Rocznik 86 - najbardziej fascynujące kobiety i nie tylko :P część 2

[SilverStorm]

Napisane przez jojla

Kochana niedobrze, że tak o sobie myślisz
Co ja mam powiedzieć jak mi ostatnim razem gdy robiłam zdjęcie pani fotograf powiedziała, że ja to mam jakieś dziwne oczy i lepszego zdjęcia nie będzie

Ja też nie lubię swojego profilu ale po co sobie psuć krew takim myśleniem
i teraz mam stres, bo znów będę musiała zrobić zdjęcia tym razem do dyplomu

A u mnie właśnie fotograf robi perfekcyjne zdjęcia, tylko jest problem z tymi robionymi "po domowemu". Dlatego też wolę fotografować niż być fotografowaną

Napisane przez antunka

za gadanie bzdur.

Ałłłłłłłłłłła

Napisane przez antunka

Nic się nie martw. Fryzjerka na pewno cos ładnego wyczaruje. Nie pozwoli Ci brzydko wyglądać. Ty zadbaj o usmiech i dobry taneczny nastrój

No, teraz wszystko w jej rękach

[evangeline]

Hej kochane

Napisane przez teofano86

patrzcie na to nie ma to jak katolicka tolerancja... religia miłości pokoju i tolerancji... poczułam się jak na herbatce u talibów... albo z nami albo bez głowy...

witamy na kolejnym etapie ciemnogrodu

Napisane przez dolce&gabbana

Hejo Ja się tyle nie odzywałam, że szok. To wszystko przez moją małomówność i nieśmiałość, nawet na forum mi się udziela Wiele razy miałam włączone okienko odpowiedzi, ale stwierdziłam, że kogo interesuje to co napisze.

Ja się cieszę, że się ochłodziło, ale szkoda, że aż tak drastycznie, znowu pada i do tego jeszcze te burze brrrr.
W sob byliśmy na 30leciu ślubu wujostwa TŻ, ale przez upał impreza średnio się udała, każdy tylko szukał chłodnego kąta, a potem nadeszła burza i wszyscy pouciekali do domów, bo tu komputer nie odłączony, tam okna nie pozamykane, babcia sama w domu, a boi się burzy itd.

Moje włosy są okropne, proste, cienkie i "przyklejone" do głowy Ostatnio dostaje obsesji, że matowieją

Mnie niestety też dopada czarnowidztwo, jeżeli chodzi o prace po studiach. Tym bardziej, że najprawdopodobniej bronimy się dopiero 29 lipca Tak nas załatwili na uczelni, zanim dostanę dyplom, to nawet wszystkie staże mi pozajmują.

I ja będę trzymać kciuki W grudniu dziewczyny trzymały za mnie i zdałam Poradzisz sobie!!

Ja dopiero od jakiegoś miesiąca zaczęłam więcej jeździć. TŻ dał mi auto i nie mam wyjścia, a jemu ono nie potrzebne, bo inteligent "wydmuchał" sobie zabranie prawka na rok Szkoda słów

Trzymam kciuki za pomyślny przebieg egzaminu i brak rewolucji żołądkowych

Miłego dnia

kochana no wreszcie wróciłaś pisz jak najczęściej!

Napisane przez jojla

Ja się pochwalę mogę?
dostałam się na praktyki i nawet (co prawda nie tak atrakcyjną jakbym się dostała na staż na który równolegle aplikowałam) dostanę za to kasiorkę

ooo ale super, gratulacje ja muszę wreszcie ruszyć dupę i zalatwić drugie studenckie, oczywiście nie dostanę za nie złamanego grosza

Napisane przez kamakrk

Ja będę chemikiem organikiem - technolog leków i kosmetyków. I do tego z zacięciem do podstaw kwantowochemicznych

kurczę, brzmi zniewalająco

Napisane przez kamakrk

No otworzą, otworzą...
W Galerii Krakowskiej tam na górze. Podobno już pod koniec czerwca

całkiem smaczna kawka tam jest, choć nieco jedzie tam tą klimatyczną komerchą czasem w Poznaniu wstępuję, chociaż kawiarnie na Starym Mieście są dużo bardziej przyjemne



Pavlinecko, ja też trzymałam kciuki!

[dolce&gabbana]

Napisane przez SilverStorm

Dzieńdoberek

Korzystając z normalnej pogody wybyłam dziś na miasto umówić się z fryzjerką na ślubne czesanie
Kurczę, mam nadzieję, że uda jej się wyczarować coś fajnego z tych moich piórek - jestem jakś taka potwornie niefotogeniczna i generalnie w prawie każdej fryzurze wyglądam do bani

Skąd ja znam problem "niefotogeniczności": D Wszystko przez mój wieeeeeeeeelki nos

Niedługo muszę zrobić zdjęcie dyplomowe, zaś dylemat w co się ubrać, jak umalować, kolorowe czy czarnobiałe, uśmiech czy powaga... nienawidzę tego.

Napisane przez jojla

heej

Ja się pochwalę mogę?
dostałam się na praktyki i nawet (co prawda nie tak atrakcyjną jakbym się dostała na staż na który równolegle aplikowałam) dostanę za to kasiorkę

a czemu was tak urządzili z tą obroną?

Gratuluję

A co do obrony, to wszystko przez wyjazd naszego profesorka. Licencjatów załatwią przed wyjazdem, wkurza mnie, że wszystko robią pod nich, a my się musimy ochłapami zadowalać. Reszta broni się jak wróci prof., ale i tak wszyscy inni, nie wiem dlaczego, mają pierwszeństwo przed nami i nasza katedra dostała termin na szarym końcu Składaliśmy podania, żebyśmy mogli bronić się 1 lipca z licencjatami, ale odrzucili je

[jojla]

Napisane przez evangeline

ooo ale super, gratulacje ja muszę wreszcie ruszyć dupę i zalatwić drugie studenckie, oczywiście nie dostanę za nie złamanego grosza

a masz już coś upatrzone? gdzie byś chciała?

Napisane przez dolce&gabbana

Niedługo muszę zrobić zdjęcie dyplomowe, zaś dylemat w co się ubrać, jak umalować, kolorowe czy czarnobiałe, uśmiech czy powaga... nienawidzę tego.

też tego nie lubię

Napisane przez dolce&gabbana

Gratuluję

dziękuję

Napisane przez dolce&gabbana

A co do obrony, to wszystko przez wyjazd naszego profesorka. Licencjatów załatwią przed wyjazdem, wkurza mnie, że wszystko robią pod nich, a my się musimy ochłapami zadowalać. Reszta broni się jak wróci prof., ale i tak wszyscy inni, nie wiem dlaczego, mają pierwszeństwo przed nami i nasza katedra dostała termin na szarym końcu Składaliśmy podania, żebyśmy mogli bronić się 1 lipca z licencjatami, ale odrzucili je

no to rzeczywiście nieładnie was potraktowali za coś takiego się im należy : pala:


Buziaki

[antunka]

Napisane przez shinju1986

Nie Ty jedna, ja też. Znajomi z mojego kierunku obronili się na jesieni 2009 i do dziś pracy w zawodzie szukają. A teoretycznie jestem na kierunku inżynieryjnym, po którym jest milion możliwośći. Taaa...

To mnie teraz pocieszyłaś. Skąd brać środki do życia? Może od razu po obronie zarejestrować się jako bezrobotna, przynajmniej jakiś grosz dostanę Oj mam kiepski dzień dzisiaj pod tym względem. Za bardzo martwię się na zapas... Pałą mnie

Napisane przez jojla

a to przepraszam

No ja myślę

Napisane przez jojla

ehh no dobra, miałam jeszcze przejrzeć magisterkę, poszukać literówek itp. no i uczyć też się miałam a zamiast tego wizaż, wizaż, wizaż

Też dzisiaj wydrukowałam sobie magisterkę w celu sprawdzenia literówek ale się nie doczekała. W środę mam dwa zaliczenia i wolę się na tym skupić. A Tobie się należy pała za ciągłe wizażowanie Hehe bojowo jestem dzisiaj nastawiona do świata

Napisane przez dolce&gabbana

Niedługo muszę zrobić zdjęcie dyplomowe, zaś dylemat w co się ubrać, jak umalować, kolorowe czy czarnobiałe, uśmiech czy powaga... nienawidzę tego.

A co do obrony, to wszystko przez wyjazd naszego profesorka. Licencjatów załatwią przed wyjazdem, wkurza mnie, że wszystko robią pod nich, a my się musimy ochłapami zadowalać. Reszta broni się jak wróci prof., ale i tak wszyscy inni, nie wiem dlaczego, mają pierwszeństwo przed nami i nasza katedra dostała termin na szarym końcu Składaliśmy podania, żebyśmy mogli bronić się 1 lipca z licencjatami, ale odrzucili je

Ja się nie mam w co ubrać bo bluzka dalej nie kupiona Makijażu nie umiem ładnego wykonać więc będzie bez. Fryzura pewnie taka jak zwykle czyli nic specjalnego. Uśmiech odpada bo mam kurze łapki i może być kolorowe bo i tak zrobią retusz a łatwo przerobić na czarno białe. Dziękuję za uwagę

Terminu obrony współczuję. Ja się martwię, że mam późno a co dopiero czekać cały lipiec. I też nie rozumiem czemu licencjaci są ważniejsci niż magistranci... oburzające

A w dodatku cały dzień mi zimno i miałam chwilę słabości połączoną z wybuchem płaczu. Zupełnie nie rozumiem tej huśtawki nastroju

[jojla]

Napisane przez antunka

To mnie teraz pocieszyłaś. Skąd brać środki do życia? Może od razu po obronie zarejestrować się jako bezrobotna, przynajmniej jakiś grosz dostanę Oj mam kiepski dzień dzisiaj pod tym względem. Za bardzo martwię się na zapas... Pałą mnie

Ty mnie a ja Ciebie Damy radę kochane, kto jak nie my?

Napisane przez antunka

No ja myślę

Napisane przez antunka

Też dzisiaj wydrukowałam sobie magisterkę w celu sprawdzenia literówek ale się nie doczekała. W środę mam dwa zaliczenia i wolę się na tym skupić. A Tobie się należy pała za ciągłe wizażowanie Hehe bojowo jestem dzisiaj nastawiona do świata

No dzięki za pałę
Udało mi się przejrzeć magisterkę, ale muszę ją odłożyć na dzień czy dwa, żeby jeszcze raz w miarę na świeżo obejrzeć bo i tak pewnie coś przeoczyłam

Napisane przez antunka

A w dodatku cały dzień mi zimno i miałam chwilę słabości połączoną z wybuchem płaczu. Zupełnie nie rozumiem tej huśtawki nastroju

a bo my teraz przy tych magisterkach i jeszcze egzaminach mamy dużo stresu, musiałaś się rozładować i tak wypadło, że płaczem.
Ja najczęściej się rozładowuję płacząc
Chociaż dzisiaj też trochę podminowana chodzę, lepiej, żeby współlokator schodził mi dzisiaj z drogi

[teofano86]

byłam u psychologa... ale fajnie było normalnie zacznę chodzić regularnie

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Napisane przez antunka

To mnie teraz pocieszyłaś. Skąd brać środki do życia? Może od razu po obronie zarejestrować się jako bezrobotna, przynajmniej jakiś grosz dostanę Oj mam kiepski dzień dzisiaj pod tym względem. Za bardzo martwię się na zapas... Pałą mnie

ja nie chce być złym prorokiem, ale za darmo nie dostaniesz.... musisz mieć co najmniej rok przepracowany a jak na umowę zlecenie pracowałaś, to musisz zarobić najniższą krajową a i to zasiłek na 3 miesiące... a i wszystko musi być udokumentowane

[antunka]

Napisane przez jojla

a bo my teraz przy tych magisterkach i jeszcze egzaminach mamy dużo stresu, musiałaś się rozładować i tak wypadło, że płaczem.
Ja najczęściej się rozładowuję płacząc
Chociaż dzisiaj też trochę podminowana chodzę, lepiej, żeby współlokator schodził mi dzisiaj z drogi

Damy radę damy. Silne babki jesteśmy
Ten "współlokator" brzmi okrutnie ale dobrze mu tak. Pałą go hehehe za całokształt

Napisane przez teofano86

byłam u psychologa... ale fajnie było normalnie zacznę chodzić regularnie

ja nie chce być złym prorokiem, ale za darmo nie dostaniesz.... musisz mieć co najmniej rok przepracowany a jak na umowę zlecenie pracowałaś, to musisz zarobić najniższą krajową a i to zasiłek na 3 miesiące... a i wszystko musi być udokumentowane

Idź do diabła Zabierasz mi wszelkie nadzieje na godne życie. Czasem wolę żyć nie doinformowana, jestem szczęśliwsza

A wizyta u psychologa to z powodu depresji pogodowej?
Ja się boję psychologów. Mają zbyt przenikliwe spojrzenia

Idę spać bo pierdoły gadam.
Dobranoc

[jojla]

Napisane przez teofano86

ja nie chce być złym prorokiem, ale za darmo nie dostaniesz.... musisz mieć co najmniej rok przepracowany a jak na umowę zlecenie pracowałaś, to musisz zarobić najniższą krajową a i to zasiłek na 3 miesiące... a i wszystko musi być udokumentowane

no toś ją pocieszyła

a tam może trzeba pomyśleć i jakąś działalność własną spróbować.

Napisane przez antunka

Damy radę damy. Silne babki jesteśmy
Ten "współlokator" brzmi okrutnie ale dobrze mu tak. Pałą go hehehe za całokształt

okrutnie brzmi bo tak ma być przez weekend go nie było i życie od razu było prostsze i piękniejsze jeszcze troszkę, ale już niedługo muszę wytrzymać



Trochę się pouczyłam ale tak mi się marzy lenistwo, że sama siłą rzeczy się mu trochę poddaję

[teofano86]

Napisane przez antunka

Idź do diabła Zabierasz mi wszelkie nadzieje na godne życie. Czasem wolę żyć nie doinformowana, jestem szczęśliwsza

no co... jak wiem to się dzielę tym co wiem... trochę pracowałam w urzędzie to dobrze radzę :P po co masz się nastawiać na te 600 zł ??

Napisane przez antunka

A wizyta u psychologa to z powodu depresji pogodowej?
Ja się boję psychologów. Mają zbyt przenikliwe spojrzenia

nie.. z powodu nie radzenia sobie z facetem

Napisane przez jojla

no toś ją pocieszyła

a tam może trzeba pomyśleć i jakąś działalność własną spróbować.

chciałam dobrze...
na działaność gospodarczą jest dofinansowanie z UE
dodatkowo, starosta może wam finansować wybrane studia podyplomowe (do 9 000 pln) pod warunkiem, że jesteście bezrobotne. myk polega na tym, że jak np we środę podpisał wam zgode na finansowanie studiów to już w czwartek możecie iść do pracy a studia i tak zostaną sfinansowane (jedyny warunek to ich ukończenie). może komuś coś to pomoże

[jojla]

Napisane przez teofano86

no co... jak wiem to się dzielę tym co wiem... trochę pracowałam w urzędzie to dobrze radzę :P po co masz się nastawiać na te 600 zł ??

nie.. z powodu nie radzenia sobie z facetem

chciałam dobrze...
na działaność gospodarczą jest dofinansowanie z UE
dodatkowo, starosta może wam finansować wybrane studia podyplomowe (do 9 000 pln) pod warunkiem, że jesteście bezrobotne. myk polega na tym, że jak np we środę podpisał wam zgode na finansowanie studiów to już w czwartek możecie iść do pracy a studia i tak zostaną sfinansowane (jedyny warunek to ich ukończenie). może komuś coś to pomoże

z tymi studiami podyplomowymi to ostatnio mówiła kobieta z up w krk, ale podobno to najlepiej się starać na początku roku bo później zwykle kasa już rozdysponowana.


rozumiem, że spotkanie z psychologiem wyszło na dobre

[shinju1986]

Napisane przez kamakrk

Ja będę chemikiem organikiem - technolog leków i kosmetyków. I do tego z zacięciem do podstaw kwantowochemicznych

Ja inżynier chemiczno-procesowy

Napisane przez antunka

To mnie teraz pocieszyłaś. Skąd brać środki do życia? Może od razu po obronie zarejestrować się jako bezrobotna, przynajmniej jakiś grosz dostanę Oj mam kiepski dzień dzisiaj pod tym względem. Za bardzo martwię się na zapas... Pałą mnie

Ja jestem tym mocno zdołowana. Niby mieszkam w Warszawie więc podobno powinnam mieć dużo możliwości, ale prawda jest taka, że wszędzie trzeba mieć znajomości których nie mam. Rodzice zupełnie w innych dziedzinach niż ja się obracają (np. mama - bibliotekarz). A kasa potrzebna... na życie, na wyprowadzkę od rodziców, na ślub. I jeszcze chciałam jakieś podyplomowe zrobić. Powoli nastawiam się na szukanie jakiejkolwiek pracy, by potem szukając pracy w zawodzie mieć za co żyć.

[jojla]

Napisane przez shinju1986

Ja jestem tym mocno zdołowana. Niby mieszkam w Warszawie więc podobno powinnam mieć dużo możliwości, ale prawda jest taka, że wszędzie trzeba mieć znajomości których nie mam. Rodzice zupełnie w innych dziedzinach niż ja się obracają (np. mama - bibliotekarz). A kasa potrzebna... na życie, na wyprowadzkę od rodziców, na ślub. I jeszcze chciałam jakieś podyplomowe zrobić. Powoli nastawiam się na szukanie jakiejkolwiek pracy, by potem szukając pracy w zawodzie mieć za co żyć.

moja mama też bibliotekarz

co do studiów podyplomowych to tak jak pisała Teofano można spróbować zdobyć dofinansowanie z up. Warto o tym pomyśleć.

Dziewczyny Wy z inżynierem i tak macie lepiej niż ja będę mieć z moim mgr jedynie

[Pavlinecka_21]

Napisane przez kamakrk

No otworzą, otworzą...

W Galerii Krakowskiej tam na górze. Podobno już pod koniec czerwca

A jakie ceny ciekawe w PL są? Ja uwielbiam ich bombę kaloryczną i białą czekoladę z bitą śmietaną z cynamonem:lov e: Normalnie cudo

I nikt tak dobrze nie trzyma kciuków jak Wy Wróciłam wczoraj dopiero po 22 ( a pojechałam na 16) ale z 4,5 w indeksie

[Sweetheart86]

Napisane przez teofano86

ja nie chce być złym prorokiem, ale za darmo nie dostaniesz.... musisz mieć co najmniej rok przepracowany a jak na umowę zlecenie pracowałaś, to musisz zarobić najniższą krajową a i to zasiłek na 3 miesiące... a i wszystko musi być udokumentowane

No niestety Teo ma rację UP za darmo nic nie da. A myślałyście o stażu? Kasa z tego nieduża, ale można się przynajmniej gdzieś zaczepić, jest to coś nowego do wpisania w CV i zawsze przecież w międzyczasie można szukać czegoś innego. Ja zaraz po studiach poszłam na staż i dobrze zrobiłam, bo dzięki stażowi dostałam umowę

PAVLINECKA gratuluję 4,5

Miłego dnia

[jojla]

hej

Napisane przez Pavlinecka_21

I nikt tak dobrze nie trzyma kciuków jak Wy Wróciłam wczoraj dopiero po 22 ( a pojechałam na 16) ale z 4,5 w indeksie

bo to przecież kciuki najlepsze na świecie

gratulacje pięknie zdanego ezgaminu




Ja dzisiaj idę do fryzjera mam ochotę na szaleństwo ale trochę się boję


Buziaki

[antunka]

Napisane przez teofano86

no co... jak wiem to się dzielę tym co wiem... trochę pracowałam w urzędzie to dobrze radzę :P po co masz się nastawiać na te 600 zł ??

nie.. z powodu nie radzenia sobie z facetem

chciałam dobrze...
na działaność gospodarczą jest dofinansowanie z UE
dodatkowo, starosta może wam finansować wybrane studia podyplomowe (do 9 000 pln) pod warunkiem, że jesteście bezrobotne. myk polega na tym, że jak np we środę podpisał wam zgode na finansowanie studiów to już w czwartek możecie iść do pracy a studia i tak zostaną sfinansowane (jedyny warunek to ich ukończenie). może komuś coś to pomoże

Dzisiaj mam lepszy humor i wybaczam Ci A na poważnie to dobrze, że mówisz takie rzeczy bo jak widzicie nic nie wiem o życiu Na pracę w zawodzie nie liczę ale jakąś pracę mam nadzieję znajdę. O stażu czy praktykach oczywiście też myślę i pewnie od tego zacznę. Tylko marzy mi się wyprowadzka z domu i pełna samodzielność finansowa a na stażu niestety tego nie osiągnę. I to jest najbardziej dołujące. Bo co z tego, że człowiek skończył studia jak jeszcze kilka lat będzie stawał na nogi Ale jakoś większość sobie radzi to czemu ja miałabym sobie nie poradzić?

Napisane przez jojla

Dziewczyny Wy z inżynierem i tak macie lepiej niż ja będę mieć z moim mgr jedynie

Ja też tylko mgr

Napisane przez Pavlinecka_21

I nikt tak dobrze nie trzyma kciuków jak Wy Wróciłam wczoraj dopiero po 22 ( a pojechałam na 16) ale z 4,5 w indeksie

Bo my jesteśmy nie do pokonania. Gratuluję

Napisane przez jojla

Ja dzisiaj idę do fryzjera mam ochotę na szaleństwo ale trochę się boję

Szalej kochana szalej! Ja z jednej strony chcę zapuszczać włosy a z drugiej znudziła mi się obecna fryzura więc chciałabym zaszaleć. Póki co nie cuduję dopóki zdjęcia nie zrobię do dyplomu. A później kto wie... może mi odbije i się zetnę na zapałkę

Mam dzisiaj ostatnią studencką imprezę

[dolce&gabbana]

Bry

Napisane przez teofano86

byłam u psychologa... ale fajnie było normalnie zacznę chodzić regularnie

Zastanawia mnie czy wizyta wyglądała tak, jak to na filmach zwykle bywa kozetka i wpatrzony w Ciebie starszy Pan, budzący zaufanie?

Napisane przez Sweetheart86

No niestety Teo ma rację UP za darmo nic nie da. A myślałyście o stażu? Kasa z tego nieduża, ale można się przynajmniej gdzieś zaczepić, jest to coś nowego do wpisania w CV i zawsze przecież w międzyczasie można szukać czegoś innego. Ja zaraz po studiach poszłam na staż i dobrze zrobiłam, bo dzięki stażowi dostałam umowę

Ja głównie myślą o stażu się ratuję, ale albo go znajdę sama, co teraz nie takie łatwe, albo będę się starać z UP, czyli dopiero w sierpniu jak dadzą mi dyplom

Napisane przez jojla

Ja dzisiaj idę do fryzjera mam ochotę na szaleństwo ale trochę się boję

Liczę, że się pochwalisz po wizycie Moje włosy też wołają o fryzjera, ale muszę się zastanowić, jak się będę czesać na wesele, żeby mi potem włosów nie zabrakło

Napisane przez Pavlinecka_21

A jakie ceny ciekawe w PL są? Ja uwielbiam ich bombę kaloryczną i białą czekoladę z bitą śmietaną z cynamonem:lov e: Normalnie cudo

I nikt tak dobrze nie trzyma kciuków jak Wy Wróciłam wczoraj dopiero po 22 ( a pojechałam na 16) ale z 4,5 w indeksie

Super, gratuluję


Mnie dziś znowu boli głowa Jeszcze niedawno ból głowy zdarzał mi się tylko przy grypie czy silnym przeziębieniu, a teraz mnie tak bez powodu czasem boli Zaczyna się sztywnieniem i boleściami karku, a czasem łączy nawet z mdłościami...nabawiłam się migren czy co?

Oddawałam niedawno buty do reklamacji (diechmann) i oddali mi dziś kase w formie bonu o wartości butów. Przez rok ważny, więc mam czas żeby inne buty upolować

[shinju1986]

Napisane przez Pavlinecka_21

A jakie ceny ciekawe w PL są? Ja uwielbiam ich bombę kaloryczną i białą czekoladę z bitą śmietaną z cynamonem:lov e: Normalnie cudo

Jak otworzyli pierwszy Starbucks w Warszawie, to były takie kolejki, że po zamówieniu trzeba było po 40 minut czekać na swoją kawę. Ja poszłam tam na kawę dopiero 3 miesiące po otwarciu, jak trochę się uspokoiło. Ceny dość wysokie, ale nie pamiętam ile dokładnie która kawa.

[teofano86]

Napisane przez jojla

rozumiem, że spotkanie z psychologiem wyszło na dobre

na dobre chyba wyjdzie... ale generalnie potwierdził moje obawy

Napisane przez Sweetheart86

No niestety Teo ma rację UP za darmo nic nie da. A myślałyście o stażu? Kasa z tego nieduża, ale można się przynajmniej gdzieś zaczepić, jest to coś nowego do wpisania w CV i zawsze przecież w międzyczasie można szukać czegoś innego. Ja zaraz po studiach poszłam na staż i dobrze zrobiłam, bo dzięki stażowi dostałam umowę

ja bym szła i na staż i na studia podyplomowe... staż opcja daremna za kasę nędzną ale zawsze to coś do CV...

Napisane przez Sweetheart86

PAVLINECKA gratuluję 4,5

ja też gratuluję

Napisane przez antunka

Dzisiaj mam lepszy humor i wybaczam Ci A na poważnie to dobrze, że mówisz takie rzeczy bo jak widzicie nic nie wiem o życiu Na pracę w zawodzie nie liczę ale jakąś pracę mam nadzieję znajdę. O stażu czy praktykach oczywiście też myślę i pewnie od tego zacznę. Tylko marzy mi się wyprowadzka z domu i pełna samodzielność finansowa a na stażu niestety tego nie osiągnę. I to jest najbardziej dołujące. Bo co z tego, że człowiek skończył studia jak jeszcze kilka lat będzie stawał na nogi Ale jakoś większość sobie radzi to czemu ja miałabym sobie nie poradzić?

wiecie co... my to jesteśmy głupie... przecież to logiczne, że się nam rodzą takie czarne scenariusze, wiadomo... kobiety młode w wieku rozpłodowym, rynek po kryzysie... ale... pewnie większość się zaczepi gdzieś... może nie następnego dnia po obronie może nie po tygodniu... ale zawsze coś z tego będzie... grunt to myśleć pozytywnie i 129 CV bez odpowiedzi to nie koniec świata... mój kumpel szukał pracy 13 miesięcy... znalazł pracę swoich marzeń... nam też się uda...

Napisane przez dolce&gabbana

Zastanawia mnie czy wizyta wyglądała tak, jak to na filmach zwykle bywa kozetka i wpatrzony w Ciebie starszy Pan, budzący zaufanie?

był pan ale młody, taki w okolicach 30 był fotel i była raczej rozmowa na luzie nie było żadnych piramidek i okularków ani innych demotywujących zjawisk :P pan mnie nawet pochwalił

Napisane przez dolce&gabbana

Ja głównie myślą o stażu się ratuję, ale albo go znajdę sama, co teraz nie takie łatwe, albo będę się starać z UP, czyli dopiero w sierpniu jak dadzą mi dyplom

no dobra znów się będę wymądrzać... żeby iść na staż wystarczy Ci zaświadczenie z dziekanatu takie wystawiane dla pracodawcy o tym, że pani Dolce&Gabbana obroniła tytuł .... dnia .... i to Ci wystarczy... nie musisz czekać na skórzany dyplom

[dolce&gabbana]

Napisane przez teofano86

był pan ale młody, taki w okolicach 30 był fotel i była raczej rozmowa na luzie nie było żadnych piramidek i okularków ani innych demotywujących zjawisk :P pan mnie nawet pochwalił

Można wiedzieć ile taki pan kasuje sobie za sesje? Nie żebym się sama chciała wybrać......

Napisane przez teofano86

no dobra znów się będę wymądrzać... żeby iść na staż wystarczy Ci zaświadczenie z dziekanatu takie wystawiane dla pracodawcy o tym, że pani Dolce&Gabbana obroniła tytuł .... dnia .... i to Ci wystarczy... nie musisz czekać na skórzany dyplom

Dobrze wiedzieć, ale chodziło mi bardziej o ten nieszczęsny późny termin obrony.

[teofano86]

Napisane przez dolce&gabbana

Można wiedzieć ile taki pan kasuje sobie za sesje? Nie żebym się sama chciała wybrać......

nie wiem ile, to było za free

Napisane przez dolce&gabbana

Dobrze wiedzieć, ale chodziło mi bardziej o ten nieszczęsny późny termin obrony.

termin nic nie zmienia, wielu absolwentów wpadało we wrześniu mimo, że bronili się w czerwcu... wiadomo ostatnie wakacje itp

[jojla]

haaj

Wróciłam od fryzjera

Chociaż radość ze zmiany nie trwała długo bo jak tylko wróciłam do domu mój współlokator wyprowadził mnie z równowagi ehh wkurzyłam się mocno

Efakt zmiany w załączniku - nie super drastycznie ale jednak zawsze zmiana (sorry za jakość szczególnie zdjęcia nowej fryzury ale już ciemno a ja mam tylko aparat w telefonie)

Napisane przez antunka

Szalej kochana szalej! Ja z jednej strony chcę zapuszczać włosy a z drugiej znudziła mi się obecna fryzura więc chciałabym zaszaleć. Póki co nie cuduję dopóki zdjęcia nie zrobię do dyplomu. A później kto wie... może mi odbije i się zetnę na zapałkę

Mam dzisiaj ostatnią studencką imprezę

No ja chciałam do fryzjera przed fotografem teraz jeszcze tylko odrosty muszę zafarbować i mogę iść robić zdjęcia

Udanej imprezy

Napisane przez dolce&gabbana

Liczę, że się pochwalisz po wizycie Moje włosy też wołają o fryzjera, ale muszę się zastanowić, jak się będę czesać na wesele, żeby mi potem włosów nie zabrakło

a chwalę się zdjęcie w załączniku (po prawej stronie przed, po lewej po)

Napisane przez teofano86

wiecie co... my to jesteśmy głupie... przecież to logiczne, że się nam rodzą takie czarne scenariusze, wiadomo... kobiety młode w wieku rozpłodowym, rynek po kryzysie... ale... pewnie większość się zaczepi gdzieś... może nie następnego dnia po obronie może nie po tygodniu... ale zawsze coś z tego będzie... grunt to myśleć pozytywnie i 129 CV bez odpowiedzi to nie koniec świata... mój kumpel szukał pracy 13 miesięcy... znalazł pracę swoich marzeń... nam też się uda...

no jesteśmy głupie ehh ale jak tu się nie martwić, żyć za coś przecież trzeba a jednak po studiach chciałoby się popracować już w zawodzie - wiadomo pewnie trzeba będzie choć na początku brać pracę jaka się znajdzie ale nie czarujmy się nie po to się uczymy, tracimy nerwy, żeby później robić coś innego


Buziaki

[simpatica]

witajcie laseczki
nie odzywałam sie kilka dni ale to przez wesele które mieliśmy w weekend. Od zeszłej śr do pt włącznie jeździłam pomagać a w sob, ndz i wczoraj było imprezowanie... Trochę sie obawiałam jak Ola zniesie głośną muzykę ale na szczeście było ok. Spodoabły jej się tańce gorzej było z pogodą... rety w sob tak smażyło że poprostu się rozpływaliśmy... Ale rosół zjadłam Pierwszy nasz taniec (tzn mój i Tż-ta) był o 22.30 w dodatku komary nas trochę kąsały no ale ogólnie było super - a za 2 tyg powtórka z rozrywki i 3.07 znowu no dobra idę poczytać co tam naskrobałyście jak mnioe nie było

[Lil Bon Bon]

Napisane przez shinju1986

Wczoraj wieczorem tak mnie pogryzło, że cała popuchnięta jestem. Nawet w ucho mnie ugryzło, tak prawie wewnątrz. Tak mi spuchło, że słyszałam pogłos na to ucho przez pół wieczoru .

Ja na pogryzienia komarzyc stosuję zawsze smarowanie cebulką Pomaga lepiej niż te wszystkie badziewne maści. Zabawne, że mojego TŻta w ogóle nie atakują

Napisane przez antunka

Ooo to już niedługo. Ja miałam obie części jednego dnia, zresztą kiedyś tylko tak mozna było. Ale teorią się nie stresowałam, gorzej z jazdą. Będziemy trzymać kciuki i na pewno zdasz

No to witaj w klubie. Też namiętnię olejuję włosię i namaszczam je wszelkimi maskami. Na szczęście nie mam dużego problemu z nimi oprócz nadmiernego wypadania. Boję się, że niedługo będę łysa mimo, że łykam co trzeba na wzmocnienie włosów. A może tyle włosów powinno wypadać a ja mam obsesję?

Prawo jazdy było najgorszym stresem w moim życiu, zdałam za 3 podejściem, a z egzaminu pamiętam tylko to, że mnie osa w tyłek ugryzła
To może polecisz mi coś dobrego na nawilżenie, bo ostatnio nawet oliwa mi mie pomaga.Włosa mam dużo, ale suche toto jak strach. No i jeszcze jeden szczegół- w ogóle nie rosną. W stanie rozprostowanym są do połowy pleców, a jak się skręcą, ledwo co za ramiona przerastają.
Z wypadaniem też miałam kiedyś problem. U mnie chodziło o złą dietę i awitaminozę. Ale przyczyn jest wieeele....hormony, stres, farbowanie itd.

Napisane przez Sweetheart86

Ja też jestem panikarą i tak samo jak Ty w sytuacjach stresowych tracę głowę Dlatego się boję, że zrobię coś głupiego Mam tylko nadzieję, że nie pojadę pod prąd, ani nie wjadę na rondo od lewej strony, bo spalę się ze wstydu A za 'powodzenia' nie dziękuję

Ja i tak teraz jestem w lepszym stanie psychicznym, ale pierwsze lata studiów to było dopiero. Na każdym egzaminie trzęsłam się jak pacjent z Parkinsonem, a nawet dostawałam zaników pamięci. Jak TŻ mnie rzucił, zemdlałam z wrażenia, ale ja w ogóle jestem subnormalna To już mi zakrawa na nerwicę

Napisane przez dolce&gabbana

Hejo Ja się tyle nie odzywałam, że szok. To wszystko przez moją małomówność i nieśmiałość, nawet na forum mi się udziela Wiele razy miałam włączone okienko odpowiedzi, ale stwierdziłam, że kogo interesuje to co napisze.

Moje włosy są okropne, proste, cienkie i "przyklejone" do głowy Ostatnio dostaje obsesji, że matowieją

Mnie niestety też dopada czarnowidztwo, jeżeli chodzi o prace po studiach. Tym bardziej, że najprawdopodobniej bronimy się dopiero 29 lipca Tak nas załatwili na uczelni, zanim dostanę dyplom, to nawet wszystkie staże mi pozajmują.

Hej dolce . My się jeszcze nie znamy. Eh, znam ten problem nieśmiałości. Ja jeszcze do tego mam kompleksy.
A na drugie imię powinnam mieć Pesymistka, ale już powoli się z tego leczę, bo nie chcę całkiem odstraszać ludzi
Ja z moim TŻtem nie siadam za kółko, bo zawsze się kłócimy. Wymądrzalski jeden

Napisane przez teofano86

byłam u psychologa... ale fajnie było normalnie zacznę chodzić regularnie

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Cholera, ja miałam dzisiaj iść, a nie dali mi wolnego w pracy, no i

Napisane przez dolce&gabbana

Mnie dziś znowu boli głowa Jeszcze niedawno ból głowy zdarzał mi się tylko przy grypie czy silnym przeziębieniu, a teraz mnie tak bez powodu czasem boli Zaczyna się sztywnieniem i boleściami karku, a czasem łączy nawet z mdłościami...nabawiłam się migren czy co?

Biedactwo Ja też dzisiaj cierpię. Zatoki mi nawalają przez klimę w w pracy. Nawet wujek nurofen już nie pomaga.

Napisane przez jojla

Efakt zmiany w załączniku - nie super drastycznie ale jednak zawsze zmiana (sorry za jakość szczególnie zdjęcia nowej fryzury ale już ciemno a ja mam tylko aparat w telefonie)

Buziaki

Zmiana niewielka, ale korzystna. Ile ja bym dała za takie gładkie i błyszczące włosy

Ech, ja znowu jak zombie chodzę.W ciągu 2 ostatnich nocy spałam 3,5 godziny łącznie. Tzn. z ndz na pn wcale nie spałam. Ale tłumaczonko gotowe. TŻ walnął komplement, że wyglądam jak po rendez-vous ze śmiercią. Mnie się bardziej kojarzy mój wygląd z misiem pandą.
Od 2 dni odżywiam się wyłącznie lodami bakaliowymi. Wiem, zasługuję na
Nie dostałam urlopu, a miałam iść do psychologa i znowu będę musiała 2 tygodnie czekać na wizytę
Dobra biorę się teraz za francuski. Miłego wieczorku moje kochane

[antunka]

Napisane przez teofano86

wiecie co... my to jesteśmy głupie... przecież to logiczne, że się nam rodzą takie czarne scenariusze, wiadomo... kobiety młode w wieku rozpłodowym, rynek po kryzysie... ale... pewnie większość się zaczepi gdzieś... może nie następnego dnia po obronie może nie po tygodniu... ale zawsze coś z tego będzie... grunt to myśleć pozytywnie i 129 CV bez odpowiedzi to nie koniec świata... mój kumpel szukał pracy 13 miesięcy... znalazł pracę swoich marzeń... nam też się uda...

Pewnie, że się uda. Ale to jest tak (w moim przypadku), że po coś poszłam na te studia i męczyłam się 5 lat z zadufanymi w sobie profesorkami, zdobyłam jakąś tam wiedzę i teraz chcę mieć dobrą pracę a nie tyrać na kasie w supermarkecie. I może jestem naiwna ale liczę, że gdzieś tam jest praca wymarzona dla mnie Tylko najgorzej utrzymać się do tego czasu bo ciągle na garnuszku rodziców? Chyba, że sprzedam mieszkanie i będę pod mostem mieszkać
Zamotałam i sama nie wiem co chciałam napisać. W każdym bądź razie ja jestem optymistką i będę uparcie wysyłać CV a jak mi zamkną drzwi to wejdę oknem

Napisane przez jojla

Wróciłam od fryzjera

Chociaż radość ze zmiany nie trwała długo bo jak tylko wróciłam do domu mój współlokator wyprowadził mnie z równowagi ehh wkurzyłam się mocno

no jesteśmy głupie ehh ale jak tu się nie martwić, żyć za coś przecież trzeba a jednak po studiach chciałoby się popracować już w zawodzie - wiadomo pewnie trzeba będzie choć na początku brać pracę jaka się znajdzie ale nie czarujmy się nie po to się uczymy, tracimy nerwy, żeby później robić coś innego

Dla współlokatora pały ale teraz zasłużone Żeby wyprowadzać z równowagi taką piękną kobietę. Zmiana faktycznie niewielka ale wierzę, że czujesz się lepiej. Bo ja jak chodzę do fryzjera to nikt tego nie zauważa ale ja wiem, że jestem piękniejsza

I dokładnie to miałam na myśli

Napisane przez Lil Bon Bon

To może polecisz mi coś dobrego na nawilżenie, bo ostatnio nawet oliwa mi mie pomaga.Włosa mam dużo, ale suche toto jak strach. No i jeszcze jeden szczegół- w ogóle nie rosną. W stanie rozprostowanym są do połowy pleców, a jak się skręcą, ledwo co za ramiona przerastają.
Z wypadaniem też miałam kiedyś problem. U mnie chodziło o złą dietę i awitaminozę. Ale przyczyn jest wieeele....hormony, stres, farbowanie itd.

Wiesz ja nie mam dużych problemów z włosami poza tym one są przetłuszczające więc nie mam problemów z nawilżeniem. Wystarczy słynna Gloria czy kompres nawilzający Joanny i się ładnie błyszczą.
W moim przypadku wszystkiemu winne hormony i mozliwe, że to wypadanie też.
Na temat nawilżania włosów poradź się Ev

Dzisiaj mam dwa ostatnie zaliczenia. I mimo, że są proste a ja jestem naumiana to trzymajcie kciuki za mnie żeby nie było niespodzianek Plis

Miłego dnia

[Sweetheart86]

JOJLA może zmiana nieduża, ale zauważalna i na pewno na korzyść. Bardzo ładnie wyglądasz

ANTUNKO ja już zagrzewam moje kciuki

Miłego dnia

[Pavlinecka_21]

Jojla - bardzo ładnie wyglądasz A jakie błyszczące te włoski Moje jak kupa siana wyglądają, jakoś nie mam czasu wybrać się do fryzjera

W moim bloku robią remont dachu. To cudownie, tylko dlaczego musieli zacząć od 7 rano? Ło matko, obudził mnie huk nieziemski jakby coś mi się na głowę waliło... Poszłam do łóżka nieobecnych rodziców, bo tam jest ciszej i dopiero niedawno wstałam Teraz muszę się zabierać w tempie przyspieszonym za naukę, ćwiczenia i w ogóle wszystko.

Ale na pewno jeszcze dziś napiszę, bo będę pisać pracę - potrzebować inspiracji z naszego wątku

[teofano86]

Napisane przez jojla

Wróciłam od fryzjera

bardzo ładnie

Napisane przez jojla

no jesteśmy głupie ehh ale jak tu się nie martwić, żyć za coś przecież trzeba a jednak po studiach chciałoby się popracować już w zawodzie - wiadomo pewnie trzeba będzie choć na początku brać pracę jaka się znajdzie ale nie czarujmy się nie po to się uczymy, tracimy nerwy, żeby później robić coś innego

na razie się nie martwimy wszystko jest pod kontrolą

Napisane przez simpatica

witajcie laseczki
nie odzywałam sie kilka dni ale to przez wesele które mieliśmy w weekend.

eh te wesela jak ja byłam na weselichu to w sumie spodziewałam się jakiegoś mega obciachu a było w sumie super

Napisane przez Lil Bon Bon

Ja i tak teraz jestem w lepszym stanie psychicznym, ale pierwsze lata studiów to było dopiero. Na każdym egzaminie trzęsłam się jak pacjent z Parkinsonem, a nawet dostawałam zaników pamięci. Jak TŻ mnie rzucił, zemdlałam z wrażenia, ale ja w ogóle jestem subnormalna To już mi zakrawa na nerwicę

o mamo jak to zemdlałaś?

Napisane przez Lil Bon Bon

Hej dolce . My się jeszcze nie znamy. Eh, znam ten problem nieśmiałości. Ja jeszcze do tego mam kompleksy.
A na drugie imię powinnam mieć Pesymistka, ale już powoli się z tego leczę, bo nie chcę całkiem odstraszać ludzi

ja też mam kompleksy i to jakie... jak mój facet do mnie mówi "masz najbardziej za***iste nogi w tej galaktyce" to ja się doszukuję kpiny jak jego kumpel powiedział, że mam za***istą figurę to stwierdziłam, że się naśmiewa

Napisane przez Lil Bon Bon

Cholera, ja miałam dzisiaj iść, a nie dali mi wolnego w pracy, no i

chamstwo...

Napisane przez antunka

Pewnie, że się uda. Ale to jest tak (w moim przypadku), że po coś poszłam na te studia i męczyłam się 5 lat z zadufanymi w sobie profesorkami, zdobyłam jakąś tam wiedzę i teraz chcę mieć dobrą pracę a nie tyrać na kasie w supermarkecie. I może jestem naiwna ale liczę, że gdzieś tam jest praca wymarzona dla mnie Tylko najgorzej utrzymać się do tego czasu bo ciągle na garnuszku rodziców? Chyba, że sprzedam mieszkanie i będę pod mostem mieszkać
Zamotałam i sama nie wiem co chciałam napisać. W każdym bądź razie ja jestem optymistką i będę uparcie wysyłać CV a jak mi zamkną drzwi to wejdę oknem

dokładnie uda się... bo jak nie nam to komu? przecież nie 85 one już stoją totalnie nad grobem

uwielbiam ludzi którzy włażą oknami... oni są tacy zrównoważeni

pozdrawiam

[SilverStorm]

Hejka

jojla, świetnie wyglądasz w nowej fryzurze