Mamusie Listopadowo-Grudniowe 2010 :-) cz.2

[kretencja]

Weronisia Mnie pewnie też zaleci magnez. W sumie to już powiedział, żebym sobie kupiła, bo miewam skurcze w łydkach. Kupiłam, ale jakoś nie mogę się zmobilizowac żeby zacząć brać Jak teraz powie, że na to też magnez, to zacznę w końcu

A ja dzisiaj coś dziwnego zrobiłam (nie zrobiłam właściwie). Weszłam do sklepu z tanimi ciuszkami i oglądałam śpiochy... W bardzo rozsądnych cenach były, poniżej 10zł i nawet ładne. Zdjęłam jedne z wieszaka, przyjrzałam się i nagle mi przez myśl przeszło "A jeśli się coś stanie?" I nie kupiłam. Jestem zszokowana, bo nie wierzę w te przesądy, żeby wcześniej nie kupować itp... Nie wiem, po prostu się wystraszyłam jakoś Mam nadzieję, że mi to przejdzie niedługo, bo przecież trzeba wyprawkę skompletować zanim się dziecko urodzi

[Weronisia]

Kretencja ja tak się bałam kupować, do końca 13 tc. Potem gdy było wszystko OK postanowiłąm jednak poczekać, aż się dowiem jaka płeć. Czekałąm cierpliwie. W poniedziałek się dowiedziałam i od razu zrobiłam pierwsze zakupy.
Nic się już nie może stać. Moje maleństwo fika niesamowicie w moim brzuchu, czuję je kilka razy dziennie. Czuję się dobrze. Nie boję się już niczego. I mam zamiar kupić wszystko jak najprędzej.
Już najpotrzebniejsze ciuszki mam na rozmiar od 50 do 68.
Kupiłam już dwie koszule dla mnie do szpitala, w których będzie mi łatwo karmić oraz szlafrok.

Muszę jeszcze dokupić troszkę kosmetyków dla synka, nożyczki, wanienkę i pampersy. No i wózek oczywiście.
A więc nie zostało mi aż tak wiele do kupowania.

Kretencja jak dowiesz się jaka płeć - wpadniesz w szał kupowania, i nie będziesz umiała się zatrzymać

[melabn]

Czesc matki
dawno mnie nie bylo bo dziecko zepsulo mi modem i nie mam neta dorwalam kompa u tesciow wiec pisze.U mnie ok , bylam na wizycie i ciaza rozwija sie prawidlowo jeszcze 4-5 tygodni i polowa ciazy za mna

[olajka]

kliwia kurasy zakupiła moja mama, bardzo smaczne choć maleńkie. Sosik też smaczniuchny
Wróciłam właśnie z uczelni i jestem padniętamusiałam o 4 wstać wogóle, bo na 8 jechałam, a pksem..do innego miasta, tak mnie wytrzęsło i wybujalo na wszystkie strony, że aż martwię się, czy to nie zaszkodzi Kruszynce. Jak myślicie można jeździć w taki sposób? Nie mam wyjścia narazie za bradzo, a są roboty na drodze W smie lekarz mój mówił, że kobiety w ciąży w dzisiejszych czasach się nie oszczędzają, pracują, robią dużo rzeczy, a powinny bardziej uważać, dbac o siebie i zwolnic tempo. No i brać przykład ze zwierzątek. Nawet mówił, ze jak jego suczka w ciąży byla, to baaardzo ostrożnie chodziła i uważała. Tak straszliwie chciało mi się siusiu w tym pksie, że myślalam że już nie wytrzymam W końcu kiedyś musiało mnie tak złapać, ale dałam radę i na dworcu mi ulżyło

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

Napisane przez Joanna131

A ja czuję się jakbym w ciąży nie była. Dziwne to. Jem mało, chociaż różnorodnie. Nie mam już żadnych dyskomfortów związanych z mdłościami itp. Brzuszka jeszcze nie widać.To znaczy jest większy, ale tak jakbym się bardzo najadła, taka oponka ... Coś kupiłabym sobie do ubrania, ale na przedciążowe ubranka za późno a ciążowe za wcześniej. Czekam...
Do tego w pierwszym trymestrze w ogóle nie ćwiczyłam, oszczędzałam się i teraz moja kondycja jest w opłakanym stanie. Po wczorajszych ćwiczeniach i sprzątaniu boli mnie każdy skrawek ciała...

Jeśli chodzi o kupowanie wyprawki, to już z góry wiem, żę będę musiała mocno stopować moich rodziców. Chyba tylko pozwolę im kupić fotelik do samochodu.

Mam tak samo z ciuchami. Narazie tuniczki, jakieś szersze koszulki, wygodne spodnie- mam te alladynki i bardzo je polubiłam, ale muszę jeszcze zakupić sobie kilka ,,dołów". Wczoraj jak robiłam ten przegląd ciuszków, to właśnie trochę pomierzyłam, ale nie dawałam bardzo rady bo bardzo byłam wyczerpana, zmęczona, no i ukrop taki straszny, ręce mnie zaraz bolały, od układania i wkladania bluzek.
Ja przed ciążą chodziłam na silownię, bo chciałam wyrobic sobie kondycję, i brzuszka zrzucić, a i tak teraz jestem słaba i zero kondycji. Zaraz się męczę, a po schodach jak wchodzę, to jak babcia
Weronisia wózek super. Bardzo mi się podoba. Wygląda praktycznie.
kretencja ja też nie kupuję, bom panikara i takie myśli mam straszliwe we wtorek do gina, a jutro po odbiór badań. Mnie wczoraj znowu zlapał ten ból żołądka i dołu pleców, taki przeszywający. Nie mogłam się wogóle wyprostować, ani głębiej oddychać. Kapota normalnie. Nie wiem czemu takie coś mnie łapie, ale na szczęście samo przeszło. Podejrzewam, że może od tego, że jadłam truskawki, trochę wody wypiłam, loda zjadłam, ten sos z kurek.. cholerka wie. Dziś był cheeseburger, małe frycie i sok pomarańczowy w Mc Donald's. miałam ochotę Ale jestem śpiąca. Pójdę chyba do kościoła na 18, ale nie wiem czy nie usnę. U mnie dziś chłodniej. W nocy był silny wiatr i padało. Nawet zagrzmiało i błyskało się. Boję się burzy

[De28]

Weronisia- w Essen mieszkam Ja niestety z Niemcami mam na pienku. Np z moim sasiadem,ignoruje mnie zupelnie i udaje ze mnie nie slyszy i nie widzi

Zakupow narazie nie robie. Jedynie dzis okazyjnie zakupilam nowy z metka kombinezon na 62 Ale niebieski

[Weronisia]

Napisane przez De28

Weronisia- w Essen mieszkam Ja niestety z Niemcami mam na pienku. Np z moim sasiadem,ignoruje mnie zupelnie i udaje ze mnie nie slyszy i nie widzi

Zakupow narazie nie robie. Jedynie dzis okazyjnie zakupilam nowy z metka kombinezon na 62 Ale niebieski

No wiem, że w Essen, tylko to że to jest rzut beretem ode mnie , a to co piszesz brzmi jak inny świat
Ja mam super sąsiadów. Na początku musiałam sobie ich wychować, no bo to same Niemcy, a my tu Polacy, więc czego tu szukamy. Musiałam dobitniej się wypowiedzieć na temat naszego pochodzenia i ich zachowania, a potem pokazałam, że jestem dobrą sąsiadką i teraz po kilku latach jest OK

[Agatkia]

Napisane przez kliwia

irsin napisalam 600deko, a powinnam napisac 60deko a jak juz to 600gram
no w kazdym badz razie niecale kilo
no tez sie dziwie ze malo. ale jeszcze nie mialam klopotow z wyproznianiem. no wczoraj nie bylam w wc, dopiero dzic.
Ale ja mam 9kilo przeciazowej nadwagi To sobie korzysta dziecie z zapasow moze. No i jem pozno, bo np o 21 mnie tak ssie w zoladku ze az mi niedobrze i slabo, i musze cos zjesc. I to pewnie spowoduje szybsze niedlugie tycie.

Kliwia, ja przytyłam 500 gram, więc podobnie Ja jestem niska, mam 156 cm, przed ciążą ważyłam, 49,5. Ważę się zawsze rano po wstaniu z łóżka i wysiusianiu.

[De28]

Weronisia- moim inni sasiedzi tez sa ok, ale ten jeden nie. Zawsze specjalnie smieci na klatce rozrzuca po tym jak ja umylam ( nie raz slyszalam tekst, Polka- to posprzata), wyrywa mi rosliny z ogrodka. Dzis zamknal w swojej komorce mojego kota, a tylko on ma klucze. Ignoruje mnie, odkad sie postawilam. Rozmawia z moim mezem w mojej obecnosci i mowi, zeby moj maz mi przekazal Idiota, mowie ci. Robi mi na zlosc i odkad jestem w ciazy wkurzam go jeszcze bardziej, bo on dzieci nie lubi.
Inni sasiedzi z gory wylewaja z okien wode po praniu czy zmywaniu. A dodam,ze to bardzo eleganckie starsze malzenstwo.

Poza tym Köln uchodzi za najbardziej tolerancyjne i wolne miasto w calych Niemczech. Nie wszedzie jest tak kolorowo jak u ciebie. Nie wszedzie obcokrajowca sa tolerowani.

Na szczescie sa tez mile chwile. Dzis na Flohmarkcie w Düsseldorfie 3 razy gratulowano mi z powodu ciazy.

A co z twoimi sasiadami na poczatku bylo nie tak?

Widzisz u mnie jest tak, ze nasze mieszkanie zmienia wynajmujacego srednio co 3 lata.Pozostale 3 mieszkania sa wynajmowane od 25 lat przez tych samych ludzi i oni sie tu poprostu czuja jak wielkie panstwo. Ja jestem tu najmlodsza i probuje sobie mnie podporzadkowac.
Bylam mila, zadnej muzyki i halasow po 19, zawsze kartki na swieta, klatka myta raz na tydzien.Ale jak tu byc mila kiedy oni o 3 w nocy halasuja, trzaskaja drzwiami, wynoszac choinke na zewnatrz zostawiaja cale opadle igliwie na parterze czyli u mnie i nie posprzataja. To ja odgarniam snieg i sprzatam przed blokiem choc Miete nie mam mniejszej. A oni maja mi czelnosc powiedziec, ze przydaloby sie juz posprzatac.

Niestety taborety sa wszedzie. W Polsce zostalam wyzwana od niemieckiej swini, bo wysiadalam z mojego auta, ktore ma niemieckie blachy.

[irsin]

Boli mnie brzuch jakos dziwnie, podobnie jak na okres tylko ciut mniej dokuczliwie.


No i wlaczylo mi sie "wpieprzanie"
Mam ochote na wszystko.

[Aliszcze]

Napisane przez De28

Niestety taborety sa wszedzie. W Polsce zostalam wyzwana od niemieckiej swini, bo wysiadalam z mojego auta, ktore ma niemieckie blachy.

na Niemcach sie nie znam, więc się nie wypowiem, za to irrytuję mnie strasznie taka zawiść u Polaków. Jak można nazwać kogoś niemiecką świnią?

Irsin, nic mi nie mów, ja dzis znów lody zjadłam, jestem załamana, bo tak to w miarę zdrowo się odżywiam, bo mdłosci mniejsze, ale oczywiście potem muszę np lody skonsumować

i znów spałam jakieś 3 godziny w dzień za to byłam na małym spacerku, bardziej siedziałam na ławce i patrzyłam jak mąż rzuca naszej suni piłkę, ale i tak było mi fajnie wyjść z domu

[margaryt]

Hej, mnie to chyba zgubią lody, często mam fazę na nie Zastanawiam się czy Wasz brzuszek, jak mój wieczorem się powiększa? Rano prawie go nie ma ale wieczorem....

[kretencja]

Zdecydowanie, już nie raz o tym pisałam Rano ledwie można się domyślić, że w ogóle jestem w ciąży, a po południu wywala mi baniak jak w 5 miesiącu (a jestem przed połową 4)

[kootekk]

witam
dawno tu nie zaglądałam
dzisiaj byliśmy u znajomych którym się urodził chłopczyk, wyszłam od nich cała zauroczona tym maleństwem, już nie mogę się doczekać kiedy sama będę miała

dzisiaj leci 21t1d jak do tej pory przytyłam 4,5 kg , to chyba nie tak źle

Weronisia ładny wózeczek, ja się zakochałam w wózku TEUTONIA COSMO i raczej ten kupimy, podoba nam się jeszcze MAXI COSI MURA4 ale nie jestem przekonana co do spacerówki

[irsin]

Napisane przez Aliszcze

na Niemcach sie nie znam, więc się nie wypowiem, za to irrytuję mnie strasznie taka zawiść u Polaków. Jak można nazwać kogoś niemiecką świnią?

Irsin, nic mi nie mów, ja dzis znów lody zjadłam, jestem załamana, bo tak to w miarę zdrowo się odżywiam, bo mdłosci mniejsze, ale oczywiście potem muszę np lody skonsumować

i znów spałam jakieś 3 godziny w dzień za to byłam na małym spacerku, bardziej siedziałam na ławce i patrzyłam jak mąż rzuca naszej suni piłkę, ale i tak było mi fajnie wyjść z domu

Ja tam lodami sie nie przejmuje, to jedyna rzecz, ktorej sobie nie odmawiam - uwielbialam zawsze ,a teraz jadam bardzo czesto.
Przed ciaza potrafilam zjesc pol litra, litr loda w ciagu dnia wiec spoko

[Joanna131]

Margaryt, masz taki sam suwaczek jak ja i tylko 3 dni różnicy, hihi. U mnie brzuszek rano jakby go nie było, rośnie cały dzień (nieważne ile zjem, nawet po dużym śniadaniu jest mały a po małej kolacji bebech). Ale ogólnie nikt z postronnych nie zauważył, że jestem w ciąży.
Gdy przeglądam się w lustrze (a robię to ciągle), mąż często staje za moim plecami i kiedy ja oceniam wielkość brzuszka on ocenia wielkość piersi. Phi!

[irsin]

Napisane przez kretencja

Zdecydowanie, już nie raz o tym pisałam Rano ledwie można się domyślić, że w ogóle jestem w ciąży, a po południu wywala mi baniak jak w 5 miesiącu (a jestem przed połową 4)

U mnie zalezy, rano mam mniejszy , wieczorem duzy- ale zdarzaja sie dni, kiedy juz rano jest duzy, albo caly dzien mniejszy

Moja znajoma ostatnio mi powiedziala, ze jej siostra widzac mnie uznala,ze sie zapasłam.
Powiedziałam, że nooo w sumie tak w ciazy bywa
Po czym ona stwierdzila, ze oooo jak na ciaze to ma maly brzuszek (juz nie zapasiony)

[kretencja]

Kootekk i inne dziewczyny - jak Wy to robicie? Zaczynam się niepokoić Ja mam w 15tc już 4 kg na plusie...

[De28]

Mnie jakos tak ciagnie w brzuchu, szczegolnie przy pochylaniu czy podnoszeniu rak? macie tak?

A dzisiaj zachcialo mi sie tanczyc i przy muzyce sobie troche poszalalam.
Ja mam brzuchol wielki. 4kg na plusie 15 tydzien. Wieczorami brzuchol mam ogromny i tak jakos ciagnie. Mam nadzieje, ze wszystko jest w porzadku.

[M25]

Ja jestem w 19 tc i mam 2kg na plusie, a jem więcej niż przed ciążą, zwłaszcza słodyczy no i nie uprawiam teraz sportu :/ a wcześniej regularnie.. Mój lekarz powiedział, że do 20 tc powinno się przytyć do 5kg także póki co nie muszę się przejmować jedzeniem...

[margaryt]

Napisane przez Joanna131

Margaryt, masz taki sam suwaczek jak ja i tylko 3 dni różnicy, hihi.
Gdy przeglądam się w lustrze (a robię to ciągle), mąż często staje za moim plecami i kiedy ja oceniam wielkość brzuszka on ocenia wielkość piersi. Phi!

Faktycznie taki sam i bliski termin mamy Dzidzius podobno jest o tydzień młodszy. Piersi też mi urosły, musiałam kupić nowy stanik. Pani w sklepie bieliźniarskim mówiła, że piersi rosną w I trymestrze a potem pod znów w III. Miesiać temu miała wagę na +0,5 kg. W tym tygodniu mam USG, to ważne. Boję się trochę.

[kretencja]

jak ja utrzymam tempo to przytyję do 20tc około 6kg.. Nie tak źle

[kootekk]

Napisane przez kretencja

Kootekk i inne dziewczyny - jak Wy to robicie? Zaczynam się niepokoić Ja mam w 15tc już 4 kg na plusie...

u mnie jest ta sytuacja ze na początku ciazy 2 miesiące w szpitalu leżałam i chudłam zamiast tyć, żywiłam się tylko ogórkami kiszonymi i grejpfrutami nic innego nie mogłam przełknąć, za to teraz nadrabiam dzisiaj zjadłam chyba z 2 kg truskawek (własne z ogródka )

[kretencja]

No tak, skoro na początku schudłaś, to może nie takie dziwne Ja od samego początku mam znakomity apetyt i zapewne od początku sobie tyję powoli

[Agatkia]

Ja generalnie zdrowo się odżywiam, ale nie mam na tym punkcie obsesji. Staram się ograniczyć słodycze, bo tutaj nie mam umiaru. Zdarza mi się wciągnąć batona, czekoladę, lody z McDonalda- uwielbiam . Zaczęłam też jeść chleb pieczony przez mojego teścia raz na jakiś czas- choć przed ciążą od wielu lat pieczywo jakiekolwiek jadłam sporadycznie (poza chrupkim).
Ważne dla mnie jest, żeby codziennie w jadłospisie znalazły się owoce, warzywa, mięso jem właściwie w minimalnych ilościach. Czy jem mniej niż przed ciążą? Poza słodyczami, które dawkuję sobie w rozsądnych ilościach to nie. Sama się dziwię, że tylko pół kg przytyłam, a w czwartek zaczynam II trymestr. Ale nie ukrywam, ze mnie to całkiem cieszy- bo ja mam skłonności do tycia i typową figurę gruszki. Te pół kg zdecydowanie poszło mi w biust . Dziś zamówiłam sobie nowy stanik, bo w stare co prawda wejdę, ale miseczka kończy się ledwo za brodawką

[irsin]

Napisane przez kretencja

Kootekk i inne dziewczyny - jak Wy to robicie? Zaczynam się niepokoić Ja mam w 15tc już 4 kg na plusie...

kretencja spoko, nic sie nie martw
jeszcze niedawno ja tez pisalam ,ze przytylam jeden kilogram, a w ciagu 2-3 tygodni skads sie wzielo kolejne 3...

dziewczyny tez to czeka sesese

[Agatkia]

dziewczyny tez to czeka sesese [/QUOTE]

I bardzo dobrze, w ciąży trzeba tyć Byle wzrost wagi związany był rzeczywiście z ciążą a nie z niepohamowanym obżarstwem

[Weronisia]

Napisane przez De28

A co z twoimi sasiadami na poczatku bylo nie tak?

Najpierw sąsiadka stawiał pranie przy moim balkonie tak, że zahaczało o moją satelitę, która jej baaaardzo przeszkadzała, no bo przecież nie wolno mieć satelity.
Kilka razy zwracałam jej uwagę na to pranie, że ma stawiać dalej, że nie mam ochoty oglądać jej galotów. Ta na to, że ona tu mieszka już 30 lat i ona ma pierwszeństwo. Dodam, że to ja mieszkałam na parterze, a ona na 1 piętrze.
Groziłam jej, że postawię suszarkę na wielkiej nodze tak, żeby sięgała ich balkonu i będę im wieszać moje gacie. Mąż groził, że czymś im to pranie wysmaruje itp.
W końcu gdy stwierdziła, że ona musi tam stawiać pranie, bo ma tam w trawie zabetonowaną dziurkę, to zaproponowałam, że mój mąż zrobi taką samą dziurkę kilka metrów dalej. No i babci szczena opadła. Od tamtej pory nigdy nie wieszała prania .

Drugi sąsiad z 2 piętra przylazł do mnie ze skargą, że nie sprzątam klatki. Moim obowiązkiem było sprzątać parter i jemu coś nie pasowało. W końcu przyszedł list ze spółdzielni z ostrzeżeniem, że się sąsiedzi skarzą na brak czystości. Polazłam na górę i wyzwałam go od rasistów. Zapytałam skąd wie, że to mój tydzień na sprzątanie? (było na zmianę z sąsiadką) i jeśli jest nie posprzątane czy to od razu oznacza, że to był tydzień należący do mnie... No nawtykałam mu, że aż mnie przepraszał.

A moja sąsiadka vis a vis podała mnie na policję, że kradnę jej prąd Co prawda ja za prąd płacę 80 euro więc nie wiem ile bym miała płacić? Coś jej nie pasowało z jej licznikiem więc napisała, że my jej podkradamy. Oczywiście dowodów nie miała, ale żądała 2000 euro. Poszłam do prawnika, który napisał jej list, że jeszcze raz i my oskarżymy ich o zniesławienie i od tamtej pory jest spokój.

Wyprowadziłam się z tego parteru. Wróciłam do Polski.
Po roku wróciłam do Niemiec, do tego samego bloku, ale do klatki obok na 2 piętro (ostatnie). Tu sąsiedzi nie robią żadnych scen, są mili. Mam nadzieję, że tak zostanie.

------------------

Właśnie kupiłam wózek. Ten, który pokazywałam rano, niestety czmychnął mi sprzed nosa, aż mi się płakać chciało. Wzięłam w innym kolorze.
Mój wózek to HARTAN RACER S, raczek mało znany w Polsce, za to w Niemczech chyba nr 1

A i mój synek otrzymał imię PASCAL. No ale , że jeszcze połowa ciąży przede mną, więc może jeszcze się zmienić

[kliwia]

Ja dzis przespalam cala noc
Normlanie sie wyspalam, mimo ze jest dopiero 6 rano [obudzilam sie z mezem na budzika dzwiek]
Ale jak fajnie nie budzic sie w nocy. Od jakis dwoch miesiecy nie ma nocy bym sie nie obudzila, a potem meczarnia z zasnieciem. Moze dzieki chlodnemu powietrzu na dworzu
Oczywiscie ledwo sie obudze juz mi w brzuchu burczy

koootek drogie te Twoje wozki.ech

wetonisia niezle przygody mialas
A ten wozeczek bardziej mi sie podoba,. w sensie koloryustyka
W polsce tez sa Racery ale nie wiem czy to to samo z firmy Bebecar.
Imie tez mi sie podoba. Zwlaszcza ze polacy z tym imieniem zaprzyjaznieni bo gotowal w tvn Pascal Brodnicki z Francji i nie beda sie pytac, a jak to jest po polsku

[De28]

Podobny wozek zamierzam kupic. za ile udalo ci sie wygrac aukcje?

No to tez mialas przygody z sasiadami Widzisz, ja sie nie moglam do tej pory tak postawic, bo moj maz mnie caly caly uspokajal.Ale wczoraj tez sie wkurzyl i mu nagadal. Ale to niczego nie zmieni. U nas sasiedzi byli ok przez 1,5 roku. Potem zaczeli ocieplac nam budynek i po klatce walal sie styropian (trudno zeby nie, remont byl).Slyszalam wtedy pod oknem jak sasiedzi gadali, ze brudno i zeby Pani G. juz posprzatala. Mojego meza zaczepili i powiedzieli, ze ja mam posprzatac. Na to moj maz, ze ja i tak dwa razy w tygodniu sprzatam klatke i przy remoncie i tak sie nie oplaca czesciej.I ze jak im przeszladza, to moga posprzatac. No i sie zaczelo. Nie mam w umowie napisane, jak czesto mam myc klatke i nie mam z tego powodu nizszej miete. Ja nie chcodze do sasiadow na gore im brudzic. A oni zostawiaja jakby specjalnie wszelkie smieci na moim pietrze.

Moja mantra to-juz niedlugo, tylko pare miesiecy, juz niedlugo...

Niewyspalam sie. Zasnelam o 1 w nocy a o 6 30 trzeba bylo wstac.

[kretencja]

Weronisia, bardzo ładne imię
I fajny wózek, mnie się chyba nawet ten kolor bardziej podoba.

Dziewczyny, ja się nie martwię, że tyję, nie myślcie sobie Przeciwnie, zawsze byłam szczypiorkiem i trochę liczę, że po ciąży ze 2 kg mi zostanie (wtedy miałabym wagę idealną). Tylko po prostu boje się przytyć za dużo i za szybko ze względu na zdrowie dziecka i swoje - wiem, że jest to niewskazane. Ale chyba póki co trzymam się norm

U nas dziś pogoda... W pierwszym odruchu chciałam napisać, że brzydka, bo jest szaro, chłodno i pada. Ale mnie się podoba, bo wreszcie nie jest gorąco Zjadłam śniadanko i zaraz idę się umyć, bo po 9-tej odwiedzi mnie dziś kuzynka, z którą się widuję raz na pół roku. Przyjechała akurat do Łodzi, więc się spotkamy i strasznie się na to cieszę