![]() |
#61 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 1 153
|
Dot.: Za co nienawidzisz (nienawdziłaś na początku związku) jego EX? ;)
Poznaliśmy się świeżo po jego rozstaniu z tamtą panną. I nienawidziłam jej dosłownie za wszystko!
* za to, że on twierdził, iż nie ma mowy, by znowu zaczął szybko jakiś związek bo ona całkiem zwichnęła mu zaufanie (oczywiście wyobraziłam sobie, jaka to musiała być dla niego przejedyna skoro z jej powodu on boi się angażować w inne związki - szybko mu to przeszło, bo po niecałych 3 tygodniach od poznania zostaliśmy parą ![]() * za to, że będąc z nią kompletnie nie przejmował się zdaniem matki, która raz nawet na złość że tak długo go nie ma zamknęła na noc drzwi i spał w garażu ![]() * za to, że dawał się naciągać i był szoferem jej i jej znajomych, jeżdżąc po nich o każdej porze dnia i nocy ![]() * za to, że oni byli z sobą grubo ponad 2 lata, a ja wtedy jeszcze z nikim nie byłam dłużej niż rok i nie chciało mi się pomieścić w głowie, że mój książę mógł być z kimś takim tak straaaasznie długo ![]() * za to, że przespali się z sobą już po kilku miesiącach związku (nie miałam jeszcze wtedy pojęcia, że w naszym przypadku zdarzy się to dokładnie po takim samym czasie ![]() * za to, że mimo iż bardzo dużo się kłócili i ogólnie układało im się średnio, on jednak trwał przy niej; * za to, że nawet jak się dowiedział, że go zdradza, dalej z nią był aż do odkrycia zdrady prawie pod swoim nosem; * za to, że go zdradzała z dwoma facetami niemal od początku tego związku ![]() * i tak ogólnie za to, że w ogóle chodzi po tym świecie ![]()
__________________
Może to jej urok... a może to Photoshop ![]() http://www.suwaczek.pl/cache/c817e680de.png http://www.suwaczek.pl/cache/f0213a49a4.png |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 | |||||||||||||||||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: pokój na pierwszym piętrze...
Wiadomości: 8 813
|
Dot.: Za co nienawidzisz (nienawdziłaś na początku związku) jego EX? ;)
Cytat:
Nie widzę w tym nic złego, że dziewczyna ma takie odczucia (ex jest ładna czy mądra). Ma do tego prawo jeśli w jakimś stopniu ją to uderza. A co do tych sms'ów: autorka postu najlepiej zna tą dziewczynę- lepiej od nas- skoro komentuje tego typu zachowanie, najwidoczniej ma ku temu powody. A my nie możemy tylko po jednym poście autorki komentować, że przesadza i jak może być zła na ex że pisze do tż'a. Tż nie odpisuje do niej- to chyba też o czymś świadczy- i to nie koniecznie chodzi o brak kultury. Nie nam to oceniać, po jednej wypowiedzi ![]() ![]() ![]()
__________________
...Małgośka mówią mi...
![]() Edytowane przez Mary Louu Czas edycji: 2010-05-28 o 18:32 |
|||||||||||||||||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 1 153
|
Dot.: Za co nienawidzisz (nienawdziłaś na początku związku) jego EX? ;)
Cytat:
![]() ![]()
__________________
Może to jej urok... a może to Photoshop ![]() http://www.suwaczek.pl/cache/c817e680de.png http://www.suwaczek.pl/cache/f0213a49a4.png Edytowane przez GothicLolita22 Czas edycji: 2010-05-28 o 18:45 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 36
|
Dot.: Za co nienawidzisz (nienawdziłaś na początku związku) jego EX? ;)
Upsss, nie wiedziałam, że nie wolno wklejać wątków, trochę mnie poniosło, ale ja tak bardzo nie cierpię ludzkiej hipokryzji.
![]() ![]() Wątek miał być żartobliwy, bo nie wydaje mi się, żeby ktoś tu pałał faktyczną nienawiścią i źle komuś życzył, ale wypowiadać zaczęły się niedawno porzucone dziewczyny i z perspektywy ex zaczynają oceniać te, które są teraz tymi "nowymi" dziewczynami i przelewają swoje żale i emocje... Czytam to forum od dawna i mam szczerze dosyć pouczania przez osoby, które zachowują się sto razy gorzej. Nagonki nie dotyczą tylko mnie, bo pierwszy raz mi ktoś tak mądruje, ale tu na Wizazu często można zauważyć postawę typu - jak ja coś zrobię jest okay, jestem świętą krową, ale innym nie można i zaraz zaczyna się pouczanie, dogadywanie... Tak jest w tym wątku, ktoś zarzuca mi zaborczość (że kto? że ja zaborcza? hahaha, dobry żarcik ![]() Z moim obecnym mieliśmy różne chwile, ale nigdy nie kłóciliśmy się z powodu ex... On nie chce jej znać, kobieta zrobiła coś po ich rozstaniu, co dla niego było nie do przyjęcia, najmniej straszne to snucie fałszywych historyjek na jego temat, obrażanie go wśród znajomych więc może powinien się cieszyć, że była wysyła mu słodkie smski urodzinowe i odpisać, bo kultura wymaga... ![]() Ale ktoś z boku oczywiście nie znając szczegółów (no tak, dziewczyny które się rozstały i są teraz tymi "byłymi) pisze, że wysyłanie smsów do exów jest okay, ja jestem jakaś chorobliwie zaborcza, bo przecież nic złego w tym nie ma i nie mam prawa się tym ani trochę zirytować, a te same dziewczyny na innych wątkach żalą się, że chcą odzyskać swoją utraconą miłość, wymyślają różne sposoby jak odzyskać swoich byłych, ba, wręcz nie mogą się doczekać aż nowy związek się sypnie... Super i bardzo sprawiedliwe... ![]() Edytowane przez JaninaZeSzczecina Czas edycji: 2010-05-28 o 19:26 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 562
|
Dot.: Za co nienawidzisz (nienawdziłaś na początku związku) jego EX? ;)
Ajajaj.. ja głupeczek jeden też zazdrosna jestem - co najlepsze, że wiem, że totalnie nie potrzebnie. Ale, żeby od razu nienawidzić. Oj to by było za dużo powiedziane
![]() Jak poszedł się z nią kiedyś spotkać, to ja mu powiedziałam od razu, że jej po prostu nie lubię. On, że jak chcę może nie iść. Dla mnie nie ma zabraniania, chciałam by szedł jak ma ochotę, jedynie co to chciałam by wiedział, że czuję się troszeczkę dyskomfortowo, a nie, żeby później się dziwił, że ja do niej jakąś sympatią nie pałam. Bo na początku związku, wydzwaniała do niego, pisała smsy, nie wiem jakie bo nie pytałam go. Ale kolega się kiedyś zaśmiał, gdy się dowiedział, że zaprosiła go do siebie do domu: "że ją swędzi" (a propo co za ohydne określenie). Tak wiec po tym fakcie ja ją już nie lubiłam. Zresztą jak przychodziła czasem do pubu gdzie siedzieliśmy to mimo, że ja siedziałam koło niego zaraz się przyklejała i z nim gadała. Bożesz Ty... a my tu świeżo zauroczeni a ona nam się tak wpierniczała tzn z nim gadała bo ja nawet na nią nie patrzyłam. Udawałam, że mnie to nie rusza. No ale po pół roku właśnie się z nią spotkał sam, to powiedział, że nie chce mu się iść, ale chce mieć to z głowy, bo wydzwania za nim. Że ona ogólnie nudzi i nie chce mu się tam iść. Więc uznałam, że za nią nie przepada. Później była dość długo cisza (albo ja nie zauważyłam, że pisze, po za tym nie wiem czy gadają na gg nie interesuje mnie to. No i ostatnio zobaczyli się gdzieś jak byliśmy na rynku, to on z kolegą od razu : Kasiu cześć , przytulanie i gadali tak z 10 minut, wszyscy na nich czekaliśmy. No eh... ja nerwa ale nie pokazałam po sobie, bo dla mnie to była lekka hipokryzja (wpadła raz do pubu, jak mój był troszkę pijany, to rano się mnie pytał ze strachem czy z nią aby nie rozmawiał) więc niby nie chce się z nią znać, ale jak ją widzi to oj cześć i miłe długie gadanie. Później dzwoniła z 10 razy do niego zaraz po tym jak się wtedy widzieli... bleeech! No i właśnie wygarnęłam mu to tzn. powiedziałam jak ja to widzę,czyli że chce ją znać, bo gdyby kiedyś był wolny to że ma do kogo pójść jakby mu się chciało. Oj ale się wkurzył:P No i mi w sumie wyjaśnił, że to, że z nią nie jest to nie znaczy, że ma ją skreślić z listy znajomych, że to miła osóbka i po prostu chce ją znać, tyle. Nie musi być chamski nic mu nie zrobiła. I od tej pory przeszło mi ![]() Nie wiem czy ktoś coś z tego zrozumiał ![]() ![]()
__________________
...Ja w tym co dobre i leciutkie chce zanurzyć się i w tym pływać... ![]() I love my live ![]() Sprawdź czy nie popełniasz błędów w związku : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=487527 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
|
Dot.: Za co nienawidzisz (nienawdziłaś na początku związku) jego EX? ;)
Ja ex nie lubilam za to, ze
-jest bardzo ladna (ale na szczescie przy tym tandetna, pusta, tipsiara) -byla baaaardzo dlugo z moim facetem, po czym go 3 razy rzucała, za 3razem ostatecznie I to chyba tyle. Teraz jest mi obojetna juz totalnie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 26
|
Dot.: Za co nienawidzisz (nienawdziłaś na początku związku) jego EX? ;)
ja z moim TZ poznaliśmy się po jakichś może 4-5 miesiącach po roztaniu z jego eks. Między nami od razu zaiskrzyło i praktycznie zaraz byliśmy razem :P no ale... zerwali ze sobą bo jak to ona twierdziła nie ma czasu na spotkania, ma dużo nauki i że go nie kocha... co prawda byli ze sobą maksymalnie 4 miesiące (dokładnie nie wiem) i jak mój TZ mi mówił to ona zaczęła o niego zabiegać i później mu opowiadała jak to ona do niego po cichu wzdychała. Ona bardzo nalegała żeby byli razem a moj TZ że był w tedy sam, to się zaczął z nią spotykać i się zaangażował... a później "nie kocham Cie i tak na prawde nigdy nie kochałam: :|
jak zaczęliśmy się spotykać to był grudzień i tak troche przed świętami. I jej akurat wzięło się na wspomnienia w wigilię, i zachciało jej się wrócić do niego! i stwierdziła że on jest jej wielką miłością. Mój TZ (czego zbytnio nie rozumiem do tej pory, ale doceniam że się przyznał) przez chwilę się zastanawiał czy niej wrócić:/:/ no ale jak widać wybrał mnie ![]() laska zaczęła oczywiście wypisywać do niego smsy "co słychać" i tak przypadkiem pisała też jak to jej go brakuje... byłam strasznie o nią zazdrosna... noa le mój TZ twierdził że nie ma o co... dopiero na dyskotece (parę miesięcy później) ją zobaczyłam... najpierw widział się z nią moj TZ ( ja byłam ze znajomymi a on poszedł po coś do picia) i przypadkiem się spotkali. Ona zaczęła się go wypytywać gdzie ma dziewczyne ( a co ją to?!) a moj TZ z dumą że jestem ![]() ![]() Póżniej poszłam z TZ się bawić. Wielka sala mnóstwo ludzi... a on akurat PRZYPADKIEM wiła się obok nas i latała między nogami( ja jestem wysoka, mam ponad 174cm wzrostu i jeszcze byty na obcasie, a ona może miała raptem 160cm). Mój TZ lał na to i okazywał mi swoje uczucia że nie mam być o co zazdrosna.. no ale... po dyskotece sobie odpuściła. Napisała smsa TZ że ma fajną dziewczynę ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#68 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3
|
Dot.: Za co nienawidzisz (nienawdziłaś na początku związku) jego EX? ;)
Specyfika mojej historii polega na tym, że Mój Wybranek jest Portugalczykiem i analogicznie jego była też jest z Portugalii.
Do rzeczy - nie mam do urazu ani do niego ani do niej za to że kiedyś ze sobą byli. Niestety, bywam zazdrosna o przeszłość (wiem, karygodnie, ale czasem jest to silniejsze ode mnie), o to, że byli ze sobą 3 lata mimo że im się nie układało, o seks, o to że jest ładniejsza, szczuplejsza i w ogóle wymarzony model na synową ![]() Tym większe było moje zdziwienie, kiedy logując się pewnego dnia na Facebooka dostałam od niej wiadomość: "Mam nadzieję, że dobrze czujesz się z faktem że rozbiłaś 5 letni związek". Szok. Zaczęłam moje kalkulacje - wyglądało na to, że panna dodała okres 2 lat od ich rozstania i tym samym wyszło jej 5 lat... ale przecież nikt nie dawał jej nadziei na powrót, rzadko się kontaktowali i już od paru miesięcy byliśmy razem.... miałam totalny mętlik w głowie... taka opanowana, idealna dziewczyna mogła się posunąć do czegoś takiego? I dlaczego przychodzi z tym do mnie a nie do jej byłego faceta? Dobrze wiedzieć, że zjawisko nagłego "przebudzenia", kiedy była nagle zostaje oświecona że jej ex chłopak znalazł sobie kogoś innego występuje dość często, sądząc po Waszych wpisach. Mnie jednak pozostaje pewien niesmak - nie czuję się winna, wiem, że absolutnie nie byłam powodem ich rozstania, jednak ewentualna perspektywa natknięcia się na jego byłą trochę mnie przeraża - bo czym tym razem mnie zaskoczy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18 974
|
Dot.: Za co nienawidzisz (nienawdziłaś na początku związku) jego EX? ;)
Cytat:
![]() Wytargałabym za kudły na pewno! I pewnie i TŻtowi przy okazji by się oberwało ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 | ||||||||||||||||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: pokój na pierwszym piętrze...
Wiadomości: 8 813
|
Dot.: Za co nienawidzisz (nienawdziłaś na początku związku) jego EX? ;)
Fajny wątek, przez myśl by mi nie przeszło, że niektóre dziewczyny potrafią takie numery odstawiać - jak np wysyłanie do byłych facetów mmsów z piersiami
![]() ![]() ![]()
__________________
...Małgośka mówią mi...
![]() |
||||||||||||||||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z dala od tego umysłowego pustostanu.
Wiadomości: 459
|
Dot.: Za co nienawidzisz (nienawdziłaś na początku związku) jego EX? ;)
jak zaczęłam być z moim on by singlem od ponad miesiąca. znaliśmy się trochę z uczelni wcześniej, ale na stopie "cześć-cześć" więc nie bardzo mnie interesowało z kim jest. kiedy zaczęliśmy być ze sobą poznałam też jego znajomych - bardzo zgraną sporą paczkę. między innymi należała do niej jego ex o czym mi uczciwie powiedział. z tego co powiedział, wiem, że byli ze sobą raczej z braku laku i wielkich namiętności to tam nie było. panna ex nie bywała za często na wspólnych imprezach, ale jak już się pojawiła i zobaczyła, że jestem w towarzystwie lubiana, a mój luby świata poza mną nie widzi najpierw odgrywała moją przyjaciółeczkę. same komplementy, jak to ona nam dobrze życzy, jemu cukrzyła i mi równo. potem chciała się z nim umówić pod byle pretekstem, on raz się zgodził - nie przeszkadzało mi to, bo zaproszenie było dla mnie też (jak się potem okazało małpa wiedziała, żeni będzie mnie wtedy w mieście...), bo wydawała się szczera w swojej "sympatii" dla nas. Luby potem powiedział, że przy piwku nagle jej się na wspominki zebrało, jak to było cudownie im razem - próby zmiany tematu nie skutkowały więc się mój pożegnał. od tamtego czasu poza kurtuazyjnym "hej co u ciebie - w porządku" kiedy się gdzieś widzieli nie było. potem zmieniła strategię, chociaż myślałam, że odpuściła, zwłaszcza, że wspólni znajomi powiedzieli jej, że to raczej coś poważniejszego między nami i nie uda jej się odzyskać faceta, więc niech nie robi za psa ogrodnika. strategia polegała, na skwapliwym przychodzeniu na imprezy na stancji mojego (jest wieloletnią przyjaciółką współlokatora), często wcześniej niż reszta gości. kiedy ja się pojawiałam ona przyjmowała minkę skopanego szczeniaczka, siadała w kąciku i smutno się nam przyglądała, potem wychodziła do kuchni, aż ktoś nie poszedł jej pocieszać... żałosne strasznie, zwłaszcza, że panna prawie 30 lat ma...
na szczęście jej przeszło chociaż mijając mnie na ulicy morduje mnie wzrokiem. inna ex, to ex mojego ex ![]() ![]() nie mówię, że nienawidzę, bo po co mam sobie nerwy i emocje psuć. raczej po prostu nie darzę sympatią i śmieję się z tego, jak one mnie nienawidzą z całego serca i całej duszy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#72 |
Raczkowanie
|
Dot.: Za co nienawidzisz (nienawdziłaś na początku związku) jego EX? ;)
Mój Tż nie miał przede mną żadnej dziewczyny, ale miał jedną 'sporą' miłość. Nie nienawidzę, ale mam żal do panny o to, że mimo iż odmówiła Tż [rzecz jasna chodzi o bycie razem], to dawała mu nadzieję, że coś z tego może być. Nie cierpię grania na uczuciach innych dla własnej zabawy.
__________________
28.07.09 r. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#73 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 036
|
Dot.: Za co nienawidzisz (nienawdziłaś na początku związku) jego EX? ;)
Cytat:
po 2 nudzi ci sie tak abrdzo ze szukasz wszystkiego co kiedyś napisałam? po 3: cześć z tych wpisów pochodzi z okresu tuz po rozstaniu, kiedy byłam w naprawdę złym stanie i uważam ze wyciąganie tego w dyskusji jest niesmaczne. pisałam to wszystko na wątku rozstaniowym , którego zadaniem jest to żeby zdołowane dziewczyny mogły się wyżalić, opisać emocje które odczuwają. nie służy on do wyrażania poglądów, jest po prostu swoistym ,,wentylem bezpieczeństwa" po 4 gdzie tu hipokryzja? moje poglądy wynikają właśnie z tego, że mam z byłym specyficzne relacje, dalej jesteśmy sobie bliscy. i wiem, że on zrozumie to ,ze ja nie chce żeby zabierał inną w miejsce w którym będę, w miejsce w które zawsze chodziliśmy razem. myślę, że bez proszenia też by tego nie zrobił. bo on w dalszym ciągu szanuje moje uczucia nie chce mnie ranić. Dlatego krytykują twoją postawę, według której dziewczyna która była z facetem bardzo blisko przez tyle lat nagle ma zniknąć. Bo dla niej to dalej może być bliska osoba, może chcieć zagadać, złożyć życzenia. Żadna hipokryzja tylko empatia dla byłej i może się zdziwisz ale pomimo dziwnych akcji które odwalałam i tego ze w okresie w którym naprawdę było ze mną źle(chodziłam do psychologa, podejrzewał depresję ), męczyłam eksa nieźle, to on znowu chce się ze mną przyjaźnić. Tak to jest jak spędziło się z kimś parę lat i było się jego pierwszą miłością. I naprawdę w takiej sytuacji zazdrość dziewczyny z która się jest kilka tygodni niewiele znaczy
__________________
Postanowienie na 2015: nauczę się grac na gitarze
![]() i nie będę już farbować włosów ![]() Edytowane przez irie18* Czas edycji: 2010-05-28 o 23:09 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#74 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Za co nienawidzisz (nienawdziłaś na początku związku) jego EX? ;)
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#75 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 36
|
Dot.: Za co nienawidzisz (nienawdziłaś na początku związku) jego EX? ;)
Cytat:
1. To już zrozumiałam. 2. Nie, nie nudzi mi się. Mam bardzo ciekawe życie. 3. Nie pochodzi tylko z tego okresu, to ściema ale mniejsza o to. Z tego co piszesz wnioskuję, że Tobie wszystko wolno pisać, bo byłaś/jesteś w złym stanie, możesz także spokojnie oceniać innych na podstawie innego wątku. Nie przyjmuję do wiadomości takich wymówek, kiedy się czepia kogoś innego i to na podstawie jednego posta. I owszem każdy wątek służy do wymiany poglądów, rozstaniowy także, bo niby po co się tam pisze? ![]() 4. Nie, no z tego to nie mogę....... Jak można wymagać od byłego żeby nie chodził w te same miejsca z nową dziewczyną, w których byliście razem? Każdy normalny facet chyba by wyśmiał coś takiego... To dopiero jest zaborczość przez duże Z. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#76 |
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
|
Dot.: Za co nienawidzisz (nienawdziłaś na początku związku) jego EX? ;)
Ja ex mojego chłopaka całkiem lubię, to była gimnazjalna miłość. Dziewczyna jest miła, bardzo skromna, a nie wyszło im z powodu odmiennych religii (rodzice ex nie mogli zaakceptować, że ich córka chodzi z kimś nie prawosławnym). A co do zazdrości - strasznie zazdroszczę jej ogrooomnych piersi i szczupłej figury. Ale to raczej taka "pozytywna" zazdrość
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#77 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 036
|
Dot.: Za co nienawidzisz (nienawdziłaś na początku związku) jego EX? ;)
Cytat:
są watki, które nie służą wymianie poglądów, dyskusji tylko mają spełniać funkcje terapeutyczną, służą do wygadania,. rozstaniowy do takich właśnie należy. nie wymagam żeby nie chodził z nią w żadne miejsca w których byliśmy razem bo by biedny chłopak musiał z domu nie wychodzić. Tylko żeby nie chodził z nią na mecze na których wie, że ja jestem. bo nie zniosłabym widoku jego i nowej. I cóż może jest nienormalny ale się zgodził. Liczy się z moimi uczuciami po prostu, jestem dla niego ważna. albo po prostu tak czy siak nie chce jej tam zabierać. i naprawdę nie wiem co chciałaś mi udowodnić wygrzebują stare posty. do hipokryzji to się nijak nie ma co najwyżej pokazuje, ze byłam w złym stanie. /poza tym ja jakoś nadmiernie na ciebie nie najechałam, zdziwiłam się jedynie jak można czepiać się kogoś za smsy z życzeniami.
__________________
Postanowienie na 2015: nauczę się grac na gitarze
![]() i nie będę już farbować włosów ![]() Edytowane przez irie18* Czas edycji: 2010-05-29 o 08:54 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#78 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Za co nienawidzisz (nienawdziłaś na początku związku) jego EX? ;)
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#79 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: sercem z Ż.
Wiadomości: 168
|
Dot.: Za co nienawidzisz (nienawdziłaś na początku związku) jego EX? ;)
Mój były TŻ przyjaźnił się z byłą.
![]() Później pomału zaczęło mnie irytować , ich ciągłe rozmowy na gg, smsy a "Ewelinka mówiła, zrobiłam itp.". Wiedziałam, że pretensjami nic nie zrobię, owinęłam TŻ tak wokół siebie, że ona wreszcie była na drugim planie. Dopiero później jak już nasz związek się skończył, wiem że on także bawił się nią żeby wkurzać obecną dziewczynę dlatego urwałam z nim kontakt. Faceci są czasem naprawdę dziwny.
__________________
nasze oczy są na wpół przymknięte niczym umierające nieba — postarzał się księżyc. noc już nie będzie czuwała. zaledwie mnie sobie przypominasz. dokąd mam iść z moim sercem ? Już zapomniałam czy jeszcze o Tobie pamiętam
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#80 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Za co nienawidzisz (nienawdziłaś na początku związku) jego EX? ;)
Hmm moze nie nienawidze ale smieszy mnie to co kiedys wyczyniala. Nie byla z moim facetem juz z 2 lata i nagle obudzila sie z głębokiego snu co tam u niego slychac. Zaczela wiec o to molestowac jego 7 letnia wowczas siostre
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#81 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Za co nienawidzisz (nienawdziłaś na początku związku) jego EX? ;)
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#82 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 354
|
Dot.: Za co nienawidzisz (nienawdziłaś na początku związku) jego EX? ;)
Za to, że mogła mieć 2 szansę a mi powiedział, że bym jej nie dostała i za przystawianie się do niego na imprezie, na której mnie nie było, choć dobrze wiedziała, że jesteśmy razem.
__________________
Zaryzykuj, aby zyc, jak w marzeniach. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#83 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 11
|
Dot.: Za co nienawidzisz (nienawdziłaś na początku związku) jego EX? ;)
Ja byłej mojego Tż nienawidziłam za to że była wredną "suką", najpierw go zdradzała z jego (jeszcze w tedy ) najlepszym kumplem i w dodatku jak ja pojawiłam się na horyzoncie (czytaj zaczęliśmy się spotykać), miała czelność do niego kręcić , nawet po tym jak jej powiedział żeby spadała bo mu na mnie bardziej zależy.
Wydzwaniała , wypisywała , podbijała na imprezach aż w końcu się wkurzyłam i strzeliłam jej z liścia , chyba się przestraszyła bo poskutkowało ![]() ![]()
__________________
Jeżeli nie potrafisz znieść tego co we mnie najgorsze , to cholernie pewne że nie zasługujesz na to co we mnie najlepsze..... ![]() http://s7.suwaczek.com/200609163338.png |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#84 | |||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Za co nienawidzisz (nienawdziłaś na początku związku) jego EX? ;)
Cytat:
Mogłabym tak wymieniać. Życzyłabym jej dużo gorszych rzeczy, ale po pierwsze - jestem dobrym człowiekiem i nie wypada mi nikomu życzyć śmierci ani ciężkiej choroby, a po drugie, wiem że te rzeczy skutecznie utrudnią jej życie. Najchętniej oddałabym sie w ramiona pierwotnych instynktów i skuła tę krowią paszczę, tak, żeby krew sikała fontannami, zęby latały na prawo i lewo a z wyrwanych włosów można było utkać chodniczek. Niestety, jestem homo podobno sapiens sapiens, cogito ergo sum, w związku z tym myślę, że ta chwilowa pierwotna przyjemność niewarta jest późniejszych wieloletnich nieprzyjemności w pace. Cytat:
Biedny. Cytat:
__________________
Koniec mówienia "postaram się","spróbuję", "zobaczę". Od dzisiaj coś ZROBIĘ! Będę Żoną! ![]() http://www.suwaczek.pl/cache/092fbdd439.png No dobra,wciąz palę, ale dużo mniej. http://www.suwaczek.pl/cache/df81f45d30.png |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#85 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Za co nienawidzisz (nienawdziłaś na początku związku) jego EX? ;)
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#86 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Za co nienawidzisz (nienawdziłaś na początku związku) jego EX? ;)
Teraz ma jakieś 21-22 lata
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#87 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Za co nienawidzisz (nienawdziłaś na początku związku) jego EX? ;)
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#88 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 36
|
Dot.: Za co nienawidzisz (nienawdziłaś na początku związku) jego EX? ;)
Cytat:
Aha, czyli Ty decydujesz które wątki mają służyć do wygadania się czyli na których można pleść co ślina na język przyniesie, a które służą do wymiany poglądów? Czy też może masz monopol na złe samopoczucie, które służy jako usprawiedliwienie wypisywania pewnych rzeczy świadczących o dużej zaborczości z Twojej strony, natomiast już strasznie nie podoba Ci się kiedy ktoś inny też jest zaborczy (choć w moim przypadku to mylna diagnoza). Poza tym nie dociera do mnie Twoje usprawiedliwianie się, że coś jest dla Ciebie ważne i z tego tytułu masz czelność prosić byłego żeby nie zabierał tam swojej dziewczyny!! Dla mnie to jakiś cyrk na kółkach. Robisz coś takiego a jesteś wielce zdziwiona, że na przykład ja nie rozumiem pseudo życzliwych sms-ów byłej do mojego chłopaka, która mu nieźle w kość zaszła robiąc mega głupie rzeczy, o których naprawdę nie chce mi się pisać. Ale może podam jeden przykład: kiedy ją zostawił, z jego laptopa usunęła wszystkie ważne dane, pliki i o zgrozo całą jego pracę magisterską na kilka tygodni przed obroną. Musiał później iść do promotora po kopię papierową i przepisywać ponad 100 stron od nowa. Ale to naprawdę lajcik w porównaniu z innymi rzeczami... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#89 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 140
|
Dot.: Za co nienawidzisz (nienawdziłaś na początku związku) jego EX? ;)
Ja też.
![]() Ja nie lubię za to, ze jak zaczęlismy ze sobą być- to jej się "przypomniało" o nim. Co chwilę jakieś telefony, smsy, byliśmy razem na domówce,a ona "przypadkiem" była obok i go wyciągneła na papierosa. Co chwilę jej się coś psuło, co chwilę coś od niego potrzebowala. Jej mama (!) zapraszała TŻta na kawę (kilkukrotnie). Powiedziała TŻ, że ponoć jestem o nią zazdrosna. No i wyslała TŻ zaproszenie na impreze wraz ze mną- przy czym części o mnie nie omieszkała napisać cynicznie... TO chyba tak z grubsza tyle... Teraz chyba troche wrzucila na luz,więc mam to gdzieś, ale wkurzało mnie to na początku niemiłosiernie... Ja rozumiem doskonale Janinę ze Szczecina, bo jak mnie inna była TŻ oglądała na nk, któryś raz z kolei to też szlag mnie trafiał... Zresztą po co ta krytyka czyichś uczuć? Każdy ma prawo czuć to co czuje i nikt mu tego nie może zabronić... Zresztą nie znacie sytuacji na tyle ile sama zainteresowana...
__________________
SB: 64-58-57-56-55-54-53-52-51-50
Edytowane przez feline2 Czas edycji: 2010-05-29 o 18:46 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#90 |
CABIN CREW
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Lotnisko
Wiadomości: 4 600
|
Dot.: Za co nienawidzisz (nienawdziłaś na początku związku) jego EX? ;)
ja nie trawię tylko jednej byłej mojego TŻ... co prawda rozstali się już długi czas temu (ona go zdradzała, potem chciała wracać, potem znowu zdradzała...) to jak mój TŻ zaczął ze mną być jej się chyba o nim przypomniało... zaczęła do niego wydzwaniać, pisać na GG że może by do siebie wrócili itp.. dodam że w tym czasie laska była juz zaręczona (z tym z którym zdradzała mojego
![]() potem zmienił numer, oczywiście jej go nie dał ![]()
__________________
DBAM O SIEBIE ![]() Jeśli choć raz posmakowałeś latania to już zawsze będziesz chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo tam byłeś i zawsze będziesz chciał tam wrócić.. ZALATANA......
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:44.