Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 11

[Kasza Manna]

Napisane przez Katia25

ale jaja ja tez nie wiedzialam ze na sniadanie czyste proteiny!A przeciez ksiazke mam i czytalam ja kilka razy!!!Dobrze ze dopiero od dzis jestem na 2giej fazie i ze malo tych warzyw na sniadanie zjadlam!
moj tz stwierdzil ze za malo jem i przygotowal mi kolacje do tej pory nie moge sie ruszyc!a wszystkiego nawet nie zjadlam!!!
zalaczam fotke tej kolacji

[joanasz]

Napisane przez Emila3000

zrob mezowi kogiel-mogiel
moze sobie je zamroź? jak tylko zastoj minie od razu wskakujecie na normalne jedzenie, wiec je systematycznie bedziesz wykorzystywac

albo do lodow daj, zjesz je po zastoju, albo na 3 fazie

ciezka sprawa z nimi jest

---------- Dopisano o 00:11 ---------- Poprzedni post napisano o 00:09 ----------


aha, to dobrze, chociaz to piwo... (nie bede komentowac bo nie ma czego )
a dukan albo ma jakas maszyne co odpowaiada za niego, albo ludzi ktorzy klepia te odpowiedzi, a on zajmuje sie tylko "ciezkimi przypadkami"

No spoko, ze ma. On kase liczy

Napisane przez Katia25

ale jaja ja tez nie wiedzialam ze na sniadanie czyste proteiny!A przeciez ksiazke mam i czytalam ja kilka razy!!!Dobrze ze dopiero od dzis jestem na 2giej fazie i ze malo tych warzyw na sniadanie zjadlam!
moj tz stwierdzil ze za malo jem i przygotowal mi kolacje do tej pory nie moge sie ruszyc!a wszystkiego nawet nie zjadlam!!!
zalaczam fotke tej kolacji

Oj to sie malżowina postarala musze mojego podszkolic - ale on bidulek nie wie co na tej diecie robic ciagle chce mi cos upichcic ale wole nie. Wczesniej to tez mu sie takie wyskoki zdarzaly nawet czesto, jak nie pracuje zawsze mi sniadanko do lozeczka przynosi
Ok spadam bo mnie do lozeczka wlasnie goni, ale zadnych cwiczen i tak nie bedzie, no @
Pa dobranoc

[Katia25]

ja na mojego narzekac nie moge bo nawet na Dukanie umie wszystko ugotowac .musze go zapedzic by mi sernik upiekl

[Emila3000]

Napisane przez Kasza Manna

Wszystkie śmierdzielki (jajka czy ryby) do mojej pracy odpadają niestety , więc muszę je pakować w siebie przed lub po.
Biały serek czy wiejski - jak najbardziej w pracy zda egzamin.

Placki otrębowe - to już chyba w 2 fazie, hm? ja do jutra mam uderzeniówkę

Myślę, że masz rację, coś się później pokombinuje, będę brać dobre jedzonko ze sobą (a jak brzuszek pełen, to i nie kuszą zbyt-łatwo-dostępne produkty zakazane ).

Pytanko - czy jakoś ograniczacie się w kwestii ostatniego posiłku? Np. nie jecie po 18tej, 20tej itd? Czy traktujecie to dość luźno?

placki od pierwszego dnia diety
oyreby + jajko + troche jogutru/homo/wiesniak + ziola (prowansalskie sa fajne) i kanapki z tego zrobic
poszukaj w przepisowni jest wiele spsobow na nie - chleb z mikrofali tez mozesz, ale nie syp proszku do niego

[Kasza Manna]

Napisane przez Emila3000

placki od pierwszego dnia diety
oyreby + jajko + troche jogutru/homo/wiesniak + ziola (prowansalskie sa fajne) i kanapki z tego zrobic
poszukaj w przepisowni jest wiele spsobow na nie - chleb z mikrofali tez mozesz, ale nie syp proszku do niego

już się zabieram za czytanie

[lakszmi]

Cześć Przyszłe Chudzielce

Dziś zobaczyłam światełko w tunelu, moja waga w końcu spadła o 0,4 kg, ale wczoraj miałam wzrost o 0,3, więc w zasadzie wyszło prawie na 0. Ale i tak światełko bo przez 9 dni był zastój. W ogóle moja waga dzisiaj wariowała. Weszłam na nią raz, pokazała 57,5 kg, zawsze dla pewności wczodzę drugi raz, a ona 57,3, no to weszłam trzeci i znowu 57,5 i tak 6 razy i ciągle tak na zmianę. Więc w końcu to nie wiem czy spadek o 0,4 czy 0,6. Na wszelki wypadek przyjęłam wariant pierwszy wg. pierwszego wskazania wagi

Dziś PW i śniadanie bez warzyw: wieśniak z szynką + czerwona herbata, teraz kawka.
Na II śniadanie będzie łosoś wędzony + pomidor + ogórek
Na lunch warzywa gotowane + kilka plastrów szynki
Na obiad leczo lub gotowany łosoś z kalafiorem (jeszcze się zastanawiam)
Na deser coś słodkiego, chyba jednak placki otrębowe z samych białek (może zamienie kolejność z obiadem, żeby nie za późno te placki) bo nie zdążyłam sobie zrobić tych placków do pracy, za późno wstałam :/
Brakuje jaja, co? Miałam w planie jajo sadzone na śniadanie, ale patrz wyżej :/

Życzę wszystkim samych spadeczków, żadnych zastojów, nie mówiąc o wzrostach.

[Krolowa_Margot]

Dzien dobry!
Ostatnio nie udzielałam sie, bo sesje mam i za bardzo nie mam czasu pisac, ale oczywiście grzecznie śledziłam co tu piszecie

Wczoraj minął miesiąc odkąd jestem na diecie i jest mnie o 4 kg mniej! Może nie jest to jakiś spektakularny wynik, ale jestem z niego bardzo zadowolona, bo jak juz wspominałam 4kg to był mój rekord na wszelkich dietach, a później z nich już rezygnowałam, a tutaj na to sie nie zapowiada i dociągne na pewno do tych 60 kg (dukan wyliczył mi początek lipca), a może nawet pokuszę sie o 5 z przodu
W centymetrach to wygląda tak:
biodra: było 102, jest 97
talia: było 74 jest 70
biust: było 98 jest 94
uda nie wiem ile było, ale teraz w najszerszym miejscu jest 55 (po 2 tyg diety było 57, nie wiem ile na początku)

Boje sie troszczke, ze czeka mnie teraz zastój, bo:
- wage 62 kg, utrzymywalam kiedys przez ok. rok
- do tej pory 4 kg to była taka granica na której konczylam diete, mój organizm mógł sie do tego przyzwyczaić

Oczywiście jesli będzie, to grzecznie go przeczekam Tylko tutaj moje pytanie: przy zastojach spowodowanych powyższymi przyczynami, a nie złym jedzeniem, również trzeba ograniczać 3 liste, nabiał i tak dalej? Czy może orgaznim bez względu na to co jem i tak bedzie musiał sie przyzwyczaić do nowej wagi, wiec ograniczanie nic nie da? Do tej pory zdarzalo mi sie zjesc cos ze skrobia kuku albo kakao i chudłam, wiec nie wiem czy gdyby mi sie ten zastój trafił to mam z tego rezygnowac

A i jeszcze ze sniadaniami - tez byłam w szoku, że musza byc stricte białkowe Ja do tej pory codziennie jadłam rano otręby, bo wychodziłam z założenia, że węglowodany najlepiej rano, bo orgaznim ma caly dzien na spalenie ich... Czy jeżeli do tej poru chudłam z otrębowymi śniadaniami powinnam mimo to zmieniac to przyzwyczajenie?

[czarownica3006]

Hej chudziny
tak jak mowilam, spadek 0,300 jest u mnie efektem jednego siusiu wiecej lub mniej bo po wczorajszym takim 'spadku' dzis jest wzrost 0,200 wiec wychodzi przez ostatnie 2 tygodnie -0,100..
ale od dzis PP i bede trzymala sie rad was wszystkich i Emili3000, mam do pracy serek wiejski - pierwsze sniadanie, a na drugie sniadanie 2 jajka, otrebiaki i szynke. zobaczymy co z tego wyjdzie. na obiad zrobie sobie cycki kuciaka na grillu no a na kolacje twarog. ok? czy znowu za malo?

[twinsplus1]

Napisane przez joanasz

No a ja jakiegos nosa mialam, wczoraj powidla rabarbarowe odkrylam- jutro zamierzam zrobic znalazlam super ciasto z masa twarogowa i powidlami,a i same bardzo chetnie zjem


Ja to samo Kochana


Ja tak wlasnie ide od poniedzialku, wiec jutro na warzywkach juz nie jem na sniadanie warzyw - trudno.


Moj maz ma nie diete doktora Dukana tylko doktora Konrada ciagle ma PP - proteinowo - piwna i tez chudnie.
No i wychodzi na to, ze ja tez za malo jem ale nie dam rady wiecej, no

a gdzie dokonalas tego odkrycia, ja tez chce

---------- Dopisano o 07:55 ---------- Poprzedni post napisano o 07:53 ----------

Napisane przez MrsVargas

Dziękuję za link , świetna strona.
Właśnie sobie pierwszy raz policzyłam

nie ma za co, fajna jest nie? szczegolnie ta sylwetka narysowana z boku nie musze w lustro patrzyc

[kasia_1011]

Napisane przez Basketgirl

(w między czasie zaglądam do lodówki i biore sobie po plastrze szynki)

Dukan w książce pisze, żeby nie podjadać.
Jeść do woli znaczy: jeść do woli ale tylko podczas wyznaczonych posiłków.

[twinsplus1]

Napisane przez czarownica3006

Hej chudziny
tak jak mowilam, spadek 0,300 jest u mnie efektem jednego siusiu wiecej lub mniej bo po wczorajszym takim 'spadku' dzis jest wzrost 0,200 wiec wychodzi przez ostatnie 2 tygodnie -0,100..
ale od dzis PP i bede trzymala sie rad was wszystkich i Emili3000, mam do pracy serek wiejski - pierwsze sniadanie, a na drugie sniadanie 2 jajka, otrebiaki i szynke. zobaczymy co z tego wyjdzie. na obiad zrobie sobie cycki kuciaka na grillu no a na kolacje twarog. ok? czy znowu za malo?

no i to jest postawa, za to

[Sparta]

Witam kochane! Mnie też coś dziś tknęło i zaczęłam czytać o drugiej fazie. Muszę ja jeszcze raz przeanalizować zrozumiałam że jak jest PW to na śniadanie same proteiny a potem na obiady i w ciągu dnia warzywa mogę tak? A kolacja to ma być samo białko? Dziś chcę upiec Dukanowski piernik i mam nadzieję że nie wyjdzie mi taki szit jak wczoraj z pizzą. Cały dom zamiast pachnieć ciastem walił drożdżami...teksańska masakra piłą mechaniczną normalnie

[kasia_1011]

A tak w ogóle to hejka Chudziaki!
Nie wiem co się dzieje z moją wagą.
Pierwsze ważenie 62,4. Drugie ważenie, po kilku minutach 62.
Po kawie i rozwiezieniu dziec szkoła przedszkole 62,1 i tak już zostało.

Czyli mam spadek 300g.


Wczoraj jęki dzisiaj radość.
Ach...

[twinsplus1]

ja sie witam w dzisiejszy pochmurny ranek, u mnie po wczorajszym spadku (-0,300) dzis KOLEJNY SPADEK o 0,900 moge smailo powiedziec, ze od 14.05 zrzucilam 10kg

wszystkim zycze udanego dnia i spadeczkow

[dorotao87]

Witam was z samego rana
Ja dzis tez zaliczylam proteinowe sniadanko
a teraz szykuje sie na swoje wlasne absolutorium

[kasia_1011]

Napisane przez twinsplus1

ja sie witam w dzisiejszy pochmurny ranek, u mnie po wczorajszym spadku (-0,300) dzis KOLEJNY SPADEK o 0,900 moge smailo powiedziec, ze od 14.05 zrzucilam 10kg

WOW!!! To się nazywa spadek, a nie takie pitu pitu jak u mnie

GRATKI WIELKIE!

[lesia27]

witm Pięknosci
na wadze spadek o 0,3kg super do celu rowniusie 4 kg albo 6kg
pewnie to zasługa vacu zarąbista sprawaspocilam sie w tej maszynie jak dzika swinia... heheheheale polecam.... niedlugo ide znowu, mam nadzieje ze mi pomoze pozbyc sie tłuszczyku
ps: gratki za spadki

[Kasza Manna]

twinsplus1

10kg w miesiąc chyba nie nadążasz z kupowaniem nowych ubrań

[czarownica3006]

gratuluje wszystkich spadkow!!

[lesia27]

Napisane przez czarownica3006

gratuluje wszystkich spadkow!!

Tobie tez gratki za spadki

[Sparta]

Napisane przez lesia27

Tobie tez gratki za spadki

Lesia...pizza mi nie wyszła

[lesia27]

Napisane przez Sparta

Lesia...pizza mi nie wyszła

jak to nie?co było nie tak?
a ja dzis znow robie pizzemam 3 dni p+w

[Sparta]

Napisane przez lesia27

jak to nie?co było nie tak?
a ja dzis znow robie pizzemam 3 dni p+w

Dałam kostkę drożdży, otręby, skrobię, mleka i wyszło ciasto takie zbite taki krowi placek i się upiec nie chciało

[giovinezza]

Witam kochane u mnie zastój i do tego waga cały czas rośnie dziś 2 dzień P+W, i tylko 0,6 różnicy od wagi wyjściowej tak jak wy: jak sprawdzam swoje jadłospisy to nie doszukuje się błędów, 3 lista sporadycznie a jadłospisy bardzo urozmaicone a mimo tego wzrosty jeszcze jakby to tylko zastój był to ok, a to kurcze wzrosty

Napisane przez bruunetka

A ja jestem lekko załamana...
Przez ostatnie 2 dni były małe wypadki i teraz zastój... wczoraj zjadłam arbuza, kilka razy coś wieprzowego ale mało i dziś 2 kawałki wędliny wieprzowej (to było z przymusu ) Waga po PW pokazała 69 kg (dokładnie nie wiem bo mam wahadłową) Od 24. 05 schudłam 7-8 kg więc jak myślicie, ile mogę zgubić do sierpnia?
Dodam, że ważę się co 7 dni i to mój pierwszy zastój... ale to chyba normalne
(No i przepraszam za moje idiotyczne pytania...)

I tu masz wytłumaczenie, jak się nie trzyma reguł to nie ma co cudów wymagać u mnie to samo nagrzeszyłam a teraz wzrosty i zastoje a ile możesz zgubić to nie wiadomo, każdy organizm jest inny proponowałabym abyś właziła na wagę codziennie wtedy łatwiej jest błędów w jadłospisie się doszukać i tylko raz dziennie

Achnes witamy i powiedz mi od razu jakiej firmy jest ten "budyń" bez skrobii ?? test zrobiony ? książka przeczytana ?

Dziewczyny,, czy wy też jecie tyle jajek? Bo ja przez 8 dni, zjadłam całą palete(30jaj) ;O;O;O :|

Ja to taka fanką ich nie jestem, przeciętnie 1, 2 dziennie

Wczorajszy jadłospis: (oceńcie)
śniadanie: wiejski z pomidorem rzodkiewką i ogórkiem(micha wyszła duża)
II śniadanie: fijates x2 z serkiem homo na słodko
obiad: kapusta biała duszona ok, 0,5 kg
podwieczorek: 0,5 kg oszukanych gołąbków z mięsa indyczego z sosem pomidorowym
kolacja: 250g twarogu na słodko z aromatem i słodzikiem
i dziś na wadze wzrost o 0.7 @ daleko nie wiem o co chodzi jak liczę kacl to wychodzi mi dziennie ok 1500

[kataluna]

Napisane przez twinsplus1

ja sie witam w dzisiejszy pochmurny ranek, u mnie po wczorajszym spadku (-0,300) dzis KOLEJNY SPADEK o 0,900 moge smailo powiedziec, ze od 14.05 zrzucilam 10kg

wszystkim zycze udanego dnia i spadeczkow

Jak ty to robisz laska?????
U mnie dzisiaj spadek do 57,0. malymi kroczkami do przodu
Ale ja chce wiecej! Jutro bedzie 56. Przyrzekam

[Sparta]

Napisane przez giovinezza

Witam kochane u mnie zastój i do tego waga cały czas rośnie dziś 2 dzień P+W, i tylko 0,6 różnicy od wagi wyjściowej tak jak wy: jak sprawdzam swoje jadłospisy to nie doszukuje się błędów, 3 lista sporadycznie a jadłospisy bardzo urozmaicone a mimo tego wzrosty jeszcze jakby to tylko zastój był to ok, a to kurcze wzrosty


I tu masz wytłumaczenie, jak się nie trzyma reguł to nie ma co cudów wymagać u mnie to samo nagrzeszyłam a teraz wzrosty i zastoje a ile możesz zgubić to nie wiadomo, każdy organizm jest inny proponowałabym abyś właziła na wagę codziennie wtedy łatwiej jest błędów w jadłospisie się doszukać i tylko raz dziennie

Achnes witamy i powiedz mi od razu jakiej firmy jest ten "budyń" bez skrobii ?? test zrobiony ? książka przeczytana ?


Ja to taka fanką ich nie jestem, przeciętnie 1, 2 dziennie

Wczorajszy jadłospis: (oceńcie)
śniadanie: wiejski z pomidorem rzodkiewką i ogórkiem(micha wyszła duża)
II śniadanie: fijates x2 z serkiem homo na słodko
obiad: kapusta biała duszona ok, 0,5 kg
podwieczorek: 0,5 kg oszukanych gołąbków z mięsa indyczego z sosem pomidorowym
kolacja: 250g twarogu na słodko z aromatem i słodzikiem
i dziś na wadze wzrost o 0.7 @ daleko nie wiem o co chodzi jak liczę kacl to wychodzi mi dziennie ok 1500

Ja zaczynam łapać schizę że wszystko źle robię...

[twinsplus1]

Napisane przez kasia_1011

A tak w ogóle to hejka Chudziaki!
Nie wiem co się dzieje z moją wagą.
Pierwsze ważenie 62,4. Drugie ważenie, po kilku minutach 62.
Po kawie i rozwiezieniu dziec szkoła przedszkole 62,1 i tak już zostało.

Czyli mam spadek 300g.


Wczoraj jęki dzisiaj radość.
Ach...

gratulacje

[Sparta]

Napisane przez kataluna

Jak ty to robisz laska?????
U mnie dzisiaj spadek do 57,0. malymi kroczkami do przodu
Ale ja chce wiecej! Jutro bedzie 56. Przyrzekam

Kebab a powiedz, jakie ci ciasto wyszło takie gęste czy rzadkie czy jakie

[kataluna]

Napisane przez lesia27

witm Pięknosci
na wadze spadek o 0,3kg super do celu rowniusie 4 kg albo 6kg
pewnie to zasługa vacu zarąbista sprawaspocilam sie w tej maszynie jak dzika swinia... heheheheale polecam.... niedlugo ide znowu, mam nadzieje ze mi pomoze pozbyc sie tłuszczyku
ps: gratki za spadki

Lesia moze ty przedstaw swoj jadlospis jako wzor do nasladowania. Pieknie chudniesz

[twinsplus1]

Napisane przez Krolowa_Margot

Dzien dobry!
Ostatnio nie udzielałam sie, bo sesje mam i za bardzo nie mam czasu pisac, ale oczywiście grzecznie śledziłam co tu piszecie

Wczoraj minął miesiąc odkąd jestem na diecie i jest mnie o 4 kg mniej! Może nie jest to jakiś spektakularny wynik, ale jestem z niego bardzo zadowolona, bo jak juz wspominałam 4kg to był mój rekord na wszelkich dietach, a później z nich już rezygnowałam, a tutaj na to sie nie zapowiada i dociągne na pewno do tych 60 kg (dukan wyliczył mi początek lipca), a może nawet pokuszę sie o 5 z przodu
W centymetrach to wygląda tak:
biodra: było 102, jest 97
talia: było 74 jest 70
biust: było 98 jest 94
uda nie wiem ile było, ale teraz w najszerszym miejscu jest 55 (po 2 tyg diety było 57, nie wiem ile na początku)

Boje sie troszczke, ze czeka mnie teraz zastój, bo:
- wage 62 kg, utrzymywalam kiedys przez ok. rok
- do tej pory 4 kg to była taka granica na której konczylam diete, mój organizm mógł sie do tego przyzwyczaić

Oczywiście jesli będzie, to grzecznie go przeczekam Tylko tutaj moje pytanie: przy zastojach spowodowanych powyższymi przyczynami, a nie złym jedzeniem, również trzeba ograniczać 3 liste, nabiał i tak dalej? Czy może orgaznim bez względu na to co jem i tak bedzie musiał sie przyzwyczaić do nowej wagi, wiec ograniczanie nic nie da? Do tej pory zdarzalo mi sie zjesc cos ze skrobia kuku albo kakao i chudłam, wiec nie wiem czy gdyby mi sie ten zastój trafił to mam z tego rezygnowac

A i jeszcze ze sniadaniami - tez byłam w szoku, że musza byc stricte białkowe Ja do tej pory codziennie jadłam rano otręby, bo wychodziłam z założenia, że węglowodany najlepiej rano, bo orgaznim ma caly dzien na spalenie ich... Czy jeżeli do tej poru chudłam z otrębowymi śniadaniami powinnam mimo to zmieniac to przyzwyczajenie?

gratulacje i brawa oczywiscie