wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

[goosia207]

Napisane przez Madzialenka12344321

mam 170 cm. A stópka 35-36. Ale problem jest jeszcze w tym, że jest bardzo szczupła i wszystko mi odstaje i wyska w podbiciu (jak u baletnicu )

Ojej to przekichane

Napisane przez Poemi

Gosiu, spóźnione życzenia, wszystkiego najlepszego! Spełnienia marzeń

Jednak pojedziemy, ale pod koniec miesiąca . Po moich krakowskich zaliczeniach . Akurat babcia jedzie do sanatorium do Ustronia więc ją zawieziemy i pojedziemy do Wisły . A jak będziemy wracać to odwiedzimy babcie i zabawimy trochę w Ustroniu . Ogólnie nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło

Napisane przez jodie

Gosiu spóźnione lecz najlepsze życzenia urodzinowe !

Dzięki

[jodie]

dzień dobry!
odliczanie do piątku czas zacząć....5

[miskowa]

cześć

Ale dziś ciężko się wstawało, no i pogoda znowu do kitu. Wygląda, że to był pierwszy i ostatni ładny weekend

W każdym razie lekko się przypiekłam niechcący

[Madzialenka12344321]

cześc

Napisane przez goosia207

Ojej to przekichane

niestety , cięzko coś znaleźć przez to

Napisane przez miskowa

cześć

Ale dziś ciężko się wstawało, no i pogoda znowu do kitu. Wygląda, że to był pierwszy i ostatni ładny weekend

W każdym razie lekko się przypiekłam niechcący

do kitu?? Jejjku to zapraszam do mnie, u mnie takie słonce i taki gorąc, że jeszcze lepiej niź w weekend. Tylko, że mnie gardło boli TZ prawie już wyzdrowiał i teraz na mnie się rzuciło

a w następny weekend ma byc po 30 stopni

[miskowa]

Napisane przez Madzialenka12344321

a w następny weekend ma byc po 30 stopni

te 30 stopni to chyba tylko u was. Wczoraj oglądałam prognozę i wszędzie deszcz pokazywali. Mnie pogoda na następny weekend interesuje, bo jadę na spływ

[Madzialenka12344321]

Napisane przez miskowa

te 30 stopni to chyba tylko u was. Wczoraj oglądałam prognozę i wszędzie deszcz pokazywali. Mnie pogoda na następny weekend interesuje, bo jadę na spływ

w sumie nie wiem jak w całej Polsce, skupiłam się tylko na moi regionie

[hania811]

Heloo

No i weekend minął bardzo bardzo fajnie....mimo tego iz zapowiadały się nudy i kicha

U nas żar....do pracy przyszłam w zwiewnych materiałowych spodniach, bluzce na ramiączkach i sandałach a normalnie się rozpuściłam z gorąca

MIŚKU aż z ciekawości zajrzałam na prognozę na następny tydzień....na gazecie.pl pokazują że będzie piknie i zero opadów.....

[Madzialenka12344321]

Haniu to widze, ze u ciebie taki żar jak u mnie. w tej chwili jest u nas 23 stopnie, wiec az stracj pomysleć co bedzie potem. Zero chmur i mega słonce. Szkoda, ze jestem chora bo bym się poopalała

[hania811]

Napisane przez Madzialenka12344321

Haniu to widze, ze u ciebie taki żar jak u mnie. w tej chwili jest u nas 23 stopnie, wiec az stracj pomysleć co bedzie potem. Zero chmur i mega słonce. Szkoda, ze jestem chora bo bym się poopalała

Od 3 dni taki upał jest
Ja wczoraj chciałam sie poopalać u brata..ale niestety nie da rady. Nie ma deszczu ale za to po deszczu zostały komary. Jest ich tyle że nawet w środku dnia w totalny upał w ciągu 5 min zgryzły mi całe kostki
MASAKRA.
Tak wiec w taką piękną pogodę musieliśmy siedzieć w domu.

Mój mąż też chory z Barcelony wrócił...przez klimę zapewne- i w aucie i w samolocie

[asiuk]

Cześć!

Gosiu, wszystkiego najlepszego!

U mnie dzisiaj też ciepło, po południu ma padać, a ja nie mam parasola, więc mam nadzieję, że się nie sprawdzi.

Weekend ok, trochę biegania było przed panieńskim mojej szwagierki. Sam wieczorek był fajny, z tym że już nie mam zamiaru organizować takich rzeczy, bo jestem do tyłu z kasą

T. na kawalerskim swojego brata wylądował na drucianym płocie i ma dwie wielkie szramy na policzku A dziś jedzie właśnie do Poznania na targi, jako główny organizator ze swojej firmy. Brak słów po prostu.

Nic mi się nie chce i mam średni humor. T. wróci dopiero w piątek wieczorem

[Madzialenka12344321]

Haniu porażka z tymi komarami. Choc ja się opalałam na tarasie (jest ponad ziemią troszkę, wiec nie leże w trawie i żaden komar mnie nie uciapal. Ale jak tylko chciałam zejśc na trawkę to już musialam uciekać.

Wczoraj w ogóle aktywnie sie opalałam. Najpierw kręciłam hula hopem, a potem tył opalałam biegnąc na stapperze hehe

Asiuk czesto ten Twój TZ wyjeżdza.

[zuzaneczka]

cześć

w czwartek i piątek lało u nas potwornie, ale za to sobota i niedziela pogoda żyleta
tyle, że przeżyliśmy atak komarów wczoraj w plenerze - plaga jakaś normalnie! tyle dobrze, że się nie czepiały dziecka
ale podobno od wtorku/środy znowu ma lać

a mnie czeka dzisiaj wielkie sprzątanie buuu

[hania811]

Napisane przez asiuk

Cześć!

Gosiu, wszystkiego najlepszego!

U mnie dzisiaj też ciepło, po południu ma padać, a ja nie mam parasola, więc mam nadzieję, że się nie sprawdzi.

Weekend ok, trochę biegania było przed panieńskim mojej szwagierki. Sam wieczorek był fajny, z tym że już nie mam zamiaru organizować takich rzeczy, bo jestem do tyłu z kasą

T. na kawalerskim swojego brata wylądował na drucianym płocie i ma dwie wielkie szramy na policzku A dziś jedzie właśnie do Poznania na targi, jako główny organizator ze swojej firmy. Brak słów po prostu.

Nic mi się nie chce i mam średni humor. T. wróci dopiero w piątek wieczorem

To T. nieźle sie załatwił. Był w takim stanie nieważkości że płot na niego wszedł??

Znowu cały tydzień sama- niefajnie

Napisane przez zuzaneczka

cześć

w czwartek i piątek lało u nas potwornie, ale za to sobota i niedziela pogoda żyleta
tyle, że przeżyliśmy atak komarów wczoraj w plenerze - plaga jakaś normalnie! tyle dobrze, że się nie czepiały dziecka
ale podobno od wtorku/środy znowu ma lać

a mnie czeka dzisiaj wielkie sprzątanie buuu

Plaga bo cholery mają świetne warunki do rozmnażania- ciepło i wilgotno.
U mojego brata koło domu jest starorzecze które stało sie aktualnie rzeką-więc jest dosłownie komar na komarze
Mam nadzieje że tak nie będzie przez całe lato.

Sprzątania nie zazdroszczę.
Ja wczoraj robiłam wielkie sprzątanie..od 9 do 13 a i tak tylko szczęście tego co chciałam posprzątałam
Makabrycznie zapuściliśmy dom przez maj

[niuniuniau]

Cześć dziewczyny
Jakos przez ostatnich kilka dni nie miałam sił i ochoty zaglądać na wizaż Zajęłam się gotowaniem bigosu i spędzaniem czasu z mężem a bardziej pilnowaniem go przy robocie bo umyśliłam remont balkonu.
Apropos znacie jakieś fajne pomysły jak zasłonic balkon (stare budownictwo więc metalowe szczebelkowa balustrada). U mnie w bloku większość osób ma taką paskudną kolorową oplecinę plastikową a wolałabym ją zastąpić czymś innym. np maty wilkinowe tylko nie wiem jak z ich trwqałością.

Napisane przez Madzialenka12344321

cześc


niestety , cięzko coś znaleźć przez to


do kitu?? Jejjku to zapraszam do mnie, u mnie takie słonce i taki gorąc, że jeszcze lepiej niź w weekend. Tylko, że mnie gardło boli TZ prawie już wyzdrowiał i teraz na mnie się rzuciło

a w następny weekend ma byc po 30 stopni

Misku ja nie wiem gdzie mieszkasz ale to jeden z nielicznych rejonów Polski gdzie pogoda jest kiepska, u nas żar leje się z nieba. Jak wyszłam na chwilkę uprzątnąć graty z balkonu to mało nie popłynęłam

[miskowa]

Napisane przez niuniuniau

Misku ja nie wiem gdzie mieszkasz ale to jeden z nielicznych rejonów Polski gdzie pogoda jest kiepska, u nas żar leje się z nieba. Jak wyszłam na chwilkę uprzątnąć graty z balkonu to mało nie popłynęłam

jestem na północy - tu zazwyczaj jest pogoda najgorsza w całej Polsce - deszcze i deszcze

Dziś zimno nie jest, ale rano lało, teraz co jakiś czas słońce wychodzi, ale i tak wygląda, jakby za chwilę miało padać.

Nic mi się dziś nie chce

[dorinka30]

Cześć

Ja też miałam świetny weekend, nie tylko pogodowo A wczoraj ugotowałam taką pyszną młodą kaspustkę, że zjedliśmy we dwójkę wszystko - tzn. cały gar Dzisiaj kupuję dalej i robię na jutro tylko chyba z 2 główek , uwielbiam młodą kapustkę
A dzisiaj na obiad zaplanowałam po kalafiorze

[miskowa]

Napisane przez dorinka30

Cześć

Ja też miałam świetny weekend, nie tylko pogodowo A wczoraj ugotowałam taką pyszną młodą kaspustkę, że zjedliśmy we dwójkę wszystko - tzn. cały gar Dzisiaj kupuję dalej i robię na jutro tylko chyba z 2 główek , uwielbiam młodą kapustkę
A dzisiaj na obiad zaplanowałam po kalafiorze

jak robisz tą kapustę?

Ja też uwielbiam, moja mama robi pycha - z pomidorami i koprem

[dorinka30]

Napisane przez miskowa

jak robisz tą kapustę?

Ja też uwielbiam, moja mama robi pycha - z pomidorami i koprem

Normalnie, bardzo prosto, ja z pomidorami i kiełbaską ale możesz zrobić wersję light

Myję kapustę, szatkuję drobno, wrzucam dwie łyżki masła rozpuszczam w garnku, wrzucam kapustę, podlewam delikatnie wodą ale bardzo mało - ok, pół szklanki. Dodaję listek laurowy, pieprz, ziele angielskie, majeranek i zostawiam do duszenia na małym ogniu na ok. 45 minut, czesto zaglądam i mieszam. Jak już zmięknie kapustka to studzę lekko i dodaję pomidory ( ja akurat koncentrat pomidorowy bo tak lubię), wczoraj dodałam jeszcze eksperymentalnie łyżkę śmiertany ( extra smaczek się zrobił), na koniec dodaję full koperku bo uwielbiam- gotowe Uzależniłam się od tego smaku

[miskowa]

Napisane przez dorinka30

Normalnie, bardzo prosto, ja z pomidorami i kiełbaską ale możesz zrobić wersję light

Myję kapustę, szatkuję drobno, wrzucam dwie łyżki masła rozpuszczam w garnku, wrzucam kapustę, podlewam delikatnie wodą ale bardzo mało - ok, pół szklanki. Dodaję listek laurowy, pieprz, ziele angielskie, majeranek i zostawiam do duszenia na małym ogniu na ok. 45 minut, czesto zaglądam i mieszam. Jak już zmięknie kapustka to studzę lekko i dodaję pomidory ( ja akurat koncentrat pomidorowy bo tak lubię), wczoraj dodałam jeszcze eksperymentalnie łyżkę śmiertany ( extra smaczek się zrobił), na koniec dodaję full koperku bo uwielbiam- gotowe Uzależniłam się od tego smaku

Dość podobnie jak moja mama - najpierw smaży trochę cebuli na maśle, osobno kapustę jak ty, dorzuca tą cebulę. W międzyczasie parzy pomidory i zdejmuje skórkę, dodaje je do kapusty, doprawia i wrzuca masę kopru.
Potwierdzam, że to pyszne

[hania811]

Napisane przez dorinka30

Cześć

Ja też miałam świetny weekend, nie tylko pogodowo A wczoraj ugotowałam taką pyszną młodą kaspustkę, że zjedliśmy we dwójkę wszystko - tzn. cały gar Dzisiaj kupuję dalej i robię na jutro tylko chyba z 2 główek , uwielbiam młodą kapustkę
A dzisiaj na obiad zaplanowałam po kalafiorze

Młoda kapusta ro moja miłość

W sobotę jadłam u cioci taką na maksa wypasioną- z kurkami prosto z lasu
Jeszcze mi się tych kurek do domu dostało i wczoraj była na kolacje jajecznica z kurkami

A dziś planuję fasolkę szparagową

Kocham tą porę roku bo kocham świeże warzywa...normalnie jak była w środę na bazarkach to nie wiedziałam co kupować bo wszystko chciałam...i botwinkę i kalarepkę i szparagową i pomidory i małosolne.

[dorinka30]

Napisane przez miskowa

Dość podobnie jak moja mama - najpierw smaży trochę cebuli na maśle, osobno kapustę jak ty, dorzuca tą cebulę. W międzyczasie parzy pomidory i zdejmuje skórkę, dodaje je do kapusty, doprawia i wrzuca masę kopru.
Potwierdzam, że to pyszne

No właśnie słyszałam o tej cebulce, ale że akurat nie miałam zrobiłam bez i też pycha była
[QUOTE=hania811;19832717]Młoda kapusta ro moja miłość

W sobotę jadłam u cioci taką na maksa wypasioną- z kurkami prosto z lasu
Jeszcze mi się tych kurek do domu dostało i wczoraj była na kolacje jajecznica z kurkami

A dziś planuję fasolkę szparagową

Kocham tą porę roku bo kocham świeże warzywa...normalnie jak była w środę na bazarkach to nie wiedziałam co kupować bo wszystko chciałam...i botwinkę i kalarepkę i szparagową i pomidory i małosolne.[/QUOTE]

Ja dokładnie tak samo, kulinarny raj się zaczął dla mnie, jak znam siebie to mięsa długo nie będę jeść, bo są takie wspaniałe warzywa, że przerzucam sie tylko na to

Ja fasolkę szparagową zaplanuję jak mi/nam przejdzie kapuściany maraton

[Madzialenka12344321]

dziewczyny to wy teraz tylko na warzywkach lecicie?? Bez mięsa?? a co was TZ na to??

Ja tez lubie warzywka ale jako dodatek do obiadu.

[miskowa]

Napisane przez Madzialenka12344321

dziewczyny to wy teraz tylko na warzywkach lecicie?? Bez mięsa?? a co was TZ na to??

Ja tez lubie warzywka ale jako dodatek do obiadu.

ja coś tam nieraz tż przygotuję z mięsem, nieraz on sam sobie zrobi a nieraz je to, co ja. Także nie ma problemu.
Dla mnie też dobry czas jedzeniowy się zaczął, jeszcze żeby tylko truskawki potaniały

[dorinka30]

Napisane przez Madzialenka12344321

dziewczyny to wy teraz tylko na warzywkach lecicie?? Bez mięsa?? a co was TZ na to??

Ja tez lubie warzywka ale jako dodatek do obiadu.

Hm, mojemu w to graj, bo u nas to ja jestem bardziej mięsożerna niż on Obecnie nie chce mi się jeść mięsa i mam zamiar sobie odpocząc na warzywkach właśnie

Napisane przez miskowa

ja coś tam nieraz tż przygotuję z mięsem, nieraz on sam sobie zrobi a nieraz je to, co ja. Także nie ma problemu.
Dla mnie też dobry czas jedzeniowy się zaczął, jeszcze żeby tylko truskawki potaniały

Kupiłam truskawki i stało sie coś strasznego, były obrzydliwe, było mi niedobrze, wręcz reakcja wymiotna Dostałam obrzydzenia, chyba już nie kupię ....były ochydne, kwaśne jak cholera, chyba po deszczach

[Madzialenka12344321]

Dori to co w takim razie jadacie na obiad: pisałas , że kapustka (tez ją uwielbiam) i co jeszcze?? Cos wspominałas o kalafiorze, ale chyba sam to za mało co?? Ja tez juz mam dośc mięska, z chęcią bym od niego odpoczeła, ale nie mam pomysłu czym go zastąpic tak, aby się najeść i a godzine nie być głodnym.

w ogóle to mnie wkurza to, że non stop podjadam. Non stop cos jem ech...

[L_V]

Dzień dobry.

Fajna dziś pogoda

[Madzialenka12344321]

Napisane przez L_V

Dzień dobry.

Fajna dziś pogoda

oj tak

[dorinka30]

Napisane przez Madzialenka12344321

Dori to co w takim razie jadacie na obiad: pisałas , że kapustka (tez ją uwielbiam) i co jeszcze?? Cos wspominałas o kalafiorze, ale chyba sam to za mało co?? Ja tez juz mam dośc mięska, z chęcią bym od niego odpoczeła, ale nie mam pomysłu czym go zastąpic tak, aby się najeść i a godzine nie być głodnym.

w ogóle to mnie wkurza to, że non stop podjadam. Non stop cos jem ech...

Madziu to kwestia upodobań, ja wczoraj robiłam kapustę z wkładką (kiełbaska) plus młode ziemniaki z koprem
Dzisiaj robię samego kalafiora z bułką tartą- nam to wystarcza , ja lubię to uczucie pełności ale jednocześnie lekkości po warzywach i wolę sobie pozwolić na więcej warzyw obecnie niż dopychać się miesem. Jak bardzo zgłodnieję i nie starczy jako ostateczny posiłek to zawsze dopcham się serkiem wiejskim na wieczór i tyle
Do kalafiora czy fasolki szparagowej uwielbiam jeszcze jajko sadzone jako jedna z wersji .
Mam potrzebę lekkości posiłków o tej porze roku więc u nas to naturalnie przychodzi jakoś

[hania811]

Napisane przez Madzialenka12344321

dziewczyny to wy teraz tylko na warzywkach lecicie?? Bez mięsa?? a co was TZ na to??

Ja tez lubie warzywka ale jako dodatek do obiadu.

Nie no oczywiście że nie na samych warzywach...mój mąż po jednym dniu z samym kalafiorem jak u Dori wprowadziłby strajk.

Do szparagówki jajo sadzone obowiązkowo...no i oczywiście ziemniaczki.

Poza tym ja to zawsze mam zupę z mięsną wkładką

Wczoraj robiłam z ciecierzycy z kurczakiem..będzie też na dziś+ na drugie fasolka ziemniaki i jajo

Choć jeszcze sie zastanawiam nad naleśnikami z truskawkami i serem...bo mam wiejski, tłusty twaróg i muszę go wykorzystać

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Nie no oczywiście że nie na samych warzywach...mój mąż po jednym dniu z samym kalafiorem jak u Dori wprowadziłby strajk.

Do szparagówki jajo sadzone obowiązkowo...no i oczywiście ziemniaczki.

Poza tym ja to zawsze mam zupę z mięsną wkładką

Wczoraj robiłam z ciecierzycy z kurczakiem..będzie też na dziś+ na drugie fasolka ziemniaki i jajo

Choć jeszcze sie zastanawiam nad naleśnikami z truskawkami i serem...bo mam wiejski, tłusty twaróg i muszę go wykorzystać

Mojemu to na zdrowie wyjdzie , mógłby tak z miesiąc się pożywić to może mięsień piwny by mu się zmniejszył