|
|||||||
| Notka |
|
| Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#571 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 491
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
A swoją drogą to szkoda sprzedawać auto w które już się tyle zainwestowało ![]() Karolca,a powiedz mi bo Ty się znasz,może to być coś z samym silnikiem albo z wtryskami? (tfu,tfu!! Oby nie)
__________________
Sens mojego życia....Dawidek-13.08.2002 Oliwerek-13.03.2006 Laurunia-30.08.2011
|
|
|
|
|
|
#572 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
Cytat:
Ja powiem tak - z TŻ mieliśmy auto, w które zainwestowaliśmy drugie tyle ile za nie zapłaciliśmy. Jeździliśmy nim DWA lata. W końcu udało się je sprzedać bo mieliśmy dość wydawania pieniędzy na samochód, który nie miał miesiąca bez napraw, usterek itp. Nowy właściciel jest w siódmym niebie. Też na początku mówiliśmy, że szkoda sprzedawać, bo nowy silnik, nowa skrzynia biegów, nowe sprzęgło, nowe hamulce, nowy układ chłodzenia... i tak bez konca. A auto kasę ciągnęło. Jeśli możesz - sprzedaj. Zrób wcześniej bilans ile wydałaś na jego naprawy i w jakim okresie i będziesz wiedziała. Ja na mojego Lanka wydałam niecałe 300 zł, bo zimą padła pompa paliwa a wczesniej jeden cylinderek hamulcowy był uszkodzony. Więc jak na 9 miesięcy to raczej marne koszty naprawy auta. Paska rozrządu nie muszę wymieniać, bo jest bezkolizyjny i nawet jak pęknie to nic się nie stanie. Nawet oleju nie wymieniałam, ale chyba będzie trzeba przynajmniej filtry zobaczyć i świece. Jeśli chodzi i sam silnik, to na pewno byłyby inne objawy - np. płyn chłodzący zacząłby się gotować (jednak to bardziej może być uszczelka pod głowicą). Wzrasta ciśnienie w układzie chłodzenia, bierze dużo oleju i generalnie dziwne, dziwne rzeczy by się działy.
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. Edytowane przez karolca Czas edycji: 2010-06-10 o 21:33 |
||
|
|
|
|
#573 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 491
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
![]() Chyba tak zrobię (tzn sprzedam) ,zobaczymy co wyjdzie jutro,pewnie to zrobimy bo czymś jeździć trzeba a zacznę się już rozglądac za jakimś innym,jak znajdę coś sensownego to zacznę działać
__________________
Sens mojego życia....Dawidek-13.08.2002 Oliwerek-13.03.2006 Laurunia-30.08.2011
Edytowane przez agness813 Czas edycji: 2010-06-11 o 11:49 |
|
|
|
|
|
#574 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
karolca, jaka ty jesteś pro jak idzie o samochody - a ja myślałam że to ja estem nieźle zorientowana jak na kobiete
pełen podziw![]() Co do pasów - ja też jestem zwolenniczką zapinania, ale tylko na trasie - mój wujek jest strażakiem i cały czas opowiada, jak kogoś wyciągali kilka godzin, bo pas zaplątał sie w pozwijane blachy, i na terenie zabudowanym przy małych prędkościach częściej to przeszkadza w akcji ratowniczej, niż pomaga. Do tego nie bardzo rozumiem ideę przepisu nakazującego zapinanie pasów - to jest tylko i wyłącznie moja sprawa, czy sie rozmażę na asfalcie czy nie - dlaczego nie ma przepisu nakazującego mycie zębów czy ciepłe gacie na zimę? Rozumiem np. światła w ciągu dnia - to jest ogólne bezpieczeństwo na drodze, bardziej dla innych kierujących niż dla mnie. |
|
|
|
|
#575 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
ale dziękuję za słowo uznania ![]() Jeśli chodzi o pasy to jestem zwolenniczką zapinania. Wiem, że jest to temat dyskusyjny ale w sumie jeśli mam się zamienić w mokrą plamę na asfalcie to wolę zaplątać się w pasy. Widziałam kilka wypadków przy małych prędkościach gdzie zabijało brak zapietych pasów. Ale widziałam i takie, gdzie niezapięte pasy ratowały życie. Zdania są podzielone, ale w sumie mimo wszystko wolę zwichnąć kark niż rozbić głowę.
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
|
|
|
|
#576 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Zgadzam się z tobą, zresztą badania potwierdzają, że lepiej mieć pasy zapięte niż odpięte. Ale obowiązek zapinania? To chyba kolejna próba zmuszenia przepisami ludzi do postępowania rozsądnego i porządnego, co jest niemożliwe.
|
|
|
|
|
#577 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Zazdroszczę samochodowej wiedzy... mam nadzieję, że "wchłonę" jakąś z biegiem czasu
Póki co przeraziłam się, że aż tyle rzeczy może się zepsuć w samochodzie Najeździłam się dzisiaj sporo, zaliczyłam też jeżdżenie po Katowicach służbowym autem... nie cierpię centrum Katowic!!!
|
|
|
|
|
#578 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
W podobny sposób uczę się fachu budowlańca (a może kiedyś zrobię sama remont w mieszkaniu?). Jak dostałam pierwszy komputer nauczyłam się jego obsługi od A do Z (pomijajac programowanie), ale muszę uważać, aby nie dac się wykorzystać
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
|
|
|
|
#579 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
karolca podziwiam, na prawdę masz sporą wiedzę
Co do pasów - ja jestem ZA tym żeby je zapinać i sama ani raz w życiu nie jechałam nigdzie bez zapiętych Niby jechaliśmy powoli, bo ok. 50 km/h , ale przy uderzeniu siła była tak duża, że ja rozwaliłam nogami taką półkę na desce rozdzielczej a pas tak mocno zamortyzował uderzenie, że dostałam chwilowego bezdechu i zaczęłam się dusić jak ryba wyciągnięta z wody Poza tym potem przez prawie rok czułam jeszcze skutki uderzenia, a slad po pasie miałam przez kilka dni, aż mi się siniak zrobił w poprzek ciała. Mimo to nie wyobrażam sobie co by było gdybym pasów wtedy nie miała zapiętych A przy okazji: czy Wy też zauważyłyście, że odkąd pogoda się poprawiła mnóstwo kierowców jeździ bez świateł? Jak były te ulewy to wszyscy grzecznie włączali a teraz widuję mnóstwo samochodów, które świateł nie mają włączonych, co wg. mnie przy tym oślepiającym słońcu jest bardzo nierozważne Najgorsze są auta o szaro-srebrnej lub czarnej karoserii - w cieniu zauważa się je z opóźnieniem.
__________________
|
|
|
|
|
#580 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Tak, to prawda, ale myślę że u 70% kierowców to jest zapominalstwo - mi się kilka razy zdarzyło zapomnieć. U mnie jedynym znakiem, że są zapalone światła (oczywiście prócz spojrzenia na gałkę) jest podświetlenie wskaźników na tablicy, a tego oczywiście w słońcu nie widzę. Nie mam niestety żadnej kontrolki.
|
|
|
|
|
#581 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: to tu, to tam :)
Wiadomości: 161
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
Wkurza mnie to.
__________________
_________________________
_________________________ _________________________ _________________________ _________________________ _________________________ _________________________ _________________________ |
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#582 | |||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 491
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Helllo
![]() U Was też tak gorrrąco??? Wróciłam od mechanika...i coż...pojeździł,zajrzał pod maskę,gazował,coś tam grzebał i powiedział że nie ma się do czego przyczepić ![]() Że wszystko jest w porządku....głupio mi się zrobiło bo dzisiaj rano jak wsiadłam żeby do niego pojechać też mi się wydawało lepiej ![]() Czyżbym była przeważliwiona??? Wygląda na to że winowajcą całego zamieszania był upał+szczyt w środku Szczecina i masa objazdów w związku z przygotowaniami do Dni Morza (z dworca głównego do Polic jechałam prawie godzinę)+PMS ![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Jak zrobiłam to znowu on tylko popukał się w czoło
__________________
Sens mojego życia....Dawidek-13.08.2002 Oliwerek-13.03.2006 Laurunia-30.08.2011
|
|||
|
|
|
|
#583 | ||
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
![]() Cytat:
![]() karolca a może jakiś kurs nam zrobisz? wiedza o aucie ?
__________________
.hate it or love it ♥ |
||
|
|
|
|
#584 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 491
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
ale nie mam podstaw żeby mu nie wierzyć,jak dotąd się nie pomylił ![]() Faktycznie byłam tego dnia podminowana jak rzadko,chciałam być jak najszybciej w domu i miałam wrażenie jakby Mondeusz robił mi na złość Jestem za
__________________
Sens mojego życia....Dawidek-13.08.2002 Oliwerek-13.03.2006 Laurunia-30.08.2011
|
|
|
|
|
|
#585 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
o Boże
ale ja się tego uczę od 5 lat już Pamiętam jak 4 lata temu na kursie przerażało mnie sprawdzanie poziomu płynów itp. Hahahahaha. A tak w ogóle, to czego miałabym was tu uczyć?
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
|
|
|
#586 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
albo jakiś niepokojących sygnałów? albo tego do czego są jakie części auta? :P Ja jestem zielona, wiem tylko tyle o ile
__________________
.hate it or love it ♥ |
|
|
|
|
|
#587 |
|
wizażowy robalek
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 779
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Dobry wieczór
![]() Mrofka się melduje na wątku - w ogóle to pierwszy raz zajrzałam do Auto Marianny, bo wcześniej mnie to nie dotyczyło... No ale chodzę od niedawna na prawko Kończę wykłady w przyszłym tygodniu. Pierwszą jazdę mam w poniedziałek. Jeśli chodzi o samochód, to jestem totalnym 'lajkonikiem' - raz tylko za kierownicą siedziałam, ale nigdy nie jechałam. No i właśnie zapoznanie z autem będę miała w poniedziałek.Posiadanie prawka to moje marzenie - mieszkam na takim za ![]() Aaa... i nie rozkminiam skrzyżowań z tramwajami i rond jeszcze Merdają mi się
|
|
|
|
|
#589 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Wiecie co zdenerwowałam się trochę wczoraj. Wieczorem jakieś 50 m od mojego domu zderzyły się 2 samochody. Jeden wyprzedzał jakiegoś malucha i chyba słońce go oślepiło, nie zauważył nadjeżdżającego z przeciwka drugiego samochodu i poszli na czołowe. Nikomu nic się poważnego nie stało, ale standardowo przyjechały straże, policja i karetka. Po pewnym czasie przyleciał też helikopter, krążył chwilę nad miejscem zdarzenia żeby wylądować i myśleliśmy, że może faktycznie komuś coś poważnego się jednak stało. W końcu helikopter wylądował na drodze a ludzie z domów wylecieli i się burzyli, że lądując wzniecił kurz i ludziom z balkonów ciuchy i pranie pozwalał czy kurzu do domu nawdmuchiwał. Boszzz..... ![]() Nie rozumiem takiego zachowania, jak dla mnie ten helikopter mógłby nawet na moim podwórku wylądować jeśli tylko komuś coś się stało i nie byłoby innego miejsca.
__________________
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#590 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 491
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Hej
![]() Co tu takie pustki?? Wszystkie namiętnie jeżdżą? ![]() Witaj ![]() I trzymam ![]() Cytat:
widzą tylko czubek własnego nosa ![]() Najbardziej martwi mnie fakt że jest coraz większa znieczulica ![]() Wczoraj oglądałam (bodajże w Uwadze na tvn) o biednym inwalidzie który złozył do gminy pismo w sprawie zbudowania podjazdu dla osoby niepełnosprawnej,gmina wyraziła zgodę,staruszek nawet załatwił sobie dotację na pokrycie części kosztów tej inwestycji z funduszu dla osób niepełnosprawnych i tu zaczęły się przysłowiowe "schody",kazało się bowiem że mieszkańcy w większości nie zgadzają się na budowę uzasadniając swoją decyzję tym że podjazd będzie....i tu-UWAGA!! -zasłaniał widok z balkonu/okna ![]() -ułatwi włamanie ![]() -dzieci będą się na nim bawić zakłócając spokój ![]() No i jeszcze kwestia płacenia,nie zrozumiałam do konca ale chyba mieszkańcy musieliby jakiś tam procent od kosztów mieć wliczone w czynsz....ale to chyba szczegół bo na pytanie redaktora czy wyraziliby zgodę na budowę gdyby inwestycja była w 100% zrefundowana,odpowiadali tak jak wyżej ![]() Nie jestem złośliwa i nikomu źle nie życzę ale może warto by czasami pomyśleć o tym co może być...mam na mysli fakt że może to spotkać każdego,bez wyjątku-dzisiaj masz nogi a jutro możesz ich już nie mieć
__________________
Sens mojego życia....Dawidek-13.08.2002 Oliwerek-13.03.2006 Laurunia-30.08.2011
|
|
|
|
|
|
#591 | |
|
☕ sprawia, że jestem☺
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: ✿
Wiadomości: 6 743
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
Mój TŻ jeździ na wózku także znam to z autopsji. Przemówienie, że podjazd to fajna sprawa nie tylko dla kulawych, powtórzę w każdej chwili - że wózki z dzieciorami, rowery, starsi ludzie, balkoniki i takie tam. To ułatwia życie.. nawet po złamaniu nogi jak się o kulach śmiga W niedzielę jadę po mamę na lotnisko. Muszę wsiąść do samochodu bo już długo nie jeździłam
__________________
Z m i e n i ł a m swoje życie!
|
|
|
|
|
|
#592 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Widziałam to wczoraj w Uwadze, ten argument o tym, że z podjazdu można się komuś łatwo do mieszkania włamać mnie rozwalił
__________________
|
|
|
|
|
#593 |
|
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Też widziałam to w Uwadze, nie wiem jak można być tak nieczułym na krzywdę innych ludzi...
Moja Tośka własnie po przeglądzie, nic jej nie jest Mija właśnie rok jak jesteśmy razem Wkurzyła mnie kwestia ubezpieczenia. Rok temu płaciłam ze zniżkami ojca i moimi zwyżkami 320 zł, a w tym chcą już 470 zł albo więcej
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
|
|
|
|
#594 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
__________________
|
|
|
|
|
#595 | |||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 491
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
Jeszcze jaka była zbulwersowana,bo przecież jej nikt nie pomagał!! Cytat:
![]() A czemu tak Ci podnieśli to ubezpieczenie?? Cytat:
Mi się najbardziej podoba: Komórczak- prawdopodobnie przespał moment wynalezienia zestawów głośnomówiących oraz wprowadzenie zakazu rozmawiania przez komórkę w czasie jazdy. Jego główną rozrywką w czasie prowadzenia samochodu jest więc prowadzenie dysput przez telefon. Zawsze kiedy pędzi w kierunku przejścia z przyklejoną do paszczy słuchawką, mamy wrażenie, że mówi do niej: ''Nie, nie, nie przeszkadzasz. Tylko rozjadę jednego gościa i możemy gadać dalej''
__________________
Sens mojego życia....Dawidek-13.08.2002 Oliwerek-13.03.2006 Laurunia-30.08.2011
|
|||
|
|
|
|
#596 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
A ja znów nie jeżdżę. Jestem przewrażliwiona na punkcie jazdy samochodem. Czuję się gorsza ( nie potrafię w siebie uwierzyć... ), i chyba mam nerwicę. Ale w ogóle po co ja się użalam... :/
|
|
|
|
|
#597 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lubin (Nie LubLin ;))
Wiadomości: 2 026
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
|
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#598 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Środa Wielkopolska
Wiadomości: 3 178
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
Co się przejmujesz, ja dzisiaj za późno stanęłam i stanęłam... zderzakiem na krawężniku :P Teraz ma drugie rysy, symetrycznie :P |
|
|
|
|
|
#599 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
mój TŻ, mistrz kierownicy tez cały zderzak porysował (od dołu). Zmienił auto, jest nieco niżej zawieszone i nie może się przyzwyczaić. Każdemu się zdarza. A ja ostatnio często wymuszam pierwszeństwo :/
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
|
|
|
#600 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
Ale dlaczego masz czuć się gorsza? Trzeba jeździć żeby się oswajać z różnymi sytuacjami na drodze i nabywać doświadczenia
__________________
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Auto Marianna
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:07.











bo bardzo ciężko przyspieszał 

Póki co przeraziłam się, że aż tyle rzeczy może się zepsuć w samochodzie 



Niby jechaliśmy powoli, bo ok. 50 km/h , ale przy uderzeniu siła była tak duża, że ja rozwaliłam nogami taką półkę na desce rozdzielczej a pas tak mocno zamortyzował uderzenie, że dostałam chwilowego bezdechu i zaczęłam się dusić jak ryba wyciągnięta z wody
Poza tym potem przez prawie rok czułam jeszcze skutki uderzenia, a slad po pasie miałam przez kilka dni, aż mi się siniak zrobił w poprzek ciała. Mimo to nie wyobrażam sobie co by było gdybym pasów wtedy nie miała zapiętych



Merdają mi się 

Jeszcze jaka była zbulwersowana,bo przecież jej nikt nie pomagał!!
Ale dlaczego masz czuć się gorsza? Trzeba jeździć żeby się oswajać z różnymi sytuacjami na drodze i nabywać doświadczenia 
