Twój ortodonta-opinie Kraków

[madzieeek]

To faktycznie dziwnie Paulka... mam nadzieję, że na następnej wizycie dowiesz się więcej. Ja byłam też w ortomanii ale u dr Moszyńskiego i było super - wszystko dokładnie mi wyjaśnił, co, jak i kiedy, od początku do końca, nawet z przewidywanymi cenami za poszczególne etapy itd. Wycisk tez od razu zrobiłam, nie miałam zdjęcia panoramicznego, a o tej porze było już nieczynne rtg, więc przyjechałam zrobić to w inny dzień, ale w taki, kiedy pracował pan dr, zrobiłam zdjęcie i potem przyjął mnie "między" umówionymi pacjentami i skonsultowaliśmy się raz jeszcze, zupełnie bezpłatnie. Owszem, miałam trochę mieszane uczucia, ale z zupełnie innych względów. Zdałam sobie bowiem sprawę, ile to wszystko będzie trwać (i kosztować :P) i zastanawiałam się, czy faktycznie jest sens się w to pakować... No ale póki co jestem zdecydowana.
Teraz umówiłam się do indexmedica na przeleczenie tych nieszczęsnych kanałów. Gdyby nie to, zakładałabym aparat już w lipcu, a tak to muszę trochę poczekać.
A właśnie - czy ktoś tam leczył zęby, konkretnie u dr Gończowskiego?
Wydaje się być świetnym specjalistą i mam nadzieję, że faktycznie tak jest...

[Anulia]

Napisane przez natewa

Co do mieszanych uczuć to do mnie przyszły z czasem, a nie na początku...

Ceny poszły w górę także w OrtoVenie. Za aparat półceramiczny trzeba zapłacić teraz 2300 zł , podczas gdy jeszcze we wrześniu liczyli sobie tylko 1800 zł. Na szczęście okazało się, że obowiązują mnie ceny z początku leczenia.

Oj,nie wiedziałam, że ceny poszły w górę...Ja za niedługo będę zakładać drugi łuk, chciałam pół-kosmetyczny kryształowy. Ale czy ja dobrze rozumiem,że skoro jestem już ich pacjentką to obowiązuje mnie stary cennik?

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

Napisane przez paulka12

Andrew180 Nie jestem wrażliwa specjalnie to się nie obrażam a twojego posta faktycznie nie doczytałam

Co mi nie grało?
Klinika - wszystko super, pierwsze wrażenie bardzo pozytywne.
Ale!
Pani dr zaglądnęła do buzi. Wygłosiła 30 sekundowe coś z czego zrozumiałam słowa "zęby" i szczęka" i odłożyła narzędzia, dając znak że mogę odejść.
Niezbyt elokwentnie zapytałam "yyyy....czyli co dalej?"
Na co Pani zdziwiona: "A to pani tak poważnie zainteresowana aparatem, myślałam, że tylko konsultacja"
No i wygłosiła kolejne - minutowe tym razem - coś z czego cokolwiek zrozumiałam tylko dzięki temu, że to forum ze dwa razy przeglądnęłam.
A zrozumiałam, że bez wycisku i zdj. ceflo. nic nie powie więcej (miałam ze sobą zdj panoramiczne). Kazałam więc zrobić sobie wycisk. Wykonała.
Umówiłam się za dwa tygodnie, zabuliłam 120 zł i wyszłam głupsza o lata świetlne....

Ogólnie
oooossssssoooochodzi..... ????

Liczę że to dobra specjalistka, nie muszę się z nią przyjaźnić ale osobowościowo mnie odrzuciła. Po mnie weszła siostra, która po równie krótkiej wizycie wyszła i stwierdziła, że tu nie wraca.

Tyle chyba z pierwszych wrażeń.
Postanowiłam, że pójdę na 2 wizytę a potem się zobaczy....

A ja po przeczytaniu forum o aparatach ortodontycznych przyszłam na pierwszą wizytę przygotowana od stóp do głów. Tzn. miałam już wszystkie potrzebne zdjęcia,więc na następnej wizycie miałam już zakładaną separację, a tydzień później aparat. Ale gdyby nie forum, to też nie wiedziałabym jak się przygotować. Powinni taką informacje umieszczać na swoich stronach internetowych...



[

[natewa]

Napisane przez Anulia

Oj,nie wiedziałam, że ceny poszły w górę...Ja za niedługo będę zakładać drugi łuk, chciałam pół-kosmetyczny kryształowy. Ale czy ja dobrze rozumiem,że skoro jestem już ich pacjentką to obowiązuje mnie stary cennik?

----------
[

Dokładnie wyglądało to tak, że przed podjęciem decyzji o ceramiku przezornie zapytałam, czy ceny się nie zmieniły. Asystentka odpowiedziała mi, że owszem tak, ale dr Motyl odparła, że mnie obowiązują takie ceny, jak w chwili rozpoczęcia leczenia.
Natomiast po wyjściu z gabinetu, gdy mówię panu z recepcji, że aparat był półceramiczny ten do mnie "to będzie 2.300" i dopiero musiałam mu przekazać co mi powiedziała orto.
Myślę, że to uczciwe, że obecni pacjenci mają stare ceny, bo przecież w chwili ustalaniu planu leczeniu przygotowaliśmy się na konkretne i określone wydatki i nie było informacji o tym, że ceny mogą się zmienić.
Anulia, a ile płaciłaś za półkryształowy?

[paulka12]

Wychodzi na to, że się spóźniłam kilka tygodni z tą decyzją

[Anulia]

Napisane przez natewa

Dokładnie wyglądało to tak, że przed podjęciem decyzji o ceramiku przezornie zapytałam, czy ceny się nie zmieniły. Asystentka odpowiedziała mi, że owszem tak, ale dr Motyl odparła, że mnie obowiązują takie ceny, jak w chwili rozpoczęcia leczenia.
Natomiast po wyjściu z gabinetu, gdy mówię panu z recepcji, że aparat był półceramiczny ten do mnie "to będzie 2.300" i dopiero musiałam mu przekazać co mi powiedziała orto.
Myślę, że to uczciwe, że obecni pacjenci mają stare ceny, bo przecież w chwili ustalaniu planu leczeniu przygotowaliśmy się na konkretne i określone wydatki i nie było informacji o tym, że ceny mogą się zmienić.
Anulia, a ile płaciłaś za półkryształowy?

Mam nadzieję, że też zapłacę według starego cennika, ale to dowiem się dopiero za jakieś 2, 3 miesiące, bo najpierw musimy się trochę z "górą" uporać. Jak na razie mam cały kryształ, kosztował 2 500, ale miałam zniżkę dla studentów 10% i zapłaciłam 2 250. Teraz widzę, że studenci mają już tylko 5% - tak pisze na stronce. Jeśli chodzi o dół to wezmę już pół-kryształ, bo myślę, że nie warto dopłacać do całego, bo i tak tych metalowych zamków nie powinno być z boku jakoś bardzo widać...
Swoją drogą to myślałam, że w miarę upływu czasu aparaty trochę potanieją, a nie jeszcze pójdą w górę...

[MajaKrk]

Madzieek - Ja gorąco polecma Indexmedice i doktora Gończowskiego. Jestem stałą klientką i zawsze wychodzę zadowolona. Miałam robione kanałowe u niego i wszystko ok. A jak chcesz aparat to oni chyba współpracują z Ortomanią, ale tam nie była, chociaż znajoma mówiła, że też są dobrzy.

[0270e14ff9a0aac76369a68684a50d4637b02277_5d51ef85a4c86]

Napisane przez papryka85

No Ty już nie nadużywaj tego "jakbyś przeczytała mojego posta", bo w końcu oberwiesz od kogoś bardziej wrażliwego

Zabrzmiało, jakby moje wypowiedzi (to już aż 4 post) non stop zawierały stwierdzenie "jakbyś przeczytał(a)" - nie żebym się czepiał.... bardzo

Co do "oberwania" doczytaj tego posta do PS1. Zaś co się tyczy wyrazu "wrażliwego" - ja doskonale rozumiem, że godzina o której pisałaś tego posta była późna i że chciałaś napisać przewrażliwionego, ale zgubiłaś literki; nie ma sprawy

Napisane przez paulka12

Andrew180 Nie jestem wrażliwa specjalnie to się nie obrażam a twojego posta faktycznie nie doczytałam

Zbędne wyjaśnienie, mamy w końcu demokrację; każdy może się obrażać na kogo i o co chce

Napisane przez paulka12

Co mi nie grało?
Klinika - wszystko super, pierwsze wrażenie bardzo pozytywne.
Ale!
Pani dr zaglądnęła do buzi. Wygłosiła 30 sekundowe coś z czego zrozumiałam słowa "zęby" i szczęka" i odłożyła narzędzia, dając znak że mogę odejść.
Niezbyt elokwentnie zapytałam "yyyy....czyli co dalej?"
Na co Pani zdziwiona: "A to pani tak poważnie zainteresowana aparatem, myślałam, że tylko konsultacja"
No i wygłosiła kolejne - minutowe tym razem - coś z czego cokolwiek zrozumiałam tylko dzięki temu, że to forum ze dwa razy przeglądnęłam.
A zrozumiałam, że bez wycisku i zdj. ceflo. nic nie powie więcej (miałam ze sobą zdj panoramiczne). Kazałam więc zrobić sobie wycisk. Wykonała.
Umówiłam się za dwa tygodnie, zabuliłam 120 zł i wyszłam głupsza o lata świetlne....

Ogólnie
oooossssssoooochodzi..... ????

Widzisz..... zabuliłaś za konsultację, którą nie była konsultacją tylko monologiem lekarskim. Jak pójdziesz drugi raz (albo gdzieś indziej) to nie rób tego błędu. Płacisz za to, więc wymagaj - coś jest niezrozumiałe: pytaj. Poznasz od razu, jakie jest nastawienie lekarza do Ciebie.

Jak pójdę do o OrtoVeny to powiem dr, że musi zmienić sposób wypowiedzi (tzn. niech sobie używa specjalistycznego słownictwa, ale niech od razu wyjaśnia o co chodzi) - wierzcie mi, że tak zrobię. Zresztą powoli przygotowuję psychicznie Panią dr , że będę dużo pytań zadawał, a jak będzie mi zakładać aparat (trochę to trwa, nie?), to będzie musiała mi to i owo poopowiadać z zakresu ortodoncji (i nie tylko ). Jak już wszedłem w "zębologię" to brnę naprzód - z obszaru stomatologii zachowawczej i oczywiście endodoncji (moja ulubiona działka ) dowiedziałem się od swojej dentystki całkiem sporo ciekawych rzeczy (i wielu innych niezwiązanych ze stomatologią )

Napisane przez paulka12

Liczę że to dobra specjalistka, nie muszę się z nią przyjaźnić ale osobowościowo mnie odrzuciła. Po mnie weszła siostra, która po równie krótkiej wizycie wyszła i stwierdziła, że tu nie wraca.

Tyle chyba z pierwszych wrażeń.
Postanowiłam, że pójdę na 2 wizytę a potem się zobaczy....

Powtórzę raz jeszcze- idziesz na konsultację (czyli idziesz zasięgnąć porady, uzyskać wyjaśnienie) to lekarz ma Ci rozjaśnić sytuację, a nie zaciemnić ją. Każda "branża" ma swoje specyficzne słownictwo, a że medycyna ma ich wyjątkowo dużo, to nie ma się czego wstydzić tylko trzeba pytać. Przecież nie jesteśmy lekarzami (no przynajmniej nie wszyscy na tym forum).

PS1. Raz oberwałem w mordę od takiej jednej wrażliwej..... kierownicy rowerowej. Skutek - cześć zęba 21 uległa ukruszeniu - tak po skosie: koło zęba 11 prawie nic, a koło zęba 22 dość sporo (dobrze, że ukruszenie nie doszło do miazgi).

PS2. Rozmawiałem z dr dość długo o swoim problematycznym zębie 46, więc już (przynajmniej częściowo) jest przygotowana psychicznie na mnie . Powiedziałem jej wprost, że jestem upartym osłem (ona się upiera żeby go usunąć, ale diastema na 1/3 szerokości zęba 46 mi niespecjalnie "leży").

PS3. Nim założę aparat, pstryknę sobie fotkę. Po założeniu łuku dolnego też (niestety nie mogę dwóch łuków naraz) i wstawię zdjęcia swojej szpetnej mordy na forum w wątku o aparatach ortodontycznych cz. IX (pewnie dlatego już IX, że tam "wplatacie" swoje włosy- jedna strona to była tylko o włosach- czy Wy nie możecie sobie poplotkować gdzie indziej )

PS4. Dobra wiem - to babskie forum i będę musiał przywyknąć do takich "dygresji".

PS5. Musiałem edytowałem bo okazało się, że to nie trzeci, a już normalnie mój czwarty post na tym forum .

[papryka85]

[1=0270e14ff9a0aac76369a68 684a50d4637b02277_5d51ef8 5a4c86;20087830]Zabrzmiało, jakby moje wypowiedzi (to już aż 4 post) non stop zawierały stwierdzenie "jakbyś przeczytał(a)" - nie żebym się czepiał.... bardzo [/quote]

"Doczytaj" sobie PW

[1=0270e14ff9a0aac76369a68 684a50d4637b02277_5d51ef8 5a4c86;20087830]Co do "oberwania" doczytaj tego posta do PS1. [/quote]

Ups

[gosiunia6]

Witam,
Mam ogromna prośbę o radę... przeczytałam już tyle wątków w przeróżnych forach na temat ortodoncji, że już mi się w głowie namieszało..
Po pierwsze na pewno muszę poleczyć swoje zęby zanim udam się do orto, jaką klinikę polecacie? widziałam, że ktoś pisał o indexmedica.. czy długo tam trzeba czekac na wizytę ? i jakie są koszty leczenia ? wiecie nie chcę trafić gdzieś gdzie cennik jest z kosmosu rodem ;(
Teraz drugie pytanie, którą klinikę orto polecacie?
Czytałam dużo o galerii uśmiechu, czy ktoś tam sie leczy i mógłby mi opisać ????

Może ktoś tak jak ja chce założyć w najbliższym czasie aparat ???
Razem by było raźniej ))
Piszcie błagam )))
Każda rada będzie dla mnie niezwykle cenna )))

[0270e14ff9a0aac76369a68684a50d4637b02277_5d51ef85a4c86]

Napisane przez gosiunia6

Witam,
Mam ogromna prośbę o radę... przeczytałam już tyle wątków w przeróżnych forach na temat ortodoncji, że już mi się w głowie namieszało..
Po pierwsze na pewno muszę poleczyć swoje zęby zanim udam się do orto, jaką klinikę polecacie? widziałam, że ktoś pisał o indexmedica.. czy długo tam trzeba czekac na wizytę ? i jakie są koszty leczenia ? wiecie nie chcę trafić gdzieś gdzie cennik jest z kosmosu rodem ;(

Cen w Indexmedica niestety nie znam, a na ich stronie cennika też nie znalazłem. Jak byłem dwa razy w Ortomanii, to dwa razy trafiłem na samych obcokrajowców (Anglików; w końcu koszt implanta w Polsce to dla nich dużo mniejszy wydatek). Ciekaw jestem ile u nich przeciętnie kosztuje leczenie endodontyczne, które jak wiadomo tanie nie jest (ostatecznie jednak najważniejsza jest jakość, bo dobrze zrobiona kanałówka to o wiele mniejszy wydatek niż wstawienie implanta w miejsce usuniętego zęba).

MajaKrk może podzielisz się z nami informacją odnośnie cen w Indexmedica?

gosiunia6 zawsze możesz do Indexmedica zadzwonić i zapytać - tak też będzie najlepiej.
Jeszcze jedno: zazwyczaj jest tak, że pierwsza wizyta - przegląd zębów + plan leczenia (i orientacyjne koszty) jest bezpłatna (ale wcześniej upewnij się).

Napisane przez gosiunia6

Teraz drugie pytanie, którą klinikę orto polecacie?
Czytałam dużo o galerii uśmiechu, czy ktoś tam sie leczy i mógłby mi opisać ????

Może ktoś tak jak ja chce założyć w najbliższym czasie aparat ???
Razem by było raźniej ))
Piszcie błagam )))
Każda rada będzie dla mnie niezwykle cenna )))

O Galerii uśmiechu niestety nic mi nie wiadomo.
Co do założenia aparatu - to ja będę zakładał, jeśli tylko ząb 46 nie pokrzyżuje mi nazbyt planów (założenie separacji i tak już się odwlokło o połowę miesiąca)

Napisane przez papryka85

"Doczytaj" sobie PW

Ale Ty pamiętliwa jesteś, no . Mój ograniczony umysł też nie załapał od razu o co Ci chodzi; jakbyś użyła sformułowania " odśwież sobie pamięć" to bym od razu sobie przypomniał o tym. Natomiast słowo "doczytaj" sugerowało mi informację zapisaną między wierszami.

Poza tym tamto nie było pisane na forum, a tak w ogóle to dopiero 2 raz użyłem tego sformułowania, a nie że robię to notorycznie.

PS. papryka85 zna kilku stomatologów to Ci pewnie na PW coś doradzi....albo też się mylę.

[papryka85]

Napisane przez gosiunia6

Witam,
Mam ogromna prośbę o radę... przeczytałam już tyle wątków w przeróżnych forach na temat ortodoncji, że już mi się w głowie namieszało..
Po pierwsze na pewno muszę poleczyć swoje zęby zanim udam się do orto, jaką klinikę polecacie? widziałam, że ktoś pisał o indexmedica.. czy długo tam trzeba czekac na wizytę ? i jakie są koszty leczenia ? wiecie nie chcę trafić gdzieś gdzie cennik jest z kosmosu rodem ;(
Teraz drugie pytanie, którą klinikę orto polecacie?
Czytałam dużo o galerii uśmiechu, czy ktoś tam sie leczy i mógłby mi opisać ????

Może ktoś tak jak ja chce założyć w najbliższym czasie aparat ???
Razem by było raźniej ))
Piszcie błagam )))
Każda rada będzie dla mnie niezwykle cenna )))

Polecam Denta-Med i dr Rafała Szloska. Do nikogo innego nie chodzę od paru lat
Co do cen - jak to klinika - nie jest szczególnie tanio i teraz chyba nawet ceny trochę poszły w górę

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

[1=0270e14ff9a0aac76369a68 684a50d4637b02277_5d51ef8 5a4c86;20109650]
Ale Ty pamiętliwa jesteś, no . Mój ograniczony umysł też nie załapał od razu o co Ci chodzi; jakbyś użyła sformułowania " odśwież sobie pamięć" to bym od razu sobie przypomniał o tym. Natomiast słowo "doczytaj" sugerowało mi informację zapisaną między wierszami.

Poza tym tamto nie było pisane na forum, a tak w ogóle to dopiero 2 raz użyłem tego sformułowania, a nie że robię to notorycznie. [/quote]

No przecież nie będziemy się spierać o takie pierdoły

[1=0270e14ff9a0aac76369a68 684a50d4637b02277_5d51ef8 5a4c86;20109650]PS. papryka85 zna kilku stomatologów to Ci pewnie na PW coś doradzi....albo też się mylę.[/QUOTE]

Nie znam zbyt wiele stomatologów, bo chodzę tylko do jednego

[bartek88]

Napisane przez MajaKrk

Madzieek - Ja gorąco polecma Indexmedice i doktora Gończowskiego. Jestem stałą klientką i zawsze wychodzę zadowolona. Miałam robione kanałowe u niego i wszystko ok. A jak chcesz aparat to oni chyba współpracują z Ortomanią, ale tam nie była, chociaż znajoma mówiła, że też są dobrzy.

A ja nie polecam bo ceny u Gonczowskiego są kosmiczne byłem raz i dziękuje...w Ortovenie na pewno u dr Osiewicz jest taniej i precyzyjniej...nie wierzysz to zadzwon do gabinetow i zorientuj sie madziek jak naprawdę jest

[bartek88]

madziek uwierz mi jak sie przeleczysz u gończowskiego to zabraknie ci na leczenie ortodntyczne...wiem co mówięc.....

[0270e14ff9a0aac76369a68684a50d4637b02277_5d51ef85a4c86]

Byłem dzisiaj na konsultacji u dr Motyl - już w OrtoVenie. No pogadaliśmy trochę i nic za to nie zapłaciłem . Rozpisze się w wątku aparatowym co mnie czeka ("skoro jest pan takim perfekcjonistą, to...." i musicie poczekać na ciąg dalszy; sprawa obraca się wokół zęba 46 naturlanie).

Jak poprzednio Wam obiecałem - zwróciłem uwagę Pani dr, że musi Pacjentom od razu tłumaczyć niezrozumiałe dla laika określenia ortodontyczne , ponieważ pacjenci to nie studenci ortodoncji (stwierdziła jednak, że ja wiem całkiem sporo).

Nie wiem jakie dr ma podejście do płci pięknej, ale ja nie mam do niej zastrzeżeń. Było miło

paulka12 teraz możesz pytać bez obaw o co chcesz

Swoją drogą dr Motyl od razu mnie zapytała, czy może wiem jak wyglądasz, bo by naprawiła swój błąd z pierwszej wizyty (od razu zaczęła mnie wypytywać co tam ludzie o niej piszą hehe). Pytała też gdzie byłaś na wizycie, ale ja niestety tego nie pamiętałem. Powiedziałem jej za to, że była u niej też Twoja siostra i wchodziłyście jedna po drugiej. Tak że jakbyś przypadkiem jechała raz jeszcze na konsultację, to koniecznie przypomnij się . No i pytaj bo to konsultacja jest, nie? Może też nic za nią nie zapłacisz, kto wie.

[papryka85]

[1=0270e14ff9a0aac76369a68 684a50d4637b02277_5d51ef8 5a4c86;20267545]Byłem dzisiaj na konsultacji u dr Motyl - już w OrtoVenie. No pogadaliśmy trochę i nic za to nie zapłaciłem . Rozpisze się w wątku aparatowym co mnie czeka ("skoro jest pan takim perfekcjonistą, to...." i musicie poczekać na ciąg dalszy; sprawa obraca się wokół zęba 46 naturlanie).

Jak poprzednio Wam obiecałem - zwróciłem uwagę Pani dr, że musi Pacjentom od razu tłumaczyć niezrozumiałe dla laika określenia ortodontyczne , ponieważ pacjenci to nie studenci ortodoncji (stwierdziła jednak, że ja wiem całkiem sporo).

Nie wiem jakie dr ma podejście do płci pięknej, ale ja nie mam do niej zastrzeżeń. Było miło

paulka12 teraz możesz pytać bez obaw o co chcesz

Swoją drogą dr Motyl od razu mnie zapytała, czy może wiem jak wyglądasz, bo by naprawiła swój błąd z pierwszej wizyty (od razu zaczęła mnie wypytywać co tam ludzie o niej piszą hehe). Pytała też gdzie byłaś na wizycie, ale ja niestety tego nie pamiętałem. Powiedziałem jej za to, że była u niej też Twoja siostra i wchodziłyście jedna po drugiej. Tak że jakbyś przypadkiem jechała raz jeszcze na konsultację, to koniecznie przypomnij się . No i pytaj bo to konsultacja jest, nie? Może też nic za nią nie zapłacisz, kto wie.[/QUOTE]

Fajnie, że Pani dr przypadła Ci do gustu
Jeśli chodzi o opinie w internecie, to mnie też o to pytała, tylko, że jak mnie leczyła, to nie była jeszcze tak znana.
Stała się popularna, jak zaczęłam ją polecać na wizażu

[Starlett]

Dokładnie to już chyba trzeci albo czwarty wątek, w którym pani dr jest "opisywana"

[urszulaola]

a ja mam duzy problem. po leczeniu ortodontycznym u pani dr Motyl wyskoczyly mi dziury w szkliwie. okazalo sie to jak dr zdjela mi aparat. zobaczylam to po wizycie. zapytalam ja i pani dr stwierdzila ze to przez silne czyszczenie zebow. ratunkiem sa licowki. to po co takie leczenie jak teraz musze pokrywac zeby czyms sztucznym.plakac mi sie chce. czy ktos mial podobny problem?moze faktycznie ja cos zrobilam nie tak w trakcie noszenia apartau???bardzo prosze o jakies slowa otuchy

[paulinkaa_nh92]

Witam. Czy ktos z was leczyl sie w ortodonty na os. Moje Eldorado? To jest blisko Muzem Lotnictwa Polskiego (www.twojortodonta.pl), jesli tak, to mozecie mi kogoś polecić? Niestety ortomania jest dla mnie za daleko, ponieważ mieszkam w Hucie, nie mam możliwości dojeżdżania...chyba że znacie jeszcze innych ortodontów w Nowej Hucie?

[paulka12]

[1=0270e14ff9a0aac76369a68 684a50d4637b02277_5d51ef8 5a4c86;20267545]Byłem dzisiaj na konsultacji u dr Motyl - już w OrtoVenie. No pogadaliśmy trochę i nic za to nie zapłaciłem . Rozpisze się w wątku aparatowym co mnie czeka ("skoro jest pan takim perfekcjonistą, to...." i musicie poczekać na ciąg dalszy; sprawa obraca się wokół zęba 46 naturlanie).

Jak poprzednio Wam obiecałem - zwróciłem uwagę Pani dr, że musi Pacjentom od razu tłumaczyć niezrozumiałe dla laika określenia ortodontyczne , ponieważ pacjenci to nie studenci ortodoncji (stwierdziła jednak, że ja wiem całkiem sporo).

Nie wiem jakie dr ma podejście do płci pięknej, ale ja nie mam do niej zastrzeżeń. Było miło

paulka12 teraz możesz pytać bez obaw o co chcesz

Swoją drogą dr Motyl od razu mnie zapytała, czy może wiem jak wyglądasz, bo by naprawiła swój błąd z pierwszej wizyty (od razu zaczęła mnie wypytywać co tam ludzie o niej piszą hehe). Pytała też gdzie byłaś na wizycie, ale ja niestety tego nie pamiętałem. Powiedziałem jej za to, że była u niej też Twoja siostra i wchodziłyście jedna po drugiej. Tak że jakbyś przypadkiem jechała raz jeszcze na konsultację, to koniecznie przypomnij się . No i pytaj bo to konsultacja jest, nie? Może też nic za nią nie zapłacisz, kto wie.[/QUOTE]

ło matko, to ja sie chyba tam już nie pokaże!

Jak wyglądam? trzeba było powiedzieć, że mam wadę zgryzu - zwykle mój znak charakterystyczny. Na pewno by to pomogło mnie zidentyfikować

A poważnie- Po czasie doszłam do wniosku, że to był faktycznie mój błąd, że nie dopytywałam, ale taką mam reakcję, kiedy ktoś traktuje mnie zbyt obcesowo.

Zastanawiam się, czy nie skonultowac sie z ortodontką u siebie w Bochni
nazywa się Bobula i wiem tylko, że jest sporo tańsza, ale...
Leczyła kuzynkę, która "ma wrażenie" że wada się cofa. Miała delikatnie za wysoko kły- ja nie jestem w stanie zauważyć różnicy przed leczeniem i po

Nie wiem czy to możliwe, żeby zęby po leczeniu wracały na poprzednie miejsce, ale faktem jest że kuzynka nie nosiła aparatu retencyjnego, co wydało mi się dziwne.
Nie wiem co o tym myślec generalnie.

I jeszcze musiałam samochód kupić, bo stary "zdechł".
No i pieniądze na aparat się wykruszyły.
Brał ktoś w "Ortomanii" aparat na kredyt?

[papryka85]

Napisane przez urszulaola

a ja mam duzy problem. po leczeniu ortodontycznym u pani dr Motyl wyskoczyly mi dziury w szkliwie. okazalo sie to jak dr zdjela mi aparat. zobaczylam to po wizycie. zapytalam ja i pani dr stwierdzila ze to przez silne czyszczenie zebow. ratunkiem sa licowki. to po co takie leczenie jak teraz musze pokrywac zeby czyms sztucznym.plakac mi sie chce. czy ktos mial podobny problem?moze faktycznie ja cos zrobilam nie tak w trakcie noszenia apartau???bardzo prosze o jakies slowa otuchy

A jak wyglądają te dziury w szkliwie? Trochę to dziwne, bo taki stripping (szlifowanie paskiem ściernym) podobno szkliwa nie niszczy, więc jakim cudem miałaby zniszczyć je szczoteczka po usunięciu kleju początkowo miałam zęby trochę matowe, ale to z czasem wróciło do normy. W których miejscach masz te dziury? Tam, gdzie były zamki?

Napisane przez paulka12

Nie wiem czy to możliwe, żeby zęby po leczeniu wracały na poprzednie miejsce, ale faktem jest że kuzynka nie nosiła aparatu retencyjnego, co wydało mi się dziwne.
Nie wiem co o tym myślec generalnie.

Tak, to jest możliwe, zwłaszcza, gdy nie nosiło się retencji. Nie wiesz, czy orto jej nie dała aparatu retencyjnego, czy nie chciało jej się nosić?

[natewa]

Napisane przez urszulaola

a ja mam duzy problem. po leczeniu ortodontycznym u pani dr Motyl wyskoczyly mi dziury w szkliwie. okazalo sie to jak dr zdjela mi aparat. zobaczylam to po wizycie. zapytalam ja i pani dr stwierdzila ze to przez silne czyszczenie zebow. ratunkiem sa licowki. to po co takie leczenie jak teraz musze pokrywac zeby czyms sztucznym.plakac mi sie chce. czy ktos mial podobny problem?moze faktycznie ja cos zrobilam nie tak w trakcie noszenia apartau???bardzo prosze o jakies slowa otuchy

Urszulaola, nieźle mnie nastraszyłaś Czy możesz coś więcej napisac o tych uszkodzeniach szkliwa, albo zamieścic zdjecia?
Szczerze mowiąc pierwszy raz slysze o takich uszkodzeniach po sciagnieciu aparatu i aż ciarki mnie przeszly Czy dr Motyl zasugerowala Ci zalozenie tych licowek? Przy sciagniu nie mówila, ze cos jest nie tak?
Nie wiem jak bardzo powazny jest problem, ale moze na poczatek kupisz jakas dobra, profesjonalna paste pomagająca odbudowac szkliwo?

[urszulaola]

moj dentysta zasugerowal mi licowki. chce szlifowac mi zeby na poczatku polecil mi toothmus i stosowalam go kilka miesiecy. bylam na kontroli w zeszlym tygodniu i powiedzial, ze szkliwo nie odbudowalo sie wiec albo tak chodzic mam albo licowki zalecil tez miekka szczoteczke

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

to takie rowki tam chyba gdzie byly zamki i wkolo.faktycznie mocno szorowalam zeby twarda szczoteczka. czyli u Ciebie znikly? moj dentysta zalecil mi tootmu ale po kilku miesiacach stosowania nie pomoglo i teraz na kontroli zaproponowal licowki. nie wiem jak dlugo taka licowka wystarcza. jestem zalamana

[papryka85]

Napisane przez urszulaola

moj dentysta zasugerowal mi licowki. chce szlifowac mi zeby na poczatku polecil mi toothmus i stosowalam go kilka miesiecy. bylam na kontroli w zeszlym tygodniu i powiedzial, ze szkliwo nie odbudowalo sie wiec albo tak chodzic mam albo licowki zalecil tez miekka szczoteczke

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

to takie rowki tam chyba gdzie byly zamki i wkolo.faktycznie mocno szorowalam zeby twarda szczoteczka. czyli u Ciebie znikly? moj dentysta zalecil mi tootmu ale po kilku miesiacach stosowania nie pomoglo i teraz na kontroli zaproponowal licowki. nie wiem jak dlugo taka licowka wystarcza. jestem zalamana

Hmm... Rowków to ja nie miałam. Moje zęby były tylko trochę zmatowione, ale szczelin jako takich nie było i nie ma. Zaraz po zdjęciu aparatu poszłam do dentysty na przegląd i nie stwierdził nic niepokojącego.

Kurcze licówki są przecież takie drogie na wszystkich zębach masz takie ubytki w szkliwie?

[urszulaola]

najgorsze sa na jedynkach i lewej dwojce. tak przygladam sie i na pozostalych tez sa ale mniej widoczne. dopiero je widac jak odpowiednio ustawi sie glowe. na jedynkach koszmar. osad mi tam zostaje i musze piaskowac co chwile. wyc mi sie chce jak patrze na moje zeby. no dentysta mi powiedzial, ze licowki okolo 1100z. na pewno trzeba jedynki ale proponowal tez dwojki. zalamka

[paulka12]

Napisane przez papryka85

Tak, to jest możliwe, zwłaszcza, gdy nie nosiło się retencji. Nie wiesz, czy orto jej nie dała aparatu retencyjnego, czy nie chciało jej się nosić?

Nie dała

[0270e14ff9a0aac76369a68684a50d4637b02277_5d51ef85a4c86]

Napisane przez paulka12

ło matko, to ja sie chyba tam już nie pokaże!

Bez obaw - nie powiedziałem nic, co mogłoby Ciebie postawić w złym świetle. Zwróciłem natomiast uwagę Pani dr, że dobrze, iż posługuje się fachowym słownictwem, ale pacjenci to nie studenci ortodoncji (tak,tak, ja wiedziałem, że ona uczy na UJ-cie) i dlatego, gdy widzi minę pacjenta , powinna od razu wyjaśnić co dany termin znaczy. Na to dr ze śmiechem: Wyobraża pan sobie jakby pacjenci reagowali, gdybym im powiedziała, że będziemy "wyciągać zęby" zamiast ekstrudować? (chodzi o wydłużanie) Od razu by uciekli. Ja jednak ciągnę dalej: bo mi się wydaje, że niektórzy pacjenci nie mają tyle śmiałości żeby się dopytać, bulą za konsultację, a nie wynoszą z niej nic (no i w tym miejscu powiedziałem, że była sobie taka dziewczyna i jej siostra, które się zraziły przez to specjalistyczne nazewnictwo do Pani dr, ale że jedna z nich - Ty - da Pani drugą szansę ) . Reakcja : O jejku, a wie pan może jak ona wyglądała?I gdzie była przyjmowana?

Napisane przez paulka12

Jak wyglądam? trzeba było powiedzieć, że mam wadę zgryzu - zwykle mój znak charakterystyczny. Na pewno by to pomogło mnie zidentyfikować

Powiedziałem, że jesteś raczej młodą dziewczyną (kojarzyłem jakąś małą liczbą w nicku, ale po końcowych zdaniach Twego posta wiedzę, że dobrze, iż nie celowałem w wiek )

Gdybyś się przypadkiem do niej wybierała to zapytaj, czy kojarzy jakiegoś problematycznego gościa z nieproblematycznym zębem 46 (albo na odwrót), który powiedział, że "pacjenci to nie studenci" i wspominał też coś o jakiejś dziewczynie. Zrób tak, a dobrze na tym wyjdziesz

Napisane przez paulka12

A poważnie- Po czasie doszłam do wniosku, że to był faktycznie mój błąd, że nie dopytywałam, ale taką mam reakcję, kiedy ktoś traktuje mnie zbyt obcesowo.

Ja na pierwszej wizycie niespecjalnie skupiałem się na tym co dr mówi i też się o nic nie dopytywałem (co by nie powiedziała i tak byłem zdecydowany na aparat; choć gdy mówiła o ekstruzji to wyjaśniła od razu co to jest). Mowa dr też był krótka: parę specjalistycznych terminów i w tą wypowiedź wplecione pytanie: czy decyduje się pan na leczenie? Byłem zdecydowany, więc miałem zrobione od razu wyciski. Zdjęcie pantomograficzne miałem też ze sobą. Na drugiej wizycie już trochę pogadaliśmy - jakżeby inaczej - o zębie 46 , a na trzeciej pogadaliśmy jeszcze dłużej i nie tylko o ortodoncji.

Następnym razem muszę jeszcze zwrócić uwagę dr, że musi zastosować łagodniejsze "przejście" pomiędzy naszpikowaniem pacjenta informacjami na temat jego wady i co go czeka a pytaniem odnośnie podjęcia leczenia .

Napisane przez paulka12

Brał ktoś w "Ortomanii" aparat na kredyt?

Poczytaj na ich stronie, zadzwoń. Informacja z pierwszej ręki jest najlepsza.

Napisane przez urszulaola

faktycznie mocno szorowalam zeby twarda szczoteczka.

Szorowanie nasuwa mi na myśl ruchy poziome - bardzo niezdrowe dla dziąseł (można sobie odsłonić szyjki). Jeśli nie masz odsłoniętych szyjek to Twoje szczęście. Jak ja raz kupiłem twardą szczoteczkę, to sobie poraniłem dziąsła i odsłoniłem szyjkę na zębie 44 - eh ten poranny pośpiech i niedostatki w technice (wystarczyły mi 3 tygodnie na to); teraz tylko ruchy wymiatające od dziąsła do korony i z pochyloną szczoteczką.

Cały czas używałaś twardych szczoteczek - tzn. pisało na nich hard/twarda?

Ja się teraz przerzuciłem na miękkie, bo z osadem problemu nie mam, a że mam żółte zębiska - cóż taki ich kolor.

Napisane przez urszulaola

nie wiem jak dlugo taka licowka wystarcza

Tutaj znalazłem coś takiego (nie, nie promuję ich). Mam nadzieję, że nie zgrzytasz zębami - bo to jedno z przeciwwskazań.
Licówka jest porcelanowa - nie przebarwi się; jest też cienka - ale i tak trzeba oszlifować ząb, co go osłabia zatem trzeba będzie uważać na to co się je i nie walić kubkiem o zęby (parę razy mi się zdarzyło jak szybo porwałem kubek do ust ); to jak długo posiedzi na zębie zależy też od tego, jak dobrze będzie zacementowana. Pogadaj ze swoim stomatologiem, niech Ci uczciwie powie jak sprawa wygląda z tymi licówkami i najlepiej popytaj się dobrego fachowca.

Napisane przez papryka85

Trochę to dziwne, bo taki stripping (szlifowanie paskiem ściernym) podobno szkliwa nie niszczy, więc jakim cudem miałaby zniszczyć je szczoteczka

Szlifowanie to usuwanie materiału z dużymi prędkościami skrawania, a przy dużych prędkościach skrawania i bez odpowiedniego chłodzenia materiał się nagrzewa - powstają mikropęknięcia na powierzchni. Ze szkliwem jest tak samo. Ostatnio pytałem o to, skąd dr wie jak daleko może zeszlifować szkliwo żeby się nie dokopać do zębiny; następnym razem zapytam o próchnicę wtórną (powstającą m.in. z powodu przegrzania twardych tkanek zęba; kocham borowanie ) i prędkość szlifowania. Tak w ogóle to uchylę rąbka tajemnicy z tego co mnie czeka: otóż stripping paskiem ściernym mi nie grozi (chyba, że jako ewentualne wygładzenie ścianek), ponieważ ja będę miał robiony PORZĄDNY stripping, a porządny strippng Pani dr zwykła robić wiertłem

I na koniec coś na poprawę Waszego humoru: błędy dentystów kryją plomby, błędy ortodontów usta (przynajmniej jako tako), a błędy chirurgów cmentarze - zatem nie ma się czym przejmować

[paulka12]

[1=0270e14ff9a0aac76369a68 684a50d4637b02277_5d51ef8 5a4c86;20304346]Bez obaw - nie powiedziałem nic, co mogłoby Ciebie postawić w złym świetle. Zwróciłem natomiast uwagę Pani dr, że dobrze, iż posługuje się fachowym słownictwem, ale pacjenci to nie studenci ortodoncji (tak,tak, ja wiedziałem, że ona uczy na UJ-cie) i dlatego, gdy widzi minę pacjenta , powinna od razu wyjaśnić co dany termin znaczy. Na to dr ze śmiechem: Wyobraża pan sobie jakby pacjenci reagowali, gdybym im powiedziała, że będziemy "wyciągać zęby" zamiast ekstrudować? (chodzi o wydłużanie) Od razu by uciekli. Ja jednak ciągnę dalej: bo mi się wydaje, że niektórzy pacjenci nie mają tyle śmiałości żeby się dopytać, bulą za konsultację, a nie wynoszą z niej nic (no i w tym miejscu powiedziałem, że była sobie taka dziewczyna i jej siostra, które się zraziły przez to specjalistyczne nazewnictwo do Pani dr, ale że jedna z nich - Ty - da Pani drugą szansę ) . Reakcja : O jejku, a wie pan może jak ona wyglądała?I gdzie była przyjmowana?



Powiedziałem, że jesteś raczej młodą dziewczyną (kojarzyłem jakąś małą liczbą w nicku, ale po końcowych zdaniach Twego posta wiedzę, że dobrze, iż nie celowałem w wiek )

[/QUOTE]

Młodość - pojęcie względne ale mam 30 na karku prawie - ciężko mnie do młodzieży zaliczyć (Choć dziś podczas kupowania papierosów, pani w kiosku poprosiła mnie o pokazanie dowodu, więc chyba nie jest najgorzej) Generalnie trochę późnawo na naprawianie mojego boskiego uśmiechu
No ale, mówią, że lepiej później, niż wcale nie.....?
Jeszcze parę lat i mogłabym raczej o protetyku myśleć

Trochę się obawiam, że przez pieniądze wszystko się znów odwlecze....ciągle jednak mam nadzieję, że sie uda.
W każdym razie dzięki za interwencję.

PS. Swoją droga, jeśli Pani Dr czytuje to forum, to pozdrawiamy

[papryka85]

[1=0270e14ff9a0aac76369a68 684a50d4637b02277_5d51ef8 5a4c86;20304346]
Szlifowanie to usuwanie materiału z dużymi prędkościami skrawania, a przy dużych prędkościach skrawania i bez odpowiedniego chłodzenia materiał się nagrzewa - powstają mikropęknięcia na powierzchni. Ze szkliwem jest tak samo. Ostatnio pytałem o to, skąd dr wie jak daleko może zeszlifować szkliwo żeby się nie dokopać do zębiny; następnym razem zapytam o próchnicę wtórną (powstającą m.in. z powodu przegrzania twardych tkanek zęba; kocham borowanie ) i prędkość szlifowania. Tak w ogóle to uchylę rąbka tajemnicy z tego co mnie czeka: otóż stripping paskiem ściernym mi nie grozi (chyba, że jako ewentualne wygładzenie ścianek), ponieważ ja będę miał robiony PORZĄDNY stripping, a porządny strippng Pani dr zwykła robić wiertłem [/QUOTE]

Pasek, czy wiertło - przyjemne to to raczej nie będzie
To ja nie miałam "porządnego", bo używała pasków i nawet nie chcę sobie tego przypominać

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Napisane przez paulka12

Nie dała

No to ewidentne uchybienie pani dr

[Starlett]

Czy paskiem czy wiertłem - brrrrrr. nie przepadam, ale dzięki strippingowi nie musiałam usuwać ani jednego ząbka

[paulka12]

Słuchajcie mam baaaaardzo chyba głupie pytanie.
Czy po konsultacji możliwe jest zabranie swoich zdjęć i wycisków od orto?
Zdjęć pewnie tak, ale co z wyciskami?
Dostałam namiary na dobrą orto w moim mieście. Chciałabym ją tez odwiedzić ale szkoda mi kasy na robienie tego samego jeszcze raz....

Wie ktoś?
Tak szybko....
Bo wizyta już jutro!