Naturalna pielęgnacja skóry dla fanek minerałów i nie tylko...

[One_LoVe]

A ten olejek na blizny z BU chwalicie sobie?
http://www.biochemiaurody.com/sklep/...-antiscar.html
(pytam pod kątem zaczerwień potrądzikowych)



Zastanawiam się nad kliknięciem.

[jagoda83]

dałam cynk na wątku o olejach, dam i tu

właśnie znalazłam fajne przepisy na kosmetyki pielęgnacyjne, bardzo fajne
http://zielnik.herbs2000.com/ziola/1...rody_skora.htm radze skopiować na wszelki wypadek na dysk
oszczędzam wam wklejania tutaj, bo duuuuużo tego jest

[gabs]

Napisane przez jagoda83

dałam cynk na wątku o olejach, dam i tu

właśnie znalazłam fajne przepisy na kosmetyki pielęgnacyjne, bardzo fajne
http://zielnik.herbs2000.com/ziola/1...rody_skora.htm radze skopiować na wszelki wypadek na dysk
oszczędzam wam wklejania tutaj, bo duuuuużo tego jest

Zafascynował mnie przepis na mydło ziołowe... Czy to bezzapachowe białe mydło to może być np Biały Jeleń? Słabo się na tym znam...

[Anetuniaa]

Kobiety postanowiłam zrobić sobie primer silikonowy z przepisu KKZJ i zamówilam do niego macerat brzozowy i teraz zastanawiam się czy aby na pewno się nadaje? I w ogóle mam do was pytanie w czym ten primer przechowujecie i czy trzeba w lodówce?

[hodowca_pokrzyw]

Napisane przez gabs

Zafascynował mnie przepis na mydło ziołowe... Czy to bezzapachowe białe mydło to może być np Biały Jeleń? Słabo się na tym znam...

Bawilam sie juz w uszlachetnianie mydla roznymi dodatkami i stwierdzam, ze Bialy Jelen nie nadaje sie do tego. Mozna uzyskac fajny zapach i kolor, dodac rozne platki kwiatkow, platki owsiane itd ale mydlo to nadal pozostanie tepe w uzytkowaniu.
Proponuje uzyc mydlo naturalne, np marsylskie, ktore samo w sobie jest pielegnujace, czy inne naturalne mydlo. Z Bialym Jeleniem IMHO szkoda pracy i dodatkow.

[gabs]

Napisane przez hodowca_pokrzyw

Bawilam sie juz w uszlachetnianie mydla roznymi dodatkami i stwierdzam, ze Bialy Jelen nie nadaje sie do tego. Mozna uzyskac fajny zapach i kolor, dodac rozne platki kwiatkow, platki owsiane itd ale mydlo to nadal pozostanie tepe w uzytkowaniu.
Proponuje uzyc mydlo naturalne, np marsylskie, ktore samo w sobie jest pielegnujace, czy inne naturalne mydlo. Z Bialym Jeleniem IMHO szkoda pracy i dodatkow.

Dziękować za info - słabo znam się na takich mydłach więc pewnie walnęłabym jakąś pierwszą z brzegu głupotę. Ok, ide na poszukiwania naturalnego mydła, np. marsylskiego....

[Navisis]

Trochę przetestowałam naturalnych kosmetyków i być może komuś przydadzą się moje krótkie recenzje:

Biochemia Urody:
Serum LEMON - genialne po prostu. Nie spotkałam jak dotąd nic, co lepiej współpracowałoby z moją tłustą a jednocześnie skłonną do podrażnień skórą. Serum doskonale koi i goi skórę - jeśli coś "wyskoczy", potrafi 'niespodziankę' zminimalizować. Wspaniale rozjaśnia przebarwienia po niespodziankach, używam go na noc od prawie pół roku - rano moja skóra jest normalna - jasna, czysta, odpowiednio nawilżona...gdybyż została taka na cały dzień... )
Olejek myjący pomarańczowy - jestem z niego bardzo zadowolona. Nie zapycha, pięknie pachnie, świetnie zmywa minerały (choć ze zmywania makijażu oczu już nie jestem taka zadowolona i wolę używać Rival The Loop) i pozostawia skórę gładką i czystą. Poleciłam mojej mamie i również bardzo jej odpowiada olejek.
Żel Hialuronowy - moje "must have" - używam jako dwufazowy nawilżasz z serum, mieszam ze skwalanem i frakcją pod minerały, z olejem w celu nawilżenia włosów - to pewnie nie ostatnie jego zastosowanie.
Hydrolat różany i hydrolat z kocanki. Najlepiej jak dotąd współpracował różany Kocanka ma dość intensywny zapach, do którego można się jednak przyzwyczaić ale jest dobra na zaczerwienienia. Róża koi, nawilża i pięknie pachnie.
Skwalan - bardzo dobry jako nawilżacz pod oczy, do rozrabiania z frakcją sojową z Mazideł pod minerały, nie pogardzę nim również solo na całą twarz lub w duecie z żelem. Lubię mieć w szafce zapasik.
Masło mango - początkowo chciałam używać na całe ciało ale rozsmarowywanie trwało wieki więc rzuciłam w kąt szafki. W którymś momencie miałam przesusze/alergię na twarzy, na które nic nie działało i spojrzałam na masło przychylniej. Po wypróbowaniu, okazało się, ze nie ma nic lepszego. Nadaje się również na całą twarz, jeśli skóra potrzebuje nawilżenia i natłuszczenia, nie zapycha choć trochę podgrzewa
Peeling enzymatyczny z bromelainą -może być ale wciąż szukam czegoś bardziej zachwycającego.
Moja mama jest bardzo zadowolona z oleju z kocanki i serum różanego.

Nie sprawdziły się u mnie:
Paskudnie mnie zapchało Serum Granat. Takich podskórnych guli nie miałam dawno. Używam teraz wyłącznie pod oczy i muszę szalenie uważać, by nabierać niewielkie ilości bo spłynięcie na policzek kończy się gulami Na szyi też potrafi coś wyskoczyć po nim, zastanawiam się, jaki składnik ze mną reaguje, podejrzewam olej z pestek malin Serum Flavo - C - z kolei szczypie. Początkowo byłam zadowolona i nie zwracałam uwagi, z czasem zaczęło mi doskwierać i zaczerwieniać skórę. Może za często stosowałam? Bardzo ładnie wybiela ale zostawia też po wyschnięciu białą warstewkę. Używam więc tylko w dużej ilości żelu HA i rzadko. Hydrolat geraniowy ślicznie pachniał ale mnie podsuszał.Nie mam zbyt dobrego zdania o mleczku jedwabnym do włosów. Nie widać efektu nawilżenia, łatwo przesadzić i zrobić sobie strąki. Delikatne rozpylanie daje efekt lekkiego usztywnienia- jako produkt do układania - może, ale nie w celach regeneracyjnych.

Mazidła
Niezmydlana frakcja oleju sojowego - wspaniała jako baza pod podkład mineralny. Przeczytałam recenzje na wizażu, spróbowałam i nie żałuję. Świetny produkt. Używałam solo, ale wydaje mi się, że lepsza jest rozrobiona z żelem lub skwalanem.
Alantolina - dosypuję do pudru bambusowego z jedwabiem z BU, a ponieważ sam puder mnie wysusza, ukręciłam sobie własny primer i bazy bambusowej nie ma w nim zbyt wiele. Alantoliny daję więcej niż podają receptariusze, jak "sie sypnie"
Jedwab (Serica)- również dosypuję do primera i finishera. I jestem bardzo zadowolona z ceny i ilości.
Reszta w fazie testów.

Produkty do pielęgnacji ciała i włosów - naturalne:

Nr 1 - Lavera - Body SPA - balsam do ciała z dziką różą. Wspaniały skład, obłędny zapach utrzymujący się bardzo długo (w porównaniu do serii cytrusowej np.) i przesiąkający piżamę. Początkowo pachniał mi jak pączki z różą z czasów licealnych ale nieoczekiwanie bardzo się polubiliśmy i teraz bardzo mnie relaksuje. Bogaty, gęsty ale łatwo się wchłania ale ze względu na cenę i wydajność używam go kiedy jestem zmęczona i chcę szybko sobie poprawić humor. Ale uwaga, koleżanka użyła go niedawno przed wyjściem na spacer i komary leciały do niej jak wściekłe, dlatego lepiej jednak na noc i raczej zimą? Mimo wszystko bardzo polecam W ogóle balsamy Lavery są bardzo przyjemne i te składy...
Nr 2 -Bubchen, Calendula Pflege Ol (Oliwka pielęgnacyjna dla niemowląt) KWC dla mnie w kategorii skład, cena, jakość. Idealny solo i jako nośnik do olejków eterycznych w aromaterapii. Moim skromnym zdaniem olejków eterycznych w podstawowym składzie są raczej śladowe ilości sądząc po zapachu.

Nr 3 - lavera - hair - ODŻYWKA REPAIR MLECZKO RÓŻANE-
świetny skład, fantastyczna odżywka, która pozwala rozczesać włosy po każdym, nawet najbardziej kołtuniącym włosy szamponie. Nadaje włosom delikatny, miły i długo utrzymujący się zapach, nawilża i zmiękcza. Najlepsza odżywka, którą używałam, przebija biosilk i Vatikę, a wszystkie pseudowoski mogą się schować.
Nr 4 - Alterra - pomadka do ust Rossmann - bardzo dobry skład, optymalne nawilżenie, miękka [nie to, co Lavera] no i przynajmniej nie ma obaw, kiedy ją zjesz. Żadna parafina nie odłoży się w wątrobie.
Nr. 5 - Olejek Kokosowy Vatika do włosów - świetny jako maseczka na noc lub maseczka na pół godziny przed myciem włosów. Lepiej nie "po", ponieważ cienkie włosy może wytłuścić. Jest troszkę kłopotliwy w użyciu, ponieważ trzeba podgrzać butelkę ale bardzo dobrze wnika i reperuje przesuszone farbowaniem włosy. Cudownie pachnie i ma dobry skład. Trzeba tylko uważać na zmywanie go szamponem - te z silikonami gorzej sobie radzą. Niemniej, znacznie lepsze daje efekty niż odżywki drogeryjne, jedwab biosilku i woski.

Nie polubiliśmy się z dezodorantem Lavera - Body sensitive - nie spełnia swojej podstawowej funkcji, wprawdzie w połączeniu z kryształem ałunu nieco zyskuje, ale nie polecam a i zapach jest specyficzny :|. Żele do mycia ciała Lavera - ładnie pachną, dobrze myją, są delikatne i mają fajne składy ale zapach nie utrzymuje się wcale po spłukaniu i za taką cenę nie kupię więcej. Mydła Aleppo - średnie i minus za brak INCI na opakowaniach. Syryjski szampon na wzmocnienie cebulek włosowych - kołtuni i wcale nie wzmacnia.

Szczególnie nie polecam czegoś, co producent szumnie nazwał ECO WAX , skład się nadaje do rzecznika praw konsumentów i nie dość, że nie jest kompletnie ekologiczny (żeby wcierać SLS-y i parabeny na pół godziny w skórę głowy jako "odżywkę"??), to konsystencja przypomina rozrobiony wodą cement. A zapach pastę BHP do podłóg, jeśli ktoś miał okazję wąchać. W dodatku strasznie trudno się tego świństwa (zapach) pozbyć Wosk to tylko reklama bo w składzie go nie uświadczysz - no chyba, że woskiem producent nazywa ekstrakt z henny, który owszem, oblepia włos - ale też go wysusza niestety. Podejrzewam, że ten Eco Wax jakiś głupi żart producenta z produktów ekologicznych, niestety nigdzie w necie nie podano składu INCI więc łatwo się nabrać. Pieniądze wywalone w błoto.

[AnkaFranka]

czy ktoś zna produkty Garden of Wisdom?? wyglądają ciekawie

i czy TO jest jakiś retinoid?? aplikacja wygląda podobnie jak tych na receptę (ale nie używałam więc nie wiem??)

[enaiv]

Napisane przez AnkaFranka

czy ktoś zna produkty Garden of Wisdom?? wyglądają ciekawie

i czy TO jest jakiś retinoid?? aplikacja wygląda podobnie jak tych na receptę (ale nie używałam więc nie wiem??)

nie zauważyłam dokładnego składu ale z nazwy wynika że zawiera retinol, a to co jest w maściach na receptę (isotrex itp.) to kwas retinowy. Czyli obydwa to pochodne witaminy A, ale kwas retinowy jest najsilniejszy.

Cytat z biochemii urody:
Pod nazwą 'witamina A' kryje się wiele związków chemicznych wykazujących aktywność biologiczną charakterystyczną dla tej witaminy. Wszystkie pochodne witaminy A nazywane są RETINOIDAMI. Podstawową formą witaminy A jest RETINOL, pozostałe pochodne to: kwas retinowy, retinal, beta-karoten oraz związki estrowe, głównie spotykane to octan i palmitynian retinylu.
- Kwas retinowy (tretinoina) i jego pochodne - to najsilniejsza forma witaminy A, która ze względu na możliwość intensywnego podrażnienia, zaczerwienienia, łuszczenia, a nawet poparzenia skóry, dostępna jest tylko w preparatach dermatologicznych na receptę.

[One_LoVe]

Używała któraś z Was?
http://www.zrobsobiekrem.pl/?358,eli...-i-piegi-30-ml



Szukam czegoś na przebarwienia po trądziku. Nie są mega widoczne, ale chciałabym je rozjaśnić i zastanawiam się czym..

[Kajuchna]

Czy może któraś z Was wie czym różni się glukonolakton z naturalisa od tego z zsk? w naturalisie 90 g kosztuje 7,99 a w zsk 10 g 15,67
Trochę mnie to zdziwiło

[inc0rrect]

a co Wy pod oczy stosujecie?


moja kilkuletnia przygoda z floslekiem sie wlasnie skonczyla, bo skora nagle zaczela sie po nim luszczyc
wsumie nie mam sińców pod oczami, ale mam jednak zmarszczki;/ no i sucha skore, wysypkę
chcialabym jakis olejek naprzyklad ktory by sie tam nadawal z jakims odpowiednim skladem, jakim to nie wiem bo sie nie znam na okolicach oczu

[Szabik]

Napisane przez One_LoVe

Używała któraś z Was?
http://www.zrobsobiekrem.pl/?358,eli...-i-piegi-30-ml



Szukam czegoś na przebarwienia po trądziku. Nie są mega widoczne, ale chciałabym je rozjaśnić i zastanawiam się czym..

Ja używam właśnie na przebarwienia po trądziku- kończę właśnie pierwsze opakowanie. Przebarwienia chyba trochę się rozjaśniły, ale efekty nie są nawet na tyle wyraźne, żebym mogła być tego pewna... Za to eliksir nieźle nawilża, nie podrażnia, idealnie się wchłania zostawiając skórę dużo bardziej miękką bez wrażenia (w dotyku), że coś na nią nałożyło, więc może mimo niezbyt dużych właściwości rozjaśniających ja będę używać dalej. Ale wybierając go sugerowałam się jakimiś pozytywnymi opiniami na Biochemii, więc może na mnie po prostu nie bardzo działa...

[martusienka]

A ja mam z kolei pytanie o korund http://www.zrobsobiekrem.pl/?390,kor...krodermabrazja
Robiłam już mikrodermabrazję, właśnie korundową i efekty bardzo fajne. Na pewno sam korund tyle nie zdziała, ale może ktoś ma jakieś doświadczenia z tym produktem? Będę bardzo wdzięczna.

[One_LoVe]

Napisane przez Szabik

Ja używam właśnie na przebarwienia po trądziku- kończę właśnie pierwsze opakowanie. Przebarwienia chyba trochę się rozjaśniły, ale efekty nie są nawet na tyle wyraźne, żebym mogła być tego pewna... Za to eliksir nieźle nawilża, nie podrażnia, idealnie się wchłania zostawiając skórę dużo bardziej miękką bez wrażenia (w dotyku), że coś na nią nałożyło, więc może mimo niezbyt dużych właściwości rozjaśniających ja będę używać dalej. Ale wybierając go sugerowałam się jakimiś pozytywnymi opiniami na Biochemii, więc może na mnie po prostu nie bardzo działa...

Dziękuję za odpowiedź. No właśnie zastanawiam się nad powyższym, a także nad http://www.biochemiaurody.com/sklep/...-antiscar.html z BU i nie wiem co wybrać.

[reniakicia]

chcę pochwalić Peeling różany drobnozistrnisty przy okazji zakupów w mazidłach poprosiłam m.in. o próbkę peelingu różanego i oczywiście nie byłabym sobą gdybym od razu go nie wypróbowała wsypałam odrobinę na rękę wymieszałam z olejem jabłkowym i siup na buźkę... delikatnie potarłam i potem zmyłam wodą... zauważyłam, że pod wpływem wody miało lepszy poślizg więc muszę ulepszyć peeling o np. dodanie odrobiny hydrolatu skóra boska wygładzona, rozjaśniona no i nic a nic nie podrażniona mimo, że troszkę ją potarmosiłam

Napisane przez inc0rrect

a co Wy pod oczy stosujecie?

inc0rrect ja używam Red Clover Żel pod oczy firmy neobio jak dla mnie jest super w ogóle firma neobio jest boska

[Julianka_7oo7]

A ten olejek na blizny z BU chwalicie sobie?
http://www.biochemiaurody.com/sklep/...-antiscar.html
(pytam pod kątem zaczerwień potrądzikowych)

Nie skończyłam go... używałam jakies poltora miesiaca i odstawiłam. Wystawiłam na biochemicznym KWC opinie temu olejkowi jeszcze w trakcie kuracji. Zmiany widziałam pozytywne. Ale po jakims czasie stał sie dla mnie zbyt cięzki. Teraz raz na jakis czas uzywam samego oleju z rokitnika. Jest leciutki i mnie satysfakcjonuje pod kątem przebarwień. A mam ich niestety sporo.
Jesli miałabym polecać to zdecydowanie rokitnik solo. Nie ma mowy o jakimś zapychaniu, a działanie bardzo przyzwoite natomiast serum olejek z BU pod tym katem może sprawdzic sie różnie. Po pierwszej nieudanej próbie już solo sie nie odważyłam go nakładać.

[One_LoVe]

Napisane przez Julianka_7oo7

Nie skończyłam go... używałam jakies poltora miesiaca i odstawiłam. Wystawiłam na biochemicznym KWC opinie temu olejkowi jeszcze w trakcie kuracji. Zmiany widziałam pozytywne. Ale po jakims czasie stał sie dla mnie zbyt cięzki. Teraz raz na jakis czas uzywam samego oleju z rokitnika. Jest leciutki i mnie satysfakcjonuje pod kątem przebarwień. A mam ich niestety sporo.
Jesli miałabym polecać to zdecydowanie rokitnik solo. Nie ma mowy o jakimś zapychaniu, a działanie bardzo przyzwoite natomiast serum olejek z BU pod tym katem może sprawdzic sie różnie. Po pierwszej nieudanej próbie już solo sie nie odważyłam go nakładać.

Dziękuję za odpowiedź. Skąd jest ten olej którego używasz? Używasz go solo tylko na przebarwienia?

[alkaxy]

Serum na blizny z BU zaczęło mnie po jakimś czasie zapychać (stosowałam jeszzcze jakiś czas co 3-4 dni, wtedy krzywdy nie robił) - szkoda, bo widziałam rezultaty - nie jakieś wielkie, ale kolor był wyrównany bardziej.
Co śmieszniejsze osobie , z którą podzieliłam się odlewką też zaszkodził po ok. miesiącu.
W ogóle nie udany zakpu, bo sporo mi się z niego zepsuło pomimo, że trzymałam w lodówce przed upływem terminu.
Z BU bardziej polecam tonik z PHA - efekty były widoczne, bez cudów, ale sporo przebrawień stało się niewidoczne (później mnie wysypało - nie z powodu na ten tonik- i nistety znowu mam przebarwienia).
Z ZSK mam tonik depigmentacyjny, ale używam od kilku dni, więc jeszcze nic nie wiem (zapach mnie trochę odrzuca, więc nie wiem czy długo z nim wytrzymam , wystawiłam częściowo na wymiankę).

[Julianka_7oo7]

Skąd jest ten olej którego używasz? Używasz go solo tylko na przebarwienia?

W aptece kupuję Taki mam teraz:

Paćkam nim całą buzię, kilkoma kroplami. Czasem dodaje jedna krople maceratu z nagietka albo HA, zależy czy skóra jest lepiej czy gorzej nawilżona. Bo rokitnik pod tym wzgledem nie daje rady. Efekt pomarańczy jest obecny, ale wchłania sie sprawnie. Czasem pobrudzi poduszkę, czasem nie.. róznie to z nim bywa. Ale na tyle go lubie ze mi to nie przeszkadza.

[One_LoVe]

Napisane przez alkaxy

Z BU bardziej polecam tonik z PHA - efekty były widoczne, bez cudów, ale sporo przebrawień stało się niewidoczne (później mnie wysypało - nie z powodu na ten tonik- i nistety znowu mam przebarwienia).

Zainteresował mnie również ten tonik.
Tylko ta gliceryna. Z typowymi kremami się nie lubię, a raczej każdy posiada ją w składzie, nie wiem czy to ona przypadkiem mnie nie zapycha.

Julianka_7oo7, dziękuję, poczytam o nim.

[moniar83]

Napisane przez reniakicia

chcę pochwalić Peeling różany drobnozistrnisty przy okazji zakupów w mazidłach poprosiłam m.in. o próbkę peelingu różanego i oczywiście nie byłabym sobą gdybym od razu go nie wypróbowała wsypałam odrobinę na rękę wymieszałam z olejem jabłkowym i siup na buźkę... delikatnie potarłam i potem zmyłam wodą... zauważyłam, że pod wpływem wody miało lepszy poślizg więc muszę ulepszyć peeling o np. dodanie odrobiny hydrolatu skóra boska wygładzona, rozjaśniona no i nic a nic nie podrażniona mimo, że troszkę ją potarmosiłam

Czy używasz TEGO oleju z jabłka ?

[reniakicia]

Napisane przez moniar83

Czy używasz TEGO oleju z jabłka ?

moniar83 tak dokładnie ten ale do mieszania peelingu można dodać każdy inny olej który mamy

[Julianka_7oo7]

Napisane przez one_love

Tylko ta gliceryna. Z typowymi kremami się nie lubię, a raczej każdy posiada ją w składzie, nie wiem czy to ona przypadkiem mnie nie zapycha.

http://www.zrobsobiekrem.pl/?tonik-z...ktobionowym,90
tutaj przepis na tonik PHA bez dodatków. hydrolat + kwasik. Jest super

[coldold]

Napisane przez alkaxy

Z ZSK mam tonik depigmentacyjny, ale używam od kilku dni, więc jeszcze nic nie wiem (zapach mnie trochę odrzuca, więc nie wiem czy długo z nim wytrzymam , wystawiłam częściowo na wymiankę).

Ja zamówiłam właśnie Eliksir wybielający przebarwienia i piegi, mam jedną małą brązową plamkę pod okiem, w prawdzie nikt jej nie zauważa, ale ja ją widzę i chcę ją rozjaśnić, a jak dodatkowo, ładnie wyrówna mi się kolorek całej buźki to byłabym bardzo usatysfakcjonowana.
A jak pachnie ten Twój tonik, jakiego rodzaju to smród? Taki Tamanu, czy NEEM (aż mną wzdrygnęło, na samo wspomnienie).

[Chaigata]

Ja mam tonik PHA
Brałam go ze względu, że nie trzeba się filtrować.
Mnie fajnie nawilża... suuuper wygładza. Buzia wygląda jakoś zdrowiej i przyjemniej. Nie obserwowałam rozjaśniania blizn, więc nie wypowiem się, gdyż nie zwracałam zupełnie na to uwagi.
Tylko przeszkadza mi to lekkie lepienie po nim. Na samym początku było mocniejsze, ale teraz przechodzi.
Polecam. Chociaż na lżejsze i zimniejsze dni, albo jak będę się filtrować, to kupię jakiś inny kwasior.

Ja natomiast szukam czegoś na te uparte wągry.... brrr
I rozszerzone pory.

[alkaxy]

Napisane przez coldold

Ja zamówiłam właśnie Eliksir wybielający przebarwienia i piegi, mam jedną małą brązową plamkę pod okiem, w prawdzie nikt jej nie zauważa, ale ja ją widzę i chcę ją rozjaśnić, a jak dodatkowo, ładnie wyrówna mi się kolorek całej buźki to byłabym bardzo usatysfakcjonowana.
A jak pachnie ten Twój tonik, jakiego rodzaju to smród? Taki Tamanu, czy NEEM (aż mną wzdrygnęło, na samo wspomnienie).

Ani to ani to Taki słodki, jak się np. jabłka psują to podobnie słodko (gnijąco) pachną. A hydrolat różany sam lubię, więc widocznie coś tam innego go tak szpetnie zmienia.

[moniar83]

Napisane przez reniakicia

moniar83 tak dokładnie ten ale do mieszania peelingu można dodać każdy inny olej który mamy

Dziękuje pięknie
Wypróbuję Twój przepis na peeling. Dodam jeszcze korund
ZObaczymy co wyjdzie.

Niestety peeling z bromeliną nie dla mnie = BURAK i swędzenie...

Szukam teraz czegoś na przebarwienia. Zrobiło mi się coś pod lewym okiem... tylko co wybrać, bo słońce za oknem

[SzatAnka71]

Napisane przez Julianka_7oo7

W aptece kupuję Taki mam teraz:

Paćkam nim całą buzię, kilkoma kroplami. Czasem dodaje jedna krople maceratu z nagietka albo HA, zależy czy skóra jest lepiej czy gorzej nawilżona. Bo rokitnik pod tym wzgledem nie daje rady. Efekt pomarańczy jest obecny, ale wchłania sie sprawnie. Czasem pobrudzi poduszkę, czasem nie.. róznie to z nim bywa. Ale na tyle go lubie ze mi to nie przeszkadza.

Właśnie się nim zainteresowałam i oto co znalazłam;
Olej Rokitnikowy nawilża skórę i dostarcza jej witamin. Stosowany jako dodatek do kremu na dzień, nadaje skórze ładny, brzoskwiniowy kolor i tuszuje bielactwo. Nie jest polecany osobom mającym ciemne przebarwienia na skórze – może spowodować natężenie przebarwień. Źródło:http://www.roik.pl/olej-rokitnikowy-...cznie-syberii/



Wiec jak to jest?Ma duzo fajnych właściwości ale teraz to sie boje go stosować bo chciałam pozbyc sie przebarwień a nie spowodować ich natężenie

[One_LoVe]

Ja zdecydowałam się na tonik PHA z BU, kupiłam i czekam na przesyłkę.