Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 1o

[Emila3000]

Napisane przez tabinga

Waga od trzech dni stoi jak zaklęta wczoraj prowadziłam śledztwo dlaczego? Ja bezgrzeszna Małgorzata i już zastój toż to kop od samego Dukana Dziś rano tak jakoś mi brzuszek odstaje, pobolewają piersi i już wiem dlaczego waga stoi Poza tym wszystko mi się udaje, dobre chwilki się mnożą i nie wiem czy wiośnie to przypisać czy kilku kilogramom które zgubiłam Kochani jutro trzymajcie kciuki -moi uczniowie mają występ indiańsko- hiszpańsko-orientalno-sportowydla 1500 osób. Zmykam udusić jakiegoś kurczaka.

bardzo ladnie i szybciutko chudlas, wiec organizm moze potrzebowac odpoczynku
ale u Ciebie ewidentnie malpka przyszla

[Dorota5]

Napisane przez Ayu

No to producent został zasypany tymi samymi pytaniami, bo ja też wczoraj napisałam Czekam tylko do początku miesiąca, jak moje konto nie będzie puste I poszaleję, nawet kawy smakowe zakupię

Nie tylko pytaniami, ale rownież zamówieniami Kupiłam ostatnie 2 aromaty orzechowe(dedukuję stąd, że wszystkich mogłam zamówić ile chciałam, a przy orzechowym jak wpisałam cztery wyskoczyło: możesz kupić tylko 2)

Napisane przez lesia27

Dorotka5 - czy my widzialysmy Twoje zdjecia sprzed i po ?????

A zobaczycie, zobaczycie, ale 3 czerwca, bo od tego dnia przechodzę na trójkę Tylko ja już nie taka młoda i piękna jak Wy Ale spadek kilogramów naprawdę widać

[lele]

Napisane przez raszpel

Życzę Ci powodzenia też przytyłam ponad 10 kg w ok 2,5 roku. Dla mnie momentem zwrotnym była 7 z przodu i same za ciasne ciuchy. Od momentu kiedy zaczęłam uprawiać sport spadło ok 2kg a od przygody z D. już niemalże 5 i co najważniejsze nie jest mi na tej diecie ciężko i nie męczę się, a utratę kilogramów traktuję niemalże jak cud ciągle nie mogę uwierzyć, że jem smacznie i normalne ilości, a na wadze ciągle jest mniej

ja przytylam 4 kg w ciagu jednego miesiaca, nastepne dwa w nastepnym miesiacu.. ogolnie przybylo mi w troche ponad rok okolo 10 kg. u mnie podobnie jak u Ciebie, za ciasne ciuchy i brzuch, ktorego nigdy nie mialam zaczely mi przeszkadzac.. chodzilam na silownie i efektow nie widzialam, oprocz dobrego samopoczucia.. miesnie widzialam- w partiach an ktorych mie nie zalezalo.. dopiero po utracie moich 7 kg dostrzeglam, ze jednak miesnie na brzuchu mam i na nogach tez.

Napisane przez soulone

Czy to możliwe, że po jednym dniu jedzenia nabiału i białka dostałam wysypki...?

a nie jestes moze uczulona?

Napisane przez LyraBea

No bo powiedz sama, jak masz się cieszyć rezultatami uderzeniówki, skoro nie będziesz ich widzieć, gdy będziesz unikać ważenia?

ja sie nie wazylam ( nie mialam dostepu do wagi), zwazylam sie na poczatku, w trakcie dwa razy.. a tak to dosc regularnie mierzylam sie cm i nie mialam stresu, ze mi waga skacze. a efety diety widzialam- po ubraniach i centymetrach

Napisane przez bleha24

Dziewczyny co uważacie na temat brzuszków z łososia ? Nie za bardzo lubię ryby, ale to nawet da się zjeść no ale są dość tłuste Nadadzą się do diety czy lepiej odpuścić?

ja jem i bardzo je lubie. w drugiej fazie mialam takie okresy, ze kupowalam po 1kg i zjadalam to w ciagu 5 dni. w diecie mi nie przeszkodzily, a urozmaicaly ja

Napisane przez adrijah

...Mam strasznie przesuszoną skórę, aż łupieżu dostałam

jesli masz problemy z sucha skora, to polecam Ci oleje. od czasu gdy zaczelam sie nimi smarowac, nie mam takich problemow jak kiedys- nie luszcze sie, skora nie peka. no i w praktyce wychodza nawet taniej niz kremy

[Dorota5]

Napisane przez lele

jesli masz problemy z sucha skora, to polecam Ci oleje. od czasu gdy zaczelam sie nimi smarowac, nie mam takich problemow jak kiedys- nie luszcze sie, skora nie peka. no i w praktyce wychodza nawet taniej niz kremy

Była już mowa o olejach, ale teraz zainteresowałam się na serio. Możesz powiedzieć jakie?

[89paulinaa]

Napisane przez tabinga

Waga od trzech dni stoi jak zaklęta wczoraj prowadziłam śledztwo dlaczego? Ja bezgrzeszna Małgorzata i już zastój toż to kop od samego Dukana Dziś rano tak jakoś mi brzuszek odstaje, pobolewają piersi i już wiem dlaczego waga stoi Poza tym wszystko mi się udaje, dobre chwilki się mnożą i nie wiem czy wiośnie to przypisać czy kilku kilogramom które zgubiłam Kochani jutro trzymajcie kciuki -moi uczniowie mają występ indiańsko- hiszpańsko-orientalno-sportowydla 1500 osób. Zmykam udusić jakiegoś kurczaka.

Pooowodzenia ja już dzisiaj mam za sobą 250g kurczaka i 3 jajka... myśle co by tu zjeść później... hmm

[ankagorczy]

stwierdziłam ze dzis mam dzien lenia nic nie robie , ale tak czytajac was postanowiłam że musze dokładnie przejzec to forum bo troche zle ta diete stosuje , ja praktycznie zywie sie samym nabiałem , ale poprawie sie , poprawie , pogrzebie za jakimis przepisami , bo musze 1 sierpnia 48kg wazyc i juz , moja kol te sie odchudza , mieszka w angli i dopiero 1 sierpnia sie zobaczymy , a ja musze byc lepsza , no coz zrobie ze rywalizacja mnie mobilizuje

13.05.-60kg
jest-57kg
1.06.-ma byc , musi!!! 55 kg
cel-48kg
a i nowe postanowienie mam , a nawet 2 :
1.-mufinki dukanowskie max 1 raz na tydzien (zakochałam sie w nich
2.-od jutra brzuszki robie , a dokładnie 6AW

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Napisane przez ankagorczy

stwierdziłam ze dzis mam dzien lenia nic nie robie , ale tak czytajac was postanowiłam że musze dokładnie przejzec to forum bo troche zle ta diete stosuje , ja praktycznie zywie sie samym nabiałem , ale poprawie sie , poprawie , pogrzebie za jakimis przepisami , bo musze 1 sierpnia 48kg wazyc i juz , moja kol te sie odchudza , mieszka w angli i dopiero 1 sierpnia sie zobaczymy , a ja musze byc lepsza , no coz zrobie ze rywalizacja mnie mobilizuje

13.05.-60kg
jest-57kg
1.06.-ma byc , musi!!! 55 kg
cel-48kg
a i nowe postanowienie mam , a nawet 2 :
1.-mufinki dukanowskie max 1 raz na tydzien (zakochałam sie w nich
2.-od jutra brzuszki robie , a dokładnie 6AW

sorki chodziło mi o A6W

[89paulinaa]

Napisane przez ankagorczy

stwierdziłam ze dzis mam dzien lenia nic nie robie , ale tak czytajac was postanowiłam że musze dokładnie przejzec to forum bo troche zle ta diete stosuje , ja praktycznie zywie sie samym nabiałem , ale poprawie sie , poprawie , pogrzebie za jakimis przepisami , bo musze 1 sierpnia 48kg wazyc i juz , moja kol te sie odchudza , mieszka w angli i dopiero 1 sierpnia sie zobaczymy , a ja musze byc lepsza , no coz zrobie ze rywalizacja mnie mobilizuje

13.05.-60kg
jest-57kg
1.06.-ma byc , musi!!! 55 kg
cel-48kg
a i nowe postanowienie mam , a nawet 2 :
1.-mufinki dukanowskie max 1 raz na tydzien (zakochałam sie w nich
2.-od jutra brzuszki robie , a dokładnie 6AW

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------


sorki chodziło mi o A6W

Ja też tak zaczęłam (wczoraj), myślałam że jak moja dieta będzie sie opirać na chudym nabiale to dobrze.... a tu mnie Dziewczyny oświeciły... na pierwszym miejscu chude mięsko, rybcia i 3 łyżki otrębów na sniadanie... ale już się poprawilam

[lele]

Napisane przez Dorota5

Była już mowa o olejach, ale teraz zainteresowałam się na serio. Możesz powiedzieć jakie?

zaleznie od potrzeb skory- ja musze miec zawsze ze slodkich migdalow i sezamowy. takze bardzo lubie z nasion bawelny i ze slonecznika. takze robie z nich kremy- uzywam wtedy hialuronu ( pieknie napina) a takze ekstraktow ( np. z okfeiny czy banana). gdy moja buzia ma slabsze dni klade na nia glinke. ja kubuje albo na mazidlach i zrob sobie krem ( ostatnio tam najczesciej), wczesniej kupowalam na naturalnym pieknie ( ale tu obsluga zmienila sie na gorsze, wiec juz dawno nie robilam tam zakupow). w sezonie letnim chwale sobie maslo kakaowe naturalne- nadaje piekny odcien skorze stosowane po opalaniu ( moja mama stosuje takze przed)

[ankagorczy]

Napisane przez 89paulinaa

Ja też tak zaczęłam (wczoraj), myślałam że jak moja dieta będzie sie opirać na chudym nabiale to dobrze.... a tu mnie Dziewczyny oświeciły... na pierwszym miejscu chude mięsko, rybcia i 3 łyżki otrębów na sniadanie... ale już się poprawilam

Ja dokładnie tak samo myslałam , nie przepadam za miesem i rybami bez warzyw ale coz trzeba sie poswiecic

[89paulinaa]

Napisane przez ankagorczy

Ja dokładnie tak samo myslałam , nie przepadam za miesem i rybami bez warzyw ale coz trzeba sie poswiecic

A Ty ile już jesteś na diecie?? jak Ci idzie?? Ja drugi dzień... i dobrze się czuje najgorsza jest gorzka herbata

[ankagorczy]

Napisane przez 89paulinaa

A Ty ile już jesteś na diecie?? jak Ci idzie?? Ja drugi dzień... i dobrze się czuje najgorsza jest gorzka herbata

Jestem od 13.05 czyli niedawno zaczełam
jak narazie spadłam z 60 kg na 57kg , ale od 22.05 sobota sie nie waz , chce poczekac do 1 .06 i wtedy zobacze co będzie

[Dzi25]

a ja sobie własnie w excelu zrobiłam wykres moich postępów w odchudzaniu i zobaczyłam,że od 14 kwietnia praktycznie lina prosta

[twinsplus1]

ja jestem juz po stepperku (40min) nie dalam rady wiecej blizniaki, za bardzo sie interesuja
wlasnie wciagnelam 3 nozki kuraka z piekarnika, a teraz dojadam ser b.
no i musze sobie zrobic zakupki

[Mo_Nika]

Napisane przez LyraBea

Dla mnie już tradycyjnie przy kawce
U mnie bez zmian. Waga po 5 dniach najbardziej czystych na świecie protein stoi jak zaklęta. Gdybym miała jeszcze daleko do mety, chodziłabym pewnie sfrustrowana i podminowana. Prawda jest taka, że na zastoje nie ma rady. Trzeba je przeczekać. Mało tego, powtarzam sobie i tym dziewuszkom, których długa stagnacja zaczyna zniechęcać do do naszego dukania, że one są potrzebne, by ciałko złapało oddech przed kolejną grabieżą tłuszczyku. Dobra, już dosyć wymądrzania.
Wiecie co? Od wczoraj zaczęłam od nowa czytać "Nie potrafię schudnąć". To już mój 4 chyba (jak nie 5) raz. Pomyślałam sobie, że po tych 2 miesiącach diety, kiedy to już wydawało mi się, że na Dukanie zęby zjadłam, z dnia na dzień zaczęły mi umykać niektóre informacje. W trakcie czytania książki łapię się na tym, że zaczęłam popełniać jakieś tam, ale zawsze drobne błędy w dietkowaniu. Tak więc odświeżenie lektury mi się bardzo przyda
Zaraz idę coś wszamać, bo jednym, z głównych błędów żywieniowych, jaki popełniam jest za późne spożywanie pierwszego śniadania. Zazwyczaj z kawą zasiedzę się przy czytaniu Was i do śniadania zabieram się po 11-tej A ja już powinnam w tym czasie szamać drugi posiłek.

Nie wymądrzasz się, Twoje posty są zawsze bardzo pouczające

PS. Ten śliczny piesek na avatarze, to może Twój?

Napisane przez betii5

Ja na III fazie jestem 22 dni i jest mi bosko,jak na razie idzie mi dobrze,nie rozbestwiłam się trzymam się kurczowo planu.

gratuluje, dobrze, że się trzymasz

Jak ja bym chciała już III fazę
Ale utknęłam tu na II...

[89paulinaa]

Napisane przez Dzi25

a ja sobie własnie w excelu zrobiłam wykres moich postępów w odchudzaniu i zobaczyłam,że od 14 kwietnia praktycznie lina prosta

o jaaa tez bym chciała ważyć 50 kg... 5 to i tak duzo... dobre i to... ale musze być bardziej ambitna jeśli chodzi o te sprawy... tycha najmniej!!!

[LyraBea]

Miałam robić gołąbki a na talerzu wylądowała potrawka z krewetek w koperku. Często tak improwizuję. Ja z kolei nie umiem nic planować na dłużej. Żadnych sztywnych jadłospisów, dlatego inne diety zniechęcały mnie i odstraszały skutecznie.
Gołąbkom jednak nie odpuszczę już kupiłam kawałek legawy i piersi z indyka. Dzisiaj wieczorem przygotuję farsz a jutro przejdę się po młodą kapustkę. Chce mi się strasznie gołąbków, to se muszę zrobić

Napisane przez Mo_Nika

Nie wymądrzasz się, Twoje posty są zawsze bardzo pouczające

PS. Ten śliczny piesek na avatarze, to może Twój?

gratuluje, dobrze, że się trzymasz

Jak ja bym chciała już III fazę
Ale utknęłam tu na II...

Nio Ten łobuz na moim avatarze to mój Gabiś. Mój ukochany pieszczoch.
Na dopychkę dzisiaj zamiast placuszków z otrąb wymyśliłam sobie gofry. Słuchajcie...pychości!!!
Z porcji dziennej zmielonych otrąb (2+1łyżka), sporych 2 łyżek serka homo, jednego jajka, 7 tabletek słodzika, aromatu śmietankowego, szczypty proszku do pieczenia, 3 kropli parafinki i trochę wody gazowanej wyszły 4 gofry. Puszyste, w środku mięciutki, na wierzchu chrupiące... czuję, że się teraz od nich uzależnię

[Mo_Nika]

Napisane przez LyraBea

Nio Ten łobuz na moim avatarze to mój Gabiś. Mój ukochany pieszczoch.

Śliczny mam słabość do takich piesków

[joanasz]

Napisane przez twinsplus1

jasne ze podam, to jest Quark, nazwa jedna, producentci rozni, i tak np w Morrisonie sprzedaja z firmy Golden Acre, a w Tesco z Meadow Churn, sa w cenie ok 0,70 p. za 250g, polowa ceny za twarog w polskim sklepie! obydwa sa pyszne wiem, bo probowalam

hej
no tak Quark kupuje nawet o% ale zawsze mielony albo wygladajacy jak homo w postaci twarogu nie spotkalam?

Ja dzisiaj w biegu i chyba troszke nagrzeszylam
Rano musialam jechac do Liverpoolu (mialam robiony rezonans magnetyczny - trzymajcie kciuki za mnie) no i wcisnelam przed wyjazdem 2 placuszki otrebowe z jajkownica z 2 jaj + kawa. Ledwo to wcisnelam, nie wiem czy z nerwow ale pierwszy raz otreby podzialaly na mnie piorunujaco, myslalam ze nie dojade na miejsce
Potem na spokojnie po wszystkim zjadlam 2 placuszki otrebowe z cynamonem. No i wlasnie wypilam kawe z MacDonalds ale ze slodzikiemnie cala bo na dnie juz za slodka byla Potem kupilam w sklepie danon - shape 0% o smaku mango slodzony : aspartam, acesulfame K, 120g zawiera: protein 7.2g, wegli 10g, tluszcz 0.1, jak jest bez tluszczu i cukru to niestety mial niewielkie ilosci mango - malutkie kawaleczki napisane ze 6% bardzo to zle, ze to wszamalam:prosi :
Wpadlam teraz do domu i kilka plastrow wedliny poszlo a teraz mi steki wolowe dochodza wiec proteinki uzupelnie Otworzylam puszke z wedzonym lososiem w zalewie cytrynowej ale taka jakas gorzka ta ryba, nie wiem czy to wina cytryny -strach jesc-idzie do kosza. I dzisiaj mialam spadek -0.2 ale u mnie ostatnio tak idzie do tylu, do przodu. Chyba musze jednak zmienic system?
Pozdrawiam serdecznie Wszystkich i zycze milego dukania

[majowa_b]

Witajcie, witajcie, u mnie -0,4, więc nieźle, zwłaszcza, że miałam dłuższy zastój. Tzrzeci dzień proteinowy i szczerze mówiąc ciężko... Nie wiem,czy nie przejdę na 3/3, albo 1/1. Ostatnio właśnie źle znoszę te pięciodniowe białka. Pogoda oczywiście fatalna i boli głowa:/Gratuluje wszystkim spadków i życze milego popoludnia

[kicorynka]

Witam Wszystkich. Jestem tu nowa,ale czytam Was od 5. wątku. Idę trybem 1/1. Od 15 marca zrzuciłam 7,9kg.Było 74,5 kg. Ps. w Almie na Pilotów (Kraków) pokazała się skrobia kukurydzia(ok 4 zł). Ahh Insane gdzie mieszkasz?? a gdzie Masz w planie się przeprowadzić??Pozdrawiam Krakuski i cała resztę dukających szczęśliwców!!!

[majowa_b]

Napisane przez kicorynka

Witam Wszystkich. Jestem tu nowa,ale czytam Was od 5. wątku. Idę trybem 1/1. Od 15 marca zrzuciłam 7,9kg.Było 74,5 kg. Ps. w Almie na Pilotów (Kraków) pokazała się skrobia kukurydzia(ok 4 zł). Ahh Insane gdzie mieszkasz?? a gdzie Masz w planie się przeprowadzić??Pozdrawiam Krakuski i cała resztę dukających szczęśliwców!!!

Witaj, witaj, czuj się u nas dobrze I gratuluję zrzucenia prawie 8 kilo, to super wynik!

[estre]

Napisane przez Ayu

No widzisz To wyobraź sobie, jak fantastycznie się poczujesz, gdy zmieścisz się w jeszcze mniejsze spodnie, gdy uzyskasz upragnioną wagę!

A jesli przetrwasz ten trudny czas z podniesioną głową, poczujesz jak rośnie Twoja pewność siebie. I następny kryzys potraktujesz luźno, "Hm. Waga stoi. No trudno. Odchudzam się dalej, nie łamię zasad diety to w końcu ruszy".
Nie pozwól, by wahania wagi były dla Ciebie wyznacznikiem własnej wartości Na wagę wpływa taki ogrom czynników, że ciężko jest je wszystkie kontrolować. Obserwuj, jakie jedzenie Ci służy, może wykonaj jakąś dodatkową aktywność? Niekoniecznie jakieś ćwiczenia, może być dodatkowy spacerek, wejście po schodach, cokolwiek. Nawet kilka podskoków w łazience

I przede wszystkim, myśl pozytywnie, szczęśliwi chudną ponoć szybciej

Dzięki za doradzenie aktywności Chyba faktycznie tego mi brakowało! Pojeździłam kilka minut na rowerku stacjonarnym i ważę mniej jak rano na czczo Niewiele, ale jednak

[LyraBea]

Napisane przez kicorynka

Witam Wszystkich. Jestem tu nowa,ale czytam Was od 5. wątku. Idę trybem 1/1. Od 15 marca zrzuciłam 7,9kg.Było 74,5 kg. Ps. w Almie na Pilotów (Kraków) pokazała się skrobia kukurydzia(ok 4 zł). Ahh Insane gdzie mieszkasz?? a gdzie Masz w planie się przeprowadzić??Pozdrawiam Krakuski i cała resztę dukających szczęśliwców!!!

Napisane przez majowa_b

Witaj, witaj, czuj się u nas dobrze I gratuluję zrzucenia prawie 8 kilo, to super wynik!

kicorynka...
I to tak sama? Prawie 8 kilo?? Po cichu? Bez nas? Nieładnie.
Oczywiście żartuję. Fajnie, że w 10 wątku zawitałaś do nas
Witaj, witaj...

[toksyczna156]

Na drugiej fazie można udko z kurczaka pieczone? Oczywiście bez tłuszczu, tylko tyle co sie wytopiło z mięska

[joanasz]

Napisane przez toksyczna156

Na drugiej fazie można udko z kurczaka pieczone? Oczywiście bez tłuszczu, tylko tyle co sie wytopiło z mięska

No jasne, ze mozna na I, II, III i IV oczywiscie bez skory i kosci

[Lily Rose]

Dziewczyny kupiłam herbatę owocową aromatyzowaną, jej skład: jabłko, hibiskus, czarna porzeczka (6%), aromat, aronia (3,5%), jeżyna (1,0%), jagoda (1,5%), malina (1,0%), kwas cytrynowy.

Na II fazie nie można takiej??

U mnie dziś wzrost po wczorajszym obżarstwie+300 gram, widocznie za dużo warzyw. Dziś jadłam na śniadanie jajecznicę z dwóch jaj+ pomidor
Na II śniadanie- serek wiejski z pomidorem, cebulką i koperkiem.
Na obiad: leczo (pomidory, cebula, papryka, cukinia, pieczarki, kurczak). Wyszło mi tego tyle, że przez 3 dni chyba będę jadła.
Na kolację planuję zjeść twaróg z ogórkiem.

Powiedzcie mi czy za dużo warzyw jem?

Acha, pojawiła mi sie jakaś lekka wysypka na biuście, martwię się tym, jest niewielka, ale może calcium wypić??
Poniżej moje leczo

[dolly87]

Cześć dziewczyny! Ja na diecie jestem od 4 maja, na I fazie zrzuciłam 3 kg i od tamtej pory waga stoi, jak zaklęta Strasznie mnie to zdołowało, przez co w piątek, sb, nd i poniedziałek jadłam paskudne, kaloryczne rzeczy Mam znowu zacząć od początku czy dalej kontynuować moją drugą fazę??? Tak paskudnie sie czuję, boję się, że sobie dalej nie poradzę, te pokusy wszystkie... Najgorzej jest z pieczywem- nie mogę sie oprzeć i mam napady na świeże bułeczki Co robić dalej? POMÓŻCIE!!!

[estre]

Jeeeeeeeee leczo
To będzie mój obiad w czwartek
Jeszcze tylko jutro P, a potem warzywka

[Ayu]

Napisane przez dolly87

Cześć dziewczyny! Ja na diecie jestem od 4 maja, na I fazie zrzuciłam 3 kg i od tamtej pory waga stoi, jak zaklęta Strasznie mnie to zdołowało, przez co w piątek, sb, nd i poniedziałek jadłam paskudne, kaloryczne rzeczy Mam znowu zacząć od początku czy dalej kontynuować moją drugą fazę??? Tak paskudnie sie czuję, boję się, że sobie dalej nie poradzę, te pokusy wszystkie... Najgorzej jest z pieczywem- nie mogę sie oprzeć i mam napady na świeże bułeczki Co robić dalej? POMÓŻCIE!!!

Kontynuuj, tylko ostrzej Nabiał max. 500g, i to raczej chudy twaróg i serki wiejskie, a przede wszystkim mięso, ryby i jajka. I zero trzeciej listy.
Jak waga zacznie ładnie spadać, będziesz mogła poluzować

I głowa do góry, kilogramy mają to do siebie, że jak się uprzesz, to je zrzucisz

[89paulinaa]

No ja już w domu zjadłam jogurt z płatkami owsianymi. Zaraz ide na rowerek a na kolacje zjem jajko...

Dzisiajsze menu:
litr herbaty
3 jajka
jogurt z 2 łyżkami płatków
250g. kurczaka smażoneo na teflonie z pieprzem i czosnkiem (mniam)
litr wody
(na kolacje jajka albo kurczak :P)