Koty

[sunshain]

Napisane przez trojka

.....kotek musi jeść koniecznie bo mu kiszki zarosną ...

brak słów

gdy kot nie chce jeść: najlepiej zacząć od zrobienia mu zestawu badań: krew, morfologia i biochemia, RTG jamy otrzewnowej, test na białaczkę i FIV.

biorąc pod uwagę, że to mała dziecina to nalezy ją dokarmiac albo strzykawką albo specjalna butelką i tzw. kocim mlekiem lub mlekiem kozim (w proszku do kupienia w hipermarketach może byc dla ludzi), kot ma tez dodatkowy stres bo jest w nowym otoczeniu

[trojka]

co się śmieje, każdy wet Ci to powie, kot nie jedzący przez 4 dni = śmierć
Mój niestety po operacji jelit nie przeżył bo mu się zrosły, po sekcji zwłok były jak sznurówki cienkie
u mnie kot nie jadł bo połknął ciało obce które zablokowało jelita a lekarze nie potrafili tego dostrzec tylko ciągle zgadywali

[sunshain]

Napisane przez trojka

co się śmieje, każdy wet Ci to powie, kot nie jedzący przez 4 dni = śmierć
Mój niestety po operacji jelit nie przeżył bo mu się zrosły, po sekcji zwłok były jak sznurówki cienkie
u mnie kot nie jadł bo połknął ciało obce które zablokowało jelita a lekarze nie potrafili tego dostrzec tylko ciągle zgadywali

głodówka dla kota jest szkodliwa ale nie ma to związku ze zrośnięciem się jelit

Kot jest niesłychanie wrażliwy na głodówkę, takie postępowanie może prowadzić do stłuszczenia wątroby - bardzo niebezpiecznego dla zdrowia.

[smv]

moja kicia na poczatku tez nie jadla, zabfralam ja sasiadce jak chciala ja zabic a miala chyba z miesiac opchlona no w okropnym stanie
moja to chyba z tydzien sama nie jadla, wsttrzykiwalam jej w mordke mleko...takie krowie i takie dla kociąt..i zmuszona tez byłam zakupic jej obroze na pchelki chociaz w sklepie poowiedzieli ze to moze zaszkodzic, ale tak zapchlonego zwierzecia w zyciu nie widzialam;/ a tearz duza kitka rozrabia i zyje...
ale mowcie co chcecie...wetewrynarze to bardziej zgadują niz sie znają, jak zobaczylam jak wet robil mojej sterylizacje to sie przerazilam..teraz mam miec suczke i na pewno nie pojde juz z nią do tego weta...;/ ble

[AguŚ87]

już je i troche pije odpchlona i odrobaczona


wlasnie mam pyt drogie są takie zestawy szczepien dla kota? bo ostatnio za odrobaczenie i odpchlenie tak mnie skasowali a ja biedna studentka myslalam ze jak kotek ze schroniska cos mniej mi policza ale gdzie tam, dlatego się tak zastanawiam ile wyniosą te wszytskie szczepienia

[klaudens]

u nas szczepienia po 30zł srednio są
czy mozliwe zeby kotka tz nie wychodząca z domu, czasem tylko na klatke wyjdzie złapała pchły z tej klatki? są jakieś obroże dla kotków? czy płyny?

[smv]

ja wstyd sie przyznac jedynie kotke odrobaczam regularnie..nie jest szczepiona w ogole..i wiem ze to z mojej strony zaniedbanie..bagatela kicia ma 2 lata,...i powinnam zaszczepic diabelca, az sie chyba zabiore i w piatek zaszczepie ja..mi lekarz mowil ze jest jakas szczepionka taka wszytsko w jednym dla doroslego kota i 50 zł kosztuje..a za odrobaczenia no to tabl kosztuja ok 20 zł za 3 szt

[AguŚ87]

Napisane przez klaudens

u nas szczepienia po 30zł srednio są
czy mozliwe zeby kotka tz nie wychodząca z domu, czasem tylko na klatke wyjdzie złapała pchły z tej klatki? są jakieś obroże dla kotków? czy płyny?

na butach,spodniach mozesz przywlec pchły do domu, a jak ona wychodzi na klatke to mogla złapać,tak jak ja przyniosłam nowych 'kompanów" dla mojego psa
wiem ze dla kotow jak i psów są płyny i obroze

[sintagma]

zapłaciłam ostatnio 120 zł za szczepionkę "full opcja"(jeden zastrzyk) z odrabaczaniem. Czy to dużo?

[maddzia007]

Dołączam do wielbicielek kotków
Sama ostatnio miałam persa, dostałam go na urodziny, niestety okazało się że kotek ma nowotwór i niedługo potem zdechł
Teraz rozglądam się za nowym kotkiem, tym razem dla babci - musi być koniecznie rudy póki co szukam w schroniskach

[illuvies]

Napisane przez sintagma

zapłaciłam ostatnio 120 zł za szczepionkę "full opcja"(jeden zastrzyk) z odrabaczaniem. Czy to dużo?

A ta full opcja co obejmuje? Również wściekliznę? Bo mi się wydaje, że to dużo.

[klaudens]

Dziękuję Aguś
A ja muszę na wściekliznę zaszczepić mojego kota, mam zamiar z nim tak jak w zeszłym roku w cieplejsze dni spacerować na smyczce, jednak zawsze unikałam kontaktu z podwórkowymi kotami, jak zaszczepię to dam się im powąchać

[AguŚ87]

120zł

biedny mój los, studentki

a tak się zastanawiam jak moj kot NIGDY nie wyjdzie na dwór to wogole są konieczne te szczepienia ?

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

Napisane przez maddzia007

Dołączam do wielbicielek kotków
Sama ostatnio miałam persa, dostałam go na urodziny, niestety okazało się że kotek ma nowotwór i niedługo potem zdechł
Teraz rozglądam się za nowym kotkiem, tym razem dla babci - musi być koniecznie rudy póki co szukam w schroniskach

wez ze schroniska naprawde, taki zwierzak da ci tyyyyle miłosci tak jak moja kicia zresztą cieszę się niezmiernie że mogłam chociaż jedno zycie uratować ! i ma u mnie życie jak w madrycie a tak nie wiadomo co by z nią było... wiec naprawde zachęcam do brania ze schroniska.. jak ktoś ma warunki na zwierzaczka, czy to musi byc zaraz jakis rasowiec? wiecie jaka to satysfakcja pomóc takiej bezbronnej istocie i dać jej dach nad głową a jak się odwdzięcza

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

Napisane przez klaudens

Dziękuję Aguś
A ja muszę na wściekliznę zaszczepić mojego kota, mam zamiar z nim tak jak w zeszłym roku w cieplejsze dni spacerować na smyczce, jednak zawsze unikałam kontaktu z podwórkowymi kotami, jak zaszczepię to dam się im powąchać

heheheheeh tylko żeby z tego dzieci nie było

[cholernarejestracja]

Aguś, są konieczne, bo możesz przynieść na butach, po dotykaniu innych kotów, etc.

[carmen20]

Napisane przez maddzia007

Dołączam do wielbicielek kotków
Sama ostatnio miałam persa, dostałam go na urodziny, niestety okazało się że kotek ma nowotwór i niedługo potem zdechł
Teraz rozglądam się za nowym kotkiem, tym razem dla babci - musi być koniecznie rudy póki co szukam w schroniskach

o taaak rude są najpiękniejsze

Napisane przez cholernarejestracja

Aguś, są konieczne, bo możesz przynieść na butach, po dotykaniu innych kotów, etc.

mi wet mówił ostatnio, żę jak będzie niewychądzący to nie muszę

[cholernarejestracja]

Napisane przez carmen20

o taaak rude są najpiękniejsze



mi wet mówił ostatnio, żę jak będzie niewychądzący to nie muszę

To zależy które szczepienia mnie wet mówił, że np. na wściekliznę nie trzeba. A na cośtam trzeba, ale niech mnie diabli gryzą - nie mogę sobie przypomnieć co dziewczyny na pewno będą wiedziały.

[carmen20]

Napisane przez cholernarejestracja

To zależy które szczepienia mnie wet mówił, że np. na wściekliznę nie trzeba. A na cośtam trzeba, ale niech mnie diabli gryzą - nie mogę sobie przypomnieć co dziewczyny na pewno będą wiedziały.

aaa bo ja myślałam, że Ci o wściekliznę chodzi i dlatego się zdziwiłam

[klaudens]

Aguś na szczęscie moj jest kastratem ja tez biedna studentka, na szczescie rodzice mi wszystko opłacili

[illuvies]

Napisane przez cholernarejestracja

To zależy które szczepienia mnie wet mówił, że np. na wściekliznę nie trzeba. A na cośtam trzeba, ale niech mnie diabli gryzą - nie mogę sobie przypomnieć co dziewczyny na pewno będą wiedziały.

Koci katar - można na butach przenieść.

[maddzia007]

A mam jeszcze do Was takie pytanie, bo czytałam że jak wezmę kociaka ze schroniska to trzeba podpisać umowę adopcyjną. Możecie mi powiedzieć na czym to polega?

[pempek]

Witam

Moje koteczki są już z nami w domku

Wczoraj były trochę wystraszone, ale aklimatyzacja przebiega całkiem nieźle Przejmuję się tylko trochę dniem dzisiejszym, bo musiałam je zostawic na 8 godzin same (praca). Mam nadzieję, że nic im nie będzie....

Ogólnie koteczki mają jeszcze lekki problem z jedzeniem, ale przekonaliśmy je dziś rano, zeby zjadły trochę rybki.
Migotka, bo tak nazywa się szylcia zrobiła dzisiaj swoje pierwsze siusiu do kuwetki Niestety rudy Butters spiłował się nam do łóżka

Kociaki są bardzo kochane i bardzo ze sobą zżyte - co widać na załączonym obrazku

EDIT: Pani z ochrony, która zajmuje się koteczką dorywczo obiecała jej sterylkę

[Karola82]

Napisane przez maddzia007

Teraz rozglądam się za nowym kotkiem, tym razem dla babci - musi być koniecznie rudy póki co szukam w schroniskach

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=106722 - polecam :P chociaż sama nie przepadam za rudymi.....

Napisane przez AguŚ87

120zł

biedny mój los, studentki

wez ze schroniska naprawde, taki zwierzak da ci tyyyyle miłosci tak jak moja kicia zresztą cieszę się niezmiernie że mogłam chociaż jedno zycie uratować ! i ma u mnie życie jak w madrycie a tak nie wiadomo co by z nią było... wiec naprawde zachęcam do brania ze schroniska.. jak ktoś ma warunki na zwierzaczka, czy to musi byc zaraz jakis rasowiec? wiecie jaka to satysfakcja pomóc takiej bezbronnej istocie i dać jej dach nad głową a jak się odwdzięcza

Witaj w klubie moja też schroniskowa, a co do szczepień to ja płaciłam najpierw 80 na wściekliznę, potem na coś innego kolejne 90 zł a teraz jeszcze na białaczkę mam szczepić.... podobno są różne szkoły z tą białaczką no ale wet mi doradził że lepiej zapobiegać niż leczyć.

Napisane przez maddzia007

A mam jeszcze do Was takie pytanie, bo czytałam że jak wezmę kociaka ze schroniska to trzeba podpisać umowę adopcyjną. Możecie mi powiedzieć na czym to polega?

Więc... różnie to bywa z tymi umowami, ja np. nie podpisywałam umowy, brałam kotka bezpośrednio ze schroniskowej klatki więc 30 zł i sajonara... tam się na patyczkują Ale często jak kotek jest brany z domku tymczasowego albo pośredniczy wolontariusz podpisuje się umowę tego typu (to przykład):
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=68128 przeczytaj sobie

[marea]

Napisane przez maddzia007

Dołączam do wielbicielek kotków
Sama ostatnio miałam persa, dostałam go na urodziny, niestety okazało się że kotek ma nowotwór i niedługo potem zdechł
Teraz rozglądam się za nowym kotkiem, tym razem dla babci - musi być koniecznie rudy póki co szukam w schroniskach

Tu jest dużo ogłoszeń z okolic Krakowa
http://www.eoferty.com.pl/zwierzeta/koty/pozostale

[AguŚ87]

o ja no to widze niezłe wydatki mnie czekają jeszcze z tymi szczepieniami
a pomyslec ze moj wieloletni pies kupe lat był tylko na wscieklizne szczepiony

ja w schronisku musialam podac tylko swoje dane, dostalam taka umowe jakas adopcji ze z tym papierem sterylizacja 50% tansza

[Melka88]

Pempek, nie mogę się napatrzec na to zdjęcie.. Zwłaszcza na szylcię, totalnie odpadłam na ich punkcie

wczoraj sobie moją zapakowałam do łóżka, trochę pogłaskałam i spała jak dziecko

[pempek]

Napisane przez Melka88

Pempek, nie mogę się napatrzec na to zdjęcie.. Zwłaszcza na szylcię, totalnie odpadłam na ich punkcie

wczoraj sobie moją zapakowałam do łóżka, trochę pogłaskałam i spała jak dziecko

Dziękuję bardzoJa też jestem w nich totalnie zakochana

Siedzę teraz w pracy, a że akurat mamy taki "martwy okres" i nie mam jej dużo, to ciagle o nich myślę - jak sobie radzą maleństwa kochane

Dzisiaj muszę pójść do sklepu i kupić im jakieś zabawki, bo ciągle się chcą bawić,a nie bardzo mają czym Jeszcze 3 godziny i je zobaczę

[ktsw]

Napisane przez maddzia007

A mam jeszcze do Was takie pytanie, bo czytałam że jak wezmę kociaka ze schroniska to trzeba podpisać umowę adopcyjną. Możecie mi powiedzieć na czym to polega?

podpisujesz papier, wpacasz pieniądze i wio do domu nawet nie wiem co tam jest w tej umowie dokladnie. Wydaje mi sie, ze schronisko musi miec podkladke bo wzielo pieniądze za zwierzaka.

Ja mam problem: moja wieksza, silniejsza kotka znalazła sobie zabawe i zneca sie nad kotką mniejsza, kulawą i chorowitą. Sciga ją po domu, a jak dorwie to potrafi ugryzc. w tyłek na przykład. Moze któras doswiadczona wizazanka poradzi co robic w takiej sytuacji? wtracać sie, zostawic to im?

[nicka01]

Dziewczyny !!!
Nie znam się na kotach - moja kotka jest bardzo agresywna ! Rzuca się na ręce, nogi, wszystko co się rusza ! Gryzie, drapie i warczy na mnie przy jedzeniu !
Normalnie nie wiem co robić

[ktsw]

no ale przeciez to malota jeszcze, musisz sie wicej z nią bawic, i to zabawkami, zeby nie kojarzyła kończyn z czyms na co mozna polowac

[Paati89]

Napisane przez nicka01

Dziewczyny !!!
Nie znam się na kotach - moja kotka jest bardzo agresywna ! Rzuca się na ręce, nogi, wszystko co się rusza ! Gryzie, drapie i warczy na mnie przy jedzeniu !
Normalnie nie wiem co robić

Duuuzo sie z maluszkiem baw to będzie spokojniejszy . To dziaciaczek to duzo ruchu mu trzeba i rozrywki