to by mu kilka minut tego wrzasku odpadło.

[sismuerte]

Napisane przez Darusiaaaa

ania z tego co wiem szymek byl na sztucznym mleku prawda? daj nam z sis jakies sposoby na wyeliminowanie posilku przy głodomorkach:P oszukac woda czy co

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

czym moze byc spowodowane lapanie takiego szybkiego oddechu podczas snu?;/tak ni stąd ni stąd

Mi pediatra mówiła żeby oszukiwać dziecko wodą lub glukozą albo herbatką - ale jak próbowałam w nocy to w efekcie spędziłąm 4 godziny i w efekcie i tak musiałam nakarmić, a krzyku było przy tym co nie miara więc szukam lepszego sposobu , może właśnie AniaP nam pomoże

Mojemu Antkowi też drżą kończyny i lekarka mówiła, że trzeba skierowanie do neurologa, żeby zbadał napięcie kończyn i czy wszystko z układem nerwowym w porządku, bo dzieci często mają albo za słabe albo za silne napięcie. I jakby co to się rehabilituje. Ale ogólnie to nic poważnego. Mam w pracy dwie dziewczyny, które tak z dzieciaczkami chodziły na rehabilitacje i dziś jest wszystko w porządku

[Darusiaaaa]

a czym dopajasz malucha miedzy karmieniami??
ja wlasnie herbatką koperkową, mala sama sie o picie dopomina, pkazujac ze jak jej zaraz nie dam pic to zje sobie rączki! i co teraz?;/

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

np moja mala jadla przed 8 przed chwila 50 herbatki koperkowej i przed 11 na bank bedzie chciala teraz jesc;/ i co zrobic?;/

[sismuerte]

Do wczoraj pił tylko herbatkę koperkową, a teraz wprowadziłam jeszcze herbatkę rumiankową. A jako, że już skończył miesiąc to jeszcze kupię jutro taką herbatkę uspokajającą, bo od tych problemów z brzuszkiem bywa rozdrażniony. Czasem też zwyczajną wodę dostaje

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

U mnie dokładnie tak samo Przed 8 jedzonko i teraz na banko między 11 a 12, później będzie 3-4 w nocy i tego bym się chciała pozbyć właśnie.
Ja jeszcze zauważyłam, że ANtek sam sobie robi w ciągu doby taką dłuższą przerwę 5-godzinną - z tym że różnie czasem w dzień a czasem w nocy. I zaczłęłam go w dzień wybudzać co 3-3,5 godz., żeby w nocy tą dłuższą drzemkę uskuteczniał i zobaczę może to zadziała

[Darusiaaaa]

no ale co wtedy?
np...
tak jak moja w dzien...
mleko-9:00
herbatka-10:30(domaga sie sama zawsze! po posilku!)
mleko-12:00

to zrobic tak, ze np. mleko o 9:00
herbata o 10:30
woda o 12:00
mleko o 13:00??????????

[ania p]

Napisane przez Darusiaaaa

ania z tego co wiem szymek byl na sztucznym mleku prawda? daj nam z sis jakies sposoby na wyeliminowanie posilku przy głodomorkach:P oszukac woda czy co

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

czym moze byc spowodowane lapanie takiego szybkiego oddechu podczas snu?;/tak ni stąd ni stąd

Ja wam recepty nie dam bo nigdy mi nie przyszło do głowy żeby się z Szymkiem szarpać i nie dać mu jeść . On jak był głodny dostawał i tyle . Na poczatku jego jedzenie nocne wygladało tak 20, 24, 3,6.. za jakiś czas się przestawił i jadł 20,1,5. Potem za jakiś czas znowu jadł 20,3,6-7 ( tu się pewnie budził bo mąż do pracy się ubierał ) Jak był mały nie był wogóle niczym dopajany . Po 4 miesiącu dostał bebilon na noc taki w granatowej puszce i przespał na nim od 20do 5 . Myślę że nie ma co wariować i się z dzieckiem szarpac tym bardziej tak malutkim . Samo sobie potem to ustali. Moja kuzynka np. bo jej synek jadł bardzo czesto a przybierał w sumie średnio po 4 czy 5 miechu na butle tą wieczorna sypała łyżke kleiku i tez mały przestał się budzić po takim bardziej sytym posiłku. dla mnie dla takich maluszków przerwa 4h wydaje mi się jeszcze troszkę za długa .

[sismuerte]

U mnie to jest tak
koperek lub woda lub inne płyny koło 7
mleko 7:30 i lulu
później powtórka z rozrywki koło 10 i tak przez cały dzień wygląda to tak samo. I albo po jedzonku od razu spanko albo leży, noszę go lub marudzi
Także ja daje na zmianę koperek lub rumianek lub wodę i samo jedzenie to też u mnie chyba troszkę szybciej - a w tych fazach marudzenia to zdarza się, że nie śpi od karmienia do karmienia.
A od dziś wprowadziłam wybudzanie w dzień jak widzę, że przesypia swoją porę karmienia, żeby w nocy tak nie potrzebował jeść i zobaczymy czy to zadziała

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

próba mikrofonu.... nie wiem czy poprzedni post poszedł

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

Ja chce zrezygnować z jednego posiłku bo pediatra jak zobaczyła moje notatki dotyczące jedzenia ANtka to stwierdziła, że troszkę za dużo jak na takiego malucha je , przejada się no a to w kolkach mu nie pomaga
Tylko co poradzić jak on taki głodomorek

[Darusiaaaa]

no wlasnie ja nie wiem dlaczego kaza tak stosowac;/
mojej malej w dzien trudno wytrzymac 3 godzinki nieraz , nie chcialabym tez jej utuczyc;/


sis dajesz miedzy kazdym posilkiem herbatke?

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

sis daj przyklad jedzenia

ja tez pisalam i tez mi sie wydaje ze za duzoooo je!

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

sis moja miedzy karmieniami tez czesto nie chce spac

[sismuerte]

Napisane przez Darusiaaaa

no wlasnie ja nie wiem dlaczego kaza tak stosowac;/
mojej malej w dzien trudno wytrzymac 3 godzinki nieraz , nie chcialabym tez jej utuczyc;/


sis dajesz miedzy kazdym posilkiem herbatke?

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

sis daj przyklad jedzenia

ja tez pisalam i tez mi sie wydaje ze za duzoooo je!

Zazwyczaj przed każdym posiłkiem dostawał koperek, bo my tych kupkowych problemów się bardzo boimy, bo niby już codziennie kupka jest grana, ale i tak w ciągu dnia sporo prężenia, czerwona buźka jak u buraczka i widać mękę na twarzyczce straszną...
A to przykład jedzonka Antka:
0:00 80 ml
4:00 110 ml
8:00 60 ml
10:00 60 ml
12:00 60 ml
14:30 90 ml
16:30 100 ml
20:00 60 ml
plus do tego w ciągu całego dnia 100 ml herbatki koperkowej
i to pediatra oceniała jako zbyt dużo, przede wszystkim pod względem częstotliwości, bo powinien jeść 6 posiłków dziennie po max 100 ml. Jak jest większy odstęp pomiędzy posiłkami to ma czas na strawienie i nie ma problemów z brzuszkiem takich drastycznych.