I Warszawski Zjazd Dukających

[Emila3000]

i kto byl?

adrijach tez se zjad dwuosobowy musimy zrobic
na wakacje na stale do miasta wracasz?

[adrijah]

ja byłam, Emilia i Dorota oczywiście

nad zalewem zrobimy jak woda trochę opadnie

nie na stałe, bo TŻa mam Warszawiaka i pracy będę szukać, ale zdecydowanie częściej będę w Skierniewicach poza tym jak dzisiaj rozmawiałyśmy, to się okazało, że są osoby z Łodzi i może z Wawy dziewczyny by się dały namówić, to byśmy zorganizowały większy piknik, w końcu i tutaj i tutaj to tylko 45-50 minut pociągiem

[Dorota5]

Napisane przez Emila3000

i kto byl?

adrijach tez se zjad dwuosobowy musimy zrobic
na wakacje na stale do miasta wracasz?

Byłyśmy trzy. Niepotrzebnie martwiłam się, że tak mało. Było super, mogłyśmy spokojnie pogadać o wszystkim i o niczym, pośmiać się, poobgadywać nieobecne, posilić się dukanowym żarełkiem
Przede wszystkim zrelaksować się w miłym towarzystwie na łonie natury
Jeśli dziewczyny zechcą, chętnie to powtórzę

[Emila3000]

to jak bedziesz w miescie to daj znac
nad zalew mam bliziutko
w sumie to mam Julke na glowie wiec jakies tam wielkie pikniki odpadaja

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

hehehe to strasznie duzo
to nasz zjadz skierniewicki nie bedzie duzo mniejszy chyba ze grupies uda mi sie sciagnac z Lodzi, to bedzie tyle samo

[grupies]

Napisane przez adrijah

poza tym jak dzisiaj rozmawiałyśmy, to się okazało, że są osoby z Łodzi i może z Wawy dziewczyny by się dały namówić, to byśmy zorganizowały większy piknik, w końcu i tutaj i tutaj to tylko 45-50 minut pociągiem

Napisane przez Emila3000

to jak bedziesz w miescie to daj znac
nad zalew mam bliziutko
w sumie to mam Julke na glowie wiec jakies tam wielkie pikniki odpadaja

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

hehehe to strasznie duzo
to nasz zjadz skierniewicki nie bedzie duzo mniejszy chyba ze grupies uda mi sie sciagnac z Lodzi, to bedzie tyle samo

Jestem za, pewnie, że będę . A Julką się nie przejmuj, niech sie integruje od mlodości Zajmiemy się nią.

[Mo_Nika]

Może na następne spotkanie uda mi się załapać...

[Dorota5]

Napisane przez Mo_Nika

Może na następne spotkanie uda mi się załapać...

Monisiu, bardzo bym chciała

[Emila3000]

mi najbardziej pasuje w tygodniu i jakos do 17
Daria jak bedziesz w miecie to jakos sie tam umowily, mieszkamy blisko wiec chyba nie bedzie problemu
moze wykorzystam Cie do ugotowania obiadu

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

Napisane przez grupies

Jestem za, pewnie, że będę . A Julką się nie przejmuj, niech sie integruje od mlodości Zajmiemy się nią.

nawet na tydzien moge Ci ja oddac niezle daje w kosc

[(:tysia:)]

Napisane przez Mo_Nika

Może na następne spotkanie uda mi się załapać...

ja też ja też!

[Mo_Nika]

Napisane przez Dorota5

Monisiu, bardzo bym chciała

Napisane przez (:tysia:)

ja też ja też!

Tylko może już po sesji...

[adrijah]

To jak, wszyscy poza mną są już po sesji?

pomyślałam o tym żeby zrobić piknik w skierniewickim parku, nie nad zalewem.
Park jest przy samym dworcu, rzeczkę podobno oczyścili i już nie śmierdzi, podobno całkiem przyjemnie się zrobiło

najpierw myślałam o niedzieli 11 lipca, ale 10go robię urodzinową imprezę (postaram się być grzeczna) i będę musiała sprzątać itd... poza tym TŻta będę musiała odesłać do Wawy potem pomyślałam o tej sobocie 10go, ale stwierdziłam, że też raczej się nie wyrobię ze wszystkim... to może tydzień później?
kurcze, wakacje są, pewnie ciężko nam się będzie teraz zebrać

[Mo_Nika]

Napisane przez adrijah

To jak, wszyscy poza mną są już po sesji?

pomyślałam o tym żeby zrobić piknik w skierniewickim parku, nie nad zalewem.
Park jest przy samym dworcu, rzeczkę podobno oczyścili i już nie śmierdzi, podobno całkiem przyjemnie się zrobiło

najpierw myślałam o niedzieli 11 lipca, ale 10go robię urodzinową imprezę (postaram się być grzeczna) i będę musiała sprzątać itd... poza tym TŻta będę musiała odesłać do Wawy potem pomyślałam o tej sobocie 10go, ale stwierdziłam, że też raczej się nie wyrobię ze wszystkim... to może tydzień później?
kurcze, wakacje są, pewnie ciężko nam się będzie teraz zebrać

Za parę godzin się okaże czy po sesji
Ja mam pierwsze trzy soboty lipca wypełnione weselami/wieczorami panieńskimi, więc odpada...
Ale śledzę ten wątek nadal