Offtopowe zapuszczanie, część XVI- a Ty noś, noś, noś długie włosy jak My! :D

[motylek1007]

Napisane przez blondyna789

a co u Ciebie będzie?

boje sie powiedzieć, żeby nie zapeszyć, ale mam nadzieje, ze pochwalę sie radosną nowiną

[Bejjka]

Napisane przez motylek1007

Blondii, widzę ze data 29.05.2010 dla nas obu bedzie szczególna

dla mnie też 29 maja jest okazja do świętowania

[kocurzyca]

Napisane przez asiulka123

szukam dziury w całym? a co jak będą chcieli kogoś po ekonomii, finansach a ja się tam wygłupie tylko?

Dziewczyno! Ja byłam na stażu w US w wykształceniem plastycznym, a ze mną była jeszcze dziewczyna po technikum budowlanym. Także nie wygłupisz się.
To jest tylko staż, a stażyści zwykle są od kserowania, adresowania kopert, wysyłania wezwań i wklepywania danych w komputer. Pełne ręce roboty ale w sumie nic co mogłoby wymagać specjalnej wiedzy i umiejętności.
Ja jeszcze chodziłam po obiadki do restauracji i zakupy dla kierowniczki

[motylek1007]

Napisane przez Bejjka

dla mnie też 29 maja jest okazja do świętowania

zbiorowe świętowanie

[blondyna789]

Napisane przez asiulka123

Blondi, poczytam chociaż trochę o tym wydziale będę spokojniejsza

pewnie.. zawsze lepiej jak pokażesz , że wiesz o co kaman

Napisane przez Bejjka

jakby chcieli kogoś po ekonomii albo finansach nie szukaliby kogoś ze średnim wykształceniem Asiulka to tylko staż, to ma być początek kariery zawodowej, nikt nie szuka specjalistów więc tym się nie zadręczaj

to zależy. u mnie w urzędzie NIGDY nie było stażysty bez wyższego...

Napisane przez motylek1007

boje sie powiedzieć, żeby nie zapeszyć, ale mam nadzieje, ze pochwalę sie radosną nowiną

uuuu, czyżbym się domyślała... ?

Napisane przez Bejjka

dla mnie też 29 maja jest okazja do świętowania

o kurde, a u Ciebie co?

[19agusia91]

Napisane przez blondyna789

jest już po

dziewczyny... były już wierszyki, mapka i prezentacja.. może wymyślimy coś nowego ?

piosenka?

Napisane przez kocurzyca

jestem i ja.

O kurcze . Przypomniało mi się, że niedługo TŻta urodziny, a ja jak zwykle nie wiem co mu dać.
Na imieniny dostał krawat, to teraz dostanie dopasowaną do niego koszulę

ło, mój jakby dostał taki prezent, to minę miałby taką "nigdy więcej"

Napisane przez kocurzyca

Mi się wydaje, że dopiero jak byśmy wszystkie zostały lesbijkami to byłybyśmy szczęśliwe.

oj, nieee

Napisane przez blondyna789

ta.. ale gala zaczyna się chyba o 19, a walka Pudziana może być ok 2 w nocy także ja się zdążę napić, wyspać i na walce będę już zapijała kaca




to kup mu 1kg pomarańczy

o 2? optymistko, ja obstawiam5-6 Tata ostatnio miała jakaś oglądać, ale w końcu poszedł spać Jak wstał rano przed 7 to się akurat walka zaczynała

Napisane przez blondyna789

a ja ogólnie za czystą wodą nie przepadam...

ja uwielbiam i herbaty Teekanne

Napisane przez Asia19x

Nie było go dwa i pół tygodnia, czekam jak kretynka na niego, tęsknię, planuję jak będzie dziś fajnie itp, a On do mnie pisze, ze idzie dzisiaj na ognisko. I że jak mam marudzic to mam lepeij siedzieć w domu, pytam się go dlaczgeo mnie tak traktuje, podejmuje decyzje za mnie i zaczyna kłótnie, no to oczywiście, ze zawsze wszystko moja wina, ze nie mam nic do gadania, bo i tak On sobie pójdzie, tłumaczę mu, ze przecież go nie było długo że chcę z nim pobyć, a on że no i co z tego, ze go nie było, że on chce iść i koniec. Boże, nienawidzę kiedy mnie tak traktuje
Na siłe chce mnie zaciągnąć do towarzystwa, którgo nie lubię, bo czuje się wśród tych ludzi fatalnie, ale on nie potrafi tego nigdy zrozumieć, bo zawsze myśli tylko o sobie, nigdy o mnie, o tym co ja czuje. Niedorosły gnojek, mam go dość, zepsuł wszystko, cały czas czekałam na niego z utęsknieniem, taka szczęśliwa, a on tym swoim głupim pieprzeniem zawsze wszytsko psuje nawet nie obchodzi go to, że nie wolno mi się denerwować, wie, jakie są skutki tego potem, juz raz przez niego byłam w szpitalu, bo mnie tak zdenerwował i nie mogłam oddychać, ale nie, przecież on nawet już o tym nie pamięta, szlag by to wszystko trafił!

[motylek1007]

Napisane przez blondyna789

to zależy. u mnie w urzędzie NIGDY nie było stażysty bez wyższego...
uuuu, czyżbym się domyślała... ?

Nie wiem co Ci chodzi po głowie

[19agusia91]

to jak wszystkie to ja też znajdę powód-pewnie 29 maja rozpocznie mi sie okres

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

motylku, piesek ?;>

[Asia19x]

Napisane przez Elewyn

Asiu spokojnie dupek z niego i tyle, ale chyba większość facetów tacy są... Ja wtedy sięgam po najgorsze środki, i nie ma że boli! czasem mam to sobie za złe, że wykorzystuję to, że wiem jak go dotknąć do żywego... w moim wypadku zawsze sprawdza się tekst "Tobie na mnie nie zależy, masz mnie w d*pie, w ogóle Cie nie interesuję, koledzy zawsze ważniejsi, ty mnie nie kochasz"
Ja też już sobie niekiedy odpuszczam jak mam iść z nim na kolejną posiadówkę, na której będę tylko sączyć piwo i słuchać o grach komputerowych, autach z lat 60'ych i traktorach...

Jak mam być spokojna, kiedy człowiek którego kocham nad życie traktuje mnie jak kretynkę, nic nie dają takie słowa, on wyedy mówi ok, wiele razy mu mówiłam, ze jak mu źle to niech znajdzie inną, a on wiecznie "Ok", nawet gdybym mu powiedizała, ze to koniec, on powiedziałby "dobra, ok", bo jest takim człowiekiem, nienawidze go za to Przeciez już raz mieliśmy taki kryzys to chciał mnie zostawić przecież... Było tak dobrze, wszystko fajnie i sam zaczął, a zawsze mówi, ze każda kłótnia jest z mojej winy... Nienawidzę go za to, ze jest takim egoistą, że mysli tylko o sobie, nie myśli o tym co czuje JA. Powinien chcieć dla mnie jak najlepiej, powiedzieć "Dobzre, wiem, że nie lubisz tego towarzystwa, więc zostaniemy w domu, zrobiły się cieplej pójdziemy do znajomych", ale nie, po co, przecież nie ważne co czuje JA tylko ON, mam wszystkiego dość
Najgorzej, ze nie mam nikogo do kogo mogłabym zadzwonić, wyzalić się, jestem sama czy chcę czy nie, bo o prawdziwego przyjaciela tak trudno...

[motylek1007]

Napisane przez 19agusia91

to jak wszystkie to ja też znajdę powód-pewnie 29 maja rozpocznie mi sie okres

[Bejjka]

Napisane przez blondyna789

to zależy. u mnie w urzędzie NIGDY nie było stażysty bez wyższego...
uuuu, czyżbym się domyślała... ?

ja sie na tym nie znam, bo byłam na praktykach a nie stażu, ale Asiulka pisała, że szukają ze średnim

Napisane przez blondyna789

o kurde, a u Ciebie co?

mój tżet tego dnia kończy 30stkę
ale nie będzie go w domu, bo wyjeżdża na wieczór kawalerski kolegi a ja będę zakuwała do ostatniego w historii mojej mgr egzaminu ale winko i tak sobie otworze i poświętuje

[blondyna789]

Napisane przez motylek1007

Nie wiem co Ci chodzi po głowie

wiesz, wiesz

Napisane przez 19agusia91

motylku, piesek ?;>

też tak obstawiam

[Asia19x]

Napisane przez asiulka123

Asia, trzymaj się spróbuj jeszcze raz z nim spokojnie porozmawiać, może dotrze do niego w końcu
Byłaś kiedyś przez niego w szpitalu? I co? Nic sobie z tego nie robi?

Mam nerwicę, pokłóciliśmy się ostro i wtedy mnie złapał atak, nie mogłam oddychać, nic przyjemnego. Przejął się, przejął, przepraszał i w ogóle... Ale teraz już o tym nie pamięta.

[asiulka123]

Asia, jak to nie masz się komu wyżalić? a my?


dzięki dziewczyny, że podnosicie mnie na duchu ( napisałam wcześniej na dachu ) powiem Wam jak już wszystko będzie po, teraz nie chcę się stresować, wystarczy że niedawno stresowałam się czymś innym...
napiszę tylko jeszcze: owszem szukają kogoś ze średnim ogólnokształcącym lub ekonomicznym

[Asia19x]

Napisane przez Bejjka

Asia doskonale rozumiem Twoją złość gdyby mój tżet po dwóch tygodniach rozłąki zamiast wieczoru we dwoje wybrał ognisko (bez konsultacji ze mną) też bym się wściekła

To, ze woli swoje durne, pijane towarzystwo niż mnie to raz, a dwa że czasem traktuje mnie jakbym nie była nikim ważnym w jego życiu, zupełnie nikim, bo tak nie traktuje się osoby którą się kocha..

[motylek1007]

dziewczyny dobrze myślicie, aczkolwiek to będzie etap I dopiero

[Elewyn]

Napisane przez Asia19x

Jak mam być spokojna, kiedy człowiek którego kocham nad życie traktuje mnie jak kretynkę, nic nie dają takie słowa, on wyedy mówi ok, wiele razy mu mówiłam, ze jak mu źle to niech znajdzie inną, a on wiecznie "Ok", nawet gdybym mu powiedizała, ze to koniec, on powiedziałby "dobra, ok", bo jest takim człowiekiem, nienawidze go za to Przeciez już raz mieliśmy taki kryzys to chciał mnie zostawić przecież... Było tak dobrze, wszystko fajnie i sam zaczął, a zawsze mówi, ze każda kłótnia jest z mojej winy... Nienawidzę go za to, ze jest takim egoistą, że mysli tylko o sobie, nie myśli o tym co czuje JA. Powinien chcieć dla mnie jak najlepiej, powiedzieć "Dobzre, wiem, że nie lubisz tego towarzystwa, więc zostaniemy w domu, zrobiły się cieplej pójdziemy do znajomych", ale nie, po co, przecież nie ważne co czuje JA tylko ON, mam wszystkiego dość
Najgorzej, ze nie mam nikogo do kogo mogłabym zadzwonić, wyzalić się, jestem sama czy chcę czy nie, bo o prawdziwego przyjaciela tak trudno...

Rozumiem i przepraszam za słowo spokojnie jeżeli było nie na miejscu, przyzwyczajenie
Doskonale rozumiem, jest to okrutne, ale myślę, że powinnaś się zastanowić nad sensem tego związku... wnioskuję z twojej wypowiedzi że on Cię nie traktuje poważnie jak i każdą taką twoją wypowiedz. Pewnie traktuje je za przesadzone, jako objaw twojego nadmiernego stresu. Widać, że Tobie zależy na nim, i na tym związku, lecz zadaj jemu takie pytanie "Zależy Ci na mnie?" "Dlaczego tak postępujesz?" na nie nie będzie mógł odpowiedzieć OK. Poczekaj parę dni i zobaczysz jak się sprawy będą miały i rozważ sens istnienia tego związku

[Asia19x]

Napisane przez asiulka123

Asia, jak to nie masz się komu wyżalić? a my?

Wy na pierwszym miejscu

[motylek1007]

Asia a u umiesz mu sie "postawic"?

[blondyna789]

Jezusicku.. ale tempo narzuciłyście..
normalnie nie nadążam z odświeżaniem strony

Asia, nie będę Ci tu bajek wciskać - Twój Tż zachowuje się jak cymbał

Asia 2 (sorry) - na pocieszenie weź to, że mnie też czeka rozmowa kwalifikacyjna z tym , że muszę im tam zabłysnąć m.in. znajomością Ordynacji Podatkowej i innych ustaw podatkowych

[19agusia91]

Asiu, przede wszystkim, nic przez telefon. Rozmowy ii złości jak się spotkacie, na żywo.

[Asia19x]

Napisane przez Elewyn

Rozumiem i przepraszam za słowo spokojnie jeżeli było nie na miejscu, przyzwyczajenie
Doskonale rozumiem, jest to okrutne, ale myślę, że powinnaś się zastanowić nad sensem tego związku... wnioskuję z twojej wypowiedzi że on Cię nie traktuje poważnie jak i każdą taką twoją wypowiedz. Pewnie traktuje je za przesadzone, jako objaw twojego nadmiernego stresu. Widać, że Tobie zależy na nim, i na tym związku, lecz zadaj jemu takie pytanie "Zależy Ci na mnie?" "Dlaczego tak postępujesz?" na nie nie będzie mógł odpowiedzieć OK. Poczekaj parę dni i zobaczysz jak się sprawy będą miały i rozważ sens istnienia tego związku

Ja wiem, że On mnie kocha, nie usprawiedliwiam go, nie, ale nie potrafię zrozumieć d l a c z e g o mnie tak trakyuje, zawsze swoję złośc wyładowuje na mnie, a potem jakby nic się nie stało, a ja Cierpię, bo nie dość, że wszystko mnie boli to jest mi źle, że skoro mnie kocha tak się zachowuje... Jesteśmy razem 3,5roku, mój pierwszy facet, to nie takie łatwe zakończyć to, nie mogłabym bo przeciez go kocham, poza tym najbardziej boli mnie to, że gdybym powiedziała mu, ze to koniec on wyszedłby sobie jak gdyby nigdy nic, nie przyjechał, nie pwoidział, że przeprasza, ze kocha, że chce bym wróciła... Jego cholerna, męska duma by mu na to nie pozwoliła...

Dzięki dziewczyny

[19agusia91]

Powiedzcie mi ile razy można mówić mamie,że nienawidzę pierogów z serem?

[Asia19x]

Napisane przez motylek1007

Asia a u umiesz mu sie "postawic"?

Umiem, ale chyba tego jak teraz myślę nie można nazwać "postawineim się"

[Elewyn]

Napisane przez 19agusia91

Powiedzcie mi ile razy można mówić mamie,że nienawidzę pierogów z serem?

Całe życie mamy zawsze mają nadzieję, że akurat tego dnia nam się odmieni
moja nie umie zapamiętać że nie smakuje mi :
żurek, barszcz, ogórkowa, pierogi z mięsem, budyń, podroby, golonko, kotlety wieprzowe, kapusta, cebula, czosnek, szczypiorek, koperek, natka pietruszki i wieeele innych

[jyyli]

Napisane przez 19agusia91

Powiedzcie mi ile razy można mówić mamie,że nienawidzę pierogów z serem?

Całe życie Jeśli kiedykolwiek w życiu zjadłaś, albo chociaż na nie spojrzałaś, to ona zawsze Ci będzie wmawiać, że je lubisz

[motylek1007]

Napisane przez Asia19x

Jesteśmy razem 3,5roku, mój pierwszy facet, to nie takie łatwe zakończyć to, nie mogłabym bo przeciez go kocham, poza tym najbardziej boli mnie to, że gdybym powiedziała mu, ze to koniec on wyszedłby sobie jak gdyby nigdy nic, nie przyjechał, nie pwoidział, że przeprasza, ze kocha, że chce bym wróciła... Jego cholerna, męska duma by mu na to nie pozwoliła...

jezu jestem w szoku. Czyli na Tobie spoczywa cieżar utrzymania tego związku bo on nie zamierza walczyc o Ciebie jakby co???

i niech sie nie tłumaczy dumą, bo jak sie kogoś naparwde kocha, to chowa sie dumę do kieszeni

ale sie wkurzylam

[blondyna789]

Napisane przez Asia19x

Ja wiem, że On mnie kocha, nie usprawiedliwiam go, nie, ale nie potrafię zrozumieć d l a c z e g o mnie tak trakyuje, zawsze swoję złośc wyładowuje na mnie, a potem jakby nic się nie stało, a ja Cierpię, bo nie dość, że wszystko mnie boli to jest mi źle, że skoro mnie kocha tak się zachowuje... Jesteśmy razem 3,5roku, mój pierwszy facet, to nie takie łatwe zakończyć to, nie mogłabym bo przeciez go kocham, poza tym najbardziej boli mnie to, że gdybym powiedziała mu, ze to koniec on wyszedłby sobie jak gdyby nigdy nic, nie przyjechał, nie pwoidział, że przeprasza, ze kocha, że chce bym wróciła... Jego cholerna, męska duma by mu na to nie pozwoliła...

Dzięki dziewczyny

Asia, ale Ty go usprawiedliwiasz.
i siebie przy okazji. może to miłość, a może przyzwyczajenie. powiem Ci taką rzecz ale to na PW

Napisane przez 19agusia91

Powiedzcie mi ile razy można mówić mamie,że nienawidzę pierogów z serem?

ruskich nie lubisz?

[Bejjka]

Asia Twój tżet to straszny egoista wiem, że łatwo mi się mądrzyć, ale nie powinnaś pozwalać siebie tak traktować skoro piszesz, że gdybys z nim zerwała a on by sie tym nie przejął i nie zareagował, bo mu męska duma na to nie pozwala to znaczy, że nie jest Ciebie wart

[motylek1007]

Napisane przez Bejjka

Asia Twój tżet to straszny egoista wiem, że łatwo mi się mądrzyć, ale nie powinnaś pozwalać siebie tak traktować skoro piszesz, że gdybys z nim zerwała a on by sie tym nie przejął i nie zareagował, bo mu męska duma na to nie pozwala to znaczy, że nie jest Ciebie wart