|
|||||||
| Notka |
|
| Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#601 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
U mnie pewnie byłoby identycznie, gdybym nie zaczęła jeździć codziennie... Dalej czasem mam stracha, obawiam się czy znajdę miejsce pod domem i inne takie, ale jest o niebo lepiej. Wzrost umiejętności parkowania też dodaje odwagi
![]() PannaCola, musisz się zaprzeć maksymalnie i jeździć jak najczęściej, inaczej tego nie pokonasz. |
|
|
|
|
#602 | |
|
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
szukam dalej, ale jutro ubezpieczenie mi się kończy i nie wiem czy jest sens...Pewnie masz bardziej wypasioną brykę no i zależy też czy masz tylko na siebie czy ze współwłaścicielem
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
|
|
|
|
|
#603 | ||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
||||
|
|
|
|
#604 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
PannaCola jeździj a TŻ-owi zaklej usta taśmą albo wyrzuć z auta, o!
Wiem, że łatwo powiedzieć, ale ja np. jeżdżąc sama o wiele lepiej sobie radzę. Raz na czas jadę z tatą do sklepu i wtedy mi kompletnie nie idzie. Parkuję jak ciotka-klotka, biegi mi się jakoś gorzej wrzucają itp. i zaraz są komentarze, że to źle robię czy tamto, ale ja to olewam
__________________
|
|
|
|
|
#605 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 491
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
![]() Ale auto jest na mojego męża ![]() Cytat:
A tata pracuje do późna? Nie masz możliwości po jego powrocie przejechać się do koleżanki,sklepu czy nad jakąś wodę? W cieplejsze dni doskonała okazja,nie ma nic gorszego jak komunikacja miejska przy 30 st upale
__________________
Sens mojego życia....Dawidek-13.08.2002 Oliwerek-13.03.2006 Laurunia-30.08.2011
|
||
|
|
|
|
#606 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lubin (Nie LubLin ;))
Wiadomości: 2 026
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
Ale nie mam znizki za wiek, prawko dopiero co zdalam... Pewnie dlatego... |
|
|
|
|
|
#607 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
Cytat:
Doszłam do wniosku,że gdybym mieszkała w jakiejś mniejszej miejscowości to nie miałabym takiego problemu... |
||
|
|
|
|
#608 | |
|
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
jest w mojej ubezpieczalni też dodatkowa oplata dla aut starszych niż 12 letnie.Dziś zerknęłam na ubezpieczenie świeże, bo ojciec wykupił tę drożyznę bez mojej wiedzy , no i jest tak: ja sama płaciłabym 1161, natomiast z ojca zniżkami 60% wyszło te 464 zł... zdzierstwo... trzeb bylo do Axy zadzwonić, tam na mnie samą było jakieś 600 zł, no, ale za późno...
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
|
|
|
|
|
#609 | ||||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 645
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
Cytat:
), jakieś 750zł, podczas gdy większość była >1000. Cytat:
Cytat:
Jak zaczynałam to TŻ bardziej mi przeszkadzał niż pomagał (no, poza dosłownie pierwszymi jazdami), teraz już się przyzwyczaiłam. Jak zaczyna się nad czymś rozwodzić i "analizować" w trakcie jazdy to ucinam, że teraz go nie słucham i ... nie słucham go . Ale jak czasem rzuca krótką uwagą to nie mam nic przeciwko, bo jednak praktyki ma duuużo więcej, więc dzięki temu, że coś podpowie ja uczę się szybciej.
__________________
Lekarstwem na przyzwyczajenie jest inne przyzwyczajenie (Epiktet) |
||||
|
|
|
|
#610 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
Chociaż ostatnio mi mówił,że muszę uwierzyć w siebie... Bo dobrze jeżdżę,tylko coś sobie wkręciłam w głowie i świruję. |
|
|
|
|
|
#611 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 645
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
, jak chwali to się tego trzymaj. Głowa do góry i w drogę. A jak znów będzie dogryzał to pogadaj "na sucho".
__________________
Lekarstwem na przyzwyczajenie jest inne przyzwyczajenie (Epiktet) |
|
|
|
|
|
#612 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
A ja się wczoraj zamotałam nieźle
__________________
|
|
|
|
|
|
#613 | |
|
☕ sprawia, że jestem☺
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: ✿
Wiadomości: 6 743
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
![]() Moja kumpela przyjeżdża do mnie pociągiem - bo ona po Warszawie nie jeździ. Lepiej się przełamać i śmigać po całej Polsce i nie tylko ![]()
__________________
Z m i e n i ł a m swoje życie!
|
|
|
|
|
|
#614 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
Cytat:
Przyzwyczaiłam się do tego,że łatwo mi się kręci tą kierownicą... Cytat:
Ale teraz po innych miastach też się boję
|
|||
|
|
|
|
#615 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
Ale daje Ci to auto bez problemu czy musisz się na dodatek strasznie o nie prosić? Ja miałam właśnie taki problem, dlatego kombinowałam jak się tylko dało żeby nie jeździć... Cytat:
![]() Bez wspomagania czuję się tak jakoś "stabilniej" na drodze
|
||
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#616 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
![]() Wczoraj zrobiłam z 40 km. Po trasie,którą nigdy nie jechałam. Przede mną jechał TŻ. Nawet byłam na 3 stacjach benzynowych Bo na 2 nie było gazu Ogólnie nie było tragedii,tylko te dziurska!! |
|
|
|
|
|
#617 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
![]() Na mojej trasie do pracy kładą nowy asfalt. Ostatnio zdarli tak po kawałku co jakieś 50 m i jeździło się okropnie po tej nawierzchni, ale przedwczoraj załatali wreszcie te dziury i nowy asfalt jest gładziutki aż samochód sam gładko po nim sunie
__________________
|
|
|
|
|
|
#618 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
Tylko przejechałam po rogu chodnika, jak wyjeżdżałam ze stacji,bo mnie oślepiło słońce ![]() No, na sam koniec wczorajszego dnia,TŻ prowadził swoje auto. Ja już byłam zmęczona,no i ciemno było i nie widziałam dziur. Oddałam więc ster ( wcześniej napisałam 'stres' - zupełnie nieświadomie dlatego edycję zrobiłam ) TŻ'owi. Wpadliśmy w taką dziurę,że opona pękła. Oczywiście domaga się 'odszkodowania' od miasta. Czeka na wycenę .... Powiedział,że gdybym to ja jechała i by się mnie to przytrafiło,to najgorsze w tym wszystkim by było to,że bym znów nie chciała jeździć,bo bym się zablokowała...
Edytowane przez PannaCola Czas edycji: 2010-06-18 o 21:39 |
|
|
|
|
|
#619 | ||
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Dziewczyny jaki wstyd ! zgubiłam kołpak ? to srebrne na oponie
potem się po nią wróciłam (na pieszo) i zaiwaniałam z nią spory kawałek :P nie wiedzieć czemu ludzie się dziwnie na mnie patrzyli :P nie pokaże się na mieście ! :Pp.s. czym się różni felga od kołpaka? ---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ---------- Cytat:
znaczy nikomu nie życzę takiej sytuacji ale wiadomo o co chodzi teraz przynajmniej zobaczyłaś, że każdemu się różne rzeczy mogą zdarzyć i nie ma się co blokować ---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ---------- Cytat:
dla mnie brak wspomagania to katastrofa :P
__________________
.hate it or love it ♥ Edytowane przez sauer Czas edycji: 2010-06-18 o 18:33 |
||
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#620 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 491
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
![]() Felga to jest element na który zakłąda się oponę,może być aluminiowa lub stalowa,jeśli ta druga-wtedy z reguły zakłada się dodatkowo kołpak dla lepszego efektu wizualnego ![]() Dziewczyny,no nie mogę... zerknijcie sobie:http://moto.wp.pl/kat,92714,title,Vo...l?ticaid=1a5ea Toż ta kobieta kaleczy naszą płeć wszystko wszystkim,rozumiem potknięcia nawet jeśli jest początkująca ale żeby przez ponad 6 km nie zorientować się że się jedzie pod prąd????
__________________
Sens mojego życia....Dawidek-13.08.2002 Oliwerek-13.03.2006 Laurunia-30.08.2011
|
|
|
|
|
|
#621 | |||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 645
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
Cytat:
![]() A wczoraj mojego trochę postraszyłam: jedzim grzecznie, a tu bęcwał jaki wyjeżdża z podporządkowanej na nic nie patrząc, więc przyhamowałam by w niego nie walnąć, aż mi się pasażer lekko zdenerwował , bo akurat smsa zaczął pisać i na drogę nie patrzył.No, to pierwszą "niestandardową" sytuację na drodze zaliczyłam. ---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ---------- Cytat:
dobrze, że na naszych autostradach pustki
__________________
Lekarstwem na przyzwyczajenie jest inne przyzwyczajenie (Epiktet) |
|||
|
|
|
|
#622 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 974
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
![]() ![]() co jej wpadło do głowy?
__________________
Ja To Ja.... jestem księżniczką.. ![]() ...tylko oczy podkrążone i zgubiłam gdzieś koronę nie lubię: zimnej herbaty, nijakich potraw, letnich uczuć |
|
|
|
|
|
#623 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
ja nie wiem czy ona się nie zorientowała? czy co jej tam po głowie chodziło?
__________________
.hate it or love it ♥ |
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#624 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
w jaki sposób w PL można wjechać pod prąd?!
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
|
|
|
#625 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 29
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Witam serdecznie - pierwszy raz tutaj! Na początek moja historia:
prawo jazdy zrobiłam 13 lat temu w czasach liceum. Okazało się jednak, że tatuś nie był jest zbyt chętny, bo pozwalać jeździć swoim samochodem córeczce , tak więc prawo jazdy leżało sobie spokojnie w szufladzie...Tymczasem za kilka miesięcy czeka mnie przeprowadzka do nowego miasta, a w związku z tym konieczność dojazdów do pracy.Odgrzebałam prawko i postanowiłam ponownie uczyć się jeździć. Pierwsze godziny spędziłam na opuszczonym placu manewrowym, przypominając sobie podstawy, ćwicząc ruszanie, hamowanie, łuki, ruszanie pod górkę itp. Potem przyszła kolej na pierwsze jazdy w środku nocy, gdy ulice są puste (towarzyszy mi mąż, który bardzo chętnie pełni rolę instruktora jazdy ). Przyznam szczerze, że niestety cały czas towarzyszy mi stres i często przez to nie mam ochoty, by wsiadać do samochodu. Mimo, że idzie mi całkiem dobrze, nie popełniam większych błędów, nie potrafię się zrelaksować i czerpać z jazdy przyjemności. Tymczasem przede mną kolejny etap nauki, czyli jazda w dzień. Boję się jazdy w dużym ruchu, stresuję się, że będę blokowała inne samochody, stwarzała zagrożenie (do pracy dojeżdżam m. in. przez główne ulice Katowic). Dużym stresem jest wjazd na drogę ekspresową (prawidłowa ocena w lusterku odległości innych samochodów, odpowiednie przyspieszenie itp) . Wiem, że jedynym lekarstwem jest jak największa liczba wyjeżdżonych godzin, dlatego dziś również szykuję się na nocną jazdę (choć w głębi dusz denerwuję się na sama myśl o tym ..). Mam nadzieję, że będę mogła dzielić się z Wami moimi obawami, szukać wsparcia i motywacji. Pozdrawiam i szczerze zazdroszczę tym, które pokonały swoje lęki! |
|
|
|
|
#626 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
|
|
|
|
#627 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 491
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
Cytat:
Mało tego,jeszcze zjechała zjazdem na Zakopane...też pod prąd oczywiście!! Nie dziwiło ją to że pozostali,z naprzeciwka uciekają przed nią na sąsiednie pasy?? normalnie pierwsze co mi przyszło do głowy to jakaś prowokacja ![]() Hoya,witaj https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=80222&page=32 I nie zamartwiaj się na zapas,po tylu latach masz prawo się bać
__________________
Sens mojego życia....Dawidek-13.08.2002 Oliwerek-13.03.2006 Laurunia-30.08.2011
|
||
|
|
|
|
#628 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 737
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Nie wiem co mi się stało ale zamiast wrzucać 1 to ja "ruszam" z 3.
Oczywiście moje obrażanie się na samochód nie mogło trwać zbyt długo, bo brat miał mały wypadek i teraz robię za rodzinnego kierowcę. Zjadam zęby przy każdym skrzyżowaniu. Dzisiaj zostałam przegoniona po całym mieście a jak wysiadłam z samochodu to byłam pootwornie zmęczona i zestresowana. W dodatku w kulminacyjnych momentach (typu wjazd na bardzo zatłoczone i szybkie rondo śpiewam "kaczor donald farmę miał" ![]()
__________________
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#629 | ||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
Wiem,że nawet najlepszym przytrafiają się różne wpadki,ale moje niewielkie umiejętności działają demotywująco ![]() Cytat:
A kobieta mnie zadziwiła... Jak coś takiego można zrobić... Nawet nie potrafię sobie wyobrazić jak ona na tej autostradzie, po niewłaściwej stronie, się znalazła ![]() Cytat:
![]() Ja do tej pory się spinam, bo stresują mnie nowe sytuacje. A najgorsze jest to,że coś może mi nie wyjść i ktoś może się z tego śmiać... Widać,że masz spokojnego męża,to bardzo dobrze, bo przynajmniej on Ciebie dodatkowo nie stresuje Ćwicz i ćwicz,a na pewno będzie dobrze ![]() Cytat:
Ja wczoraj jak wysiadłam z auta to też padłam ze zmęczenia... Myślę,że to kwestia wprawy... Tak samo jak jazda pod słońce i po ciemku. Trzeba się przyzwyczaić... |
||||
|
|
|
|
#630 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 889
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Laski, czy wy też nie widzicie maski samochodu? U mnie widoczność sięga aż wycieraczek, co mi znacznie utrudnia np. parkowanie, czy przeciskanie się gdzieś. Zawsze boję się, że przejadę przodem samochód koło którego parkuję, a później się okazuję, że stoję 1,5 metra od niego
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Auto Marianna
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:41.







szukam dalej, ale jutro ubezpieczenie mi się kończy i nie wiem czy jest sens...
no i zależy też czy masz tylko na siebie czy ze współwłaścicielem
Ale dlaczego masz czuć się gorsza? Trzeba jeździć żeby się oswajać z różnymi sytuacjami na drodze i nabywać doświadczenia
Wiem, że łatwo powiedzieć, ale ja np. jeżdżąc sama o wiele lepiej sobie radzę. Raz na czas jadę z tatą do sklepu i wtedy mi kompletnie nie idzie. Parkuję jak ciotka-klotka, biegi mi się jakoś gorzej wrzucają itp. i zaraz są komentarze, że to źle robię czy tamto, ale ja to olewam






), jakieś 750zł, podczas gdy większość była >1000. 

Przyzwyczaiłam się do tego,że łatwo mi się kręci tą kierownicą...

wszystko wszystkim,rozumiem potknięcia nawet jeśli jest początkująca ale żeby przez ponad 6 km nie zorientować się że się jedzie pod prąd????
Oczywiście moje obrażanie się na samochód nie mogło trwać zbyt długo, bo brat miał mały wypadek i teraz robię za rodzinnego kierowcę. Zjadam zęby przy każdym skrzyżowaniu. Dzisiaj zostałam przegoniona po całym mieście a jak wysiadłam z samochodu to byłam pootwornie zmęczona i zestresowana. 

