Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII - Strona 136 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-06-21, 11:11   #4051
Misiulka1
Zadomowienie
 
Avatar Misiulka1
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 1 579
GG do Misiulka1
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

justynacz80 dziękuję
Cytat:
Napisane przez anoxa Pokaż wiadomość
sylvia no niestety a oni czekaja na nie wiadomo co wlasnie moja kuzynka byla koniec 42tc i jej mama wkoncu zaplacila 700zl za wywolanie a maly sie urodzil siny i az mial wysuszona skore
jak to mój M kiedyś stwierdził, oni podchodzą do porodów tak jak u mojego M w pracy do wymiany oleju (chodzi tu o podejście do pracy robią coś codziennie i można powiedzieć nawet kilka razy dziennie i niczym się nie martwią) i właśnie mój M sie tego boi bo dla lekarzy taki poród to chleb powszedni a dla nas to wielkie przeżycie.
Cytat:
Napisane przez ola_k11 Pokaż wiadomość
Dziewczyny ja mam podobną sytuację albo raczej będę miała...
Kiedyś pisałam Wam o moim ojcu alkoholiku - jak pił nabral kredytów (na picie). Zaczął od 2 tys. ale potem nie spłacał i dług narastał, więc bral kolejny większy żeby spłacić ten pierwszy plus dobierał jeszcze jakąś kwotę na chlanie i tym sposobem ostatni kredyt jaki wziął wynosił 30tys zł. Wpadł w tzw. "pułapkę kredytową". Mało i dużo zarazem.
Jak zmarł, to poszłam do adwokata dowiedzieć sie co należy zrobić (po poradę prawną). Jako, że ojciec nie miał żadnego majątku, jedynym spadkiem jaki nam zostawiał były długi, to miałyśmy zrobić w sądzie sprawę o odrzucenie spadku (koniecznie w ciągu 6msc od dnia śmierci ojca). Zapytałam ile się czeka na sprawę a adwokat powiedział, że to już nas nie powinno interesować ile się akta kurzą na półce w sądzie, bo ważne żeby to pismo w tym czasie złożyć. Zapłaciłam 150zł i wyszlam zadowolona.
Poszlam do sądu dowiedzieć sie jak napisać takie pismo, opowiedziałam Pani całą sprawę, dostałam wzór podania.
Napisałyśmy z mamą i siostrą pismo wg wzoru, dołączyłysmy wszystkie niezbędne dokumenty i zlożyłysmy w sądzie.
Na sprawę czekałyśmy kilka miesięcy, wyznaczono ją na 9 msc po śmierci ojca. Zadowolone poszłysmy na sprawę, z nadzieją że to wszystko się skończy ... a tu nam sędzia mówi, że już po ptokach, bo sprawa powinna się odbyć w ciągu 6 msc. Dodatkowo powiedział, że nie musiałyśmy zakładać sprawy tylko najzwyczajniej u notariusza spisać akt! Powiedział, że pozostaje nam dogadać się z bankiem i splacać lub czekać na to aż bank zaloży nam jako spadkobiercom (bo po 6msc oficjalnie przejęłyśmy spadek w postaci długów)sprawę w sądzie, po sprawie oczywiście trafi to do komornika i z nim będziemy musiały załatwiać dalsze formalności...
Bank zlozył po roku w sądzie wniosek i wyobraźcie sobie, że oni na sprawę czekali tylko 1miesiąc!!! Mama była na sprawie, wszystko sędzinie opowiedziala ale nadzieji raczej nie ma, bo nasze sądy są wykonawcze, co znaczy że muszą egzekwować prawo, w tym wypadku będziemy musiały to spłacać. Sędzina zakończyła sprawę i powiedziała mamie, że na wynik sprawy zostanie znów wezwana. Minęły 2 lata.
Możemy się cieszyć że na razie nie musimy tego spłacać ale to wisi jak bomba zegarowa, bo przecież bank na pewno nalicza dalej odsetki i kwota pozostała do spłaty rośnie!

A wystarczyło udzielić adwokatowi kompetentnej informacji, zaplaciłam za poradę która wprowadziła mnie w błąd...

Ja dziś do ginka lecę na 18 i już się nie mogę doczekać - ciekawa jestem ile maluch już waży Pewnie
Na obiad mam dziś gołąbki - zostały z wczoraj, tylko musze ziemniaczki obrać.
o rety co to za adwokat i niekompetentni ludzie w tym sądzie, ze co innego mówią a potem okazuję się co innego i to oczywiście z niekorzyścią dla nas .
za wizytę
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9h12fl2n2e.png

29tc - 1230g
33tc - 1919g
37tc - 2538g
40t3d - 3440g, 54cm

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw4pc0z1lc1asm8.png
Misiulka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-21, 11:13   #4052
muminek88
Zadomowienie
 
Avatar muminek88
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 991
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

wiem papeterio ze jak sa to juz i tam nic nie zrobie, byly juz jasne ,teraz z now sa czrwone ale ja no to leję,wazne ze mam dziedzie zdrowa,druga w drodze tylko chcialam wam je pokazac zebyscie jak np.siala sie swoimi nie zalamywaly

ide spac z synkiem bo juz nie daje rady sama z soba a gdzie wieczor i powrot meza
muminek88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-21, 11:17   #4053
niezawsze
Zakorzenienie
 
Avatar niezawsze
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 5 991
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

aniaa fajnie, ze sie odwazyliscie, powtarzacie dzisiaj? Moze tym razem sie uda

Cytat:
Napisane przez papeteria Pokaż wiadomość

a w dodatku dzis miałam sen z cyklu "tych" snów
Wzielabys przyklad z Ani a nie tylko snila

Cytat:
Napisane przez hd2005 Pokaż wiadomość
Byłyście na wyborach?
Pewnie, ze tak, ja nie glosowalam na faworyta tylko zgodnie ze swoim sumieniem, teraz tylko na mniejsze zlo bede glosowac


Misiulka, Zabka, Ola wspolczuje ja raczej nie wyobrazam sobie, ze pomagam rodzica, ale to nie z powodu, ze nie mam ani, ze nie dam bo jestem chciwa tylko dlatego, ze ja nie przyzwyczajalabym ich do tego, ze biore odpowiedzialnosc za ich fanaberie. Sory, ale oni sa dorosli i myslacy to rodzice powinni wspierac dzieci i dawac im przyklad, szczegolnie dziewczyny, ze jestescie jeszcze bardzo mlode i tez macie swoje zycie i dzieci w drodze!!!!!!!!! Ja rozumiem, ze moge mamie pomoc bo nie starcza jej bo cos sie zepsulo i nie ma akurat kasy, bo jakies zdarzenie losowe, ale nie dlatego, ze kredytu nabrala na *******y, kazalabym sprzedac tv, nie pomoglabym bo jaka macie pewnosc, ze jak splacicie dlugi to nowych rodzice nie zaciagna?

Anoxa ciesze sie, ze te lepsze przeplywy sa. Tak w ogole to ciezko jest cos radzic, chyba lekarze sami wiedza co jest najlepsze dla dzidka, ale z drugiej strony moze lepiej by wywolali juz za kase niz jakby przez kase mieli trzymac do ostatniego konca i was meczyc, moze sprobuj pogadac z ginem na osobnosci i sie wywiedziec co i jak
__________________
Maja

Maciuś
niezawsze jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-21, 11:21   #4054
aniaa22
Zakorzenienie
 
Avatar aniaa22
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: TOP/GD
Wiadomości: 5 948
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

niezawsze powiem ci ze chyba sie boje po tym co przeszlam w nocy. to byl tak straszny bol a jak widac tylko na tym bolu sie skonczylo... chyba wole nie ryzykowac powtorki z rozrywki
aniaa22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-21, 11:21   #4055
ola_k11
Zadomowienie
 
Avatar ola_k11
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 845
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Cytat:
Napisane przez niezawsze Pokaż wiadomość
Misiulka, Zabka, Ola wspolczuje ja raczej nie wyobrazam sobie, ze pomagam rodzica, ale to nie z powodu, ze nie mam ani, ze nie dam bo jestem chciwa tylko dlatego, ze ja nie przyzwyczajalabym ich do tego, ze biore odpowiedzialnosc za ich fanaberie. Sory, ale oni sa dorosli i myslacy to rodzice powinni wspierac dzieci i dawac im przyklad, szczegolnie dziewczyny, ze jestescie jeszcze bardzo mlode i tez macie swoje zycie i dzieci w drodze!!!!!!!!! Ja rozumiem, ze moge mamie pomoc bo nie starcza jej bo cos sie zepsulo i nie ma akurat kasy, bo jakies zdarzenie losowe, ale nie dlatego, ze kredytu nabrala na *******y, kazalabym sprzedac tv, nie pomoglabym bo jaka macie pewnosc, ze jak splacicie dlugi to nowych rodzice nie zaciagna?
wiesz tylko w moim przypadku jest tak, że ojciec nie żyje, bo gdyby żył to bym miała go w nosie. A tak to długi dziedziczymy na zasadzie spadku... mama oczywiście mówi, że to ona będzie spłacać ale nie da rady sama, więc będziemy musiały jej pomóc...
ola_k11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-21, 11:26   #4056
serduszkoiz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: dublin
Wiadomości: 1 656
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Cytat:
Napisane przez niezawsze Pokaż wiadomość
No mam tyle mirzylam oprzed chwila mi juz sie wydaje, ze jak na poczatku tak brzuch skoczyl tak teraz stanal w miejscu i jest bardzo zwarty, nic na boki sie nei rozchodzi teraz wszyscy mowia, ze mam maly brzuch a wczesniej mowili, ze duzy

Przy czkawce to tak mam czasami, ze czuje jak glowka mi skacze to tu to tam na dole
moj brzuch tez tak do przodu jest , nic na boki i tak smiesznie to widac

MISIULKA wspolczuje bardzo, raz milam kredyt na studia ten studencki i spac nie koglam chyba z pol roku zanim konczylam studia , taki ze mnie cykor
I wyjechalam za granice i splacilam go w 5 miesiecy jednorazowo, przed data w ktorej musialam zaczac ( studenckie chyba rok po mozna zaczac splacac)
I wiem ze ja sie nie nadaje na branie kredytow poprostu

Ja dziss 36 tydzien i od dzis dopiero nie pracuje wiec bede sie czesciej odzywala
__________________
Mama Alexa 18-07-2010
Zonka 10-07-2009

Wizazanka
Bloggerka
www.aajonaa.blogspot.com/
serduszkoiz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-21, 11:28   #4057
jusdan77
Zadomowienie
 
Avatar jusdan77
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Żary
Wiadomości: 1 167
GG do jusdan77
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Cytat:
Napisane przez Misiulka1 Pokaż wiadomość
aniaa22 słodkich snów ale ja wstaniesz to się zaraz melduj koniecznie co byśmy sie nie martwiły.
anoxa żeby przepływy były dobre i informuj nas na bieżąco

Chyba najwyższy czas wykorzystać tż-ta.

Hej mamuśki, pogoda do du.py, a ja mam doła powróciły problemy rodzinne i nic mi się nie chce najchętniej to bym gdzieś uciekła i zaszyła się zdala od tego wszystkiego z moim M, już się nie mogę doczekac kiedy się wyprowadzimy i będę żyła tylko swoim życie a nie wiecznie problemami innych. Ale to dopiero za jakieś 2 lata . M mówi, żebym się nie przejmowała i nie martwiła ale jemu się łatwo mówi, bo to nie dotyczy jego rodziny, poza tym jego nie ma w domu całymi dniami więc nie wie jakie to wszystko jest przybijające mimo, ze mu o tym mówię to on ma jeden tekst, bo ty sobie za bardzo wszystko przybierasz W skróci mogę wam powiedzieć, ze moja mama jest maniaczką kredytów to w jej przypadku uzależnienie, jest typem osoby, która nie ma ale musi sie pokazać, ze ma więc ponabierała kredytów, mało tego namówiła wujka, siostrę żeby jej też kredyty wzieli i się pogrążyła bo nie była w stanie ich spłącać. Od nas też pożyczyła pare ładnych banknocików. I mimo, że cały dom utrzymuję ja z M (płacimy wszystkie rachunki, kupujemy spożywkę, chemię) a jej cała kasa idzie jej raty to i tak jest mało, i jakieś dwa miechy temu pojechała do Włoch do pracy, żeby zarobić na te długi swoje, ale zostawiła mi te wszystkie swoje raty co by jej płacić, ale jej renta plus kasa z włoch nie wystarcza na te wszstkie raty tyle ich ma miesięcznie. Na co ona to pobrała nawet opał na zimę (drewno i węgiel) też my kupujemy. Nie zdawałam sobie sprawy, nawet że ona tak bieże te kredyty. I w związku z tym, że nie starcza kasy na wszystkie jej raty to zaczynają mi przyłaźić z banków widykatorzy nawet w niedzielę a ja już mam dosyc tych wiecznych tłumaczeń, bo jak mam zapłącić jej ratę to wolę zapłącić tą , która wzieła jej siostra i wujek, co by ich nie ścigali , a oni tylko kiedy kasa kiedy kasa co mam im wytrzepać??? (nie wspomnę już, że dwa kredyty z M jej spłąciliśmy z naszej kasy) i co i dalej fitka a najgorsze jest to, ze zanim wyjechała to przyszła do nas co by jej kredyt na 20tyś. wziąć bo z długów nie moze wyjść a jak M powiedział, ze nie to się obraziła. I najbardziej mnie boli, ze wie, ze kupiliśmy działkę i zaczynamy budowę domu, więc nie mozemy sobie pozwolić na żadne kredyty bo potem nie dostaniemy na budowę domu, i się obraża że nie chcemy jej pomóc. A tak naprawdę to sie boi i nie chce żebyśmy sie wyprowadzali, bo kto będzie płącił te wszystkjie rachunki, kupował opał itp. no ale tego już nie widzi. A do tego dochodzi jeszcze moja siostra ale to już dłuższa historia. Uff troszkę mi ulżyło sorki, ze wam tak pomarudział, ale przez to mi troszkę lepiej.
Współczuję Ci tej całej sytuacji, znam troszke podobną sytuację, brat mojej mamy też nabral kredytów i teraz nie radzi sobie z ich spłatą, najgorsze jest to że to najbliższa Ci osoba i jak by nie było serce boli i trudno zostawić kogoś kogo się kocha samego z problemami.Porozmawiajcie z mamą, może trochę ją nastraszcie że niedługo sie wyprowadzicie i wtedy już nie będziecie mogli jej pomagać,wydaje mi się że to jest jak nałóg albo jakieś uzależnienie, to bardzo wciąga a po pewnym czasie przestaje się nad tym panować.
Może ona sama nie wie jak wybrnąć z tego wszystkiego, porozmawiajcie z nią razem i spróbujcie znaleźć jakieś sensowne rozwiązanie.

Cytat:
Napisane przez anuszka1401 Pokaż wiadomość
misiulka siostra mojej mamy robiła IDENTYCZNIE!! Komornik przyszedł pewnego dnia i chciał zająć mieszkanie, a wujek dostał zawału bo nic nie wiedział o tych kredytach Teraz jej dzieci za nią wszystko spłacają, a ona jeszcze się poobrażała na cały świat, jak chcieli z nią o tym pogadać... Nie wiem, może to jakaś choroba?

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Ja dziś o 18-tej mam poprawkę tamtego nieszczęsnego egzaminu, miała być 12 czerwca, ale babce nie pasowało. tak więc trzymajcie proszę kciuki
Trzymam kciuki za egzamin!!!

Cytat:
Napisane przez żabka19 Pokaż wiadomość
Dobry dzien!

Misiulka ja Cie doskonale rozumiem w tej kwestii. Mnie podobnie zalatwil moj .."tatus",uwielbial zycie ponad stan. Narobil dlugow na 150 tys. zl. i co.. znalezlismy mu tu prace z Tz, mieszkal u nas pol roku ,utrzymywalismy go przez ten czas ,M. po godzinach za darmo pomagal mu w pracy zeby skonczyl wczesniej dane zlecenie. A on zadnej wdziecznosci ,tylko zachowuje sie tak jakbysmy byli zobowiazani mu pomagac. Ostatnio dzwonia do mnie z policji i okazuje sie ,ze tatus sobie poszedl na miasto ,upil sie i siku mu sie zachcialo ,no to wysiakal sie w srodku centrum.. policja go zgarnela ,przesiedzial cala noc na dolku.. Gorzej niz z dzieckiem z nim mam. Niedawno przyniosl nam ciuchy robocze do prania.. jeszcze mowilam mu sprawdz dobrze kieszenie.. I co? Pralka nam sie popsula bo tatus nie zauwazyl 3 gwozdzi Najgorzej szkoda mi mojej mamy ,ktora jest sama w Polsce i ciagle jeszcze dostaje listy z urzedu skarbowego z nowymi sumami. Najgorzej mnie wkurza ,ze ojciec w ogole nie zdaje sobie sprawy z tego co zrobil naszej rodzinie ,jak mowie ,ze mama nie ma pieniedzy i pozycza od babci ..to on nie przejmuje sie ,ze mama nie ma pieniedzy tylko ,ze inni juz na pewno dowiedzieli sie o jego dlugach (np. babacia). Tragiczna sytuacja ,mam nadzieje ,ze niedlugo ojciec wyjdzie na prosta bo psychicznie tu nie wytrzymam, nie moge reszte zycia trzymac tate za reke i we wszystkim mu pomagac,a przede wszystkim nie moge go utrzymywac bo on wszystkie pieniadze przesyla mamie na dlugi ,a ja jemu tu oplacam mieszkanie i pozyczam na jedzenie itp. Ja wszystko co osiagnelam w No zrobilam sama,w 3 miesiace nauczylam sie jezyka bo inaczej nie mialabym szansy na prace ,po 6 miesiacach pobytu sama znalazlam sobie prace i to z norweskim .. A tu moj ojciec przyjezdza i ma wszystko na gotowe ,nawet slowa w urzedzie czy na policji nie powie bo ja to robie za niego. Ehh.. moze kiedys doceni nasza pomoc.
My tez planujemy budowe na przyszly rok, ale jak tak dalej pojdzie i dalej bede pozyczac pieniadze mojemu ojcu ,a M. bedzie mu pomagal w pracy to nie wiem kiedy zdolamy odlozyc na wymarzony dom.
Tak samo jak w przypadku Misiulki nie zazdroszczę ci tej całej sytuacji,najważniejsze to żeby nie zostawiać najbliższej osoby z tym problemem sam na sam, często one same nie wiedzą jak sobie poradzić z rozwiązaniem problemów finansowych i jedynym wyjściem jest następny kredyt lub pożyczka więc powstaje błędne koło.Macie dobre serducha i życzę żeby udało Wam sie zrealizować Wasze marzenia o domu.
Cytat:
Napisane przez anoxa Pokaż wiadomość
no a tutaj lezy dziewczyna ktora konczy 42tc i dalej nie wywoluja tutaj podobno nawet do 43tc czekaja

no my zaczynamy 38tc wiec mam nadzieje ze najdalej do konca tyg mnie potrzymaja i wywolaja

jesli chodzi o to donoszenie do konca 38tc to roznie bywa bo mi caly czas wychodzi z usg ze mlody jest starszy niz tp z om wiec juz sama nie wiem wazne ze nic mu nie zagraza jeszcze poczekam
Cytat:
Napisane przez anoxa Pokaż wiadomość
sylvia no niestety a oni czekaja na nie wiadomo co wlasnie moja kuzynka byla koniec 42tc i jej mama wkoncu zaplacila 700zl za wywolanie a maly sie urodzil siny i az mial wysuszona skore
Zobaczysz jak po kolejnych badaniach ale może warto zagadać z lekarzem o wcześniejszym wywołaniu porodu,powiedz że sie martwisz, ewentualnie nich ci dokładnie powiedzą czy i jakie zagrożenia istnieją dla dziecka.Nieraz przesadzają z tym czekaniem, ja np mam za złe że tak długo po terminie nic nie robili, chodziłam do szpitala co 2 dni na kontrolę wód płodowych i za każdym razem wpisywali że dziecko dotlenione a wody przejrzyste a jak się okazało podczas porodu wody były ciemno zielone a dziecko sine, oczywiście dostało 10 pkt i przy wypisie i w książeczce było wpisane że wszystko ok.
jusdan77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-21, 11:28   #4058
ola_k11
Zadomowienie
 
Avatar ola_k11
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 845
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Dziewczyny tak się zastanawiam nad fryzjerem i nie moge się zdecydować...

Do tej pory cały czas chodziłam do fryzjera robić baleyage (blond + jakiś ciemnieszy dla zaostrzenia). Ale zaczynają mnie męczyć już te wieczne odrosty i tak sobie pomyslałam, że przestanę i wrocę do swojego naturalnego koloru. Tylko, że naturalny to mam taki mysi blond (taki nijaki) i boję sie, że będę wyglądala jak szara myszka. No to pomyślałam, że będę kupowała farbę w sklepie i sama je farbowała na taki zbliżony do naturalnego ale odcień wyrazisty....
I nie moge sie zdecydować...

O pokażę Wam siebie, to może coś doradzicie (potem zdjęcie usunę).

PS. Dziś zaczynam 34tc

Edytowane przez ola_k11
Czas edycji: 2010-06-21 o 12:49
ola_k11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-21, 11:36   #4059
eleonoremio
Rozeznanie
 
Avatar eleonoremio
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Jawor
Wiadomości: 629
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Cytat:
Napisane przez anoxa Pokaż wiadomość
sylvia no niestety a oni czekaja na nie wiadomo co wlasnie moja kuzynka byla koniec 42tc i jej mama wkoncu zaplacila 700zl za wywolanie a maly sie urodzil siny i az mial wysuszona skore
masakra przecież to nie dobrze dla dziecka tak długo siedzieć w tym brzuszku.


Cytat:
Napisane przez ola_k11 Pokaż wiadomość
no mój TŻ w życiu by psa do łóżka nie zaprosił jak czasem na kanapę wskoczy to już jest obraza na całego, że mu pozwoliłam
Ja tam nie wyobrażam sobie spania z psem w łóżku, naszego to już w ogóle ( 33 kg , bokser, 74 cm w kłębie), na kanapie też już od 2 lat nie siedzi ma 3 posłania w każdym pokoju po jednym i na balkonie wystaczy takiemu koniowi
Cytat:
Napisane przez Misiulka1 Pokaż wiadomość
justynacz80 dziękuję

jak to mój M kiedyś stwierdził, oni podchodzą do porodów tak jak u mojego M w pracy do wymiany oleju (chodzi tu o podejście do pracy robią coś codziennie i można powiedzieć nawet kilka razy dziennie i niczym się nie martwią) i właśnie mój M sie tego boi bo dla lekarzy taki poród to chleb powszedni a dla nas to wielkie przeżycie.
Bardzo trafne stwierdzenie niestety to prawda.

Cytat:
Napisane przez serduszkoiz Pokaż wiadomość
moj brzuch tez tak do przodu jest , nic na boki i tak smiesznie to widac

MISIULKA wspolczuje bardzo, raz milam kredyt na studia ten studencki i spac nie koglam chyba z pol roku zanim konczylam studia , taki ze mnie cykor
I wyjechalam za granice i splacilam go w 5 miesiecy jednorazowo, przed data w ktorej musialam zaczac ( studenckie chyba rok po mozna zaczac splacac)
I wiem ze ja sie nie nadaje na branie kredytow poprostu

Ja dziss 36 tydzien i od dzis dopiero nie pracuje wiec bede sie czesciej odzywala
Ja mam ten studencki własnie, wziełam go na drugim roku więc brałam go 2 lata, za rok karęcja się kończy i zaczynam spłate aż się boję....


A ja dziś pełny 35 35 days to go
__________________
Czekamy
https://www.suwaczki.com/tickers/w4sqtqywd83r0zcb.png
Już z nami
Sebastian 2007
Sara 2010
Sylwia 2017

Kruszynka[*]29.11.20127 tyg.
Maleństwo[*]18.12.201310tyg.

Edytowane przez eleonoremio
Czas edycji: 2010-06-21 o 11:39
eleonoremio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-21, 11:38   #4060
jusdan77
Zadomowienie
 
Avatar jusdan77
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Żary
Wiadomości: 1 167
GG do jusdan77
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Cytat:
Napisane przez Linka24 Pokaż wiadomość
ja pitole to w zg takie numery? nie przypuszczałabym.. włos sie jeży; q...wa i to są lekarze??!!
Dlatego dużo osób nie chce rodzić w Zielonej, wolą w Sulechowie.
jusdan77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-21, 11:39   #4061
Linka24
Wtajemniczenie
 
Avatar Linka24
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Tam, gdzie mi najlepiej;)
Wiadomości: 2 329
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Cytat:
Napisane przez jusdan77 Pokaż wiadomość
Dlatego dużo osób nie chce rodzić w Zielonej, wolą w Sulechowie.
Jusdan nie padaj jeszcze na zawał u mnie jak na razie w porządku
Linka24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-21, 11:41   #4062
vette
Zadomowienie
 
Avatar vette
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 988
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Cytat:
Napisane przez ola_k11 Pokaż wiadomość
wiesz tylko w moim przypadku jest tak, że ojciec nie żyje, bo gdyby żył to bym miała go w nosie. A tak to długi dziedziczymy na zasadzie spadku... mama oczywiście mówi, że to ona będzie spłacać ale nie da rady sama, więc będziemy musiały jej pomóc...
Poszlabym jeszcze raz na Twoim miejscu do dobrego i najlepiej znajomego adwokata/radcy
vette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-21, 11:41   #4063
bajka1807
Zakorzenienie
 
Avatar bajka1807
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 8 269
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Cytat:
Napisane przez ola_k11 Pokaż wiadomość
Kiedyś jak byłam młodsza, to też tak robiłam I co pomogło?


Dziewczyny ja mam podobną sytuację albo raczej będę miała...
Kiedyś pisałam Wam o moim ojcu alkoholiku - jak pił nabral kredytów (na picie).
nie wiem czy pomogło bo sie nie odzywa, wiec albo nie pomogło albo nie ma czasu w pracy zeby sie odezwac ale wisi mi to juz.

co do historii ze spadkami. niestety tez doswiadczylo to moja rodzine ale byla to troche inna sytuacja. moj brat wzial ponad 20 tys kredytu na samochod, z tym ze byl juz chory na bialaczke, co ukryl przy podpisywaniu umowy kredytowej. zmarl 4 miesiace po podpisaniu umowy, oczywiscie ubezpieczalnia nie pokryla splaty kredytu. moi rodzice wybrali się wtedy do jakiegos radcy i ten zaproponowal przyjecie spadku ale tylko do wysokosci wartości inwentarza - czyli jak mial tylko samochod ktory wart byl 20 tys to tylko do tej kwoty odpowiadalismy za dlugi. na szczescie moj ojciec byl wspolwlascicielem samochodu wiec ta kwota spadla do 10 tys. sprawa odbyla sie 3 miesiace po jego smierci i na szczescie skonczyla sie z korzyscia dla nas. z tym ze do ogloszenia wyroku zdarzylam zanizyc wartosc samochodu bo mialam nim wypadek na szczescie wszystko skonczylo sie dobrze, z tym ze banki (bo mial jeszcze karte kredytowa) za cholere nie chcialy wspolpracowac :/
__________________
02.08.2010 Blanka
23.08.2013
Amelka
Mel B 14/14 ✓
bajka1807 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-21, 11:42   #4064
eleonoremio
Rozeznanie
 
Avatar eleonoremio
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Jawor
Wiadomości: 629
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Cytat:
Napisane przez ola_k11 Pokaż wiadomość
Dziewczyny tak się zastanawiam nad fryzjerem i nie moge się zdecydować...

Do tej pory cały czas chodziłam do fryzjera robić baleyage (blond + jakiś ciemnieszy dla zaostrzenia). Ale zaczynają mnie męczyć już te wieczne odrosty i tak sobie pomyslałam, że przestanę i wrocę do swojego naturalnego koloru. Tylko, że naturalny to mam taki mysi blond (taki nijaki) i boję sie, że będę wyglądala jak szara myszka. No to pomyślałam, że będę kupowała farbę w sklepie i sama je farbowała na taki zbliżony do naturalnego ale odcień wyrazisty....
I nie moge sie zdecydować...

O pokażę Wam siebie, to może coś doradzicie (potem zdjęcie usunę).

PS. Dziś zaczynam 34tc
a myślałaś może nad radykalną zmianą koloru np na brąz ??
hmm
__________________
Czekamy
https://www.suwaczki.com/tickers/w4sqtqywd83r0zcb.png
Już z nami
Sebastian 2007
Sara 2010
Sylwia 2017

Kruszynka[*]29.11.20127 tyg.
Maleństwo[*]18.12.201310tyg.
eleonoremio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-21, 11:42   #4065
sylviasol
Rozeznanie
 
Avatar sylviasol
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 526
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Cytat:
Napisane przez ola_k11 Pokaż wiadomość
Dziewczyny tak się zastanawiam nad fryzjerem i nie moge się zdecydować...

Do tej pory cały czas chodziłam do fryzjera robić baleyage (blond + jakiś ciemnieszy dla zaostrzenia). Ale zaczynają mnie męczyć już te wieczne odrosty i tak sobie pomyslałam, że przestanę i wrocę do swojego naturalnego koloru. Tylko, że naturalny to mam taki mysi blond (taki nijaki) i boję sie, że będę wyglądala jak szara myszka. No to pomyślałam, że będę kupowała farbę w sklepie i sama je farbowała na taki zbliżony do naturalnego ale odcień wyrazisty....
I nie moge sie zdecydować...

O pokażę Wam siebie, to może coś doradzicie (potem zdjęcie usunę).

PS. Dziś zaczynam 34tc
wieszco japrzez 10 lat byłam blondynką ciągle farbowałał i ciągleodrosty miałam aż w końcu zafarbowałam na ciemny - brąz i teraz spokój - jak sobie przypomnę to zafarbuję jak nie to nie) ale przynajmniej tak nie widac. Ja myślęzawsze że spróbować zawsze można - najwyżej zrobisz sobie znowu pasemka- tyleże jasne ))
sylviasol jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-06-21, 11:46   #4066
caprica6
Wtajemniczenie
 
Avatar caprica6
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 2 365
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Cytat:
Napisane przez ola_k11 Pokaż wiadomość
Dziewczyny tak się zastanawiam nad fryzjerem i nie moge się zdecydować...

Do tej pory cały czas chodziłam do fryzjera robić baleyage (blond + jakiś ciemnieszy dla zaostrzenia). Ale zaczynają mnie męczyć już te wieczne odrosty i tak sobie pomyslałam, że przestanę i wrocę do swojego naturalnego koloru. Tylko, że naturalny to mam taki mysi blond (taki nijaki) i boję sie, że będę wyglądala jak szara myszka. No to pomyślałam, że będę kupowała farbę w sklepie i sama je farbowała na taki zbliżony do naturalnego ale odcień wyrazisty....
I nie moge sie zdecydować...

O pokażę Wam siebie, to może coś doradzicie (potem zdjęcie usunę).

PS. Dziś zaczynam 34tc
Mozesz sporobwac z karmelowym ocieniem blondu, ale powiem szczerze ze mi sie bardzo podoba tak jest teraz
__________________

caprica6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-21, 11:46   #4067
jusdan77
Zadomowienie
 
Avatar jusdan77
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Żary
Wiadomości: 1 167
GG do jusdan77
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Cytat:
Napisane przez ola_k11 Pokaż wiadomość
Dziewczyny tak się zastanawiam nad fryzjerem i nie moge się zdecydować...

Do tej pory cały czas chodziłam do fryzjera robić baleyage (blond + jakiś ciemnieszy dla zaostrzenia). Ale zaczynają mnie męczyć już te wieczne odrosty i tak sobie pomyslałam, że przestanę i wrocę do swojego naturalnego koloru. Tylko, że naturalny to mam taki mysi blond (taki nijaki) i boję sie, że będę wyglądala jak szara myszka. No to pomyślałam, że będę kupowała farbę w sklepie i sama je farbowała na taki zbliżony do naturalnego ale odcień wyrazisty....
I nie moge sie zdecydować...

O pokażę Wam siebie, to może coś doradzicie (potem zdjęcie usunę).

PS. Dziś zaczynam 34tc
Ja tak kiedyś zrobiłam, chciałam wrócić do swoich włosów bo też zawsze tylko baleyage ,kupiłam farbę ciemny blond bo swój naturalny mam taki ale strasznie źle się czułam,postarzyło mnie to i nie mogłam się przyzwyczaić więc wróciłam do baleyage Tylko to nie znaczy że w twoim przypadku też tak będzie, spróbuj, zobacz jak się będziesz czuła a ewentualnie wrócisz do jaśniejszych
jusdan77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-21, 11:47   #4068
hd2005
Zakorzenienie
 
Avatar hd2005
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 3 456
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Cytat:
Napisane przez Misiulka1 Pokaż wiadomość
hd odkąd sięgnę pamięciom to ona zawsze brała
teraz ta sytuacja wygląda inaczej... szkoda mi Twojej mamy bo widzę, że kobieta chciała dobrze i ciągnie się to za nią przez pół życia.
Z małych kredytów zrobiły się duże... i są duże kłopoty
__________________
HAART.pl blog DIY


hd2005 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-21, 11:47   #4069
sylviasol
Rozeznanie
 
Avatar sylviasol
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 526
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Cytat:
Napisane przez sylviasol Pokaż wiadomość
wieszco japrzez 10 lat byłam blondynką ciągle farbowałał i ciągleodrosty miałam aż w końcu zafarbowałam na ciemny - brąz i teraz spokój - jak sobie przypomnę to zafarbuję jak nie to nie) ale przynajmniej tak nie widac. Ja myślęzawsze że spróbować zawsze można - najwyżej zrobisz sobie znowu pasemka- tyleże jasne ))
eleonoremio- mój to bokserka 9 latek ma już )) hehe więc sama widzisz............... miejsca w łóżku mało !!!!!
sylviasol jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-21, 11:48   #4070
wiolek1
Zadomowienie
 
Avatar wiolek1
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 202
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

anoxa mam nadzieję, że już na dniach sama akcja się rozwinie i samo pójdzie wszytsko ładnie
a z tym 42 tygodniem to ja bym chyba zwariowała na miejscu tej dziewczyny ;/

kashha no niestety tak jest, że czasem rodzice nie widza problemu i by jeszcze pogłaskali synka po głowie. ja też mam z teściami nie ciekawie tzn oni są spoko ludzie ale nie podoba mi się jak wychowali tżta i ich podejście ( jesl źle to mówią, że ma być dobrze i po akcji)
też mam do nich dużo żalu ale wiem, że nic z tym nie zrobie i mam w dupie przestałam się już denerwować

Cytat:
Napisane przez caprica6 Pokaż wiadomość
Hmm nie wiem, moze sporobj nospe forte i bierz ja 2 razy dziennie, kiedy teraz masz wizyte??
wizyta dopiero 6 lipca czyli za 2 tygodnie. zobacze dzisiaj jeszcze czy też będe miała tak dużo skórczy jeśli tak to pójde jutro skontrolować

Cytat:
Napisane przez vette Pokaż wiadomość
A ja nie bylam. Nie chce miec nic wspolnego z kolejna 5 letnia tragedia narodowa ;/ Poza tym nie lubie wybierac mniejszego zla.
ja też :/

ola_k11 masz rację, że powinni w szkołach uczyć prawa takiego co to później w życiu może się przydać, bo jak się okazuje nawet idąc do specjalisty możesz nie dostać odpowiednich informacji
za wizyte a z fryzurą nie podpowiem bo ja też rozjaśniam ale nie woybrażam sobie sama w domu robić bo bym się bała, że wyjdzie kupa. więc poprostu ja chyba będe zapraszać moją fryzjerke do mnie na szczęscie ona tak jeździ po ludziach więc nie powinno być problemu
wiolek1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-21, 11:48   #4071
hd2005
Zakorzenienie
 
Avatar hd2005
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 3 456
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Cytat:
Napisane przez caprica6 Pokaż wiadomość

Hd wszystkiego najlepszego
dziękuję
Tyle życzeń to jeszcze w życiu nie miałam
__________________
HAART.pl blog DIY


hd2005 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-21, 11:49   #4072
jusdan77
Zadomowienie
 
Avatar jusdan77
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Żary
Wiadomości: 1 167
GG do jusdan77
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Cytat:
Napisane przez Linka24 Pokaż wiadomość
Jusdan nie padaj jeszcze na zawał u mnie jak na razie w porządku
Ty jak będziesz tak trzymała to pod koniec sierpnia urodzisz
Nie bolą cię juz nogi od ściskania??
jusdan77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-21, 11:50   #4073
hd2005
Zakorzenienie
 
Avatar hd2005
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 3 456
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Cytat:
Napisane przez marta_d1 Pokaż wiadomość
Romek pani w ciąży jest, nic tam nie wypisuj bo to przynosi pecha"
ha ha ha jak miło

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Cytat:
Napisane przez Lilka___ Pokaż wiadomość
hd spóźnione życzenia urodzinowe
dziękuję
__________________
HAART.pl blog DIY


hd2005 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-21, 11:50   #4074
Linka24
Wtajemniczenie
 
Avatar Linka24
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Tam, gdzie mi najlepiej;)
Wiadomości: 2 329
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Cytat:
Napisane przez jusdan77 Pokaż wiadomość
Ty jak będziesz tak trzymała to pod koniec sierpnia urodzisz
Nie bolą cię juz nogi od ściskania??
Przeciez mowiłam ze poczekam na was
Linka24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-21, 11:52   #4075
eleonoremio
Rozeznanie
 
Avatar eleonoremio
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Jawor
Wiadomości: 629
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Ola_k11
pozwoliłam sobie na małą symulację mam nadzieję że nie masz mi za złe?

Załącznik 3198710
__________________
Czekamy
https://www.suwaczki.com/tickers/w4sqtqywd83r0zcb.png
Już z nami
Sebastian 2007
Sara 2010
Sylwia 2017

Kruszynka[*]29.11.20127 tyg.
Maleństwo[*]18.12.201310tyg.
eleonoremio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-21, 11:52   #4076
anoxa
Zakorzenienie
 
Avatar anoxa
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 662
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

ola a mialas kiedys ciemne wlosy? mi sie wydaje ze w takim srednim brazie by ci bylo dobrze bardziej by ci podkreslal ciemniejszy kolor urode

niezawsze
przeplywy nie wyszly lepiej ale tez nie wyszly gorzej sa na szczescie bez zmian z tym ze ten jakis tam poziom jest podwyzszonya lekarz powiedzial ze to lepiej jak jest podwyzszony niz mial by byc zanizony

bylam w dwuch aptekach kolo szpitala i niestety nie ma herbaty z lisci malin jedynie mieli zwykla malinowke
anoxa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-21, 11:53   #4077
Linka24
Wtajemniczenie
 
Avatar Linka24
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Tam, gdzie mi najlepiej;)
Wiadomości: 2 329
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

OOO w tym ciemniejszym lepiej? ja się tak scielam i zafarbowalam ostatnio, ale grzywa któcej

Edytowane przez Linka24
Czas edycji: 2010-06-21 o 11:58
Linka24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-21, 11:53   #4078
jusdan77
Zadomowienie
 
Avatar jusdan77
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Żary
Wiadomości: 1 167
GG do jusdan77
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Uciekam szykować się na wizytę, co prawda dopiero na 14:55 ale jeszcze tyle do zrobienia. Odezwę się później.
Brzuch mnie boli jak cholera ale to chyba z nerwów, tradycyjnie jak przed każdą wizytą.No chyba że...
jusdan77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-21, 11:55   #4079
hd2005
Zakorzenienie
 
Avatar hd2005
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 3 456
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Cytat:
Napisane przez kashha Pokaż wiadomość
Dzień dobry!

U mnie znowu szaro- buro
Mam iść do psychologa, niestety sama, bo M. ma jakieś zaliczenie czy coś...
Przestaje widzieć sens całej tej terapii. Ludzi się nie zmieni.
nie rezygnuj z psychologa
Jesteś w trudnej sytuacji i taka pomoc "fachowca" może Ci bardzo pomóc. Choćby z uporaniem się z tragiczną postawą M.
__________________
HAART.pl blog DIY


hd2005 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-21, 11:56   #4080
anoxa
Zakorzenienie
 
Avatar anoxa
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 662
Dot.: Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

Cytat:
Napisane przez eleonoremio Pokaż wiadomość
Ola_k11
pozwoliłam sobie na małą symulację mam nadzieję że nie masz mi za złe?

Załącznik 3198710
tak jak mowilam! jak dla mnie w ciemniejszych wlosach duzo korzystniej!


a nam dzisiaj przyszedl wozek maz odebral jeszcze nie wiem co i jak

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

ja tez kiedys bylam jasna blondynka pozniej zrobilam sredni braz pozniej ciemny a na koniec wyszlam czarna ale uwielbiam czarne klaczki i narazie ich nie zmienie
anoxa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:48.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.