SigmoChłopaki atakują, czyli kto przegoni ciotkę Dottkę w ilości postów- cz. XIV

[bebunio]

Napisane przez DarkNoir

Co tam?

hipopotam

[Carolajna24]

bebuś byłam ogromna-dodam że mam tylko 158 cm
więc wiesz

ale ładnie zbiła mi sie waga-trochę pomogłam ale
no i teraz przytyłam jakieś 12 w ciąży i tez ładnie zrzuciłam


jestem ekstra laska

[anntab]

Napisane przez bebunio

w schronisku to można za grosze nawet zrobić

ale to już nic nie da, trzeba od razu, nawyków się nie zmieni a teraz może krzywdę mu nawet zrobić - w sensie psychiczną

Psychiczną krzywdę kastracją? Czytałam, że kot nawet nie wie, że czegoś mu tam zabraknie... Ale to może tylko w młodszym wieku... Ale mają aż taką świadomość swojego ciała, że coś mu się w głowie może poprzestawiać po kastracji w starszym wieku?..

[aako]

ja musze schudnąć. MUSZE:P

[speare]

[Carolajna24]

Napisane przez DarkNoir

Co tam?

a opowiadam dziewuchom jaka jestem fajna

[alusia511]

Powiedzcie mi o co chodzi z tym zamówieniem na te szpilki z kwiatkiem od Mourie? Bo się zapisałam na te nude, i czytałam kilka wątków dalej i nie wiem czy teraz jak będzie komplet to je dostane czy wezmą je dziewczyny z tego pierwszego zamówienia... ja już nic nie rozumiem

[dottoressa]

Napisane przez speare

co się stało z Twoim trollem? opowiadaj!

[Carolajna24]

Napisane przez speare

czemu Cię wykluczyli?

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

Napisane przez alusia511

Powiedzcie mi o co chodzi z tym zamówieniem na te szpilki z kwiatkiem od Mourie? Bo się zapisałam na te nude, i czytałam kilka wątków dalej i nie wiem czy teraz jak będzie komplet to je dostane czy wezmą je dziewczyny z tego pierwszego zamówienia... ja już nic nie rozumiem

gdzie się zapisałaś?
Mauri rozbi zamówienie na te co przyszły-na te złe
A te szare które miały być zamówi w poniedziałek

[bebunio]

Napisane przez anntab

Psychiczną krzywdę kastracją? Czytałam, że kot nawet nie wie, że czegoś mu tam zabraknie... Ale to może tylko w młodszym wieku... Ale mają aż taką świadomość swojego ciała, że coś mu się w głowie może poprzestawiać po kastracji w starszym wieku?..

źle się wyraziłam

kot wychodzi a jak jest niewykastrowany to ma specyficzny mocz, którym znaczy swoje terytorium, jak zostanie wykastrowany, to nie wiem jak sobie poradzi w terenie z innymi kotami i intruzami, jakoś tak to rozumuję bo wtedy jego mocz nie ma takiego charakterystycznego zapachu


mój kot jest wykastrowany, w wieku ponad pół roku i raczej krzywda mu się nie dzieje, bo nie wyłaził przed zabiegiem (ani nawet po) ale z takim wychodzącym to różnie może być, takie jest moje przypuszczenie, może błędne, nie wiem


btw. kot niczego nie ma wyciętego z zewnątrz

[speare]

Napisane przez dottoressa

co się stało z Twoim trollem? opowiadaj!

Napisane przez Carolajna24

czemu Cię wykluczyli?

Złosiowi się nie spodobał

[DarkNoir]

Napisane przez bebunio

hipopotam

Caro się wie, że jesteś fajna

[dottoressa]

Bebeto, dlaczego muchy latają pod żyrandolem/lampą do okoła?

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------

Napisane przez speare

Złosiowi się nie spodobał

no weeeeee... o co cho?

[Hypnotic Poison]

Napisane przez speare

Złosiowi się nie spodobał

ze za gruby ???

[bebunio]

Napisane przez Carolajna24

bebuś byłam ogromna-dodam że mam tylko 158 cm
więc wiesz

ale ładnie zbiła mi sie waga-trochę pomogłam ale
no i teraz przytyłam jakieś 12 w ciąży i tez ładnie zrzuciłam


jestem ekstra laska

no właśnie wyobrażam sobie takiego wielkiego kluchona

a czym pomogłaś, jak zrzuciłaś? bo bym komuś doradziła


no przecie, każ dy wie, żeś super chłopak

[alusia511]

Napisane przez Carolajna24

czemu Cię wykluczyli?

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------


gdzie się zapisałaś?
Mauri rozbi zamówienie na te co przyszły-na te złe
A te szare które miały być zamówi w poniedziałek

hmm no na zamówieniowym na te co złe przyszły się zapisałam to jak to z nimi w końcu jest?

[bebunio]

Napisane przez speare

Złosiowi się nie spodobał

słowo troll mu się nie spodobało?

[speare]

Napisane przez dottoressa

Bebeto, dlaczego muchy latają pod żyrandolem/lampą do okoła?

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------



no weeeeee... o co cho?

Napisane przez Hypnotic Poison

ze za gruby ???

Zaraz nadrobię Was i wszystko opowiem

(Dott baleronków nie było )

[Carolajna24]

Napisane przez speare

Złosiowi się nie spodobał

ktoś cię zgłosił pewnie
ale ze co-dlaczego?

[Loczek_brown]

Napisane przez speare

Chłopaki, widzieli kto wykokosił naszą Cotkę w brałnie? co z tym można zrobić przecie Cotka i Dottka mają dostać w tym tyg debilatory

a o mnie już wszyscy zapomnieli

Napisane przez dottoressa

na mojego pierwszego w życiu drinka

jakbyście nas ze 2 noce przenocowały - Ty, HP czy Cotka to bomba by była!

i dotti też omnie zapomniała

[dottoressa]

Napisane przez speare

Zaraz nadrobię Was i wszystko opowiem

(Dott baleronków nie było )

dzięki słonko
i nie martw się - Ty zawsze będziesz naszym grubaskowym trollem, prawda chłocy?

[bebunio]

Napisane przez speare

Zaraz nadrobię Was i wszystko opowiem

(Dott baleronków nie było )

ok czekamy



ja mam przed oczami takie pyszne baleronki, głodna jestem

idę jeść wczorajszy rosół, kto chce?

[Carolajna24]

Napisane przez alusia511

hmm no na zamówieniowym na te co złe przyszły się zapisałam to jak to z nimi w końcu jest?

na te u mouri?
No to ona ma je już u siebie i zbiera od nowa komplet na nie-więc są Twoje
edit: dzisiaj się zapisałaś? czy ostatnio?
Bo jak ostatnio to mouri zamawia je w poniedziałek ponownie-te szare

[dottoressa]

Napisane przez Loczek_brown

a o mnie już wszyscy zapomnieli



i dotti też omnie zapomniała

a Ty z Wrocławiu?
tyle Cię nie było, że zaśpiewam Ci to, co każdemu jak wraca z daleka:
Powiedz, stary, gdzieś Ty był! Dziwną minę masz. Pewnieś zwiedził Rzym lub Krym już nie jesten raz!


gratuluję obronienia

[anntab]

Napisane przez bebunio

źle się wyraziłam

kot wychodzi a jak jest niewykastrowany to ma specyficzny mocz, którym znaczy swoje terytorium, jak zostanie wykastrowany, to nie wiem jak sobie poradzi w terenie z innymi kotami i intruzami, jakoś tak to rozumuję bo wtedy jego mocz nie ma takiego charakterystycznego zapachu


mój kot jest wykastrowany, w wieku ponad pół roku i raczej krzywda mu się nie dzieje, bo nie wyłaził przed zabiegiem (ani nawet po) ale z takim wychodzącym to różnie może być, takie jest moje przypuszczenie, może błędne, nie wiem


btw. kot niczego nie ma wyciętego z zewnątrz

No w sumie nie wiadomo...Ale ja jestem przewrażliwiona, ostatnio spotykam dużo ludzi, którzy wręcz się chwalą tym, że ich głównie kocury (ciekawe, że właścicieli niewysterylizowanych kotek jest znacznie mniej...) są zapładniaczami...


Nie mogę skumać, co oznacza to wytłuszczone zdanie?.. Który kot nie ma nic wyciętego, Twój? Bo przecież przy kastracji kotu jaja wycinają...Czy mam złe dane...

[cotynato]

Napisane przez anntab

Cotka, koty się kastruje/ sterylizuje, żeby nie powoływały na świat nowych maleństw... Kotów jest tak dużo, że kolejne bezdomne i często cierpiące stworzenia na prawdę nie są potrzebne...

W przypadku kocurów zabieg nie jest ani drogi, ani inwazyjny, a pozwala uniknąć nieprzyjemnego dla właścicieli miauczenia i płodzenia nowych kociaków...

Mój ojciec się na to nie zgadza to co zrobić.

Napisane przez bebunio

w sumie racja

ja chciałam takiego domowego pieszczocha, żeby mógł też do łóżka włazić a tak to bym mu nie pozwoliła ze względu na brudne łapy




wyobrażam sobie, co kotek przeszedł

uuu, to sporo, jeżeli miesiąc w miesiąc



kot znajomych tak samo, łazi gdzieś i ciągle pogryziony wraca wdaje się w bójki chyba ze wszystkimi psami

kot przyjaciółki to twardziel





ok, kończymy już



Ty 10 kg więcej? niemożliwe


to ja tyż muszę się obkupić ale z głową, bo ja kupuję co popadnie, co mi w oko wpadnie a potem nic do siebie nie pasuje i właśnie 2 wory do czerwonego krzyża wyniosłam (będzie dla powodzian )

---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------



Twój kot to rozrabiaka, w ogóle to nie wiedziałam, że masz kota

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------



w schronisku to można za grosze nawet zrobić

ale to już nic nie da, trzeba od razu, nawyków się nie zmieni a teraz może krzywdę mu nawet zrobić - w sensie psychiczną

No mam mam kota którego nikt nie przebije w miałczeniu.

Napisane przez speare

Zaraz nadrobię Was i wszystko opowiem

(Dott baleronków nie było )

No opowiadaj bo zaraz z ciekawości padniemy przynajmnie ja

[Loczek_brown]

Napisane przez dottoressa

a Ty z Wrocławiu?
tyle Cię nie było, że zaśpiewam Ci to, co każdemu jak wraca z daleka:
Powiedz, stary, gdzieś Ty był! Dziwną minę masz. Pewnieś zwiedził Rzym lub Krym już nie jesten raz!


gratuluję obronienia

a jam też :P
dziękuję

[bebunio]

Napisane przez dottoressa

Bebeto, dlaczego muchy latają pod żyrandolem/lampą do okoła?

"Owady lecąc w jednym kierunku ustawiają się pod stałym kątem do kierunku promieni słonecznych, które ze względu na odległość Ziemi od Słońca są praktycznie równoległe. W przypadku lampy też usiłują lecieć pod stałym kątem, dlatego krążą, bo w tym przypadku promienie są rozbieżne. Jeżeli zaczynały lecieć prostopadle do kierunku światła, to cały czas krążą w stałej odległości od lampy, a jeżeli lecą po skosie bardziej w stronę źródła światła, to wreszcie
do niego po paru okrążeniach dolatują. Stąd dziwowanie się, dlaczego ćmy są takie głupie i lecą do płomienia świecy. O lampę owady się po prostu obijają. "



a tak serio to nie wiem

[dottoressa]

DarkNoir - weź odpisH

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------

Napisane przez bebunio

"Owady lecąc w jednym kierunku ustawiają się pod stałym kątem do kierunku promieni słonecznych, które ze względu na odległość Ziemi od Słońca są praktycznie równoległe. W przypadku lampy też usiłują lecieć pod stałym kątem, dlatego krążą, bo w tym przypadku promienie są rozbieżne. Jeżeli zaczynały lecieć prostopadle do kierunku światła, to cały czas krążą w stałej odległości od lampy, a jeżeli lecą po skosie bardziej w stronę źródła światła, to wreszcie
do niego po paru okrążeniach dolatują. Stąd dziwowanie się, dlaczego ćmy są takie głupie i lecą do płomienia świecy. O lampę owady się po prostu obijają. "



a tak serio to nie wiem

baranie! ja mówię o musze () która wlatuje do pokoju w lecie i lata pod żarówą przy WYŁĄCZONYM świetle

[czesterka]

Napisane przez bebunio

ja już tego nie praktykuję, migrenę potem mam od nadmiaru zapachów




mój TŻ nie dałby się na takie numery niestety
i tak się cieszę, że w ogóle cokolwiek robi, wszystko w domu naprawi sam, czasem sprzątnie i przede wszystkim zrobi zakupy i ugotuje mi obiadek(i nie mam brudnych skarpet wszędzie, wrzuca do kubła na pranie i nogi mu nie śmierdzą serem )

Jaki kochany
Ja jestem z Tżtem na fazie wstępnej dopiero, ale z tego co rozmawiamy, to on potrafi gotować, prasuje regularnie, sprząta nawet u babci, a ze mnie leń kompletny, który sobie tylko paznokcie maluje

Napisane przez natalalala

laski a ja wchodze na ta strone nakarm psy- i?!
wszystkie psy nakarmione http://szerlok.pl/nakarm_psa/?utm_so...nakarm%252Bpsa

Pare dni temu byłam i nie mogłam znaleźć żadnego nienakarmionego. Dobrzy ludzie istnieją i karmią pieski!

Napisane przez bebunio

prawie oplułam monitor

ja na 4 piętrze mieszkam to nie za bardzo, nie ma drzew za bardzo, sama trawa

mój tak opierdziela gołębie, że boję się, że mu krzywdę zrobią albo skoczy za jakimś w końcu


jak go z drzewa ściągnęłaś?

Napisane przez aako

zawsze łaził do sąsiadki do drugiego balkonu i pewnego dnia pies sasiadki go przestraszył i nie wyrobił zakrętu i spadł...to było 4 p. więc nic tu 4łapy nie pomogły.

Napisane przez cotynato

Co ty Mojej przyjaciółki kot wypadł 5 , starego budownictwa i przeżył tylko w gipsie był a mój to juz dwa razy był przez weterynarza przekreślony. Raz to niosłyśmy go do weterynarza i wydawało nam się że on już jest na skraju , bo leciał przez ręce , żył pod kroplówką i miał drugą powiekę na całym oku i sam weterynarz mówił że on na 99 procent nie przeżyje a wyszedł i co chwile z dworu wraca z rozwalonym okiem , bez pazura , z odgryzionym uchem i daje rade

Napisane przez anntab

Chłopaki, skończcie już ten smutny temat Ja swojego kociambra straciłam rok temu, też wypadł z okna z 14 piętra. Dobrze, że od razu roztrzaskał się na śmierć i nie cierpiał... Ale ryczeć mi się chce do tej pory, jak go wspominam

Już temat skończony, ale dodam, że żółw mojej babci - lądowy, duży - spadł z 4 piętra i przeżył

Napisane przez anntab

Cotka, koty się kastruje/ sterylizuje, żeby nie powoływały na świat nowych maleństw... Kotów jest tak dużo, że kolejne bezdomne i często cierpiące stworzenia na prawdę nie są potrzebne...

W przypadku kocurów zabieg nie jest ani drogi, ani inwazyjny, a pozwala uniknąć nieprzyjemnego dla właścicieli miauczenia i płodzenia nowych kociaków...

: ehem::e hem::eh em: !!!!!

Napisane przez speare

Złosiowi się nie spodobał

jak to? opowiadaj!