Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2 - Strona 16 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-06-07, 18:53   #451
sas
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: pl:)
Wiadomości: 2 595
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Weronika gratuluje
ehh a mnuie oczywisice nikt nie zauwaza tak to juz jest jak sie nie jest brzuchatka chyba
sas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 19:03   #452
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Cytat:
Napisane przez skorpionek19 Pokaż wiadomość
WERONIKO - GRATULACJE !!!!!!!!!!!!! czyli w domku przewaga płaci męskiej.. najważniejsze, że dzidzia zdrowa, dobrze się rozwija.....

A ja już mam stracha przed jutrzejsza wizytą.. oj moja nocka chyba będzie nieprzespana... bardzo się boję i denerwuję... jeszcze kurczę musiałam akurat dzisiaj spotkać ta koleżankę.. mamcia mnie ochrzaniła, że nie mam się tak wszystkim przejmować, bo ja to faktycznie za bardzo do siebie wszystko biorę... :roll eyes:

Zaraz muszę przygotować sobie wszystkie dokumenty, całą kartotekę Wiktorii, dot. jej serduszka... Trzymajcie kciukasy!!!
Trzymam kciuki
Cytat:
Napisane przez latko0 Pokaż wiadomość
Weronisiu kochana, ciesze się że remoncik skończony.
No i suuuuuuuuuuper że wszystko dobrze i że synuś będzie. śliczny jest!
NIe wiem czy śliczny ale i tak dla mnie najsłodszy

Cytat:
Napisane przez irsin Pokaż wiadomość
Poklocilam sie TZ
Irsin nie ty pierwsza i nie ostatnia, która kłócisz się z mężem.

Ja np. pokłóciłam się z mężem w środę i kazałam mu się wynosić z domu i w złości nawet potłukłam obraz z jego karykaturą, który zawiesiłam w moim nowym przedpokoju. Powiesiłam 4 nasze karykatury. A on tak mnie wkurzył, że roztrzaskałam to o ziemię!
A na drugi dzień on poszedł do piekarni po świeże bułeczki i zachowywał się jakby nigdy nic się nie stało.
Dziś wreszcie znowu wyjechał w delegację i niby się cieszę, że mam spokój w domu, ale załapałam totalnego doła. Płakałam do południa i malowałam futryny i drzwi... Uświadomiłam sobie, że jestem całkowicie sama. Moja mama jest 1200 km stąd, mąż nawet jak jest blisko, to tak jakby go nie było, przyjaciółka coś się ostatnio odsunęła.... no gdyby nie dzieci, to nie wiem co by było dalej...
Ale wiem, że takie dołki przytrafiają się każdemu i nie ma co rozpaczać. Kolejny dzień będzie lepszy

Cytat:
Napisane przez sas Pokaż wiadomość
Weronika gratuluje
ehh a mnuie oczywisice nikt nie zauwaza tak to juz jest jak sie nie jest brzuchatka chyba
Sas, no co ty mówisz
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 19:13   #453
skorpionek19
Rozeznanie
 
Avatar skorpionek19
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 750
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

SAS oj nie gniewaj się i nie smutaj.. wszystkie Ciebie zauważamy , tylko dzisiaj ogólnie cisza na wąteczku .... Nie możesz od razu tak do tego kochanie podchodzić, że jak nie jesteś brzuchatką to my nie zwracamy na Ciebie uwagi... nawet tak nie myśl bo po dupsku : pala:

A jesli chodzi o prwko to ja tak samo z niecierpliwością czekałam jak i Ty... ale to było jakieś 1,5 roku temu.. i też tatko mi dała kasę na paliwo, miałam kupić pełen zbiornik i jeździć, ćwiczyć... hehe.. fajowo było

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

Weronisiu, nie jesteś sama.. ja takiego doła miałam w piątek.. płakałam o byle g..... a każde słowo Tż wywoływało we mnie złość.... a w sobotę prawie cały dzien go nie widziałam, a wieczorkiem juz mi przeszło.. byliśmy u teściów na grillu i smialiśmy sie i zartowaliśmy jakby nigdy nic....
__________________
Wikulka - 08.11.2005
Kubuś 23.10.2010



skorpionek19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 19:17   #454
sas
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: pl:)
Wiadomości: 2 595
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

hehe troche zabolala pupa dziewczyny
nio skoro mnie juz zauwazacie( taki zarcik) to podpowiedzcie co tam tzwi malego sprezentowac na 2 rocznice slubu cywilnego??
sas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 19:26   #455
Linka24
Wtajemniczenie
 
Avatar Linka24
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Tam, gdzie mi najlepiej;)
Wiadomości: 2 329
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Cytat:
Napisane przez Gosiaro Pokaż wiadomość
[B]
Linka wstrętne te podkłady niestety....A jaki laktator kupiłaś?
Gosiarko, kupiłam najprostszy najtańszy najzwyklejszy za 10 zł z apteki, najwyżej jak coś nie wyjdzie nei bedzie mi szkoda tych pieniędzy!

Sas a ty się uspokój!! Ja na twoim miejscu nic bym nie kupowała tylko czekała na prezent najwyżej obwiąż się całą czerwoną wstążką

Edytowane przez Linka24
Czas edycji: 2010-06-07 o 19:28
Linka24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 19:35   #456
skorpionek19
Rozeznanie
 
Avatar skorpionek19
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 750
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Sas-Ha, ha, ha Linka ma świetny pomysł.. wow taki prezent ... to jest pomysł
__________________
Wikulka - 08.11.2005
Kubuś 23.10.2010



skorpionek19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 19:49   #457
metropolitan
Zadomowienie
 
Avatar metropolitan
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 923
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

właśnie sas, albo załóż sexi bieliznę i powiedz że to ty jesteś prezentem. na pewno to doceni ja to nigdy nie wiem co małżowi kupić, jeśli chodzi o takie drobne rzeczy. ale chyba bym mu kupiła jakąś grę na play station. wiem...mało romantyczne

ja już po wizycie, z dzidzią wszystko jest wporządku i nadal jest kobietą zdjęcia nie mam bo moja mama sobie przywłaszczyła. ale daję zdjęcie brzuszka tak jak obiecywałam.

weronisiu, co do tycia, to ja od ostatniej wizyty przytyłam 4 kilo, więc mam 6 na plusie, pani gin oczy wybałuszyła że tyle przytyłam i powiedziała, żebym się trochę z żarełkiem ogranicyła, bo takie przejadanie się nie jest podobno zbyt dobre dla dzidziusia.
ja się przejęłam trochę tym, i od jutra mam zamiar rzeczywiście zdrowiej jesść, a nie opychać się no i muszę w końcu zacząć jakieś lajtowe ćwiczenia, bo kręgosłup dzisiaj cały dzień mi nawala.
metropolitan jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-06-07, 20:03   #458
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Cytat:
Napisane przez metropolitan Pokaż wiadomość
weronisiu, co do tycia, to ja od ostatniej wizyty przytyłam 4 kilo, więc mam 6 na plusie, pani gin oczy wybałuszyła że tyle przytyłam i powiedziała, żebym się trochę z żarełkiem ogranicyła, bo takie przejadanie się nie jest podobno zbyt dobre dla dzidziusia.
ja się przejęłam trochę tym, i od jutra mam zamiar rzeczywiście zdrowiej jesść, a nie opychać się no i muszę w końcu zacząć jakieś lajtowe ćwiczenia, bo kręgosłup dzisiaj cały dzień mi nawala.
Metropolitan, a czy Twoja ginka ma równo pod sufitem?
Jesteś już w 27 tc i 6 kg to za dużo? Poza tym na zdjęciu widać, że jesteś patyczak. Bez przesady co? I od kiedy 6 kg przeszkadza dzidziusiowi? Co za głupoty?
No wiadomo, że nie można się obżerać i opychać byle czym.

Ja jednak nie jem dużo a tyję. Właściwie moja dieta nie zmieniła się i jem tak jak przed ciążą. Jem dużo warzyw i owoców, prowadzę bardzo aktywny tryb życia, dużo się ruszam. Praktycznie nie jem słodyczy. Co mam jeszcze robić? Mam się głodzić? To byłoby szaleństwo.
Nie dajmy się zwariować. Każda z nas tyje inaczej. Jedna utyje max. 8 kg, a inna 25 kg i wszystko jest OK
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 20:19   #459
sas
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: pl:)
Wiadomości: 2 595
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

hehe nio tak kochane dobry pomysl ale ja jakos nie jestem na tyle odwazna tzn chyba bym nie umiala tak moze to dziwne sie wydaje wkoncu maz mnie juz setki razy widzial w calej okazalosci ale....
sas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 20:20   #460
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Sas, może to mało oryginalne, ale ja gdy nie wiem co kupić mężowi, to kupuję jakiś super perfum, albo firmową koszulę.
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 20:23   #461
sas
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: pl:)
Wiadomości: 2 595
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Cytat:
Napisane przez Weronisia Pokaż wiadomość
Sas, może to mało oryginalne, ale ja gdy nie wiem co kupić mężowi, to kupuję jakiś super perfum, albo firmową koszulę.
to fajny pomysl tylko ja wiesz jestem na bezrobociu i nie mam tyle kaski niestety ehhh
sas jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-07, 20:47   #462
skorpionek19
Rozeznanie
 
Avatar skorpionek19
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 750
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Metropolitan, brzusio śliczny ))

Ja zmykam , jutro czeka mnie ciężki dzionek... Trzymajcie się skarby, miłych snów
__________________
Wikulka - 08.11.2005
Kubuś 23.10.2010



skorpionek19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 21:42   #463
Linka24
Wtajemniczenie
 
Avatar Linka24
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Tam, gdzie mi najlepiej;)
Wiadomości: 2 329
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Sas... ale taki prezent zapamięta na długo! A tak rzecz materialna to hmm.. a szczególnie teraz jak nie masz kasy to tymbardziej!

A ja mam dosć prasowania... I wiecie co??? Ja nie wiem skąd mi się nazbieralo tyle ciuszków! Masakra! Przecież mały nawet polowy tego nie przenosi.ALe potem bedzie przyjemniej oddawalo mi się je koleżankom W czwartek przywiozą mi komódkę i się zapakuję ( na jakiś miesiąc bo potem mam nadzieje sie przeniesiemy w końcu na nasze mieszkanko...)

Czy wy też tak puchniecie? Nogi to mam jak baniaki...
Linka24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 22:02   #464
pandziolka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 359
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Cytat:
Napisane przez Weronisia Pokaż wiadomość
Dziś mój maluszek objawił co ma między nóżkami. To synek.

A więc od jutra ja również zaczynam zakupy. Nic jeszcze nie kupiłam, bo czekałam na wieści o płci. Teraz mogę zacząć szaleć

A to jego zdjęcie. Nie jest najlepszej jakości, bo się wiercił, ale widać jego twarzyczkę i wielkie dłonie
no piękny chłopczyk.gratulacje

Cytat:
Napisane przez sas Pokaż wiadomość
podpowiedzcie co tam tzwi malego sprezentowac na 2 rocznice slubu cywilnego??
może przygotuj jakąś super hiper bombową kolację z dużą ilością afrodyzjaków,a później no wiadomo gdzie się przeniesie dalsze świętowanie i może wtedy mały brzuszek się nieco powiększy

Cytat:
Napisane przez metropolitan Pokaż wiadomość
ja już po wizycie, z dzidzią wszystko jest wporządku i nadal jest kobietą zdjęcia nie mam bo moja mama sobie przywłaszczyła. ale daję zdjęcie brzuszka tak jak obiecywałam.
świetny brzunio a 6 kg to nic w porównaniu z moimi 8,5 kg ale tak jak Weronisia pisze,każda z nas inaczej przybiera i to jest naturalne.najważniejsze żeby bąbelki były zdrowe

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

Cytat:
Napisane przez irsin Pokaż wiadomość
Poklocilam sie TZ

Mielismy jechac na wakacje, dzisiaj sie okazuje,ze nie jedziemy bo on chcialby po przylocie spedzic troche czasu w domu i z mama.
Ok, to jestem w stanie zrozumiec, ale nie to,ze sam zdecydowal.
Od slowa do slowa - kazde z nas powiedzialo troche za duzo i TZ wyskoczyl, ze jak JA NADAL BEDE TAKA i jeszcze raz JA TAK ZROBIE to on chce polowe praw rodzicielskich, spedzania czasu i inne hece.


K**** mać , ten okres to mial byc jakis cudowny i niepowtarzalny
nie smutaj się kochana każda z nas teraz w trakcie tej burzy hormonów nie raz zalicza takie momenty.ja np dzisiaj troszkę się pokłóciłam z mamą zobaczysz jak emocje opadną to na pewno wszystko się wyjaśni.trzymam kciuki

Carol wózek piękny i za taką cenę to naprawdę świetna okazja.

Weronisia gdzie fotki przedpokoju???

Edytowane przez pandziolka
Czas edycji: 2010-06-07 o 22:04
pandziolka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-08, 08:27   #465
Carol77
Zakorzenienie
 
Avatar Carol77
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: ♥ Mysłowice ♥
Wiadomości: 3 739
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Witajcie skarby

Weronisiu
gratuluję synusia!!!!!! Piękny jest i cudownie, ze wszystko w porządku przykro, że z mężem się pokłóciłaś, ja ostatnjio zaczynam tez szaleć, tzn moje hormony i marudze potwornie i z kolei męzus mnie musi sprowadzać na ziemię, już mam dość tego.

Irsin kurcze sytuacja nieciekawa, ale kochana może to wszystko było powiedziane tylko i wyłącznie przez nerwy i mam nadzieję, ze sie uspokoi i ułoży, życze Ci tego!!!

Moniczko oberwiesz ode mnie też!!! Ja zawsze Cię zauważam czasami tak bywa, że coś się przegapi, jakiś post, ale to każda z nas tak ma.
Ciesze się, ze juz tyle egzaminow masz za sobą, kolejne tez pozdajesz, zdolna laseczka jesteś! A co do prezentu , j atez nigdy nie wiem co kupić, a teraz to nawet na urodzinki męzus dostał życzenia, bo kasy nie było.

Kasieńko trzymam mocno kciuki za dzisiejsze echo serduszka bedzie dobrze, zobaczysz

Karolinko
no piękny brzuszeczek a raczki dalej takie chudzinki zupełnie jak u mnie a ginka głupia, przytylas tyle co nic! Co ja mam powiedziec, ja mam z 17 na plusie-zapomnialam sie dzisiaj zwazyc przed jedzonkiem, i co ja mam powiedzieć? Juz jest wiecej niz z Olą przytylam, skore mam tak napieta, ze chce ja rozerwac a i zauwazylam dalsze opadanie brzusia...zyly mi coraz bardziej widac pod pepkiem, takie wszytsko naciagniete, modle sie zeby jeszcze do 15 wytrzymac, bo wtedy mamy wizyte, dzisiaj sie spina bardzo ehhh

Linka ja nie puchne wcale, jedyne co mnie omija, ale moze mnie jeszcze tez dopasc. A jak Twoj brzuś pobolewa, dalej się spina?

Pandziolka
kochanie dziękuję, jestem bardzo zadowolona z wózeczka ale mamnerwa strasznego, bo 28 maja łóżeczko zamówiliśmy i nie ma go dalej, uz maila wyslalam do goscia i napisal,ze przez dlugi weekend jeszcze go nie wyslal, no niech mnie nie wkurza, bo zaraz odmowie u niego i guzik zarobi, a ja kupie gdzie indziej.
__________________


Olusia
Filipek

Adaś


A baby is born with a need to be loved - and never outgrows it.

Carol77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-08, 08:34   #466
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Cytat:
Napisane przez Carol77 Pokaż wiadomość
Weronisiu[/B] gratuluję synusia!!!!!! Piękny jest i cudownie, ze wszystko w porządku przykro, że z mężem się pokłóciłaś, ja ostatnjio zaczynam tez szaleć, tzn moje hormony i marudze potwornie i z kolei męzus mnie musi sprowadzać na ziemię, już mam dość tego.
Carol, dobrze że twój cię chociaż na ziemię sprowadza. Mój to ma wszystko w d...e. Jest kompletnie obojętny i olewa wszystko co mówię, lub robię.
Wygarnęłam mu, że chociaż powiedziałby dobre słowo, że powinno mu być wstyd, że ciężarna żona sufit maluje i kładzie tapety, podczas gdy to jego zawód! Wzruszył tylko ramionami Jemu nie zależy. Co za różnica, czy ściany są pomalowane, czy obdarte? Toć to wszystko jedno.
Gdy mówię, że nie mogę tak żyć, że potrzebuję kogoś zaprosić, widywać się z ludźmi itp. to on twierdzi, że po co? Po co zapraszać? Nie będę zapraszać, to nie będę się domu wstydzić!

Już mi ręce opadają. On nigdy taki nie był! Zawsze mieliśmy mieszkanie na pokaz. A teraz?

No ale trudno...

Ja dziś dalej maluję futryny, bo jak zobaczyłam różnicę, to szok. te co pomalowałam wczoraj są śnieżnobiałe, a te nie pomalowane są zółte! Zaczęłam o 8.00 malować. Zostały mi jeszcze drzwi wejściowe. I na tym koniec. Będę się napawać widokiem moich wypocin

Wiecie co? Nie spodziewałam się reakcji moich dzieci na wieść, że będą mieć braciszka.
Do tej pory Oliwia tylko fisiowała, że nie może się doczekać dzidzi, a marzyła o siostrzyczce.
Trochę się załamała, że będzie brat, ale szybko jej przeszło.
Natomiast Thomas z wrażenia nie mógł usnąć do 23.00. Skakał po domu i krzyczał: będę miał brata! Normalnie tak jestem zaskoczona ich reakcją, że szok. Nie mogę ich uspokoić.
Dziś nie chcieli iść do szkoły, tylko na zakupy, że braciszkowi coś kupić

No i zaczną się dyskusje na temat imion. To co podoba się mężowi, dla mnie jest nie do przyjęcia. A to co podoba się mi, jemu się nie podoba



A o 13.00 przychodzi do mnie położna, więc pewnie sobie miło pogawędzimy

Edytowane przez Weronisia
Czas edycji: 2010-06-08 o 08:37
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-08, 09:08   #467
metropolitan
Zadomowienie
 
Avatar metropolitan
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 923
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Weronisiu, jej chodziło o to, że w ciągu niecałych 4 tygodni mi przybyło 4 kilo, bo tak ogólnie to nic nie mówiła jeśli chodzi o całokształt. Ale ja chcę się trochę ograniczyć, bo się coraz gorzej czuję i myślę że to też przez wagę, boli mnie wszystko, nie mam ruchu, muszę choć odrobinkę zacząć chociaż jakieś spacery czy delikatne ćwiczenia.

dziewczynki wszystkie, dziękuję za miłe słowa. wy jesteście zawsze takie kochane

z tymi chłopami to tak jest. ja wczoraj znów się sfochowałam, bo potargałam mojego małża ważny dokument z pracy, bo był w kopercie i leżał na biurku i ja myślałam że to jest pusta koperta, a poza tym sorry, ale on sobie nic nie schowa ważengo wszystko by się walało po mieszkaniu gdyby nie ja. i oczywiście dostałam ochrzan, a przez te hormony to zamiast się obronić, to poryczałam się jak dziecko, tak mi sie przykro zrobiło, normalnie grochy mi po polikach leciały i zamknęłam się w łazience śmiać mi się chce teraz z tego
ale juz teraz chrzanię to, będę go bardziej wykorzystywać do sprzątania, miałam dzisiaj umyć okna ale pierniczę, jak nikt i tak nie docenia mojej pracy!

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

aha, zapomniałam się pochwalić, że moje dziecko waży już cały kilogram!
metropolitan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-08, 09:11   #468
latko0
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 167
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Cytat:
Napisane przez Linka24 Pokaż wiadomość
Sas... ale taki prezent zapamięta na długo! A tak rzecz materialna to hmm.. a szczególnie teraz jak nie masz kasy to tymbardziej!

A ja mam dosć prasowania... I wiecie co??? Ja nie wiem skąd mi się nazbieralo tyle ciuszków! Masakra! Przecież mały nawet polowy tego nie przenosi.ALe potem bedzie przyjemniej oddawalo mi się je koleżankom W czwartek przywiozą mi komódkę i się zapakuję ( na jakiś miesiąc bo potem mam nadzieje sie przeniesiemy w końcu na nasze mieszkanko...)

Czy wy też tak puchniecie? Nogi to mam jak baniaki...
Ja chyba dziś zabiorę się za prasowanie koszul męża, ehh ale nie chce mi się masakrycznie.
Co do puchnięcia to ja od zeszłego tygodnia zaczęłam puchnąć, jak wychodzę gdzieś z domu to zaraz robią mi się zamiast palcy u nóg serdelki

Cytat:
Napisane przez metropolitan Pokaż wiadomość
właśnie sas, albo załóż sexi bieliznę i powiedz że to ty jesteś prezentem. na pewno to doceni ja to nigdy nie wiem co małżowi kupić, jeśli chodzi o takie drobne rzeczy. ale chyba bym mu kupiła jakąś grę na play station. wiem...mało romantyczne

ja już po wizycie, z dzidzią wszystko jest wporządku i nadal jest kobietą zdjęcia nie mam bo moja mama sobie przywłaszczyła. ale daję zdjęcie brzuszka tak jak obiecywałam.

weronisiu, co do tycia, to ja od ostatniej wizyty przytyłam 4 kilo, więc mam 6 na plusie, pani gin oczy wybałuszyła że tyle przytyłam i powiedziała, żebym się trochę z żarełkiem ogranicyła, bo takie przejadanie się nie jest podobno zbyt dobre dla dzidziusia.
ja się przejęłam trochę tym, i od jutra mam zamiar rzeczywiście zdrowiej jesść, a nie opychać się no i muszę w końcu zacząć jakieś lajtowe ćwiczenia, bo kręgosłup dzisiaj cały dzień mi nawala.
Super że z dzidzią wszystko dobrze tymi kilogramami się nie przejmuj ja nie wiem co wogóle wymyśla ta gin. przecież przed ciążą byłaś chudzinką teraz musisz to wyrównać.
A brzuś ślliczny taki fajniusi okrąglinek

Cytat:
Napisane przez Carol77 Pokaż wiadomość
Witajcie skarby

Weronisiu gratuluję synusia!!!!!! Piękny jest i cudownie, ze wszystko w porządku przykro, że z mężem się pokłóciłaś, ja ostatnjio zaczynam tez szaleć, tzn moje hormony i marudze potwornie i z kolei męzus mnie musi sprowadzać na ziemię, już mam dość tego.

Irsin kurcze sytuacja nieciekawa, ale kochana może to wszystko było powiedziane tylko i wyłącznie przez nerwy i mam nadzieję, ze sie uspokoi i ułoży, życze Ci tego!!!

Moniczko oberwiesz ode mnie też!!! Ja zawsze Cię zauważam czasami tak bywa, że coś się przegapi, jakiś post, ale to każda z nas tak ma.
Ciesze się, ze juz tyle egzaminow masz za sobą, kolejne tez pozdajesz, zdolna laseczka jesteś! A co do prezentu , j atez nigdy nie wiem co kupić, a teraz to nawet na urodzinki męzus dostał życzenia, bo kasy nie było.

Kasieńko trzymam mocno kciuki za dzisiejsze echo serduszka bedzie dobrze, zobaczysz

Karolinko no piękny brzuszeczek a raczki dalej takie chudzinki zupełnie jak u mnie a ginka głupia, przytylas tyle co nic! Co ja mam powiedziec, ja mam z 17 na plusie-zapomnialam sie dzisiaj zwazyc przed jedzonkiem, i co ja mam powiedzieć? Juz jest wiecej niz z Olą przytylam, skore mam tak napieta, ze chce ja rozerwac a i zauwazylam dalsze opadanie brzusia...zyly mi coraz bardziej widac pod pepkiem, takie wszytsko naciagniete, modle sie zeby jeszcze do 15 wytrzymac, bo wtedy mamy wizyte, dzisiaj sie spina bardzo ehhh

Linka ja nie puchne wcale, jedyne co mnie omija, ale moze mnie jeszcze tez dopasc. A jak Twoj brzuś pobolewa, dalej się spina?

Pandziolka kochanie dziękuję, jestem bardzo zadowolona z wózeczka ale mamnerwa strasznego, bo 28 maja łóżeczko zamówiliśmy i nie ma go dalej, uz maila wyslalam do goscia i napisal,ze przez dlugi weekend jeszcze go nie wyslal, no niech mnie nie wkurza, bo zaraz odmowie u niego i guzik zarobi, a ja kupie gdzie indziej.
Karolinko trzymaj się jeszcze Rozmawiaj z Filusiem niech jeszcze sobie posiedzi ja z moim rozmawiam i powiedziałam że minimum jakie musi jeszcze siedzieć to 2 tyg. Mam nadzieje że posłucha mamusi.
Powiem Ci że ostatnio to on mało posłuszny jest, tak mnie w żebra kopie że się zwijam z bólu, a jak nie kopie to cały się wpycha pod żebra i oddychać się nie da. Mały urwis z niego

Cytat:
Napisane przez Weronisia Pokaż wiadomość
Carol, dobrze że twój cię chociaż na ziemię sprowadza. Mój to ma wszystko w d...e. Jest kompletnie obojętny i olewa wszystko co mówię, lub robię.
Wygarnęłam mu, że chociaż powiedziałby dobre słowo, że powinno mu być wstyd, że ciężarna żona sufit maluje i kładzie tapety, podczas gdy to jego zawód! Wzruszył tylko ramionami Jemu nie zależy. Co za różnica, czy ściany są pomalowane, czy obdarte? Toć to wszystko jedno.
Gdy mówię, że nie mogę tak żyć, że potrzebuję kogoś zaprosić, widywać się z ludźmi itp. to on twierdzi, że po co? Po co zapraszać? Nie będę zapraszać, to nie będę się domu wstydzić!

Już mi ręce opadają. On nigdy taki nie był! Zawsze mieliśmy mieszkanie na pokaz. A teraz?

No ale trudno...

Ja dziś dalej maluję futryny, bo jak zobaczyłam różnicę, to szok. te co pomalowałam wczoraj są śnieżnobiałe, a te nie pomalowane są zółte! Zaczęłam o 8.00 malować. Zostały mi jeszcze drzwi wejściowe. I na tym koniec. Będę się napawać widokiem moich wypocin

Wiecie co? Nie spodziewałam się reakcji moich dzieci na wieść, że będą mieć braciszka.
Do tej pory Oliwia tylko fisiowała, że nie może się doczekać dzidzi, a marzyła o siostrzyczce.
Trochę się załamała, że będzie brat, ale szybko jej przeszło.
Natomiast Thomas z wrażenia nie mógł usnąć do 23.00. Skakał po domu i krzyczał: będę miał brata! Normalnie tak jestem zaskoczona ich reakcją, że szok. Nie mogę ich uspokoić.
Dziś nie chcieli iść do szkoły, tylko na zakupy, że braciszkowi coś kupić

No i zaczną się dyskusje na temat imion. To co podoba się mężowi, dla mnie jest nie do przyjęcia. A to co podoba się mi, jemu się nie podoba



A o 13.00 przychodzi do mnie położna, więc pewnie sobie miło pogawędzimy
Jej podziwiam Cię z tym malowaniem i remontem, gratulacje jeszcze raz, a co do awantury to nie przejmuj się miałaś racje powinien się wstydzić że Ty w ciąży musisz to robić, ja jakby mój mi powiedział że jemu nie zależy to chyba powiedziała bym mu to spij na dworze jak Ci nie zależy. Normalnie kopów w dostał by tyle że nigdy już by tak nie wyskoczył (ja to nerwus jestem)

Skorpionku trzymam kciuki za echo, napewno będzie dobrze

Irnis nie przejmuj się tak awanturą z tż. powiem Ci że to okrutnne jak on może w ciąży Ci mówić takie rzeczy, normalnie szok. No ale wydaje mi się że pewnie w awanturze palnął coś i teraz żałuje czasami człowiek tak walnie jakieś głupstwo ze złości a tak naprawde nie ma tego na myśli tylko chciał zagrać na nerwach drugiej osoby. Będzie dobrze.

SAS wszyscy Cię widzimy, tylko ja np. czasami nie mam wney odpisać i nie wiem co napisać. Gratuluje egzaminów i trzymam kciuki za następne! A co do prezentu to może np. nagraj mu jakąś płytkę do słuchania z jego ulubionymi kawałkami i opakowanie jakoś ładnie twórczo ozdób? Będzie wiedział że wiesz co on ulubi i nic nie wydasz prawie.

U mnie nocka całkiem niezła, jutro mam wizytę u gin. już nie mogę się doczekać. A tak po za tym to u mnie nudy.

A Karolinko pisałaś że hormony u Ciebie szaleją u mnie jest to samo, ostatnio sama siebie nie poznaje, jestem taka czepialska dla męża że dziwie się że wytrzymuje jeszcze ze mną,
latko0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-08, 09:20   #469
metropolitan
Zadomowienie
 
Avatar metropolitan
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 923
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Karolinko, ja tylko mam nadzieję, że te hormony miną od razu jak urodzimy, bo z takimi marudnymi babami to by święty normalnie nie wytrzymał!
metropolitan jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-08, 09:28   #470
enis84
Zakorzenienie
 
Avatar enis84
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 487
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

u mnie z hormonami jest w miare oki, tak raz na miesiąc tylko coś mi odbije

ostatnio byłam z mężem i ze znajomymi w barze i jak wracałam z mężem do domu to powiedziałam mu że nie powinien pić tyle alkoholu bo ja wogóle nie moge a wkoncu oboje jestesmy w ciąży i zrobiłam mu awanture że za dużo piwa wypił wiem głupie ale czasem mi odbija

wcale tak dużo nie wypił ale ja chyba miałam zły dzien i musiałam mu czymś dowalić

ogólnie w ciąży zrobiłam się spokojniejsza i wrzuciłam na luz, czasem tylko mam jakieś odpały

za tydzień mam wizyte to już będzie 24 tydzien
nie wiem czy mam robic USG bo robie w sumie co 4 tygodnie
Wy robicie za każdym razem jak jesteście na wizycie?

Edytowane przez enis84
Czas edycji: 2010-06-08 o 09:33
enis84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-08, 09:44   #471
irsin
Zakorzenienie
 
Avatar irsin
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: Wwa
Wiadomości: 7 119
GG do irsin
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Dziewczyny, dziekuje Wam za mile slowa i otuche

Co do TZ to raczej nie zaluje, on nie uwaza zeby mowil cos zlego. Trudno.Ja sie nie bede juz przejmowac i spinac.


U Was tez jest taki upal?
irsin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-08, 09:44   #472
latko0
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 167
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Cytat:
Napisane przez metropolitan Pokaż wiadomość
Karolinko, ja tylko mam nadzieję, że te hormony miną od razu jak urodzimy, bo z takimi marudnymi babami to by święty normalnie nie wytrzymał!
Podobno po porodzie często zdaża się baby blus i wtedy płacze się cały czas. Położna mówiła że ona nawet jak wie co to i wogóle to podobno ryczała z byle powodu (bo wody zapomniała wstawić) Mam nadzieje że nas to nie dotknie.

Cytat:
Napisane przez enis84 Pokaż wiadomość
u mnie z hormonami jest w miare oki, tak raz na miesiąc tylko coś mi odbije

ostatnio byłam z mężem i ze znajomymi w barze i jak wracałam z mężem do domu to powiedziałam mu że nie powinien pić tyle alkoholu bo ja wogóle nie moge a wkoncu oboje jestesmy w ciąży i zrobiłam mu awanture że za dużo piwa wypił wiem głupie ale czasem mi odbija

wcale tak dużo nie wypił ale ja chyba miałam zły dzien i musiałam mu czymś dowalić

ogólnie w ciąży zrobiłam się spokojniejsza i wrzuciłam na luz, czasem tylko mam jakieś odpały

za tydzień mam wizyte to już będzie 24 tydzien
nie wiem czy mam robic USG bo robie w sumie co 4 tygodnie
Wy robicie za każdym razem jak jesteście na wizycie?
Hehe ja mojemu po jego urodzinach też zrobiłam awanture że za dużo wypił i że wódka dla niego ważniejsza od nas i poryczałam się jak nie wiem (w sumie trochę wypiła, ale to jego urodziny, a ja się zachowałam jak buc aż mi było wstyd późńiej)

Co du usg to moja gin. uważa że za często nie warto robić, nie to że jest szkodliwe tylko mamusie później zaczynają szaleć i chciały by już praiwe codziennie oglądać dzidzię. Ja tylko na samym początku miałam często usg tzn. koło 6-8tyg bo wcześniej poroniłam w tym czasie i trzeba było sprawdzić a później to praktycznie tylko te obowiązkowe.
latko0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-08, 09:45   #473
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Cytat:
Napisane przez latko0 Pokaż wiadomość

Jej podziwiam Cię z tym malowaniem i remontem, gratulacje jeszcze raz, a co do awantury to nie przejmuj się miałaś racje powinien się wstydzić że Ty w ciąży musisz to robić, ja jakby mój mi powiedział że jemu nie zależy to chyba powiedziała bym mu to spij na dworze jak Ci nie zależy. Normalnie kopów w dostał by tyle że nigdy już by tak nie wyskoczył (ja to nerwus jestem)
Latko, ja też jestem nerwus. Znaczy ogólnie jestem spokojna, ale mam swoje granice i gdy zostaną przekroczone, to wybucham.
Mojego męża co rusz wywalam z domu, każę mu więcej nie wracać, ale ten uparty ciągle wraca.
Ostatnio mu groziłam. On nawet u mnie nie jest zameldowany, więc powiedziałam, że to nie jego dom i ma się wynosić. Potem beczę do upadłego.
Ale gdy ochłonę, jakoś mija mi złość i stwierdzam, że niepotrzebnie się czepiam, bo on i tak się już nie zmieni. A ja w końcu nadal go kocham i nie wyobrażam sobie zostać całkowice bez niego. Taka głupia już jestem
Cytat:
Napisane przez enis84 Pokaż wiadomość

nie wiem czy mam robic USG bo robie w sumie co 4 tygodnie
Wy robicie za każdym razem jak jesteście na wizycie?
Enis ja też mam wizyty co 4 tygodnie i co 4 tygodnie mam robione USG

Metropolitan 4 kg w miesiąc, no to rzeczywiście nabrałaś tempa. No ale wcześniej niewiele przybrałaś, więc to może dlatego...

Ja też postanowiłam przystopować z jedzeniem. Za dużo jem pieczywa, a przed ciążą nie jadłam pieczywa wcale. Stąd pewnie moje kilogramy

No dobra... lecę dalej malować Upaćkana jestem jak dziecko. Ciekawe czy się doszoruję

Edytowane przez Weronisia
Czas edycji: 2010-06-08 o 09:48
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-08, 09:46   #474
Gosiaro
Wtajemniczenie
 
Avatar Gosiaro
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 216
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Metropolitan mi sie wydaję, ze po prostu nadrabiasz teraz dodatkowe kilogramy, bo przeciez na poczatku nic nie przytyłas.A na 27 tydzień 6 kg to jest niedużo.Ja miałam niedowage przed ciąża i juz mam 16 kg na plusie i tak podobno ma być

Irsin współczuje ci takiej rozmowy, bo to straszne takie rzeczy słuchac od ukochanej osoby, ale wiesz w nerwach mowi sie przewaznie duzo za duzo, więc trzymam kciuki zebyscie sie pogodzili.
Może pojedziecie gdzies blizej na urlopik i na krocej?Zawsze mozna postrac sie znalezc jakis kompromis...

Weronisu gratuluje synka!!!

Linka ja tez mam laktator ręczny, tylko Medeli, odkupilam uzywany za 10 zł, jeszcze mi dziewczyna dolozyla muszle na piersi Aventu i masc na brodawki.Normalnie az zal bylo nie brać

Sas ja jakbym nie miala duzo kasy to bym cos dobrego ugotowala, zrobila ciasto a potem np. kupila bilety do kina.A ten pomysł z obwiazaniem sie kokardka i sexy bielizną to jest super, napewno tz byłby zachwycony, ale jak to nie twoje klimaty to nie ma sensu robic nic na siłe.
__________________

Gosiaro jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-08, 09:59   #475
irsin
Zakorzenienie
 
Avatar irsin
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: Wwa
Wiadomości: 7 119
GG do irsin
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Cytat:
Napisane przez Gosiaro Pokaż wiadomość
Metropolitan mi sie wydaję, ze po prostu nadrabiasz teraz dodatkowe kilogramy, bo przeciez na poczatku nic nie przytyłas.A na 27 tydzień 6 kg to jest niedużo.Ja miałam niedowage przed ciąża i juz mam 16 kg na plusie i tak podobno ma być

Irsin współczuje ci takiej rozmowy, bo to straszne takie rzeczy słuchac od ukochanej osoby, ale wiesz w nerwach mowi sie przewaznie duzo za duzo, więc trzymam kciuki zebyscie sie pogodzili.
Może pojedziecie gdzies blizej na urlopik i na krocej?Zawsze mozna postrac sie znalezc jakis kompromis...

Weronisu gratuluje synka!!!

Linka ja tez mam laktator ręczny, tylko Medeli, odkupilam uzywany za 10 zł, jeszcze mi dziewczyna dolozyla muszle na piersi Aventu i masc na brodawki.Normalnie az zal bylo nie brać

Sas ja jakbym nie miala duzo kasy to bym cos dobrego ugotowala, zrobila ciasto a potem np. kupila bilety do kina.A ten pomysł z obwiazaniem sie kokardka i sexy bielizną to jest super, napewno tz byłby zachwycony, ale jak to nie twoje klimaty to nie ma sensu robic nic na siłe.
Gosia, tu nie chodzi o urlop/wczasy bo mam to gdzies, mielismy spedzic tydzien razem tylko we dwoje - pewnie ostatni taki czas przed urodzeniem maluszka.
Trudno, on bedzie zalowal.
irsin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-08, 10:05   #476
Gosiaro
Wtajemniczenie
 
Avatar Gosiaro
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 216
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Irsin to faktycznie ten tydzien moglby wam poswiecic, tym bardziej ze potem bedzie juz duzo trudniej.Moze jeszcze zmieni zdanie?

Wklejam koszyczek wiklinowy Dominisi
__________________

Gosiaro jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-08, 10:11   #477
metropolitan
Zadomowienie
 
Avatar metropolitan
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 923
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

irsin, może przetłumacz mu jeszcze, taki czas spędzony razem mógłby wam bardzo pomóc i moglibyście pobyć razem i wyjaśnić sobie wszystko. bo z tego co piszesz to mi się wydaje, że pewne rzeczy macie nie ustalone i się tak fochujecie na siebie ciągle zamiast siąść, podagać i ustalić pewne rzeczy

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

gosiu, ja byłam tak na granicy niedowagi przed ciążą, także nie stresujmy się
kochana, śliczny jest ten koszyczek, powiedz mi ile takie cudo kosztuje i gdzie kupiłaś, bo też tak sobie myślę ostatnio, że kruszynka na początku to się zgubi w tym wielkim łożu i mogłaby sobie w koszyczku spać.
metropolitan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-08, 10:15   #478
Gosiaro
Wtajemniczenie
 
Avatar Gosiaro
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 216
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Metropolitan dziekuje.Koszyczek dostałam, ma on juz swoje lata, podobno osmioro dzieciaczków juz się na nim wychowałoMusze tylko materacyk dokupic, bo tak to juz wszystko w zestawie było.
Co do kupna to nie ma chyba wiekszego problemu, sa nawet na allegro.Nowe kosztuja powyzej ok. 300-400 zł chyba.
__________________

Gosiaro jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-08, 10:19   #479
irsin
Zakorzenienie
 
Avatar irsin
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: Wwa
Wiadomości: 7 119
GG do irsin
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Cytat:
Napisane przez metropolitan Pokaż wiadomość
irsin, może przetłumacz mu jeszcze, taki czas spędzony razem mógłby wam bardzo pomóc i moglibyście pobyć razem i wyjaśnić sobie wszystko. bo z tego co piszesz to mi się wydaje, że pewne rzeczy macie nie ustalone i się tak fochujecie na siebie ciągle zamiast siąść, podagać i ustalić pewne rzeczy

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

gosiu, ja byłam tak na granicy niedowagi przed ciążą, także nie stresujmy się
kochana, śliczny jest ten koszyczek, powiedz mi ile takie cudo kosztuje i gdzie kupiłaś, bo też tak sobie myślę ostatnio, że kruszynka na początku to się zgubi w tym wielkim łożu i mogłaby sobie w koszyczku spać.
No mamy,ale to dlatego,ze wiesz on naciskal na wyjazd, ja znalazlam a on mi mowi,ze chce ten czas spedzic z mama i w domu.
No to niech spedza.
Ja nie moge juz wiecej ustepowac, ustepowalam przez te wszystkie lata i chyba juz dosc.
irsin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-08, 10:24   #480
metropolitan
Zadomowienie
 
Avatar metropolitan
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 923
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Cytat:
Napisane przez irsin Pokaż wiadomość
No mamy,ale to dlatego,ze wiesz on naciskal na wyjazd, ja znalazlam a on mi mowi,ze chce ten czas spedzic z mama i w domu.
No to niech spedza.
Ja nie moge juz wiecej ustepowac, ustepowalam przez te wszystkie lata i chyba juz dosc.
no pewnie, niech też pójdzie na jakiś kompromis, a swoją drogą to nie rozumiem, jak można woleć spędzić wakacje z mamą niż z z własną dziewczyną i to w dodatku ciężarną. kurde, co on taki dziwny jakiś? jak się będzie fochował dalej to ja bym na twoim miejscu wzięła koleżankę i pojechała bez niego, albo z siostrą jedź. niech se nie myśli!
irsin, z innej beczki, ja tam ruchy dzieciątka już czujesz, bo nic nie pisałaś, chyba że przeoczyłam.


gosiu, zaraz obczaję te koszyczki na all myślę, że moja mała księżniczka wyglądałaby a takim cudnie.
metropolitan jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:02.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.