wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

[asiuk]

Napisane przez hania811

Matko ! ja po 10 tygodniach bez seksu chodziłabym z nerwów po ścianach

Przez pierwszych 6 tygodni nawet byś nie wiedziała o ciąży, więc tego nie liczę (liczę te ostatnie 4 tygodnie)

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Matko ! ja po 10 tygodniach bez seksu chodziłabym z nerwów po ścianach

Sexoholiczka ! Ja kiedyś wytrzymałam rok

Masz kolejny argument przeciwko ciąży

[hania811]

Napisane przez dorinka30

Sexoholiczka ! Ja kiedyś wytrzymałam rok

Masz kolejny argument przeciwko ciąży

Rok! - podziwiam
Ja najdłużej jakoś 3 miesiące wytrzymałam
Bo byłam u siostry w Niemczech a mój chłop był w Polsce.

O widzisz - dokładnie!!!

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Rok! - podziwiam
Ja najdłużej jakoś 3 miesiące wytrzymałam
Bo byłam u siostry w Niemczech a mój chłop był w Polsce.

O widzisz - dokładnie!!!

Rok i to będąc w związku ! Ale to se newrati , mam nadzieję !

[miskowa]

Napisane przez dorinka30

Rok i to będąc w związku ! Ale to se newrati , mam nadzieję !

Dori, a co to za związek, że bez seksu? Do ślubu czekaliście czy jak?

[asiuk]

Dziś urywam się o 15, już się wiercę, bo najchętniej bym wyszła teraz

T. serwuje dzisiaj specjalnie dla mnie saltimbocca (cielęce) z risotto Jadł takie danie w Poznaniu na ostatnich targach. Z tym że zapomnieliśmy kupić wczoraj parmezan, nie wiem, czy znajdę w mniejszym sklepie.

Nie pisałam Wam chyba, że jutro T. leci do Paryża, na kolejne targi Na szczęście wraca w piątek.

[miskowa]

ja też się dziś wcześniej urywam, w poszukiwaniu butów na wesele, co jest dość skomplikowane niestety.
Moja mama przyjeżdża, to połażę z nią trochę po sklepach.
Do jutra

[dorinka30]

Napisane przez miskowa

Dori, a co to za związek, że bez seksu? Do ślubu czekaliście czy jak?

Nieee , gdzie do ślubu coś Ty, nie mam takich przekonań .
Po prostu oziębła byłam, nie kręciło mnie życie w tym związku wiec automatycznie nie kręcił mnie sex I tak mijały dni, jeden po drugim aż okazało sie, że to taki szmat czasu....

Napisane przez asiuk

Dziś urywam się o 15, już się wiercę, bo najchętniej bym wyszła teraz

T. serwuje dzisiaj specjalnie dla mnie saltimbocca (cielęce) z risotto Jadł takie danie w Poznaniu na ostatnich targach. Z tym że zapomnieliśmy kupić wczoraj parmezan, nie wiem, czy znajdę w mniejszym sklepie.

Nie pisałam Wam chyba, że jutro T. leci do Paryża, na kolejne targi Na szczęście wraca w piątek.

Nie wiem co Ty do mnie mówisz, dobre chociaż ?
Trzeba było z nim do Paryża, mały urlopik ?

Napisane przez miskowa

ja też się dziś wcześniej urywam, w poszukiwaniu butów na wesele, co jest dość skomplikowane niestety.
Moja mama przyjeżdża, to połażę z nią trochę po sklepach.
Do jutra

To udanych łowów

[Madzialenka12344321]

Haniu a co powiesz na to, ze czasami ciąza jest zagrozona i wtedy sex jest zakazany na całe 9 miesięcy + na jakis czas po porodzie tez nie można

[dorinka30]

Napisane przez Madzialenka12344321

Haniu a co powiesz na to, ze czasami ciąza jest zagrozona i wtedy sex jest zakazany na całe 9 miesięcy + na jakis czas po porodzie tez nie można

No zdarza sie i tak, moja kuzynka leżała 6 miesięcy w łóżku, wstając tylko do toalety Miała opiekunkę, która przychodziła do niej i podawała posiłki ....Ona przeżyła koszmar, naprawdę . Urodziła córkę śliczną i zdrową ale co przeszła to książkę można napisać Więc wiadomo, że o sexie biedaczka nawet nie myślała bo jak...

[Madzialenka12344321]

Napisane przez dorinka30

No zdarza sie i tak, moja kuzynka leżała 6 miesięcy w łóżku, wstając tylko do toalety Miała opiekunkę, która przychodziła do niej i podawała posiłki ....Ona przeżyła koszmar, naprawdę . Urodziła córkę śliczną i zdrową ale co przeszła to książkę można napisać Więc wiadomo, że o sexie biedaczka nawet nie myślała bo jak...

współczuję. Dobrze, że dzieciaczek zdrowy

Latałam przed chwilą z męzem po miescie wyrwał się na 1,5 godzinki z pracy. KUpiłam sobie farbę do włosów. Tym razem już nie rudy a miodowy bursztyn tak stopniowo chce sobie schodzić do jaśniejszych. Zobaczymy co z tego wyjdzie. W weekend chyba się do niego usmiechnę to mnie ufarbuje

[asiuk]

Napisane przez dorinka30

Nie wiem co Ty do mnie mówisz, dobre chociaż ?
Trzeba było z nim do Paryża, mały urlopik ?

Nie wiem, czy dobre T. bardzo smakowało. To są sznycle cielęce z szynką parmeńską, świeżą szałwią, z dodatkiem białego wina do smażenia Prawdziwego risotto nigdy nie jadłam, zobaczymy, czy Tomkowi wyjdzie.

Napisane przez dorinka30

No zdarza sie i tak, moja kuzynka leżała 6 miesięcy w łóżku, wstając tylko do toalety Miała opiekunkę, która przychodziła do niej i podawała posiłki ....Ona przeżyła koszmar, naprawdę . Urodziła córkę śliczną i zdrową ale co przeszła to książkę można napisać Więc wiadomo, że o sexie biedaczka nawet nie myślała bo jak...

Takie historie mnie przerażają Facet jakoś to przetrwał? Bez zdrady?

[hania811]

Napisane przez Madzialenka12344321

Haniu a co powiesz na to, ze czasami ciąza jest zagrozona i wtedy sex jest zakazany na całe 9 miesięcy + na jakis czas po porodzie tez nie można

Wiesz...te wszystkie dzisiejsze wypowiedzi to były śmiechy z przymróżeniem oka..a Ty mi tu piszesz o bardzo poważnej sytuacji która oczywiście spowodowałaby że moje hedonistyczno- egoistyczne podejście do życia uległo by zmianie

Ja też spadam o 15 ..mąż po mnie przychodzi i idziemy na randko-spacer

A juto jadę do Łodzi na pogrzeb- na który nie chciałam jechać ale muszę bo wypada.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez hania811

Wiesz...te wszystkie dzisiejsze wypowiedzi to były śmiechy z przymróżeniem oka..a Ty mi tu piszesz o bardzo poważnej sytuacji która oczywiście spowodowałaby że moje hedonistyczno- egoistyczne podejście do życia uległo by zmianie

Haniu rozumiem o co chodzi Mi tez jest cięzko sobie wyobrazić, ze trzeba by było wytrzymac bez seksu kilka miesięcy a moze i rok. masakra. Ale czasami tak bywa ciekawe co na to faceci się wymęcza biedaki

[hania811]

Napisane przez dorinka30

No zdarza sie i tak, moja kuzynka leżała 6 miesięcy w łóżku, wstając tylko do toalety Miała opiekunkę, która przychodziła do niej i podawała posiłki ....Ona przeżyła koszmar, naprawdę . Urodziła córkę śliczną i zdrową ale co przeszła to książkę można napisać Więc wiadomo, że o sexie biedaczka nawet nie myślała bo jak...

Żona mojego kuzyna w dwóch ciążach taki koszmar przeżywała.

Napisane przez asiuk

Nie wiem, czy dobre T. bardzo smakowało. To są sznycle cielęce z szynką parmeńską, świeżą szałwią, z dodatkiem białego wina do smażenia Prawdziwego risotto nigdy nie jadłam, zobaczymy, czy Tomkowi wyjdzie.

Dobre rissoto za pierwszym razem trudno zrobić...tzn może nie tak_ dobre na pewno bedzie ale może być nieidealne

Ja uwielbiam i robię bardzo często...bo to proste, szybki i wykwintne zarazem

W ogole kocham ryżowe jednogarnkowce czy to w wersji hiszpańskiej (paella), czy włoskiej (risotto) czy tureckiej (pilaw).

[dorinka30]

Napisane przez Madzialenka12344321

współczuję. Dobrze, że dzieciaczek zdrowy

Latałam przed chwilą z męzem po miescie wyrwał się na 1,5 godzinki z pracy. KUpiłam sobie farbę do włosów. Tym razem już nie rudy a miodowy bursztyn tak stopniowo chce sobie schodzić do jaśniejszych. Zobaczymy co z tego wyjdzie. W weekend chyba się do niego usmiechnę to mnie ufarbuje

I dobrze, że jaśniej robisz

Napisane przez asiuk

Nie wiem, czy dobre T. bardzo smakowało. To są sznycle cielęce z szynką parmeńską, świeżą szałwią, z dodatkiem białego wina do smażenia Prawdziwego risotto nigdy nie jadłam, zobaczymy, czy Tomkowi wyjdzie.


Takie historie mnie przerażają Facet jakoś to przetrwał? Bez zdrady?

Brzmi smakowicie

Co do zdrady to wiesz nie wiem, bo niby skąd, ale wydaje mi się, że jeśli oboje starali się o dziecko od lat i to była jedyna szansa utrzymania ciąży to sorki ale takie pierdoły jak sex schodzą na plan dalszy
I faceta, który by bezczelnie zdradził kobietę w takiej sytuacji wywaliła bym z manatkami z domu ....Można sobie wyobrazić odwrotną sytuację, on ma problemy zdrowotne i konieczny odwyk od sexu- to co lecieć go zdradzać od razu
Tak samo przy poważnej chorobie, zagrożeniu życia itd. Wtedy wszystkie sprawy przewartościowuje się i są inne priorytety

Napisane przez hania811

Wiesz...te wszystkie dzisiejsze wypowiedzi to były śmiechy z przymróżeniem oka..a Ty mi tu piszesz o bardzo poważnej sytuacji która oczywiście spowodowałaby że moje hedonistyczno- egoistyczne podejście do życia uległo by zmianie

Ja też spadam o 15 ..mąż po mnie przychodzi i idziemy na randko-spacer

A juto jadę do Łodzi na pogrzeb- na który nie chciałam jechać ale muszę bo wypada.

No dokładnie, współczuję pogrzebu

[Madzialenka12344321]

Haniu potrawy brzmi smakowicie

Dori no cos mnie teraz na brązy bierze i na blondy

[hania811]

Napisane przez dorinka30

Co do zdrady to wiesz nie wiem, bo niby skąd, ale wydaje mi się, że jeśli oboje starali się o dziecko od lat i to była jedyna szansa utrzymania ciąży to sorki ale takie pierdoły jak sex schodzą na plan dalszy
I faceta, który by bezczelnie zdradził kobietę w takiej sytuacji wywaliła bym z manatkami z domu ....Można sobie wyobrazić odwrotną sytuację, on ma problemy zdrowotne i konieczny odwyk od sexu- to co lecieć go zdradzać od razu
Tak samo przy poważnej chorobie, zagrożeniu życia itd. Wtedy wszystkie sprawy przewartościowuje się i są inne priorytety



No dokładnie, współczuję pogrzebu

DOKŁADNIE. Nic dodać nic ująć.

A co do pogrzebu...tak sobie myślę czasami że chyba jestem jakimś mutantem bez uczuć. Bo pogrzeb kuzyna...bliska rodzina- mamy siostry syn, zmarł nagle i niespodziewanie w te upały na zawał - cała rodzina płacze, a ja nic nie czuję....i najbardziej boję się tego ze będę musiała jutro być smutna, przygnębiona i współczująca...a jak mam to zrobić jak ja tak nie czuję?!?!?.

No nic, muszę jakoś to przeżyć

[dorinka30]

Napisane przez hania811

DOKŁADNIE. Nic dodać nic ująć.

A co do pogrzebu...tak sobie myślę czasami że chyba jestem jakimś mutantem bez uczuć. Bo pogrzeb kuzyna...bliska rodzina- mamy siostry syn, zmarł nagle i niespodziewanie w te upały na zawał - cała rodzina płacze, a ja nic nie czuję....i najbardziej boję się tego ze będę musiała jutro być smutna, przygnębiona i współczująca...a jak mam to zrobić jak ja tak nie czuję?!?!?.

No nic, muszę jakoś to przeżyć

Haniu a Ty płaczka w ogóle jesteś czy raczej nie ?

Może tak odczuwasz bo nie byłaś związana z nim emocjonalnie w ogóle

[hania811]

Napisane przez dorinka30

Haniu a Ty płaczka w ogóle jesteś czy raczej nie ?

Może tak odczuwasz bo nie byłaś związana z nim emocjonalnie w ogóle

Płaczka...ale płaczę ze wzruszenia, a nie z bólu czy cierpienia.

[sanetka]

Napisane przez dorinka30

I faceta, który by bezczelnie zdradził kobietę w takiej sytuacji wywaliła bym z manatkami z domu ....Można sobie wyobrazić odwrotną sytuację, on ma problemy zdrowotne i konieczny odwyk od sexu- to co lecieć go zdradzać od razu
Tak samo przy poważnej chorobie, zagrożeniu życia itd. Wtedy wszystkie sprawy przewartościowuje się i są inne priorytety

mam takiego kolege na roku, ma juz ze 30, niedawno wzial slub ( a generalnie koles religijny, czystosc do slubu itd). a teraz mu chyba sperma do glowy uderzyla
ma teksty w stylu ze obowiazkiem jego zony jest dawac mu przyjemnosc, ze nie moze odmawiac, a jak odmowi to nastepnego dnia musi mu sie zrekompensowac z nawiazka. a jak za duzo bedzie odmawiac to niech sie nie zdziwi ze na dziwki pojdzie.
pytamy co w sytuacji jak np ona bedzie w ciazy zagrozonej, seks zabroniony a on ze go to nie obchodzi, jak sie nie zgodzi to on pojdzie do innej

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Płaczka...ale płaczę ze wzruszenia, a nie z bólu czy cierpienia.

Ja jestem specjalistką od płaczu, każdy powód jest dobry A jak długo nie płaczę to mi źle....

Napisane przez sanetka

mam takiego kolege na roku, ma juz ze 30, niedawno wzial slub ( a generalnie koles religijny, czystosc do slubu itd). a teraz mu chyba sperma do glowy uderzyla
ma teksty w stylu ze obowiazkiem jego zony jest dawac mu przyjemnosc, ze nie moze odmawiac, a jak odmowi to nastepnego dnia musi mu sie zrekompensowac z nawiazka. a jak za duzo bedzie odmawiac to niech sie nie zdziwi ze na dziwki pojdzie.
pytamy co w sytuacji jak np ona bedzie w ciazy zagrozonej, seks zabroniony a on ze go to nie obchodzi, jak sie nie zgodzi to on pojdzie do innej

Ale beton z niego , widać religijność nie idzie w parze z mądrością, tak długo czekał biedaczek że teraz mu się rzuciło się mózg

Ja bym go wysłała do spowiedzi, skoro taki religijny to jak się wyspowiada i dostanie reprymendę ,to może księżulek przemówi mu do głowy ...Tylko współczuć dziewczynie

[L_V]

Napisane przez sanetka

mam takiego kolege na roku, ma juz ze 30, niedawno wzial slub ( a generalnie koles religijny, czystosc do slubu itd). a teraz mu chyba sperma do glowy uderzyla
ma teksty w stylu ze obowiazkiem jego zony jest dawac mu przyjemnosc, ze nie moze odmawiac, a jak odmowi to nastepnego dnia musi mu sie zrekompensowac z nawiazka. a jak za duzo bedzie odmawiac to niech sie nie zdziwi ze na dziwki pojdzie.
pytamy co w sytuacji jak np ona bedzie w ciazy zagrozonej, seks zabroniony a on ze go to nie obchodzi, jak sie nie zgodzi to on pojdzie do innej

Ale palant


No nic dziewczynki, ja dalej w pracy. Wczoraj do 20, dzisiaj może krócej
Dobrze, ze TZ tez długo pracuje, przynajmniej nikt nikomu wymówek nie robi.

[goosia207]

Cześć,

Haniu ja czasem bym tak chciała. Strasznie się przejmuję.Jak moja koleżanka zmarła to myślałam o niej (o jej dziecku, mężczyźnie-co on teraz zrobi sam itp.) codziennie przed snem bity miesiąc.

Napisane przez sanetka

mam takiego kolege na roku, ma juz ze 30, niedawno wzial slub ( a generalnie koles religijny, czystosc do slubu itd). a teraz mu chyba sperma do glowy uderzyla
ma teksty w stylu ze obowiazkiem jego zony jest dawac mu przyjemnosc, ze nie moze odmawiac, a jak odmowi to nastepnego dnia musi mu sie zrekompensowac z nawiazka. a jak za duzo bedzie odmawiac to niech sie nie zdziwi ze na dziwki pojdzie.
pytamy co w sytuacji jak np ona bedzie w ciazy zagrozonej, seks zabroniony a on ze go to nie obchodzi, jak sie nie zgodzi to on pojdzie do innej

Prostak

Napisane przez L_V

Ale palant


No nic dziewczynki, ja dalej w pracy. Wczoraj do 20, dzisiaj może krócej
Dobrze, ze TZ tez długo pracuje, przynajmniej nikt nikomu wymówek nie robi.

Długo

[Madzialenka12344321]

Napisane przez sanetka

mam takiego kolege na roku, ma juz ze 30, niedawno wzial slub ( a generalnie koles religijny, czystosc do slubu itd). a teraz mu chyba sperma do glowy uderzyla
ma teksty w stylu ze obowiazkiem jego zony jest dawac mu przyjemnosc, ze nie moze odmawiac, a jak odmowi to nastepnego dnia musi mu sie zrekompensowac z nawiazka. a jak za duzo bedzie odmawiac to niech sie nie zdziwi ze na dziwki pojdzie.
pytamy co w sytuacji jak np ona bedzie w ciazy zagrozonej, seks zabroniony a on ze go to nie obchodzi, jak sie nie zgodzi to on pojdzie do innej

palant. A ta dziewczyna oczywiscie wie o tym wszystkim co on wygaduje??

Haniu to chyba młody był ten chłopak co zmarl??

[sanetka]

Napisane przez Madzialenka12344321

palant. A ta dziewczyna oczywiscie wie o tym wszystkim co on wygaduje??

Haniu to chyba młody był ten chłopak co zmarl??

nie wiem czy wie. ale do tej pory jak sie z nim rozmawialo na jakies powazne tematy to mowil naprawde madrze, dojrzale. a tu takie kwiatki

[ButterBear]

Cześć ...

[dorinka30]

Napisane przez ButterBear

Cześć ...

Cześć, gdzie Ty byłaś jak Cię nie było ?

[miskowa]

cześć

[Madzialenka12344321]

cześć już środa, szybko ten tydzien leci

Jutro może do wawy do Ikei sobie pojadę, bo rodzice jadą. KUrcze lubię tam chodzic, nawet jak dla siebie nic nie muszę kupować