Rocznik 86 - najbardziej fascynujące kobiety i nie tylko :P część 2

[evangeline]

Cześć dziewczyny

Napisane przez Kania86

Rzeczywiście w tym roczniku coś jest

Jeżeli chodzi o mnie to również pracuję nad swoją pracą magisterską, jak wiele z Was... Jestem roczną mężatką, bardzo szczęśliwą z mężem który również jest z naszego rocznika , a więc też ma coś w sobie choćby z tego powodu Mamusią niestety jeszcze nie jestem, ale mam nadzieję, że to kwestia czasu

hej, witaj w naszym gronie - bardzo fajnie, że do nas dołączyłaś

Napisane przez biia

co myślicie o koncu świata w 2012?

ja myślę o nim tyle, co o jakiś tam wcześniejszych które jakoby miały nastąpić

niektórzy twierdzą, że koniec świata nie będzie wtedy, kiedy skończy się kalendarz Majów, tylko kalendarz Windowsa

Napisane przez Sweetheart86

W 2000 też miał być. Pamiętam Sylwestra 1999/2000 jaka panika była przed północą

o to to, pamiętam te bzdety


u mnie nic ciekawego, uczę się do kolokwium które mam na dniach, pogoda totalnie do kitu, deszczowo i przeraźliwie zimno - mam dosyć byłam dzisiaj na godzinkę w CH, akurat złapała mnie tam ta burza, ale nie kupiłam nic specjalnego, tylko maskę do włosów i jedną bluzkę
aktualnie pichcimy sobie z TŻ obiadek i tak jakoś dzień leci

[jojla]

hej

Napisane przez Sweetheart86

Co do deszczu to z pewnością masz rację. Jest go zdecydowanie za dużo. Na szczęście tutaj u mnie też nie za bardzo ma co wylać, ale jak widzę w tv to, co się dzieje na południu Polski to słabo mi się robi Niech ten deszcze faktycznie już się uspokoją.


P.S. Jojla u Ciebie deszczowo, a u mnie nawet całkiem przyjemnie dziś. Coś się nawet słońce pokazuje. Mam nadzieję, że pogoda się rozkręci w tą pozytywna stronę oczywiście

Dziewczynki a tutaj w Krakowie się dzieją straszne rzeczy, rano zamknęli już jeden most przy Wawelu. Komunikacja miejska zaczyna się sypać totalnie bo nie dość, że zamknęli ten most to niedaleko mojego wydziału na alejach przewróciło się drzewo Na dodatek wcale nie przestaje padać Wróciłam wcześniej z wydziału bo nakazano wszystkim, którzy muszą w drodze do domu przekroczyć wisłę udać się wcześniej do domu bo właśnie teraz przez Kraków przechodzi fala kulminacyjna. Na najwyższym moście w mieście widać, że sytuacja jest bardzo zła

Napisane przez kamakrk

Też zdecydowanie jestem za tym żeby już przestało padać. Ledwie do domu wróciłam po tym jak odwołali nam zajęcia bo Prowadzący nie dał rady dojechać.

No ja jak pisałam wcześniej też musiałam wrócić do domu poza tym gdzieniegdzie w ogóle odwołali zajęcia.

Napisane przez evangeline

niektórzy twierdzą, że koniec świata nie będzie wtedy, kiedy skończy się kalendarz Majów, tylko kalendarz Windowsa

Napisane przez evangeline

u mnie nic ciekawego, uczę się do kolokwium które mam na dniach, pogoda totalnie do kitu, deszczowo i przeraźliwie zimno - mam dosyć byłam dzisiaj na godzinkę w CH, akurat złapała mnie tam ta burza, ale nie kupiłam nic specjalnego, tylko maskę do włosów i jedną bluzkę
aktualnie pichcimy sobie z TŻ obiadek i tak jakoś dzień leci

No ja też mam dosyć takiej pogody - nie pamiętam tak paskudnego maja
Powodzenia w zakuwaniu na kolosa
Ja zaraz siadam do magisterki i innych bzdetów


Buziaki

[biia]

zmotywujcie mnie jakoś do pisania pracy magisterskiej

[evangeline]

Napisane przez biia

zmotywujcie mnie jakoś do pisania pracy magisterskiej

kochana niestety my jesteśmy monotematyczne jeżeli chodzi o motywację : pala::p ala::pa la::pal a:

[Pavlinecka_21]

Jojla, Kama i cała reszta z terenów powodziowych, uważajcie na siebie dziewczynki! Oglądałam dziś właśnie tę falę na jakimś programie 24hinfo czy coś takiego, rzeczywiście masy wody, mówią, że jeden z mostów zagrożony jest zerwaniem. Straszne rzeczy!

Ja przyszłam wydrukować tylko notatki i już 20 min siedzę, niech ktoś tez mnie wygoni!

Albo sama się wygonię

[Sweetheart86]

Napisane przez jojla

Dziewczynki a tutaj w Krakowie się dzieją straszne rzeczy, rano zamknęli już jeden most przy Wawelu. Komunikacja miejska zaczyna się sypać totalnie bo nie dość, że zamknęli ten most to niedaleko mojego wydziału na alejach przewróciło się drzewo Na dodatek wcale nie przestaje padać Wróciłam wcześniej z wydziału bo nakazano wszystkim, którzy muszą w drodze do domu przekroczyć wisłę udać się wcześniej do domu bo właśnie teraz przez Kraków przechodzi fala kulminacyjna. Na najwyższym moście w mieście widać, że sytuacja jest bardzo zła

Straszne to jest, a najgorsze, że przez najbliższe dni na południu ciągle zapowiadane są intensywne deszcze. Słyszałam przed chwilą w tv, że poziom wody w Wiśle przekracza prawie o 6 m stan alarmowy i ciągle rośnie... Totalna bezradność

Napisane przez biia

zmotywujcie mnie jakoś do pisania pracy magisterskiej

Oj kochana już ja Cię zmowytuję

Napisane przez Pavlinecka_21

Ja przyszłam wydrukować tylko notatki i już 20 min siedzę, niech ktoś tez mnie wygoni!

A poszła Ty!!!

A ja chciałam się tylko pochwalić, że dzisiaj drugi raz w tym roku jeździłam na rowerze Dziękuję za uwagę

Spokojnego wieczorku

[kamakrk]

Będziemy uważać. W ogóle to najchętniej nie wychodziłabym z domu a tu nie dość, że egzaminy to jeszcze Rosjanie przyjeżdżają z rewizytą.

A teraz pytanie z innej beczki.

Czy da się coś zrobić z rozbitym (rozkruszonym) różem do policzków?

[Pavlinecka_21]

Napisane przez Sweetheart86

A poszła Ty!!!

A ja chciałam się tylko pochwalić, że dzisiaj drugi raz w tym roku jeździłam na rowerze Dziękuję za uwagę

Jeszcze nie poszła, nie bij

Gratuluję wyczynu ja nie jeździłam od ładnych paru lat, chciałam sobie zakupić na urodziny, ale u mnie też ciągle pada...

Napisane przez kamakrk

Będziemy uważać. W ogóle to najchętniej nie wychodziłabym z domu a tu nie dość, że egzaminy to jeszcze Rosjanie przyjeżdżają z rewizytą.

A teraz pytanie z innej beczki.

Czy da się coś zrobić z rozbitym (rozkruszonym) różem do policzków?

Ja bym go przesypała do innego pudełeczka i używała nadal, jako sypkiego różu, tylko pędzelek trzeba otrzepać zanim się do policzka przyłoży. Zresztą nawet na BU i na all pewnie można kupić pojemniczki z sitkiem, byłoby w sam raz.

[biia]

Napisane przez evangeline

kochana niestety my jesteśmy monotematyczne jeżeli chodzi o motywację : pala::p ala::pa la::pal a:

dzięki

Napisane przez Sweetheart86

Oj kochana już ja Cię zmowytuję

tego mi było trzeba

Napisane przez kamakrk

Będziemy uważać. W ogóle to najchętniej nie wychodziłabym z domu a tu nie dość, że egzaminy to jeszcze Rosjanie przyjeżdżają z rewizytą.

A teraz pytanie z innej beczki.

Czy da się coś zrobić z rozbitym (rozkruszonym) różem do policzków?

rozkrusz bardziej na sypki

[simpatica]

jestem, żyję, p o w r ó c i ł a m

<><><>

idę sprawdzi czy któraś tęskniła

[jojla]

Napisane przez Pavlinecka_21

Jojla, Kama i cała reszta z terenów powodziowych, uważajcie na siebie dziewczynki! Oglądałam dziś właśnie tę falę na jakimś programie 24hinfo czy coś takiego, rzeczywiście masy wody, mówią, że jeden z mostów zagrożony jest zerwaniem. Straszne rzeczy!

ehh no podobno jest gorzej niż w 97 poziom wisły najwyższy od 40 lat... ja się zastanawiam czy ten biedny most wytrzyma a jeśli nie daj boże nie to jakie to będzie mieć skutki bo niestety ale nurt skieruje go w stronę pozostałych mostów... Dzisiaj odwołali zajęcia ale wciąż nie przestaje padać więc wcale się nie zdziwię jak jutro będę mogła zostać w domu.
Ja tam uważam na siebie ale w najgorszym razie zakładam, że u mnie na 9 piętrze bezpiecznie

Napisane przez Sweetheart86

Straszne to jest, a najgorsze, że przez najbliższe dni na południu ciągle zapowiadane są intensywne deszcze. Słyszałam przed chwilą w tv, że poziom wody w Wiśle przekracza prawie o 6 m stan alarmowy i ciągle rośnie... Totalna bezradność

No ja sobie nawet nie chcę wyobrażać co przeżywają ludzie, którzy patrzą bezradnie na swój zalany majątek... a nic nie można zrobić

Napisane przez Sweetheart86

A ja chciałam się tylko pochwalić, że dzisiaj drugi raz w tym roku jeździłam na rowerze Dziękuję za uwagę

no brawo

Napisane przez kamakrk

Będziemy uważać. W ogóle to najchętniej nie wychodziłabym z domu a tu nie dość, że egzaminy to jeszcze Rosjanie przyjeżdżają z rewizytą.

Ja się zastanawiam czy nasi goście z Pragi dojechali spokojnie do domu bo przecież w Czechach też nieciekawie.

Napisane przez kamakrk

Czy da się coś zrobić z rozbitym (rozkruszonym) różem do policzków?

Ja bym go po prostu rozdrobniła i używała jako sypkiego.

Napisane przez simpatica

jestem, żyję, p o w r ó c i ł a m

<><><>

idę sprawdzi czy któraś tęskniła

wszystkie tęskniły
Ty lepiej popatrz jakiego mamy przystojniaka Maksymiliana do pary dla Oli




dobra wracam do pracy, bo czas goni

[simpatica]

ej ale jesteście kozy... nikt nie tęsknił

Napisane przez antunka

A rafaello próbowałaś? Ale nie na jakiś krakersach (toż to profanacja) tylko na normalnym, puszystym biszkopcie

ale może się kiedyś skuszę

Napisane przez zgadnij_MS

Przedstawiam Wam mojego przystojniaczka Maksymilianka
Urodził się 13 maja o 12.15 SN
Poród ekspresowy

G R A T U L A C J O N E

więc teraz życzę: zdrówka, wytrwałości, cierpliwości, dużo sił i radosnych chwil których przed Tobą wiele wiele wracaj szybko do formy i ciesz się tą iskierką kochaną a ile ten expres u Ciebie trwał?

Napisane przez Pavlinecka_21

I z ogłoszeń duszpasterskich

spóżnione życzonka uśmiechu i słonka z okazji urodzinek
<><><>
no to się teraz proszę ładnie pochwalic kiedy obchodzicie swoje święta urodzinowe

Napisane przez Kania86

Witam!
Czy mogę się przyłączyć? Może przyda Wam się jeszcze jedna para rączek do pisania?

witaj

Napisane przez Pavlinecka_21

Do Pragi sama bym się wybrała z chęcią, ale ciągle mi nie po drodze...

a ja była byłam byłam miałam okazję byc na wyjeździe z uczelni na międzynarodowe targi turystyczne

Napisane przez biia

co myślicie o koncu świata w 2012?

protestuję

ja musze dziecko odchowac i mężem sie nacieszyc

Napisane przez Kania86

Jestem roczną mężatką, bardzo szczęśliwą z mężem który również jest z naszego rocznika , a więc też ma coś w sobie choćby z tego powodu Mamusią niestety jeszcze nie jestem, ale mam nadzieję, że to kwestia czasu

to tym bardziej witam nas mężatek tu maluśko
3mam kciuki aby fasolka sie zakorzeniła

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Napisane przez jojla

wszystkie tęskniły

teraz to mnie nie oszukiwac

Napisane przez jojla

Ty lepiej popatrz jakiego mamy przystojniaka Maksymiliana do pary dla Oli

no widzę widzę
<><><>
u nas sie dziś po południu zapowiadało już bez deszczu, poszliśmy do teskacza z Tż-tem i Oluchną robimy zakupki a tu jak nie zacznie lac... jakaś miła pani nam przy wyjściu zaprponowała że parasolki pożyczy zakryłam Olę płaszczem i jakoś dobiegliśmy do auta ale całe plecy miałam mokre...

[Pavlinecka_21]

Powódź to taka straszna rzecz, nie można tego kontrolować ani przewidzieć, co się stanie. Naprawdę współczuję Wam. Ja jestem po drugiej stronie Polski (trąbę powietrzną mieliśmy dla odmiany) i odczuwam niepokój... Ciekawe jak tam moi na tym dolnym śląsku się trzymają...

I wiecie, naprawdę martwię się losem tego mostu... Pierwszy raz w życiu Kraków widziałam na "pierwszej randce" z TŻetem i zakochałam się w tym mieście równie mocno jak w nim. Współczuję mieszkańcom strachu również o własny los, bo taka woda to wielkie niebezpieczeństwo.
Mój tata mówił, że ten most w projekcie był o 1m wyższy...

A ja podrukuję notatki na jutro i spać, bo czytam już bez zrozumienia . Mam nadzieję, że to wszystko się uspokoi.

[Sweetheart86]

Napisane przez simpatica

ej ale jesteście kozy... nikt nie tęsknił

Pewnie, że tęskniłyśmy i nie myśl sobie inaczej

Pada Takiego maja to chyba jeszcze nigdy nie było, a przynajmniej ja takiego nie pamiętam. Od dzisiaj zapowiadali już ocieplenie, a tu dupa, jest gorzej niż wczoraj
Nie nastraja mnie ta pogoda zbyt optymistycznie i jakiegoś doła łapie, chociaż się przed nim wzbraniam jak mogę

No nic... mimo wszystko miłego dnia życzę

[jojla]

hej

Napisane przez simpatica

ej ale jesteście kozy... nikt nie tęsknił

tęskniłyśmy, tęskniłyśmy

Napisane przez simpatica

no to się teraz proszę ładnie pochwalic kiedy obchodzicie swoje święta urodzinowe

ja jestem z czerwca

Napisane przez simpatica

u nas sie dziś po południu zapowiadało już bez deszczu, poszliśmy do teskacza z Tż-tem i Oluchną robimy zakupki a tu jak nie zacznie lac... jakaś miła pani nam przy wyjściu zaprponowała że parasolki pożyczy zakryłam Olę płaszczem i jakoś dobiegliśmy do auta ale całe plecy miałam mokre...

No to dobrze, że byliście samochodem

Napisane przez Pavlinecka_21

Powódź to taka straszna rzecz, nie można tego kontrolować ani przewidzieć, co się stanie. Naprawdę współczuję Wam. Ja jestem po drugiej stronie Polski (trąbę powietrzną mieliśmy dla odmiany) i odczuwam niepokój... Ciekawe jak tam moi na tym dolnym śląsku się trzymają...

Właśnie wczoraj wieczorem zanim się połozyłam czytałam o tej trąbie powietrznej - pogoda szaleje jak widać... Podobno teraz do piątku opady mają słabnąć ale po weekendzie ma przyjść kolejny front atmosferyczny i przynieść opady
W Krk w tej chwili chyba nie pada, może jedynie mży.

Napisane przez Pavlinecka_21

I wiecie, naprawdę martwię się losem tego mostu... Pierwszy raz w życiu Kraków widziałam na "pierwszej randce" z TŻetem i zakochałam się w tym mieście równie mocno jak w nim. Współczuję mieszkańcom strachu również o własny los, bo taka woda to wielkie niebezpieczeństwo.
Mój tata mówił, że ten most w projekcie był o 1m wyższy...

Most wytrzymał na szczęście ale wciąż jest zamknięty. Za to w nocy wisła przerwała wały w innej części miasta i zamknięto do odwołania jedną z ważnych dróg w mieście prowadzącą do Nowej Huty. Ja już widzę ten komunikacyjny koszmarek... W sumie się zastanawiam czy dzisiaj nie zostać w domu, trochę wczoraj zmokłam i się przeziębiłam lekko...
Ciekawa jestem czemu zrezygnowali z tego 1m więcej - przecież w takiej sytuacji to ma ogromne znaczenie - tym razem woda była rekordowa ale co jeśli jeszcze kiedyś sytuacja się powtórzy? Podejrzewam, że już w tej chwili z mostem będą problemy bo nie wiadomo jak zniósł taką wodę - ciekawa jestem jak długo będą trwać objazdy. Ja tym mostem codziennie pokonywałam trasę na wydział autobusem, teraz chyba na długo będę się musiała przerzucić na tramwaj.

Napisane przez Sweetheart86

Pada Takiego maja to chyba jeszcze nigdy nie było, a przynajmniej ja takiego nie pamiętam. Od dzisiaj zapowiadali już ocieplenie, a tu dupa, jest gorzej niż wczoraj
Nie nastraja mnie ta pogoda zbyt optymistycznie i jakiegoś doła łapie, chociaż się przed nim wzbraniam jak mogę

Pogoda rzeczywiście paskudna i jak widać wcale nie ma zamiaru ustąpić. Ja też nie pamiętam tak okropnej pogody w maju. Zaczynam się zastanawiać czy w ogóle mamy szansę na lato w tym roku


Mimo wszystko miłego dnia

[kamakrk]

Moje Kochane witam Was z rana.

Nareszcie przestało padać w Krakowie. Mam nadzieję, że w całym. I ciekawe jak długo nie będzie padać.

Dzisiaj oprócz odebrania Rosjan w planie mam jeszcze egz z krystalochemii. Mam nadzieję, że przeczytanie notatek i ściągi wystarczą.

A poza tym to wszem i wobec ogłaszam PROJEKT DENKO in progress. Przeraziłam się, bo w każdej możliwej szafce mam jakieś porozpoczynane kosmetyki a jest ich wszystkich na kwotę tak mniej więcej 1000pln. Także teraz jest akcja wykańczania kosmetyków i 50 dni bez zakupów kosmetyczno - ubraniowych. Trzymajcie kciuki żebym wytrwała... A i zastrzegam sobie prawo do kupna np. rajstop jak nie będę miała co na siebie założyć. A oprócz tego to tylko artykułu higieniczne.

Mam nadzieję, że dam radę, bo mój budżet woła o pomstę do nieba a mieszkanie o więcej szafek.

[jojla]

Napisane przez kamakrk

Moje Kochane witam Was z rana.

Nareszcie przestało padać w Krakowie. Mam nadzieję, że w całym. I ciekawe jak długo nie będzie padać.

Dzisiaj oprócz odebrania Rosjan w planie mam jeszcze egz z krystalochemii. Mam nadzieję, że przeczytanie notatek i ściągi wystarczą.

A poza tym to wszem i wobec ogłaszam PROJEKT DENKO in progress. Przeraziłam się, bo w każdej możliwej szafce mam jakieś porozpoczynane kosmetyki a jest ich wszystkich na kwotę tak mniej więcej 1000pln. Także teraz jest akcja wykańczania kosmetyków i 50 dni bez zakupów kosmetyczno - ubraniowych. Trzymajcie kciuki żebym wytrwała... A i zastrzegam sobie prawo do kupna np. rajstop jak nie będę miała co na siebie założyć. A oprócz tego to tylko artykułu higieniczne.

Mam nadzieję, że dam radę, bo mój budżet woła o pomstę do nieba a mieszkanie o więcej szafek.

No u mnie już pada
Poza tym rektor odwołał jeszcze dziś zajęcia więc zostaję w domu.
Powodzenia na egz i w załatwianiu wizyty Rosjan

No i trzymamy kciuki za postanowienie

[kamakrk]

U mnie też już znów pada ...

[Kania86]

Napisane przez jojla

hej



Dziewczynki a tutaj w Krakowie się dzieją straszne rzeczy, rano zamknęli już jeden most przy Wawelu. Komunikacja miejska zaczyna się sypać totalnie bo nie dość, że zamknęli ten most to niedaleko mojego wydziału na alejach przewróciło się drzewo Na dodatek wcale nie przestaje padać Wróciłam wcześniej z wydziału bo nakazano wszystkim, którzy muszą w drodze do domu przekroczyć wisłę udać się wcześniej do domu bo właśnie teraz przez Kraków przechodzi fala kulminacyjna. Na najwyższym moście w mieście widać, że sytuacja jest bardzo zła

To co się dzieje to jakaś paranoja. Strach pomyśleć co będzie dalej jak tak pogoda się nie uspokoi. W takich chwilach jak ta strasznie się cieszę, że mieszkam nad naszym cudownym morzem...

Napisane przez biia

zmotywujcie mnie jakoś do pisania pracy magisterskiej

Mam ten sam problem... Mnie motywuje tylko to, że im szybciej skończe tym szybciej będzie wolne i święty spokój. Najgorzej to chyba mieć spieporzone lato... A wieć do roboty

Napisane przez simpatica

to tym bardziej witam nas mężatek tu maluśko
3mam kciuki aby fasolka sie zakorzeniła

Dzięki bardzo Co prawda jeszcze się nie staramy, ponieważ mamy wiele planów, ale myślę, że pod koniec tego roku zacznę myśleć

U mnie pogoa średnia, ale nie pada, tylko straszna mgła... Miłego dnia Wam życzę Dziewczyny mimo wszytsko uśmiechu na buzi papa

[antunka]

Napisane przez jojla

ja jestem z czerwca

No nie, to ja się męczyłam w ustaleniu, która ma urodziny ze mną a Ty się nie przyznałaś <nono> A którego bo ja 19-tego

Napisane przez kamakrk

A poza tym to wszem i wobec ogłaszam PROJEKT DENKO in progress. Przeraziłam się, bo w każdej możliwej szafce mam jakieś porozpoczynane kosmetyki a jest ich wszystkich na kwotę tak mniej więcej 1000pln. Także teraz jest akcja wykańczania kosmetyków i 50 dni bez zakupów kosmetyczno - ubraniowych. Trzymajcie kciuki żebym wytrwała... A i zastrzegam sobie prawo do kupna np. rajstop jak nie będę miała co na siebie założyć. A oprócz tego to tylko artykułu higieniczne.

No to powodzenia. Ja z tym nie mam problemu. Kosmetyków mam sporo ale używam ich systematycznie więc nie zalegają po szafkach. Szczególnie wielbię masła do ciała i mam ich chyba z 10 ale to dlatego, ze lubię urozmaicenie

Napisane przez Kania86

Mam ten sam problem... Mnie motywuje tylko to, że im szybciej skończe tym szybciej będzie wolne i święty spokój. Najgorzej to chyba mieć spieporzone lato... A wieć do roboty

Co racja to racja. Najgorsza z możliwych opcji to obrona we wrześniu. Mam nadzieję, że mnie to nie spotka.
A z jakiego pięknego miasta pochodzisz?

[jojla]

Napisane przez antunka

No nie, to ja się męczyłam w ustaleniu, która ma urodziny ze mną a Ty się nie przyznałaś <nono> A którego bo ja 19-tego

z 7 -go

Napisane przez antunka

Co racja to racja. Najgorsza z możliwych opcji to obrona we wrześniu. Mam nadzieję, że mnie to nie spotka.

Ja myślę, że jak się sprężymy to się uda spokojnie wcześniej i nie trzeba będzie myśleć o wrześniu
Ja chciałam się bronić w połowie czerwca ale 10 wyjeżdża mój promotor więc obrona przesunięta na ostatni tydzień czerwca. Innych planów nie zakładam
Ehh no właśnie ślęczę nad pracą, zostały mi do napisania wnioski i jakiś wstęp by wypadało mieć ale straszliwie ciężko mi to idzie - więc poświęcam na pisanie pół godziny a później robię przerwy trzy razy dłuższe

[Kania86]

Napisane przez antunka

Co racja to racja. Najgorsza z możliwych opcji to obrona we wrześniu. Mam nadzieję, że mnie to nie spotka.
A z jakiego pięknego miasta pochodzisz?

Ja też mam taką nadzieję A ja jestem z .................... więc chyba raczej nie pomyliłam się z tym pięknym miastem, prawda?

Dzisiaj u nas wyszło słońce! Niestety nie na długo, ale dobre i to... Dało mi to troche siły do nauki, więc zaraz zaczynam pisanie, bo trzeba się sprężać Życzę wszstkim powodzenia

[simpatica]

kurcze 3 razy sie zbierałam do spaceru z Olutką i za każdym razem zaczynało lac w końcu wziełyśmy ogromną parasolkę i chodziłyśmy po deszczu chyba sie Oli dźwięk spadajęcego deszczu podobał bo cały czas patrzyła na parasoklę i słuchała

dziewczyny 3 mam kciuki za Wasze prace - oby szybko "się" pisały

<><><>
a ja mam urodziny 21 wrzesienia

[Sweetheart86]

Napisane przez kamakrk

A poza tym to wszem i wobec ogłaszam PROJEKT DENKO in progress. Przeraziłam się, bo w każdej możliwej szafce mam jakieś porozpoczynane kosmetyki a jest ich wszystkich na kwotę tak mniej więcej 1000pln. Także teraz jest akcja wykańczania kosmetyków i 50 dni bez zakupów kosmetyczno - ubraniowych. Trzymajcie kciuki żebym wytrwała... A i zastrzegam sobie prawo do kupna np. rajstop jak nie będę miała co na siebie założyć. A oprócz tego to tylko artykułu higieniczne.

Trzymam kciuki z całej siły Ja mam taki problem z ciuchami, ale w ogóle mi on nie prrzeszkadza Mam nadzieję, że uda Ci się założony plan i będziesz kupowała tylko niezbędne rzeczy

Napisane przez Kania86

A ja jestem z Kołobrzegu, więc chyba raczej nie pomyliłam się z tym pięknym miastem, prawda?

Prawda Z resztą dla mnie każde miasto nad morzem jest piękne Zazdroszczę Ci, bo zawsze chciałam mieszkać nad morzem, a niestety widzę je tylko raz do roku

[evangeline]

Hej dziewczyny

Napisane przez Sweetheart86

Nie nastraja mnie ta pogoda zbyt optymistycznie i jakiegoś doła łapie, chociaż się przed nim wzbraniam jak mogę

ja już też nie mogę znieść tej pogody, deprecha mnie łapie kiedy to ciepełko wreszcie do nas przyjdzie...

Napisane przez jojla

Most wytrzymał na szczęście ale wciąż jest zamknięty. Za to w nocy wisła przerwała wały w innej części miasta i zamknięto do odwołania jedną z ważnych dróg w mieście prowadzącą do Nowej Huty. Ja już widzę ten komunikacyjny koszmarek... W sumie się zastanawiam czy dzisiaj nie zostać w domu, trochę wczoraj zmokłam i się przeziębiłam lekko...
Ciekawa jestem czemu zrezygnowali z tego 1m więcej - przecież w takiej sytuacji to ma ogromne znaczenie - tym razem woda była rekordowa ale co jeśli jeszcze kiedyś sytuacja się powtórzy? Podejrzewam, że już w tej chwili z mostem będą problemy bo nie wiadomo jak zniósł taką wodę - ciekawa jestem jak długo będą trwać objazdy. Ja tym mostem codziennie pokonywałam trasę na wydział autobusem, teraz chyba na długo będę się musiała przerzucić na tramwaj.

straszna jest ta powódź tak mi szkoda tych biednych ludzi

Napisane przez kamakrk

A poza tym to wszem i wobec ogłaszam PROJEKT DENKO in progress. Przeraziłam się, bo w każdej możliwej szafce mam jakieś porozpoczynane kosmetyki a jest ich wszystkich na kwotę tak mniej więcej 1000pln. Także teraz jest akcja wykańczania kosmetyków i 50 dni bez zakupów kosmetyczno - ubraniowych. Trzymajcie kciuki żebym wytrwała... A i zastrzegam sobie prawo do kupna np. rajstop jak nie będę miała co na siebie założyć. A oprócz tego to tylko artykułu higieniczne.

ooo ja już dawno zmieniłam podejście, bo to się mija z celem po pierwsze strata kasy, po drugie zalega na półkach, po trzecie potem są wyrzuty żeby kupić jakąś nowość

Napisane przez Kania86

Mam ten sam problem... Mnie motywuje tylko to, że im szybciej skończe tym szybciej będzie wolne i święty spokój. Najgorzej to chyba mieć spieporzone lato... A wieć do roboty

Kania a co Ty w ogóle studiujesz? o czym piszesz pracę?

[biia]

Napisane przez simpatica

jestem, żyję, p o w r ó c i ł a m

<><><>

idę sprawdzi czy któraś tęskniła

tęskniła, tęskniła

Napisane przez Kania86

To co się dzieje to jakaś paranoja. Strach pomyśleć co będzie dalej jak tak pogoda się nie uspokoi. W takich chwilach jak ta strasznie się cieszę, że mieszkam nad naszym cudownym morzem...




Mam ten sam problem... Mnie motywuje tylko to, że im szybciej skończe tym szybciej będzie wolne i święty spokój. Najgorzej to chyba mieć spieporzone lato... A wieć do roboty




Dzięki bardzo Co prawda jeszcze się nie staramy, ponieważ mamy wiele planów, ale myślę, że pod koniec tego roku zacznę myśleć

U mnie pogoa średnia, ale nie pada, tylko straszna mgła... Miłego dnia Wam życzę Dziewczyny mimo wszytsko uśmiechu na buzi papa

też się muszę bronić przed wakacjami. innej wersji nawet nie zakładam.
nie pada, ciepło, ale niebo zachmurzone. a ja i tak muszę pisać pracę.

Napisane przez jojla

z 7 -go



Ja myślę, że jak się sprężymy to się uda spokojnie wcześniej i nie trzeba będzie myśleć o wrześniu
Ja chciałam się bronić w połowie czerwca ale 10 wyjeżdża mój promotor więc obrona przesunięta na ostatni tydzień czerwca. Innych planów nie zakładam
Ehh no właśnie ślęczę nad pracą, zostały mi do napisania wnioski i jakiś wstęp by wypadało mieć ale straszliwie ciężko mi to idzie - więc poświęcam na pisanie pół godziny a później robię przerwy trzy razy dłuższe

to już zaraz ja chcę się bronić 1 lub 2 lipca. ale boję się nawet o tym myśleć na razie

Napisane przez evangeline

Hej dziewczyny



ja już też nie mogę znieść tej pogody, deprecha mnie łapie kiedy to ciepełko wreszcie do nas przyjdzie...



straszna jest ta powódź tak mi szkoda tych biednych ludzi



ooo ja już dawno zmieniłam podejście, bo to się mija z celem po pierwsze strata kasy, po drugie zalega na półkach, po trzecie potem są wyrzuty żeby kupić jakąś nowość



Kania a co Ty w ogóle studiujesz? o czym piszesz pracę?

słyszałam, że ciepełka nie będzie i lato też kijowe

[jojla]

Napisane przez Sweetheart86

Prawda Z resztą dla mnie każde miasto nad morzem jest piękne Zazdroszczę Ci, bo zawsze chciałam mieszkać nad morzem, a niestety widzę je tylko raz do roku

Oj ja nad polskim morzem to już strasznie dawno nie byłam

Napisane przez evangeline

ja już też nie mogę znieść tej pogody, deprecha mnie łapie kiedy to ciepełko wreszcie do nas przyjdzie...

No taka pogoda zdecydowanie nie wpływa pozytywnie na nastrój Marzy mi się żeby nie padało i w końcu wyjrzało słonko...

Napisane przez evangeline

straszna jest ta powódź tak mi szkoda tych biednych ludzi

Straszna Płakać mi się chce jak patrzę w tv i widzę jak ludzie tracą dorobek całego życia... i jak zwykle później zostaną sami z tym wszystkim...
Jutro mam jeszcze odwołane zajęcia ale chyba powoli sytuacja się stabilizuje, oby tylko już nie padało więcej...

Napisane przez biia

słyszałam, że ciepełka nie będzie i lato też kijowe

oj nawet nie mów... ja stanowczo protestuję

[Sweetheart86]

Napisane przez biia

słyszałam, że ciepełka nie będzie i lato też kijowe

Ja też protestuję. Zimą mieliśmy prawdziwą Syberię to należy nam się trochę ciepła Długoterminowe prognozy rzadko kiedy się sprawdzają ,więc mam nadzieję, że jednak będzie inaczej i tochę słońca zaznamy

Napisane przez jojla

Oj ja nad polskim morzem to już strasznie dawno nie byłam

Ja właściwie co roku jeżdżę chociaż na parę dni, ale w tym roku chyba będę musiała sobie odpuścić nad czym strasznie ubolewam, bo uwielbiam polskie morze mimo, że jest zimne i osobiście nie daję rady kąpać się dłużej niż 5 minut

Dobranoc. Ja już spadam do łóżka, bo padam na twarz

[farfala]

Końcówka stycznia 86 się melduje.
Jeśli może oczywiście

[jojla]

Napisane przez farfala

Końcówka stycznia 86 się melduje.
Jeśli może oczywiście

Oczywiście, że może!
Serdecznie zapraszamy
Napisz nam coś o sobie





Dzisiaj co prawda większość dnia przespałam ale jest progres - moja magisterka w tej chwili czeka tylko na wstęp i będę mogła w końcu upchnąć ją do sprawdzenia

Dobranoc