Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

[itakasia]

justynacz
ok, to sprawdz i daj znac. jak nie to moze byc molus na dlugiej bo tam pyyyyszne lody. albo sowa w galerii, przed poludniem latwo w miare zaparkowac. wstepnie wtorek?


dziewczyny, podziwiam was ze studiami. pamietam jak sie meczylam, a konczylam juz z Marysia. ale na podyplomowke co jakis czas mam chec tylko nie wiem jaka

[justynacz80]

Napisane przez bassienkaw

A co do wyjazdu, to akurat nie wyjeżdzamy... zostajemy. Pisałam chyba już, że teraz co najmniej tydzięń w domu

Co robicie na obiadek?

No to w końcu trochę z nami posiedzisz
Ja na obiad dzisiaj się nie narobię.Będą penne z tuńczykiem, czosnkiem, pietruszką i wkrojonym pomidorem.
Muszę przyznać, że 99% potraw, które robię są z kuchni włoskiej. Łatwe, zmaczne i zdrowe

Itakasia, wstępnie wtorek Co do dokładnej godziny i miejsca to się ustawimy najwyżej poniedziałek

[Siala_Bala]

Napisane przez dzidziadziumdzia

A moja Mała cały czas tą głowę w piersi moje wciska .
Bardzo będę zaskoczona, jeśli się obróci przed tym 32 tygodniem.

Dziewczyny, ja po domu, mimo rozmiaru chodzę bez stanika- jakbym Wam teraz pokazała jak wygląda moja koszulka, to byście uwierzyły, że wkładki MOGĄ się przydać

Kochana, ponoć są jakieś ćwiczenia, które mają spowodować/ułatwić przekręcenie się maluszka w dobrą stronę. Ale nie mam pojęcia jakie to ćwiczenia.. kiedyś lekarz mi mówił, że jak się nie obróci do następnej wizyty to mi je objaśni i będę ćwiczyć. A że się obrócił to nic mi nie tłumaczył więcej.
Może poszukaj w necie albo zapytaj swojego gina.

[bassienkaw]

Dziewczyny obniżenie brzucha jak dobrze pamiętam to zapowiedź bliskiego porodu z tego co pamiętam!

Tak tak posiedzę chwilę, choć pewnie na wizażu i tak mało mnie będzie, bo zawsze jest coś do zrobienia... ja dzisiaj na obiad naleśniki z dżemerem robię

[Siala_Bala]

Napisane przez bassienkaw

Dziewczyny obniżenie brzucha jak dobrze pamiętam to zapowiedź bliskiego porodu z tego co pamiętam!

Nie tak bliskiego znowu
Ja zaczelam 37 tydzień, obniżać się może nawet 2 tygodnie przed porodem czyli akurat w dobrym momencie to robi

[papeteria]

Napisane przez Siala_Bala

Nie tak bliskiego znowu
Ja zaczelam 37 tydzień, obniżać się może nawet 2 tygodnie przed porodem czyli akurat w dobrym momencie to robi

ja słyszałam ze nawet 3 , 4 tygodnie

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez Siala_Bala

Kochana, ponoć są jakieś ćwiczenia, które mają spowodować/ułatwić przekręcenie się maluszka w dobrą stronę. Ale nie mam pojęcia jakie to ćwiczenia.. kiedyś lekarz mi mówił, że jak się nie obróci do następnej wizyty to mi je objaśni i będę ćwiczyć. A że się obrócił to nic mi nie tłumaczył więcej.
Może poszukaj w necie albo zapytaj swojego gina.

Wiem, kiedyś coś tam przeglądałam...Tylko z ćwiczeniami jest problem- ja nie ubiorę sama spodni, ani skarpetek, bo tak mnie lędźwie nawalają, a gdzie tu jeszcze się wyginać i wypinać :P.
Mój lekarz wychodzi z założenia, że jeszcze ma czas. I pewnie ma rację. Poczekamy jeszcze ze 2-3 tygodnie i zaczniemy się martwić.

[papeteria]

basienkaw wiadomo ze chrzestnym sie nie zostaje z powodu kasy
ja dzis nie gotuje
siala raju to testerem bylas i juz ci poród chcieli przyspieszyc
a ja te pozycje cwiczylam w 32tc

[lazurowa]

Dzień dobry.
Ja mam dziś dzień dobroci dla siebie
Wyprostowałam porządnie włosy, zrobiłam lekki makijaż i w końcu z dresów przeskoczyłam do dżinsowej spódniczki. Wysmarowałam nóżki masłem kakaowym żeby ładnie wyglądały. Od razu lepiej się człowiek czuje.

Napisane przez dzidziadziumdzia

Jesuuu, ale ja mówię o ilości wszystkich rozstępów na moim cielsku. Nie tylko tych nowych. Nie wspomnę o cellulicie na udach, tyłku, i nawet na kolanach.
A śliczna to ja kiedyś byłam. Jak miałam pół roczku .

Tego to akurat nie rozumiem ;P.

Nie nie. U mnie jest inaczej. Ja już się z tym po prostu pogodziłam . Ideały nie istnieją. A jak istnieją, to ja wśród nich nigdy nie będę więc luuuuz

Idę do wyrka. Jutro znowu Bydgoszcz. To już trochę męczące...Ech...

Ja też mam masę rozstępów. Pod kolanami mam dużo, na biodrach też na piersiach były ale jakoś same zniknęły albo ja ich nie widzę. Po za tym zawsze byłam zakompleksiona. Dużo krzywdy zaznałam w szkole podstawowej i chyba takie piętno zostało. A oprócz tego jestem świadoma tego, że mam wady takie jak np. duży halluks w lewej stopie, co sprawia, że wstydzę się nosić japonki, klapki czy sandałki z cienkimi paskami. I mam też świadomość, że ucieka mi oko, potocznie mówiąc mam zeza, często umiem nad tym zapanować ale zdarza się, że nie myślę o tym i wtedy to widać. Wszystkie takie szczegóły się na siebie nakładają i człowiek ma kompleksy.
Ale w takim dniu jak dziś tego nie czuję. Czuję się piękna- sama dla siebie, bez żadnej presji.

Napisane przez itakasia

na allegro mozna dostac fajne zestawy klockow drewnianych atestowanych, w calkiem dobrej cenie, swietnie wykonane. moje nadal sie tym bawia. bardzo rozwijajace

Drewniane klocki to najlepiej wspominana przeze mnie zabawka z dzieciństwa. Po za tym z takich czysto pedagogicznych względów to są dobre zabawki, bo rozwijają wyobraźnię przestrzenną, poprawiają zdolności manualne, pozwalają ćwiczyć precyzję itp.
Polecam zapoznać się z zabawkami jakie są stosowane w myśl pedagogiki Marii Montessori.

Napisane przez anuszka1401

Ja mam botwinkę

Też bym zjadła.
Ja dziś gotuję ziemniaczki i jajeczko na twardo z sosem koperkowym.

[caprica6]

Napisane przez anuszka1401

Ja też jestem pewna, to takie słodkie jak gada i tuli się do brzuszka, całuje go

Moj tez tak robi

Napisane przez hd2005

wreszcie przespałam całą noc

Zazdroszcze

Napisane przez aniaa22

imie ladne niestety czesto ludzie nazywaja tak psy wiec ja bym tak na imie dziecku nie dala

Dokladnie

Napisane przez hd2005

mam straszną ochotę wyskoczyć na jakieś zakupy

Ogólnie nie jestem fanką zakupów (może dlatego tak często korzystam ze sprzedaży internetowej). Żartuję, że w tym temacie jestem jak facet
Mój M też nie przepada za zakupami więc raz na kilka miesięcy robimy sobie "dzień za karę" i jedziemy na zakupy ciuchowe. Staramy się szybko i sprawnie to załatwić i zapomnieć

Ciąża zmienia i mam ochotę na zakupy
Nie chcę jednak jechać do centrum czy do wielkich molochów.
Może odwiedzę kilka najbliższych sklepów i kupie coś dla Szymka

Ja kocham zakupy

Napisane przez justynacz80

My z tż mamy tak samo znikomą wiedzę . ja nawet noworodka na rękach nigdy nie trzymałam i on tak samo. Ciekawe jak to będzie

My tak samo, jakos sobie bedziemy musieli poradzic. Moja mama mowila ze gdy urodzila brata w 36tc (wazyl jakies 2600) to z tata przez tydzien bali sie go wykapac taki byl malutki

Napisane przez justynacz80

No to w końcu trochę z nami posiedzisz
Ja na obiad dzisiaj się nie narobię.Będą penne z tuńczykiem, czosnkiem, pietruszką i wkrojonym pomidorem.
Muszę przyznać, że 99% potraw, które robię są z kuchni włoskiej. Łatwe, zmaczne i zdrowe

Uwielbiam takie rzeczy

Anoxa meczysz sie biedaku Sliczny wozek
Karolcia wspolczuje

[bassienkaw]

No to prawda, że chrzestnym nie zostaje się z powodu kasy, ale to co się teraz dzieje to dla mnie debilizm i idiotyzm... to parcie na kasę!!!

Co do obniżenia brzucha... no to możliwe, mi się np obniżył jakoś w 34 tygodniu, a w 36 się rozpakowałam

[Siala_Bala]

Napisane przez papeteria

ja słyszałam ze nawet 3 , 4 tygodnie

Do terminu porodu mam 27 dni, więc w sam raz.
Jednak nakaz eksmisji wystawiam małemu na 1, 2 lipca

Napisane przez dzidziadziumdzia

Wiem, kiedyś coś tam przeglądałam...Tylko z ćwiczeniami jest problem- ja nie ubiorę sama spodni, ani skarpetek, bo tak mnie lędźwie nawalają, a gdzie tu jeszcze się wyginać i wypinać :P.
Mój lekarz wychodzi z założenia, że jeszcze ma czas. I pewnie ma rację. Poczekamy jeszcze ze 2-3 tygodnie i zaczniemy się martwić.

Mnie wczoraj mąż buciki wiązał - musiałam założyć adidaski bo baleriny się rozpadły xD ja sierota nie mogłam dosięgnąć do sznurówek w żadnej pozycji, na stojąco, siedząco odpada
A na SR kociego grzbieta walnęłam
Może z nami nie jest tak źle jak nam się wydaje

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez lazurowa

Ale w takim dniu jak dziś tego nie czuję. Czuję się piękna- sama dla siebie, bez żadnej presji.

Ja dziś gotuję ziemniaczki i jajeczko na twardo z sosem koperkowym.

I to jest zdrowe podejście. Jakby mi ktoś ogolił nogi, to pewnie też bym się choć trochę lepiej poczuła, a tak.... Dobrze chociaż, że jestem blondynką, to i zarost nożny mam w miarę jasny .

Dziewczyny- ja NIGDY nie jadłam botwinki. A tu się tak często przewija. Hm...

No i o obiedzie mogę zapomnieć. Jak sama nie zrobię, to nie będzie. A że za 2h jedziemy do Bydgoszczy, to co ja mam niby gotować? Bez sensu .

[alutka78]

Napisane przez anoxa

czesc dziewczyny


usg jeszcze nie mialam za to mialam wiele innych przeboi rano na ktg wyszly mi skurcze ale nie bardzo silne z tym ze regularne po jakichs dwuch godzinach zaczelo mi sie robic duszno slabo i mialam wrazenie ze dretwieje mi noga poszlam do poloznej a ona mi mowi ze przenosza mnie na patologie ciazy i ze tam sprawdza tutaj potraktowali mnie jak kretynke powiedzieli ze jestem poddenerwowana i to dlatego i ze mam sie polozyc teraz czuje ze mam skurcze ze az bola mnie plecy i brzuch mieli mi powtorzyc ktg ale powiedziala ze jak na dole mi nie powtorzyli to ona tez nie bedzie robila tak wiec siedze i czekam na usg i mam juz dosyc wyplakalam sie teraz mi troche przeszlo jestem juz spokojniejsza

i zamowilismy wozek http://allegro.pl/item1084569427_woz..._10_grati.html kolor olympic

Straszne jest to lekcewazenie pacjentow. Bedzie dobrze. Trzymaj sie.

[anuszka1401]

Napisane przez Siala_Bala

Kochana, ponoć są jakieś ćwiczenia, które mają spowodować/ułatwić przekręcenie się maluszka w dobrą stronę. Ale nie mam pojęcia jakie to ćwiczenia.. kiedyś lekarz mi mówił, że jak się nie obróci do następnej wizyty to mi je objaśni i będę ćwiczyć. A że się obrócił to nic mi nie tłumaczył więcej.
Może poszukaj w necie albo zapytaj swojego gina.

Ja znalazłam na jakiejś stronie cos takiego:

"Przekręć się, mały!

Możesz sama spróbować nakłonić dziecko do obrotu z położenia miednicowego do główkowego poprzez częste przyjmowanie określonych pozycji.

• Leżenie na plecach z biodrami uniesionymi na kilku poduszkach

• Klęczenie z ramionami i głową opuszczonymi jak najniżej i wysoko uniesionymi biodrami. Dodatkowo można nimi wykonywać okrężne ruchy albo po prostu wyfroterować podłogę."

[papeteria]

lazurowa to super dzien zaczelas ..każda z nas ma jakieś wady i każdy je u siebie znajdzie ale nie ma sensu ich wyszukiwac tylko podkreslać atuty jak to zrobiłaś dziś
to jajo to bym zjadła, ale dziś nie gotuje bo Tz o razu po pracy jedzie ze mna po te wyniki a potem do K-c z autem bo bedzie sobie szyby ściemniał z tyłu.....dadza nam na te kilka godzin auto zastepcze i pojezdzimy troche po sklepach ...chciałabym zahaczyc o orsay i h&m i może ikea ???

poczytałam troche o naparze z liści malin i liscie zawierają prostalgandyny czyli to co jest w nasieniu męskim .....
i jeszcze taka ciekawostka"
Aktywność seksualna, szczególnie pieszczoty piersi, uwalnia oksytocynę – hormon wywołujący i podtrzymujący akcję porodową.
Męskie nasienie zawiera prostaglandyny, które przyspieszają „dojrzewanie” i rozwieranie szyjki macicy. Ale przy prawidłowo rozwijającej się ciąży, na takie ilości prostaglandyny, jakie są w spermie, szyjka staje się wrażliwa dopiero po 38 tygodniu ciąży.
3 – 4 tygodnie przed wyznaczonym terminem porodu orgazm może wywołać skurcze przepowiadające, zwane skurczami Braxtona-Hicksa, które mogą trwać nawet do 30 min. Nie są one jednak w stanie wywołać akcji porodowej. Cześć ginekologów uważa, ze stosunek płciowy może pomóc w rozpoczęciu porodu przy ciąży przenoszonej."

[bassienkaw]

Ja do terminu mam jeszcze trochę, ale w sumie dla mnie a za mnie, tak z miesiąc przed mogłabym rodzić

[lazurowa]

Napisane przez dzidziadziumdzia

I to jest zdrowe podejście. Jakby mi ktoś ogolił nogi, to pewnie też bym się choć trochę lepiej poczuła, a tak.... Dobrze chociaż, że jestem blondynką, to i zarost nożny mam w miarę jasny .

Dziewczyny- ja NIGDY nie jadłam botwinki. A tu się tak często przewija. Hm...

No i o obiedzie mogę zapomnieć. Jak sama nie zrobię, to nie będzie. A że za 2h jedziemy do Bydgoszczy, to co ja mam niby gotować? Bez sensu .

Ja też blondynka ale zarost na nogach mam niestety ciemny, chociaż w ciąży dłużej odrasta
Ja muszę sobie sama radzić z goleniem i jakoś sobie radzę... no przecież nie poproszę mamy żeby mnie ogoliła
Ja jadłam botwinkę- jest pycha.
Moja mama nigdy nie gotowała. Jadłam u cioci.
A ja sama jakoś się boję eksperymentować.
No i faceci u mnie w dom by tego na 100% nie jedli, jak oni nawet kalafiorowej nie jedzą, a jest taka pyszna.

[anuszka1401]

Napisane przez bassienkaw

Dziewczyny obniżenie brzucha jak dobrze pamiętam to zapowiedź bliskiego porodu z tego co pamiętam!

ja już mam obniżony... cały czas zresztą był nisko, ale teraz czuję wyraźnie, że się obnizył i widzę A to dopiero 33t3d!

[bassienkaw]

Kiedy dziecko powinno ułożyć się główką w dół?
Większość dzieci przyjmuje takie położenie (podłużne główkowe) między 32. a 36. tygodniem życia płodowego. Jeśli Twojemu maleństwu nie spieszy się z tym, nie martw się na zapas. Niektóre dzieci trzymają w niepewności swoich rodziców i lekarzy aż do kilku, kilkunastu dni przed porodem.

Jakie są sposoby, aby zmienić położenie maleństwa?
Niektórzy lekarze lub położne zalecają wykonywanie w ostatnich ośmiu tygodniach ciąży specjalnych ćwiczeń. Choć nie ma dostatecznych dowodów, że taki trening pomaga, można próbować.
Dwa razy dziennie układaj się tak, żebyś miała
miednicę wyżej niż żołądek. Gdy leżysz na plecach, podłóż pod pośladki kilka poduszek albo klękając na podłodze i podpierając się na zgiętych ramionach, jak najwyżej unieś pośladki. Trzeba pozostać w takiej pozycji przez minimum 10 minut.
Wypróbuj też wizualizację. Będąc na czczo, skup się na rozluźnieniu mięśni brzucha i wyobraź sobie, że dziecko się obraca. Powinnaś tak robić dwa razy dziennie przez dziesięć minut. Lekarka, autorka tej metody, ocenia jej skuteczność na 89 proc. Jest też inna możliwość – obrót zewnętrzny. Wykonuje go jedynie lekarz pod kontrolą aparatu USG. Nie jest to jednak obojętny zabieg i może go robić tylko doświadczony położnik.

Obrót zewnętrzny
Jeśli przed 37. tygodniem dziecko nie obróciło się główką w dół, lekarz może spróbować to zmienić. Przyłoży ręce do twojego brzucha i będzie go naciskał, przemieszczając maleństwo. Dla bezpieczeństwa
odbywa się to pod kontrolą USG i KTG, stosuje się też leki rozkurczowe. Zabieg może wywołać poród. Jest możliwy w 37– 38. tygodniu, jego skuteczność to około 50 proc.

A jeśli dziecko pozostanie ułożone pośladkami do dołu?
W takim położeniu ma główkę w górze, nóżki może mieć zwinięte ze stópkami w okolicy pośladków (położenie miednicowe zupełne) lub może być zgięte w pół z nóżkami wyciągniętymi wzdłuż tułowia i stópkami na wysokości twarzy (położenie miednicowe niezupełne). W ten sposób układa się większość dzieci (82 proc.). Inne ułożenia to stópkowe (zupełne i niezupełne) i kolankowe. W tych sytuacjach nie zawsze trzeba robić cesarskie cięcie. Ale poród naturalny wymaga ostrożności. Pod koniec ciąży lekarz wykona badanie, by zmierzyć średnicę miednicy mamy i wielkość dziecka. Gdy różnica jest za duża, wykonuje się cięcie. Jeśli nie, poród następuje siłami natury. Zapobiegawczo wykonuje się nacięcie krocza. Jeżeli są komplikacje, np. szyjka rozwiera się za wolno, w każdej chwili lekarz może zdecydować o cięciu.

Może też leżeć w poprzek. Co wtedy?
Jeśli dziecko ułożone jest w poprzek macicy mamy i nie uda się go obrócić (np. przez obrót zewnętrzny), poród naturalny nie jest możliwy.

Czy dziecko skierowane główką w dół zawsze ułożone jest prawidłowo?
Zamiast potylicą (z przygiętą główką) w kierunku ujścia macicy, może się ustawić na dwa sposoby: czółkiem (1 proc. dzieci) lub twarzyczką (jedno na 1000). W pierwszym przypadku cięcie cesarskie jest konieczne, w drugim – jeśli dziecko dokona korzystnego zwrotu bródką pod spojenie łonowe mamy, poród drogami natury jest możliwy.

Położenie główkowe
To optymalne ułożenie, przyjmowane przez 95 proc. dzieci przed przyjściem na świat. Zwykle dziecko jest ułożone pleckami po lewej stronie Twojego brzucha – jest to ustawienie lewe. Gdy główka dziecka kieruje się do ujścia macicy (wstawia się do miednicy), a potem obraca się, plecki dziecka kierują się do przodu Twojego brzucha. Jeśli podczas porodu plecki dziecka są skierowane w stronę Twojego kręgosłupa, może to wywoływać bóle pleców i przedłużanie się porodu.

Położenie miednicowe
Zdarza się, że około 3–4 proc. dzieci aż do końca ciąży pozostaje stópkami lub pośladkami do dołu. Wtedy poród siłami natury stanowi ryzyko, ale jeśli nie ma innych przeciwwskazań (np. dziecko nie jest zbyt duże, a miednica mamy
za wąska), niektórzy lekarze je podejmują. Większość od razu wykonuje cesarskie cięcie, zwłaszcza u mamy rodzącej pierwszy raz. Przed porodem można próbować obrócić dziecko.

Położenie poprzeczne
Pozycję
w poprzek w łonie mamy przyjmuje mniej niż 1 proc. dzieci. Przy takim ułożeniu jedynym bezpiecznym postępowaniem jest cięcie cesarskie. Wyjątkowo próbuje się zmienić pozycję dziecka, stosując technikę
przechylania go (po 32. tygodniu ciąży) lub obrót zewnętrzny (w 37. lub 38. tygodniu).

[papeteria]

Napisane przez dzidziadziumdzia

I to jest zdrowe podejście. Jakby mi ktoś ogolił nogi, to pewnie też bym się choć trochę lepiej poczuła, a tak.... Dobrze chociaż, że jestem blondynką, to i zarost nożny mam w miarę jasny .Dziewczyny- ja NIGDY nie jadłam botwinki. A tu się tak często przewija. Hm...

ja botwinki nie lubie a co do golenia jestem w stanie jeszcze to robić ale skarpetki ....czasem mam problem

[anuszka1401]

Napisane przez lazurowa

Też bym zjadła.
Ja dziś gotuję ziemniaczki i jajeczko na twardo z sosem koperkowym.

Też bardzooo lubię Tylko moja mama robi w sosie musztardowym, ale koperku zawsze można dodać

[kashha]

Idę z dziadkiem na zakupy
Miłego popołudnia mamusie

[anuszka1401]

Napisane przez bassienkaw

Co do obniżenia brzucha... no to możliwe, mi się np obniżył jakoś w 34 tygodniu, a w 36 się rozpakowałam

O matko, pakuję torbę!

[bassienkaw]

Ja też za botwinka nie przepadam... za to dawno nie jadłam frytek i możnaby niebawem zrobić, ale narazie nie mam ziemniaków, trzeba kupić... spadam z wizażu, idę do kuchni miłego dnia

[anuszka1401]

Napisane przez Siala_Bala

Mnie wczoraj mąż buciki wiązał - musiałam założyć adidaski bo baleriny się rozpadły xD

Ja stawiam nogę na taborecie albo jakims krześle i spokojnie wiążę

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Napisane przez lazurowa

Ja jadłam botwinkę- jest pycha.
Moja mama nigdy nie gotowała. Jadłam u cioci.
A ja sama jakoś się boję eksperymentować.

Botwinkę gotuje się identycznie jak szczawiową

[papeteria]

Napisane przez anuszka1401

Ja stawiam nogę na taborecie albo jakims krześle i spokojnie wiążę

mnie tak sie nie da bo mi noge od brzucha odbija
mam długą łychę w tym celu, tylko Tz czasem musi przytrzymac jezyk

[bassienkaw]

Anuszka... sprawdziłam specjalnie na blogu jak to było z obniżeniem brzucha. Trochę obniżył mi się na miesiąc przed porodem (rodziłam w 36 tygodniu)... ale dość znacznie spadł mi dwa tygodnie przed
no i u mnie sprawdził się termin porodu wg pierwszych ruchów

co do skarpetek - to po prostu nie noszę, biegam w klapkach albo sandałach... problem mam z ubieraniem dziecka jedynie... hehehe głównie z butami jej
u mnie problem z malowaniem pazurków u stóp, przynajmniej tych najmniejszych... i golenie też już nie takie hop siup, prawie jak sport ekstremalny

[papeteria]

znalazłam jeszcze inną opinię na temat naparu ..ech co człowiek to opinia tu pisze ze mozna pic całą ciąże

[anuszka1401]

Napisane przez papeteria

mnie tak sie nie da bo mi noge od brzucha odbija
mam długą łychę w tym celu, tylko Tz czasem musi przytrzymac jezyk

Ale jaja, wyobrażam to sobie

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Napisane przez bassienkaw

Anuszka... sprawdziłam specjalnie na blogu jak to było z obniżeniem brzucha. Trochę obniżył mi się na miesiąc przed porodem (rodziłam w 36 tygodniu)... ale dość znacznie spadł mi dwa tygodnie przed
no i u mnie sprawdził się termin porodu wg pierwszych ruchów

A jak się liczy wg pierwszych ruchów? Bo ja pierwsze poczułam w 16 tc

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Napisane przez papeteria

znalazłam jeszcze inną opinię na temat naparu ..ech co człowiek to opinia tu pisze ze mozna pic całą ciąże

Ja na razie muszę iść do ogródka po te liście, wysuszę na słonku i potem będę chłeptać