Mamusie Listopadowo-Grudniowe 2010 :-) cz.2

[vikicullen]

a miałyście dziewczyny może badanie robione na cytomegalie bo znajoma mi teraz mówi że to bardzo ważne badanie jest.

[mallinka]

przez brzuch i to juz 2 raz, ostatnio tez było przez brzuch z usg wyszło że to 12t4d a miał być 12t1d było super wszystko widać, sama nawet nosek zauważyłam

a cytomegali chyba nie miałam, o ile to nie jest jakis skrót na wyniku badań

[Agatkia]

Napisane przez mallinka

przez brzuch i to juz 2 raz, ostatnio tez było przez brzuch z usg wyszło że to 12t4d a miał być 12t1d było super wszystko widać, sama nawet nosek zauważyłam

Zazdroszczę- w tym pozytywnym znaczeniu!! jejku, jakbym chciała, żeby i u mnie było wszystko ładnie widać!!

[margaryt]

Napisane przez Agatkia

Mnie badanie przezierności czeka jutro. W którym dniu dokładnie miałaś to badanie? U mnie będzie to 12t7d.

Ja mam usg w czwartek, będzie 12 tydz. 4d

[Olik23]

Napisane przez vikicullen

a miałyście dziewczyny może badanie robione na cytomegalie bo znajoma mi teraz mówi że to bardzo ważne badanie jest.

Ja miałam przed ciążą robione badania na cytomegalie, różyczkę i toksoplazmozę. Na szczęście wyszło, że już chorowałam i mam przeciwciała. Dlatego w czasie ciąży nie muszę już powtarzać badań.

[mallinka]

Napisane przez Agatkia

Zazdroszczę- w tym pozytywnym znaczeniu!! jejku, jakbym chciała, żeby i u mnie było wszystko ładnie widać!!

będzie widać na pewno
trzymam kciuki za wasze wizyty i pomiary będzie cudownie ja prawdę mówiąc chyba dziś pierwszy raz poczyłam takie wewnetrzne coś, może w końcu instynkt się budzi... to wszystko przez te fikołki i moja pierwsza myśl - biedactwo może się męczy z czkawką - bo tak śmiesznie podskakiwał

a dziś w m jak mama przeczytałam że pod koniec 5 miesiąca dziecko już ma nerki i może zrobić siusiu to gdzie te siusiu poleci, bo ta informacja trochę mnie przeraziła TZ się ze mnie śmieje ale ja jestem zielona i nie wiem

[Agatkia]

O, kurcze, no z tego co wiem, to już na naszym etapie ciąży (13 tydz)dziecko ma nerki, które są już wstanie produkować mocz. Dziecko wydala mocz do płynu owodniowego, stamtą do łożyska i do krwi matki. Potem nerki matki filtrują to, co maleństwo wydali.

[mallinka]

to tylko m jak mama ale tego procesu siusiania nie umiem sobie wyobrazić... wolę o tym nie myśleć bo siusia i w tym pływa?

lepiej poucze się do egzaminu

[Aliszcze]

Napisane przez mallinka

to tylko m jak mama ale tego procesu siusiania nie umiem sobie wyobrazić... wolę o tym nie myśleć bo siusia i w tym pływa?

lepiej pouczę się do egzaminu

dobrze, ze ja już po jedzeniu, bo tematy mało apetyczne

trzymam kciuki za egzaminy....kiedy to było

[vikicullen]

Napisane przez mallinka

to tylko m jak mama ale tego procesu siusiania nie umiem sobie wyobrazić... wolę o tym nie myśleć bo siusia i w tym pływa?

lepiej poucze się do egzaminu

a mnie to rozczula że dzidzia już siusia w środku

[kasiule]

Napisane przez Joanna131

Dziewczyny, nie mogę zapiąć starych spodni!!!

No widzisz, a cały czas pisałaś, że taka z ciebie chudzinka Ja wagowo nic nie przytyłam, ale brzuszek się powiększył. Co prawda mieszczę się jeszcze w przedciążowe spodnie, ale czuję lekki dyskomfort (szczególnie nosząc dżinsy).

Napisane przez Anecka

Ide na spacer i zakupy, bo oleju nie mam i zimniakow, choc dzis zrobie sobie tortelini serowe z sosem pomidorowym

Anecka, uwielbiam tortelini serowe. W sezonie jem je ze świeżymi pomidorami. Mniam.

Napisane przez mallinka

a dziś właśnie wróciłam od gina miałam mierzoną przezierność i kość nosowa wszystko w normie jestem bardzo szczęśliwa, dzidziol szalał w brzuchu - śmiesznie to wyglądało, nawet fikołki robił ok 15 min usg trwało żeby udało się złapać pomiar, w międzyczasie nam pomachał ssał kciuka, lub chciał i tak śmiesznie podskakiwał, no po prostu cudo, ginka mówi żeby się uspokoił że nie będziemy mamy męczyć a ja na to że mogę cały dzień przed tym monitorem leżeć acha, jeszcze nogami machał, jak ja to będę czuć to już się boję, niezłe były te kopy... ach i jescze palce u rączek liczyłam - jest 5-uff

Jakbym czytała o naszym maluszku podczas ostatniego usg. Od tego czasu kilka razy dziennie zastanawiam się, co też porabia w brzuchu nasz mały akrobata czy (jak powiedziała moja przyjaciółka) pływak synchroniczny. Kolejna wizyta i mam nadzieję również usg za tydzień w poniedziałek, a ja już nie mogę się doczekać.

Biejatka, wypoczywaj. Myślę, że każda z nas ma lepsze i gorsze dni.

Agatkia, fajnie, że mąż się tak angażuje, cieszy i używa liczby mnogiej. Ja mojemu co tydzień wysyłam informacje z internetu na temat rozwoju dziecka, ile urosło, co umie robić itd., mąż je najczęściej skomentuje krótkim "o jaaa" albo "ale fajnie" i tyle. Mam nadzieję, że jak wróci (od ponad 3 miesięcy przebywa zagranicą), to w końcu zacznie przeżywać ciążę razem ze mną.

Weronisia, dzięki za listę. Na pewno będę się nią inspirować.

A u nas dziś idealna pogoda. Ciepło, ale nie gorąco (26 stopni), lekki wiaterek i niebio bardzo delikatnie zachmurzone. Mam przerwę między porannymi a popołudniowo-wieczornymi lekcjami, ugotowałam sobie młode ziemniaki i kalafiora z bułką tartą, jem i odpoczywam.

[kretencja]

Dodzwoniłam się do gina, powiedział, żeby pobrać sobie no-spę i póki nic się innego nie dzieje, to się nie martwić. No to tak zrobię
Byłam w przedszkolu poczytać statut, a tu nagle wpada do gabinetu gdzie siedziałam wicedyrektorka i mówi, że jedna z nauczycielek ma wiatrówkę (bo ogólnie wiatrówka w przedszkolu panuje). Dyrekcja kazała mi się zmywać natychmiast A ja tą chorą dziewczynę minęłam w przelocie na korytarzu. I teraz mam paranoję, chociaż... na wiatrówkę chorowałam... Chyba nic mi nie grozi, co?

[Aliszcze]

jak chorowałas, to wydaję mi się, że nie powinno nic Ci być

[vikicullen]

Napisane przez kretencja

Dodzwoniłam się do gina, powiedział, żeby pobrać sobie no-spę i póki nic się innego nie dzieje, to się nie martwić. No to tak zrobię
Byłam w przedszkolu poczytać statut, a tu nagle wpada do gabinetu gdzie siedziałam wicedyrektorka i mówi, że jedna z nauczycielek ma wiatrówkę (bo ogólnie wiatrówka w przedszkolu panuje). Dyrekcja kazała mi się zmywać natychmiast A ja tą chorą dziewczynę minęłam w przelocie na korytarzu. I teraz mam paranoję, chociaż... na wiatrówkę chorowałam... Chyba nic mi nie grozi, co?

na pewno nie, a co z ta cytomegalią dziewczyny bo sie niepokoje podobno to groźna choroba dla dziecka.

[kretencja]

Vikicullen, to choroba faktycznie groźna dla płodu, ale dorośli w ogóle bardzo rzadko na nią chorują. Badanie na przeciwciała cytomegalii nie jest obowiązkowe, można je sobie zrobić na własny koszt.
Ja zrobiłam tylko przeciwciała tzw. IgM czyli określające, czy obecnie nie jestem chora. Można też zrobić IgG, które pokazują, czy kiedyś chorowałaś i jesteś odporna. Ja zapłaciłam za samą klasę IgM 40zł, IgG chyba kosztuje tyle samo albo podobnie.

[vikicullen]

aha to może też sobie zrobię, tylko podobno nie można jej wyleczyć już wtedy co i rusz jakieś choroby wymyślają człowiek się tylko stresuje brrrrrrrrr

[kretencja]

Faktycznie, leczenie w ciąży jest bardzo utrudnione albo nawet niemożliwe. Ale jak wyjdzie że chorowałaś, to będziesz przynajmniej spokojna.

[vikicullen]

to prawda ,ale gorzej jak wyjdzie ze w obecnej chwili sie choruje, czasem lepiej chyba nie wiedzieć :/

[kretencja]

No, to już musisz sama zdecydować.
Ja jestem w grupie ryzyka (praca z dziećmi), więc chciałam sprawdzić.

[Aliszcze]

mi lekarz zlecił cytomegalie, na szczęście wszystko ok kiedyś myślałam, że okres ciaży jest cudownym czasem, a tu jakieś badania wad genetycznych, chorób różnych, plamienia, bóle........poród to chyba bedzie pikuś przy tym wszystkim.

[vikicullen]

Napisane przez Aliszcze

mi lekarz zlecił cytomegalie, na szczęście wszystko ok kiedyś myślałam, że okres ciaży jest cudownym czasem, a tu jakieś badania wad genetycznych, chorób różnych, plamienia, bóle........poród to chyba bedzie pikuś przy tym wszystkim.

też tak mysłalam

[kretencja]

A ja się teraz histerycznie boję tej cholernej ospy Po co tam dziś polazłam?

[Vcelka]

Napisane przez kretencja

A ja się teraz histerycznie boję tej cholernej ospy Po co tam dziś polazłam?

Spokojnie jak chorowałaś już na wiatrówkę to nic Ci nie grozi.
Ja na początku ciąży jak byłam u lekarza to też spotkałam dziecko z wiatrówką i nic mi nie było.

[Anecka]

Napisane przez vikicullen

a miałyście dziewczyny może badanie robione na cytomegalie bo znajoma mi teraz mówi że to bardzo ważne badanie jest.

Ja nie mialam i szczerze mowiac nie wiem o co chodzi, bo niektorzy maja niektorzy nie. Ja w dziecinstwie bylam chora na ospe, a np swinka czy cos to mnie ominelo, tak samo rozyczka.

Napisane przez kasiule

Anecka, uwielbiam tortelini serowe. W sezonie jem je ze świeżymi pomidorami. Mniam.





.

Ja wlasnie jem i chyba po prostu bedzie jeden wielki myslalam ze to jest lepsze w smaku, ble. Jem wlasnie z pomidorami, tzn sos z pomidorow zrobilam.
FUJJJJ edit: to w srodku ma jakies cos twarde co ma okropny smak. Dobra musze to wyrzucic

Caly dzien mnie wierci w nosie, kicham i kicham... a wlasnie bylam w komisie z artykulami dzieciecymi, strasznie duzo wozkow najtanszy wielofunkcyjny 390zl firma jakas Baby Merc czy cos, oplaca sie? Czy lepiej na all cos kupic? Nie znam sie na wozkach ale mysle ze wielofunkcyjny najlepszy. Nawet kolor mi sie podobal, zielonkawy, ladny.. pompowane wielkie kola ale sam wozek jakis strasznie wielki byl, jak babeczka go na spacerowke przerobila, to pomyslalam matko! jaki kolos dziecko sie zgubi

[kretencja]

Za jakiś czas na pewno się uspokoję (i tak niewiele mogę już z tym zrobić), ale na razie jakoś o tym myślę...

[irsin]

Napisane przez vikicullen

a miałyście dziewczyny może badanie robione na cytomegalie bo znajoma mi teraz mówi że to bardzo ważne badanie jest.

Mialam w pakiecie razem z rozyczka i toxoplazmoza - 140 zl swieze i stare zakazenie.

[Anecka]

btw coo tym wozku myslicie? moze cena zostanie to bym zalicytowala

http://allegro.pl/item1066479232_sup...lo_torebk.html

czy uzywka?

http://allegro.pl/item1074965236_woz...ba_espiro.html

[irsin]

Napisane przez kasiule

No widzisz, a cały czas pisałaś, że taka z ciebie chudzinka Ja wagowo nic nie przytyłam, ale brzuszek się powiększył. Co prawda mieszczę się jeszcze w przedciążowe spodnie, ale czuję lekki dyskomfort (szczególnie nosząc dżinsy).



Anecka, uwielbiam tortelini serowe. W sezonie jem je ze świeżymi pomidorami. Mniam.



Jakbym czytała o naszym maluszku podczas ostatniego usg. Od tego czasu kilka razy dziennie zastanawiam się, co też porabia w brzuchu nasz mały akrobata czy (jak powiedziała moja przyjaciółka) pływak synchroniczny. Kolejna wizyta i mam nadzieję również usg za tydzień w poniedziałek, a ja już nie mogę się doczekać.

Biejatka, wypoczywaj. Myślę, że każda z nas ma lepsze i gorsze dni.

Agatkia, fajnie, że mąż się tak angażuje, cieszy i używa liczby mnogiej. Ja mojemu co tydzień wysyłam informacje z internetu na temat rozwoju dziecka, ile urosło, co umie robić itd., mąż je najczęściej skomentuje krótkim "o jaaa" albo "ale fajnie" i tyle. Mam nadzieję, że jak wróci (od ponad 3 miesięcy przebywa zagranicą), to w końcu zacznie przeżywać ciążę razem ze mną.

Weronisia, dzięki za listę. Na pewno będę się nią inspirować.

A u nas dziś idealna pogoda. Ciepło, ale nie gorąco (26 stopni), lekki wiaterek i niebio bardzo delikatnie zachmurzone. Mam przerwę między porannymi a popołudniowo-wieczornymi lekcjami, ugotowałam sobie młode ziemniaki i kalafiora z bułką tartą, jem i odpoczywam.

moge prosic o przepis na tortellini i sos?

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Napisane przez kretencja

Vikicullen, to choroba faktycznie groźna dla płodu, ale dorośli w ogóle bardzo rzadko na nią chorują. Badanie na przeciwciała cytomegalii nie jest obowiązkowe, można je sobie zrobić na własny koszt.
Ja zrobiłam tylko przeciwciała tzw. IgM czyli określające, czy obecnie nie jestem chora. Można też zrobić IgG, które pokazują, czy kiedyś chorowałaś i jesteś odporna. Ja zapłaciłam za samą klasę IgM 40zł, IgG chyba kosztuje tyle samo albo podobnie.

a ja 140

[De28]

Jak odczuwacie ruchy dziecka? Polozylam sie do lozka by sie zdrzemnac i poczulam po lewej stronie takie laskotanie od srodka Dzis nie mam ani wzdec, ani mdlosci. Nie odczuwa sie tego jak jakies dolegliwosci zoladkowe. Wlasnie raczej jak laskotki od srodka. Czy to juz to? Wchodze w 16 tydzien

[Anecka]

Ja tortelini kupilam w biedronce, produkcja wloska i w ogole myslalam ze to bedzie dobre, pol miski wyrzucilam. Ale sobie smak zepsulam, ble.

Ja odczuwam o ile to ruchy to po prostu ostre kopy, ale dzis nic takiego nie mam. Wczoraj to prawie non stop.