|
|
#1141 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(
a moj facet nie odzywa sie od kilku dni...jestesmy ze soba dwa lata..nie odpisuje na smsy...fakt ma ostatnio bardzo trudny okres w pracy...mowi ze chcialby byc teraz na wyspie bezludnej...co ja mam robic...kocham go...nie powiedzial ze to koniec,ale nie wiem co myslec...blagam pomozcie!!!
|
|
|
|
#1142 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Dreamland
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(
Cytat:
hm?
|
|
|
|
|
#1143 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 658
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(
wiecie co dziewczyny, tak sobie teraz pomyślałam , my tu co niektóre płaczemy, tęsknimy a Oni w tym momencie w OGÓLE pewnie nawet o nas nie myślą, co lepsze tak sobie pomyślałam, że ja płaczę - fakt faktem ostatnio dawno tyle nie płakałam i tęsknie i żal mi tego wszystkiego, a mój eks pewnie w tym momencie uchachany może pisze na gg z jakąś inną ;/
I co zrobić? nic nie zrobimy. czasem to Go naprawdę czuję taką złość w jego kierunku że nawet nie wiem już czy to miłość czy co
__________________
Dajcie czasowi czas... |
|
|
|
#1144 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Dreamland
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(
Cytat:
już nawet nie wspomnę o jakiejś INNEJ lasce, bo mnie krew zalewa i czuję, jakby mnie ktoś rozrywał od środka. Niestety ten, kto został "rzucony" nie dochodzi do siebie tak szybko jak ten, kto świadomie "rzuca"...Ruku
|
|
|
|
|
#1145 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(
Cytat:
__________________
W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu |
|
|
|
|
#1146 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 773
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(
ta piosenka to "Stuck" Stacie Orrico
![]() Szczerze powiedziawszy to ja po wielu błędach i "niewłaściwych" facetach przestałam już wierzyć w cokolwiek;/ Dzięki ostatniemu wypadowi do mojego Eks odzyskalam siłę bo było tak cudownie,ze aż nierealnie... Ale sen i tak sie zakończył...Powiedział,że mam czekać wiec czekam... Bo wiem,ze warto
__________________
|
|
|
|
#1147 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Dreamland
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(
Cytat:
![]() czekać na co Ci kazał?
|
|
|
|
|
#1148 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 658
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(
któraś tutaj wspominała, że najlepiej uczucie zamienić w złość do byłego . nawet na siłę.
I szczerze, to łatwiej mi było taką złość wykrzesać z siebie jak z Nim byłam niż jak z Nim nie jestem. Bo fakt jak byliśmy razem były chwile kiedy ryczałam i w złości powtarzałam sobie , że tak mnie wkurza , że lepiej by mi było jakbyśmy nie byli razem. No ale to były chwile..... a teraz jak nie jesteśmy już razem wcale nie jest mi lepiej. i ta złość pomieszana jest z uczuciem, jezuuu jakie to beznadziejne , od tego idzie zwariować. Ja już czuję się czasami jak wariatka. Ps. aż sobie posłucham tej piosenki ;]
__________________
Dajcie czasowi czas... |
|
|
|
#1149 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(
Cytat:
Wiem, to brutalne, ale po co żyć złudzeniami i się dołować. Przyjąć to do wiadomości - i to jak najszybciej!! Zapytam po raz setny: czy myślicie o osobie która jest Wam obojętna? Czy interesujecie się co u niej słychac? Czy piszecie smsa? Czy umawiacie się na piwo po to żeby pogadać? Odpowiedź więc znacie ![]() Też przeżywałam ostatnio rozstanie, które nastąpiło niemal z dnia na dzień (choć w sumie teraz widze że sypało się wcześniej, ale zawsze potrafiłam czymś taki stan wytłumaczyć). Wiem więc, że trudno zrozumieć: ale jak to? Mówił że kocha, przytulał, całował, a teraz nawet nie zapyta jak się czuję? A po c*** mu to wiedziec? Nie interesuje go - najnormalniej na świecie. Sama biłam sie ze swoimi myślami, ale nie pozwoliłam, aby rozpacz mnie pochłonęła całkiem. Jechałam na Kalmsie, ale uparcie starałam i CHCIAŁAM wyjść z tego. Nie bawiło mnie użalanie się nad sobą i pokazywanie wszem i wobec jak ja cierpię. Jego rodzice mieszkają jakies 5 metrów ode mnie. Przez okno widziałam jak jedzie do nich - potrafiłam otwierac okno co 5 minut i sprawdzać, czy jeszcze u nich jest. A jak nie było samochodu już o wczesnej godzinie (np 17-18) to od razu burza myśli: do kogo pojechał? co robi? itp. Widząc samochód pod jego byłym blokiem oddychałam z ulgą, że jest u rodziców. Ale postanowiłam że z tym koniec, że się zadręcze. Przestałam kukać, przestałam otwierać okno, o godzinie o której przewaznie przyjeżdżał (po pracy) starałam się być po drugiej stronie mieszkania żeby mnie kusiło. Zdarzało się, że widywałam go przez przypadek jak gdzieś szłam a on akurat wychodził od rodziców - nie dawałam się myślom o nim, wspomnieniom. Skupiałam myśłi na czym innym. DACIE RADĘ!! Musicie tylko (albo aż?) tego CHCIEĆ! Dodam jeszcze to co pisałam wielokrotnie: zamaist siedziec i płakać, wzdychać itp zbuntujcie się w sobie i nakierujcie myśli na inny tor: skoro nie jesteście już razem, to znaczy, że nie byliście dla siebie, że czeka na Was TEN JEDYNY!! Że wspaniałe uczucie jest przed Wami. Mi to naprawdę pomogło.
__________________
W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu Edytowane przez Hosenka* Czas edycji: 2010-05-19 o 15:45 |
|
|
|
|
#1150 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 658
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(
Hosenka i czy w ten sposób już się uporałaś z tym rozstaniem? tzn na siłę się zmuszałaś do nie myślenia i nie zastanawiania co on może robić itp?
a jeśli tak , to jak długo to trwało?
__________________
Dajcie czasowi czas... |
|
|
|
#1151 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(
Cytat:
Kobiety "tak już chyba mają", że boją się być same i są w stanie wiele zaakceptować byle być z KIMŚ - tak jak np. Chunky: facet się nad nią znęcał, nocował nie wiadomo z kim i gdzie a i tak go chce. I wiecie co? Tak stwierdziłam, że faceci wcale takimi dupkami nie są. Same widzicie: coś Wam przeszkadzało w związku ale tkwiłyście w nim, zapewno bojąc się samotności. Facetowi coś nie pasowało a miał odwagę by to skończyć. Powinnyśmy być więc wdzięczne że nas od nich uwolnili, dając nam szanse na poznanie swojego księcia.
__________________
W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu |
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#1152 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Dreamland
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(
Cytat:
A teraz mnie lejcie za to myślenie :/ |
|
|
|
|
#1153 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(
Cytat:
Jasne, pochlipałam od czasu do czasu - nie ma bata żeby tak nie było. Tak, poużalałm się również. Posmęciłam mamie, kolezankom - owszem. Ale stwierdziłam, że im szybciej się uporam to tym lepiej dla mnie. Miałam już trochę wprawy, bo w tamtym roku w lipcu zerwał ze mną inny facet - przezywałam to okropnie. Przeżywałam tak jak tu piszecie: chciałam tylko spać. Wtedy taki stan trwał 3 miesiące i to były 3 miesiące lata. Zmarnowałam je. Do tego wcześniej straciłam pracę co mnie dodatkowo zdołowało. Poznałam wtedy obecnego Ex, dzięki niemu powoli wychodziłam z dołka. Gdy on mnie rzucił postanowiłam sobie, że nie mogę popełnić tego samego błędu co wcześniej. Mimo, iż też straciłam wcześniej prace, starałam się walczyć z dołem. W pewnym momencie nakręciłam się tak bardzo pozytywnie z koleżanką (ona tez się rozstała z facetem, ale on ją bił), takiego kopa sobie dałyśmy i naładowałyśmy optymizmem. Ile to trwało? Miesiąc. Krótko. Gdyby nie to że CHCIAŁAM, to moze dalej bym się dołowała. ---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ---------- Cytat:
__________________
W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu |
||
|
|
|
#1154 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(
Cytat:
Tak wtedy wrocilam do niego do Niemiec i cieszylam sie szansa jaka sobie dalismy,bylo naprawde super,dokad nie dostal pracy u siebie w hotelu na stale.Zaczal pracowac od 15 nawet do 2 w nocy,ja pracowalam rano.Nie mielismy dla siebie czasu,ja mialam duzo stresu i on tez,zaczelismy sie klocic,najpierw troche,pozniej wiecej...i pewnego dnia przeczuwalam,ze jest juz tragiczna sytuacja i postanowilam powiedziec mu ze mamy problem i chcialam go rozwiazac,a gdy tylko zaczelam rozmowe to on uciekl w najlatwiejsze rozwiazanie-zakonczenie naszego zwiazku.Przez dluzszy czas zachowywal sie strasznie(mieszkamy jeszcze razem) nie wraca na noce,nie chce przebywac w moim towarzystwie i z wzajemnoscia,ale znow zaczyna zachowywac sie dziwnie.Ten czlowiek nigdy nie mysli logicznie.Do tego mysle,ze teraz sobie znalazl kolezanke do lozka,przynajmniej tak mi sie wydaje...Jakies przeczucie mam...Nie wiem,glupi ze mnie czlowiek,ze obdarowalam go takim uczuciem i nie potrafie tego uczucia odstawic na bok
__________________
Nie warto dawac szansy,oni itak nigdy sie nie zmieniaja...a my musimy zyc dalej So close, no matter how far Couldn't be much more from the heart Forever trusting who we are No, nothing else matters |
|
|
|
|
#1155 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 658
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(
Ja zanim poznałam eksa byłam 7 miesięcy sama, byłam sama bo tak chciałam.zakonczylam wtedy swój związek i po prostu chciałam odpocząc.
wspominam tamten okres samotności bardzo mile i dobrze. wakacje były chyba najlepsze ze wszystkich do tej pory, dużo imprezowałam, poznawałam nowych ludzi, smiałam się i byłam szczęśliwa mimo że sama byłam. Wiele rzeczy robiłam dla siebie, i było mi super dobrze z tym.I piszę to z ręką na sercu , że tak właśnie było. To czemu do cholery teraz nie potrafię być sama??????? Tylko ta samotność tak strasznie boli :|
__________________
Dajcie czasowi czas... |
|
|
|
#1156 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 515
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(
Cytat:
Ok, ale nie z byle kim. Bardziej mi chodzi, żeby kogoś kochać, moje życie bez tego jest puste. Tęsknię za fizycznymi aspektami bardziej, niż za tym co mówił i co robił. Maskotkę sobie znalazłam....... W moim przypadku wyjechał, lepsze perspektywy w Sopocie (kto by tam nie chciał na ciepły sezon się zwalić). Gdyby tu był przychodziłby dalej. |
|
|
|
|
#1157 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(
Chucky: wyluzuj, bo się zadręczysz.
Teraz jesteś sama, a może za tydzień - dwa poznasz kogoś? Odpuść trochę, a "samo przyjdzie". ---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ---------- Przeczysz sama sobie. Twój Ex jest własnie tym BYLE KIM. Sama pisałaś, że miałaś przez niego siniaki, nerwice, że spał nie wiadomo z kim i nie wiadomo gdzie. A gdzie tu wsparcie? Szacunek? Miłość? Zrozumienie? Oczywiście - z jego strony. I tu doskonale napisałaś o co Ci chodzi: może bić, pić, traktować Cię jak szmatę ale żeby BYŁ. Czy to jest normalne?? Ogarnij się!! Aaa no i musi mieć boskie ciało ![]() I byłabyś szcześliwa?
__________________
W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu Edytowane przez Hosenka* Czas edycji: 2010-05-19 o 18:25 |
|
|
|
#1158 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 515
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(
Do tego boję się co się dzieje. Na fotce nie logował się od 10 maja, zero kontaktu, może więzienie, może coś mu się stało. To nie jest grzeczny chłopczyk
Mam ochotę zadzwonić, ale nie zrobię tego.
|
|
|
|
#1159 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(
Cytat:
To już nie Twój problem. Nie Ty powinnaś się tym zamartwiać. "Nie żyj cudzym życiem bo nie warto" ... Mój Ex też nie jest grzeczny, prowadzi lewe interesy od ok 10 lat, w więzieniu raz już był. I jakoś wisi mi to teraz. Jak jest taki głupi żeby się pakować w gówno to prosze bardzo. Jest dorosły, podobno wie co robi.
__________________
W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu Edytowane przez Hosenka* Czas edycji: 2010-05-19 o 18:29 |
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#1160 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 381
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(
a ja dzisiaj postanowiłam, że przestane go kochać. Co prawda nie wyrzuciłam go ze swoich mysli, snów ale może choć takie myślenie- postanowienie pozwoli mi przetrwać. Pomimo, że nie jestem gotowa na nowy związek i uważam, że to świństwo leczyć zranione serce w objęciach innego chciałabym miec kogos przy sobie- byłoby łatwiej.
|
|
|
|
#1161 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(
Kurcze dziewczyny moglaby mnie ktoras zauwazyc tutaj na forum
Chu*jowo sie mam
__________________
Nie warto dawac szansy,oni itak nigdy sie nie zmieniaja...a my musimy zyc dalej So close, no matter how far Couldn't be much more from the heart Forever trusting who we are No, nothing else matters |
|
|
|
#1162 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 515
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(
Cytat:
Hosenka, nie wiem co mam powiedzieć, oczywiście masz rację. Ale ja mam w głowie tylko jedną myśl "Chcę go zobaczyć go, dotknąć , przytulić" Nic mnie nie obchodzi kiedy mnie taka myśl napada. Ciężko mi się pogodzić, jestem jak uparte dziecko, że "to moje" i tyle. Niestety już się tak nie da. Co mnie doprowadza do rozpaczy. Nie mam z nim samych negatywnych wspomnień. Przypominają mi się jego śmieszne odzywki, jakieś sytuacje i się śmieje sama do siebie wtedy jak kretynka. Nie wiem czy i kogoś teraz spotkam, chciałabym mieć więcej lekcji przede wszystkim, po maturze mam mniej uczniów i to też mi nie pomaga. Praca jest pewnego rodzaju lekiem na myślenie. |
|
|
|
|
#1163 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 297
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(
Cytat:
Nie odzywałam się wtedy na forum, nawet nie miałam konta. Co ten łoś znów wykombinował? Znów ta sama??
__________________
|
|
|
|
|
#1164 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 515
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(
|
|
|
|
#1165 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(
Cytat:
__________________
Nie warto dawac szansy,oni itak nigdy sie nie zmieniaja...a my musimy zyc dalej So close, no matter how far Couldn't be much more from the heart Forever trusting who we are No, nothing else matters |
|
|
|
|
#1166 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 375
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(
Tak mi się skojarzyło:
- Nadal go kochasz ? - Tak. - To przestań ! - Oddychasz ? - Tak. - To przestań... ale mi się zamulacz włączył
__________________
Ona: I ślubujesz mi uśmiech przy porannej kawie, parasol w deszczu i żonkile na wiosnę? On: I poranki i deszcz i wiosnę- - ślubuję. miss u every day. |
|
|
|
#1167 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 46
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(
Hej, dawno sie nie odzywałam. Dużo myślałam o tym forum, fajnie że ono jest że można się wygadać itp.. podzielić swoimi problemami. ale nie kazde rady sa dobre.. dzialamy schemtycznie a nie kazdy facet jest przeciez taki sam..
__________________
Tylko jedno może unicestwić marzenie - strach przed porażką. |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#1168 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(
No w Niemczech i do tego jeszcze wciaz razem,bo mieszkalismy ze soba poltora roku...I ja w zasadzie nie za bardzo mam gdzie isc
__________________
Nie warto dawac szansy,oni itak nigdy sie nie zmieniaja...a my musimy zyc dalej So close, no matter how far Couldn't be much more from the heart Forever trusting who we are No, nothing else matters |
|
|
|
#1169 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 186
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(
i znów dół totalny....
minęło 5 miesięcy.. już było dobrze, w miarę dobrze, zajęłam się kilkoma nowymi rzeczami, nie myślałam tak mocno, wydawało mi się, że schowałam tę miłość gdzieś głęboko w sercu, że ją uśpię.. niestety znów jakiś bodziec, znów ożyły wspomnienia i znów przestało mi zależeć na czymkolwiek.. najchętniej weszłabym pod kołdrę i przespała życie... tabletki uspokajające chyba znów muszę zacząć łykać, znów bezsenne noce.. znów ten rozdzierający ból... i chce mi się tylko płakać...
|
|
|
|
#1170 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 381
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(
tak apropo tego co napisałaś, ostatnio mi sie przypomniał cytat i słowa mojego byłego . Ten cytat leciał jakos tak : zapomniec ciebie to jak przestac zyc. Słowa mojego byłego ( uwaga na tydzień przed rozstaniem) jesteś dla mnie jak powietrze, nie umiem bez Ciebie żyć. No chyba jednak k*** umiesz
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:41.





hm?
już nawet nie wspomnę o jakiejś INNEJ lasce, bo mnie krew zalewa i czuję, jakby mnie ktoś rozrywał od środka. Niestety ten, kto został "rzucony" nie dochodzi do siebie tak szybko jak ten, kto świadomie "rzuca"...

On na pewno jest z Tobą nieszczęśliwy




![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)


Tylko ta samotność tak strasznie boli :|

