Odchudzanie od 1 czerwca!!!!:)

[Liyiah]

Ja się w końcu zważyłam, nie jest tak najgorzej, ważę 52, myślałam, że przytyłam więcej. Ech... ale do 48 muszę spaść tylko narazie mi strasznie ciężko (pisałam wcześnie dlaczego) :/
Postanowiłam jednak - po sesji głównie będę ćwiczyć, jeść postaram się bardziej racjonalnie niż do tej pory.

A weekend w domku był już wogóle daleki od diety, dawno się tak nie najadłam :P

No i dawno sie tak nie spaliłam - pół soboty przeleżałam na słońcu i teraz ponoszę tego konsekwencje :P Ale warto było

[fajny]

Witajcie!
Postanowiłam dołączyć do zacnego grona odchudzających: od jutra zero słodyczy, zero ziemniaków, zero podjadania, 5 małych posiłków dziennie, dużo wody, systematyczne ćwiczenia na miarę sił. I tak z 66kg w czerwcu do 60kg (minimum) w grudniu.
Krótko o mnie: jestem od prawie 6 lat żoną, od 4 lat pedagogiem, od 3 lat mamą , epileptyczką, choleryczką, od zawsze kobietą która zmienna bywa.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i trzymam za nas kciukasy!

[Liyiah]

Napisane przez fajny

Witajcie!
Postanowiłam dołączyć do zacnego grona odchudzających: od jutra zero słodyczy, zero ziemniaków, zero podjadania, 5 małych posiłków dziennie, dużo wody, systematyczne ćwiczenia na miarę sił. I tak z 66kg w czerwcu do 60kg (minimum) w grudniu.
Krótko o mnie: jestem od prawie 6 lat żoną, od 4 lat pedagogiem, od 3 lat mamą , epileptyczką, choleryczką, od zawsze kobietą która zmienna bywa.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i trzymam za nas kciukasy!

No to witamy w naszym gronie

Ja od dziś wprowadziłam spore zmiany do swojej diety - koniec z jedzeniem tego co mniej kaloryczne, teraz będę jeść to co bardziej wartościowe. Koniec z liczeniem kalorii co do jednej. I koniec z nienajadaniem się. (Przed chwilą zjadłam obiadokolację z całej paczki ryżu, warzywek i rybki. Normalnie zjadłabym to samo ale bez ryżu :P)

Zobaczymy jakie będą efekty zmiany

A no i niech tylko skonczą mi się egzaminy - zaczynam dużo więcej ćwiczyć

[tamlin111]

Coś chyba nam wątek pada
A ja się dziś zważyłam i niestety tylko 0,1 kg mniej... No ale zawsze coś. W sumie to i tak dobrze jeśli wspomnę moje weekendowe szaleństwa.
A jak u Was dziewczyny?

[Liyiah]

Ty przynajmniej masz powolutku MNIEJ. Ja powolutku mam więcej :/ ;P

[anusiagd]

Co dziewczyny tak zamilkłyście? mimo paru grzeszków wczoraj- jest dobrze

[Liyiah]

Napisane przez anusiagd

Co dziewczyny tak zamilkłyście? mimo paru grzeszków wczoraj- jest dobrze

Heh zamilkłyśmy pewnie dlatego, że u większości tak dobrze nie jest :P
A już na pewno nie u mnie :/

Ale w sierpniu czeka mnie wesele przyjaciółki więc mam motywację żeby schudnąć. Ale hmm... dalej obstaję przy opcji "po sesji czyli od lipca" :P

[MARTA PAWELEC]

sorki ,że sie wtrące ,ale nie wiesz co to znaczy czuć się jak słoń!!!!! To co napisalaś w moim mniemaniu jest przepraszam za szczerość, ale puste...!

---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------

Chodzi mi o pomysłodawczynie tego tematu

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

Napisane przez sss7

BOŻE, PATRZYSZ I NIE GRZMISZ!!!!!!!!

TO WYLĘGARNIA ED !!

potwierdzam

[monini2507]

Hej dziewczynki dawno mnie tu nie było sesja więc wybaczcie.
Ale póki co juz po sesji została tylko obrona także trzymajcie kciuki za mnie.
A co z moja dietą a no klapa przez tą naukę się jadło jadło i jeszcze raz jadło do tego okresu dostała i juz po mnie
Ale od dzis poprawa taka mam nadzieje trzymajcie kciuki a co do kg to 1 do przodu czyli to nieszczęsne 70 kg

[Liyiah]

Napisane przez monini2507

Hej dziewczynki dawno mnie tu nie było sesja więc wybaczcie.
Ale póki co juz po sesji została tylko obrona także trzymajcie kciuki za mnie.
A co z moja dietą a no klapa przez tą naukę się jadło jadło i jeszcze raz jadło do tego okresu dostała i juz po mnie
Ale od dzis poprawa taka mam nadzieje trzymajcie kciuki a co do kg to 1 do przodu czyli to nieszczęsne 70 kg

No właśnie, dieta z pewnością nie idzie w parze z nauką :P
A kciuki oczywiście trzymamy

[robinampaparara]

cholera, moja silna wola jest słaba ;> wczoraj nie wytrzymałam i dziś, bo miałam wyniki egzaminów i pocieszałam się czekoladą ;/
ale była pyszna.
milka <3 ;d

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez robinampaparara

cholera, moja silna wola jest słaba ;> wczoraj nie wytrzymałam i dziś, bo miałam wyniki egzaminów i pocieszałam się czekoladą ;/
ale była pyszna.
milka <3 ;d

E tam ja ostatnio też zjadłam sama całą czekoladę z nadzieniem truskawkowym, eklerkę, 4 kawałki ciasta, drożdżówkę z makiem i dwa pączki, oczywiście nie jednego dnia i napewno wszystko zdążyłam spalić bo ciężko pracuję oraz ćwiczę. To przez ten okres tak pochłaniam słodycze.

A dzisiaj dietka spoko, co prawda ciastko też było, ale co tam, też go spaliłam, ćwiczyłam Cardio Axe przez 30 minut, kilka minut salsy i bellydance i jestem zadowolona

[tamlin111]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;20084949]E tam ja ostatnio też zjadłam sama całą czekoladę z nadzieniem truskawkowym, eklerkę, 4 kawałki ciasta, drożdżówkę z makiem i dwa pączki, oczywiście nie jednego dnia

Szalona Ja się jakoś trzymam... Piwka w ręce Ciekawe jakie będą skutki...

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Ja staram się z umiarem wszystko, ale czasami mi to nie wychodzi:/ Nie ma źle, spalam to co zjadam to nie tyję, ale też mi to nie pomoże schudnąc. Nie mam siły na odchudzanie

[robinampaparara]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;20084949]E tam ja ostatnio też zjadłam sama całą czekoladę z nadzieniem truskawkowym, eklerkę, 4 kawałki ciasta, drożdżówkę z makiem i dwa pączki, oczywiście nie jednego dnia i napewno wszystko zdążyłam spalić bo ciężko pracuję oraz ćwiczę. To przez ten okres tak pochłaniam słodycze.

A dzisiaj dietka spoko, co prawda ciastko też było, ale co tam, też go spaliłam, ćwiczyłam Cardio Axe przez 30 minut, kilka minut salsy i bellydance i jestem zadowolona[/QUOTE]

tylko że ja ostatnio nie miałam czasu na ćwiczenia :/ ale od dziś znowu zaczynam ćwiczyć, więcej. o taak!

[Liyiah]

No i jak tam dziewczynki? Coraz ciszej na naszym wątku, to niedobrze :/ :P

[monini2507]

Cicho i nikt nic nie pisze a tyle tu było chętnych no

[cerveza]

Znając życie, połowa ma już jojo po głodówce i wstyd im przyznać

[monini2507]

Napisane przez cerveza

Znając życie, połowa ma już jojo po głodówce i wstyd im przyznać

Eeeeeeeeeee tam tak źle chyba nie jest

[tamlin111]

Witam.
U mnie 0,4 kg w dół Wolno to idzie ale chociaż idzie. A jak u Was? Żadna się nie chwali...

[maartusiaa162]

hej dziewczyny dawno mnie tu nie bylo odchudzanie mi nie idzie a moj wyjazd nad morze zbliza sie wielkimi krokami... a chcialam ładnie wygladac miala to byc niespodzianka dla mojego chlopaka... dzisiaj wymyslilam ze na zachete bede stosowac od jutra 3 dni diety bananowej tak na oczyszczenie a od nastepnego tygodnia jak sie uda zastosuje diete kapusciana zaczna sie wakacje to mam nadzieje ze lepiej mi to pojdzie ...

[beti2511]

Hej,

ja zaczęłam 18stego czerwca z wagą 67 i przy wzroście 158 cm. Na początku stosowałam dietę niskowęglowodanową, ale tak fatalnie się po niej czułam (brak siły na cokolwiek), że stwierdziłam, że pora na dietę 1000 kcal, no i od dzisiaj taką właśnie stosuję, rano na wadze było 64,8

[tamlin111]

Napisane przez beti2511

Hej,

ja zaczęłam 18stego czerwca z wagą 67 i przy wzroście 158 cm. Na początku stosowałam dietę niskowęglowodanową, ale tak fatalnie się po niej czułam (brak siły na cokolwiek), że stwierdziłam, że pora na dietę 1000 kcal, no i od dzisiaj taką właśnie stosuję, rano na wadze było 64,8

Beti no to pięknie Ci idzie
Trzymam kciuki i życzę wytrwałości w walce z kilogramami

[beti2511]

Dzięki! Mam nadzieję, że dam radę 17stego lipca mam wesele, więc motywacja jest Dzisiaj zrobiłam sobie paprykę nadziewaną mięsem mielonym z piersi kurczaka, mieszanką dzikiego i naturalnego ryżu i szczypiorkiem, na razie się piecze, zobaczymy czy będzie smaczne oczywiście dam znać i jak będzie dobre podam przepis (mojego autorstwa )

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

Dziewczyny, polecam Wam program Mój Komputerowy Dietetyk 2, można go za darmo ściągnąć ze strony:

http://www.montignac.com/pl/ig_tableau.php

Tam sobie wpisujecie co jadłyście, jakie macie limity (jeśli chodzi o przeliczenie kcal na g to polecam
http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/aktualnosci/ile-bi...weglowodanow-/
dla ułatwienia dodam, że przy diecie 1000 kcal te wartości to: białko 55g, tłuszcze 30g, węglowodany 125g) i jakie ćwiczenia wykonywałyście w ciągu dnia (jest tam też np. mycie okien)

P.S. Papryczki nadziewane wyszły rewelacyjne, POLECAM, jakby ktoś chciał przepis to proszę dać znać

Pozdrawiam!

[tamlin111]

Napisane przez beti2511

Dzięki! Mam nadzieję, że dam radę 17stego lipca mam wesele, więc motywacja jest Dzisiaj zrobiłam sobie paprykę nadziewaną mięsem mielonym z piersi kurczaka, mieszanką dzikiego i naturalnego ryżu i szczypiorkiem, na razie się piecze, zobaczymy czy będzie smaczne oczywiście dam znać i jak będzie dobre podam przepis (mojego autorstwa )

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

Dziewczyny, polecam Wam program Mój Komputerowy Dietetyk 2, można go za darmo ściągnąć ze strony:

http://www.montignac.com/pl/ig_tableau.php

Tam sobie wpisujecie co jadłyście, jakie macie limity (jeśli chodzi o przeliczenie kcal na g to polecam
http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/aktualnosci/ile-bi...weglowodanow-/
dla ułatwienia dodam, że przy diecie 1000 kcal te wartości to: białko 55g, tłuszcze 30g, węglowodany 125g) i jakie ćwiczenia wykonywałyście w ciągu dnia (jest tam też np. mycie okien)

P.S. Papryczki nadziewane wyszły rewelacyjne, POLECAM, jakby ktoś chciał przepis to proszę dać znać

Pozdrawiam!

Beti ale w Twoim przykładzie jest strasznie dużo węglowodanów, a przecież przy diecie trzeba je ograniczać Jedząc tyle węgli kilogramów na pewno nie stracisz. Najważniejsze jest białko. Węgle to sam cukier

[justa1803]

Witajcie dziewczynki Musze wam powiedzieć,że ja ciągle mówię-zrzucę te 2 -3kg które chcę,zacznę się odchudzać ale nie zbyt mi to wychodzi i zawsze "zgrzeszę" coś jedząc :P Wasz wątek mnie zmotywował! Zaczynam skoro wy od 1 czerwca,to ja od 1 lipca Dużo warzyw,owoców+jazda na rowerze...chyba coś da prawda? 3majcie za mnie kciuki,a ja oczywiście za was

[tamlin111]

Napisane przez justa1803

Witajcie dziewczynki Musze wam powiedzieć,że ja ciągle mówię-zrzucę te 2 -3kg które chcę,zacznę się odchudzać ale nie zbyt mi to wychodzi i zawsze "zgrzeszę" coś jedząc :P Wasz wątek mnie zmotywował! Zaczynam skoro wy od 1 czerwca,to ja od 1 lipca Dużo warzyw,owoców+jazda na rowerze...chyba coś da prawda? 3majcie za mnie kciuki,a ja oczywiście za was

Witamy
Mam nadzieję, że Ci się uda zrzucić te zbędne kilogramy. Mi jakoś powoli spadają Tylko uważaj na owoce. Mają bardzo dużo cukru i mimo że niskokaloryczne w dużej ilości nie sprzyjają diecie. Zrezygnuj z bananów, czereśni, winogron. To ukryte bomby, które później uaktywniają się w oponkach
Jeszcze raz powodzenia!!!!!

[beti2511]

Napisane przez tamlin111

Beti ale w Twoim przykładzie jest strasznie dużo węglowodanów, a przecież przy diecie trzeba je ograniczać Jedząc tyle węgli kilogramów na pewno nie stracisz. Najważniejsze jest białko. Węgle to sam cukier

No wiesz, wcześniej byłam na niskowęglowodanowej i stwierdziłam, że to nie dla mnie, myślałam, że dam radę, ale po 4 dniach miałam dosyć. Stwierdziła, że chcę się nauczyć jeść z głową, mało ale często. Teraz jem 5 posiłków pełnowartościowych przy ograniczeniu kalorii i mam nadzieję, że coś pomoże. Już tyle razy próbowałam z różnymi dietami, że mam już dosyć Jak na razie waga stoi, ale myślę, że to też przez okres, bo akurat mam, myślę, że jak mi się skończy to zobaczę efekty

[justa1803]

Napisane przez tamlin111

Witamy
Mam nadzieję, że Ci się uda zrzucić te zbędne kilogramy. Mi jakoś powoli spadają Tylko uważaj na owoce. Mają bardzo dużo cukru i mimo że niskokaloryczne w dużej ilości nie sprzyjają diecie. Zrezygnuj z bananów, czereśni, winogron. To ukryte bomby, które później uaktywniają się w oponkach
Jeszcze raz powodzenia!!!!!

Nie dziękuje,żeby nie zapeszyć! Ale musi się udać...Więc ty już gubisz-zazdroszczę Boje się,że nie wytrwam..mam słabość do słodyczy-to najgorsze.Co dokładnie jadasz? banany lubię,ale rzeczywiście słyszałam co nieco o nich niedobrego :P Tak myślę od czego tu zacząć,co najlepiej jeść..Kiedyś przez tydzień (może 5 dni?) byłam na diecie białkowej-ale w sumie nie przyrządzałam jakiś specjałów,jadłam sporo sera,gotowałam piersi z kurczaka jednak i tak mało wytrzymałam jak widać.Mam nadzieje,że mi się teraz uda i przede wszystkim to,co będę mogła jeść będzie mi odpowiadać...

[tamlin111]

Napisane przez justa1803

Nie dziękuje,żeby nie zapeszyć! Ale musi się udać...Więc ty już gubisz-zazdroszczę Boje się,że nie wytrwam..mam słabość do słodyczy-to najgorsze.Co dokładnie jadasz? banany lubię,ale rzeczywiście słyszałam co nieco o nich niedobrego :P Tak myślę od czego tu zacząć,co najlepiej jeść..Kiedyś przez tydzień (może 5 dni?) byłam na diecie białkowej-ale w sumie nie przyrządzałam jakiś specjałów,jadłam sporo sera,gotowałam piersi z kurczaka jednak i tak mało wytrzymałam jak widać.Mam nadzieje,że mi się teraz uda i przede wszystkim to,co będę mogła jeść będzie mi odpowiadać...

Ja jestem na diecie Dukana, ale niestety za bardzo grzeszę choć i tak powoli waga spada. W ogóle nie jestem głodna, jem kiedy chcę mięsko, wędlinki, nabiał o niskiej zawartości tłuszczu, jaja i różne inne. Od 1 czerwca spadło mi 2,5 kilo. Powoli idzie, ale duża w tym moja zasługa - piwko, orzeszki, wczoraj kawałek pizzy . Ale powoli te jeszcze z 2 kilo zrzucę. Mam nadzieję
A z jakiej wagi schodzisz i ile chcesz osiągnąć?