Mój mąz chodzi do agencji

[sine.ira]

Napisane przez L_V

A hja sie zastanawiam czy przy normalnym trybie dnia codziennego to się da 2-3- razy dziennie. Taka luźna myśl.....

Może pod rząd

Jakoś nie chce mi się wierzyć w prawdziwość tej historii. Nie wierzę, że się tak po prostu do tego przyznał i że można mieć po takiej wieści wątpliwości co do tego co dalej...

[dudipopka]

yyy a kto ustawil tagi ona??

ja tez nie wierze w tą historyjke,dla mnie to nie do pojęcia ze ktoś może wierzyc, ze szlajanie sie z dziwami(nawel luksusowymi) to nie zdrada.......

[L_V]

Napisane przez sine.ira

Może pod rząd

Jakoś nie chce mi się wierzyć w prawdziwość tej historii. Nie wierzę, że się tak po prostu do tego przyznał i że można mieć po takiej wieści wątpliwości co do tego co dalej...

Także mam z tym problem. Tak na zdrowy rozum - jakie trzeba mieć potrzeby żeby chcieć uprawiać seks ponad 3 razy dziennie? I lekarz seksuolog twierdzi, ze to jest OK? A kiedy on ma czas tam chodzic? Jakoś logistycznie nie mogę sobie tego rozplanowac...

[dudipopka]

wiesz może jest multimilionerem nie musi pracowac to i lata po dziwach....

[Luba]

O ludzie, to już wakacje są?

[makarona]

Napisane przez naturelle80

Pomocy! Od 3 lat jesteśmy małżeństwem, wszystko układało się cudownie, w łóżku nie mieliśmy żadnych problemów, wręcz przeciwnie- eksperymentowalismy z satysfakcja dla obojgu. Słyszałam tyle pochwał pod moim adresem, jaka jestem pięna, cudowna, namiętna...mój mąz jest romantykiem, nieraz przynosił mi śniadanie do łózka, już po ślubie wciąż zabierał na randki...tym bardziej tego nie rozumiem...dwa tygodnie temu znalazłam u niego wizytówkę z agencji towarzyskiej. nie wytrzymałam i po kilku dniach spytałam go o co chodzi. nie mogłam uwierzyć w jego słowa, ziemia usunęła mi się spod nóg. Powiedział że regularnie korzysta z usług prostytutek. Kocha mnie ponad życie, chce ze mną być, daje mu pełną satysfakcję w sexie ale...no wlasnie ! ale nie potrafi przestać. był juz tym u seksuologa, podobno jest zdrowy ale ma duże potrzeby. to dziwne, bo kochamy sie nawet po 2- 3 razy dziennie! nie wiem co robić, kocham go ale szlag mnie trafia! zasugerował że najlepiej będzie jeśli to zaakcepotuje że to przcież niezdrada! co robić? nie chcę go stracić... byłyście kiedyś w takiej sytuacji ?

Ale kogo ty nie chcesz stracić?
Łajdaka, który cię zdradza i to z kobietami lekkich obyczaji? Trwoniąc przy tym wasze wspólne fundusze na życie?

A siebie chcesz zatracić w tym pseudo-związku?


Nie. Nie, ja też nie wierzę w prawdziwość tej sytuacji.

[sine.ira]

Napisane przez Luba

O ludzie, to już wakacje są?

Noo już prawie.
Przygotujmy się więc na nalot gimnazjum prosto z kafeterii na o2

[d0lcevita]

Napisane przez ever-dream

Ja proponuję na początek się przebadać, czy Cię czymś nie zaraził przypadkiem.

I co to znaczy, że nie chcesz go stracić? To ON powinien się postarać żeby nie stracić Ciebie, a nie na odwrót. I że to niby zdrada nie jest? Ostro

bardzo OSTRO

[sine.ira]

Napisane przez dudipopka

yyy a kto ustawil tagi ona??

ja tez nie wierze w tą historyjke,dla mnie to nie do pojęcia ze ktoś może wierzyc, ze szlajanie sie z dziwami(nawel luksusowymi) to nie zdrada.......

Luksusowa prostytutka to mój ulubiony oksymoron

[Klarissa]

W takiej sytuacji miałabym już napisany i gotowy do złożenia pozew rozwodowy i nie interesowało by mnie czy pan małżonek zamierza czy nie zamierza korzystać nadal z usług agencji ani czy musi czy nie musi.

Zdrowy psychicznie to on nie jest, człowiek jak ma problem z jakąś dziedziną życia to rozmawia o tym a nie daje upust swoim "potrzebom". Ciekawe czy by o tym powiedział gdyby autorka nie znalazła po prostu wizytówki z agencji. A tłumaczenie, że to nie zdrada jest po prostu żałosne. W trosce o swoje zdrowie w sensie fizycznym (nie zapomnij o szczegółowych badaniach) oraz w sensie psychicznym i emocjonalnym kopnęłabym taki egzemplarz w tyłek i nie oglądała się na nic więcej.

A tak w ogóle to zalatuje mi to prowokacją...

[dzustam]

Chodzę do szkoły, różne stopnie zbieram
Szóstki i piątki, i jedynki nieraz
Uczę się dzielnie od niedzieli do soboty
Lecz ciągle po głowie mi chodzi taki motyw:

Że jeszcze tylko:
Wrzesień, październik, listopad, grudzień
Styczeń, luty, marzec, kwiecień, maj, czerwiec i...

Wakacje, znów będą wakacje
Na pewno mam rację wakacje będą znów.
Chodzę do szkoły tydzień za tygodniem
Często jest mi dobrze, czasem niewygodnie
Niewygodnie wtedy gdy się nauczyć trzeba
Lecz ciągle po głowie mi chodzi taki temat:
Że jeszcze tylko:
Listopad, grudzień, styczeń, luty, marzec
Kwiecień, maj, czerwiec i...

Wakacje, znów będą wakacje
Na pewno mam rację wakacje będą znów.
Chodzę do szkoły miesiąc za miesiącem
Zaraz będą święta, a w święta jest dobrze
Potem już półrocze, stopnie każdy widzi
No więc czemu tata chodzi i się dziwi
Że jeszcze tylko:
Styczeń, luty, marzec, kwiecień, maj, czerwiec i...

Wakacje, znów będą wakacje
Na pewno mam rację wakacje będą znów.
Chodzę do szkoły i chodzę z Agatą
Wiosna już przyszła, nie ma rady na to
Uczyć mi się nie chce, no ale się przymuszam
Po głowie chodzi myśl, która ciągle mnie wzrusza
Że jeszcze tylko:
Kwiecień, maj, czerwiec i...

Wakacje, znów będą wakacje
Na pewno mam rację wakacje będą znów.
Chodzę do szkoły, bo każdy gdzieś chodzi
Starsi do pracy, a do szkoły młodzi
Często jest mi dobrze, a czasem niewygodnie
Wciąż ta myśl, nie mogę się uwolnić od niej
Że jeszcze tylko:
Maj, czerwiec i...

Wakacje, znów będą wakacje
Na pewno mam rację wakacje będą znów.
Chodzę do szkoły, koniec roku za pasem
Stopnie na cenzurze, tata czeka z pasem
I róbta co chceta, ale najpierw pomyślta
Już koniec nauki, błąka mi się myśl ta:
Że jeszcze tylko:
No co? nic już nie zostało? To znaczy...

Wakacje, znowu są wakacje
Na pewno mam rację wakacje znowu są.
Wakacje, znowu są wakacje
Na pewno mam rację wakacje znowu są.

I koniec wakacji i śpiewamy od nowa...
Chodzę do szkoły, różne stopnie zbieram
Szóstki i piątki, i jedynki nieraz...

A propos posta Luby

Owym Kabaretem otto można mnie było w dzieciństwie straszyć , ale w sumie to chyba mili panowie

[Biedrona_88]

Nic tylko łazić do koscioła na tace dawać żeby na takiego trafić, co by takie choróbsko się do TŻta nie przyczepiło, że musiałby się tym dzielić panienkami z agencji.

Życzę Ci autorko wątku abyś przejrzała na oczy, jak można najszybciej uwolniła się od niego i ułożyła sobie życie na nowo. Poszukaj pana, który będzie tylko i wyłącznie Tobie przynosił takie śniadanka przez całe życie a nie na początek...i w ogóle....weź go kopnij no! Wywal te rzeczy, nawet do walizek nie pakuj, co by Ci zostały na jakiś relax w jakiejś Tunezji po rozwodzie.

[vatis]

Jeżeli masz chęć toczyć batalię o tego człowieka, która jeśli poskutkuje to będzie trwać co najmniej parę lat i będzie okupione Twoim ogromnym cierpieniem, brakiem sił, no i psychicznie będzie ciężko bo brak zaufania. A jeśli chcesz się na to pisać i nic Cię od tego nie odwiedzie, to nie mów mu nawet o rozwodzie. Po prostu idź do adwokata, żeby przyszykował Ci papiery rozwodowe, połóż mu je przed nosem albo spakuj go i je mu wręcz. Jeśli nagle będzie skrucha (wiadomo, nie z serca i przez wzgląd na Twoje uczucia tylko, żeby Ciebie nie stracić) to stawiasz szereg warunków bez cackania się. Terapia, leczenie i co tylko się da. Na Twoim miejscu potraktowałabym go najsurowiej jak się da. Bez płaczu i pokazania jak cierpisz bo to mają gdzieś i nie robi wrażenia. Powinnaś się zachowywać jak twarda sztuka, pewna siebie kobieta, która może wszystko i albo żyjecie na Twoich warunkach albo na żadnych bo Ty możesz mieć mężczyznę, który swoim postępowaniem Cię nie skrzywdzi. Możesz mu powiedzieć, że to najgorsza rzecz jaką mógł zrobić, że sprawił, że nie chcesz mieć z nim nic wspólnego, ale płakać przy nim nie będziesz bo stał się dla Ciebie obcym człowiekiem i nie wiesz kim jest. Bo w gruncie rzeczy na to wyszło... Zrobisz jak uważasz, ale jeśli już chcesz się w to pakować to w taki sposób.

[srebrnykot]

Prowokacja?

Jeśli nie, to nie rozumiem, nad czym się zastanawiasz.

Mąż oszukuje Cię od dawna.
Regularnie zdradza.
Mógł Cię czymś zarazić.
Nie widzi problemu i nie zamierza zaprzestać wizyt w tego typu uroczych przybytkach.
Zaproponował bez żenady, żebyś po prostu się przyzwyczaiła (bo po co miałby się leczyć?).

Naprawdę nie wiesz, co wobec tego powinnaś zrobić?
Nie wyobrażam sobie związku po czymś takim. Brzydziłabym się kimś, kto mnie zdradza, oszukuje i nie ma z tego tytułu żadnych wyrzutów sumienia.

A co do tekstu o rzekomym psychologu, który stwierdził, że u mężczyzny z większym libido korzystanie z usług prostytutek to norma - ręce opadają. Oczywista bzdura, aż bije po oczach.

[Ragana_]

Napisane przez dudipopka

no co wy każecie jej tak wspaniałego ROMANTYCZNEGO faceta pogonić???kto jej sniadanka do wyrka będzie podawał??pogieło was

przecież to jasne, że każda by go chciała dla siebie

[Powerpuff_Girl]

że tak powiem- nadaje się do programu "urzekła mnie twoja historia"
marna prowokacja.

[CytrynowaPannica]

"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka." A.Einstein


Już się boję tych wakacji.

[Sailor Brzoskwi]

Czasami człowiek nawet nie zdaje sobie sprawy z kim mieszka pod jednym dachem i dzieli życie...echhh
Ja w takiej sytuacji nie widziałabym dalszego wspólnego życia, dla mnie taki człowiek to obcy człowiek a nie mąż.

[nicka01]

Dlaczego każda sytuacja, która jest wbrew logice, jest uważana przez Was za prowokację?

[tennyo4]

Napisane przez L_V

Także mam z tym problem. Tak na zdrowy rozum - jakie trzeba mieć potrzeby żeby chcieć uprawiać seks ponad 3 razy dziennie? I lekarz seksuolog twierdzi, ze to jest OK? A kiedy on ma czas tam chodzic? Jakoś logistycznie nie mogę sobie tego rozplanowac...

Przychodzi facet do lekarza.
- Panie doktorze, ostatnio dzieje się ze mną coś niedobrego. Mam czerwone genitalia i bardzo mnie one swędzą.
- Czy ma pan żonę?
- Tak.
- Czy pan z nią współżyje?
- Tak.
- Jak często?
- Po każdym posiłku, w soboty i niedziele częściej.
- A kontakty z innymi kobietami?
- Tez. Po kilka razy dziennie z sąsiadka i koleżanka z pracy.
- Pana kłopoty wynikają ze zbyt intensywnego życia seksualnego oraz częstych zmian partnerek...
- Dzięki Bogu, bo już myślałem, ze to od onanizowania się...

[sine.ira]

Napisane przez CytrynowaPannica

"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka." A.Einstein

Z tym, że co do tego pierwszego są jeszcze wątpliwości

[magica]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;19835229]No i niestety, ciśnie się słowo na P. [/QUOTE]

Wątpię, żeby jakikolwiek facet się przyznał do takiego czegoś. Wyparłby się albo powiedział, że to jeden jedyny raz. przecież tacy są faceci. zbyt wielkie tchórze, żeby się przyznać do prawdy.

[sine.ira]

Napisane przez tennyo4

Przychodzi facet do lekarza.
- Panie doktorze, ostatnio dzieje się ze mną coś niedobrego. Mam czerwone genitalia i bardzo mnie one swędzą.
- Czy ma pan żonę?
- Tak.
- Czy pan z nią współżyje?
- Tak.
- Jak często?
- Po każdym posiłku, w soboty i niedziele częściej.
- A kontakty z innymi kobietami?
- Tez. Po kilka razy dziennie z sąsiadka i koleżanka z pracy.
- Pana kłopoty wynikają ze zbyt intensywnego życia seksualnego oraz częstych zmian partnerek...
- Dzięki Bogu, bo już myślałem, ze to od onanizowania się...

-Panie doktorze, panie doktorze żona mnie zdradza, a rogi mi nie rosną !
- Ale proszę pana, to tylko tak się mówi przecież...
- Ufff...to dobrze, bo już bałem, że mam niedobory wapnia w organiźmie.

[tennyo4]

Napisane przez sine.ira

-Panie doktorze, panie doktorze żona mnie zdradza, a rogi mi nie rosną !
- Ale proszę pana, to tylko tak się mówi przecież...
- Ufff...to dobrze, bo już bałem, że mam niedobory wapnia w organiźmie.

Tego nie znałam

A co do zasadniczego tematu - jeżeli to prawda, to ja bym takiego faceta wykopała z domu. On już zawsze będzie zdradzał i wlókł choróbska do domu. Sorry ale nawet z wielkiej miłości nie pozwoliłabym sobie zafundować hiv czy żółtaczki o pomniejszych opryszczkach nie wspominając

[aga696]

Spanie z inną kobietą to nie zdrada?
Postaw warunek: albo ty albo one. Nie będziesz sie dzielić z facetem z jakimiś prostytutkami.
Dobrze,że wie,że ma problem i poszedł do seksuologa,ale chyba ta wizyta mu nie pomogła. 2-3 razy dziennie to dużo...Idźcie wspólnie,niech wam doradzi.
I nie zakładaj od razu rozstania...Daj mu szansę na wytłumaczenie,próbuj zrozumieć. A no i zbadaj się.

[L_V]

Napisane przez tennyo4

Przychodzi facet do lekarza.
- Panie doktorze, ostatnio dzieje się ze mną coś niedobrego. Mam czerwone genitalia i bardzo mnie one swędzą.
- Czy ma pan żonę?
- Tak.
- Czy pan z nią współżyje?
- Tak.
- Jak często?
- Po każdym posiłku, w soboty i niedziele częściej.
- A kontakty z innymi kobietami?
- Tez. Po kilka razy dziennie z sąsiadka i koleżanka z pracy.
- Pana kłopoty wynikają ze zbyt intensywnego życia seksualnego oraz częstych zmian partnerek...
- Dzięki Bogu, bo już myślałem, ze to od onanizowania się...

Hehehehehehe

[Ragana_]

Napisane przez magica

Wątpię, żeby jakikolwiek facet się przyznał do takiego czegoś.

Tu się mylisz - sama znam taki przypadek. Facet twierdzi, że jest za***isty, a kobietce wmawia, że jest nic nie warta i i tak się z nim nie rozwiedzie. Co do tego drugiego miał rację, nie chciała od niego odejść.

[sine.ira]

Napisane przez Ragana_

Tu się mylisz - sama znam taki przypadek. Facet twierdzi, że jest za***isty, a kobietce wmawia, że jest nic nie warta i i tak się z nim nie rozwiedzie. Co do tego drugiego miał rację, nie chciała od niego odejść.

No ale ten tutaj przecież kochusia swoją misię, śniadanka do wyrka przynosi. I tak jej nagle wyznał pewien fakt, ot co.

[margitta]

Napisane przez aga696

Postaw warunek: albo ty albo one. Nie będziesz sie dzielić z facetem z jakimiś prostytutkami.

ja bym w życiu takiego warunku nie postawiła - to uwłaczające! Jeszcze ma Wielki Pan Mąż wybór! Dla mnie faceci korzystający z usług prostytutek są obrzydliwi i żałośni. Nie miałabym za grosz szacunku i za grosz wybaczenia.

[tennyo4]

Napisane przez Ragana_

Tu się mylisz - sama znam taki przypadek. Facet twierdzi, że jest za***isty, a kobietce wmawia, że jest nic nie warta i i tak się z nim nie rozwiedzie. Co do tego drugiego miał rację, nie chciała od niego odejść.

Zawsze uważałam, że jednostki pozbawione mózgu są skazane na wegetację