Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) - Strona 150 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-05-17, 13:32   #4471
latko0
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 167
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

Cytat:
Napisane przez anula_81 Pokaż wiadomość
Dziewczyny! jestescie przeeekochane!!!
Ja dzisiaj zaleglam przed TV i ogladamy parade musicie zobaczyc naprawde superowo!
mam jedynie nadzieje, ze dolece do PL bo znowu wulkan wariuje
ja kiepsko zaczelam dzien. Moja kolezanka, taka z ktora rzadko gadam bo wlasciwie sie nie lubimy bo jest taka zlosliwa dosc, napisala do mnie maila by tak napomknac ze jest w ciazy i w grudniu rodzic bedzie, miala troche zagrozona ale wyszla z tego i jest pod koniec 3 miesiaca. Tak to od roku zero kontaktu a tak to od razu news o ciazy. grrr....

I tak sobie wyczytalam ze w ciazy mozna pracowac tylko ok 4 godziny przed kompem a ja siedzialam w pracy po 10, tu nie daja zwolnienia niestety z takiego powodu. ciekawe jak to bedzie. boje sie juz na zapas wiecie?

skorpionku kochana masz coreczke, ja tez sie rozczulilam jak to czytalam
carolku dziekuje za cieple slowa. wiem , ze jeden cykl to nic strasznego, ale wiesz jak to jest, stracilam tyle miesiecy, a w srodku mam tak mieszane uczucia, ciesze sie jak glupia ale boje sie tez okrutnie! przeciez nie moge do lekarza do polski tylko latac na okraglo, a wiem ze tu nie beda sie mna zajmowac odpowiednio.
a z drugiej strony dwie moje kolezanki sa tu w ciazy, trzecia urodzila w zeslzym roku i jest ok, nie wiem widzisz dostalam ledwie co @ a juz wariuje!
A ty sie juz przygotowuj do zycia na swoim, zobaczysz sama, to o niebo lepsze, czujesz sie samodzielnie u siebie w domu, nie jestes od nikogo zalezna!
latkoo staram sie pozytywnie, ale wiesz jak jest. Ja troche jestem taki kubus fatalista, mysle zawsze najpierw w czarnych barwach
a co takiego kupujesz TZ towi?
Gosiu a ty sie ciesz zwolnieniem i odpoczywaj ile wlezie! i trzymam kciuki za egzaminm do czwartku jeszcze troche czasu wiec spokojnie rozloz sobie nauke bez stresu
she kochana ja tak podchodzilam do tego na poczatku i rzeczywisice na luzie podeszlismy i od razu sie udalo. Uwierzylam systemowi w Norwegii, ze ciaza to nei choroba i w ogole jedno USg plus tylko badania krwi i jednak nie bylo dobrze.. po czym znasz cala historie ktora ciagnie sie juz pol roku, wiec moze dlatego teraz mam takie schizy i lekko wariuje. mam nadzieje, z euda mi sie to pokonac.
poza tym leniuchuje!

Pozdrawiam was.
Anulko, to może poszukaj polskiego lekarza tam u siebie, może jakiś się znajdzie, nie wierze że żaden tam nie emigorował Wtedy łątwiej będzie o zwolnienie. Co do siedzenia 4h przed kompem w ciąży to są stare normy które tyczyły się tych wielkich starych monitorów, bo one coś tam emitowały jakieś pole czy coś. A teraz spokonie można więcej. Ja nawet jak w domu siedzę to przed laptokiem więcej czasu spędzam, to tym nie musisz się martwić. A co do schizowania to wiem co czujesz ja przecież tą pierwszą ciąże też poroniłam, i jak się dowiedziałam że znowu jestem to tysiąc czarnych myśli, i prześladowałam moją gin. żeby sprawdzała czy wszystko jest dobrze i biegałam do niej jak miała duyżur w szpitalu żeby kontrolnie usg mi zrobiła czy wszystko dobrze. No ale to tak już będzie, powiem Ci że do czasku do kiedy nie zaczęłam czuć takich porządnych ruchów dzidzi, to cały czas się martwiłam czy wszystko ok. Trzymam mocno za ciebie kciuki i wiem że szybciukto zajdziesz może jeszcze nawet zanim my urodzimy
A tamtą dziewczyną się nie przejmuj, i narazie jej nie odpisuj, jak zajdziesz znowu w ciąże to jej napiszesz że Ty też jesteś

A na prezent kupuje mojemu miśkowi koszulkę meczową jego ulubionej polskiej drużyny piłki nożnej. On ogólnie uwielbia takie rzeczy No i ziś nareszcie udało mi się znaleść tą koszulkę i zaraz po nią jadę. Ciesze się strasznie. Wogóle to osioł jestem nie z tej ziemi. Szukam już od ponad tyg. tej koszulki i nie mogłam znaleść, więc dziś zadzwoniłam do tego sklepu gdzie widziałam że mają tylko z długim i co okazało się że jak bym wybrała podstronę to tam są wszystkie, i ogólnie wyszłam na głąba kapuścianego.

Edytowane przez latko0
Czas edycji: 2010-05-17 o 13:35
latko0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 13:38   #4472
anula_81
Zakorzenienie
 
Avatar anula_81
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Oslo, Norwegia
Wiadomości: 3 419
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

Cytat:
Napisane przez latko0 Pokaż wiadomość
Anulko, to może poszukaj polskiego lekarza tam u siebie, może jakiś się znajdzie, nie wierze że żaden tam nie emigorował Wtedy łątwiej będzie o zwolnienie. Co do siedzenia 4h przed kompem w ciąży to są stare normy które tyczyły się tych wielkich starych monitorów, bo one coś tam emitowały jakieś pole czy coś. A teraz spokonie można więcej. Ja nawet jak w domu siedzę to przed laptokiem więcej czasu spędzam, to tym nie musisz się martwić. A co do schizowania to wiem co czujesz ja przecież tą pierwszą ciąże też poroniłam, i jak się dowiedziałam że znowu jestem to tysiąc czarnych myśli, i prześladowałam moją gin. żeby sprawdzała czy wszystko jest dobrze i biegałam do niej jak miała duyżur w szpitalu żeby kontrolnie usg mi zrobiła czy wszystko dobrze. No ale to tak już będzie, powiem Ci że do czasku do kiedy nie zaczęłam czuć takich porządnych ruchów dzidzi, to cały czas się martwiłam czy wszystko ok. Trzymam mocno za ciebie kciuki i wiem że szybciukto zajdziesz może jeszcze nawet zanim my urodzimy
A tamtą dziewczyną się nie przejmuj, i narazie jej nie odpisuj, jak zajdziesz znowu w ciąże to jej napiszesz że Ty też jesteś

A na prezent kupuje mojemu miśkowi koszulkę meczową jego ulubionej polskiej drużyny piłki nożnej. On ogólnie uwielbia takie rzeczy No i ziś nareszcie udało mi się znaleść tą koszulkę i zaraz po nią jadę. Ciesze się strasznie. Wogóle to osioł jestem nie z tej ziemi. Szukam już od ponad tyg. tej koszulki i nie mogłam znaleść, więc dziś zadzwoniłam do tego sklepu gdzie widziałam że mają tylko z długim i co okazało się że jak bym wybrała podstronę to tam są wszystkie, i ogólnie wyszłam na głąba kapuścianego.
hihi nic sie nie martw, mnie tez sie takie wpadki zdarzaja, ja w sumie to wszystko robie szybko bo jestem wulkanem energii na codzien i tez czasem jak cos sprawdze to na wariackich papierach Ja mam tz urodziny dopiero w sierpniu, ale juz sie zastanawiam co mu kupic, on niestety jest nie pilkarski, ale rajdowy a na samochod rajdowy to mnei raczej nie stac

kochana dokladnie mam takie obawy jak opisalas wiem ze tak juz bedzie, ale przeciez z drugiej strony dlaczego mialoby byc teraz tez zle, moze akurat wszytsko szybko sie uda, musimy tylko przestac o tym myslec. mysle ze z tz mielismy takie spiecia tez przez cala ta sytuacje bo to w koncu ciagnie si ejuz pol roku i po prostu dalo nam chyba w kosc. A ty jak sie czujesz? wszystko dobrze?
__________________
Zycie jest tylko jedno

Zosienka jest juz z nami

Zosia
anula_81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 14:10   #4473
latko0
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 167
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

Cytat:
Napisane przez anula_81 Pokaż wiadomość
hihi nic sie nie martw, mnie tez sie takie wpadki zdarzaja, ja w sumie to wszystko robie szybko bo jestem wulkanem energii na codzien i tez czasem jak cos sprawdze to na wariackich papierach Ja mam tz urodziny dopiero w sierpniu, ale juz sie zastanawiam co mu kupic, on niestety jest nie pilkarski, ale rajdowy a na samochod rajdowy to mnei raczej nie stac

kochana dokladnie mam takie obawy jak opisalas wiem ze tak juz bedzie, ale przeciez z drugiej strony dlaczego mialoby byc teraz tez zle, moze akurat wszytsko szybko sie uda, musimy tylko przestac o tym myslec. mysle ze z tz mielismy takie spiecia tez przez cala ta sytuacje bo to w koncu ciagnie si ejuz pol roku i po prostu dalo nam chyba w kosc. A ty jak sie czujesz? wszystko dobrze?
Powiem Ci że czuje się całkiem dobrze, brzuś się już nie spina (albo już nie czuje) mam więcej energii (co sama jestem w szoku, bo wcześniej nawet tyłka mi się nie chciało zwlec z kanapy )
U Ciebie może te spięcia miały coś wspólnego z tą całą sytuacją, napewno dla niego to też nie było łatwe. A ja wierze że u ciebie teraz już ciąza będzie przebiegała wzorowo, u mnie ta ciąża może wzorowo nie przebiega ale nie jest źle a do końca zostało już niewiele czasu.

A myslałaś żeby mu kupić jakiś gadżet związany z rajdami, jakąś flagę zespołu któremu kibicuje, albo koszulkę reprezentatnta tych rajdów. Widziałam że są takie rzeczy. Teraz z gadżetów kibica to wszystko można kupić, nawet szczoteczkę do zębów nie znam Twojego tż ale myślę że jak kupisz mu coś czym się pasjonuje i co go bardzo interesuje to to doceni. Albo może jakąś małą flagę do powiesznia na lusterko w samochodzie, dużo naprawdę jest takich rzeczy

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

Ja uciekam po ten prezent, zaraz mam autobus a jeszcze muszę po bilet wyskoczyć. Jak mężuś jest w pracy to mi pozostają tylko środki komunikacji miejskiej. Całe szczęście mieszkamy w miejscu gdzie są dopre połączenia i tramwaje i autobusy i metro zaraz więc nie jest najgorzej. Tylko ta pogoda mam nadzieje że nie pada bo parasolki nie mam
latko0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 15:15   #4474
she 00
Raczkowanie
 
Avatar she 00
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Maynooth/Irl
Wiadomości: 385
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

Miałam do was nie zaglądać i wogle..... moja nauka to jakaś farsa ...

ale trudno...

kasiu witamy z powrotem, musi byc strasznie byc tak odcietym...ja tez jak za dwa tygodnie sie przeprowadzam to bede odcieta od netu, ale bede miala mamuske, i pokoik kubunia do przygotowania...

Urodziny tż to zawsze dla mnie męka... nigdy nie wiem co kupić, w tamtym roku jak miał 30tke, postanowiłam coś fajnego zoorganizować, i jemu i 7 kolegom zafundowałam paintball taki 2,5 godzinny( a my dziewczyny w tym czasie rozgrzewałyśmy sie drinkmi- efekt był taki że jak chlopcy wrócili my miałysmy już iście szampański humor), potem w wynajetej wiacie w lesie było ognisko... było ekstra.... ale kosztowało mnie sporo.....
W tym roku (wrzesień) nie mam pojeca, ale na pewnego coś skromnego....po kubusiowych wydatkach jestem spłukana

A tak wogle to właśnie byłam w toalecie i w lustrze spojrzalam ..... i brzuch kolejne dwa palce w dół sie opuścił, a na boku tak na lini spodni, gdzie mam mojego rostepa brzydkiego pojawiły się wokół takie 3 małe nowe- a wieczorem ich jeszcze nie było co jest do choinki mustella za 90 zł, pharmaceris , smaruje sie jak głupia i nic nie pomaga.... dziwne tez to ze tylko na jednym boku...ale poczekamy zobaczymy.....
a i mały dziś zupełnie inaczej kopie, tak jakby się wkrecał w dół, rozpychał łokciami.....dziwne to wszystko....
__________________
Jestem nie poprawnym dysortografem..proszę wybaczać wszelkie błędy

Edytowane przez she 00
Czas edycji: 2010-05-17 o 15:23
she 00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 15:35   #4475
Gosiaro
Wtajemniczenie
 
Avatar Gosiaro
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 216
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

Kardashi ja czuję, ze dzisiaj jest wasz dzień Trzymam kciuki i czekam na wieści!!!!!!!!!!
__________________

Gosiaro jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 15:38   #4476
Kasia_Dublin
Zadomowienie
 
Avatar Kasia_Dublin
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 826
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

Cytat:
Napisane przez she 00 Pokaż wiadomość
Miałam do was nie zaglądać i wogle..... moja nauka to jakaś farsa ...

ale trudno...

kasiu witamy z powrotem, musi byc strasznie byc tak odcietym...ja tez jak za dwa tygodnie sie przeprowadzam to bede odcieta od netu, ale bede miala mamuske, i pokoik kubunia do przygotowania...

Urodziny tż to zawsze dla mnie męka... nigdy nie wiem co kupić, w tamtym roku jak miał 30tke, postanowiłam coś fajnego zoorganizować, i jemu i 7 kolegom zafundowałam paintball taki 2,5 godzinny( a my dziewczyny w tym czasie rozgrzewałyśmy sie drinkmi- efekt był taki że jak chlopcy wrócili my miałysmy już iście szampański humor), potem w wynajetej wiacie w lesie było ognisko... było ekstra.... ale kosztowało mnie sporo.....
W tym roku (wrzesień) nie mam pojeca, ale na pewnego coś skromnego....po kubusiowych wydatkach jestem spłukana

A tak wogle to właśnie byłam w toalecie i w lustrze spojrzalam ..... i brzuch kolejne dwa palce w dół sie opuścił, a na boku tak na lini spodni, gdzie mam mojego rostepa brzydkiego pojawiły się wokół takie 3 małe nowe- a wieczorem ich jeszcze nie było co jest do choinki mustella za 90 zł, pharmaceris , smaruje sie jak głupia i nic nie pomaga.... dziwne tez to ze tylko na jednym boku...ale poczekamy zobaczymy.....
a i mały dziś zupełnie inaczej kopie, tak jakby się wkrecał w dół, rozpychał łokciami.....dziwne to wszystko....
She no wlasnie na te rozstepy nie ma tak naprawde lekarstwa bo jedne sie nie smaruja i nie maja a inne uzywaja najdrozszych kosmetykow i mimo wszystko im wychodza . Ja smaruje sie tylko oliwka i balsamem gleboko nawilzajacym czasami (nie na rozstepy) i jak narzie skora wyglada ok ale pod koniec moze sie to zmienic.

W tym roku moj tz ma 30-tke i mialam super plan zeby wyslac go do Liverpoolu na mecz jego ulubionej druzyny pilkarskiej. Niestety troszke plan sie pokomplikowal ze wzgledu na jego najlepszego przyjaciela. Otoz 2 lata temu mial operacje na czerniaka i przez 1,5 roku po tej operacji mial leczenie. Nie byla to pelna chemia tylko taka lagodniejsza bo mysleli ze wystarczy no i kilka tygodni temu leczenie zakonczyli. No i taki byl plan ze pojada na ten mecz razem, ze on juz bedzie mogl sie napic alkoholu i bedzie mial wystarczajaco duzo energii. Niestety w zeszlym tygodniu poszedl na gruntowne badanie i okazalo sie ze ma kolejnego guza . Za tydzien czeka go kolejna operacja a po niej pelna chemia . Tz strasznie sie martwi, ja nie mogle powstrzymac lez jak sobie o tym pomysle wiec ogolnie nie wiem co na te urodziny tz-a teraz zorganizowac.

Cos ucichlyscie wszystkie jak mnie nie bylo. No ja mam nadzieje ze zaraz sie tu wszystko rozkreci
__________________

Czy to jawa czy to sen...
Kasia_Dublin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 15:58   #4477
skorpionek19
Rozeznanie
 
Avatar skorpionek19
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 750
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

A ja wróciłam od lekarza z moja kruszyną, no i co...? katar zrobił swoje, przewód słuchowy zapchany i początek stanu zapalnego... aj mam już dosyć.. Ona tak bardzo kocha przedszkole, dzieci... a tu znowu musi być w domku, dzisiaj wstała i opowiadała mi co będzie robiła w przedszkolu, a ja jej powiedziałam , że musi zostać w domku, to tak bardzo płakała , aż się zanosiła... smutno mi... ja bym chciała, żeby ona była szczęśliwa... mam nadzieję, że zabawy z mama zrekompensują chociaż w niewielkim stopniu nieobecność w przedszkolu...

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

Kasiulka , a co Ty taka groźna..
__________________
Wikulka - 08.11.2005
Kubuś 23.10.2010



skorpionek19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 16:04   #4478
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 711
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

No ja się melduję
Czytam codziennie co piszecie, ale pisać mi się nie chce , bo nie mam o czym. U mnie jakieś takie nudy...
Czuję się dobrze, nic mi nie dolega, nie mam na co narzekać...
Dostałam autko, więc szaleję i jeżdżę korzystając z wolności

Skorpionku
moja córcia tez uwielbiała przedszkole, więc wiem co przeżywasz. Ale może jak ma lekkie to przeziębienie czy zapalenie, to może puścisz ją jeszcze w tym tygodniu?
Takie marudne dziecko w domu, to też udręka

Carol trzymam kciuki za mieszkanko

Kardashi kobietko co ty jeszcze robisz w dwupaku? Jak przeczytałam, że masz skurcze co 6 minut, to myślałam, że dziś już urodzisz...

Anulko
gratuluję @ Jejku jak to brzmi Nigdy nikomu nie gratulowałam @ Takie paskudztwo, a cieszy

Edytowane przez Weronisia
Czas edycji: 2010-05-17 o 16:05
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 16:21   #4479
skorpionek19
Rozeznanie
 
Avatar skorpionek19
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 750
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

Weronisiu a ja sobie tak dzisiaj o Tobie myślałam, że ostatnio tak rzadko do nas zaglądasz, ale zapomniałam , że Ty autko dostałaś.. jesteś usprawiedliwiona ... Kochana moja, ja już pod koniec zeszłego tyg. puszczałam ją z lekkim przeziębieniem.. a teraz doszło jeszcze uszko.... ja bym ją chętnie wysłała do przedszkola, ale u niej z lekkiego kataru robi sie zaraz zapalenie oskrzeli, a ostatnim razem.. 3 dni lekkiego kaszlu, a po 3 dniach zapalenie płuc... boję się... ma antybiotyk i ten tydzień musimy dać radę w dmku... Dziękuję za dobre słowo...:cmok :
__________________
Wikulka - 08.11.2005
Kubuś 23.10.2010



skorpionek19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 17:01   #4480
Kasia_Dublin
Zadomowienie
 
Avatar Kasia_Dublin
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 826
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

Cytat:
Napisane przez skorpionek19 Pokaż wiadomość
Kasiulka , a co Ty taka groźna..
No grozna bo sie towarzystwo rozleniwilo troszke...

kardashi to juz pewnie na porodowce jest
__________________

Czy to jawa czy to sen...
Kasia_Dublin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 17:21   #4481
skorpionek19
Rozeznanie
 
Avatar skorpionek19
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 750
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

Ja mam dziwne przeczucie, że jutro rano Kardashi przywita nas znowu 2w1
__________________
Wikulka - 08.11.2005
Kubuś 23.10.2010



skorpionek19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 17:48   #4482
Carol77
Zakorzenienie
 
Avatar Carol77
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: ♥ Mysłowice ♥
Wiadomości: 3 739
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

Ja dzisiaj mam lenia i bolał mnie kręgosłup , nawet laptop na kolanach mi ciąży i teraz wzielam netbooka i lezy mi na cycuchach i tak pisze, niewygodnie,ale kręgus nie boli.

Karolinko zazdroszczę tego, że Ci się brzuś nie spina, mój dzisiaj mniej, ale i tak z 6 razy się spiął. Fajny pomysł na prezent dla mężusia! Pochwal się kolorkiem i fryzurką! Ja się wybiorę na początku czerwca do fryzjera zeby juz przed porodem nie męczyć sie wysiadywaniem tam.

Kasieńko biedna Wikulka! Oby szybko jej przeszło! Moja Ola też lubila chodzić do przedszkola, ale jak miala okresy kiedy bardziej chorowała, to siedziała w domu, powiem Ci, ze popłacze i jej przejdzie, ja na Twoim miejscu już bym jej nie puszczała do wakacji, zdąży nabrać odporności i zobaczysz, ze ni ebędzie Ci tak chorować po wakacjach, przedszkole jest super, ale to siedlisko bakterii i wirusów, a Ona musi teraz nabrać odporności na nie. A Ty jak sie czujesz kochana?

She współczuję nauki i podziwiam, mnie by się już nie chciało

Kasiu bardzo się cieszę, że z Wami wszystko w porządku!!!!!!! Anulka będzie piękną i zdrową królewną!

Anulko
kochana nie zamartwiaj się proszę, kolejna ciąża nie musi oznaczać tego samego! Będzie wszystko dobrze, zobaczysz, ja to wiem

Weronisiu
dziękuje kochana jak Ci fajnie, ze sobie auteczkiem szalejesz! Ja z moim brzuszkiem już się nie zmieszczę za kierownica i bałabym się już prowadzić, bo ręce za krótkie do kierownicy.
__________________


Olusia
Filipek

Adaś


A baby is born with a need to be loved - and never outgrows it.

Carol77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 17:55   #4483
Linka24
Wtajemniczenie
 
Avatar Linka24
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Tam, gdzie mi najlepiej;)
Wiadomości: 2 315
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

Cytat:
Napisane przez skorpionek19 Pokaż wiadomość
Ja mam dziwne przeczucie, że jutro rano Kardashi przywita nas znowu 2w1
ja jej wyznaczyłam termin na jutro
Linka24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 18:04   #4484
latko0
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 167
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

Ja wróciłam już z prezentem , powiem wam że chyba przez to cholerne ciśnienie tak mi słabo było w autobusie, myslałam że zemdeje, i mega duszno mi było. Jak jechałam w tamtą stronę to był luz autobusie, ale wracałam już w godzinach szczytu i autobys był zapchany na maxa. Wróciłam i musiałam odleżeć troszkę. Teraz już jest trochę lepiej, ale głowa mnie boli. Chyba za wcześnie się pochwaliłam że u mnie wszystko dobrze

Zdjęcie wkleje wam jak zgram z telefonu mężusia

Idę dalej poleżeć, może głowa mi przejdzie.
latko0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 18:25   #4485
Kasia_Dublin
Zadomowienie
 
Avatar Kasia_Dublin
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 826
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

A ja juz sie zbieram do domku. Jesli komputer tz-a jest naprawiony to pewnie jeszcze sie odezwe a jesli nie to zegnam sie do jutra
__________________

Czy to jawa czy to sen...
Kasia_Dublin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 20:04   #4486
kardashi
Zakorzenienie
 
Avatar kardashi
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 869
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

Cytat:
Napisane przez she 00 Pokaż wiadomość
Miałam do was nie zaglądać i wogle..... moja nauka to jakaś farsa ...

ale trudno...

kasiu witamy z powrotem, musi byc strasznie byc tak odcietym...ja tez jak za dwa tygodnie sie przeprowadzam to bede odcieta od netu, ale bede miala mamuske, i pokoik kubunia do przygotowania...

Urodziny tż to zawsze dla mnie męka... nigdy nie wiem co kupić, w tamtym roku jak miał 30tke, postanowiłam coś fajnego zoorganizować, i jemu i 7 kolegom zafundowałam paintball taki 2,5 godzinny( a my dziewczyny w tym czasie rozgrzewałyśmy sie drinkmi- efekt był taki że jak chlopcy wrócili my miałysmy już iście szampański humor), potem w wynajetej wiacie w lesie było ognisko... było ekstra.... ale kosztowało mnie sporo.....
W tym roku (wrzesień) nie mam pojeca, ale na pewnego coś skromnego....po kubusiowych wydatkach jestem spłukana

A tak wogle to właśnie byłam w toalecie i w lustrze spojrzalam ..... i brzuch kolejne dwa palce w dół sie opuścił, a na boku tak na lini spodni, gdzie mam mojego rostepa brzydkiego pojawiły się wokół takie 3 małe nowe- a wieczorem ich jeszcze nie było co jest do choinki mustella za 90 zł, pharmaceris , smaruje sie jak głupia i nic nie pomaga.... dziwne tez to ze tylko na jednym boku...ale poczekamy zobaczymy.....
a i mały dziś zupełnie inaczej kopie, tak jakby się wkrecał w dół, rozpychał łokciami.....dziwne to wszystko....
Łoo.. mi też wyskoczyły jak brzuch mi się opuścił.. Całą ciąże nic a tu po opuszczeniu brzucha na lewym prawie że biodrze porobiły mi się takie małe, fioletowe..
Pocieszam się ze nie na brzuchu

A ja dziś zauważyłam też że jeszcze bardziej brzuch mi poszedł na dóół
a według tego opuszczania brzucha i liczenia ze na 4 tygodnie przed porodem, to już ponad tydzien powinnam być rozpakowana..

Cytat:
Napisane przez Kasia_Dublin Pokaż wiadomość
No grozna bo sie towarzystwo rozleniwilo troszke...

kardashi to juz pewnie na porodowce jest
ee.. nic z tych rzeczy..
Szukałam zwykłego czarnego miękkiego stanika.. bo o takim do karmienia mogę zapomnieć..

Cytat:
Napisane przez skorpionek19 Pokaż wiadomość
Ja mam dziwne przeczucie, że jutro rano Kardashi przywita nas znowu 2w1
zapewne tak bedzie..

Cytat:
Napisane przez Linka24 Pokaż wiadomość
ja jej wyznaczyłam termin na jutro
hah, obyś miała raacjee..
__________________



10.11.12 - zapuszczam włosy





kardashi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 20:23   #4487
anula_81
Zakorzenienie
 
Avatar anula_81
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Oslo, Norwegia
Wiadomości: 3 419
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

Faktycznie tu dzisiaj pusto noooooooooooo. co was tak wywialo dziewczyny?
__________________
Zycie jest tylko jedno

Zosienka jest juz z nami

Zosia
anula_81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 20:31   #4488
rinoa_woman
Wtajemniczenie
 
Avatar rinoa_woman
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 399
GG do rinoa_woman
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

hej!
a ja się czuję jak pogryziona i wypluta, to przez tą głupią pogodę i to że już od czuwam nadchodzącą @, tak, niestety ziółka nic nie dały, pokładałam w nich ostatnią nadzieję i tak od kilku dni chodzę zdołowana, bo wiem, że nic innego nie da się zrobić. po prostu będę musiała się nauczyć z życiem bez dziecka i tyle. pocieszam się jedynie wizją 24maja bo na ten dzień zaplanowałam dla nas miły wieczór, ale jak @ przyjdzie właśnie w ten dzień, bo ma przyjść, to nawet ten dzień będzie do doopy
rinoa_woman jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 21:08   #4489
irsin
Zakorzenienie
 
Avatar irsin
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: Wwa
Wiadomości: 7 028
GG do irsin
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

Cytat:
Napisane przez anula_81 Pokaż wiadomość
Hej kochane moje!! My dzisiaj lenistwo plus odrobine ogarniamy po remoncie jeszcze ostatnie resztki ale to neiwazne, najwazniejsze, ze wczoraj wieczorem wreszice przyszedl @!!!!! Jupiiii!! to znaczy, ze wszystko wrocilo do normy!!!!!!

Buziale, napisze wieczorkiem!
Bardzo, bardzo sie ciesze!!!!

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------

Cytat:
Napisane przez kardashi Pokaż wiadomość
Melduje się... 2 w 1..

w nocy miałam skurcze.. od 23 do 2.30 regularne co 6 minut.. pozniej się rozregulowały.. słabły. i tak teraz cisza..

Mała spokojna.. czasem coś wypchnie..
o jeny...myslalalm,ze jak wroce to juz bedziecie oddzielnie
irsin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 21:12   #4490
irsin
Zakorzenienie
 
Avatar irsin
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: Wwa
Wiadomości: 7 028
GG do irsin
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

W koncu wrocilam i mialam tragiczny lot, szarpalo, turbulencje deszcz i ciagla mgla
wiecej nie latam!

a w zalaczniku MY!
Na wieczor robimy sie wieksze
irsin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 21:27   #4491
sas
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: pl:)
Wiadomości: 2 595
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

hej dziewczynki\
troszke mnie nie bylo tzn bylam czytalam was ale nie mialam chyba weny zeby napisac bo i o czym wy tu mamusiami jestescie a ja mam tyle nauki i to teraz marnuje tyko czas bo mam takie przedmioty dwa ktore sa mi zbedne a sa to apmieciowki wiec pochalaniajja mnie a wolalbym ten czas posiwecic na inne egz ehh...poza tym dziwne dni z tzem..nie wiem jakos tak bez wiekszych uczuc ze tak powiem miedzy nami i meczy mnie to nio ale juz nie marudam trzyjacie sie zdrowo wszytskie a ja postaram sie pisac czesciej
buziaki
sas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 21:41   #4492
metropolitan
Zadomowienie
 
Avatar metropolitan
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 923
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

czesc dziewczynki, ja sie melduję po dłuższej przerwie. ale za to z dobRĄ wiadomością: odebrałam dzisiaj ten mocz na posiew i jest na badaniu napisane że wynik negatywny byłam przekonana że jest coś nie tak i to bardzo, bo pęcherz mnie napiernicza strasznie, ale teraz to już zgłupiałam, czyżby to bejbik się tam tak pchał, skoro to nie przez żadne zapalenie???
skorpionku, moja dzidzia też ciągle jakaś niemrawa, ale nie przejmuję się na razie, może z wiekiem poważnieje i się uspokaja poza tym dopóki raz na jakiś ruski rok czuję parę kopniaków to mi w miarę wystarcza, gorzej tak jak wczoraj, że nic nie czułam...
kardashi, miałaś rację, że nie pojechałaś do szpitala, tak to byś się tam tylko denerwowała. ja też będę czekać chyba do ostatniego momentu, znając siebie
mnie dzisiaj małż wyciągnął do galerii na zakupy, powiem wam, że to już nie lada wyczyn dla mnie, muszę trochę przystopować, bo padam teraz na twarz, pewnie zaraz pójdę się umyć i spać, bo nie wyrabiam.
co do rozstępów, to ja tam nie wierzę w te wszystkie drogie kosmetyki, dlatego smaruję się takimi z "normalnej półki" bo to i tak wszystko geny i predyspozycje decydują. także tak jak Kasia pewnie wystarczyłoby sie zwykłym balsamem nawilżającym smarować. zresztą, są akurat inne rzeczy, które o wiele bardziej mnie przerażają niż rozstępy

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

irsin, ale masz bęc wielki
ja teraz mam już duuuuuży, ale paradoksalnie tylko 2 kilo na plusie
muszę też niedługo wkleić fotę.
metropolitan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 21:41   #4493
rinoa_woman
Wtajemniczenie
 
Avatar rinoa_woman
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 399
GG do rinoa_woman
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

metropolitan, a co Ci lekarz powiedział o tym pęcherzu? dał Ci jakieś leki? co masz na myśli że cię napieprza? że boli i nie możesz się wysikać czy sikasz właśnie często?
rinoa_woman jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 21:54   #4494
skorpionek19
Rozeznanie
 
Avatar skorpionek19
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 750
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

Karolinko - dziękuję kochana, myślę, że właśnie tak zrobimy, nie dam jej do końca wakacji.. trudno.. musimy coś zrobić, bo niedługo na świat przyjdzie maleństwo i jak Wikulka tak będzie chorowała, to wraz z nią dzidzia.. mamy skierowanie do poradni immunologicznej, porobią jej badania, może jakieś lepsze leki na odporność no i zobaczymy... wiem na pewno , że dzisiaj przede mną ciężka noc, Tż poszedł na nockę a ja sama z malutką... zasnęła, ale śpi bardzo niespokojnie... łapie się za to uszko... dostała wieczorem dopiero pierwszą dawkę antybiotyku więc zanim to zacznie działać to trochę potrwa... a do tego już ma stan podgorączkowy... A ja.. dzisiaj dopadły mnie straszne zaparcia.. myslałam, że mi wszystko w środku porozrywa.... ale niedawno odwiedziałam wc i trochę ulżyło... ogólnie to cos mi się ostatnio często słabo robi... ale mam cisnienie 70/40 to chyba nic dziwnego.. a do tego ból głowy.. czyli podsumowując czuję się do du.... dodając ból kregosłupa, kości dupnej.. dosłownie trzeba wymienić na nowszy model...:0

Irsin.. ale szczuplutka jesteś... jakbym siebie widziała w 1 ciązy... brzusio maleńki...

Metropolitan
.. moja dzidzia wieczorkiem nadrobiła... jak zaczęłam jeść pomarańcze, to kopniaczi jeden za drugim.. chyba dzidziulce smakowało...
__________________
Wikulka - 08.11.2005
Kubuś 23.10.2010



skorpionek19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 21:55   #4495
metropolitan
Zadomowienie
 
Avatar metropolitan
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 923
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

wiesz co, z sikaniem to nie mam problemu, sikam może trochę częściej ale to chyba normalne. tak mnie kłuje od wewnątrz jakby mi ktoś igłę tam głęboko wbijał, naprawdę nie wiem ciężko to opisać. a lekarka powiedziała, że jak będę miała wynik tego posiwu to mam do niej przyjść i mi da leki. ale nie poszłąm bo jest negatywny. już chyba teraz poczekam do wizyty. może taka moja uroda, w sumie w przeszłości miałam często zapalenia pęcherza..
metropolitan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 22:02   #4496
rinoa_woman
Wtajemniczenie
 
Avatar rinoa_woman
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 399
GG do rinoa_woman
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

no właśnie ja też miewam bardzo często zapalenia pęcherza, stąd moje pytanie też robiłam posiew i wyszedł negatywny, ale mimo wszystko dalej czułam dyskomfort, tylko że ja miałam takie typowe zapalenie, nie mogłam się wysikać a jak już mi się udało to z bólem, brałam antybiotyki ale nie był to furagin tylko jakieś inne nie pamiętam nazwy to mi po nich nie przeszło, musiałam się wspomagać apapem bo nie wyrabiałam, potem zapisał mi UNIDOX i to mi pomogło, wyczytałam na ulotce, że to wcale nie musiało być spowodowane przez bakterie które są w moczu tylko przez te które są w drogach rodnych, no ale ginekolog mówiła mi że u mnie wszystko ok, tak więc na razie jest dobrze, ale u Ciebie to może być rzeczywiście kwestia ciąży i uciskania malucha.
rinoa_woman jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 22:07   #4497
metropolitan
Zadomowienie
 
Avatar metropolitan
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 923
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

rinoa, u mnie te zapalenia to były w dużej mierze spowodowane psychiką.... po prostu tak często je miałam, że już potem byłam nakręcona i sobie potrafiłam wmówić bóle.
metropolitan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 22:14   #4498
skorpionek19
Rozeznanie
 
Avatar skorpionek19
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 750
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

ja już uciekam moje kochane, malutkiej gorączka wzrasta.. muszę koło niej posiedzieć.. Trzymajcie się !!!!!!! spokojnej, mało- siusiającej nocki życzę.. do jutra : cmok:
__________________
Wikulka - 08.11.2005
Kubuś 23.10.2010



skorpionek19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-18, 01:04   #4499
pandziolka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 359
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

witajcie dziewczynki po baaaardzo długiej nieobecności
podróż do Polski i z powrotem zniosłam jako-tako.gorzej było w samej ojczyźnie.pisałam już Wam kiedyś na początku,że mój tatuś jest chory i w sumie te wnuki (bo moja siostra też jest w ciąży) to dla niego.no i niestety nie doczekał upragnionych wnuków...pożegnaliśmy go 7 maja...
bardzo to przeżywam,bo właściwie do tej pory jakoś tak powoli to do mnie dociera...bardzo cierpiał,ale mimo to był pogodny,świadomy i silny.tak jakby czekał na nas żeby móc się pożegnać...wiem,że teraz już nie cierpi i czuwa nad nami i to dodaje mi siły żeby móc się z tym jakoś pogodzić...
przepraszam,że troszkę zasmucam wątek,ale może będzie mi ciut lepiej jak się troszkę wygadam...
pandziolka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-18, 10:08   #4500
Carol77
Zakorzenienie
 
Avatar Carol77
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: ♥ Mysłowice ♥
Wiadomości: 3 739
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

Witajcie kochane

Nocka w miarę ok, brzuś mi sie spiął 2 razy jak nie spałam, ale musze chyba przestać panikować, bo oszaleję! Dobrze, ze w poniedziałek wizyta. Dzisiaj śnił mi sie Filuś, ze był ubrany w tygryskowy kombinezonek i był taki śłiczny, a poza tym śniło mi się, ze byłam na jakims zjeździe, czy wręczaniu jakichs nagród i takie pyszne jedzonko mi się śńiło i atak jadłam i jadłam a na koniec wózek mi sie śnił, ze był taki cudny i nam ktoś go ukradł i jeszcze 30 tys z portfela ale kase miałam hehh ja to mam sny

Karolinko Ty juz sie nigdzie do końca ciąży nie wypuszczaj!!!!!!!!!!!!!!! ! Kochana aż mi się cos zrobiło na samą myśl jakbyś tak zemdlała w autobusie! Niestety nie mamy już siły na wojaże, nasz układ krążenia pracuje podwójnie i jest bardzo obciążony i nie wolno nam sie przemęczać!! Ja sapie jak stary smok jak wejde 14 schodów do góry a co dopiero jak bym gdzies poszła... strach pomyśłeć, ja już się nadaje na leżenie tylko

Karolinko super, ze posiew negatywny to ewidentnie corcia Ci daje czadu mój łobuz regularnie tam buszuje i to tak kłuje, ze można się wściec, jeszcze głową na szyjkę naciska i to tez boli. W ogóle on już musi być bardzo duży, bo coraz bardziej mi naciska, nie mówiąć już jak mocno czuje jego czkawki, po kazdym moim jedzonku po jakicś 30 min tak pije łąpczywie, ze czka potem z 3 min chyba mu smak wód bardzo smakuje

Kasieńko
kochanie, dobra decyzja odnośnie Wikulki, zobaczysz, poprawi się i przestanie tak chorować. Zapomniałam napisać, ze z tym kocykiem to było wzruszające, kochane te nasze dzieciaczki a nie pochwaliłam Wam się, nasza Olcia jak wszystko pójdzie jak do tej pory będzie miała średnia 5,3 wprawdzie trzy szóstki z plastyki, wf i muzyki , ale jedna z historii i będzie chyba miała stypendium i powiem Wam, że nigdzie już nie wchodzi gdzie nie trzeba i jest spokój, ale monitoring trwa i trwac będzie

Kardashi ile my mamy czekać na Blaneczkę? biedaku pewnie Cie wkurzamy tym ciągłym poganianiem ale my już sie nie umiemy doczekać!

Pandziolka kochana, tak mi przykro z powodu Tatusiajedno jest pewne, na pewno jest mu tam lepiej i nie cierpi, to straszne kiedy odchodzi najukochańsza osoba...ehh to życie Ciesze się, ze wróciłaś szczęśliwie i znowu jesteś z nami! Napisz jak się czujesz, jak maluszek?
__________________


Olusia
Filipek

Adaś


A baby is born with a need to be loved - and never outgrows it.

Carol77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:28.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.