|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 96
|
ciągłe kłótnie w związku
witam. mam 20 lat, za 2 miesiące z facetem będziemy mieć 2 lata bycia razem. poznaliśmy się i zaraz wiedzieliśmy, że będziemy ze sobą już zawsze. jest taki dobry, takiego faceta szuka się na przyszłe życie. jednak co chwile się kłócimy. jest bardzo wrażliwy. twierdzi, ze jest to wielka zaleta ale szczerze to jest to już trochę uciążliwe. kłócimy się o przeróżne rzeczy. i czasem kłótnia o pierdołę przeradza się w straszliwą kłótnię która trwa nawet cały dzień. dziwne, bo niby zawsze idzie wszystko na mnie że ja go przepraszam. kocham go i nic nie robię tak żeby go urazić. niektóre rzeczy dla mnie wydają się normalne jak na przykład coś powiem a jego to urazi, zaboli i nie potrafimy dojść do porozumienia długo. często mówię, że to nie ma sensu jak co chwile kłótnie, że może jakaś przerwa. co robić?
nawet gdy powiem mu czasem, że radziłam się przyjaciółki i ona twierdzi tak jak ja to on się oburza, że ja cokolwiek mówię jej o naszych sprawach. przecież od tego ma się przyjaciółki!
__________________
|
|
|
|
|
#2 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: pomorze
Wiadomości: 183
|
Dot.: ciągłe kłótnie w związku
byłam w podobnej sytuacji. ogromna, szalona miłość, ale też ciągłe kłótnie o zupełne bzdury. codziennie sobie obiecywałam, że tym razem załagodzę spór, bo są one bez sensu. raz się rozstaliśmy z tego powodu, potem wróciliśmy do siebie i miało być już dobrze. niestety na niewiele się to zdało. niedawno zdecydowaliśmy się zakończyć nasz ponad dwuletni związek, gdyż nasza miłość wypaliła się m.in. przez owe awantury. moim zdaniem taka sytuacja nie wróży nic dobrego. albo szybko weźmiecie się za naprawianie albo może być kiepsko. mój chłopak też miał być na całe życie, już prawie się zaręczaliśmy, ale rzeczywistość i codzienność bywają przykre. pozdrawiam
|
|
|
|
|
#3 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: UĆ
Wiadomości: 467
|
Dot.: ciągłe kłótnie w związku
Może nie potrafi rozmawiać tak jak ty?? Albo nie jest gotowy na związek, w końcu związek nie polega na ciągłym "obrażaniu się" jeżeli nie nauczy się z tobą rozmawiać to nie wiem czy to ma dalszy sens i jakąś przyszłość...
__________________
PODZIWIAM TEGO, KTO ZAPROJEKTOWAŁ MÓJ ŻYCIORYS...GRATULUJĘ WYOBRAŹNI
|
|
|
|
|
#4 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 96
|
Dot.: ciągłe kłótnie w związku
Cytat:
na poważny związek on jest od dawna gotowy. za 2 lata planuje budowe domu, bo ma działkę i takie różne. mówi że się nie obraża tylko skoro jest mu źle to nie będzie tego ukrywał.
__________________
|
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Okolice Rzeszowa:)
Wiadomości: 8 484
|
Dot.: ciągłe kłótnie w związku
Oj moze byc wam bardzo ciezko, tez miałam takiego chłopaka z którym zaczełam coraz czesciej sie kłocic o byle rzeczy i zawsze bylo tak ze on upierał sie przy swoim, ja przy swoim tylko ze praktycznie zawsze ja ustepowałam
no i co? i tak nic z tego nie wyszło mysle ze przerwa nic tu nie da faceci nie lubia jak sie gada z przyjaciółka o takich sprawach, dlatego lepiej nie mowic ze sie komus cokolwiek o tym mówiło no nie wiem co Ci poradzic, mysle ze taki zwiazek na przyszlosc nie ma szans
|
|
|
|
|
#6 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 96
|
Dot.: ciągłe kłótnie w związku
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#7 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Okolice Rzeszowa:)
Wiadomości: 8 484
|
Dot.: ciągłe kłótnie w związku
|
|
|
|
|
#8 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
|
Dot.: ciągłe kłótnie w związku
Ale dobrego związku nie buduje się,bo ma się plac na budowę domu i tzw. poważne zamiary. Wybacz, ale komicznie brzmi "och, to taki dobry człowiek" w kontekście waszych ciągłych kłótni. Bo o ile nieporozumienia czy kłótnie są czyms naturalnym w związku, to CIĄGŁE tak długotrwałe "nawalanie" słowne, bo chłopczyka coś uraziła, a on taki wrażliwy- NIE SĄ już normalne.
W sumie jak sobie pomyślę, to z mężem pokłóciłam się chyba kilka miesięcy temu, na co dzień nie kłócimy się, bo i po co, skoro można pogadać, jeśli coś nie pasuje. |
|
|
|
|
#9 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 52
|
Dot.: ciągłe kłótnie w związku
wiesz to, ze się burzy, że coś mówisz przyjaciółce się nie dziwie bo mój też tak robi. Lepiej im nie mówić, że mówisz cokolwiek przyjaciółce
.Ale tygodniowe kłótnie ?? :O i napisałaś, że o pierdoły. Dziwna sprawa. A co on na to jak proponujesz przerwy ? |
|
|
|
|
#10 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 251
|
Dot.: ciągłe kłótnie w związku
Cytat:
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58 |
|
|
|
|
|
#11 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: z daleka:D
Wiadomości: 1 925
|
Dot.: ciągłe kłótnie w związku
Podobnie było u mnie,związek się skończył.Spróbuj powalczyć,ale nie wiem czy to coś da.
__________________
|
|
|
|
|
#12 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: UĆ
Wiadomości: 467
|
Dot.: ciągłe kłótnie w związku
No to może jest gotowy materialnie... I dobrze że nie ukrywa tego że jest mu źle!! Chyba lepiej że ci o tym mówi niż miałby to ukrywać... Czyli kto z was doprowadza do tych kłótni?? On bo mu źle i wszczyna awantury zamiast z tobą rozmawiać, czy ty bo nie rozumiesz jak to możliwe że sprawiasz mu przykrość??
__________________
PODZIWIAM TEGO, KTO ZAPROJEKTOWAŁ MÓJ ŻYCIORYS...GRATULUJĘ WYOBRAŹNI
|
|
|
|
|
#13 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Mazury :)
Wiadomości: 238
|
Dot.: ciągłe kłótnie w związku
jestem w podobnej sytuacji...a może już byłam?mam taką nadzieję
tak samo były kłotnie o byle co, ciągłe zarzuty, czasem nawet za nic "tak po prostu"...z mojej strony były też wyrzuty i ciągłe wracanie do błedów przeszłości,o których kiedyś tam tu pisałam...ale około 2-3 tyg. temu usiedliśmy i zaczęliśmy szczerze ze sobą rozmawiać...czy jest sens być w związku w którym są ciągłe kłotnie...rozmawialiśmy nawet o rozstaniu...ale razem stwierdziliśmy że ani on beze mnie ani ja bez niego nie damy sobie rady...daliśmy sobie ostatnią szansę...ja opanowuję sie jak chcę coś powiedzieć co jest wyolbrzymieniem i zwykłym czepianiem się, z jego str. też widzę wielką poprawę...czuję się kochana.... dlatego Tobie też radzę porozmawiać,ale tak naprawdę szczerze i od serca....co Tobie nie pasuje,co jemu i jak to rozwiązać,.uwarzam że to jedyne wyjście, mi w każdym bądź razie duuużo pomogło,teraz jest (odpukać) cudownie.i niech tak już bedzie mam nadzieję że u Ciebie również tak się stanie pozdrawiam Cię ciepło i głowa do góry
__________________
...Jedni wołają ją szczęście...niepojęte...i nni Pani na K...
|
|
|
|
|
#14 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 6 548
|
Dot.: ciągłe kłótnie w związku
U mnie to skończyło się rozstaniem. Dochodziły do tego inne czynniki też, ale jeśli szybko nie zaczniecie tego zmieniać, to niestety obawiam się, że uczucie się zwyczajnie wypali, bo każda, nawet najdrobniejsza taka kłótnia, ma negatywny wpływ na związek, mimo że pewnie tego nie zauważacie teraz. Good luck
__________________
the only time "success" comes before "work" is in the dictionary
|
|
|
|
|
#15 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18 958
|
Dot.: ciągłe kłótnie w związku
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#16 | |||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 96
|
Dot.: ciągłe kłótnie w związku
Cytat:
---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ---------- Cytat:
też bym chciała. gdy ja mówię, że nie wiem czy jest sens to on od razu tak się denerwuje bo nienawidzi takiego gadania. też się staram, zmieniłam dużo myślę. chciałabym żeby nie był aż tak wrażliwy. czy dobrze, że chce aby to zmienił? choć trochę..
__________________
|
|||
|
|
|
|
#17 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
|
Dot.: ciągłe kłótnie w związku
Dla mnie to nie wrażliwość, a czepialstwo i pieniactwo- znosi się, dopóki są klapki na oczach, z czasem spadają, bo chyba masochistką trzeba być, aby znosić całodniowe kłótnie, bo "chłopczyk jest wrażliwy".
|
|
|
|
|
#18 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: praskie klimaty
Wiadomości: 744
|
Dot.: ciągłe kłótnie w związku
Cytat:
Ile lat ma Twój facet ? |
|
|
|
|
|
#19 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 262
|
Dot.: ciągłe kłótnie w związku
Też tak miałam.. Kilka rozstań i powrotów... Z każdym powrotem "od teraz będzie już dobrze " .. Aż wreszcie skończyło sie raz na zawsze . Eh. Albo się 'uspokoicie' albo koniec...
|
|
|
|
|
#20 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 96
|
Dot.: ciągłe kłótnie w związku
on ma 21 lat. tak dużo tych kłótni, że nie potrafię sobie przypomnieć ;/ ale np. wczoraj. mam małą czarną torebkę taką na spacer żeby portfel, telefon schować.. wczoraj powiedział że mu się nie podoba, że fajna byłaby taka kolorowa albo w kwiatki. ja mówie że w kwiatki to małe dzieci noszą i mi się ta podoba. w sumie gadałam z nim tak w żartach i z uśmiechem na twarzy i też powiedziałam że bd chodzić w tym co mi się podoba. już mina mu się zmieniła. pytam o co chodzi, co mu jest? dokuczałam mu itd żeby się uśmiechnął aż w końcu się pokłóciliśmy, bo go uraziłam... jedna wielka pierdoła.
__________________
|
|
|
|
|
#21 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: ciągłe kłótnie w związku
Ponoć po dwóch latach bycia razem często są kryzysy... my jak zaczęliśmy się kłócić po ok.2 latach związku to skończyliśmy z czwartym, tak samo nieraz o byle co, ciężko przestać i obie strony muszą tego chcieć bo nic nie da jak tylko jedna osoba będzie się starała, a druga będzie dalej podtrzymywać kłótnie i się czepiać o byle co. Ale to wymaga naprawdę silnej woli, jeśli Wam zależy na sobie, warto się postarać...
|
|
|
|
|
#22 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
|
Dot.: ciągłe kłótnie w związku
Facet, który robi awanturę i obraża się o TAKIE sprawy, sam jest mega pierdołą. To, co piszesz o jego zachowaniu, jest tak dziecinne, tak głupie, że tłumaczą się w zakochaniu tylko te klapki na oczach, które ciągle jeszcze masz.
Dla mnie opisana sytuacja z torebką świadczy, że chłopczyk ma tendencję do narzucania swojego zdania, a potem wrażliwy misio się obraża, jest mega pierdołą. |
|
|
|
|
#23 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: ciągłe kłótnie w związku
Moim zdaniem to wina tego faceta, jak można się o takie rzeczy złościć, niedługo będziesz się bała cokolwiek powiedzieć, żeby czasem go nie urazić...
Przerabiałam podobną sytuację, mówiłam coś na żarty, a mój TŻ odbierał to jako złośliwość, po prostu zbyt dużo się od siebie nasłuchaliśmy i czasem nie może uwierzyć, że to co mówię to po prostu żart, a nie docinanie mu. |
|
|
|
|
#24 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 96
|
Dot.: ciągłe kłótnie w związku
tak tylko u nas przez kilka pierwszych miesięcy było bez kłótni. a teraz są non stop ;/
---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ---------- może też błąd, że prawie codziennie się spotykamy. zawsze razem. jedynie jak on nie mógł się zobaczyć ze mną to poszłam gdzieś z koleżanką a tak to nie było jeszcze chyba dnia żebyśmy się tak po prostu nie spotkali. choć od jakiegoś czasu rzadziej bo on zaczął zaocznie studiować i od niedawna pracuje na zmiany. jednak trzeba przywyknąć do codziennych spotkań jeżeli planuje się wspólną przyszłość. ---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ---------- Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#25 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 12 318
|
Dot.: ciągłe kłótnie w związku
wypowiem się tylko na temat 1. postu bo reszty nie czytałam. byłam w bardzo podobnej sytuacji. małe błahostki przeradzały się w awantury. i to wieeelkie awantury. zaczęło się to jakoś po 1,5 roku związku a skończyło po ok pół roku. teraz jesteśmy prawie 3 lata razem i nawet jak jest jakaś kłotnia to zaraz zapominamy o co i sami się z tego śmiejemy. może u was też to minie
|
|
|
|
|
#26 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 017
|
Dot.: ciągłe kłótnie w związku
nie no bez jaj. milosc miloscia ale masz prawo mowic i myslec to co Ci sie podoba a nie kulic uszy i sie zastanawiac czy zaraz go nie urazisz przypadkiem. kobieto facet to nie wyrocznia i nie daj sie podporzadkowac. i ze Twoja wina te kłotnie??? haha smieszny jest w takim razie. nie daj soba manipulowac jak Ci sie cos nie podoba to mow. powiedz ze masz dosc klotni. jak nie znajdziecie rozwiazania to nie ma sensu sie tak meczyc.
|
|
|
|
|
#27 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 96
|
Dot.: ciągłe kłótnie w związku
tak moim zdaniem każdy mówi to co myśli. może niekiedy bez przesady ale chyba można takie coś powiedzieć ;/ nigdy z nikim nie rozmawiałam na ten temat i postanowiłam, że nie bd mu tak mówić, że może jednak ja się mylę. ale widzę że nie tylko ja tak myślałam. on mówi że jest wrażliwy, że tego nie zmieni.
---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ---------- ja z wieloma chłopakami kręciłam a on nigdy nie miał dziewczyny. ja jestem jego pierwszą dziewczyną bo nigdy się nimi jako tako nie interesował. może to też jest tym spowodowane że nigdy nie miał do czynienia ze związkiem. też jego mama mówiła, że gdy był mały z bratem bliźniakiem jak się kłócił to zawsze musiało być po jego stronie. zawsze trzeba było mojemu ustępować.
__________________
|
|
|
|
|
#28 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Szwajcaria
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: ciągłe kłótnie w związku
Rozmowa. To jedyne wyjście.
Następnym razem nie bierzesz wszystkiego na siebie (jeśli to nie jest Twoja wina) tylko bierzesz gościa za fraki sadzasz na kanapie i oznajmiasz SPOKOJNIE, że nie podoba ci się jego zachowanie, że chciałabyś uniknąć takich sytuacji na przyszłość. Pytaj do skutku na spokojnie co go konkretnie zabolało i wyjaśnij gdyby była potrzeba. Poza tym..dajcie sobie odetchnąć. Codzienne spotkania...Wydaje mi się, że wam (jemu) brakuje przestrzeni. Wystarczy spojrzeć na jego reakcję dotyczącą twoich rozmów z koleżanką.
__________________
Wymiana książkowa, czyli porządki styczniowe https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post44413363 |
|
|
|
|
#29 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 722
|
Dot.: ciągłe kłótnie w związku
Porozmawiajcie ze sobą. Jeśli nie będzie chciał - nie zmuszaj, ale wytłumacz, że to do niczego nie prowadzi i takich sytuacji będzie więcej, jeśli czegoś ze sobą nie uzgodnicie.
Związek nie polega na matkowaniu sobie nawzajem. Każde z Was powinno czuć swobodę myślenia, słowa etc., a tak nie jest. Ty go nie chcesz ranić, a on? Rani Cię swoim zachowaniem. Przypomina mi trochę rozkapryszonego dzieciaka. Twój Tż, MUSI zrozumieć, że są gusta i guściki, a o tych się nie dyskutuje. Owszem, może wyrazić swoje zdanie, ale w sposób taktowny. Nie może obrażać się i chodzić ze skwaszoną miną bo nie chcesz ubierać się w to, co mu się podoba. Widziały gały, co brały. Obawiam się też, że Twój Tż widzi w sobie ideał. Tego, który nigdy nie rani, zawsze ma rację; ubiera się szykownie i odpowiednio do danej sytuacji, używa wyszukanych słów. Zauważ, jemu mogą się nie podobać Twoje ciuchy, może je krytykować i wytykać Ci, co zmieniłby w Twoim ubiorze, ale kiedy Ty zwrócisz uwagę, że coś nie przypadło Ci do gustu, wybucha wielka afera. To nie jest zdrowe, wybacz... Jak najprędzej z nim o tym porozmawiaj. Bądź konsekwentna i nie daj się omamić. To, że Twój facet chce budować dom, nie znaczy, że jest gotów do poważnego związku.
__________________
Edytowane przez CytrynowaPannica Czas edycji: 2010-06-17 o 10:21 |
|
|
|
|
#30 |
|
La Moderatoiure
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 15 205
|
Dot.: ciągłe kłótnie w związku
Z własnego doświadczenia wiem, że kłótnie dobrze nie wróżą związkowi.
Z moim byłym dosyć ostro i często się kłóciliśmy. O pierdoły. Młoda byłam. Były też rozmowy, przeprosiny z obu stron, odwyki, odpoczynki, zmiana byłego na "super-faceta" - nie da się. Nic to nie zmieniło. Albo się dotrzecie, dorośniecie, dojdziecie do sedna sprawy albo każdy pójdzie w swoja stronę. To kwestia dopasowania charakterów, moim zdaniem. I wiek. Ja miałam wtedy 18 lat, teraz już wiedziałabym co zrobić, wtedy nie umiałam postępować właściwie gdy ktoś mnie przyciskał do ściany. Pod każdym innym względem było zaje**cie ale co z tego jak żarliśmy się jak kot z psem, o wszystko. Ach, te temperamenty
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:53.



nawet gdy powiem mu czasem, że radziłam się przyjaciółki i ona twierdzi tak jak ja to on się oburza, że ja cokolwiek mówię jej o naszych sprawach. przecież od tego ma się przyjaciółki!



no i co? i tak nic z tego nie wyszło




pozdrawiam Cię ciepło 



