Powiekszenie piersi cz.6

[macerata]

Napisane przez magera

Dzieki Maceratka kochana
ja mam nadzieję, że nie będziesz mnie namawiać, nie dlatego, ze opadły Ci ręce, bo ciężki ze mnie przypadek

Pozdrawiam tymczasem wszystkie Was

no co Ty, Magera
jak sama powiedziałaś, że już próbowałam jak nie drzwiami, to oknem,
ale i na mnie przychodzi moment,by przystopować
nigdy nie ma jednej jedynej słusznej racji,
i czasem warto spojrzeć z drugiej/innej strony
cieszę się, że mi 'narzucono' mój rozmiarek,
że nie musiałam sie nad nim zastanawiać,
a gdyby tak bylo, to w życiu nie wybrałabym ogromnych 350cc
takie 'imponujące' piersi bardzo mi się podobały, ale u innych,
sama wolałam skromniejszy efekt,
myślałam, że nie czułabym sie sobą w innej postaci,
z duzym biustem dominującym sylwetkę,
czy choćby przyciągającym uwagę
a dla mnie 350 to był już konkretny biust
wystarczyło aby było ciut więcej, niż stan wyjściowy
a dalej można staniczkiem na specjalne okazje..

teraz gdyby mi dawali sporo więcej, to też bym wzięła
ale to juz inna para kaloszy

chwalę sobie to, co jest,
ale pewnie gdyby było 50cc mniej, to też bym sobie chwaliła,
po prostu inny by był mój punkt widzenia

najważniejsze, żeby wszystko dobrze się ułożyło,
zagoiło,
by pomyślnie minął ten pierwszy rok, kiedy piersi się układają,
a w międzyczasie życie toczy się własnym torem,
i jeśli mamy inne ważne sprawy, które się dla nas liczą,
to naprawdę dość prędko dylemat, czy mogło być jednak te 50cc więcej, przestaje spędzać sen z powiek

jesteś super laseczką wybitnej urody i każdy biust tylko Ci jej doda
nawet niewielki
a JJ jest dobrym lekarzem , robi ładne, równe piersi,
w razie czego szybko reaguje, gdyby coś się działo,
więc jesteś naprawdę w dobrych rękach

szkoda tylko,że jeszcze tyle czasu na gdybanie i zastanawianie się
tak czy inaczej, jesteś dużą dziewczynką, masz swoje racje
i myślę, że koniec końców z tego, na co się zdecydujesz- będziesz zadowolona

buziak

[Yoki123]

Napisane przez magera

Witaj Yoki
A jak tam u Ciebie?? Jak cycuchy??
Odnosząc się do Twojej wypowiedzi moge jedynie powiedzieć....
czytasz mi w myślach
Ja wiem, że dziewczyny mają mnie tu już dość, bo ja uparcie o mniejszych wkładkach non stop
ale buziam Je mocno i dziękuje za cierpliwość
mimo wszystko absolutnie zgadzam się z Tobą

Dobra.... a teraz opowiadaj nam jak się miewasz... proszę...

Hej Magera u mnie już wszystko ok. Gdyby nie blizny, to można już zapomnieć o całym zamieszaniu. Cycusie fajne , praktycznie już nic nie boli, niestety jeszcze takie mało ruchome . Robią sie już coraz bardziej miękkie, ale takie sztywne. Na szczęście są równiutkie, bez siniaków i opuchnięć, w cm. zmalały tylko o 1 cm. od operacji od początku chodzę tylko w staniku sportowym i jest ok, wykańcza mnie tylko to spanie na plecach, bo ja akurat uwielbiam spać na boczku albo na brzuszku, ale co zrobić ... mogę się tak poswięcić dla dobra sprawy

[magera]

Napisane przez Yoki123

Hej Magera u mnie już wszystko ok. Gdyby nie blizny, to można już zapomnieć o całym zamieszaniu. Cycusie fajne , praktycznie już nic nie boli, niestety jeszcze takie mało ruchome . Robią sie już coraz bardziej miękkie, ale takie sztywne. Na szczęście są równiutkie, bez siniaków i opuchnięć, w cm. zmalały tylko o 1 cm. od operacji od początku chodzę tylko w staniku sportowym i jest ok, wykańcza mnie tylko to spanie na plecach, bo ja akurat uwielbiam spać na boczku albo na brzuszku, ale co zrobić ... mogę się tak poswięcić dla dobra sprawy

Bardzo sie cieszę Yoki, że już "zapomniasz" o całym zamieszaniu
Znaczy, że jest jak ma być i to jest najwazniejsze
Ja też bardzo lubię spać na boczku, nieco mniej na brzuchu, ale coż... jak mówisz "poświęcenie dla dobra sprawy" super rzecz
A mozesz przypomnieć jakie masz wkładki..?? Nie pamiętam...

[Asia230707]

Czesc Dziewczyny! Podczytuje Was troche i widze ze głowicie sie odnoscie wielkosci wkładek... zreszta jak kazda z nas przed zabiegiem.
Widze ze niektore z Was sa podobych wymiarow do mnie, mam 178 cm wzrostu i waze ok. 60-61 kg dlatego chce Wam pokazac zdjecia ktore byc moze pomoga w doborze wkladek. Mialam zabieg ponad 5 miesiecy temu, wkladki 375hp okrągłe Mentor i uwazam ze sa akurat dopasowane do moich wymiarow, nie sa za duze ani za male, wiadomo ze kazdemu podoba sie co innego ale wklejam je po to abyscie mogly zobaczyc jak wygladaja piersi z takimi wkladkami i podobnymi wymiarami do Was bo te w galeriach lekarzy to nigdy nie wiadomo... czy kobieta jest wysoka-niska, szczupla-gruba itp. a wiadomo ze to ma ogromne znaczenie.
Pozdrawiam cieplutko

[magera]

Napisane przez macerata

no co Ty, Magera
jak sama powiedziałaś, że już próbowałam jak nie drzwiami, to oknem,
ale i na mnie przychodzi moment,by przystopować
nigdy nie ma jednej jedynej słusznej racji,
i czasem warto spojrzeć z drugiej/innej strony
cieszę się, że mi 'narzucono' mój rozmiarek,
że nie musiałam sie nad nim zastanawiać,
a gdyby tak bylo, to w życiu nie wybrałabym ogromnych 350cc
takie 'imponujące' piersi bardzo mi się podobały, ale u innych,
sama wolałam skromniejszy efekt,
myślałam, że nie czułabym sie sobą w innej postaci,
z duzym biustem dominującym sylwetkę,
czy choćby przyciągającym uwagę
a dla mnie 350 to był już konkretny biust
wystarczyło aby było ciut więcej, niż stan wyjściowy
a dalej można staniczkiem na specjalne okazje..

teraz gdyby mi dawali sporo więcej, to też bym wzięła
ale to juz inna para kaloszy

chwalę sobie to, co jest,
ale pewnie gdyby było 50cc mniej, to też bym sobie chwaliła,
po prostu inny by był mój punkt widzenia

najważniejsze, żeby wszystko dobrze się ułożyło,
zagoiło,
by pomyślnie minął ten pierwszy rok, kiedy piersi się układają,
a w międzyczasie życie toczy się własnym torem,
i jeśli mamy inne ważne sprawy, które się dla nas liczą,
to naprawdę dość prędko dylemat, czy mogło być jednak te 50cc więcej, przestaje spędzać sen z powiek

jesteś super laseczką wybitnej urody i każdy biust tylko Ci jej doda
nawet niewielki
a JJ jest dobrym lekarzem , robi ładne, równe piersi,
w razie czego szybko reaguje, gdyby coś się działo,
więc jesteś naprawdę w dobrych rękach

szkoda tylko,że jeszcze tyle czasu na gdybanie i zastanawianie się
tak czy inaczej, jesteś dużą dziewczynką, masz swoje racje
i myślę, że koniec końców z tego, na co się zdecydujesz- będziesz zadowolona

buziak

Hihi... Maceratka...
Jestes niesamowita... jak zawsze...
Uwielbiam Cię czytać, nawet jak próbujesz oknem...

Buziam mocno

[Yoki123]

Napisane przez magera

Bardzo sie cieszę Yoki, że już "zapomniasz" o całym zamieszaniu
Znaczy, że jest jak ma być i to jest najwazniejsze
Ja też bardzo lubię spać na boczku, nieco mniej na brzuchu, ale coż... jak mówisz "poświęcenie dla dobra sprawy" super rzecz
A mozesz przypomnieć jakie masz wkładki..?? Nie pamiętam...

Magera, ja mam allergan 410 -290 g - anatomy .

Asia super cycusie

[magera]

Napisane przez Asia230707

Czesc Dziewczyny! Podczytuje Was troche i widze ze głowicie sie odnoscie wielkosci wkładek... zreszta jak kazda z nas przed zabiegiem.
Widze ze niektore z Was sa podobych wymiarow do mnie, mam 178 cm wzrostu i waze ok. 60-61 kg dlatego chce Wam pokazac zdjecia ktore byc moze pomoga w doborze wkladek. Mialam zabieg ponad 5 miesiecy temu, wkladki 375hp okrągłe Mentor i uwazam ze sa akurat dopasowane do moich wymiarow, nie sa za duze ani za male, wiadomo ze kazdemu podoba sie co innego ale wklejam je po to abyscie mogly zobaczyc jak wygladaja piersi z takimi wkladkami i podobnymi wymiarami do Was bo te w galeriach lekarzy to nigdy nie wiadomo... czy kobieta jest wysoka-niska, szczupla-gruba itp. a wiadomo ze to ma ogromne znaczenie.
Pozdrawiam cieplutko

dziękuję bardzo Asia
faktycznie jesteśmy podobnych wymiarów...
biust masz piękny i wcale nie duży, pomimo 375 i w dodatku hp...
Dr zrobił piekna robotę...
Pozdrawiam Cie mocno bardzo..

No to teraz Maceratka zaciera rączki...
Buziam Maceratka

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

Asia, powiedz mi proszę jeszcze jaka miałas wyjściówkę..??

[Asia230707]

dlatego wydaje mi sie ze wysokie dziewczyny powinny myslec nad wkladkami 350 wzwyz bo przy takim duzym wzroscie to sie chowa
Wogole dopiero teraz zobaczylam ze na tym pierwszym zdjeciu moje cycuchy wygladaja jakby byly krzywe... a tak juz nie jest... chociaz przez pare miesiecy bylo wiec nie wiem dlaczego tak to wyglada

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

Napisane przez magera

dziękuję bardzo Asia


Asia, powiedz mi proszę jeszcze jaka miałas wyjściówkę..??

Przed zajsciem w ciaze mialam srednie C, po wykarmieniu dzieciaczka zostalo marne B chociaz bez stanika to mi wygladalo na A

[magera]

Napisane przez Yoki123

Magera, ja mam allergan 410 -290 g - anatomy .

Asia super cycusie

Yoki moja droga...
Powiedz mi prosze jakie masz wymiary, tzn. wzrost, ile pod biustem, waga i ile masz teraz w obwodzie...
Ja tez mam miec anatomy i dlatego tak mnie to ciekawi..
Dziekuję Ci bardzo

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

Napisane przez Yoki123

Magera, ja mam Allergan 410 MX-290g. Przy naprawdę mizernym stanie wyjściowym wyszło mi w staniku sportowym 70D. Mam 172 cm wzrostu i ważę jakieś 56 kg

Znalazłam...

[lusia87]

maceratka, magera bardzo wam dziękuję za słowa otuchy
dzisiaj tym b ardziej sie przydadza bo zaczynam panikować (choć to napewno najlepsza decyzja)
tak czy siak strach jest niesamowity
myślę, że też wezmę ze soba laptopa może akurat sie uda z niego skorzystać,
może nie we wtorek ale ponoć jeszcze troche środy mam byc w klinice to napisze jak wrażenia
ehhh już jutro o tej porze będę "spała" a cycuchy będa rosły w mgnieniu oka hehehe;P
pozdrawiam

[kate b]

Jestem nowa w temacie więc przepraszam za może banalne pytania:
chciałam się zapytać w jakim wieku można zrobić sobie biust tzn, jakie sa ograniczenia wiekowe, jakie wiązą się z operacja konsekwencje i co ile trzeba wymieniać cycuchy)

[Happy_hour]

Witajcie drogie cycolinki.
Wrocilam z dyzuru ( dzis mialam dzienny ).
Tak wam na szybkiego powiem,ze ta kobieta ( wlascicielka labradora )
dzis o 5 rano przerwala terapie i pojechala do swojej psiny.
Ja zaczynalam o 7 wiec nawet juz jej nie widzialam.
No coz. Smutno mi bylo przez caly dzien, bo nie wiadomo co z nia i psina dalej bedzie. Powrotu na terapie tak szybko nie bedzie,bo pokrywa to kasa chorych ( 3 msc kosztuja 9 tys euro ),a ze ona przerwala sama, to tak szybko drugiej szansy nie dostanie. Ach nie wiem co myslec?
Gdybym go wczoraj wziela ...?
Ale to sie dzialo wszystko za szybko.

No coz, teraz po moim powrocie do domu ide poswietowac choc pol godziny z dziecmi. Dzis tu w Niemczech jest Dzien Matki.
Dzieci przygotowaly mi prezenty w przedszkolu i w szkole.

Ja obchodze Dzien Matki dwa razy w roku, niezle co ?

Podrawiam was.

[aga3331]

ja tez mam 2 razy w roku;-)
Pozdrawiam dziewczyny cieplutko

[macerata]

Napisane przez Happy_hour

Witajcie drogie cycolinki.
Wrocilam z dyzuru ( dzis mialam dzienny ).
Tak wam na szybkiego powiem,ze ta kobieta ( wlascicielka labradora )
dzis o 5 rano przerwala terapie i pojechala do swojej psiny.
Ja zaczynalam o 7 wiec nawet juz jej nie widzialam.
No coz. Smutno mi bylo przez caly dzien, bo nie wiadomo co z nia i psina dalej bedzie. Powrotu na terapie tak szybko nie bedzie,bo pokrywa to kasa chorych ( 3 msc kosztuja 9 tys euro ),a ze ona przerwala sama, to tak szybko drugiej szansy nie dostanie. Ach nie wiem co myslec?
Gdybym go wczoraj wziela ...?
Ale to sie dzialo wszystko za szybko.

No coz, teraz po moim powrocie do domu ide poswietowac choc pol godziny z dziecmi. Dzis tu w Niemczech jest Dzien Matki.
Dzieci przygotowaly mi prezenty w przedszkolu i w szkole.

Ja obchodze Dzien Matki dwa razy w roku, niezle co ?

Podrawiam was.

Łoj, no Happy..
to dziś się dobrze zralaksuj na ten Dzień Matki,
bo trochę dużo tych wrażeń jak na tak krótki czas

co do reszty sytuacji..
ja jak już nie wiem, co powiedzieć,
to stwierdzam, że może tak było pisane

buziak

Napisane przez aga3331

ja tez mam 2 razy w roku;-)
Pozdrawiam dziewczyny cieplutko

no, Aga
dotarłaś



no to, dziewczynki, wszystkiego naj z okazji waszego pierwszego z kolei Dnia Matki




Lusia
trzymaj się,kobito
wyśpij dobrze(wiem, wiem, łatwo to powiedzieć )
i daj się pięknie uposażyć
a jak tylko się lepiej poczujesz- to czekamy na relację
tymczasem trzymam kciuki..



Magera
nie, ja nie zacieram rączek
ja naprawdę zmieniłam podejście..
(rozumiem, że post, za pomocą którego się zdeklarowałam
nie do końca był przekonujący )
myślę, że naprawdę możesz mieć śliczne cycuszki,
myślę, że wiesz czego chcesz,
a w tym co napisała Yoki jest wiele prawdy,
mam na myśli to, że uroda piersi to nie ich rozmiar
ale to jak są zrobione, jak odseparowane mięśnie, jak wypreparowana kieszeń
MYaDiva też kiedyś opowiadała o jakiejś modelce, ktora miała 250cc,
bo musiała mieć miseczkę B, do reklam bielizny,
a wzrost-modelkowy, a więc wysoki,
i że było to bardzo piekne 250cc, i wyglądało fantastycznie

piszę to z pełnym przekonaniem,
bo na fali przekonywania Ciebie do większych sama zwątpiłam w to co piszę
jak napisałam, że gdyby mi teraz zaproponowano sporo więcej,
to bym brała- to sobie chyba pierwszy raz zdałam sprawę,
że może jednak nie
że to sporo więcej do niczego jest mi nie potrzebne,
i taki średni rozmiar jest świetny,
a gdyby było ciut mniej, to też by bólu nie było
ja będę się starzała, a moje młodociane sterczące cycuszki będą mi odejmowały lat, O!

[aga3331]

dotarłam
Maceratko a powiedz po ilu wróciłas do cwiczonek brzuszka??
musze troche pocwiczyc swoja oponke

[gigo2002]

ups

[gigo2002]

Postanowilam opisac moje wrazenia po powrocie z trojmiasta w ktorym to w miniony czwartek odbylam dwie konsultacje. Mam nadzieje ze moj post rowniez pomoze w wyborze wielkosci implantu.
..."Wrocilam po weekendzie spedzonym w trojmiescie do domu. W czwartek bylam na konsultacji zarowno z Dr Muraszko jak i Dr Skwiercz. Pierwsza-dr Skwiercz. 45 min rozmowy, nie musisz o nic pytac, doktor wszytko tlumaczy, wyjasnia. Mierzy, od razu wie co zaproponowac. Dr Muraszko ok, choc wizyta trwala o wiele krocej,byla mniej "wydajna" (jesli nie moja wiedza wynikajaca z forum to moglabym byc niedoinformowana), doktor nie dokonal pomiaru piersi. Bardzo mile wrazenie, sympatyczny, skromny czlowiek. Co do doboru implantu- Dr Muraszko powiedzial; anatomiczne mentor z duza projekcja, pojemnosc 300-345ml max. Wiecej nie wejdzie Mowil tez ze mam mala piers ( a mam duza- wiem bo karmilam i wiem jak bardzo piers rozchodzi mi sie na boki, wszerz, jest szeroka-ma duza sredice)...Dr Skwiercz od razu-ANATOMICZNE, DUZA PROJEKCJA MENTOR CPG333, POJEMNOSC 485cc . Dodam ze jestem teraz totalna "deska", po wykarmieniu 3 dzieci. ponizej moja aktualna fota.
Jesli chodzi o porownanie dwoch lekarzy , ich opinie co do mojej budowy oraz mozliwosci uzyskania efektu-wlozenia implantu, jego wielkosc-BYLAM W SZOKU. Z niepokojem opuscilam pierwszy gabinet (dr Skwiercz), poniewaz wydaje mi sie ze implant o pojemnosci 485cc to dosc pokazny CYC. Nastepnie zaszokowal mnie drugi lekarz-dr Muraszko, twierdzac ze na pewno 300cc max 345cc. ( a ta pojemnosc to marne "B") Przyznam szczerze ze ani jedna wersja nie byla dla mnie zadowalajaca. Wolalabym cos posredniego, a tu az taka roznica w ocenie... Dodam, iz Dr Muraszko zaznaczyl iz w trakcie operacji bedzie probowal wlozyc najwiekszy implant, jednak sadzi ze 345 to max....
Moj dylemat rozwiazal sie w sasadzie sam, gdyz Dr Muraszko nie bedzie w tym tygodniu obecny od wtorku przez tydzien, a Dr Skwiercz udalo sie zamienic dla mnie termin, wiec postanowilam zdac sie na "oko" doktor Skwiercz i poddac sie jej doswiadczeniu.

Teraz nie boje sie juz niczego, ani bolu, ani narkozy, boje sie tylko WIELKOSCI IMPLANTU. Boje sie ze piersi beda mialy wiecej niz "C". Doktor Skwiercz przekonuje; bedzie "C" nie C-D! Zadzwonilam do niej jeszcze przed dokonaniem przelewu z moimi watpliwosciami co do rozmiaru. Uspokoila mnie i powiedziala ze nie do kazdej osoby pasuje taki implant, ze nie mozna sugerowac sie zdjeciami w internecie, wszytsko zalezy od wyjsciowki.... Jetsem chuda, mam nietypowo szerokie ramiona, waska talie, 174cm wzrostu, 56 kg .
Jednym slowem przekonala mnie do pojemnosci 485cc. TROCHE SIE TU POWTARZAM, SORY

W srode rano laduje na stole.

Ps. Doktor Skwiercz nie boi sie duzych implantow. Po mojej wizycie uwazam ze dr wie co robi. Aha, Dr powiedziala ze moj anatomiczny 485cc jest odnosnikiem 350ml okraglych. Ja podejrzewam ze bede miala duze C.
Tak dla uzupelnienia powiem (dla tych z Was ktore nie wiedza jeszcze jak ma sie pojemnosc do rozmiaru-przy zalozeniu moich parametrow budowy), dr Muraszko trzymajac w reku implant anatomiczny o pojemnosci 390ml powiedzial ze ten implant tak na oko powiekszyl by mi piersi o ok 2 rozmiary. Mam nadzieje ze niektorym z Was pomoglam ..


MACERATKO, uwielbiam Cie, jestes Kochana, najbardziej rzeczowy forumowicz jakiego uwielbam czytac... Dziekuje Ci za mile slowa i wszystkie rady. Wiem, wiem, juz mnie do tego implantu przekonalyscie i ja na serio wierze ze bedzie dobry dla mnie. Ten cytat u gory to moja wypowiedz dla beauty, skopiowalam moja czwartkowa historie.
Oczywiscie dziewczyny, obiecuje relacje i zdjecia po operacji! NA PEWNO, wiem jak bardzo przydadza sie innym dziewczynom przed operacja.

[macerata]

Napisane przez aga3331

dotarłam
Maceratko a powiedz po ilu wróciłas do cwiczonek brzuszka??
musze troche pocwiczyc swoja oponke

teoretycznie, to ja po tej ostatniej(czyli po ponad 2 mies.) kons. miałam zielone światło na takie ćwiczonka, tylko byłe przy okazji nie forsowały klaty,
za to zalecenie basenu miałam już po 3tyg.
u mnie akurat wiele nie trzeba, bo brzuch jest ostatnią częścią, która przybiera, więc wystarczy, że waga jest w miarę stabilna,
to wtedy każdy rodzaj aktywności w pierwszej kolejności odbija mi się właśnie na brzuszku
a taka bardzo aktywna to ja nie jestem, wzmacniam się z doskoku odrobinką jogi albo pilatesa,adaptowanych z książki na własne potrzeby wg własnego uznania
nieregularnie, jak czuję, że robię się słaba,
albo jak pobolewa w plecach, to wiem że trzeba się za siebie troszkę wziąć
więc moje ewentualne ćw.nie są 'skoczne', przez to nie są zbyt niebezpieczne..
takie raczej spokojne wygibaski

ale też moje cycuchy nie są duże, więc i niezbyt ruchome, bardzo odporne na wstrząsy
przy większych/bardziej elastycznych/podatnych na ruch, jak np.Twoje, może być potrzeba dłużej poczekać, i dobrać konkretnie unieruchamiający staniczek
żeby coś się tam za szybko nie majtło, dopóki torebka sie nie wzmocni, a to troche trwa.
najlepiej spytaj dr, i lepiej nie szaleć zawczasu, bo mozna porozciągać niepotrzebnie tworzące się tkanki, i popsuć kształt piersi

a po op.długo można być niezadowolonym z wyglądu,
bo czasem wbrew pozorom minimalna opuchlizna jeśli ktoś ma do niej skłonności może się utrzymywać dość długo, w różnych partiach ciała,
co może wyglądać na kiepską formę, a może być tylko takim czasowym efektem

co do ćw. z brzuchem, to były okresy, że próbowałam, bo wpadałam w dolinę widząc, że coś nieciekawie to wyglądało,
ale pozornie proste ćw.już na samym początku powodowały siódme poty i zadyszkę
więc dawałam spokój, bo długo gdzieś tej siły jednak nie było tyle, ile wcześniej.

tak naprawdę, to dopiero teraz(3 mies.) mam wrażenie, że ciało wraca do normalności,że może nawet jakby zeszła z niego jakaś forma opuchlizny
nie chodzi mi o to, co widać lub nie na zdj.,
każdy swoje ciało zna, i widzi, kiedy jest 'normalne', a kiedy trochę negatywnie'zmienione'

także, Aga
spytaj lekarza, a póki co nie szalej, za bardzo sie nie przyglądaj, nie doszukuj defektów, dużo ruchu na świeżym powietrzu, spacerów z dzieciaczkiem
na pewno pływanie jest jedną z pierwszych form ruchu, na którą jest pozwolenie, bo bezkontuzyjne, i świetnie wpływa na mięśnie klaty
konkretne ćw. na brzuch, to lepiej jak poczekają trochę
w pierwszej kolejności będziesz mogła zacząć te, przy których klata jest zupełnie nieruchoma, ale takich jest niewiele,
a mięśnie brzucha i klaty są ze sobą połączone, a te na klacie zostały konkretnie naruszone, więc może brakować im siły
ja mam impl.pod oba mięśnie, więc naruszone to było jeszcze bardziej,
i naprawdę długo nie miałam siły w korpusie by go coś więcej pogimnastykować
tak długo, że wreszcie kompletnie o ćw.zapomniałam, aż mi się ostatnio znów odezwał kręgosłup

buziak, i dobrej nocki

---------- Dopisano o 00:40 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 22:48 ----------

Napisane przez gigo2002

Postanowilam opisac moje wrazenia po powrocie z trojmiasta w ktorym to w miniony czwartek odbylam dwie konsultacje. Mam nadzieje ze moj post rowniez pomoze w wyborze wielkosci implantu.
..."Wrocilam po weekendzie spedzonym w trojmiescie do domu. W czwartek bylam na konsultacji zarowno z Dr Muraszko jak i Dr Skwiercz. Pierwsza-dr Skwiercz. 45 min rozmowy, nie musisz o nic pytac, doktor wszytko tlumaczy, wyjasnia. Mierzy, od razu wie co zaproponowac. Dr Muraszko ok, choc wizyta trwala o wiele krocej,byla mniej "wydajna" (jesli nie moja wiedza wynikajaca z forum to moglabym byc niedoinformowana), doktor nie dokonal pomiaru piersi. Bardzo mile wrazenie, sympatyczny, skromny czlowiek. Co do doboru implantu- Dr Muraszko powiedzial; anatomiczne mentor z duza projekcja, pojemnosc 300-345ml max. Wiecej nie wejdzie Mowil tez ze mam mala piers ( a mam duza- wiem bo karmilam i wiem jak bardzo piers rozchodzi mi sie na boki, wszerz, jest szeroka-ma duza sredice)...Dr Skwiercz od razu-ANATOMICZNE, DUZA PROJEKCJA MENTOR CPG333, POJEMNOSC 485cc . Dodam ze jestem teraz totalna "deska", po wykarmieniu 3 dzieci. ponizej moja aktualna fota.
Jesli chodzi o porownanie dwoch lekarzy , ich opinie co do mojej budowy oraz mozliwosci uzyskania efektu-wlozenia implantu, jego wielkosc-BYLAM W SZOKU. Z niepokojem opuscilam pierwszy gabinet (dr Skwiercz), poniewaz wydaje mi sie ze implant o pojemnosci 485cc to dosc pokazny CYC. Nastepnie zaszokowal mnie drugi lekarz-dr Muraszko, twierdzac ze na pewno 300cc max 345cc. ( a ta pojemnosc to marne "B") Przyznam szczerze ze ani jedna wersja nie byla dla mnie zadowalajaca. Wolalabym cos posredniego, a tu az taka roznica w ocenie... Dodam, iz Dr Muraszko zaznaczyl iz w trakcie operacji bedzie probowal wlozyc najwiekszy implant, jednak sadzi ze 345 to max....
Moj dylemat rozwiazal sie w sasadzie sam, gdyz Dr Muraszko nie bedzie w tym tygodniu obecny od wtorku przez tydzien, a Dr Skwiercz udalo sie zamienic dla mnie termin, wiec postanowilam zdac sie na "oko" doktor Skwiercz i poddac sie jej doswiadczeniu.

Teraz nie boje sie juz niczego, ani bolu, ani narkozy, boje sie tylko WIELKOSCI IMPLANTU. Boje sie ze piersi beda mialy wiecej niz "C". Doktor Skwiercz przekonuje; bedzie "C" nie C-D! Zadzwonilam do niej jeszcze przed dokonaniem przelewu z moimi watpliwosciami co do rozmiaru. Uspokoila mnie i powiedziala ze nie do kazdej osoby pasuje taki implant, ze nie mozna sugerowac sie zdjeciami w internecie, wszytsko zalezy od wyjsciowki.... Jetsem chuda, mam nietypowo szerokie ramiona, waska talie, 174cm wzrostu, 56 kg .
Jednym slowem przekonala mnie do pojemnosci 485cc. TROCHE SIE TU POWTARZAM, SORY

W srode rano laduje na stole.

Ps. Doktor Skwiercz nie boi sie duzych implantow. Po mojej wizycie uwazam ze dr wie co robi. Aha, Dr powiedziala ze moj anatomiczny 485cc jest odnosnikiem 350ml okraglych. Ja podejrzewam ze bede miala duze C.
Tak dla uzupelnienia powiem (dla tych z Was ktore nie wiedza jeszcze jak ma sie pojemnosc do rozmiaru-przy zalozeniu moich parametrow budowy), dr Muraszko trzymajac w reku implant anatomiczny o pojemnosci 390ml powiedzial ze ten implant tak na oko powiekszyl by mi piersi o ok 2 rozmiary. Mam nadzieje ze niektorym z Was pomoglam ..


MACERATKO, uwielbiam Cie, jestes Kochana, najbardziej rzeczowy forumowicz jakiego uwielbam czytac... Dziekuje Ci za mile slowa i wszystkie rady. Wiem, wiem, juz mnie do tego implantu przekonalyscie i ja na serio wierze ze bedzie dobry dla mnie. Ten cytat u gory to moja wypowiedz dla beauty, skopiowalam moja czwartkowa historie.
Oczywiscie dziewczyny, obiecuje relacje i zdjecia po operacji! NA PEWNO, wiem jak bardzo przydadza sie innym dziewczynom przed operacja.

Gigo

ale posta zapodałaś
super wyczerpująca relacja
mi nie chodzi o promocję mojej dr, choć nie ukrywam,
że miło się czyta tak entuzjastyczną wypowiedź na jej temat
ale sam dokument pokazujący, że czasem warto pójść na jedną więcej konsultację, i jak diametralne i zaskakujące mogą być różnice w opinii dwóch różnych chirurgów
mnie to zaskoczyło, że aż tak
cieszę się, że to opisałaś, że wstawiłaś wyjściówkę,
i że zapowiadasz dalszą dokumentację

no i że jesteś tak przekonana do tego Twojego,w sumie w ostatniej chwili podjętego wyboru
bo takie przekonanie jest bezcenne

dziękuję za miłe słowa
nie mogłam wcześniej odpisać, bo mi laptopik zastrajkował
buziak,

i życzę wszystkim Dobrej Nocki

(mhm, w ten weekend się naudzielałam troszkę, ale w tygodniu z czasem będzie cienko, tak więc zostawiam forumowy plac zabaw
do dyspozycji wszystkich chętnych, bo aż mi głupio, że go tak prawie zdominowałam )

************************* *************
Lusia- trzymaj się dzielnie, kochana, i pamiętaj, że miałaś się przed zabiegiem dobrze wyspać
czekamy na relację

powodzenia

[Happy_hour]

MACERATKO, uwielbiam Cie, jestes Kochana, najbardziej rzeczowy forumowicz jakiego uwielbam czytac... Dziekuje Ci za mile slowa i wszystkie rady.


Gigo
i
To milo , ze tak dobrze o naszej Maceratce myslisz.

Trzymamy kciukasy za twoje cycuchy.
Wierzymy,ze beda sprawialy ci wiele radosci .
Pozdrowionka.

[lusia87]

Maceratka o dziwo wyspalam sie
zaraz pakowanie pizamki małe ogarnięcie mieszkania bo potem sie nie bedzie chciało i do kliniki...
o 16 mam zabieg-co za stres-mam nadzieje ze sie obudze;P
jak już mówiłam bede miała lapka więc dam znac jakos jutro badz w srode zalezy jak sie bede czuła
trzymajcie kciuki

[Happy_hour]

Napisane przez lusia87

Maceratka o dziwo wyspalam sie
zaraz pakowanie pizamki małe ogarnięcie mieszkania bo potem sie nie bedzie chciało i do kliniki...
o 16 mam zabieg-co za stres-mam nadzieje ze sie obudze;P
jak już mówiłam bede miała lapka więc dam znac jakos jutro badz w srode zalezy jak sie bede czuła
trzymajcie kciuki

Lusia,
za ciebie oczywiscie rowniez trzymamy kciuki bardzo bardzo mocno.
Badz dzielna i mysl tylko o tym jak sie wybudzisz z narkozy i zlapiesz za "piersi".
YuuuuHuuuuu!!!:jupi :

Czekamy na wiesci.

[lusia87]

Happy_hour dziekuje

[kejsiii]

Lusia 87 trzymam kciuki to już dziś twój wielki dzień a jutro to juz nam napiszesz że nie było tak źle zobaczysz
Trzymaj się i pamiętaj że my tu myslami z Tobą jesteśmy szczególnie o 16

[gigo2002]

lusia, a jaki ty masz implant? a jaka wyjsciowke? sory, nie mam za bardzo czasu dzis szukac w poprzednich postach, wogole ostatnio tak jakos w biegu tu zagladam.... powodzenia,

[lusia87]

Napisane przez gigo2002

lusia, a jaki ty masz implant? a jaka wyjsciowke? sory, nie mam za bardzo czasu dzis szukac w poprzednich postach, wogole ostatnio tak jakos w biegu tu zagladam.... powodzenia,

mam dzisiaj obgadac z lekarzem do konca czy 400 czy 450cc
więc co wybrałam powiem jutro jak wejde na laptopa
co do wyjsciówki to mam małe A, ale mam dosc duże ramiona wiec nie powinno to przeszkadzac
kiedyś też byłam troche większa więc ta skóra nie będzie sie aż tak naciągać

dzieki kejsiii

[aga3331]

GIGO
LUSIA
Trzymam kciuki za cycoszki

[gigo2002]

hmmm, Lusia mysli o okraglych?

dzieki Aga!

[aga3331]

lusia chyba juz krojona;-)
spi sobie smacznie i obudzi sie z cycorkami

[gigo2002]

ojej, krojona, na pewno, moze juz nawet wybudzana....

[boomalina]

dziewczyny wybaczcie ze sie tak wtrące ale mam pytanie.... ile sie czeka na termin operacji? ile na konsultacji? ile wy u swoich lekarzy czekalyscie? nie zdecydowalam sie jeszcze na lekarza a jestem tez ciekawa jak to wyglada z terminami