Pierwsze urodzinki wakacyjnych dzieci- są już pierwsze kroczki, ale ten czas leci!!

[magi77]

Napisane przez Cassandra 23

...
Pochwale sie co Kuba dostanie od mojego brata na urodzinki
Taki sterowany samochów na akumulator.
Juz sie nie moge doczekac reakcji Kuby jak do niego wsiadzie. Mały ostatnio bardzo polubił auta, TŻ codziennie jak wraca do domu siada z Kuba za kierownice a on taki podekscytowany siedzi i kręci kierownica.
Cos tam przyciska, zmienia kierunki...usmiac sie mozna.
W domu ma kilka samochodow to ostatnio jego ulubiona zabawka. Bierze je i z nimi chodzi, i cały czas mowi bruuum.
W tej chwili inne zabawki moga nie istniec tylko samochody i ksiazeczki.

, ze obyło sie bez mleczka, moze juz tak zostanie.

...

Nie no, auto pierwsza klasa Może drugi Kubica Ci rośnie

Napisane przez Ania0104

....
gdzie jest Miramej?

Pisałam już wcześniej, że ma dzisiaj ortopedę. Hmmm, a może to było wczoraj Zgłupiałam

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Nie pisałam Wam, że przedwczoraj Maciuś zakrztusił się biszkoptem i to tak, że zrobił się bordowy i zwymiotował Natomiast wczoraj pił wodę i jak to się mówi "wpadła nie w tą dziurkę" i mało nie doszło do reanimacji. Serio, nie przesadzam. Dobrze, że moja mama była, bo bym na zawał zeszła. Nie mógł oddechu złapać

Właśnie próbuję usunąć żywicę ze spodni, które ostatnio sobie upaprałam
W sobotę kupiłam sobie kilka rzeczy, bo w ten upał nie mam w czym chodzić, a nago nie będę Muszę je trochę poprawić, bo ciut za duże Tylko z powodu braku czasu poprawki zrobię na następne lato

[aannuullaa]

Napisane przez magi77

Nie pisałam Wam, że przedwczoraj Maciuś zakrztusił się biszkoptem i to tak, że zrobił się bordowy i zwymiotował Natomiast wczoraj pił wodę i jak to się mówi "wpadła nie w tą dziurkę" i mało nie doszło do reanimacji. Serio, nie przesadzam. Dobrze, że moja mama była, bo bym na zawał zeszła. Nie mógł oddechu złapać

Właśnie próbuję usunąć żywicę ze spodni, które ostatnio sobie upaprałam
W sobotę kupiłam sobie kilka rzeczy, bo w ten upał nie mam w czym chodzić, a nago nie będę Muszę je trochę poprawić, bo ciut za duże Tylko z powodu braku czasu poprawki zrobię na następne lato

ranyyyy, biedaczek...ale musiałaś się nerwów najeść Niestety takie rzeczy mogą się w każdej chwili przytrafić..


A może spróbuj tak jak z gumą do żucia - spodnie do zamrażalnika i wykruszyć?

EE, to może szybciej będzie jak przytyjesz

[magi77]

Napisane przez aannuullaa

ranyyyy, biedaczek...ale musiałaś się nerwów najeść Niestety takie rzeczy mogą się w każdej chwili przytrafić..


A może spróbuj tak jak z gumą do żucia - spodnie do zamrażalnika i wykruszyć?

EE, to może szybciej będzie jak przytyjesz

Wiem, to była chwila Jeny, przestraszyłam się bardzo, po całej akcji zaczęłam się trząść jak osika

Chyba nie da rady, bo dużo jest tych kropek z żywicy i są drobne. Raczej w formie plamek.

Dzieki, nie wpadłam na to

[aannuullaa]

Napisane przez magi77

Dzieki, nie wpadłam na to

zawsze do usług

[czekoladka21]

Napisane przez magi77

Nie pisałam Wam, że przedwczoraj Maciuś zakrztusił się biszkoptem i to tak, że zrobił się bordowy i zwymiotował Natomiast wczoraj pił wodę i jak to się mówi "wpadła nie w tą dziurkę" i mało nie doszło do reanimacji. Serio, nie przesadzam. Dobrze, że moja mama była, bo bym na zawał zeszła. Nie mógł oddechu złapać

skad ja to znam........i boje sie panicznie powtorki
a wode pil z butelki?




Dziewczyny czuje sie fatalnie.......mam wyrzuty sumienia bo-
zreszta zaczne ze od rana juz mam jakis wisielczy humor a miarka sie przebrala jak chcialam przebrac Wercie na spacer-ta zaczela plakac , wyginac sie na zlosc ze spodni nie moglam jej zalozyc to nerwy mi puscily i nakrzyczalam na nia(oczywiscie jeszcze bardziej sie poplakala)

glupia baba ze mnie

[magi77]

Napisane przez aannuullaa

zawsze do usług

Wierz mi, nie zapomnę

Napisane przez czekoladka21

skad ja to znam........i boje sie panicznie powtorki
a wode pil z butelki?




Dziewczyny czuje sie fatalnie.......mam wyrzuty sumienia bo-
zreszta zaczne ze od rana juz mam jakis wisielczy humor a miarka sie przebrala jak chcialam przebrac Wercie na spacer-ta zaczela plakac , wyginac sie na zlosc ze spodni nie moglam jej zalozyc to nerwy mi puscily i nakrzyczalam na nia(oczywiscie jeszcze bardziej sie poplakala)

glupia baba ze mnie

Z butelki. Tylko tak już chciał dalej gonić, że dobrze nie przełknął i ruszył z kopyta potykając się i stąd to zakrztuszenie.


Mnie też czasmi nerwy puszczają i głośniej coś powiem. Tylko, że Maciek śmiechem reaguje (autorytet ze mnie, że ho, ho ). Czasmi myślę, co będzie za kilka, kilkanaście miesięcy, jak nasze bąble naprawdę zaczną broić

[czekoladka21]

Napisane przez magi77

Wierz mi, nie zapomnę




Z butelki. Tylko tak już chciał dalej gonić, że dobrze nie przełknął i ruszył z kopyta potykając się i stąd to zakrztuszenie.


Mnie też czasmi nerwy puszczają i głośniej coś powiem. Tylko, że Maciek śmiechem reaguje (autorytet ze mnie, że ho, ho ). Czasmi myślę, co będzie za kilka, kilkanaście miesięcy, jak nasze bąble naprawdę zaczną broić

to Wercia je biszkopty i raczkuje -nie usiadzie na dupce tylko z ciastkiem w buzi goni i tez sie boje ze jej wpadnie nie tam gdzie powinno


1 raz mi sie zdarzylo na nia nakrzyczec i potwornie sie czuje z tym
potem byla juz mega spiaca i ciagle lazila za mna powtarzajac"mama"(teraz juz swiadomie mowi tak do mnie)a ja mialam lzy w oczach ze ja skrzyczalam

[magi77]

Napisane przez czekoladka21

to Wercia je biszkopty i raczkuje -nie usiadzie na dupce tylko z ciastkiem w buzi goni i tez sie boje ze jej wpadnie nie tam gdzie powinno


1 raz mi sie zdarzylo na nia nakrzyczec i potwornie sie czuje z tym
potem byla juz mega spiaca i ciagle lazila za mna powtarzajac"mama"(teraz juz swiadomie mowi tak do mnie)a ja mialam lzy w oczach ze ja skrzyczalam

Te nasze małe istotki
Zazdroszczę "mama"

[czekoladka21]

Napisane przez magi77

Te nasze małe istotki
Zazdroszczę "mama"

mama mowi od 2 mcy ale wczoraj 1 raz swiadomie powiedziala jak mnie zobaczyla, albo jak chce na rece to wola mama

[sylka79]

Napisane przez UnholyOne

Cześc

Melduję się, zę żyję. Zmywarka działa, właśnie robię "pranie".
Ale oczywiście musiało się coś wydarzyć...
Technik o blachę poharatał sobie palucha. Obkrwawił mi pół kuchni, zlew, blaty, podłogę. Sikało jakby palec uciął.Przeciął sobie na zgięciu i taki był efekt. Ja bez plastrów w domu (a Bartek prosił, żebym ostatnio kupiła z Kubusiem ). Znalazłam bandaże i po 15 min (nie mógł tego zatamować) mu owinęłam. Ręce mi się trzęsły, bo ja najchętniej bym tam zeszła na widok krwi, a on do mnie : "śmiało Pani zawija", a ja ledwo na nogach stałam....

Teraz idę odkurzyć i umyć podłogi bo czekałam z tą naprawą na tego typu porządki.

Odezwę się później
I nadrobię

Trzeba było go podesłać do mniebo ja z tych twardych na krew

Napisane przez kasiuuulka

czesc dziewczyny, ja sie tylko szybko melduje na nowym watku


wczoraj wieczorem wrocilismy z wesela, super bylo, ale 3 dni bez Adasia byly ciezkie i wydaje mi sie ze wogole za mna nie tesknil ledwo sie usmiechanl jak mnie zobaczyl ,a jak potem babcia wyszla to sie poplakal az

zmykam teraz na zakupy, jakies porzadne buciki adasiowi kupic, i dokupic pare innych rzeczy bo juz w srode do grecji lecimy

milego dnia

Fajnie,że się dobrze bawiliście

Udanego lotu,odezwij się po powrocieNa jak długo lecicie?

Napisane przez Svinecka

dziewczyny a jaki jogurt naturalny dajecie swoim dzieciom?
ja jeszcze nie dawalam ale mam zamiar

moj Marci to glownie sloiki je a tam sa z jogurtem, czy twarozkiem

ale teraz jak swierze owoce mozna dostac to bym mu dawala

Ja na razie dawałam tylko Dr.Oetkera,ale z czasem pewnie spróbujemy też innych

Napisane przez Ania0104

od 10 do 13 miałam wizytacje ulubionej koleżanki
Przyszła z 3 letnią Basią ... na początku ładnie się bawiła z Bartekim, ale potem zabierała mu wszystko co On wziął do rączki ... bawił się piłką - zabrała mu, wziął samochód i pchał po pokoju - znów mu zabrała i położyła na huśtawce mówiąc "tam juz nie dostaniesz" ... a jej mamusia ani słowa ... ja musiałam się odzywać i prosić, zeby mu nie zabierała zabawek jak sama się nimi nie bawi

Też mam koleżankę,która ma dwuletniego syna i on robi to samo:zabiera wszystko co Bartosz akurat ma w rękach,kiedyś nie zwracałam na to uwagiteraz zwracam.Ostatnio była taka sytuacja,że Bartosz siedział na dywanie i bawił się traktorkiem z przyczepą,Piotruś podszedł do niego,zabrał mu zabawkę.Bartosz ostro zaprotestował,ale dałam mu samochodzik i było ok.Po chwili Piotrek znowu podszedł i wydarł mu z rączek samochód.Wtedy zareagowałam mówiąc:Piotruś nie zabieraj Bartoszowi zabawki z rączek,kiedy się nią bawi,weź sobie jakąś inną(leżało ich multum na dywanie) a tą się pobawisz,jak Bartosz ją zostawi.Mówię mu jeszcze:chyba że przyniesiesz traktorek którym się bawisz,to może Bartoszek odda Ci samochodzik.Ale Piotrusiowi się nie widziałowrócił do zabawy traktorkiemA koleżanka też ani me,ani be

Napisane przez aannuullaa

to pewnie dlatego, ze teraz więcej się rusza

Zważyłam małą na wadze łazienkowej...po orientacyjnym odjęciu pampka i ubrania wychodzi myślę gdzieś 9300-9400. Byłam pewna, ze będzie więcej


?

Fajnie Martynka waży

Napisane przez katarzynka00

to od nieprawidłowej pięlęgnacji

Byłaś na wątku jak pisałam jakie metamorfozy zafundowałam moim włosom? już się nie puszą, a pielęgnacja,odżywianie i nawilżanie nadal trwa.Odwiodło mnie to od ścięcia.
Jak będziesz mieć chwilę wskocz na forum pozytywnie zakręconych włosów.Mnóstwo porad, masek,odżywek itp

?

Bardzo możliwechociaż zawsze po myciu nakładam różne maski i balsamyW gruncie rzeczy puszą się odkąd pamiętamJedynie jedwab przynosi jakiś lepszy efekt

Dzięki za radę,zajrzę na to forum

Napisane przez frida110

Dzień dobry. Właśnie kończę kawkę i czas zabierać się do pracy.
Kinga wczoraj znów mnie zaskoczyła - nauczyła się wchodzić na łóżko I wczorajsze zasypianie polegało na tym, że wchodziła na łóżko, kładła główkę na poduszce, chwilkę poleżała, siadała, zchodziła z łóżka i znów wchodziła - i tak w kółko.
No i kolejny sukces - pierwszy raz podniosła się bez podtrzymywania czegokolwiek z kolan do stania.

dla Kingusi,posiadła nową umiejętność.Ale z niej spryciula

[sylka79]

Napisane przez UnholyOne

Także, nie wiem kiedy wsunie ją z powrotem... Sam stwierdził, że nie wie kiedy, bo mu się nie che i tak mam ją na środku...
Osłabia mnie ten debil...

?

Cóż mogę rzec?Dużo spokoju Ci życzę

Napisane przez magi77

Dzisiaj też nie było mleczka w nocy , ale

Super

Napisane przez gorgulek

Wiecie co... Ale Zuzka jest zazdrosna. Wczoraj poszłam do mamy i była tam moja siostrzenica.... (mieszka w Krakowie ale prze 2 msce będzie tu u nas) Usiadłam sobie na kanapie i przyszła do mnie ta mała i tak między nogami moimi stała, jak to tylko Zuzia zobaczyła to szybko przyszła, wepchnęła się i tą mała zaczęła odpychać żeby sobie poszła Skąd Ona tego się nauczyła?
Niby się cieszyła, że jest dziewczynka mała ale jak tylko widziała, że ją wołam albo biorę małą na ręce to koniec...
Czasem też popychała ją i nie wiem dlaczego Jak spotykamy się z innymi dziećmi to Zuza tak nie reaguje, może dlatego, że ja tych dzieci nie całuję i nie przytulam?

Mam nadzieję, że to się zmieni bo chcę tą siostrzenicę czasem zabierać do siebie.

Jedzeniem się dzieliły. Zabawkami już nie. Miały dwie identyczne paczki chusteczek mokrych a i tak ta "dziewczynki" była fajniejsza, tak samo z butelkami z makaronem...

Często się tak zdarzaale chyba nie znam dziecka,które by z tego nie wyrosło.Mój Damian też był zazdrosny o inne dzieci jak był mały-później z tego wyrósłTo taki okres,dzieci czują się zagrożone,że mama bierze inne dziecko na ręce.Zuzce na pewno to miniew końcu zrozumie,załapie że mama trzyma kogoś innego na rękach i nie ma w tym nic złego,bo to i tak ją mama kocha najbardziej pod słońcem

Napisane przez aannuullaa

Dziewczyny może wicie w czym mogłabym wykapać małą, żeby jej ulżyć? Straszne uczulenie dostała, dałam wapno i trochę lepiej już jest, jak nie będzie przechodzić to jyknepo południu do lekarza ale teraz? Mąka ziemniaczana?

Pewnie spróbowałabym w Oilatum lub Emolium

Napisane przez p4w

no i zapomniałam Wam napisać, ze Tomuś dziś dużo lepiej się zachowuje i zasnął normalnie
za ok 2 godziny go odbiorę

dla Tomeczka.Dzielny chłopczyk,przyzwyczai się na nowo

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ----------

Napisane przez UnholyOne

Kurcze, Dziewczyny. Czym usunąć kamień z muszli w kiblu?
Tam gdzie woda stoi mam całe ujście brązowe, kurde jak w szalecie miejskim....
Myję codziennie domestosem, na noc wrzucam tabletki takie specjalne i cholera i się taka zrobiła....

Ja używam Cilitu kamień i rdza i u nas daje radę

Napisane przez Cassandra 23

Hej mamuski
Ale dzisiaj sie popłakałam...
Kuba został z moja mama. Podobno ładnie sie bawił, chodził z garnkami, durszlakiem i w nie stukał. I potknał sie, uderzajac czółkiem w futryne drzwi. Siniaka ma nieziemskiego
Wielki guz mu wyskoczył i zaczyna siniec. Wiem, ze jeszcze nie jednego guza bedzie miał ale tak mi go było szkoda Jak wrociłam do domu to słodko sobie spał, spojrzałam na twarzyczke a tam taki guz

Co mozna zastosowac na siniaki u takich małych dzieci?
Gdzies czytałam, ze masc z arniki? Ktos cos wie na ten temat??

biedny Kubuś.
Najlepiej odrazu przyłożyć coś zimnegonp.kostki lodu przez ściereczkę,ale ta maść z arniki też ponoć jest dobra

za egzamin

Napisane przez aannuullaa

strasznie wam Kochane dziękuje za szybka pomoc...jak to dobrze jest mieć na kogo liczyć Małej nie zdążyłam wykąpać, wypiła mleczko i padła, buzię ma już normalną tylko na ciałku jeszcze placki wszędzie czerwone i bąble...ale nie swędzi ją, to najważniejsze. Chodzę co chwila patrzeć czy nie spuchał i czy oddycha

Jak pojadę po receptę na mleko to poproszę, żeby mi wypisała na ten zyrtec receptę, kupie i niech leży w domu

Dobrze,że już lepiej Martynce

Napisane przez aannuullaa

My używany 4+, sa znacznie lepsze niż 4

Też używamy 4+z początku w domu fiksiłam,bo jak przyłożyłam 4 do 4+,to nie widziałam żadnej różnicy,ale już przy zakładaniu oczy mi się otworzyły

[sylka79]

Napisane przez magi77

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Nie pisałam Wam, że przedwczoraj Maciuś zakrztusił się biszkoptem i to tak, że zrobił się bordowy i zwymiotował Natomiast wczoraj pił wodę i jak to się mówi "wpadła nie w tą dziurkę" i mało nie doszło do reanimacji. Serio, nie przesadzam. Dobrze, że moja mama była, bo bym na zawał zeszła. Nie mógł oddechu złapać

Właśnie próbuję usunąć żywicę ze spodni, które ostatnio sobie upaprałam
W sobotę kupiłam sobie kilka rzeczy, bo w ten upał nie mam w czym chodzić, a nago nie będę Muszę je trochę poprawić, bo ciut za duże Tylko z powodu braku czasu poprawki zrobię na następne lato

współczuję Ci kochana,też się boję takich sytuacji

Napisane przez czekoladka21

Dziewczyny czuje sie fatalnie.......mam wyrzuty sumienia bo-
zreszta zaczne ze od rana juz mam jakis wisielczy humor a miarka sie przebrala jak chcialam przebrac Wercie na spacer-ta zaczela plakac , wyginac sie na zlosc ze spodni nie moglam jej zalozyc to nerwy mi puscily i nakrzyczalam na nia(oczywiscie jeszcze bardziej sie poplakala)

1 raz mi sie zdarzylo na nia nakrzyczec i potwornie sie czuje z tym
potem byla juz mega spiaca i ciagle lazila za mna powtarzajac"mama"(teraz juz swiadomie mowi tak do mnie)a ja mialam lzy w oczach ze ja skrzyczalam
glupia baba ze mnie

nie wyrzucaj sobie,jesteśmy tylko ludźmi,nie robotami ze stali,tak się czasem przydarzy.Wercia szybko zapomni

Miramejku jak to w końcu z tym ortopedą,wczoraj czy dzś?

Sto lat i dużo buziaków dla Bartusia


Cześć
Ja też byłam wścieknięta ranoa mianowicie:poczytałam,poc ytowałam,nie zdążyłam wysłać i wyłączyli mi prądale po co?Po to,żeby po sekundzie włączyć spowrotemŻeby na godzinę,czy dwie pewnie jakoś bym strawiła,a oni sobie próby przeprowadzali.No ale co tam,wreszcie nadrobiłamjeszc ze tylko i aż, mam zaległości w klubie i w albumachw wolnej chwili i tam ponadrabiam
Apetyt u Bartosza ciut lepszy ale do tego jaki był,to jeszcze daleko.
Też zastanawiam się nad butkami,bo Bartosz co raz więcej chodzipo domu to już bez skarpet chodzi,bo co mu założę,to drabciu ściąga.
Trzeba nam butków na dwór ma sandałki i adidaski,ale one nie trzymają za dobrze kostkiW sobotę muszę skoczyć do miasta,rozejrzeć się-myślałam o Bartku,ale skoro mówicie że ciężkie
Aha,zapomniałabym:brzydal :Kasia ręczniki z imionami,to był trafiony prezentpani była zachwycona.Dzisiaj dzieci złożyły pani życzenia i podarowały prezent(ślub był w sobotę),album też się podobał.Pani poczęstowała ich weselnym plackiem i Damian mówi,że była cała happyTakże,jeszcze razza pomysł.

Miłego popołudnia

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

No tak,opisałam się tyle że mnie d****o od siedzenia boli

[adaikaka]

Dżizys
taki zajob dzisiaj w pracy, że nawet nie miałam czasu Was nadrobić

Może uda mi się jutro

Planuję wprowadzić u siebie diete Dukana
Ale najpierw muszę sobie jadłospis przygotować i zakupy porobić a tu nie ma czasu

Kosmos jakiś ostatnio mam 300 % normy

[mayaha]

Wojtusia mi sie podoba ta princeska z camaieu, napewno bedzie pasowac do bucików, a co do żakietu to hmmmm...... specjalista nie jestem ale biały to chyba nie za bardzo ale moze zrób fote tego żakietu, to lukniemy

Napisane przez czekoladka21

Dziewczyny czuje sie fatalnie.......mam wyrzuty sumienia bo-
zreszta zaczne ze od rana juz mam jakis wisielczy humor a miarka sie przebrala jak chcialam przebrac Wercie na spacer-ta zaczela plakac , wyginac sie na zlosc ze spodni nie moglam jej zalozyc to nerwy mi puscily i nakrzyczalam na nia(oczywiscie jeszcze bardziej sie poplakala)

glupia baba ze mnie

kazdej z nas sie na pewno zdarzyło cos takiego, ja tez tak miałam. Byłam tak zła ze miałam ochote małej lutnac ale lutłam sobie

Napisane przez czekoladka21

mama mowi od 2 mcy ale wczoraj 1 raz swiadomie powiedziala jak mnie zobaczyla, albo jak chce na rece to wola mama

Zuza tez jak chce na rece albo sie przytulic to woła mam lub mama (rzadziej) a tak to wcale

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

adaikaka ja tez tak mam ostatnio, w pracy to zapomianam jak sie nazywam, taki meksyk

[marica5]

Cześc kochane.
wpadlam na chwilke przywitac sie powiedzieć że u nas przygotowania ida pełna parą na sobbotnią imprezę, ale mycha ma dzis marudny dzień i co wezme się za jakąś robote to na ręce chce i tak w kółko a roboty w pip i trochę...przekułam małej uszka i kupłam pare fajnych zabaweczek ktore dziś doszy i malej wpadly w oko z radujkiem chodzi w kółko i się "giba" w rytm muzyki kulka za***iaszcza taka kolorowa a misio wygryfa poważną muzykę mozarta bardzo fajne to juz roczkowe prezenciki

[katarzynka00]

Napisane przez UnholyOne

Kurcze, Dziewczyny. Czym usunąć kamień z muszli w kiblu?
Tam gdzie woda stoi mam całe ujście brązowe, kurde jak w szalecie miejskim....
Myję codziennie domestosem, na noc wrzucam tabletki takie specjalne i cholera i się taka zrobiła....

no właśnie też bym poleciła cilit żel

Napisane przez magi77

Nie pisałam Wam, że przedwczoraj Maciuś zakrztusił się biszkoptem i to tak, że zrobił się bordowy i zwymiotował Natomiast wczoraj pił wodę i jak to się mówi "wpadła nie w tą dziurkę" i mało nie doszło do reanimacji. Serio, nie przesadzam. Dobrze, że moja mama była, bo bym na zawał zeszła. Nie mógł oddechu złapać

Właśnie próbuję usunąć żywicę ze spodni, które ostatnio sobie upaprałam
W sobotę kupiłam sobie kilka rzeczy, bo w ten upał nie mam w czym chodzić, a nago nie będę Muszę je trochę poprawić, bo ciut za duże Tylko z powodu braku czasu poprawki zrobię na następne lato

ponawiam pytanie, z czego Maćko pił?
mi jeszcze z niczym się nie przytrafiła taka akcja.Odpukać...
Raz wsadziła do buzi kawałek taśmy klejącej i nogi miałam jak z waty

Napisane przez czekoladka21

Dziewczyny czuje sie fatalnie.......mam wyrzuty sumienia bo-
zreszta zaczne ze od rana juz mam jakis wisielczy humor a miarka sie przebrala jak chcialam przebrac Wercie na spacer-ta zaczela plakac , wyginac sie na zlosc ze spodni nie moglam jej zalozyc to nerwy mi puscily i nakrzyczalam na nia(oczywiscie jeszcze bardziej sie poplakala)

glupia baba ze mnie

mnie jeszcze nie zjadły wyrzuty sumienia, a zdarzyło mi się ze 2x klapnąc ją przez nóżki-delikatnie, ale jednak -jak świrowała przy ubieraniu.Najpierw był meeega płacz a za chwile cisza jak makiem zasiał

Napisane przez sylka79

Bardzo możliwechociaż zawsze po myciu nakładam różne maski i balsamyW gruncie rzeczy puszą się odkąd pamiętamJedynie jedwab przynosi jakiś lepszy efekt

a napiszesz mi jakie odżywki/ maski stosujesz?
[QUOTE=sylka79;20008138]

Aha,zapomniałabym:brzydal :Kasia ręczniki z imionami,to był trafiony prezentpani była zachwycona.Dzisiaj dzieci złożyły pani życzenia i podarowały prezent(ślub był w sobotę),album też się podobał.Pani poczęstowała ich weselnym plackiem i Damian mówi,że była cała happyTakże,jeszcze razza pomysł.

Cass auto ale cudo


cdn

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

jeszcze o guzach, to nie wiem dlaczego ale mi przykładali nóż, znaczy to metalowe i chłodne i chwile trzymali, dociskając i też nic nie wylaziło.Robili mi tak tylko na czole

[gorgulek]

Witam wieczornie

Poczytałam ale na raty i nic nie pamiętam

Czeko sama małą karmiłam i to był naleśnik zamiast obiadku.

Wojtusiu dla mnie też ta pierwsza sukienka

Magi
Ja strasznie boję się takich momentów.

Więcej nie pamiętam

[Svinecka]

witam
nie mialam dzis czasu nawet od rana zajrzec - ale nikt nie zauwazyl

od rana bylo prostowanko wlosow keratyn, umeczylam sie strasznie, narazie sa proste jak druty, ciekawe jak bedzie po umyciu

i bylam tez na zebraniu w szkole - Eryk bedzie chodzil do Ib
kupilam mu juz mundurek szkolny, w przyszlym miesiacu kupie ksiazki, a w kolejnym wyprawke - zeby nie wszystko naraz

aaa i kupilam sobie dzis japonki nike co prawda nie ubieram sie na sportowo ale te sa slodkie - we trojke z koleankami bedziemy miec takie sam


UnholyOne u mnie najlepiej sprawdza sie breef ten w proszku - naprawde jest super, wsypuje go i czekam az sie spieni a potem szoruje i zawsze kamien mi schodzi

czekoladka21 eee tam, nie smuc sie, moj Marci juz nawet po lapkach dostal pare razy i ze dwa razy klapsa

aannuullaa co tej mojej biednej synowej sie za wysypka przyplatala

p4w ciesze sie, ze Tomus dzis lepiej

Cass wspolczuje Kubusiowego guza


wiecej grzechow nie pamietam.....


wszystkiego najlepszego dla Bartusia

ide obierac szparagi dla TZ

[czekoladka21]

zdazylam sie wykapac zanim mala kapalam , musze isc sie nabalsamowac
mala zasnela

Napisane przez sylka79

Też używamy 4+z początku w domu fiksiłam,bo jak przyłożyłam 4 do 4+,to nie widziałam żadnej różnicy,ale już przy zakładaniu oczy mi się otworzyły

a ile twoj synus wazy? bo ja tez kupilabym te 4+ ale nie wiem czy za duze nie beda skoro jest roznica

Napisane przez sylka79

nie wyrzucaj sobie,jesteśmy tylko ludźmi,nie robotami ze stali,tak się czasem przydarzy.Wercia szybko zapomni

mam nadzieje

Napisane przez mayaha

kazdej z nas sie na pewno zdarzyło cos takiego, ja tez tak miałam. Byłam tak zła ze miałam ochote małej lutnac ale lutłam sobie

Zuza tez jak chce na rece albo sie przytulic to woła mam lub mama (rzadziej) a tak to wcale

ja nie chce wyladowywac nerwow na Werci -ale dzisiaj juz nie wytrzymalam -jakos tak wyszlo a dziecko niewinne

Napisane przez marica5

Cześc kochane.
wpadlam na chwilke przywitac sie powiedzieć że u nas przygotowania ida pełna parą na sobbotnią imprezę, ale mycha ma dzis marudny dzień i co wezme się za jakąś robote to na ręce chce i tak w kółko a roboty w pip i trochę...przekułam małej uszka i kupłam pare fajnych zabaweczek ktore dziś doszy i malej wpadly w oko z radujkiem chodzi w kółko i się "giba" w rytm muzyki kulka za***iaszcza taka kolorowa a misio wygryfa poważną muzykę mozarta bardzo fajne to juz roczkowe prezenciki

super zabawki

Napisane przez katarzynka00

mnie jeszcze nie zjadły wyrzuty sumienia, a zdarzyło mi się ze 2x klapnąc ją przez nóżki-delikatnie, ale jednak -jak świrowała przy ubieraniu.Najpierw był meeega płacz a za chwile cisza jak makiem zasiał

nie no zeby klapnac to nie mam nawet mysli takich
nie zamierzam tez stosowac klapsow w wychowaniu

[magi77]

Napisane przez katarzynka00

...ponawiam pytanie, z czego Maćko pił?
mi jeszcze z niczym się nie przytrafiła taka akcja.Odpukać...
Raz wsadziła do buzi kawałek taśmy klejącej i nogi miałam jak z waty
mnie jeszcze nie zjadły wyrzuty sumienia, a zdarzyło mi się ze 2x klapnąc ją przez nóżki-delikatnie, ale jednak -jak świrowała przy ubieraniu.Najpierw był meeega płacz a za chwile cisza jak makiem zasiał
...

Z butelki. Tylko tak Mu się bardzo spieszyło do babci, która była w kuchni, że dobrze nie przełknął i ruszył z kopyta potykając się.

Maciek kiedyś zjadł 1/3 ulotki z Biedronki, a ja zastanawiałam się, dlaczego siedzi tak cicho w wózku

[gorgulek]

Teraz dzięki Svi mi się przypomniało


Anula jak Martynka?




Bartoszku, rośnij duży i zdrowy

[czekoladka21]

Napisane przez gorgulek

Czeko sama małą karmiłam i to był naleśnik zamiast obiadku.

Napisane przez Svinecka

aaa i kupilam sobie dzis japonki nike co prawda nie ubieram sie na sportowo ale te sa slodkie - we trojke z koleankami bedziemy miec takie sam



czekoladka21 eee tam, nie smuc sie, moj Marci juz nawet po lapkach dostal pare razy i ze dwa razy klapsa

a fotka gdzie?

dzieki za pocieszenie ale jakos mnie to doluje dzis, mam nadzieje ze do jutra mi przejdzie

[magi77]

Napisane przez Svinecka

witam
nie mialam dzis czasu nawet od rana zajrzec - ale nikt nie zauwazyl

od rana bylo prostowanko wlosow keratyn, umeczylam sie strasznie, narazie sa proste jak druty, ciekawe jak bedzie po umyciu
...
aaa i kupilam sobie dzis japonki nike co prawda nie ubieram sie na sportowo ale te sa slodkie - we trojke z koleankami bedziemy miec takie sam
...

Kokietka

Właśnie, prostujesz tą metodą na keratynę? Czytałam o tym w innym wątku. Sama sobie robisz czy u fryzjera?No i czy jesteś zadowolona. Napisz więcej, bom zainterasowana

Poka

[Svinecka]

Napisane przez magi77

Kokietka

Właśnie, prostujesz tą metodą na keratynę? Czytałam o tym w innym wątku. Sama sobie robisz czy u fryzjera?No i czy jesteś zadowolona. Napisz więcej, bom zainterasowana

Poka

pokaze jak umyje i dalej beda proste

dis robilam pierwszy raz - ale strasznie szczypie w oczy i drazni w nos i gardlo - ja robilam na balkonie a i tak bylo strasznie

robila mi kolezanka, z wyksztalcenia fryzjerka ale nie pracuje w zawodzie

[UnholyOne]

Napisane przez magi77

Z butelki. Tylko tak już chciał dalej gonić, że dobrze nie przełknął i ruszył z kopyta potykając się i stąd to zakrztuszenie.


Mnie też czasmi nerwy puszczają i głośniej coś powiem. Tylko, że Maciek śmiechem reaguje (autorytet ze mnie, że ho, ho ). Czasmi myślę, co będzie za kilka, kilkanaście miesięcy, jak nasze bąble naprawdę zaczną broić

Kasiu, tu wyzej magi napisała


czeko, każdej z nas się zdarzyło pewnie krzyknąć, albo chociaż zdenerwować. Wiem, ze teraz jesteś na siebie zła. Ale Wercia zapomni i nie będzie miała Ci za złe
Jesteśmy zmęczone codzienną rutyną i czasami tak się zdarza

magi, kurcze, współczuję . Ja przyznam się czasami nie patrzę na Antosia jak je chlebek czy np. biszkopty, ale wiem, że taka sytuacja może się zdarzyć niespodziewanie, mimo iż wydaje nam się, ze dzieci radzą sobie i nic się nie stanie

sylko, to żeś nadrobiła
Nie dziwie się, że pupusia bolała
Z dobrych butków polecam
MRUGAŁA
ANTYLOPA
VI-GGA-MI
lub może z tych z symbolem "zdrowa stopa" inne mają dobre opinie
KLIK

Dzisiaj miałam najkrótsze usypanie Antosia jakie zdarzyło się w ostatnich czasach. Nie chciał cycy, bo najadł się kaszką, położyłam go na leżaczek i dosłownie 3 razy machnęłam i juz spał. Rączki do gór położył i ululany. Naprawdę 3 razy
Miał tylko jedną drzemkę w ciągu dnia (ale wstał dopiero o 7,30), więc jakoś tak się udało później zrobić pierwszą i druga nie była potrzebna.
Pewnie zarz będzie pobudka na cycusia, ale przynajmniej nie będzie męczarni z usypianiem.

[czekoladka21]

Napisane przez UnholyOne

czeko, każdej z nas się zdarzyło pewnie krzyknąć, albo chociaż zdenerwować. Wiem, ze teraz jesteś na siebie zła. Ale Wercia zapomni i nie będzie miała Ci za złe
Jesteśmy zmęczone codzienną rutyną i czasami tak się zdarza


Dzisiaj miałam najkrótsze usypanie Antosia jakie zdarzyło się w ostatnich czasach. Nie chciał cycy, bo najadł się kaszką, położyłam go na leżaczek i dosłownie 3 razy machnęłam i juz spał. Rączki do gór położył i ululany. Naprawdę 3 razy
Miał tylko jedną drzemkę w ciągu dnia (ale wstał dopiero o 7,30), więc jakoś tak się udało później zrobić pierwszą i druga nie była potrzebna.
Pewnie zarz będzie pobudka na cycusia, ale przynajmniej nie będzie męczarni z usypianiem.

oo supeer ze zasnal bez walki -zeby jeszcze ladnie nocke przespal

[UnholyOne]

Napisane przez katarzynka00

jeszcze o guzach, to nie wiem dlaczego ale mi przykładali nóż, znaczy to metalowe i chłodne i chwile trzymali, dociskając i też nic nie wylaziło.Robili mi tak tylko na czole

Mi też przykładali nóż. Ja Bartkowi jak był mniejszy zimną łyżkę przykładałam, ale nóż lepiej "działa" bo płaski, tyle, że przy małych dzieciach, to niebezpieczne

Napisane przez Svinecka

witam
nie mialam dzis czasu nawet od rana zajrzec - ale nikt nie zauwazyl

od rana bylo prostowanko wlosow keratyn, umeczylam sie strasznie, narazie sa proste jak druty, ciekawe jak bedzie po umyciu

i bylam tez na zebraniu w szkole - Eryk bedzie chodzil do Ib
kupilam mu juz mundurek szkolny, w przyszlym miesiacu kupie ksiazki, a w kolejnym wyprawke - zeby nie wszystko naraz

aaa i kupilam sobie dzis japonki nike co prawda nie ubieram sie na sportowo ale te sa slodkie - we trojke z koleankami bedziemy miec takie sam


UnholyOne u mnie najlepiej sprawdza sie breef ten w proszku - naprawde jest super, wsypuje go i czekam az sie spieni a potem szoruje i zawsze kamien mi schodzi

czekoladka21 eee tam, nie smuc sie, moj Marci juz nawet po lapkach dostal pare razy i ze dwa razy klapsa

aannuullaa co tej mojej biednej synowej sie za wysypka przyplatala

p4w ciesze sie, ze Tomus dzis lepiej

Cass wspolczuje Kubusiowego guza


wiecej grzechow nie pamietam.....


wszystkiego najlepszego dla Bartusia

ide obierac szparagi dla TZ

Bartuś teraz jestw 0 B, także też będzie w 1B

U nas obowiązkowe są mundurki od pierwszej klasy (w zerówce był luz), ale same koszulki (krótki lub dł. rękaw), w następnym roku "produkować" je będzie dla szkoły ZARA, sami je kupujemy wg kodu na dziale dziecięcym
Są chyba po 38 zł. A jakie ceny u Was?

Pochwal się efektem


***
Dzięki za odpowiedzi o kibelku wypróbuję wszystkich polecanych specyfików

Miramej, where are you?

[gorgulek]

Napisane przez czekoladka21

dzieki za pocieszenie ale jakos mnie to doluje dzis, mam nadzieje ze do jutra mi przejdzie

Tobie przejdzie do jutra a Weronika szybko zapomni

Napisane przez UnholyOne

Dzisiaj miałam najkrótsze usypanie Antosia jakie zdarzyło się w ostatnich czasach. Nie chciał cycy, bo najadł się kaszką, położyłam go na leżaczek i dosłownie 3 razy machnęłam i juz spał. Rączki do gór położył i ululany. Naprawdę 3 razy
Miał tylko jedną drzemkę w ciągu dnia (ale wstał dopiero o 7,30), więc jakoś tak się udało później zrobić pierwszą i druga nie była potrzebna.
Pewnie zarz będzie pobudka na cycusia, ale przynajmniej nie będzie męczarni z usypianiem.

No to pięknie

[Miramej]

Cześć kobiałki

Czytam sobie w czasie drzemek Kuby, ale pisać mi się nie chce , Kubusiowi chyba naprawdę idą ząbki, bo żyć nie daje , nie mogę robić nic swojego, bo stanie i tak płacze, że aż łka , a jak się uspokoi, to aż Go trzęsie potem, jak oddycha . Próbowałam Go przetrzymać, w sensie - robić swoje, ale On płacze aż do skutku, czyli dopóki nie podejdę. Wtedy łapie mnie za szyję i mocno trzyma, a ja nie mam serca Go zostawić, mimo, że boję się, że Mu to wymuszanie zostanie

Dziewczynki, dziękuję, że o mnie myślałyście

U ortopedy nie byliśmy, chociaż wizytę mieliśmy dzisiaj mieć. Otóż wczoraj zadzwoniła Pani z poradni nefrologicznej, że dziś na 14.40 będziemy mieć USG brzuszka (na które czekaliśmy od stycznia ), powiedziałam, że mam ortopedę umówionego, więc znalazła mi inną godzinę - 16.30. Ale jednak zdecydowaliśmy się przełożyć wizytę u ortopedy, bo ten jest w Sopocie, USG w Gdańsku, niedaleko, ale czas korków

Więc do ortopedy jedziemy 29 czerwca, a na 30 idziemy do innego neurologa, skonsultować diagnozę pierwszego


Szukam pilnie łóżeczka turystycznego (nie kojca), taniego i dobrego , ma może któraś z Was?

[katarzynka00]

Napisane przez czekoladka21

nie no zeby klapnac to nie mam nawet mysli takich
nie zamierzam tez stosowac klapsow w wychowaniu

a ja będę
już nie raz się wypowiadałam w tej kwestii i wcale się tego nie wstydzę.

Napisane przez magi77

Maciek kiedyś zjadł 1/3 ulotki z Biedronki, a ja zastanawiałam się, dlaczego siedzi tak cicho w wózku

Miamej, obraziłaś się na nas?

Bartusiu jeszcze zdążę, wiec wszystkiego najlepszego


Mała miała dziś mnóstwo radości.Byliśmy w odwiedzinkach.Nowe zabawki są suuuper.Ładnie z chłopczykiem się zabawiali.Właściwie każdy sobą,ale grunt że spokój był i nie broiły.
W równym czasie zaczęły marudkać więc zawinęliśmy się do domu.
Mała spała po drodze jakieś 15min, zamiast porządnej popołudniowej drzemki i marudziła, aż na 20min zeszłam z nią na dwór na łapkach, bo przecież grzechem byłoby kąpiel robić o 17
Nadjechał wujek chrzestny,potem była kąpiel i zrobiła się 18:30
Wytrąbiła mleczko i nie chciała spać... do 20:20 siedziała ze mną i "koleżanką" Rozbierała się z piżamy-taka luźna z frotki że jak rozciągnęła, to udało jej się rączki wyjąć, a z główką nie było problemu Potem kulała się z kotem po podłodze, patrzę a tam lewa 2 przebita, więc mamy 5zębów i ten przeszła niemal bezobjawowo.


Robię gulasz, jeszcze posmażę kotlety i idę do łóżka.
Jutro muszę zaliczyć bank i ikea.Brakuje mi blokad w komodzie, 2 szufladach i na szafce do pralki a do tego najbardziej ją ciągnie.

do jutra