Oznaką nadchodzącej wiosny jest naszych maluszków uśmiech radosny (list.-grud.2009)

[xpressja]

kate, a to są plamki czy plamki z kropeczkami ???
ma to też na buzi ?

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

p.s. zanim trafisz do lekarza, myj małą w przegotowanej wodzie, niczym nie smaruj tylko obsyp mączką ziemniaczaną. przepłucz 2 razy ciuszki, a najlepiej wypierz w płatkach mydlanych ...
może coś pomoże... wygląda to na rumień niemowlęcy - ale ja się nie znam...
tylko pytanie od czego ten rumień...

[pinky_deer]

przepraszam,że tak nagle zniknełam, ale o mały włos a spóźniłabym sie na autobus a dziś rehabilitejszyn.....
ale upał był, w tym busie to myślałam,że się roztopimy

Napisane przez aniulka8204

dziewczyny ale mnie mała teraz rozbawiła haha
leży sobie bez pampersiaka bo żeby się przewietrzyła ta dupula mała i leży leży na pleckach za mną i nagle słysze takie głośne purt
a ona przekręcała sie na brzuszek i jakoś jej to nie szło bo kołdra jej zawadzała i jak z wysiłku głosno se piardła haha a bez pampersa to tak fajnie słychać było uśmiałam sie ze z takiej małej dupci i taki dzwięk haha

czekam na tż żeby wózek mi wyciągnoł z auta i ide na spacerek

a jaki cyrk my mieli przed chwilą bo tż ztracił telefon kolo bloku a nadodatek zatankowane miał na nim 14ozł ale chodził wsciekły na szczęście znaleźliśmy go po pół godzinie wyszliśmy jeszcze raz na dwór i lezał na parkinku az dziw że nikt go nie znalazł na tak widocznym miejscu i tyle czasu tam lezał

eee no to ładnie, nie macie pazernych sąsiadów tu by mi z ręki wyrwali jakby mogli, nieraz takie towarzycho..
a pierdziochy u takich malców są bezkonkurencyjne, buzia słodka i niewinna a dźwięki niezłe

Napisane przez olalicious07

pinky, a z Mi nie mozesz leciec i z kims do pomocy? oczywiscie,ze dziecko jest najwazniejsze, ale czesto mozna znalezc jakis ciekawy kompromis

a co do wydawania kasy tz... ja mam swojej calkiem sporo jak na niepracujaca studentke, ale przewaznie wydaje ja tylko na siebie.. no i na Blanke, ale generalnie nigdy nie wiem na co az tyle wydalam czasem wspolczuje tz, ze w sumie jest tylko 3 lata starszy ode mnie a musi utrzymac rodzine, ale z drugiej strony byl tego swiadomy i sie zdecydowal, wiec pewnie to przemyslal
ide odessac malej nosek i zaraz wracam, przyjechalysmy do tesciow do ogrodka sie powietrzyc troszke :P

no ja właśnie też jestem niepracująca studentką i jeszcze jakiś czas tak pozostainie... ja też nie wiem czemu one się tak szybko topią na moim koncie tlatego lubię mieć własne
nie pojadę z małą bo wiem jak to wygląda, mogłabym mieć mało czasu dla niej, to jest daleko jednak i długi termin zaproponowali, gdyby to było coś jednoroazowego to ok, ale nie zostawie Tz

Napisane przez Agusia_a9

wymientkam.

wystroilam sie dzisiaj.. buty na wysokim obsacie spudniczka koszulka i poszla zem sem na targ. tarf byl juz zamkniety a mnie buciory obtarly i ledwo do domu doszlam! juz po mama edzownilam zzeby mi dzapanki moje przywiozla ale byla poza miastem.. co sie ucierpaialam.. '
I jeszcze to slonce tak pali ze mnie lepek rozbolal. polezelismy zmlodym jakas godzine na kocu on w cieniu pod parasolem a ja moje bieluchy na slonce troche wystawilam. a teraz wszamalam jogurt i odpoczywam po ciezkim dniu (a w domu taki balagan ze az nie chce mi sie sprzatac:P)

jak moja babcia mawia - "chcesz być piękna to cierp"

a teraz pytanie? wasze dzieci normalnie jedzza zupke z kawalkami ryzu np albo marchewki?? bo Fil jak wyczuje ze jest dobrze zmiksowane to od razu wymiotuje

i czy wasze dzieci spia na brzuszkach? ja sie zawsze balam klasc Fila do spania na brzuchu ale ostatnio w nocy caly czas sie przekreca na brzuch i go dawalam znowu na plecy bo sie balam ze sie udusi ale w koncu go tak zostawilam i chyba mu sie wygodniej spi ja spie na brzuchu tz na brzuchu to fili tez lubi na brzuchu;p

Mi wcina wszystko co podam,z kawałkami też - ryż, marchwe ziemniaki, ale papki szybciej wsuwa
i nie śpi na brzuchu a zawsze na boku

Napisane przez karenina19

Mnie tam nikomu jeszcze nie udalo sie utemperowac, ale troszke udomowic tak...
uuuu no to niezła musisz być agentką


Mialam kupic sobie buty a kupilam malemu autka FP...

zabawek jak wiadomo nigdy nie za dużo
ja kupiłam dziś 3 niekontrolowane body na 12 miesięcy....
i klapki dżaponki zwykłe plastiki i już mnie uwierają

[/SIZE][/FONT]

Napisane przez katevalley

hejka,
nie wchodziłam już wczoraj, jakoś nie miałam czasu. Ze spacerka były nici, za to pół dnia spędziłyśmy w ogródku na kocyku. Amelcia pomimo że była w cieniu, opaliła sobie troszkę łydki. A ja mam całe plecy czerwone.

Dzisiaj mieliśmy jechać do lekarza, bo Amelka od prawie 2 miesięcy ma uczulenie jakieś i nie wiemy od czego. Najpierw stawiałam na gluten, potem na proszek no i od tygodnia już plamki się zmniejszają. Dawałam jej przez dwa tygodnie Zyrtec i maść hydrocortisonową. No i chyba od tej maści już lepiej ale się skończyła. Podaję jej jeszcze wapno. No ale niestety lekarka dziś przyjmowała już tylko popołudniu. A ja musiałam wtedy wracać już do domu. Ale jest lepiej więc już się tak nie martwię. Zdjęcie w załączniku. Może któraś z was wie od czego to może być.
Dziś też spędziliśmy większość dnia na słoneczku.

oł maj, wygląda nieładnie, biedulka, może kosmetyki? a może to atopowe?

[katevalley]

Napisane przez pinky_deer

rooł maj, wygląda nieładnie, biedulka, może kosmetyki? a może to atopowe?

Naprawdę nie mam pojęcia. I bardzo się martwię. To są tylko takie plamki. Nie ma tego na buzi jak widać na zdjęciu ani nie ma krostek. Zaczęło się od łokci i potem były rączki a potem już brzuszek i na końcu plecki ale z plecków już prawie zeszło.
Piorę w BOBASIE miała ten proszek na samym początku. Potem był jakiś inny ale nie wiem jaki. I teraz znów w BOBASIE. Kąpałam ją w krochmalu ale potem w samej oliwie z oliwek z pierwszego tłoczenia. I smaruję ją też tylko oliwą z oliwek jak zaleciła lekarka. Czytałam ze AZP zaczyna się właśnie od buzi i to są takie bąble z ropą a ona nie miała nic takiego. Normalnie nie mam już siły

[pinky_deer]

ehhh babeczki, musze zmykać do fotoszopa
mam 4 dni na zrobienie serii plakatów. zaprazentuję jeśli coś upłodzę...

[zebra666]

Katevalley to nie ejstem sama w niedoli:P

Kurcze mój tata ma takie od smarów, olejów(mecanik) tak, że to napewno uczulenie... Ale od czego to może być jak eliminujesz wszytsko co podejrzane? Może jakiś kurz, roztocza?

Jakoś mnie chodziki nie przekonują... my z siostra nie miałyśmy...za to kolega wywalił się z chodzikiem i miał mega płaski nos.

Mam cały gar frytek i nie zawacham się ich pożreć

[katevalley]

Napisane przez zebra666

Katevalley to nie ejstem sama w niedoli:P

Kurcze mój tata ma takie od smarów, olejów(mecanik) tak, że to napewno uczulenie... Ale od czego to może być jak eliminujesz wszytsko co podejrzane? Może jakiś kurz, roztocza?

Jakoś mnie chodziki nie przekonują... my z siostra nie miałyśmy...za to kolega wywalił się z chodzikiem i miał mega płaski nos.

Mam cały gar frytek i nie zawacham się ich pożreć

No nie wiem, w końcu wiosna wszystko pyli. Ale ani ja ani mąż nie mamy żadnego uczulenia.
Mój brat miał chodzik właśnie ale jak już umiał sam stać. To tylko taka pomoc. A mojej siostry ciotecznej synek nie miał bo ona nie chciała. Sam zaczął chodzić jak miał rok i 2 miesiące. Przy przytrzymywaniu przed skończeniem roczku. Myślę ze bez chodzika lepiej. Dziecko rozwija się w naturalnym dla siebie tempie. Bo to tylko pomoc. A nie, że ma się nauczyć z pomocą chodzika chodzić. Więc Amelka ma i od czasu do czasu będę ją wkładać. Przynajmniej się nie poobija tak strasznie ;p hehehe

[xpressja]

Napisane przez katevalley

Naprawdę nie mam pojęcia. I bardzo się martwię. To są tylko takie plamki. Nie ma tego na buzi jak widać na zdjęciu ani nie ma krostek. Zaczęło się od łokci i potem były rączki a potem już brzuszek i na końcu plecki ale z plecków już prawie zeszło.
Piorę w BOBASIE miała ten proszek na samym początku. Potem był jakiś inny ale nie wiem jaki. I teraz znów w BOBASIE. Kąpałam ją w krochmalu ale potem w samej oliwie z oliwek z pierwszego tłoczenia. I smaruję ją też tylko oliwą z oliwek jak zaleciła lekarka. Czytałam ze AZP zaczyna się właśnie od buzi i to są takie bąble z ropą a ona nie miała nic takiego. Normalnie nie mam już siły

ja bym oliwą nie paćkała, tylko zapychasz tym pory...

moja Lenka miała rumień po porodzie, uczuliły ją szpitalne pieluszki w które ją zawinęli po porodzie... położne uparcie kazały oilatum oilatum, jak wróciłyśmy do domku położna środowiskowa poradziła żeby odstawić oiltum, sypać mączkę, kąpać w krochmalu... no i zeszlo.

tylko pytanie co uczula Twoją małą

Napisane przez zebra666

Jakoś mnie chodziki nie przekonują... my z siostra nie miałyśmy...za to kolega wywalił się z chodzikiem i miał mega płaski nos.

Mam cały gar frytek i nie zawacham się ich pożreć

dobre z tym kolegą!

też mówie chodzikom NIE !

frytki powiadasz.... mmmm....

[elalank]

heloł

trochę mnie nie było, i mam teraz kupę do nadrabiania gaduły, no!!

to lecę nadrabiać!

ps. byłam dziś u fryzjera

[katevalley]

Nie wiem moze to poprostu samo zniknie. Z odparzeniem męczyliśmy się ponad 3 miesiące no i w końcu ostatnio już samo znikło. Więc mam nadzieję że i to też nie jest nic poważnego. Rumień podobno sam znika. Mam nadzieję wielką że to nie AZP.

[xpressja]

Napisane przez elalank

heloł


ps. byłam dziś u fryzjera

a zdjecie???

[zebra666]

Katevalley właśnie znajoma, któa jest za chodzikami. bo się jej przydawały to dużo w nie wkładała i nie raczkowały wogóle.
Zamiast oliwki może jakieś mleczko lepiej, bo oliwka też słyszałam, że zatyka pory i nadaje się tylko dla maluszków.

Xpressja ale niefajne wyszły:\ziemniaki nie trafione.Sucheloki takiePojadłam, bo głodna byłam ale czuje teraz niedosyt

Elalank nie zazdroszcze nadrabiania:P

[asioczka]

przepraszam dziewczyny, ze nie bede cytowac, ale cos weny nie mam.
tylko nasunelo mi sie pytanie do Kamyczka- a dawalas moze Paulinie dynie? podobno tez bezpieczna, nie alergizuje.u nas (i z tego co pamietam u Zeberki tez) dynia z jablkiem z bobovity i dynia z ziemniakiem z hippa to byly hity na poczatku rozszerzania diety (nie dawalam na poczatku marchewy, bo mała ma sklonnosci do zaparc).

a drugie- nam ortopeda powiedzal- chusta jak najbardziej, ale z umiarem ( jak wszystko) i zebym dbala o prawidlowa pozycje, a CHODZIK ZDECYDOWANE NIE! stwierdzil, ze dziecko musi samo- samo zaczac siadac, samo raczkowac, samo chodzic. mozna jedynie pomagac, pokazywac, cwiczyc, ale nie wymuszac danej pozycji, tak jak to robi chodzik. zartobliwie dodal, ze jak chcemy miec troche spokoju, to mozemy kupic kojec

[zebra666]

Asioczka tak u nas dynia jest nadal hitem- teraz dynia z indykiem Ale u Kamyka nie posmakowało za pierwszym razem...

A poszaleje i powklejam fotki:P Nie wiem jaka kolejność ale- mały wygrywa z Głodem, niedobra mama, pierwsze chipsy, pożeracz łyżeczki, śmieszek przed kąpielą

[agnessja]

coś długo mnie na tym wątku nie było...
Pawełek ostatnio zaczął wsadzać palucha z nogi do buźki, wczoraj udało mu się wypić gęsty sok z niekapka, a dziś na spacerku takiego cienkiego jabłkowego mu się nie udało, wczoraj leżał na pleckach w łóżeczku trochę miał podwyższoną głowę i nie wiem jakim cudem po pewnym czasie leżał na brzuchu,
parno tak, że poci się niemiłosiernie, chodzimy cały dzień w samym body, nie podoba mu się taka pogoda, i bardziej się kręci przy spaniu i marudzi,
powoli przestawia się na dwie dłużdze drzemki w ciągu dnia, zajada wszystko jak leci, chociaż nie, raz nie smakowało mu jakieś słoneczne jabłko z czymś tam, i nie dziwię mu się bo bardzi kwaśne, strasznie go przy tym skręcało

tradycyjnie od Księciuna dla Majusi

[brombusia]

Heloł

Dzisiaj taki upał, że Młody tylko w rampersie i czapeczce z daszkiem, a i tak jak się obudził po drzemce w wózku to miał plecki spocone, a tak się starałam i manewrowałam tą parasolką żeby był ciągle w cieniu.
A widziałam dzisiaj tyle dzieciaczków w słońcu w tym upale nie osłoniętych niczym, że aż miałam ciarki, chyba strachliwa jestem bo ja się boję tak wystawiać na słońce, zaraz jakieś udary i inne tego typu rzeczy mam przed oczami

Zeberko Piter jest jednorazowy

Katevalley mój mały ma rumieńce na policzkach i kilka krostek, już eliminowałam gluten, żółtko, zmieniałam mleko i nic. Teraz mu nie podaję słoiczków z pomidorem i maliną, mam nadzieję, że mu to zejdzie, jeśli nie to się chyba wybiorę do lekarza.

Co to ja jeszcze chciałam

Chodzik mam, bo mój brat przywiózł w dobrej wierze, mój bratanek biegał w chodziku i nie ma żadnej wady. Ja do chodzika wsadziłam Małego raz, żeby zobaczyć co zrobi, ale raczej nie będziemy się tak bawić

I pytanie z serii wnętrzarskiej

Wymyśliłam sobie do dużego pokoju jedną albo dwie takie witryny
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10176268

I do tego taki duży jadalniany stół tak na 8-10 osób

I zapytuję, jaka podłoga i jakie drzwi??
Drzwi chciałam ciemne, wenge może, ale podłoga ??
Może jakieś dąb, żeby całkiem jasna nie była
Doradźcie coś, bo już mam kręćka, a muszę to zaplanować dokładnie, bo jak zaczną remontować w lipcu to nie będę w kółko zmieniać

[zebra666]

Brombi dziękować a dąb mi się podoba...

[brombusia]

I jeszcze chciałam Wam naskarżyć na Rufusa, bo mu ostatnio ciepło w domu i jak nikogo nie ma, to sobie sam otwiera balkon ( mam stare okno balkonowe i ta klamka lekko chodzi, dopiero będę wymieniać) i zrobił mi dziury w firance Firanka co prawda stara, ale i tak się wnerwiłam

[zebra666]

A to cwany Rufus

[KarmazynowyKamyk]

Hej mamusie
Pojechaliśmy dzisiaj do moich rodziców i Paulina cały dzień siedziała na tarasie Jak zasnęła po obiadku, to na podwieczorek 3,5 godziny później musiałam ją obudzić... Tyle, że się trochę opaliła, a w cieniu ją trzymałam...

W sprawie chodzików, to ja jestem przeciwna i Paulina nie będzie miała...

Napisane przez asioczka

tylko nasunelo mi sie pytanie do Kamyczka- a dawalas moze Paulinie dynie? podobno tez bezpieczna, nie alergizuje.u nas (i z tego co pamietam u Zeberki tez) dynia z jablkiem z bobovity i dynia z ziemniakiem z hippa to byly hity na poczatku rozszerzania diety (nie dawalam na poczatku marchewy, bo mała ma sklonnosci do zaparc).

Dynia z ziemniakiem nie wypaliła, bo po pierwsze Paulina ma uczulenie na ziemniaki, a po drugie pluła tym na odległość... Ale już jej kupiłam jabłuszka z dynią z Bobovity i jak przyjdzie czas to wprowadzimy... Teraz jesteśmy na etapie brzoskwiń i jak na razie pozytywnie... Oby było dobrze...

Napisane przez brombusia

A widziałam dzisiaj tyle dzieciaczków w słońcu w tym upale nie osłoniętych niczym, że aż miałam ciarki, chyba strachliwa jestem bo ja się boję tak wystawiać na słońce, zaraz jakieś udary i inne tego typu rzeczy mam przed oczami

Katevalley mój mały ma rumieńce na policzkach i kilka krostek, już eliminowałam gluten, żółtko, zmieniałam mleko i nic. Teraz mu nie podaję słoiczków z pomidorem i maliną, mam nadzieję, że mu to zejdzie, jeśli nie to się chyba wybiorę do lekarza.

To ja też jestem przewrażliwiona, bo chronię Pualinę na wszystkie sposoby przed słońcem...

A te rumieńce może od słońca? Bo Paulina mimo, że ciągle w cieniu to się opaliła trochę...? A krostki też ma, ale zdecydowanie od plujów...

Napisane przez brombusia

Wymyśliłam sobie do dużego pokoju jedną albo dwie takie witryny
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10176268
I zapytuję, jaka podłoga i jakie drzwi??
Drzwi chciałam ciemne, wenge może, ale podłoga ??
Może jakieś dąb, żeby całkiem jasna nie była
Doradźcie coś, bo już mam kręćka, a muszę to zaplanować dokładnie, bo jak zaczną remontować w lipcu to nie będę w kółko zmieniać

My do takiego ciemnego drewna mamy podłogę i drzwi brzozowe... Ale dąb też by fajnie pasował, dąb pasuje do wszystkiego i jest ponadczasowy... Nie rób tylko ciemnej podłogi, bo każdy bród strasznie widać...

[olalicious07]

Napisane przez brombusia

I jeszcze chciałam Wam naskarżyć na Rufusa, bo mu ostatnio ciepło w domu i jak nikogo nie ma, to sobie sam otwiera balkon ( mam stare okno balkonowe i ta klamka lekko chodzi, dopiero będę wymieniać) i zrobił mi dziury w firance Firanka co prawda stara, ale i tak się wnerwiłam

brrrr, Rufusek cwaniaczek, ale mi się pies i balkon połączone bardzo źle kojarzą... Miałam ukochanego boksera Mozarta (od chyba 10roku życia, pieska z ulicy, najkochanszego na swiecie) i jak miałam 19 lat moja mama wychodziła na jakieś ważne zebranie, spieszyla sie i zamknela go przypadkiem na balkonie.. a byl straszny upał i po 3 dniach umarł... (wiem, że niektorych drażni jak sie pisze umarł a nie zdechł o zwierzętach, ale ja mam na ten temat inne zdanie) strasznie to przeżyłam

Napisane przez elalank

heloł

trochę mnie nie było, i mam teraz kupę do nadrabiania gaduły, no!!

to lecę nadrabiać!

ps. byłam dziś u fryzjera

no to nadrabiasz teraz, kara musi być i foteczke albo chociaż opis co zrobiłaś z włoskami )

Napisane przez pinky_deer

ehhh babeczki, musze zmykać do fotoszopa
mam 4 dni na zrobienie serii plakatów. zaprazentuję jeśli coś upłodzę...

współczuje.. ja idę 21 na egzamin i już się stresuje, ze nie zdaze... dzis nawet notatek nie otworzylam, Blanka byla strasznie marudna, tz wrocil o 18, zostawilismy mala na chwile tesciowej zeby wyskoczyc cos zjesc, do domu, jakies zakupy, kapiel i spać ... z dobrych rzeczy chociaz tyle, ze nasz piesek wrocil do domku i zrobilismy sobie kacik fajny na balkonie, zabudowalismy taka mata z wikliny i postawilismy stoliczek i krzeselka fajne miejsce na wieczory

[KarmazynowyKamyk]

Napisane przez zebra666

Konspiracja nam na wszytskie takie dziwności skórne pomaga Linomag. Tak samo na jakieś otarcia, odparzenia pachwinek, ranki. Ale jak ejst jakieś duże odparzenie to sudocrem do wyleczenia a potem z nowu linomag. Wogóle tam co jakiś czas smaruje mu pupe tak profilaktycznie linomagiem(bo już nei za karzdym razem) i odparzeń, krostek i innych takich nie ma od hohoho. Tak, że polecam, bo tani i wydajny Jak miał od szpików nosek podrażniony to też mu nim posmarowałam pare razy:P

Fajnie, że Piotruś w lepszym humorze...

My też stosujemy Linomag po każdej zmianie pieluszki i po kąpieli w zagięciach... No i odkąd robi gęste kupki, to jej się przedziałek trochę odparza, więc stosujemy Bephanten... Zastanawiam się tylko jak ten Linomag doprać? Po kąpieli smarujemy ją pod pachami i wszystkie piżamki zrobiły się w tym miejscu takie brudno-szaro-żółte... I to nie chce puścić w żaden sposób... Nawet marchewkę łatwiej sprać...

Napisane przez pinky_deer

a teraz wywalę swój żal - dostałam propozycję pracy w barcelonie, kontrakt na prawie 5 miesięcy, z pobytem tam........
odmówiłam bo co ja z małą zrobię? nie oddam jej babci na tyle czasu.....

Ja bym dziecka nie zostawiła, ale może mogłabyś ją zabrać i zatrudnić kogoś do opieki? Tylko wtedy pewnie TŻ byłby niepocieszony, bo to on musiałby się rozstać z córeczką...

Napisane przez aniulka8204

i przepraszam że tak otwarcie ale napisałaś o pieniążkach, to wy macie z tż każdy swoje pieniądzorki? my nie dzielimy się na moje czy twoje, wsyzstko jest nasze, mimo że większość zawdzięczam tżtowi to on sam mówi że to nasze wspólne a nie np jego,

O nie, my mamy osobne konta i osobną kasę... TŻ płaci rachunki domowe tj. czynsz, wodę, gaz itd. Ja płace kablówkę... Jeśli chodzi o jedzenie, to zależy kto jedzie na zakupy... Ja zawsze płacę za rzeczy dla Pauliny... Generalnie ja potrafię szastać kasa na prawo i lewo, to może lepiej że ta na życie nie jest dla mnie dostępna...

Napisane przez aniulka8204

ale jak już tż powie że mam se coś wkoncu kupić albo mam iść se na solarium żeby se humor poprawic to czasami powiem że mi sie normalnie dziewczyny nie chce nawet tej brzydko mówiąc dupy opalić w solarium, a jak ide do sklepu to mam nerwa bo gaci na ten mój tyłek wielki to teraz ciężko mi kupić i zawsze zamiast mi to kupie coś niuni hehe a potem narzekam że nie mam się w co ubrać
a tż ryczy bo nic nie kupie sobie a niunia juz ma tych ciuchów więcej niż nas dwoje haha

U nas tak samo... Od listopada nie byłam u kosmetyczki, bo wiem ile kasy bym tam zostawiła (mój TŻ na szczęście nie jest tego świadomy)...Muszę też się do fryzjera wybrać, nie mam się w co ubrać... Ale Paulina ma ubranek i zabawek aż nadto... Poprzedni wypad do fryzjera, to odbył się dlatego, że mnie TŻ wygonił, bo powiedział, że wyglądam już okropnie...

Napisane przez Agusia_a9

wystroilam sie dzisiaj.. buty na wysokim obsacie spudniczka koszulka i poszla zem sem na targ. tarf byl juz zamkniety a mnie buciory obtarly i ledwo do domu doszlam! juz po mama edzownilam zzeby mi dzapanki moje przywiozla ale byla poza miastem.. co sie ucierpaialam..

Napisane przez katevalley

Dzisiaj mieliśmy jechać do lekarza, bo Amelka od prawie 2 miesięcy ma uczulenie jakieś i nie wiemy od czego. Najpierw stawiałam na gluten, potem na proszek no i od tygodnia już plamki się zmniejszają. Dawałam jej przez dwa tygodnie Zyrtec i maść hydrocortisonową. No i chyba od tej maści już lepiej ale się skończyła. Podaję jej jeszcze wapno. No ale niestety lekarka dziś przyjmowała już tylko popołudniu. A ja musiałam wtedy wracać już do domu. Ale jest lepiej więc już się tak nie martwię. Zdjęcie w załączniku. Może któraś z was wie od czego to może być.
Dziś też spędziliśmy większość dnia na słoneczku.

Nie mam pojęcia od czego te krostki :-(

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

katevalley w sumie to sobie pomyślałam, ze to może AZS?

[Agusia_a9]

Mialam juz wam nie odpisywac dzisiaj tylko isc spac ale Wyobrazilam sobie te meble Brombi z tymi ciemnymi drzwiami.. i nie moglam obojetnie obok tego przejsc.. nie rob podlogi jasnejj.. ;p taka srednio jasna i srednia ciemna zrob http://c.meble.pl/gfx/meble/pl/meble...sso_3lam_3.jpg TAKA

Napisane przez katevalley

Dzisiaj mieliśmy jechać do lekarza, bo Amelka od prawie 2 miesięcy ma uczulenie jakieś i nie wiemy od czego. Najpierw stawiałam na gluten, potem na proszek no i od tygodnia już plamki się zmniejszają. Dawałam jej przez dwa tygodnie Zyrtec i maść hydrocortisonową. No i chyba od tej maści już lepiej ale się skończyła. Podaję jej jeszcze wapno. No ale niestety lekarka dziś przyjmowała już tylko popołudniu. A ja musiałam wtedy wracać już do domu. Ale jest lepiej więc już się tak nie martwię. Zdjęcie w załączniku. Może któraś z was wie od czego to może być.
Dziś też spędziliśmy większość dnia na słoneczku.

Fil mial cos podobnego. takie suche czerwone plamy najpierw na plecach potem na lokciach brzuszku i pedi kazala nawilzac najlepiej emolium i kapac w oilatum. robilam tak przez 2 miesiace i dupa nic nie zeszlo. zakupilam do kapania NIVEA i do smarowania po kapaniu tez nivea do skory suchej i potygodniu niee ma ani sladu

Napisane przez elalank

ps. byłam dziś u fryzjera

wpadla pochwalila sie, zdjecia nie wkleila.. to jak my mamy tu komplementy pisac?! nie bede mogla przez Ciebie spac taka zem poddenerwowana!!

no wygadala sie i idzie spac. stosunkowo dobrej nocy
(cos mi odwala po tym upale dzisiaj. mam nadzieje ze to nie objaw udaru. jutro zakupie slomiany kapelutek)

[KarmazynowyKamyk]

Czy mamy jakieś mamusie, które nie będą robić ekspozycji na gluten i jakie są ich motywacje?

[tarasia]

Napisane przez brombusia

Heloł

I pytanie z serii wnętrzarskiej

Wymyśliłam sobie do dużego pokoju jedną albo dwie takie witryny
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10176268

I do tego taki duży jadalniany stół tak na 8-10 osób

I zapytuję, jaka podłoga i jakie drzwi??
Drzwi chciałam ciemne, wenge może, ale podłoga ??
Może jakieś dąb, żeby całkiem jasna nie była
Doradźcie coś, bo już mam kręćka, a muszę to zaplanować dokładnie, bo jak zaczną remontować w lipcu to nie będę w kółko zmieniać

ja mam podłogi i meble wenge (mniej więcej takie połączenie jakie wkleiła Aga. Wygląda to super ale jeżeli jesteś wrażliwa na kurz to odradzam. Na komodzie warstwa kurzu powstaje po wytarciu jeszcze tego samego dnia, a na podłodze widać każdą ryskę!
teraz dla odmiany zrobiłabym wszystko na biało

a dobra, pochwalę się (zdjęcia stare, teraz wszystko zawalone gadgetami dla Nili
Załącznik 3170749
Załącznik 3170750

[KarmazynowyKamyk]

Napisane przez tarasia

ja mam podłogi i meble wenge (mniej więcej takie połączenie jakie wkleiła Aga. Wygląda to super ale jeżeli jesteś wrażliwa na kurz to odradzam. Na komodzie warstwa kurzu powstaje po wytarciu jeszcze tego samego dnia, a na podłodze widać każdą ryskę!
teraz dla odmiany zrobiłabym wszystko na biało

Ja na ciemne meble zgodziłam się tylko pod warunkiem, że TŻ będzie sobie sam kurze wycierał, bo ja codziennie ze szmatą nie będę latać...

[karenina19]

Napisane przez domi7ks

Myslicie, ze tak moze byc?na drugie sniadanko kaszka a na obiadek jakis sliiczek (narazie toleruje tylko owoce i deserki). A zuoa jarzynowa czy dynia z ziemniakami to prawie tym wymiotowala

Tylko uwazaj, bo jak tak od razu przyzwyczaisz ja tylko do slodkosci - owoce / deserki, kaszka tez slodka - to moze nie chciec obiadkow po prostu...

Napisane przez elalank

ps. byłam dziś u fryzjera

Oszzzzzzz tyyyyyyyyyy....... FOTA..........!!!!!

Napisane przez asioczka

zartobliwie dodal, ze jak chcemy miec troche spokoju, to mozemy kupic kojec

Dokladnie....

Napisane przez zebra666

A poszaleje i powklejam fotki:P Nie wiem jaka kolejność ale- mały wygrywa z Głodem, niedobra mama, pierwsze chipsy, pożeracz łyżeczki, śmieszek przed kąpielą

Przed kapiela super....

Napisane przez brombusia

I jeszcze chciałam Wam naskarżyć na Rufusa, bo mu ostatnio ciepło w domu i jak nikogo nie ma, to sobie sam otwiera balkon ( mam stare okno balkonowe i ta klamka lekko chodzi, dopiero będę wymieniać) i zrobił mi dziury w firance Firanka co prawda stara, ale i tak się wnerwiłam

Oj, niedobry Rufus....no ale pomysl sobie, ze gdyby tobie bylo goraco to tez bys sobie balkon otworzyla...on na pewno nie chcial tej firanki zalatwic no...

Napisane przez brombusia

Dzisiaj taki upał, że Młody tylko w rampersie i czapeczce z daszkiem, a i tak jak się obudził po drzemce w wózku to miał plecki spocone, a tak się starałam i manewrowałam tą parasolką żeby był ciągle w cieniu.
A widziałam dzisiaj tyle dzieciaczków w słońcu w tym upale nie osłoniętych niczym, że aż miałam ciarki, chyba strachliwa jestem bo ja się boję tak wystawiać na słońce, zaraz jakieś udary i inne tego typu rzeczy mam przed oczami

Ja tutaj ja chodze z malym to jestem nieliczna z parasolka przy wozku...moj ma parasolke i jeszcze kremem posmarowany a te inne male biedaki siedza i sie praza...

Napisane przez brombusia

I pytanie z serii wnętrzarskiej

Wymyśliłam sobie do dużego pokoju jedną albo dwie takie witryny
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10176268

I do tego taki duży jadalniany stół tak na 8-10 osób

I zapytuję, jaka podłoga i jakie drzwi??
Drzwi chciałam ciemne, wenge może, ale podłoga ??
Może jakieś dąb, żeby całkiem jasna nie była

Ja lubie kontrasty wiec w salonie mamy sciany czerwono-zolte z bialymi odramowaniami do sufitu, podloge prawie bialy kamien a meble ciemne - braz, czerwien...

A jakie sa u was sciany??



Dzien doberek

[Agusia_a9]

Napisane przez tarasia

Załącznik 3170749
Załącznik 3170750

bardzo mi sie podoba uwielbiam takie wnetrza jak bede miala swoj domek to zrobie cos podobnego

a w ogole przypomnialo mi sie jak ostatnio bylismy we wro wtedy co byla powodz (musielismy po mleko jechac dla lobuza) to tak szybko robilismy zakupy zeby nam tylko mostu nie zalalo bo bysmy do domu nie wrocili i pamietam jak obmyslalam plan zeby sie z wami skontaktowac bo wiem ze sa tu wroclawianki .. i mielismy nawiedzic ktoras z was w razie zamkniecia mostu trzebnickiego.. i mysllaam wtedy chyba o pinky

[agnessja]

Napisane przez KarmazynowyKamyk

Czy mamy jakieś mamusie, które nie będą robić ekspozycji na gluten i jakie są ich motywacje?

ja glutenu nie wprowadziłam, bo nie wiedziałam że takie coś się teraz robi, nie czytam gazet o dzieciach, więc nie wiem jakie są najnowesze trendy i tutaj też późno trafiłam, a starsze córki też bez glutenu się obyły, i są zdrowe co najważniejsze, więc nie wiem o co tyle hałasu ale już nie mogę się doczekać kiedy mały będzie wcinał mannę i biszkopciki

czekam aż mi sie pościel wypierze, wywieszę na balkonie, i zmykamy na spacerek, mały pojadł kaszki więc powinien spać jak susełek

[xpressja]

Napisane przez Agusia_a9

a w ogole przypomnialo mi sie jak ostatnio bylismy we wro wtedy co byla powodz (musielismy po mleko jechac dla lobuza) to tak szybko robilismy zakupy zeby nam tylko mostu nie zalalo bo bysmy do domu nie wrocili i pamietam jak obmyslalam plan zeby sie z wami skontaktowac bo wiem ze sa tu wroclawianki .. i mielismy nawiedzic ktoras z was w razie zamkniecia mostu trzebnickiego.. i mysllaam wtedy chyba o pinky

ja mieszkam w centrum i zapraszam w odwiedziny, niekoniecznie z tytułu powodzi...

p.s. karenina twój przyjazd w sierpniu aktualny ???

dziewczyny, trafia mnie, pogoda taka piękna za oknem a ja muszę leżeć... tż od 8 rano z Lenką na dworze
a ja buszuje w internecie w poszukiwaniu nowych kosmetyków hihihi - muszę sobie ten ból wynagrodzić - rozumiecie mnie, prawda?

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

aaa wiecie że zostaly potwirdzone badania o szkodliwości stosowania filtrów przeciwsłonecznych ???
chodzi konkretnie o składniki kremw takie jak - vit. A - nie mozna tych kremow stoowac na słońce
i taka subst.: titanium dioxide - jak krem ma to w swoim składzie to lepiej dzieciaczków tym nie smarować.

[karenina19]

Napisane przez xpressja

p.s. karenina twój przyjazd w sierpniu aktualny ???

dziewczyny, trafia mnie, pogoda taka piękna za oknem a ja muszę leżeć... tż od 8 rano z Lenką na dworze
a ja buszuje w internecie w poszukiwaniu nowych kosmetyków hihihi - muszę sobie ten ból wynagrodzić - rozumiecie mnie, prawda?.

W sierpniu raczej nie, ale we wrzesniu bedziemy malego chrzcic to wtedy tak

Ja musze kuoic sobie dobry tusz wodoodporny do port. i chyba znow kupie DiorShow po prostu...mimo ze mialam nadzieje cos innego znalezc....


Hmmm....moje dziecko wstalo o 7 i zaraz poszlo spac o 7.40 i spi do teraz