Czarna lista part 2

[Cala]

Dziewczyny poradźcie...

Wymieniłam się z sillvvia - jej koszula za moją koszulę + rajty floral. Generalnie wymianka dla mnie mniej opłacalna, ale koszula z kokardą wyjątkowo przypadła mi do gustu.
Z racji tego, że sillvvia nie posiada żadnej przekupki wysłała pierwsza. Koszula do mnie doszła owszem, ale... No właśnie...
Kolor kokardy różni się od koloru koszuli. Koszula jest szara i taka miała być, jednak kokarda wpada w niebieski i wygląda to tak jakby nie była w komplecie z koszulą. Nie jest to może jakaś mega wada, ale widać to gołym okiem. Nawet na zdjęciach robionych późnym wieczorem można to dostrzec. W odpowiedzi na wiadomość wysłaną do sillvvii przeczytałam: [...]"Sądziłam, że skoro masz tyle przekupek to będziesz osobą rozsądnie zawierającą transakcje." [...] Jak się później okazało Wizażanka ma pretensje o to, że nie prosiłam o dodatkowe zdjęcia... Po co miałabym prosić o dodatkowe zdjęcia skoro stan koszuli był opisany jako idealny <bez żadnych wad, raz założona>? W dodatku widziałam jak leży na kimś. Dałam dziewczynie wybór: odmianę bądź wysyłkę z mojej strony koszuli bez rajstop bo to uznałam za sprawiedliwe. Jednak ona upiera się przy swoim i rząda koszuli i rajstop. Do zdjęć, które załączyłam w jej wątku jeszcze sie nie ustosunkowała...
Co Wy-na neutralnej pozycji-o tym myślicie?

[7medeis]

Napisane przez Cala

Dziewczyny poradźcie...

Wymieniłam się z sillvvia - jej koszula za moją koszulę + rajty floral. Generalnie wymianka dla mnie mniej opłacalna, ale koszula z kokardą wyjątkowo przypadła mi do gustu.
Z racji tego, że sillvvia nie posiada żadnej przekupki wysłała pierwsza. Koszula do mnie doszła owszem, ale... No właśnie...
Kolor kokardy różni się od koloru koszuli. Koszula jest szara i taka miała być, jednak kokarda wpada w niebieski i wygląda to tak jakby nie była w komplecie z koszulą. Nie jest to może jakaś mega wada, ale widać to gołym okiem. Nawet na zdjęciach robionych późnym wieczorem można to dostrzec. W odpowiedzi na wiadomość wysłaną do sillvvii przeczytałam: [...]"Sądziłam, że skoro masz tyle przekupek to będziesz osobą rozsądnie zawierającą transakcje." [...] Jak się później okazało Wizażanka ma pretensje o to, że nie prosiłam o dodatkowe zdjęcia... Po co miałabym prosić o dodatkowe zdjęcia skoro stan koszuli był opisany jako idealny <bez żadnych wad, raz założona>? W dodatku widziałam jak leży na kimś. Dałam dziewczynie wybór: odmianę bądź wysyłkę z mojej strony koszuli bez rajstop bo to uznałam za sprawiedliwe. Jednak ona upiera się przy swoim i rząda koszuli i rajstop. Do zdjęć, które załączyłam w jej wątku jeszcze sie nie ustosunkowała...
Co Wy-na neutralnej pozycji-o tym myślicie?

ale czy to kolor kokardy jest wadą? poza tym rzeczywiście, zgadzam się z dziewczyną , z którą się wymieniałaś, bo chyba widziałaś zdjęcia koszuli przed wymianą? taki urok tej zabawy, że nawet wbrew woli aparat coś przekłamie....

[Cala]

Napisane przez 7medeis

ale czy to kolor kokardy jest wadą? poza tym rzeczywiście, zgadzam się z dziewczyną , z którą się wymieniałaś, bo chyba widziałaś zdjęcia koszuli przed wymianą? taki urok tej zabawy, że nawet wbrew woli aparat coś przekłamie....

Wg mnie jest. Zarówno kokarda jak i koszula tworzą całość... więc powinny być jednolite.
A zdjęcie, które widziałam było na osobie z daleka, więc kolor nie był zauważalny...

[6790786c74369d4f1da9b9af17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8421cef]

ja również nie uważam tego za wadę, "urok" zdjęć, kolor nie zawsze jest idealnie ukazany, wiele razy dostałam rzecz o troche innym odcieniu i jeśli opis się zgadzał, przesylka nadana w terminie, to pozytyw się należy, ryzyko wymian.

[Cala]

[1=6790786c74369d4f1da9b9a f17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8 421cef;19751712]ja również nie uważam tego za wadę, "urok" zdjęć, kolor nie zawsze jest idealnie ukazany, wiele razy dostałam rzecz o troche innym odcieniu i jeśli opis się zgadzał, przesylka nadana w terminie, to pozytyw się należy, ryzyko wymian.[/QUOTE]


Zgadza się. Zdjęcia mogą ukazywać inny odcień niż jest w rzeczywistości i nie miałabym pretensji gdyby kolor koszuli łącznie z kokardą był inny niż ukazywało zdjęcie, jednak w tej sytyacji różni się
jeden element od drugiego, które w teorii stanowią jedność.
To tak jakbyście dostały koszulę z jednym rękawem jaśniejszym...

[7medeis]

może po prostu tak ma być?

[blackberry8]

Wg. mnie sillvvia słusznie żąda koszuli i rajstop.
Czy koszula jest znoszona, brudna, ma inny rozmiar?
Nie.
Więc o co Ci chodzi?
Jeśli tak bardzo przeszkadza Ci kolor wstążki to sama kup odpowiednią, wtedy na pewno będzie pasować

[LikeTheChocolate]

Napisane przez 7medeis

nie chcę Cię martwić i życzę by Tobie sie udało sprawę doprowadzić do końca ale ja miałam taką samą sytuacje i na ciuchy od zbanowanej dziewcyny czekam od lutego. W sumie, teraz to jej już nic nie moge zrobic hmmmmmmmmm.....a może to klon?

Ja bym pojechała do niej do domu, po diwe pary się chyba opłąca Ewentualnie znalazła numer domowy skoro masz adres, może mieszka z rodzicami i wstydu jej narobisz?

Co do wiolusi - trzymalam dla niej rzeczy 3 tygodnie i zmieniła zdanie

[88Ekaterina88]

Napisane przez Cala

Zgadza się. Zdjęcia mogą ukazywać inny odcień niż jest w rzeczywistości i nie miałabym pretensji gdyby kolor koszuli łącznie z kokardą był inny niż ukazywało zdjęcie, jednak w tej sytyacji różni się
jeden element od drugiego, które w teorii stanowią jedność.
To tak jakbyście dostały koszulę z jednym rękawem jaśniejszym...

a ta kokarda jest przyszyta do tej koszuli czy osobno ?

[Cala]

Napisane przez 7medeis

może po prostu tak ma być?

Gdyby tak miało być to kokarda miałaby kolor bardziej wyróżniający się od koszuli... Teraz wygląda to tak jakby kokarda została wyprana z ciemnymi rzeczami i zafarbowała...

[cotynato]

Napisane przez Cala

Dziewczyny poradźcie...

Wymieniłam się z sillvvia - jej koszula za moją koszulę + rajty floral. Generalnie wymianka dla mnie mniej opłacalna, ale koszula z kokardą wyjątkowo przypadła mi do gustu.
Z racji tego, że sillvvia nie posiada żadnej przekupki wysłała pierwsza. Koszula do mnie doszła owszem, ale... No właśnie...
Kolor kokardy różni się od koloru koszuli. Koszula jest szara i taka miała być, jednak kokarda wpada w niebieski i wygląda to tak jakby nie była w komplecie z koszulą. Nie jest to może jakaś mega wada, ale widać to gołym okiem. Nawet na zdjęciach robionych późnym wieczorem można to dostrzec. W odpowiedzi na wiadomość wysłaną do sillvvii przeczytałam: [...]"Sądziłam, że skoro masz tyle przekupek to będziesz osobą rozsądnie zawierającą transakcje." [...] Jak się później okazało Wizażanka ma pretensje o to, że nie prosiłam o dodatkowe zdjęcia... Po co miałabym prosić o dodatkowe zdjęcia skoro stan koszuli był opisany jako idealny <bez żadnych wad, raz założona>? W dodatku widziałam jak leży na kimś. Dałam dziewczynie wybór: odmianę bądź wysyłkę z mojej strony koszuli bez rajstop bo to uznałam za sprawiedliwe. Jednak ona upiera się przy swoim i rząda koszuli i rajstop. Do zdjęć, które załączyłam w jej wątku jeszcze sie nie ustosunkowała...
Co Wy-na neutralnej pozycji-o tym myślicie?

WG mnie przesadzasz. Koszula taka jest i to nie upoważnia do zerwania umowy. Taka jest i to nie jest jej wada, tylko zamysł producenta- wizażanka z którą się wymieniłaś nie jest winna i nie powinna przez to cierpieć.

[Cala]

Napisane przez blackberry8

Wg. mnie sillvvia słusznie żąda koszuli i rajstop.
Czy koszula jest znoszona, brudna, ma inny rozmiar?
Nie.
Więc o co Ci chodzi?
Jeśli tak bardzo przeszkadza Ci kolor wstążki to sama kup odpowiednią, wtedy na pewno będzie pasować

Może Ty jesteś mniej wymagająca co do jakości otrzymywanych tutaj ubrań...
Poza tym mistrzostwem świata byłoby znalezienie takiego samego materiału jak koszula, a jeśli nawet by się udało to taki zakup oznaczałby dołożenie do wymiany. A chyba nie o to tutaj chodzi żeby po każdej wymianie trzeba było przerabiać ubrania żeby było się zadowolonym...
Nie wiem jak Ty, ale ja nie lubię kombinowanych ubrań...

[7medeis]

Napisane przez LikeTheChocolate

Ja bym pojechała do niej do domu, po diwe pary się chyba opłąca Ewentualnie znalazła numer domowy skoro masz adres, może mieszka z rodzicami i wstydu jej narobisz?

Co do wiolusi - trzymalam dla niej rzeczy 3 tygodnie i zmieniła zdanie

no ja mam problem z anulkaczarna, zbanowana za numery wieki temu. Z rodzicami? Dorosła baba, mąż i dziecko...Familia może być z nij dumna. Jak narazie zbywa mnie i inne dziewczyny ze synek chory i nie ma czasu, próbowałam zrozumieć że różnie się dzieje ale teraz wychodze z założenia że CO MNIE TO (cenzura) OBCHODZI?

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

Napisane przez Cala

Może Ty jesteś mniej wymagająca co do jakości otrzymywanych tutaj ubrań...
Poza tym mistrzostwem świata byłoby znalezienie takiego samego materiału jak koszula, a jeśli nawet by się udało to taki zakup oznaczałby dołożenie do wymiany. A chyba nie o to tutaj chodzi żeby po każdej wymianie trzeba było przerabiać ubrania żeby było się zadowolonym...
Nie wiem jak Ty, ale ja nie lubię kombinowanych ubrań...

wydaje mi się że zafarbowana kokarda byłaby pozaciagna, "rozlazła" i wyblakła. Do głowy by mi nie przyszło że to może być wadą, na prawdę. Ale skoro jesteś wymagająca co do ciuchów, czemu zapoatrujesz się w nie niejako w second handzie a nie w sklepie?

[Cala]

Napisane przez 88Ekaterina88

a ta kokarda jest przyszyta do tej koszuli czy osobno ?

Na to wychodzi, że była bo jest ślad po zszyciu zarówno na konardzie jak i pod kołnierzykiem koszuli. W dodatku właśnie zauważyłam, że kokarda jest popruta.

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Napisane przez 7medeis

no ja mam problem z anulkaczarna, zbanowana za numery wieki temu. Z rodzicami? Dorosła baba, mąż i dziecko...Familia może być z nij dumna. Jak narazie zbywa mnie i inne dziewczyny ze synek chory i nie ma czasu, próbowałam zrozumieć że różnie się dzieje ale teraz wychodze z założenia że CO MNIE TO (cenzura) OBCHODZI?

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------



wydaje mi się że zafarbowana kokarda byłaby pozaciagna, "rozlazła" i wyblakła. Do głowy by mi nie przyszło że to może być wadą, na prawdę. Ale skoro jesteś wymagająca co do ciuchów, czemu zapoatrujesz się w nie niejako w second handzie a nie w sklepie?

Wyobraź sobie, że rzecz z second hand'u może być czasem lepszej jakości od rzeczy nowej ze sklepu.
I jeśli ktoś napisał w opisie, że dana rzecz jest w stanie idealnym to takiej właśnie oczekuje.
Ty też piszesz w swoim wątku, że rzecz jest w stanie idealnym bądź nowa, kiedy w rzeczywistości nie jest?!

P.S. A zafarbowana rzecz nie musi być "pozaciągana i rozlazła", a tymbardziej "wyblakła"...

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Napisane przez cotynato

WG mnie przesadzasz. Koszula taka jest i to nie upoważnia do zerwania umowy. Taka jest i to nie jest jej wada, tylko zamysł producenta- wizażanka z którą się wymieniłaś nie jest winna i nie powinna przez to cierpieć.

Zamysłem producenta też jest popruta kokarda?

[admirable]

to moze wstawisz zdjęcie poprutego miejsca, bo na powyższych fotkach nic nie widać?

[Cala]

Napisane przez admirable

to moze wstawisz zdjęcie poprutego miejsca, bo na powyższych fotkach nic nie widać?

Proszę bardzo.

[6790786c74369d4f1da9b9af17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8421cef]

Napisane przez Cala

Proszę bardzo.

no i poprucia mogłabym się przyczepić bo to już jest wada. ale nie tego koloru...

[7medeis]

Napisane przez Cala

Wyobraź sobie, że rzecz z second hand'u może być czasem lepszej jakości od rzeczy nowej ze sklepu.
I jeśli ktoś napisał w opisie, że dana rzecz jest w stanie idealnym to takiej właśnie oczekuje.
Ty też piszesz w swoim wątku, że rzecz jest w stanie idealnym bądź nowa, kiedy w rzeczywistości nie jest?!

P.S. A zafarbowana rzecz nie musi być "pozaciągana i rozlazła", a tymbardziej "wyblakła"...

nie nie nie, ja piszę że jest stan idealny, po czym wysyłam cegłówki, ewentualnie ziemniaki jak jest sezon

[Cala]

[1=6790786c74369d4f1da9b9a f17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8 421cef;19758627]no i poprucia mogłabym się przyczepić bo to już jest wada. ale nie tego koloru...[/QUOTE]

Kolor kokardy to rzecz gustu, może podejścia - jak się przekonałyśmy.

[upadly_aniol00]

Napisane przez Cala

Dziewczyny poradźcie...

Wymieniłam się z sillvvia - jej koszula za moją koszulę + rajty floral. Generalnie wymianka dla mnie mniej opłacalna, ale koszula z kokardą wyjątkowo przypadła mi do gustu.
Z racji tego, że sillvvia nie posiada żadnej przekupki wysłała pierwsza. Koszula do mnie doszła owszem, ale... No właśnie...
Kolor kokardy różni się od koloru koszuli. Koszula jest szara i taka miała być, jednak kokarda wpada w niebieski i wygląda to tak jakby nie była w komplecie z koszulą. Nie jest to może jakaś mega wada, ale widać to gołym okiem. Nawet na zdjęciach robionych późnym wieczorem można to dostrzec. W odpowiedzi na wiadomość wysłaną do sillvvii przeczytałam: [...]"Sądziłam, że skoro masz tyle przekupek to będziesz osobą rozsądnie zawierającą transakcje." [...] Jak się później okazało Wizażanka ma pretensje o to, że nie prosiłam o dodatkowe zdjęcia... Po co miałabym prosić o dodatkowe zdjęcia skoro stan koszuli był opisany jako idealny <bez żadnych wad, raz założona>? W dodatku widziałam jak leży na kimś. Dałam dziewczynie wybór: odmianę bądź wysyłkę z mojej strony koszuli bez rajstop bo to uznałam za sprawiedliwe. Jednak ona upiera się przy swoim i rząda koszuli i rajstop. Do zdjęć, które załączyłam w jej wątku jeszcze sie nie ustosunkowała...
Co Wy-na neutralnej pozycji-o tym myślicie?

Co do koloru to nie masz co się przyczepić , bo zdjęcie widziałaś , w Twoim interesie jest o poproszenie o inne zdjęcie bliżej lub opisanie kolorów .
To , że Ty myślałaś , że ma inny kolor to nie można uznać tego za Wadę .

[Cala]

Napisane przez upadly_aniol00

Co do koloru to nie masz co się przyczepić , bo zdjęcie widziałaś , w Twoim interesie jest o poproszenie o inne zdjęcie bliżej lub opisanie kolorów .
To , że Ty myślałaś , że ma inny kolor to nie można uznać tego za Wadę .

Jeszcze raz powtarzam, że zdjęcie było z daleka na osobie i dysproporcja między kolorem kokardy a koszuli nie była zauważalna, więc nie miałam jakichkolwiek podstaw do sądzenia, że jest inaczej.
Skoro w opisie jest napisane: "szara koszula" i na zdjęciu faktycznie tak wygląda to nie mam w zwyczaju pytać czy aby na pewno koszula i jej wszystkie elementy są w takim samym kolorze - szarym.

[Justra]

Napisane przez Cala

Jeszcze raz powtarzam, że zdjęcie było z daleka na osobie i dysproporcja między kolorem kokardy a koszuli nie była zauważalna, więc nie miałam jakichkolwiek podstaw do sądzenia, że jest inaczej.
Skoro w opisie jest napisane: "szara koszula" i na zdjęciu faktycznie tak wygląda to nie mam w zwyczaju pytać czy aby na pewno koszula i jej wszystkie elementy są w takim samym kolorze - szarym.

mogłaś poprosić o zdjęcie z bliska, niestety takie są "uroki" wymian. Na Twoim miejscu dokończyłabym wymianę tak jak wcześniej ustaliłyście. To nie jest wina tej dziewczyny, że koszula Ci się nie podoba.

[Cala]

Napisane przez Justra

mogłaś poprosić o zdjęcie z bliska, niestety takie są "uroki" wymian. Na Twoim miejscu dokończyłabym wymianę tak jak wcześniej ustaliłyście. To nie jest wina tej dziewczyny, że koszula Ci się nie podoba.

Bez powodu nie proszę o zdjęcie z bliska.
Koszula mi się bardzo podoba wyobraź sobie i gdyby nie różnica w kolorze oraz rozpruta kokarda byłabym bardzo zadowolona...

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

Dziękuję wszystkim za wypowiedzi. Sprawa załatwiona.

[ecrulo]

La Cannelle i Cann, otrzymują bana. Są to klony już zbanowanej użytkowniczki.

[graffka]

Napisane przez Cala

Bez powodu nie proszę o zdjęcie z bliska.
Koszula mi się bardzo podoba wyobraź sobie i gdyby nie różnica w kolorze oraz rozpruta kokarda byłabym bardzo zadowolona...

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

a czy było napisane jakiego koloru jest kokarda???Jesli sie nie spytalas to twoj błąd

[FrostyAngel]

wymieniał się ktoś z wizazanka gosiaczek1 ?
dwa tygodnie czekam na paczkę, miałam dostać rurki.
Pisałam do niej wiadomości ,nie odpisywała. Po jakimś tygodniu odpisała,ze złe zaadresowała paczkę i w związku z tym wyślę ja w poniedziałek. To było w tamtym tygodniu,a paczki dalej nie widzę...

[PannaDelikatna]

Dziewczyny , czuję że powinnam zgłosić Wam pewien wybryk tutaj.
Miałam wymieniać się z użytkowniczką justynkavip . Ustaliłyśmy na wątku co za co,a później wymieniłyśmy adresy na PW... Miała wyslać pierwsza i...cisza! Od tego czasu się nie odezwała. Ja zmarnowałam już koperte z bąbelkami , bluzeczka leży zapakowana,aczkolwiek kobietka ma mnie najwidoczniej gdzieś. Mam miękkie serce i nie wystawiłam jeszcze negatywa,ale chyba to zrobię. Co jeśli ktoś miałby wysłać jednocześnie albo pierwszy?! Byłaby tragedia

[takagwiazdka]

Napisane przez PannaDelikatna

Dziewczyny , czuję że powinnam zgłosić Wam pewien wybryk tutaj.
Miałam wymieniać się z użytkowniczką justynkavip . Ustaliłyśmy na wątku co za co,a później wymieniłyśmy adresy na PW... Miała wyslać pierwsza i...cisza! Od tego czasu się nie odezwała. Ja zmarnowałam już koperte z bąbelkami , bluzeczka leży zapakowana,aczkolwiek kobietka ma mnie najwidoczniej gdzieś. Mam miękkie serce i nie wystawiłam jeszcze negatywa,ale chyba to zrobię. Co jeśli ktoś miałby wysłać jednocześnie albo pierwszy?! Byłaby tragedia

a ile już czekasz ?

[PannaDelikatna]

17.05.2010 podała mi adres i napisała,że "musi poczekac kilka dni na pieniążki". Czekam już tyle czasu i nie miałabym pretensji gdyby odwołała wymianę ,aczkolwiek ona na wizażu się udziela, pisze posty, ja próbuje się do niej dobić ,ale nie odpowiada na PW... Bluzeczki niby w moim wątku nie ma,a może bym się już wymieniła z kimś innym. Staram sie być fair w stosunku do niej,ale ... no bez przesady!

[kucyk ponny]

Jeżli piszesz do niej PW ona nie odpowiada a jest na wizażu to oczywiście negatyw. Już się naczekałaś od 17.05 nie ma nad czym się zastanawiać.