Nasze codzienne jadłospisy, część XI

[innyrytm]

Dekas, nie pozwalaj sobie za duzo, napewno 'nie płacze' wam . jem poprostu to na co mam ochote, i sięgając po serek nie myśle sobie że musze wpierniczyc do niego milion skladnikow zeby bylo dobrze, tylko biore to co mi odpowiada. Mięsa nie jem bo nie przepadam, czy musze wszystko lubić ? jem owoce i warzywa bo teraz jest na nie sezon, to chyba logiczne. całe życie uwielbialam warzywa i owoce i napewno nie bd tego zmieniać, ale w każdym razie dziękuje za ocene .

[malenka17]

Napisane przez innyrytm

Dekas, nie pozwalaj sobie za duzo, napewno 'nie płacze' wam . jem poprostu to na co mam ochote, i sięgając po serek nie myśle sobie że musze wpierniczyc do niego milion skladnikow zeby bylo dobrze, tylko biore to co mi odpowiada. Mięsa nie jem bo nie przepadam, czy musze wszystko lubić ? jem owoce i warzywa bo teraz jest na nie sezon, to chyba logiczne. całe życie uwielbialam warzywa i owoce i napewno nie bd tego zmieniać, ale w każdym razie dziękuje za ocene .

to nie dziw sie,że na tym chudniesz

[Abigal]

Napisane przez innyrytm

Dekas, nie pozwalaj sobie za duzo, napewno 'nie płacze' wam . jem poprostu to na co mam ochote, i sięgając po serek nie myśle sobie że musze wpierniczyc do niego milion skladnikow zeby bylo dobrze, tylko biore to co mi odpowiada. Mięsa nie jem bo nie przepadam, czy musze wszystko lubić ? jem owoce i warzywa bo teraz jest na nie sezon, to chyba logiczne. całe życie uwielbialam warzywa i owoce i napewno nie bd tego zmieniać, ale w każdym razie dziękuje za ocene .

Skoro nie masz ochoty nic zmieniać to po co tu wstawiasz jadłospisy? Bo średnio rozumiem. Skoro masz ochotę tak jeść i chudnąć, to jedz, miłego umierania. Poczekaj jeszcze trochę aż ci wypadną zęby, odwapnią się kości i staniesz się trwale bezpłodna, to może w końcu zrozumiesz, że niestety żeby przytyć i wyzdrowieć tak na razie musisz wpychać w siebie konkretnie i kaloryczne jedzenie, aby odzyskać wagę. A to co piszesz świdczy po prostu o chęci podtrzymania choroby i kompletnym braku odpowiedzialnośc. Wiesz każda wymówka jest dobra.

[Reavela]

Moje wielkie R
Po długiej przerwie, wracam z zamiarem odnowienia zdrowego R.

Śniadanie: owsianka z 5 -6 łyżek + mleko (nie mam pojęcia ilu procentowe mam w lodówce, ale pewnie coś ok. 2-2,5 %), pół banana, łyżeczka rodzynek, zielona herbata.
bieganie 30 minut
II śniadanie: 2 kromki chleba pszenno-żytniego (domowy! ), szynka wieprzowa, sałata, rzodkiewka, pomidor, trochę sera białego chudego ze słonecznikiem, sok (też domowej roboty)
Obiad: ryba z dużą ilością szpinaku z marchewką (+ sos z niego i śmietanka, mniam), pół woreczka kaszy gryczanej (czy lepiej jęczmienna?)
Podwieczorek: szklanka koktajlu z truskawek i kefiru + pół banana
Ćwiczenia 1 h
Kolacja: serek wiejski, jeden pomidor, kromka chleba domowego, herbata czarna.

[disharmonyy]

Moje R

Śn - dwie kromki chleba ze słonecznikiem z pomidorem, szklanka mleka 0,5%.
II Śn - jabłko, dwie kromki z pomidorem.
Obiad - pół woreczka ryżu pełnoziarnistego (50g)
ze szpinakiem (130g) skropionym cytryną i ogórkiem kiszonym.
Podwieczorek - serek naturalny (180g), garść pestek słonecznika.
Kolacja - jajecznica z trzech jajek i pomidorem.

Prosiłabym o ocenę

[znikajac]

U:

Ś: big grahamka przytostowana na maśle [tzn. tak posmarowałam masłem z dołu], na to ser hochland tost i ketchup

kawa z mlekiem, zielona herbata, miseczka rzodkiewek z ogródka<3

IIŚ: 2 kromki żytniego na naturalnym miodzie z masłem, rzodkiewkami i ogórkiem gruntowym

5 kostek czekolady Milka Champiolade
kilkanaście fistaszków
zielona herbata

O: cały talerz ziemniaków smażonych na oleju rzepakowym, 4 ogórki kiszone; zielona herbata

okropny ból brzucha zaraz miną ponad 2 godziny od obiadu a ja umierammmm...

K: big grahamka j.w. z serem do smarowania 'Gouda' z sałatą, pomidorem, ogórkiem, rzodkiewkami

owoców brak, w domu same jabłka, a ja po gryzie mam jakieś mdłości
na dniach kupię jakieś dobre owocki

[nieprzytomna]

Napisane przez znikajac

U:

Ś: big grahamka przytostowana na maśle [tzn. tak posmarowałam masłem z dołu], na to ser hochland tost i ketchup

kawa z mlekiem, zielona herbata, miseczka rzodkiewek z ogródka<3

IIŚ: 2 kromki żytniego na naturalnym miodzie z masłem, rzodkiewkami i ogórkiem gruntowym

5 kostek czekolady Milka Champiolade
kilkanaście fistaszków
zielona herbata

O: cały talerz ziemniaków smażonych na oleju rzepakowym, 4 ogórki kiszone; zielona herbata

okropny ból brzucha zaraz miną ponad 2 godziny od obiadu a ja umierammmm...

K: big grahamka j.w. z serem do smarowania 'Gouda' z sałatą, pomidorem, ogórkiem, rzodkiewkami

owoców brak, w domu same jabłka, a ja po gryzie mam jakieś mdłości
na dniach kupię jakieś dobre owocki

Ogólnie mi się podoba, oprócz obiadu - brakuje tutaj mięsnego/rybnego dodatku, jajka, czegokolwiek... bo jakby nie patrzeć - same warzywa, co prawda smażone na oleju, no ale pozostają warzywami Wogóle jakiś taki niesmaczny ten obiad wg mnie

[RudaAga]

Może znajdzie się ktoś kto oceni moje U,bo chętnie dowiem czy nie jem za dużo jak na utrzymanie i jakich skladnikow mi brakuje ?

Sniadanie - owsianka ( 4 lyzki platkow owsianych, jogurt, garść borowek) + kawa z 'mlekiem' o,5%
w szkole - jabłko
po powrocie do domu - truskawki z wielką łyżka jogurtu naturalnego i mała,płaską łyżeczką cukru
obiad - 1,5 jajka na twardo z sosem musztardowym + duuużo sałatki ze słoiczka + 2,3 małe ziemniaczki
podwieczorek - cała czekolada, ale to raczej ryż dmuchany oblany czekolada ( z biedronki) na opakowaniu pisze ,że całość ma okolo 254 kcal + wielkie wyrzuty sumienia
kolacja - dwa tosty z serem,szynką i pomidorem

w ciagu calego dnia wypilam jakieś 2 herbaty czerwone pu ehr.
I jak? tragicznie ?

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

A może powinnam odpuścić sobie już kolacje skoro zjadłam tak obfity podwieczorek ?

[Dekas]

Napisane przez Abigal

Skoro nie masz ochoty nic zmieniać to po co tu wstawiasz jadłospisy? Bo średnio rozumiem. Skoro masz ochotę tak jeść i chudnąć, to jedz, miłego umierania. Poczekaj jeszcze trochę aż ci wypadną zęby, odwapnią się kości i staniesz się trwale bezpłodna, to może w końcu zrozumiesz, że niestety żeby przytyć i wyzdrowieć tak na razie musisz wpychać w siebie konkretnie i kaloryczne jedzenie, aby odzyskać wagę. A to co piszesz świdczy po prostu o chęci podtrzymania choroby i kompletnym braku odpowiedzialnośc. Wiesz każda wymówka jest dobra.

widzisz jak ja napisałam to samo to dostałam ochrzan a Ciebie nie ochrzani, ehh...

życie ^^

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

Napisane przez RudaAga

Może znajdzie się ktoś kto oceni moje U,bo chętnie dowiem czy nie jem za dużo jak na utrzymanie i jakich skladnikow mi brakuje ?

Sniadanie - owsianka ( 4 lyzki platkow owsianych, jogurt, garść borowek) + kawa z 'mlekiem' o,5%
w szkole - jabłko
po powrocie do domu - truskawki z wielką łyżka jogurtu naturalnego i mała,płaską łyżeczką cukru
obiad - 1,5 jajka na twardo z sosem musztardowym + duuużo sałatki ze słoiczka + 2,3 małe ziemniaczki
podwieczorek - cała czekolada, ale to raczej ryż dmuchany oblany czekolada ( z biedronki) na opakowaniu pisze ,że całość ma okolo 254 kcal + wielkie wyrzuty sumienia
kolacja - dwa tosty z serem,szynką i pomidorem

w ciagu calego dnia wypilam jakieś 2 herbaty czerwone pu ehr.
I jak? tragicznie ?

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

A może powinnam odpuścić sobie już kolacje skoro zjadłam tak obfity podwieczorek ?

gdzie on obfity?
obfite masz jedynie wyrzuty...

[mircia14]

Planowane U (z prośbą o ocenę ):
I owsianka na mleku z owocami (nie wiem co akurat będzie w domu )
II (przekąska) jabłko, 2nektarynki
III omlet z 2jaj z polędwicą, szczypiorkiem i pomidorem
ćwiczenia
IV filet z rybki, ziemniaki, kalafior
V 150g serka homogenizowanego z orzechami
VI 2 kromki razowca z serkiem wiejskim, herbatka

[znikajac]

Napisane przez nieprzytomna

Ogólnie mi się podoba, oprócz obiadu - brakuje tutaj mięsnego/rybnego dodatku, jajka, czegokolwiek... bo jakby nie patrzeć - same warzywa, co prawda smażone na oleju, no ale pozostają warzywami Wogóle jakiś taki niesmaczny ten obiad wg mnie

smaczny przed chorobą też często taki jadłam, ale teraz za każdym razem jak zjem większy obiad niż zupa to mnie boli brzuch

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------

Napisane przez Dekas

widzisz jak ja napisałam to samo to dostałam ochrzan a Ciebie nie ochrzani, ehh...

życie ^^

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------


gdzie on obfity?
obfite masz jedynie wyrzuty...

a na dodatek ten podwieczorek można by nazwać deserem

[RudaAga]

ufff, to dobrze .. może macie racje ;-) a co z resztą posiłków? gdzie robie błędy;>?

[Dekas]

Napisane przez mircia14

Planowane U (z prośbą o ocenę ):
I owsianka na mleku z owocami (nie wiem co akurat będzie w domu )
II (przekąska) jabłko, 2nektarynki
III omlet z 2jaj z polędwicą, szczypiorkiem i pomidorem
ćwiczenia
IV filet z rybki, ziemniaki, kalafior
V 150g serka homogenizowanego z orzechami
VI 2 kromki razowca z serkiem wiejskim, herbatka

pięknie ładnie ale podpis który masz absolutnie wyklucza planowanie posiłków.
błagam dziewczyno nie zawracaj sobie głowy planowaniem !

z dnia na dzień coraz mniej.

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------

Napisane przez RudaAga

ufff, to dobrze .. może macie racje ;-) a co z resztą posiłków? gdzie robie błędy;>?

nie używasz tłuszczu?
ubogie posiłki w białko

[mircia14]

Napisane przez Dekas

pięknie ładnie ale podpis który masz absolutnie wyklucza planowanie posiłków.
błagam dziewczyno nie zawracaj sobie głowy planowaniem !

z dnia na dzień coraz mniej.

chciałabym, ale.. nie umiem. Staram się nie myśleć, ale wiem co mam w lodówce, co mogę zjeść i to mi się samo układa w głowie w posiłki.
Nie mogę już, cały czas myślę o jedzeniu, zwariuję.

[Juno123]

1. paluch ziarnisty z szynką, serkiem ziołowym, pomidorem i ogórkiem
serek wiejski z rzodkiewką
kawa z mlekiem

2. pół kefiru, jogo naturalny z granolą (50g), 4 garsci prażonych pistacji

3. truskawki z 3 łyżeczkami smietany

2 małe kawałki sernika z musem truskawkowym i startą czekoladą

4. pół woreczka ryżu, ryba po grecku, sałatka z pomidorków i sałty

5. lody pół na pół : jogurt z nesqikiem, kilka truskawek

6. bułka z ziarnami z szynką, i warzywkami i ketchupem + jajo
i penie jeszcze złotokłosek kokosowy wpadnie

A co do tłuszczy to nie potrafie się przełamać

[Dekas]

Napisane przez mircia14

chciałabym, ale.. nie umiem. Staram się nie myśleć, ale wiem co mam w lodówce, co mogę zjeść i to mi się samo układa w głowie w posiłki.
Nie mogę już, cały czas myślę o jedzeniu, zwariuję.

ej kotek kurde no dlaczego...
to niesprawiedliwe, przecież kurde zrobiłaś to co chciałaś, uszanuj to ale nie kosztem swojego zdrowia psychicznego.
masz komu powiedzieć że Cię lodówka prześladuje?

[paaatkaaa]

R
wczorajsza:
I. placek owsiany (50gr płatków, 3 białka, łyżka serka homo, jabłko,cynamon),
espresso
trening aerobowy- 70 min rowerk
II. makaron razowy (60 gr), pasta z tuńczyka (tuńczyk wsw, pomidory z puszki, mnóstwo ziół)
III. sałatka (mix sałat, łosoś wędzony, pomidory koktajlowe, papryka, dressing z jogo i ziół)
IV. pierś z kurczaka z grilla, i grilowane warzywa (bakłażan, cukinia) skropione oliwa z oliwek
V. 150 gr twarogu, cynamon, 30 gr nerkowców


dzisiejsza;
I. makaron razowy (został z obiadu,bo za dużo ugotowałam:P ) też ok 60 gr smażony z jajem i pomidorami na teflonie posypany świeżą bazylią <3
miseczka truskawek
II. bułka razowa przytostowana z piersią z kurczaka w środku i musztardą dijon
trening siłowy- 40 minut
III. brązowy ryż (40gr) , grillowane krewetki (200gr), sos z jogo, czosnku itp
IV. 5 zawijańców;P szynka z indyka do środka serek homo ze szczypiorem, salatka z pomidorow, papryki, cukini i ziół z oliwą z oliwek
V. serek wiejski z zielonym ogórkiem i koperkiem

proszę o jakieś rady,bo ogarniam mój metabolizm po kompulsach powoli

[Dekas]

Napisane przez Juno123

1. paluch ziarnisty z szynką, serkiem ziołowym, pomidorem i ogórkiem
serek wiejski z rzodkiewką
kawa z mlekiem

2. pół kefiru, jogo naturalny z granolą (50g), 4 garsci prażonych pistacji

3. truskawki z 3 łyżeczkami smietany

2 małe kawałki sernika z musem truskawkowym i startą czekoladą

4. pół woreczka ryżu, ryba po grecku, sałatka z pomidorków i sałty

5. lody pół na pół : jogurt z nesqikiem, kilka truskawek

6. bułka z ziarnami z szynką, i warzywkami i ketchupem + jajo
i penie jeszcze złotokłosek kokosowy wpadnie

A co do tłuszczy to nie potrafie się przełamać

zacznij jeść Rame IQ albo jakąś margaryne z omega 3 są zdrowe można tym uspokoić sumienie, bo inaczej będziesz tran pić ;P Dekas już szykuje łyżeczkę i buteleczkę z pysznym tranem ^^

[latino18]

jesli chodzi o to moje ,ciastko' to nie wiem czemu tak napisałam ale chodziło mi własnie o takie ciasto domowej roboty -biszkopt z truskawkami czyli w jego skladzie są jajka itp przepraszam za zamieszanie jakby co

[mircia14]

Napisane przez Dekas

ej kotek kurde no dlaczego...
to niesprawiedliwe, przecież kurde zrobiłaś to co chciałaś, uszanuj to ale nie kosztem swojego zdrowia psychicznego.
masz komu powiedzieć że Cię lodówka prześladuje?

No właśnie, osiągnęłam cel a teraz jest coraz gorzej, każdy zjedzony lód czy ciastko siedzi mi w głowie, ale jak jem to z przyjemnością. Dopiero potem jest gorzej. Nie odnajduję przyjemności w jeździe na rowerze, bo dla mnie to tylko spalanie kalorii. Chciałabym wrócić do domu i po całym dniu zjeść normalnie obiad. Ale nie, ja muszę zjeść niesyty przedtreningowy omlet, poćwiczyć godzinę i dopiero zjeść. I boję się, że przytyję.
Rozmawiam z mamą, ale ona chyba nie wie co zrobić. Nie dziwię się - nigdy u nas nie było takich problemów, zawsze normalne jedzenie.

[malenka17]

Napisane przez mircia14

No właśnie, osiągnęłam cel a teraz jest coraz gorzej, każdy zjedzony lód czy ciastko siedzi mi w głowie, ale jak jem to z przyjemnością. Dopiero potem jest gorzej. Nie odnajduję przyjemności w jeździe na rowerze, bo dla mnie to tylko spalanie kalorii. Chciałabym wrócić do domu i po całym dniu zjeść normalnie obiad. Ale nie, ja muszę zjeść niesyty przedtreningowy omlet, poćwiczyć godzinę i dopiero zjeść. I boję się, że przytyję.
Rozmawiam z mamą, ale ona chyba nie wie co zrobić. Nie dziwię się - nigdy u nas nie było takich problemów, zawsze normalne jedzenie.

I tak to właśnie się zaczyna..
Mimo zdrowej Erki, niezdrowe konsekwencje uzyskania wymarzonego efektu.
Ja nie wiem, czy to błędne koło?

[mircia14]

U mnie to nawet nie chodzi o to, że czuję się za gruba (choć czasem jak mnie najdzieee...). Nawet bez wyrzutów jem słodycza czy kolejny owoc - ale one i tak przychodzą później. Czasem sobie tak myślę, jedząc: a na złość zjem jeszcze jedno ciastko, żeby udowodnić sobie, że się go nie boję. Taa..

Wybaczcie za Offa.

[Dekas]

Napisane przez mircia14

U mnie to nawet nie chodzi o to, że czuję się za gruba (choć czasem jak mnie najdzieee...). Nawet bez wyrzutów jem słodycza czy kolejny owoc - ale one i tak przychodzą później. Czasem sobie tak myślę, jedząc: a na złość zjem jeszcze jedno ciastko, żeby udowodnić sobie, że się go nie boję. Taa..

Wybaczcie za Offa.

spróbuj znaleść sobie jakieś zajęcie na potem, żeby było na tyle fajne i zajmujące żebyś nie miała czasu myśleć o ciastku po ciastku o!

[mircia14]

Tak zrobię I jeszcze jedno: zniknę na jakiś czas z dietetyki, odsub. wątki. Myślicie, że to pomoże ?

[paaatkaaa]

mircia

[Mirusiaa]

Hej! Jak dawno nie pisałam.. Ehh..

Moje Uuu..

Śniadanie: 3 garście musli "Crunchy" (jak kupuję to do musli dosypuję: słonecznik, suszone śliwki, żurawinę, rodzynki) ze szklanką mleka 1,5% (nie było innego w domu.. bo 2% wypiłam wczoraj ), wafel ryżowy z masełkiem i plasterek szynki krakowskiej..
II śniadanie: 2 kromki chleba wiejskiego (a dokładnie jedna taka niemała, ani nie duża kromka.. przekrojona na pół) z masełkiem i 1,5 plastra sera żółtego z dziurami..
Obiad: Miska kalafiora, 4 ziemniaki młode, trochę fasolki szparagowej, drobiowe mięso mielone (bez dodatków)..
Deser: ok. 0,5-1kg truskawek.. wafel ryżowy..
Podwieczorek: Kufel (0,5l) zupy warzywnej (bez zaprawki)..
Kolacja: Grahamka z "ramą", 2 plasterki szynki konserwowej, pomidor, ogórek, szczypior.. szklanka mleka 1,5% z łyżeczką musli owocowej..

No i jak zawsze proszę o ocenkę

[znikajac]

Napisane przez mircia14

Tak zrobię I jeszcze jedno: zniknę na jakiś czas z dietetyki, odsub. wątki. Myślicie, że to pomoże ?

Może pomóc. Znikaj, znikaj na jakiś czas stąd... trzymam kciuki za Ciebie

[mircia14]

Ok no to w takim razie:
Dziękuję dziewczyny za wszystko dzięki Waszym poradom i uwagom zrzuciłam 9kg. Czuję się o niebo lepiej, ale trochę już wariuję i muszę zostawić to planowanie. Wrócę tu jeszcze przed wyjazdem napisać jak u mnie
Dekas, dziękuję za uświadomienie. Pozdrawiam Was Życzę owocnych redukcji/utrzymań i przytyć.

[Abigal]

[QUOTE=Dekas;20033772]widzisz jak ja napisałam to samo to dostałam ochrzan a Ciebie nie ochrzani, ehh...

życie ^^

[\QUOTE]A może jeszcze nie zdążyła xD

---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

Napisane przez RudaAga

Może znajdzie się ktoś kto oceni moje U,bo chętnie dowiem czy nie jem za dużo jak na utrzymanie i jakich skladnikow mi brakuje ?

Sniadanie - owsianka ( 4 lyzki platkow owsianych, jogurt, garść borowek) + kawa z 'mlekiem' o,5%więcej dodatków! dawaj śmiało dużo borówek i jakieś suszone owoce, pestki i orzechy -> zobaczysz jakie to pyszne xD i nie bój się tylko kcalod jutra pyszna wypasiona owsiana z furą dodatków
w szkole - jabłkook
po powrocie do domu - truskawki z wielką łyżka jogurtu naturalnego i mała,płaską łyżeczką cukrututaj pudełeczko j. naturalnego z miodem, truskawkami i hmm może posypane płatkami migdałowymi
obiad - 1,5 jajka na twardo z sosem musztardowym + duuużo sałatki ze słoiczka + 2,3 małe ziemniaczki2 jajka i jak ziemniaki małe to z 4 a nawet 5 to jest OBIAD!
podwieczorek - cała czekolada, ale to raczej ryż dmuchany oblany czekolada ( z biedronki) na opakowaniu pisze ,że całość ma okolo 254 kcal + wielkie wyrzuty sumienia zupełnie nie potrzebnie czekolada jest zdrowa -> magnez
kolacja - dwa tosty z serem,szynką i pomidorema chlebek jaki? i masełko było mam rozumieć

w ciagu calego dnia wypilam jakieś 2 herbaty czerwone pu ehr.
I jak? tragicznie ?

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

A może powinnam odpuścić sobie już kolacje skoro zjadłam tak obfity podwieczorek ?

jasne tylko sprubuj nie zjeść. Jesz mało na prawdę i wszystko koszmarnie wyliczasz. Chorowałaś/chorujesz na jakieś zabużenia odżywiania? Brakuje nnkt.

---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

Napisane przez znikajac

U:

Ś: big grahamka przytostowana na maśle [tzn. tak posmarowałam masłem z dołu], na to ser hochland tost i ketchup

kawa z mlekiem, zielona herbata, miseczka rzodkiewek z ogródka<3

IIŚ: 2 kromki żytniego na naturalnym miodzie z masłem, rzodkiewkami i ogórkiem gruntowym

5 kostek czekolady Milka Champiolade
kilkanaście fistaszków
zielona herbata

O: cały talerz ziemniaków smażonych na oleju rzepakowym, 4 ogórki kiszone; zielona herbata

okropny ból brzucha zaraz miną ponad 2 godziny od obiadu a ja umierammmm...

K: big grahamka j.w. z serem do smarowania 'Gouda' z sałatą, pomidorem, ogórkiem, rzodkiewkami

owoców brak, w domu same jabłka, a ja po gryzie mam jakieś mdłości
na dniach kupię jakieś dobre owocki

za mało białka, zdrowych tłuszczy i owoców, a poza tym to nie miałaś przejść na P hmm?

[carmen4400]

Napisane przez mircia14

Tak zrobię I jeszcze jedno: zniknę na jakiś czas z dietetyki, odsub. wątki. Myślicie, że to pomoże ?

ja jak sie uzunęłam to przestałam mysleć o jadło i przytyłam prawie 3kg, więc to pewnie pomaga.
powodzenia