Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-) - Strona 153 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-05-18, 14:30   #4561
Siala_Bala
Zakorzenienie
 
Avatar Siala_Bala
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Cytat:
Napisane przez bratkab Pokaż wiadomość
Na pewno się starasz. Z mojego doświadczenia Ci powiem, że warto spojrzeć później na swoje dziecko. I gdy tylko zauważysz, że coś jest nie tak, to nie poświęcaj się ponad siły. Dziecko strasznie przeżywa wszelkie trudności rodziców. Czasem warto skończyć coś niż męczyć się w imię zasad. Moja matka nie umiała skończyć, na szczęście ja mam teraz fajnego małża. Gdyby nie on nie wiem jak bym skończyła, bo życie w rodzinie z przymusu, w której rodzice są razem bo kiedyś ślubowali sobie, ale w ogóle rodziny nie tworzą nie jest wcale dobre. Ja to mam za sobą, ale ze wspomnieniami muszę sobie radzić do dziś. Oby Wam i Twojemu maleństwu życie poukładało się jak najlepiej
Dziękować I ja mam nadzieję, że się nam uda. Że nie skończy się tak jak u jego brata - żona go wyrzuciła z domu i sama wychowuje dziecko.
Choć i to lepsze niż życie w patologicznym związku, gdzie każdy ma zły wpływ na każdego.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png
"I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki..."

Wzrost 175cm. Start: 90,2
Plan minimum: 70
Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam)

Obecnie: 74,2kg
Siala_Bala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-18, 14:33   #4562
38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 7 279
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Cytat:
Napisane przez Puma13 Pokaż wiadomość
My już mamy 12 dni, karmimy się cycusiem, pięknie przybieramy na wadze (tzn. ja chyba nie) i jak na razie nawet udaje mi się wysypiać w nocy.


Cytat:
Napisane przez lucja26_wroc Pokaż wiadomość
A ja nadal w dwupaku chociaż znów mam strasznie silne i regularne bóle. Mały chyba nie moze trafić do dziurki bo przekręcił mi się w brzuchu nad ranem-zawisł tyłkiem w dół, a po śniadaniu znów wywinął fikołka na położenie główkowe. Myślałam że przekręcę się razem z nim tak bolało. Widać wyraźnie, że coś kombinuje, bo od 22 tygodnia ciąży cały czas lezał główką w dół, a dzisiaj z rana taki numer wyciął
Dobrze,że przynajmniej znalazł drogę powrotną
takie wygibasy na takim etapie ciąży- normalnie akrobata Ci w brzuszku rośnie.

Cytat:
Napisane przez sloneczkoo1 Pokaż wiadomość
A ja dzisiaj zła od samego rana.. Wczoraj w nocy po dlugich staraniach żeby wreszcie zasnąć zaczynam drzemać i na to odzywa się mój Małż czy może mnie prosić żebym nie rodziła w czwartek pomiędzy 10 i 14 bo ma ARCY WAŻNE szkolenie w pracy.. może to głupota i nie mam się o co złościć ale kuźwa wszystko jest ważniejsze niż żona w ciąży.. Ale czy to ode mnie zależy kiedy Mała będzie chciała zobaczyć tatusia???
ja też miałam ciężką noc, o 1:00 obudził się Maksiu i przydreptał do nas do łóżka, 6 razy pod rząd odprowadziłam go do jego łóżka , żeby spał, a on znów wracał... W końcu o 2:10 pozwoliłam mu zostać, z zamiarem, że przeniosę go jak zaśnie. Ale on wcale nie myślał spać, leżał gadał, gadał, gadał...coś tam opowiadał, miał 100 pytań na 100 tematów... wreszcie o 4:00 zasnął... a o 6:00 :mamusia, zrób mi mleczko!"

Cytat:
Napisane przez Jola00 Pokaż wiadomość
Kardashi nie pokazała się od rana... Myślę,że akcja rozwinęła się na dobre u niej...
Cytat:
Napisane przez kardashi Pokaż wiadomość
Jestem, jestem
ja też myślałam, że już Cię tu nie ma.... migiem- na porodówkę~!

Siala_Bala,
38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-18, 14:39   #4563
Siala_Bala
Zakorzenienie
 
Avatar Siala_Bala
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;19398720]ja też miałam ciężką noc, o 1:00 obudził się Maksiu i przydreptał do nas do łóżka, 6 razy pod rząd odprowadziłam go do jego łóżka , żeby spał, a on znów wracał... W końcu o 2:10 pozwoliłam mu zostać, z zamiarem, że przeniosę go jak zaśnie. Ale on wcale nie myślał spać, leżał gadał, gadał, gadał...coś tam opowiadał, miał 100 pytań na 100 tematów... wreszcie o 4:00 zasnął... a o 6:00 :mamusia, zrób mi mleczko!"
Siala_Bala, [/QUOTE]


Ojjj jak pomyślę, że niedługo i mnie czeka takie dreptanie i "mamusia zrób mi mleczko" Póki co to dla mnie słodkie strasznie..choć zdaję sobie sprawę, ze może być upierdliwe przy życiu codziennym
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png
"I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki..."

Wzrost 175cm. Start: 90,2
Plan minimum: 70
Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam)

Obecnie: 74,2kg
Siala_Bala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-18, 14:41   #4564
jamaicaP
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 874
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Cytat:
Napisane przez kardashi Pokaż wiadomość
Aa propo kąpania w ciazy
Moja mama mi ostatnio opowiadała jak 20 lat temu miała w szpitalu praktyki i do porodu przyszła taka młoda dziewczyna. I strasznie od niej śmierdziało, więc kazały jej się umyć. a ta powiedziała ze ona nie bedzie sie myła, bo w ciaży nie wolno się kąpac bo dziecko się utopi


ojj taak.. mam ochote na alkohol Tzn teraz jakos mniej niż jakis czas temu.. ale miałam ochote tak usiąść wypić drineczka czy piwko..
o dżizas.... nie myla sie przez te wszystkie miesiace??? bleeeeh
a ja tez mialam chetke na drina ostatnio i na fajkaaaaa... bo przed ciaza palilam....

Cytat:
Napisane przez kardashi Pokaż wiadomość
Hmm.. poszłam się kąpać.. i na majtkach znalazłam coś
Coś takiego... jasnego.. gęstego.. taka jednosc. Jak taki gęsty katar. i nie można bylo tego rozerwac.. to czop ??
eeeejjjj ja wczoraj znalazlam cos takiego na papierze jak bylam w toalecie.... najpierw taka srednia kuleczka wlasnie jakby smark tylko gęstsze... a wieczorem znowu tylko juz wiekszy kawalek podluzny i ogladalam to z zadziwieniem ale krwi tam nie bylo na pewno....
hmmm czop???? juz???? jestem w 35 tyg i zamierzam jeszcze pobyc w ciazy z miesiac!!!

a nam wreszcie ten inwestor zaplacil nalezne pieniadze... ufffff....teraz tylko meza w samochod i na zakupy
nie mam sumienia meczyc chlopa bo ostatnio musi ciagle gdzies jezdzic a nie lubi, ale trudno, trzeba przetrwac
jamaicaP jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-18, 14:42   #4565
kicia069
Zadomowienie
 
Avatar kicia069
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 059
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Cytat:
Napisane przez yolanda9 Pokaż wiadomość
To dlaczego sobie nie dogodzisz??
Cytat:
Napisane przez bratkab Pokaż wiadomość
Dzięki

To idź, kup i się napij żeby Ci pypeć nie urósł. Na razie nie karmisz to szalej.
bardzo chętnie bym poszła i kupiła tylko się troszku boje tej kofeiny tym bardziej ze na ostatnim USG Dawidek ważył 2, 4 kg a według różnych źródeł powinien ważyć 2, 5kg czyli za mało a poza tym się naczytałam że kofeina wpływa negatywnie właśnie na wage..

Cytat:
Napisane przez Siala_Bala Pokaż wiadomość
Znam to
Wczoraj z mężem mieliśmy taką awanturę, że spakowane moje torby z rzeczami do teraz stoją w przedpokoju.. obrączka poszła w kąt.
A zaczęło się od tego, ze przyszedł z pracy i zalatywało od niego alkoholem leciuteńko. Na moje pytanie co pił było tylko "Bogdana laska się puściła i trza było Bogdana pocieszyć" To zapytałam czy może ja mam się iść z nim puścić skoro tak go chce wspierać..
No i runęło lawinowo wszystko cożeśmy tylko mogli poruszyć.
A zła byłam bo pół dnia latałam po sklepach i na dodatek przytargałam sama drzwi! jakie mamy wstawiac do pokoju. A on se będzie "ćwiartkował" w pracy.. nie rozumie głupek idiota jeden, że w domu ma ciężarną babę. I zaś się wkurzyłam na niego.. i jak tylko wróci to pewnie się o coś doczepię.
niektórzy faceci to jeszcze dzieci nie rozumiem jak się można z kobietą w ciąży kłócić???

mężczyzna powinien wiedzieć ze jak ciężarna(zwłaszcza pod koniec) uważa ze czerwone jest czarne to i tak ma racje!!! nio i najlepiej na rekach nosić a nie że ty bidulko jakieś drzwi jeszcze targałaś!!



a mój też dobry, wczoraj miał taki dobry humor ze udał ze mi ze schodów spada, a ja się tak wystraszyłam ze jak go sprałam to mnie jeszcze z godzine ręce bolały nie ma co kochany jest hehe....



dziewczyny a jak u was z pogodą? ja się zaczynam bać ze nie dojade do szpitala jakby coś się działo bo większość mostów zamykają przez powodzie ... no cóż pozostaje HELIKOPTER
kicia069 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-18, 14:51   #4566
Siala_Bala
Zakorzenienie
 
Avatar Siala_Bala
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Cytat:
Napisane przez kicia069 Pokaż wiadomość
bardzo chętnie bym poszła i kupiła tylko się troszku boje tej kofeiny tym bardziej ze na ostatnim USG Dawidek ważył 2, 4 kg a według różnych źródeł powinien ważyć 2, 5kg czyli za mało a poza tym się naczytałam że kofeina wpływa negatywnie właśnie na wage..



niektórzy faceci to jeszcze dzieci nie rozumiem jak się można z kobietą w ciąży kłócić???

mężczyzna powinien wiedzieć ze jak ciężarna(zwłaszcza pod koniec) uważa ze czerwone jest czarne to i tak ma racje!!! nio i najlepiej na rekach nosić a nie że ty bidulko jakieś drzwi jeszcze targałaś!!



a mój też dobry, wczoraj miał taki dobry humor ze udał ze mi ze schodów spada, a ja się tak wystraszyłam ze jak go sprałam to mnie jeszcze z godzine ręce bolały nie ma co kochany jest hehe....



dziewczyny a jak u was z pogodą? ja się zaczynam bać ze nie dojade do szpitala jakby coś się działo bo większość mostów zamykają przez powodzie ... no cóż pozostaje HELIKOPTER
Spokojnie kochana, jedną kawkę czy nawet dwie (nie jakieś siekiery tylko raczej słabsze) można wypić. Ja nie piję codziennie ale jak tylko mam smaka to owszem, parzoną, rozpuszczalną, z cykorią i milion innych wariacji
Nie żałuj sobie, skoro ci się chce to znaczy, ze organizm jej potrzebuje ja tak sobie tłumaczę podżeranie ciasta o północy

A z resztą kawkę sobie też zrobię bo smak mi się zrobił

Co do porodu, wody i helikoptera.. gdybyś urodziła w helikopterze to należą się dziecku chyba darmowe przeloty
A z tym moim mężem.. cóż, jakoś dam radę, może wczoraj mieliśmy zły dzień, może ta moja "wyprowadzka" coś zmieni, a jak nie to cóż, na nim się świat nie kończy, zawsze zostanie mi dziecko z człowiekiem którego kochałam/kocham , mój maleńki promyczek
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png
"I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki..."

Wzrost 175cm. Start: 90,2
Plan minimum: 70
Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam)

Obecnie: 74,2kg
Siala_Bala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-18, 14:57   #4567
jamaicaP
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 874
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

kicia, ja cala ciaze pije co rano kawke, ostatnio z mleczkiem jakos mi teraz bardziej smakuje
w ciazy mozna pic kawę, ale w ograniczonych ilosciach, wiec jezeli skusisz sie na 1 filizanke nie powinnas sie obawiac ze cos sie stanie
z tego co wiem mocna herbata ma wiecej kofeiny niz kawa, a cola to juz wogole kofeinowa bomba ....

tu jest dosc jasno napisane na temat kawy w ciazy:
http://www.poradnikmamy.pl/ciaza-i-p...y-w-ciazy.html
jamaicaP jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-18, 15:02   #4568
zgadnij_MS
Zakorzenienie
 
Avatar zgadnij_MS
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 757
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

ellai (22.04.86) - cc. (40tc +8) 13 maj, godz. 13:25 Nadia 4100g, 60cm
kropka75 (07.09. 75) -cc. (40tc -2) 16 maj, godz. 4:30 Daniel 3200g, 51cm
szajajaba (79) - cc. (40tc -2) 17 maj, godz. 21:45 Agata 3270g, 52cm


Gratulacje dla kolejnych mamuś
__________________
Bez zbędnych ceregieli

zgadnij_MS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-18, 15:08   #4569
41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 759
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Cytat:
Napisane przez kumkura Pokaż wiadomość
mam tak samo- od rozhisteryzowania po męczennicę...ehh
a jaki wózek , jaki???? zdjęcia, opisy, komentarze, plis, bo ja dalej nie moge sie zdecydować

...
zdjęć nie będzie, bo ja durna się w tej ciąży zrobiłam i nie umiem ich zmniejszyć (już nie raz próbowałam) a aparat robi wielgachne i wizaż ich nie łyka...

ale w końcu stanęliśmy na x landerze xa. kupiliśmy używkę, ale ładnie się prezentuje. dla mnie to ważne, że można go prowadzić jedną łpką bez wysiłku, no i ma duże pompowane kółka dobre na wertepy. łatwo nim manewrować, podnieśc przednie kółka, tylne, itd. to kwestia bardzo indywidualna, bo wim że rzeczy moim zdaniem fajne w tym wózku, zdaniem innych moga być beznadziejne. chociaż dla mnie na przykład totalną porażką okazał się jakiś wózek bardzo przez kogoś zachwalany (tylko teraz nie pamiętam, ale chyba jedo fyn, albo to któryś z espiro, no nie pamiętam). a ja się z nim w sklepie umordowałam... ale dla kogoś innego był super, więc to o niczym absolutnie nie świadczy... no to Ci chyba nie pomogłam
Cytat:
Napisane przez kicia069 Pokaż wiadomość
bardzo chętnie bym poszła i kupiła tylko się troszku boje tej kofeiny tym bardziej ze na ostatnim USG Dawidek ważył 2, 4 kg a według różnych źródeł powinien ważyć 2, 5kg czyli za mało a poza tym się naczytałam że kofeina wpływa negatywnie właśnie na wage..
...
ale kochana, kto Ci powiedział, że on musi ważyć 2,5 kg dokładnie? w którym to było tygodniu? po pierwsze waga z usg nigdy nie jest dokładna, po drugie każde dziecko rośnie w swoim tempie, no i nie każde musi być duże.

Ty się tu aż tak nie przejmuj, jedna kawa na pewno mu nie zaszkodzi.

powiem Ci jeszcze, że moja malutka ważyła w 33 tygodniu niecałe 1600, więc mało, ale jak najbardziej w normie i "ten typ tak ma".
41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-18, 15:18   #4570
Silpe
Zadomowienie
 
Avatar Silpe
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 1 453
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Przed ciążą piłam co dzien rano kawke mocną parzoną i papierosek-
jak tylko dowiedziałam sie o ciązy wszystkie funkcje odpowiedzialne za palenie , picie kawy .,alkocholu i sex mam wyłączone
palenie ok, kawa tez przeżyje - tak sie odzwyczaiłam że jak kiedys zrobiłam sobie taką słabą z mlekiem to i tak myslałam że mi serce wyskoczy , przestawiłam sie na cherbate którą normalnie piłam tylko podczas choroby
do alkocholu mnie nie ciągnie
no a sex jak przed ciążą ciezko było mnie okiełznac to teraz kompletnie nie potrzebuje - mąż sie martwi żeby mi tak nie zostało bo on cierpi-a teraz to już wogule jak on w niemczech został . Biedaczek, nadrobic już nie nadrobie ale może mi chcica wruci

Dziewczyny powiedzcie mi jak to jest z położną srodowiskową która przychodzi do domu - czy to sie zgłasza przed porodem żeby przyszła czy ona tak sama
Mój gin stwierdził że dam se rade i nie potzebna mi bedzie polożna bo ona tak bardziej do rodzin patologicznych chodzi
Lekarz jest kochany ale to stwierdzenie mnie rozwaliło bo ja co innego słyszałam , a i chyba dobrze by było jak by ktos z doswiadczeniem przyszedł i sprawdził co i jak z dzieckiem. Chyba bym chciała .
Na każdym kroku każdy mi ciągle mówi że dam sobie rade , już słuchac tego nie moge , ja mam chyba na czole wypisane - twarda kobieta
- nie potrzebuje pomocy
__________________
God is a DJ
---------------------------------------




Silpe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-18, 15:21   #4571
jamaicaP
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 874
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

moja dzidzia w 33 tyg wazyla 1900 gram ale ja wiem ze nie jest to dokladna waga dziecka ale taka, jaka wynikala z pomiarow na dany dzien
jamaicaP jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-18, 15:22   #4572
38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 7 279
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Silpe, u nas jest tak, że położna chodzi do wszystkich, jak zgłosisz dzidka w przychodni , to dostaniesz namiary na położną,żeby się z nią umówić na wizytę lub ośrodek poinformuje położną o Twoim dzidku i ona się z Tobą skontaktuje.
38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-18, 15:23   #4573
marhalczar
Zadomowienie
 
Avatar marhalczar
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Madryt / Lublin
Wiadomości: 1 035
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1939981 6]zdjęć nie będzie, bo ja durna się w tej ciąży zrobiłam i nie umiem ich zmniejszyć (już nie raz próbowałam) a aparat robi wielgachne i wizaż ich nie łyka...
.[/QUOTE]

Hej,

Sciagnij sobie program gratisowy VSO Image Resizer...i mozesz nim zmniejszyc fotki
http://www.vso-software.fr/products/image_resizer/download-image-resizer.php

Ja go uzywam i dziala swietnie
__________________
2-5-09...odtąd dwoje...
.... od 27-5-10 juz troje, a od czerwca 2012-czworo ...
marhalczar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-18, 15:25   #4574
jamaicaP
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 874
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Cytat:
Napisane przez Silpe Pokaż wiadomość
Dziewczyny powiedzcie mi jak to jest z położną srodowiskową która przychodzi do domu - czy to sie zgłasza przed porodem żeby przyszła czy ona tak sama
Mój gin stwierdził że dam se rade i nie potzebna mi bedzie polożna bo ona tak bardziej do rodzin patologicznych chodzi
Lekarz jest kochany ale to stwierdzenie mnie rozwaliło bo ja co innego słyszałam , a i chyba dobrze by było jak by ktos z doswiadczeniem przyszedł i sprawdził co i jak z dzieckiem. Chyba bym chciała .
Na każdym kroku każdy mi ciągle mówi że dam sobie rade , już słuchac tego nie moge , ja mam chyba na czole wypisane - twarda kobieta
- nie potrzebuje pomocy
z tego co wiem to polozna przychodzi normalnie, po prostu.... a nie do patologicznych....
po wyjsciu ze szpitala trzeba dziecko zapisac do przychodni i oni kieruja potem polozna ktora przyjdzie kilka razy co okolo 2 tygodnie
mozna sie umawiac z nia na konkretny dzien itd
przynajmniej w stolicy tak jest i okolicach tez
jamaicaP jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-18, 15:31   #4575
marhalczar
Zadomowienie
 
Avatar marhalczar
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Madryt / Lublin
Wiadomości: 1 035
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Cytat:
Napisane przez iza240 Pokaż wiadomość
to nie zazdroszcze sytuacjii
mój maż ma do pracy 15 km ale jak coś zacznie się dziać to żuca wszystko i przyjerzdza po mnie.Tylko prosi,żebym nie rodziła na jego nocnych zmianach

Mój maz pracuje 40 km od domu ale autem i autstrada w 25 min jest w domu...mimo wszystko powiedzialam mu, ze jak zadzwonie to ma zabrac swoje rzeczy na spokojnie z pracy, jechac 100 km/h.... bo czasu bedzie mial wystarczajaco nawet na prysznic jak dojedzie

A z drugiej strony od dwóch dni robie mu na noc herbatki na spanie, bo wyglada na to, ze to on ma rodzic , a nie ja...jest taki poddenerwowany, przerazony, az mu gesia skórka sie pojawia .... wiec teraz jeszcze musze za pielegniarke robic...

Dzwoni do mnie po kilka razy w ciagu dnia i pyta jak sie czuje, czy moze dzisiaj urodze... i pomimo tego, ze jest swiadomy, ze nic mi sie nie stanie , bo jak bym chciala to sama sobie poród bym odebrala...

---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:30 ----------

Cytat:
Napisane przez kardashi Pokaż wiadomość

ojj taak.. mam ochote na alkohol Tzn teraz jakos mniej niż jakis czas temu.. ale miałam ochote tak usiąść wypić drineczka czy piwko..
...ja pije piwo bezalkocholowe i wczoraj kupilam tzw. sangrie bezalkocholowa...superrrr rrrrrrrrr!!! , a od czasu do czasu lykne sobie alkocholowe z meza szklanki...
__________________
2-5-09...odtąd dwoje...
.... od 27-5-10 juz troje, a od czerwca 2012-czworo ...
marhalczar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-18, 15:32   #4576
Silpe
Zadomowienie
 
Avatar Silpe
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 1 453
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

dzieki dziewczyny
jak bede w ośrodku przy okazji to sie dopytam .
nie wiem czemu mój lekarz twierdzi tak a nie inaczej , też mnie to zdziwiło bo wydawało mi sie naturalne że położna odwiedza wszystkie dzidki
A ja bym sie czuła pewniej jak by ktos z kwalifikacjami przyszedł od czasu do czasu i sprawdził czy wszystko ok , przeciez doswiad czenia nie mam żadnego .
__________________
God is a DJ
---------------------------------------




Silpe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-18, 15:33   #4577
marhalczar
Zadomowienie
 
Avatar marhalczar
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Madryt / Lublin
Wiadomości: 1 035
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;19386442]najprawdopodobniej.

a ja musiałam wyjść z łóżka i wrócić tutaj jeszcze na chwilkę, bo dostałam sms-ka od szaji,

Po tym, jak moje skurcze miały mnie w nosie, nasza córeczka urodziła się przez cc o 21:45, waży 3270g i ma 52cm. Jest naprawdę fajniutka. Dostała 10 punktów w skali Apgar!


[/QUOTE]


Równiez gratuluje nowej mamie!!!!
__________________
2-5-09...odtąd dwoje...
.... od 27-5-10 juz troje, a od czerwca 2012-czworo ...
marhalczar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-18, 15:33   #4578
ewciak123
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 381
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Cytat:
Napisane przez Silpe Pokaż wiadomość
Dziewczyny powiedzcie mi jak to jest z położną srodowiskową która przychodzi do domu - czy to sie zgłasza przed porodem żeby przyszła czy ona tak sama
Mój gin stwierdził że dam se rade i nie potzebna mi bedzie polożna bo ona tak bardziej do rodzin patologicznych chodzi
Lekarz jest kochany ale to stwierdzenie mnie rozwaliło bo ja co innego słyszałam , a i chyba dobrze by było jak by ktos z doswiadczeniem przyszedł i sprawdził co i jak z dzieckiem. Chyba bym chciała .
Na każdym kroku każdy mi ciągle mówi że dam sobie rade , już słuchac tego nie moge , ja mam chyba na czole wypisane - twarda kobieta
- nie potrzebuje pomocy
a wiec tak, z tego co wiem polozna przychodzi z przychodni w ktorej zapiszesz dzieciaczka. U nas odbywa sie to tak, ze juz w spzitalu podajesz dane przychodni w ktorej bedziesz chodzila do pediatry, szpitqal wysyla wszystkie dokumenty dzidzi tym samym informujac przychodnie o tym iz bedzie miala nowego pacjenta, stad tez pojawia sie polozna... tyle , najlepiej dowiedz sie w przychodni w ktorej sama masz rodzinnego, tam powinni wszystko Ci powiedziec, a jak nie tam to w szpitalu.
ewciak123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-18, 15:35   #4579
marhalczar
Zadomowienie
 
Avatar marhalczar
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Madryt / Lublin
Wiadomości: 1 035
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Cytat:
Napisane przez Jola00 Pokaż wiadomość
Ja oglądnęłam wszystkie Mam dwa porody za sobą i takie filmiki nie robią na mnie większego wrażenia...Choć przyznam,że ten ostatni nie był fajny... Ale za to pierwszy z nich bardzo mi się podobał
...ja tak sobie je ogladalam , mnie wogóle nie przerazaja, bo to byla moja praca...emocje zawsze sie pojawiaja.... no ale wlasny poród to chyba nie to sama... za niedlugo bede mogla porównac
__________________
2-5-09...odtąd dwoje...
.... od 27-5-10 juz troje, a od czerwca 2012-czworo ...
marhalczar jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-05-18, 15:38   #4580
41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 759
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Cytat:
Napisane przez marhalczar Pokaż wiadomość
Hej,

Sciagnij sobie program gratisowy VSO Image Resizer...i mozesz nim zmniejszyc fotki
http://www.vso-software.fr/products/image_resizer/download-image-resizer.php

Ja go uzywam i dziala swietnie
dziękuję, tego programu jeszcze nie próbowałam.
41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-18, 15:39   #4581
lucja26_wroc
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 93
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Cytat:
Napisane przez Silpe Pokaż wiadomość
Przed ciążą piłam co dzien rano kawke mocną parzoną i papierosek-
jak tylko dowiedziałam sie o ciązy wszystkie funkcje odpowiedzialne za palenie , picie kawy .,alkocholu i sex mam wyłączone
palenie ok, kawa tez przeżyje - tak sie odzwyczaiłam że jak kiedys zrobiłam sobie taką słabą z mlekiem to i tak myslałam że mi serce wyskoczy , przestawiłam sie na cherbate którą normalnie piłam tylko podczas choroby
do alkocholu mnie nie ciągnie
no a sex jak przed ciążą ciezko było mnie okiełznac to teraz kompletnie nie potrzebuje - mąż sie martwi żeby mi tak nie zostało bo on cierpi-a teraz to już wogule jak on w niemczech został . Biedaczek, nadrobic już nie nadrobie ale może mi chcica wruci

Dziewczyny powiedzcie mi jak to jest z położną srodowiskową która przychodzi do domu - czy to sie zgłasza przed porodem żeby przyszła czy ona tak sama
Mój gin stwierdził że dam se rade i nie potzebna mi bedzie polożna bo ona tak bardziej do rodzin patologicznych chodzi
Lekarz jest kochany ale to stwierdzenie mnie rozwaliło bo ja co innego słyszałam , a i chyba dobrze by było jak by ktos z doswiadczeniem przyszedł i sprawdził co i jak z dzieckiem. Chyba bym chciała .
Na każdym kroku każdy mi ciągle mówi że dam sobie rade , już słuchac tego nie moge , ja mam chyba na czole wypisane - twarda kobieta
- nie potrzebuje pomocy
A ja mam straszną ochotę na piwo - niepasteryzowane normalnie z kuflem bym wchłonęła
Kawy nie piłam nigdy, papierosy to też nie moja bajka, ale niestety seksu zero. Przez skurcze miałam całkowity zakaz. Nio i tak się porobiło, że jak już mogę bo blisko terminu to sie boję Czuję się normalnie jak dziewica Mam nadzieję, że mi tak nie zostanie bo małż już zaczyna po ścianach chodzić

A jesli chodzi o położną to u nas jest tak że w szpitalu podajesz adres przychodni i oni wysyłają informację, ze urodziłaś. Za kilka dni dzwoni do ciebie położna i umawia się na pierwszą wizytę. Do rodzin "normalnych" też przychodzi .
__________________
22.05.2010 Borys
lucja26_wroc jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-18, 15:41   #4582
marhalczar
Zadomowienie
 
Avatar marhalczar
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Madryt / Lublin
Wiadomości: 1 035
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Cytat:
Napisane przez sloneczkoo1 Pokaż wiadomość
do mnie można podrzucać wszelkie prasowanko takie mam zboczenie, że kocham prasować :P
ja tez uwielbiam prasowac, nawet dzisiaj nastawilam pranko i jak wyschnie to poprasuje...

Wogóle od rana jakos jestem na chodzie, wysprzatalam juz i tak czyste mieszkanko tak na wszelki wypadek, dosadzilam kwiatów na balkonie, polezalam w wannie okolo godziny, zrobilam sobie pazurki, uczesalam wlosy, zrobilam salatke jarzynowa, obiadek dla mnie, bylam na spacerze...i dalej mam ochote na robienie czegos.... moze jeszcze podjade na male zakupy...
__________________
2-5-09...odtąd dwoje...
.... od 27-5-10 juz troje, a od czerwca 2012-czworo ...
marhalczar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-18, 15:41   #4583
ewciak123
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 381
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1940066 7] dziękuję, tego programu jeszcze nie próbowałam.[/QUOTE]

lub w zwyklym paint ktory masz w akcesoriach. Wchodzisz, otwierasz plik, zakladka obraz, rozciagnij/pochyl robisz powiedzmy na 50% w poziomi i w pionie, zapisujesz i juz
ewciak123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-18, 15:41   #4584
kicia069
Zadomowienie
 
Avatar kicia069
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 059
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Cytat:
Napisane przez Siala_Bala Pokaż wiadomość
Spokojnie kochana, jedną kawkę czy nawet dwie (nie jakieś siekiery tylko raczej słabsze) można wypić. Ja nie piję codziennie ale jak tylko mam smaka to owszem, parzoną, rozpuszczalną, z cykorią i milion innych wariacji
Nie żałuj sobie, skoro ci się chce to znaczy, ze organizm jej potrzebuje ja tak sobie tłumaczę podżeranie ciasta o północy

A z resztą kawkę sobie też zrobię bo smak mi się zrobił

Co do porodu, wody i helikoptera.. gdybyś urodziła w helikopterze to należą się dziecku chyba darmowe przeloty
A z tym moim mężem.. cóż, jakoś dam radę, może wczoraj mieliśmy zły dzień, może ta moja "wyprowadzka" coś zmieni, a jak nie to cóż, na nim się świat nie kończy, zawsze zostanie mi dziecko z człowiekiem którego kochałam/kocham , mój maleńki promyczek
hehe to nastawiam się na poród w helikopterze to będzie mógl potem latac za darmo


a co do męża to na pewno będzie lepiej myśl pozytywnie, mężczyźni są jak małe dzieci tylko takie wyrośnięte

Cytat:
Napisane przez jamaicaP Pokaż wiadomość
kicia, ja cala ciaze pije co rano kawke, ostatnio z mleczkiem jakos mi teraz bardziej smakuje
w ciazy mozna pic kawę, ale w ograniczonych ilosciach, wiec jezeli skusisz sie na 1 filizanke nie powinnas sie obawiac ze cos sie stanie
z tego co wiem mocna herbata ma wiecej kofeiny niz kawa, a cola to juz wogole kofeinowa bomba ....

tu jest dosc jasno napisane na temat kawy w ciazy:
http://www.poradnikmamy.pl/ciaza-i-p...y-w-ciazy.html
mmm to teraz mam smaka nio ale pogoda taka ze mi się nie chce nigdzie jechać na mrożoną a tylko na taka mam ochote

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1939981 6]

ale kochana, kto Ci powiedział, że on musi ważyć 2,5 kg dokładnie? w którym to było tygodniu? po pierwsze waga z usg nigdy nie jest dokładna, po drugie każde dziecko rośnie w swoim tempie, no i nie każde musi być duże.

Ty się tu aż tak nie przejmuj, jedna kawa na pewno mu nie zaszkodzi.

powiem Ci jeszcze, że moja malutka ważyła w 33 tygodniu niecałe 1600, więc mało, ale jak najbardziej w normie i "ten typ tak ma".[/QUOTE]


może rzeczywiście się za bardzo martwię, w końcu mały ma jeszcze jakieś 3 tyg żeby przybrać na wadze
kicia069 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-18, 15:53   #4585
marhalczar
Zadomowienie
 
Avatar marhalczar
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Madryt / Lublin
Wiadomości: 1 035
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Cytat:
Napisane przez Miira Pokaż wiadomość
Sloneczkoo ja też chętnie podrzuciłabym Ci rzeczy do prasowania Dla mnie prasowanie to najgorszy kat już wole myć kibel i okna Dobrze, że mój mąż nie musi codziennie chodzić do pracy w koszulach bo bym się chyba pochlastała

Ja też wychodzę z założenia że nie będe miała widoku z "tamtej" strony więc nie ma się co nakręcać. To tak jak u dentysty... gdyby tam była kamerka i widziałabym wszystko oczami dentysty to w życiu bym sobie nic rozwiercić nie dała a tak luzik byle bardzo nie bolało

A ja wczoraj wieczorem i dziś w nocy zamiast brzucha miałam kamień... Już sama nie wiedziałam co mam z tym zrobić ale na szczęście rano przeszło...
....to podrzucaj do mnie, mnie relaksuje prasowanie....

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

Cytat:
Napisane przez kicia069 Pokaż wiadomość

a mój też dobry, wczoraj miał taki dobry humor ze udał ze mi ze schodów spada, a ja się tak wystraszyłam ze jak go sprałam to mnie jeszcze z godzine ręce bolały nie ma co kochany jest hehe....


dziewczyny a jak u was z pogodą? ja się zaczynam bać ze nie dojade do szpitala jakby coś się działo bo większość mostów zamykają przez powodzie ... no cóż pozostaje HELIKOPTER
..ja na mojego mezulka tez nie moge narzekac, jest bardzo opiekunczy i wogóle sie nie klócimy (ale to od poczatku naszej znajomosci), o wszystkim rozmawiamy... jest kochany i z super poczuciem humoru ...

Wlasnie dzisiaj ogladalam w naszyc hiszpanskich wiadomosciach o powodziach jakie nawiedzily Polske, wspólczuje... gdybym mogla poslalabym wam sloneczko , bo u nas dzisiaj juz 25 stopni ciepla...

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Widzialam, ze pisalyscie o przemywaniu pepka u noworodka... ja z mojego doswiadczenia ...wiem, ze bede przemywala normalnie woda z mydlem , bop najwazniejsze to aby miejsce bylo dobrze umyte z kazdej strony, od góry od dolu i wysuszone porzadnie...wtedy szybciutko i naturalnie sie goi ... a o czas nie ma co sie martwic, u jednych dzieciaczków odpada wczesniej, a u drugich pózniej...
__________________
2-5-09...odtąd dwoje...
.... od 27-5-10 juz troje, a od czerwca 2012-czworo ...
marhalczar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-18, 15:53   #4586
jamaicaP
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 874
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Cytat:
Napisane przez marhalczar Pokaż wiadomość
....to podrzucaj do mnie, mnie relaksuje prasowanie....

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------



..ja na mojego mezulka tez nie moge narzekac, jest bardzo opiekunczy i wogóle sie nie klócimy (ale to od poczatku naszej znajomosci), o wszystkim rozmawiamy... jest kochany i z super poczuciem humoru ...

Wlasnie dzisiaj ogladalam w naszyc hiszpanskich wiadomosciach o powodziach jakie nawiedzily Polske, wspólczuje... gdybym mogla poslalabym wam sloneczko , bo u nas dzisiaj juz 25 stopni ciepla...

albo do mnie podrzuc to prasowanie ja tez lubie a wogole zaraz sie zabieram do prasowanka wiec dawaj

ja na swojego tez narzekac nei mam powodu czasami mnie wkurzy to sie wybecze gdzies po cichu a potem jakos nei umiemy sie na siebie gniewac
na codzien dogadujemy sie bez słow, a odkad jestem w ciazy on jest do kwadratu mega super opiekunczy
i do tego jak to chlop powinien czasami jest szorstki, stanowczy, obowiazkowy i odpowiedzialny i zaradny w swoim fachu
bo w domem zajmuje sie ja bo umiem i lubie
jakos tak same sie te obowiazki podzielily i nikt nie narzeka
jamaicaP jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-18, 16:10   #4587
bydgoszczanka
Zakorzenienie
 
Avatar bydgoszczanka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 7 375
GG do bydgoszczanka
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;19398720]


ja też miałam ciężką noc, o 1:00 obudził się Maksiu i przydreptał do nas do łóżka, 6 razy pod rząd odprowadziłam go do jego łóżka , żeby spał, a on znów wracał... W końcu o 2:10 pozwoliłam mu zostać, z zamiarem, że przeniosę go jak zaśnie. Ale on wcale nie myślał spać, leżał gadał, gadał, gadał...coś tam opowiadał, miał 100 pytań na 100 tematów... wreszcie o 4:00 zasnął... a o 6:00 :mamusia, zrób mi mleczko!"
[/QUOTE]

To pewnie uciążliwe..... ale Maksiu jest świetny


Cytat:
Napisane przez Silpe Pokaż wiadomość

Dziewczyny powiedzcie mi jak to jest z położną srodowiskową która przychodzi do domu - czy to sie zgłasza przed porodem żeby przyszła czy ona tak sama
U mnie jest tak: dzwoniłam po powrocie ze szpitala do przychodni, że urodziłam i jestem już w domu i za 2 dni przyszła położna. Była co tydzień, 3 razy....i nadmienię, że nie jestem z rodziny patologicznej




Cytat:
Napisane przez marhalczar Pokaż wiadomość
ja tez uwielbiam prasowac, nawet dzisiaj nastawilam pranko i jak wyschnie to poprasuje...

Wogóle od rana jakos jestem na chodzie, wysprzatalam juz i tak czyste mieszkanko tak na wszelki wypadek, dosadzilam kwiatów na balkonie, polezalam w wannie okolo godziny, zrobilam sobie pazurki, uczesalam wlosy, zrobilam salatke jarzynowa, obiadek dla mnie, bylam na spacerze...i dalej mam ochote na robienie czegos.... moze jeszcze podjade na male zakupy...
Taki power jest tuż przed porodem Ja tak miałam i na drugi dzień urodziłam
W razie czego trzymam kciuki

siala bala, no przyznam, nie masz lekko z chłopem, ale może tak jak piszą dziewczyny, dziecko coś zmieni. Trzymaj się dzielnie

Ja też nie mogę narzekać na męża. Dużo mi pomaga, zajmuje się córcią. Rzadko się kłócimy, dużo rozmawiamy.

Gdzie jest kardashi??? Czyżby się zaczęła akcja???
__________________
Łukasz

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44203.png

Luiza

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44331.png

Jaka jest różnica między kobietą z PMS a terrorystą?
Z terrorystą można negocjować.
bydgoszczanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-18, 16:17   #4588
marhalczar
Zadomowienie
 
Avatar marhalczar
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Madryt / Lublin
Wiadomości: 1 035
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Cytat:
Napisane przez bydgoszczanka Pokaż wiadomość
To pewnie uciążliwe..... ale Maksiu jest świetny



Taki power jest tuż przed porodem Ja tak miałam i na drugi dzień urodziłam
W razie czego trzymam kciuki
....tylko u mnie to juz od sporego czasu tak jest, a ostatno co drugi dzien wlacza mi sie turbo... ja mysle , ze amelia urodzi sie w terminie przewidzianym...
__________________
2-5-09...odtąd dwoje...
.... od 27-5-10 juz troje, a od czerwca 2012-czworo ...
marhalczar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-18, 16:23   #4589
kees26
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 504
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Witajcie dziewczyny

SZAJA, WIELKIE GRATULACJE DLA CIEBIE I AGATKI UPARCIUSZKA

Kardashi i reszta dziewczyn, które wyczekują porodu - trzymam za Was kochane kciuki, żeby to było już za chwilkę
Ja Wam powiem, że w przeddzień i wogóle kilka dni przed porodem było trochę przytulanek z małżem - może to pomogło? Acha - piłam ten napar z liści malin, ale nie wiem, czy faktycznie działa. Także nic, tylko brać się za swoich chłopów, a dzidek szybciutko wykaże chęć wyjścia na ten świat

Do dziewczyn, które mają już swoje maluszki w domu - czy Wy też macie obsesję na punkcie bezpieczeństwa swoich maluszków? Ja nie wiem dosłownie co się ze mną dzieje - nigdy nie byłam osobą przewrażliwioną a teraz dosłownie nie mogę w nocy spać, sprawdzam ciągle czy mała oddycha itp. Moja Lenka jest przekochana, ładnie śpi i je, jest słodziutka i jest zdrowa przede wszystkim. A i tak ciągle mam stracha, że w nocy przestanie oddychać czy się zachłyśnie (czasem jej się ulewa). Chcę kupić monitor oddechu, ale mąż i mama odradzają mi, bo w razie fałszywych alarmów dostanę zawału. Jak to wygląda u Was?
kees26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-18, 16:26   #4590
jamaicaP
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 874
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

wlasnie gdzie jest kardashi??? obstawiam z ena porodowce hihi )

a ja mam jeszcze przed soba jakis miesiac ciazy a teraz jestem na etapie ,,sprzatania gniazda''
myje i wycieram, wyrzucam to co dawno powinno zostac wyrzucone, ukladam, sprawdzam, i tak w kółko
jamaicaP jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:49.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.