Jak postępować z mężczyzną? - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-06-21, 10:51   #151
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
Nie desperacja, tylko brak fajnych, wolnych, wartościowych facetów w moim otoczeniu. Nie piszę, że będzie mi ciężko kogoś znaleźć, bo mam pecha/jestem beznadziejna itp. i zabiję się jak nam nie wyjdzie. Miałam na myśli to, że będzie mi ciężko znaleźć kogoś, kto będzie mi odpowiadał tak jak On.
ale nie myśl w ten sposób, bo wtedy włącza się coś takiego jak presja. Presja braku fajnych facetów wokół, presja czasu itp. A jak jest się pod presją to bardzo łatwo popaść w skrajność/przesadę i popełnić błąd. Człowiek pod presją nie umie realnie ocenić sytuacji, bagatelizuje ważne sygnaly ostrzegawcze. Co za myślnie-jak nie ten to żaden! Skąd wiesz, co Cię w życiu jeszcze spotka? Zdystansuj się, jak Bozię kocham
zwłaszcza, że on raczej nie ma z tym problemu...

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
Bo ja jestem wybrednym i specyficznym osobnikiem i jestem w szoku, że znalazłam kogoś (przez internet do tego) z kim tak do siebie pasujemy, bo już miałam wątpliwości, że ktoś taki w ogóle istnieje na tym świecie.
każdy z nas jest indywidualnością, to chyba normalne, nie sądzisz? to nie jest tak, że Ty jesteś jakims szczególnym wyjątkiem. Każdy człowiek jest wyjątkowy i jedyny w swoim rodzaju.
To czy do siebie faktycznie pasujecie, dopiero się okaże.

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość

Czasem nie potrzeba miesięcy czy lat, żeby wiedzieć, że to Ten, po prostu się to czuje i wie.
Czasem tak jest. Czasem.
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-21, 11:04   #152
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Cytat:
Dobrze Chociaż z moim charakterem brakuje mi do szczęścia deklaracji, że jesteśmy parą. Niby wszystko na to wskazuje, ale ja lubię mieć czarno na białym powiedziane na czym stoję. Ale nie chcę go pytać, bo nie chcę, żeby poczuł jakąś presję z mojej strony.
Zawsze możesz go zapytać "Spotykamy się tylko, czy jesteśmy razem?". To nie żadna presja, to pytanie o to, jak on patrzy na Wasze relacje i czy traktuje je tak samo poważnie, jak Ty.


Cytat:
Jeśli o mnie chodzi, to zakochałam się i nie do końca się z tego cieszę, bo tego strachu cholernego niełatwo się pozbyć z głowy.
Zacznij się cieszyć I nie rozdzielaj włosa na czworo...


Cytat:
Mój TŻ (bo chyba tak już mogę o Nim pisać) jest moim ideałem, nie piszę tego przez różowe okulary, tylko calkiem obiektywnie. Cholernie mi odpowiada pod każdym względem, a ja jestem indywidualistką i naprawdę trudno mi znaleźć kogoś z kim bym się dogadywała, a jeszcze do tego, żeby była chemia między nami, to już mega mega trudne. Nie znamy się długo, ale ja już wiem - kocham Go.
Jedyne, co bym chciała, żeby się zmieniło z Jego strony, to żeby wyrażał chęć częstszych spotkań. Jest bardzo zajęty w tygodniu, wiem o tym i akceptuję to i to nawet fajne, że czekamy na siebie do weekendu i jesteśmy stęsknieni, ale miło by było, gdyby raz na jakiś czas spontanicznie przyjechał do mnie do mnie w tygodniu tak po prostu. W sumie to ja też nie wyrażam tego głośno, ale to On ma codziennie po pracy jakieś aktywności do późnego wieczora, więc wiedząc o tym, że nie ma czasu, nie będę proponowała spotkania.
A przez te kilka dni niewidzenia się tęsknię za Nim strasznie.
TŻ to towarzysz życiowy Chyba jeszcze nieco za wcześnie na takie deklaracje Póki co powinnaś być właśnie w fazie euforii, zakochania, motylków w brzuchu - miłość to coś, co przychodzi później, to coś poważniejszego... Tak jak napisała Wanda - najpierw się dużo lepiej poznajcie, miej 100% pewności, że jesteście razem, że jesteście parą, że on czuje tak samo jak Ty, a dopiero potem go idealizuj.
I pamiętaj, że KAŻDY człowiek ma wady. Nikt nie jest w 100% IDEAŁEM.

Ciesz się tym, że póki co jest dobrze - i korzystaj z tego. Na duże słowa, na coraz większe zaangażowanie, zostaw sobie jeszcze wolne miejsce. To przyjdzie - ale musi przyjść Z CZASEM.
I znowu powrócę do starej myśli - nie jest tak, że on Cię już zdobył, a Ty jego. Macie się CIĄGLE zdobywać, ciągle o siebie starać od nowa. Masz być ciągle interesująca, intrygująca dla niego.

Po raz kolejny - wyluzuj nieco i daj Wam oddychać, daj Wam nieco wolnej przestrzeni. Fajnie, że póki co Wam się układa i bardzo mnie to cieszy - ale kotka trzeba głaskać, a nie zagłaskać go na amen

Jakie to aktywności po pracy? Możesz mu powiedzieć, że tęsknisz. I Ty też spontanicznie możesz przyjechać do niego.
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-21, 13:24   #153
sorceress
Rozeznanie
 
Avatar sorceress
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: spod Warszawy
Wiadomości: 783
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
ale nie myśl w ten sposób, bo wtedy włącza się coś takiego jak presja. Presja braku fajnych facetów wokół, presja czasu itp. A jak jest się pod presją to bardzo łatwo popaść w skrajność/przesadę i popełnić błąd. Człowiek pod presją nie umie realnie ocenić sytuacji, bagatelizuje ważne sygnaly ostrzegawcze. Co za myślnie-jak nie ten to żaden! Skąd wiesz, co Cię w życiu jeszcze spotka? Zdystansuj się, jak Bozię kocham
Ale u mnie nie ma myślenia 'jak nie ten to żaden', źle mnie zrozumiałaś. Napisałam tylko, że ciężko mi będzie znaleźć kogoś po Nim, bo będę do niego porównywać, a On mi pasuje idealnie.
Nie jestem pod presją, jestem zakochana po prostu.
Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
zwłaszcza, że on raczej nie ma z tym problemu...
A skąd wiesz?

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
każdy z nas jest indywidualnością, to chyba normalne, nie sądzisz? to nie jest tak, że Ty jesteś jakims szczególnym wyjątkiem. Każdy człowiek jest wyjątkowy i jedyny w swoim rodzaju.
To czy do siebie faktycznie pasujecie, dopiero się okaże.
Ale są ludzie, którzy są bardziej podobni do innych, lubią podobne rzeczy, mają podobne zainteresowania, priorytety, cele itd. i tworzą jakąś większość. Są ludzie, którzy w tą większość nie bardzo się wpasowują. Obracam się wśród różnych ludzi i wiem o czym mówię. Ciężko to opisać w kilku słowach. To oczywiste, że każdy człowiek jest inny, ale ja wiem jaka jestem.


Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
Czasem tak jest. Czasem.
Strasznie jesteś sceptyczna, życzę Ci więcej wiary i pozytywnego podejścia. Ja może mam ich teraz za dużo, ale dobrze mi z tym
__________________
"Jeśli możesz kłaść się spać każdej nocy ze świadomością, że w ciągu dnia dałeś z siebie wszystko, sukces Cię znajdzie." Russell L. Mason

"Największym błędem jaki możesz zrobić w życiu jest ciągle obawianie się, że popełnisz błąd." Elbert Hubbard
sorceress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-21, 13:28   #154
50 latek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 583
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Napisałem Ci w wątku Zawiedzionej, że dojrzewasz na moich oczach, ale widzę, że troszkę się pospieszyłem. Powinienem napisać: "Troszkę już dojrzałaś, ale to ciągle za mało".

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
Dobrze Chociaż z moim charakterem brakuje mi do szczęścia deklaracji, że jesteśmy parą. Niby wszystko na to wskazuje, ale ja lubię mieć czarno na białym powiedziane na czym stoję.
Parą z pewnością jesteście, ale Ty potrzebujesz już deklaracji, że to tak na zawsze, po grób. Bądź cierpliwa. Dla niego to chyba jeszcze za wcześnie, ale jesteście na dobrej drodze.

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
Ale nie chcę go pytać, bo nie chcę, żeby poczuł jakąś presję z mojej strony.
I słusznie. Jak dojrzeje, to sam się oświadczy. Obserwuj go bacznie, to Ci pokaże jak jest naprawdę. Liczy się to, co facet robi, a nie to, co gada. Powiedzieć można wszystko, zrobć coś na przekór sobie jest dużo trudniej.

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
Jeśli o mnie chodzi, to zakochałam się i nie do końca się z tego cieszę, bo tego strachu cholernego niełatwo się pozbyć z głowy.
I dlatego tak Was uwielbiam. Kocham, ale nie jestem z tego zadowolona. 110% kobiety! Jak on ma Cię zrozumieć, jak Ty sama nie wiesz czego chcesz?

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
Mój TŻ (bo chyba tak już mogę o Nim pisać) jest moim ideałem, nie piszę tego przez różowe okulary, tylko calkiem obiektywnie. Cholernie mi odpowiada pod każdym względem, a ja jestem indywidualistką i naprawdę trudno mi znaleźć kogoś z kim bym się dogadywała, a jeszcze do tego, żeby była chemia między nami, to już mega mega trudne. Nie znamy się długo, ale ja już wiem - kocham Go.
Patrzysz przez różowe okulary! Niestety w Twoim stanie jest to normalne. Piszę niestety, bo to zabija obiektywizm i łatwo o idealizację. On może być Twoim TŻ-tem (ohydne słowo), ale czy Ty jesteś jego TŻ-tką? Myślę, że on się dopiero nad tym zastanawia. Całe życie to jednak długo. Warto być pewnym zanim podejmie się decyzję. Pewnym swoich uczuć, ale i uczuć drugiej strony. Ułatwiaj mu to, a nie utrudniaj. Bądź cierpliwa, nie poganiaj, ciesz się chwilą. Przecież jest Ci z nim dobrze!

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
Mam ogromną nadzieję, że nasza znajomość będzie trwała i trwała, bo wiem jedno - jak mi z Nim nie wyjdzie, będzie mi maksymalnie ciężko kogoś znaleźć. Zaczynając od Jego zachowania wobec mnie po Jego sposób bycia, poczucie humoru, upodobania, to że nie lubimy tych samych rzeczy i lubimy te same (+cudowny seks). Wiem, czuję i widzę, że to moja druga połówka, na którą czekałam tyle lat. I dlatego nie mogę się nie bać, że go stracę. Chociaż staram się wierzyć, że będzie dobrze.
Tego Ci nie wolno było napisać! Tak Ci nie wolno myśleć! Nie przyciągaj do siebie nieszczęść! Jesteście razem, jest fajnie, zakochałaś się, czujesz się z tym wspaniale - to trwaj chwilo, trwaj. Zamiast się martwić, że to się skończy, pomyśl jak pokazać mu, że to Ty jesteś tą jedyną, dla której powinien stracić głowę. Pomyśl, jak podnieść poprzeczkę konkurencji, aby nigdy tam nie dosięgnęła. Pomyśl, jak spowodować, aby widział Cię jako lepszą, atrakcyjniejszą, wartościowszą kobietę od innych.

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
Nie desperacja, tylko brak fajnych, wolnych, wartościowych facetów w moim otoczeniu.
Nie znam Twojego otoczenia, ale i tak w to nie wierzę. Poza tym, otoczenie można zawsze zmienić.

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
Nie piszę, że będzie mi ciężko kogoś znaleźć, bo mam pecha/jestem beznadziejna itp. i zabiję się jak nam nie wyjdzie. Miałam na myśli to, że będzie mi ciężko znaleźć kogoś, kto będzie mi odpowiadał tak jak On. Bo ja jestem wybrednym i specyficznym osobnikiem i jestem w szoku,
Ten temat powinien być dla Ciebie tabu. Nie poruszaj go nigdy! Skoncentruj się na tym, co jest teraz. Nie zakładaj porażki, bo nigdy nie wygrasz.

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
... że znalazłam kogoś (przez internet do tego) z kim tak do siebie pasujemy, bo już miałam wątpliwości, że ktoś taki w ogóle istnieje na tym świecie. Na pewno się jeszcze poznajemy, zawsze pozostają jakieś nowe sfery do poznania w człowieku, ale też już bardzo dobrze się znamy, dużo o sobie wiemy. Czuję się przy nim cudownie, mogłabym leżeć z nim przytulona godzinami i nawet nie rozmawiać, po prostu być i czuję się najszczęśliwsza na świecie. Czasem nie potrzeba miesięcy czy lat, żeby wiedzieć, że to Ten, po prostu się to czuje i wie.
I super. Tyle tylko, że to nie jest dane raz na zawsze. O to trzeba dbać. Walczyć każdego dnia. Pracować nad sobą i związkiem. Jesteś jedyna taka na świecie. Uwierz w to, a potem spraw, by on też tak myślał, bez cienia najmniejszych wątpliwości. Wtedy nie będziesz się bała. Wtedy pozostanie Twój na zawsze. Ale tylko wtedy!

Ama4

Przeszłaś długą i wyboistą drogę w swoim życiu, ale z każdego jej metra wyciągnęłaś wnioski. I to jakże słuszne i prawdziwe wnioski!

Cytat:
Napisane przez ama4 Pokaż wiadomość
... ale kotka trzeba głaskać, a nie zagłaskać go na amen
I jak to kiedyś ktoś napisał na wizażu: "Czasami trzeba Kotka postawić do pionu". Samym głaskaniem można zanudzić na śmierć. Skutek jest ten sam - amen.
50 latek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-21, 14:22   #155
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
Ale u mnie nie ma myślenia 'jak nie ten to żaden', źle mnie zrozumiałaś.
faktycznie, nie rozumiem Cię zbyt dobrze
Po prostu według mnie popadasz z jednej skrajności w skrajność. Trzeba starać się znaleźć złoty środek i dla jasnosci - to nie ma nic wspólnego z byciem sceptycznym.
Ale może się mylę, bo sceptycyzm mi przesłania normalne myslenie...
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-21, 14:26   #156
sorceress
Rozeznanie
 
Avatar sorceress
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: spod Warszawy
Wiadomości: 783
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Oj, widzę, że nie do końca zostałam zrozumiana. To nie jest tak, że ja mam klapki na oczach, nie widzę rzeczywistości i uważam, że znalazłam tego jednego jedynego aż po grób. Absolutnie. Nie twierdzę też, że On jest naidelaniejszy na świecie. Jest ideałem dla mnie, wg moich kryteriów. Ale mówię to niejako w przenośni. Oczywiście, że ideałów 100%owych nie ma.
Nie chcę też od Niego deklaracji aż po grób, chciałabym tylko wiedzieć od Niego, że moje myślenie, że jesteśmy parą nie jest błędne. Lubię po prostu wiedzieć na czym stoję. Ale na pewno nie będę "wymuszała" żadnych deklaracji, nie ma z mojej strony żadnego poganiania, może cierpliwa nie jestem, ale nie okazuję tego .
Z tym TŻ, to też tak w przenośni napisałam, oczywiste, że za krótko się znamy, żebym mogła go nazywać Towarzyszem Życia, ale jestem na Wizażu trochę i wiem, że używa się tego skrótu po prostu określając swojego chłopaka i w tym sensie to napisałam, a nie, że od razu Towarzysz Życia po grób.

Rozumiem, że nie mogliście wyczuć moich intencji ze słowa pisanego, ale za poważnie potraktowaliście moją wypowiedź. Oczywiście to, co napisałam, to jest to co czuję, ale mam swój rozum i już minęły czasy, w których uczucie zaślepiało mnie na amen.

Zakochałam się pierwszy raz, od, tak naprawdę, kilku lat. Ale On o tym nie wie, to nie jest tak, że ja go zagłaskowuję.

edit
Myślę sobie nawet, że On może mnie nie być mnie pewny do końca, bo jednak inicjatywa w większości w naszych relacjach jest po jego stronie. I często widzę (chyba, że źle widzę ) jakąś dozę nieśmiałości, nawet niepewności u Niego w niektórych momentach.
__________________
"Jeśli możesz kłaść się spać każdej nocy ze świadomością, że w ciągu dnia dałeś z siebie wszystko, sukces Cię znajdzie." Russell L. Mason

"Największym błędem jaki możesz zrobić w życiu jest ciągle obawianie się, że popełnisz błąd." Elbert Hubbard

Edytowane przez sorceress
Czas edycji: 2010-06-21 o 14:33
sorceress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-21, 19:38   #157
sorceress
Rozeznanie
 
Avatar sorceress
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: spod Warszawy
Wiadomości: 783
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Cytat:
Napisane przez ama4 Pokaż wiadomość
Po raz kolejny - wyluzuj nieco i daj Wam oddychać, daj Wam nieco wolnej przestrzeni. Fajnie, że póki co Wam się układa i bardzo mnie to cieszy - ale kotka trzeba głaskać, a nie zagłaskać go na amen

Jakie to aktywności po pracy? Możesz mu powiedzieć, że tęsknisz. I Ty też spontanicznie możesz przyjechać do niego.
Nie miałam z pracy czasu się wgłębić, taki odzew w moim wątku, że nie nadążałam
Chcę jeszcze na to odpowiedzieć - Jego aktywności po pracy to sport i nauka języków, generalnie codziennie, poza jednym dniem, wraca do domu bardzo późno.
Uważam, że właśnie taki przyjazd spontaniczny mój do niego, to byłoby ograniczenie przestrzeni. Że tęsknię też nie umiem nigdy powiedzieć pierwsza. I dlatego sobie myślę, że może jednak za mało inicjatywy jest z mojej strony. Te moje doświadczenia sprawiły, że jestem bardzo zachowawcza i to już nie za sprawą zołzowych poradników, tylko siedzi to we mnie. Ale też boję się trochę, że w którymś momencie pęknę i przegnę w drugą stronę z okazywaniem uczuć. Mam jednak nadzieję, że to jakoś płynnie wszystko się potoczy z obu stron..
__________________
"Jeśli możesz kłaść się spać każdej nocy ze świadomością, że w ciągu dnia dałeś z siebie wszystko, sukces Cię znajdzie." Russell L. Mason

"Największym błędem jaki możesz zrobić w życiu jest ciągle obawianie się, że popełnisz błąd." Elbert Hubbard
sorceress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-06-21, 20:25   #158
franki_20
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 10
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Przyznam ze przeczytałam tylko 1 posta.

Bądx naturalna. Ja zawsze jestem i myśle ze będę. NIgdy nie miałam problemów. Jestem typem osoby z która mozna kraśc konie. Mam dużo znajomych ale przy facecie włącza mi się jesszcze flirt.
Nie kombinuje, nie obmyślam strategi - po prostu jestem soba.
I nie mam problemów - zazwyczaj to ja kończe związki. Chociaż ze dwa razy to ja dostalam kosza.

Takie życie - bądź sobą!!!!
franki_20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-22, 07:28   #159
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
Oj, widzę, że nie do końca zostałam zrozumiana.
Rozumiem, że nie mogliście wyczuć moich intencji ze słowa pisanego, ale za poważnie potraktowaliście moją wypowiedź. Oczywiście to, co napisałam, to jest to co czuję, ale mam swój rozum i już minęły czasy, w których uczucie zaślepiało mnie na amen.

.
sorceress, nie możesz miec do nas żalu, że zostałas źle zrozumiana. Piszesz (czyli uzewnętrzniasz) co innego, a myślisz co innego, stąd nieporozumienia.
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-22, 08:11   #160
sorceress
Rozeznanie
 
Avatar sorceress
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: spod Warszawy
Wiadomości: 783
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
sorceress, nie możesz miec do nas żalu, że zostałas źle zrozumiana. Piszesz (czyli uzewnętrzniasz) co innego, a myślisz co innego, stąd nieporozumienia.
Przecież ja nie mam żalu! Po prostu wyjaśniam nieporozumienie i właśnie napisałam, że rozumiem, że mogłam zostać źle zrozumiana.
Ja piszę i myślę to samo. Nie było w mojej wypowiedzi żadnego "po grób", "jak nie ten to już żaden", to Wy to dodaliście. Ale ja absolutnie nie mam o to pretensji i rozumiem, że tak mogłam zostać zrozumiana.
Mam nadzieję, że teraz w miarę wszystko jasne
__________________
"Jeśli możesz kłaść się spać każdej nocy ze świadomością, że w ciągu dnia dałeś z siebie wszystko, sukces Cię znajdzie." Russell L. Mason

"Największym błędem jaki możesz zrobić w życiu jest ciągle obawianie się, że popełnisz błąd." Elbert Hubbard
sorceress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-22, 08:38   #161
50 latek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 583
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
Oj, widzę, że nie do końca zostałam zrozumiana. To nie jest tak, że ja mam klapki na oczach, nie widzę rzeczywistości i uważam, że znalazłam tego jednego jedynego aż po grób. Absolutnie. Nie twierdzę też, że On jest naidelaniejszy na świecie. Jest ideałem dla mnie, wg moich kryteriów. Ale mówię to niejako w przenośni. Oczywiście, że ideałów 100%owych nie ma.
Nie chcę też od Niego deklaracji aż po grób, chciałabym tylko wiedzieć od Niego, że moje myślenie, że jesteśmy parą nie jest błędne. Lubię po prostu wiedzieć na czym stoję. Ale na pewno nie będę "wymuszała" żadnych deklaracji, nie ma z mojej strony żadnego poganiania, może cierpliwa nie jestem, ale nie okazuję tego .
Z tym TŻ, to też tak w przenośni napisałam, oczywiste, że za krótko się znamy, żebym mogła go nazywać Towarzyszem Życia, ale jestem na Wizażu trochę i wiem, że używa się tego skrótu po prostu określając swojego chłopaka i w tym sensie to napisałam, a nie, że od razu Towarzysz Życia po grób.

Rozumiem, że nie mogliście wyczuć moich intencji ze słowa pisanego, ale za poważnie potraktowaliście moją wypowiedź. Oczywiście to, co napisałam, to jest to co czuję, ale mam swój rozum i już minęły czasy, w których uczucie zaślepiało mnie na amen.
Podoba mi się ten Twój post. Jest w nim dużo więcej pewności siebie, której tak bardzo Ci brakowało na początku. Ale uważaj, żebyś nie przegięła. Zdrowa pewność siebie, a zbytnia pewność siebie, to dwie różne rzeczy. Nie lekceważ naszych spostrzeżeń. Kiedyś światełko w tunelu oznaczało dla Ciebie wyłącznie pociąg. Dziś sprawiasz wrażenie, jakby tam pociągi nigdy nie jeździły. Obie postawy są błędne. Pociągi czasem jeżdżą tunelami i zawsze należy o tym pamiętać. My nie jesteśmy w tunelu, stoimy z boku, w najmniejszym stopniu nie jesteśmy zaangażowani. Dlatego - nie lekceważ naszych spostrzeżeń. Dla jasności dodam, że żadnych zagrożeń dla Was nie widzę poza jednym - jeszcze się wzajemnie nie znacie.
Wiesz kiedy kobieta jest najsłabsza? Gdy kocha! Silna staje się dopiero wtedy, gdy jest kochana. Ty wydajesz się być coraz silniejsza. Intuicja Ci podpowiada, że jesteś kochana? Nie twierdzę i nie twierdziłem, że uczucie Cię zaślepia. Twierdzę, że uczucie zawsze troszkę zamazuje obraz, pozbawia nas ostrości widzenia. Ciebie to również dotyczy, chociaż się z tym nie zgadzasz.

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
Myślę sobie nawet, że On może mnie nie być mnie pewny do końca, bo jednak inicjatywa w większości w naszych relacjach jest po jego stronie.
Więc to zmień. Ty już wiesz czego chcesz. Oświeć go! Przecież Tobie też na tym zależy. Okaż mu to, wtedy i jemu będzie łatwiej się przełamać. Wprowadź do Waszego związku równouprawnienie. Nie tylko on - również Ty. Ale powolutku! Bardzo powolutku!

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
I często widzę (chyba, że źle widzę ) jakąś dozę nieśmiałości, nawet niepewności u Niego w niektórych momentach.
Pisałem Ci wcześniej, że jest nieśmiały. Więc pamiętaj o tym, nie wyciągaj pochopnych wniosków i pomóż mu to zwalczyć. Trochę to potrwa, ale skorzystacie na tym oboje.
Dbaj o Was każdego dnia - to jest klucz do sukcesu, który wg mnie osiągniecie.

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
Przecież ja nie mam żalu! Po prostu wyjaśniam nieporozumienie i właśnie napisałam, że rozumiem, że mogłam zostać źle zrozumiana.
Ja piszę i myślę to samo. Nie było w mojej wypowiedzi żadnego "po grób", "jak nie ten to już żaden", to Wy to dodaliście. Ale ja absolutnie nie mam o to pretensji i rozumiem, że tak mogłam zostać zrozumiana.
Mam nadzieję, że teraz w miarę wszystko jasne
To "po grób" to do mnie. Wcześniej napisałaś: "Chociaż z moim charakterem brakuje mi do szczęścia deklaracji, że jesteśmy parą. Niby wszystko na to wskazuje, ale ja lubię mieć czarno na białym powiedziane na czym stoję." Skoro wiesz, że wszystko na to wskazuje, że jesteście parą, to jakiej deklaracji Ci jeszcze może brakować? Moim zdaniem zastanawiasz się: "Na jak długo? Czy to się nie skończy? Czy go nie stracę? ...?" Dlatego napisałem, że nie potrzebujesz deklaracji, że jesteście parą. Ty chciałabyś deklaracji idących trochę dalej, docelowo - aż po grób. Nie wstydź się i przyznaj się przed sobą samą: "Nie tego chcesz? Nie chcesz, aby to wszystko dobre, co jest między Wami trwało i trwało na zawsze?".
50 latek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-22, 09:06   #162
sorceress
Rozeznanie
 
Avatar sorceress
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: spod Warszawy
Wiadomości: 783
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Cytat:
Napisane przez 50 latek Pokaż wiadomość
Podoba mi się ten Twój post. Jest w nim dużo więcej pewności siebie, której tak bardzo Ci brakowało na początku. Ale uważaj, żebyś nie przegięła. Zdrowa pewność siebie, a zbytnia pewność siebie, to dwie różne rzeczy. Nie lekceważ naszych spostrzeżeń. Kiedyś światełko w tunelu oznaczało dla Ciebie wyłącznie pociąg. Dziś sprawiasz wrażenie, jakby tam pociągi nigdy nie jeździły. Obie postawy są błędne. Pociągi czasem jeżdżą tunelami i zawsze należy o tym pamiętać. My nie jesteśmy w tunelu, stoimy z boku, w najmniejszym stopniu nie jesteśmy zaangażowani. Dlatego - nie lekceważ naszych spostrzeżeń. Dla jasności dodam, że żadnych zagrożeń dla Was nie widzę poza jednym - jeszcze się wzajemnie nie znacie.
Wiesz kiedy kobieta jest najsłabsza? Gdy kocha! Silna staje się dopiero wtedy, gdy jest kochana. Ty wydajesz się być coraz silniejsza. Intuicja Ci podpowiada, że jesteś kochana? Nie twierdzę i nie twierdziłem, że uczucie Cię zaślepia. Twierdzę, że uczucie zawsze troszkę zamazuje obraz, pozbawia nas ostrości widzenia. Ciebie to również dotyczy, chociaż się z tym nie zgadzasz.
Oczywiście, że zamazuje. Zgadzam się z tym, tego się nie da uniknąć. Ale moje błędy z przeszłości dużo mnie nauczyły + jak wiecie, dużo analizuję, to połączenie sprawia, że jednak dość trzeźwo patrzę na nasze relacje.
Intuicja mi podpowiada, że jest z Jego strony uczucie.


Cytat:
Napisane przez 50 latek Pokaż wiadomość
Więc to zmień. Ty już wiesz czego chcesz. Oświeć go! Przecież Tobie też na tym zależy. Okaż mu to, wtedy i jemu będzie łatwiej się przełamać. Wprowadź do Waszego związku równouprawnienie. Nie tylko on - również Ty. Ale powolutku! Bardzo powolutku!
Postaram się, tylko właśnie boję się, że się zagalopuję i przegnę w końcu.


Cytat:
Napisane przez 50 latek Pokaż wiadomość
Pisałem Ci wcześniej, że jest nieśmiały. Więc pamiętaj o tym, nie wyciągaj pochopnych wniosków i pomóż mu to zwalczyć. Trochę to potrwa, ale skorzystacie na tym oboje.
Dbaj o Was każdego dnia - to jest klucz do sukcesu, który wg mnie osiągniecie.
No i chyba miałeś rację. W ogóle, to myślę, że On jest taki sam jak ja, ma te same obawy i rozterki, boi się narzucać, nie jest pewny moich planów wobec niego. Chociaż teraz już jesteśmy na trochę innym etapie, ale skoro we mnie nadal coś siedzi, to w Nim pewnie też.


Cytat:
Napisane przez 50 latek Pokaż wiadomość
To "po grób" to do mnie. Wcześniej napisałaś: "Chociaż z moim charakterem brakuje mi do szczęścia deklaracji, że jesteśmy parą. Niby wszystko na to wskazuje, ale ja lubię mieć czarno na białym powiedziane na czym stoję." Skoro wiesz, że wszystko na to wskazuje, że jesteście parą, to jakiej deklaracji Ci jeszcze może brakować? Moim zdaniem zastanawiasz się: "Na jak długo? Czy to się nie skończy? Czy go nie stracę? ...?" Dlatego napisałem, że nie potrzebujesz deklaracji, że jesteście parą. Ty chciałabyś deklaracji idących trochę dalej, docelowo - aż po grób. Nie wstydź się i przyznaj się przed sobą samą: "Nie tego chcesz? Nie chcesz, aby to wszystko dobre, co jest między Wami trwało i trwało na zawsze?".
Ja sam pisałeś nie raz, u facetów patrzy się na czyny, a nie słowa. Ale my kobiety lubimy też słowa Wiem, że to nic nie zmieni w naszych relacjach itd., ale chciałabym usłyszeć, że jestem jego dziewczyną. Wiem, że to bez sensu, ale tak jest
Oczywiście, że chcę, żeby to trwało, bo jest pięknie. Ale moje chęci, a potrzeba deklaracji od Niego, że "aż po grób" to dwie różne sprawy
__________________
"Jeśli możesz kłaść się spać każdej nocy ze świadomością, że w ciągu dnia dałeś z siebie wszystko, sukces Cię znajdzie." Russell L. Mason

"Największym błędem jaki możesz zrobić w życiu jest ciągle obawianie się, że popełnisz błąd." Elbert Hubbard
sorceress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-22, 09:16   #163
50 latek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 583
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
Postaram się, tylko właśnie boję się, że się zagalopuję i przegnę w końcu.
Dlatego napisałem: "POWOLUTKU". Nie spłosz go!
50 latek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-22, 09:19   #164
sorceress
Rozeznanie
 
Avatar sorceress
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: spod Warszawy
Wiadomości: 783
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Cytat:
Napisane przez 50 latek Pokaż wiadomość
Dlatego napisałem: "POWOLUTKU". Nie spłosz go!
Na pewno żadne deklaracje "aż po grób" i wyznania z mojej strony Mu nie grożą
__________________
"Jeśli możesz kłaść się spać każdej nocy ze świadomością, że w ciągu dnia dałeś z siebie wszystko, sukces Cię znajdzie." Russell L. Mason

"Największym błędem jaki możesz zrobić w życiu jest ciągle obawianie się, że popełnisz błąd." Elbert Hubbard
sorceress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-22, 09:22   #165
50 latek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 583
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
Na pewno żadne deklaracje "aż po grób" i wyznania z mojej strony Mu nie grożą
Grożą, grożą! Oby tylko w odpowiednim momencie.
50 latek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-22, 09:23   #166
sorceress
Rozeznanie
 
Avatar sorceress
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: spod Warszawy
Wiadomości: 783
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Cytat:
Napisane przez 50 latek Pokaż wiadomość
Grożą, grożą! Oby tylko w odpowiednim momencie.
No tak, masz rację
__________________
"Jeśli możesz kłaść się spać każdej nocy ze świadomością, że w ciągu dnia dałeś z siebie wszystko, sukces Cię znajdzie." Russell L. Mason

"Największym błędem jaki możesz zrobić w życiu jest ciągle obawianie się, że popełnisz błąd." Elbert Hubbard
sorceress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-22, 09:52   #167
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

piszcie sobie co chcecie, ale dla mnie jak facet sprawia wrażenie nieśmialego i niepewnego to znaczy, że jeszcze się nie zakochał, a co za tym idzie raczej tez nie czuje tęsknoty. Zdaje sie potwierdzać to nawet fakt, że jak dotąd nie stac go na to, by zrezygnował choc z jednego swojego wieczoru nauki czy sportu i popędził na spotkanie ze swoją lubą. Dlatego sorceress, musisz trochę wyhamowac ze swoim zaangażowaniem, bo jego to może przerosnąć. To nie chodzi o hamowanie spontaniczności, tylko o zrozumienie, że facet może potrzebować dużo wiecej czasu niż Ty na to, by odczuć pragnienie Twojej obecności w swoim zyciu.
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-22, 10:13   #168
50 latek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 583
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
piszcie sobie co chcecie, ale dla mnie jak facet sprawia wrażenie nieśmialego i niepewnego to znaczy, że jeszcze się nie zakochał, a co za tym idzie raczej tez nie czuje tęsknoty. Zdaje sie potwierdzać to nawet fakt, że jak dotąd nie stac go na to, by zrezygnował choc z jednego swojego wieczoru nauki czy sportu i popędził na spotkanie ze swoją lubą. Dlatego sorceress, musisz trochę wyhamowac ze swoim zaangażowaniem, bo jego to może przerosnąć. To nie chodzi o hamowanie spontaniczności, tylko o zrozumienie, że facet może potrzebować dużo wiecej czasu niż Ty na to, by odczuć pragnienie Twojej obecności w swoim zyciu.
Nie zgadzam się. Są nieśmiali faceci i oni też kochają tyle tylko, że trudno im idzie okazywanie tego. Jej facet ma 30 lat, a więc mnóstwo starokawalerskich nawyków. Prowadził sobie swoje własne poukładane życie i jej nie wolno na tym etapie w nie ingerować. Nie wolno jej mu go zmieniać. Może mu dać delikatnie znać, że chciałaby go częściej widywać, że jej z nim dobrze, że się stęskniła, ale nie może próbować zawłaszczać jego życia. On musi do tego dojrzeć sam. I dojrzeje.
Zgadzam się natomiast w 100% z pogrubionym.
50 latek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-22, 10:18   #169
malamenda2009
Zakorzenienie
 
Avatar malamenda2009
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 623
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Zgadzam się z Wandaweranda. Oczywiście to pieknie, że Ci się Sorceress układa i jesteś szczęśliwa I na pewno na plus zmieniłaś swoje podejście. Przyznam, że jedank zaskoczyłaś mnie wyznaniem, ze go kochasz po w zasadzie dość krótkim czasie i taką pewnością co do jego osoby. Wiadomo, że nie będziesz zabraniać sobie zaangazowania, ale widzisz, Ty juz jesteś na etapie, ze tęskisz za nim i chciałbyś się spotykac częściej niż tylko w weekendy - co przecież jest trochę rzadko nawet przy natłoku obowiązków A jemu to jednak na razie wystarcza, więc może rzeczywiście daj mu czas, żeby też się mógł rozkręcić tak jak Ty. Życzę dalszego, jeszcze lepszego rozwoju Waszego związku i co do potrzeby deklaracji, to akurat rozumiem Cię bardzo dobrze i wydaje mi się ona naturalną potrzebą u większości kobiet Mimo całego swojego zachwytu nad nim, pozwól sobie, żeby jeszcze Cie pozdobywał, bo na razie wygląda na to, ze juz oddałas mu całe serce
malamenda2009 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-22, 10:24   #170
sorceress
Rozeznanie
 
Avatar sorceress
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: spod Warszawy
Wiadomości: 783
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
piszcie sobie co chcecie, ale dla mnie jak facet sprawia wrażenie nieśmialego i niepewnego to znaczy, że jeszcze się nie zakochał, a co za tym idzie raczej tez nie czuje tęsknoty. Zdaje sie potwierdzać to nawet fakt, że jak dotąd nie stac go na to, by zrezygnował choc z jednego swojego wieczoru nauki czy sportu i popędził na spotkanie ze swoją lubą. Dlatego sorceress, musisz trochę wyhamowac ze swoim zaangażowaniem, bo jego to może przerosnąć. To nie chodzi o hamowanie spontaniczności, tylko o zrozumienie, że facet może potrzebować dużo wiecej czasu niż Ty na to, by odczuć pragnienie Twojej obecności w swoim zyciu.
Czuje tęsknotę, bo mi o tym mówi i zdarzyło się już, że zrezygnował z czegoś dla mnie. Pisałam, że fajnie byłoby się spotykać częściej, ale też nie jest tak, że ja chcę, żeby On zawalał swoje rzeczy dla mnie. Nie jestem takim typem. Zresztą ja też nie siedzę codziennie po pracy w domu, wręcz przeciwnie, na nic nie mam czasu. Pewnie gdybym mu powiedziała "nie idź dziś na zajęcia, tylko chodźmy do kina", to by poszedł ze mną do kina, ale do kina możemy iść też w weekend. Jak już ma te swoje zajęcia, to trudno, ja to akceptuję. Napisałam, że byłoby miło, bo strasznie za Nim tęsknię.
Cytat:
Napisane przez 50 latek Pokaż wiadomość
Nie zgadzam się. Są nieśmiali faceci i oni też kochają tyle tylko, że trudno im idzie okazywanie tego. Jej facet ma 30 lat, a więc mnóstwo starokawalerskich nawyków. Prowadził sobie swoje własne poukładane życie i jej nie wolno na tym etapie w nie ingerować. Nie wolno jej mu go zmieniać. Może mu dać delikatnie znać, że chciałaby go częściej widywać, że jej z nim dobrze, że się stęskniła, ale nie może próbować zawłaszczać jego życia. On musi do tego dojrzeć sam. I dojrzeje.
Zgadzam się natomiast w 100% z pogrubionym.
O, właśnie - i ja sobie zdaję z tego sprawę. On jest od jakiegoś czasu sam, jest przyzwyczajony, że robi co chce, kiedy chce, ma swój tryb, swoje zajęcia, zainteresowania. I myślę, że może dlatego taki fajny facet jest sam, że trafiał na kobiety, które nie umiały tego uszanować czy zrozumieć. Ja rozumiem, bo jestem długo sama i też mam swoje nawyki i jakiś tam tryb życia . I na pewno nie zamierzam ingerować ani zmieniać, dlatego nie mówię właśnie "nie idź dziś na zajęcia, tylko chodźmy do kina". Jak chce, sam z czegoś rezygnuje i to jest fajne, ale ja też nie chcę, żeby to się zdarzało za często.
Wiem, że facet potrzebuje więcej czasu, dlatego nigdy pierwsza niczego mu nie wyznaję, żeby go nie spłoszyć, nie wywierać na nim presji. Jest fajnie
__________________
"Jeśli możesz kłaść się spać każdej nocy ze świadomością, że w ciągu dnia dałeś z siebie wszystko, sukces Cię znajdzie." Russell L. Mason

"Największym błędem jaki możesz zrobić w życiu jest ciągle obawianie się, że popełnisz błąd." Elbert Hubbard
sorceress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-22, 10:49   #171
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
I myślę, że może dlatego taki fajny facet jest sam, że trafiał na kobiety, które nie umiały tego uszanować czy zrozumieć. Ja rozumiem, bo jestem długo sama i też mam swoje nawyki i jakiś tam tryb życia . I na pewno nie zamierzam ingerować ani zmieniać, dlatego nie mówię właśnie "nie idź dziś na zajęcia, tylko chodźmy do kina". Jak chce, sam z czegoś rezygnuje i to jest fajne, ale ja też nie chcę, żeby to się zdarzało za często.
Wiem, że facet potrzebuje więcej czasu, dlatego nigdy pierwsza niczego mu nie wyznaję, żeby go nie spłoszyć, nie wywierać na nim presji. Jest fajnie
hej, no ale nie wymagamy od niego nie wiadomo czego, broń Boże, nie wyobrażam sobie zamachów na cudzą wolnośc osobistą i prawo do pasji, prywatności itd. Ale bycie z drugim czlowiekiem nieodłącznie wiąże sie z umiejetnoscią, ba! z wolą rezygnacji ze sporej cześci własnego zycia w imię bycia razem, odrobiny poświęcenia się. Nikt, żadna nawet najbardziej wyrozumiala partnerka (czy partner) na dłuższą metę nie zniesie kogos, kto jest takim sobieradkiem, kimś skrajnie niezależnym i samowystarczalnym. Bo tam, gdzie każdy sobie rzepkę skrobie to nie jest związek, bo jak tu zbudować prawdziwą intymność? Więc nie sądzę, że Twoja hipoteza jest słuszna. Najlepiej nie myśl o tym, czemu, z jakiegoż to powodu dotąd jest sam. Po prostu nie rozkminiaj tego tematu.

a jeżeli jest tak, jak pisze 50latek-że chłopak ma jedynie starokawalerskie nawyki, to uważam, że wręcz powinnaś mu jasno komunikowac swoje potrzeby (np. z tym kinem w środku tygodnia), żeby on zaczął rozumieć, że obok niego jest druga osoba, zyjaca, czująca i mająca swoje oczekiwania, żeby zaczął liczyc sie z Tobą, po prostu.
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-22, 10:51   #172
50 latek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 583
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Cytat:
Napisane przez malamenda2009 Pokaż wiadomość
Przyznam, że jedank zaskoczyłaś mnie wyznaniem, ze go kochasz po w zasadzie dość krótkim czasie i taką pewnością co do jego osoby.
Na to nie macie nigdy wpływu. I dobrze! A ona była zakochana zanim zaczęła o nim pisać na wizażu. Dzisiaj to tylko publicznie wyznaje. Wtedy by się do tego nie przyznała.

Cytat:
Napisane przez malamenda2009 Pokaż wiadomość
Mimo całego swojego zachwytu nad nim, pozwól sobie, żeby jeszcze Cie pozdobywał, bo na razie wygląda na to, ze juz oddałas mu całe serce
Tak powinnyście postępować zawsze. Nawet po 10, 20, czy 30 latach małżeństwa. A może zwłaszcza wtedy?
50 latek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-22, 10:58   #173
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Cytat:
Napisane przez 50 latek Pokaż wiadomość

Tak powinnyście postępować zawsze. Nawet po 10, 20, czy 30 latach małżeństwa. A może zwłaszcza wtedy?
wow, dzięki mężczyzno za taką radę
dziewczyny pamietajcie-nigdy nie dawajcie facetowi całego swojego serca
no i mamy cały sens watku załozonego przed paru tygodniami przez sorceress
tyle tu padło rad w stylu-bądź soba, bądź naturalna. A tu wszystko rozbija się jednak o prowadzenie specyficznej gierki miedzy kobieta a mężczyzną-rozłożoną w dodatku na lata.
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-22, 11:04   #174
50 latek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 583
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
... a jeżeli jest tak, jak pisze 50latek-że chłopak ma jedynie starokawalerskie nawyki, to uważam, że wręcz powinnaś mu jasno komunikowac swoje potrzeby (np. z tym kinem w środku tygodnia), żeby on zaczął rozumieć, że obok niego jest druga osoba, zyjaca, czująca i mająca swoje oczekiwania, żeby zaczął liczyc sie z Tobą, po prostu.
Zgoda, ale pod warunkiem, że będzie to robiła bardzo delikatnie i drobnymi kroczkami. Nie może się poczuć osaczany, nie może dojść do wniosku, że ona zawłaszcza jego życie. Musi do tego dojść sam. Ona może mu tylko subtelnie pomóc, pokierować jego myślenie na odpowiednie tory. No i musi pamiętać, że obok niej " jest druga osoba, żyjąca, czująca i mająca swoje oczekiwania, musi liczyć się z Nim, po prostu."
Związek jak kij - ma dwa końce. Nie wolno o tym zapominać!

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
wow, dzięki mężczyzno za taką radę
dziewczyny pamietajcie-nigdy nie dawajcie facetowi całego swojego serca
no i mamy cały sens watku załozonego przed paru tygodniami przez sorceress
tyle tu padło rad w stylu-bądź soba, bądź naturalna. A tu wszystko rozbija się jednak o prowadzenie specyficznej gierki miedzy kobieta a mężczyzną-rozłożoną w dodatku na lata.
Czy ja gdzieś napisałem o jakichś gierkach? Czy bycie kobietą, taką jaką się poznało 10 lat wcześniej, to gra? Czy intrygować, zaskakiwać, podniecać można tylko w trakcie poznawania się, a po 20 latach już nie? Czy po 30 latach małżeństwa flirt już jest zakazany? Zastanów się nad tym. Z Twoich postów przebija nutka goryczy. Pomyśl skąd ona się wzięła.
50 latek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-22, 11:11   #175
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Cytat:
Napisane przez 50 latek Pokaż wiadomość
Zgoda, ale pod warunkiem, że będzie to robiła bardzo delikatnie i drobnymi kroczkami. Nie może się poczuć osaczany, nie może dojść do wniosku, że ona zawłaszcza jego życie. Musi do tego dojść sam. Ona może mu tylko subtelnie pomóc, pokierować jego myślenie na odpowiednie tory. No i musi pamiętać, że obok niej " jest druga osoba, żyjąca, czująca i mająca swoje oczekiwania, musi liczyć się z Nim, po prostu."
Związek jak kij - ma dwa końce. Nie wolno o tym zapominać!
z całą pewnością, musi być wzajemność. Chodzi o to, by oboje zrezygnowali z części siebie (swojego osobistego życia) w równym stopniu.
Ja myślę jednak, że sorceress jest aż nazbyt delikatna i uprzedzająco uprzejma, byle tylko znowu czegos nie popsuć, taki wniosek wysnułam po lekturze jej wszystkich postów. Ciagle brak jej pewności siebie, a to moze zaowocować tym, że stopniowo zacznie rezygnować z własnych potrzeb, on przywyknie do tego, że widocznie wszystko jej w nim odpowiada i frustracja gwarantowana.
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-22, 11:21   #176
sorceress
Rozeznanie
 
Avatar sorceress
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: spod Warszawy
Wiadomości: 783
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

No właśnie, ja nie chcę żadnych gierek. Już na początku kombinowałam zanadto. Ale właśnie zaskakiwanie, intrygowanie, flirt to jest to. 50latku, jak dobrze, że tu jesteś
Wydaje mi się, że nie można być niezdobytą, bo jak się jest w związku, to "deklaruje" się wzajemnie jakąś przynależność. Ale właśnie flirt, dużo uśmiechu, pozytywnych wibracji, to chyba przyciąga na długo.

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
Ja myślę jednak, że sorceress jest aż nazbyt delikatna i uprzedzająco uprzejma, byle tylko znowu czegos nie popsuć
Coś w tym jest, ale ja tak mam po prostu, nie robię tego przemyślanie, żeby czegoś nie popsuć. Jestem taką właśnie uprzejmą, miłą, zgodną osobą z natury. Boję się trochę, że mogę się wydać, nie wiem, nudna? Ale taka jestem. Nie po to, by się komuś przypodobać.
__________________
"Jeśli możesz kłaść się spać każdej nocy ze świadomością, że w ciągu dnia dałeś z siebie wszystko, sukces Cię znajdzie." Russell L. Mason

"Największym błędem jaki możesz zrobić w życiu jest ciągle obawianie się, że popełnisz błąd." Elbert Hubbard

Edytowane przez sorceress
Czas edycji: 2010-06-22 o 11:22
sorceress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-22, 11:25   #177
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Cytat:
Napisane przez 50 latek Pokaż wiadomość
Zgoda, ale pod warunkiem, że będzie to robiła bardzo delikatnie i drobnymi kroczkami. Nie może się poczuć osaczany, nie może dojść do wniosku, że ona zawłaszcza jego życie. Musi do tego dojść sam. Ona może mu tylko subtelnie pomóc, pokierować jego myślenie na odpowiednie tory. No i musi pamiętać, że obok niej " jest druga osoba, żyjąca, czująca i mająca swoje oczekiwania, musi liczyć się z Nim, po prostu."
Związek jak kij - ma dwa końce. Nie wolno o tym zapominać!

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------



Czy ja gdzieś napisałem o jakichś gierkach? Czy bycie kobietą, taką jaką się poznało 10 lat wcześniej, to gra? Czy intrygować, zaskakiwać, podniecać można tylko w trakcie poznawania się, a po 20 latach już nie? Czy po 30 latach małżeństwa flirt już jest zakazany? Zastanów się nad tym. Z Twoich postów przebija nutka goryczy. Pomyśl skąd ona się wzięła.
kwestia nazewnictwa-gierka, intrygowanie, nie wykłócajmy się. Generalnie chodzi o to, by ciagle to kobieta rozdawała karty i nigdy nie zapominała o tym, że ciagle trzeba dać się zdobywać, mimo, że czasem ma ochote na totalny luz. Źle odebraleś wymowę mojego postu.

Dobrze, że widzisz tylko nutkę
Nutka goryczy, wielkie mi co, nie zamierzam ukrywać, że ją w sobie mam. Reszta to realizm. I szczypta ironii, bez złośliwego zabarwienia. A jeśli nie widzisz w moich postach przede wszystkim życzliwości i chęci pomocy to trudno, nic na to nie poradzę.
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-22, 11:28   #178
sorceress
Rozeznanie
 
Avatar sorceress
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: spod Warszawy
Wiadomości: 783
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

A jak dawać się ciągle zdobywać? Jak intrygować, zaskakiwać, to wiadomo. Ale jak dać się zdobywać, kiedy już z kimś jesteś?
__________________
"Jeśli możesz kłaść się spać każdej nocy ze świadomością, że w ciągu dnia dałeś z siebie wszystko, sukces Cię znajdzie." Russell L. Mason

"Największym błędem jaki możesz zrobić w życiu jest ciągle obawianie się, że popełnisz błąd." Elbert Hubbard
sorceress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-22, 11:29   #179
malamenda2009
Zakorzenienie
 
Avatar malamenda2009
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 623
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Cytat:
Napisane przez 50 latek Pokaż wiadomość
Na to nie macie nigdy wpływu. I dobrze! A ona była zakochana zanim zaczęła o nim pisać na wizażu. Dzisiaj to tylko publicznie wyznaje. Wtedy by się do tego nie przyznała.
Zakochanie a miłość to duża różnica. Oczywiście to nie moje odczucia, więc ich nie oceniam, no ale tylko wyraziłam zdzwiwienie, deklaracją, że się kocha po miesiącu i zakładaniem, że to może być tylko TEN, a nie inny...

Cytat:
Napisane przez 50 latek Pokaż wiadomość
Czy ja gdzieś napisałem o jakichś gierkach? Czy bycie kobietą, taką jaką się poznało 10 lat wcześniej, to gra? Czy intrygować, zaskakiwać, podniecać można tylko w trakcie poznawania się, a po 20 latach już nie? Czy po 30 latach małżeństwa flirt już jest zakazany?
O to mi mnie więcej chodziło, nie o gierki, tylko taki właśnie flirt, uwodzenie i większy dystans do tego wszystkiego

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
z całą pewnością, musi być wzajemność. Chodzi o to, by oboje zrezygnowali z części siebie (swojego osobistego życia) w równym stopniu.
Ja myślę jednak, że sorceress jest aż nazbyt delikatna i uprzedzająco uprzejma, byle tylko znowu czegos nie popsuć, taki wniosek wysnułam po lekturze jej wszystkich postów. Ciagle brak jej pewności siebie, a to moze zaowocować tym, że stopniowo zacznie rezygnować z własnych potrzeb, on przywyknie do tego, że widocznie wszystko jej w nim odpowiada i frustracja gwarantowana.
I znów się zgadzam, nie jest to jakiś atak na Sorceress, ale wydaje mi się, że wciąż się boisz, żeby to jednak była taka wielka miłość i żeby go nie stracić. A przecież na początku zakochania to większość chce się widzieć jak najczęściej, a nie tylko tak jak przykazane w weekendy. Nawet jak się ma basen, angielski, to się czuje, że to nie daje tyle radości, co spędzanie czasu z drugą osobą A jak ktoś ma starokawalerskie nawyki ( choć może są one nawykiem wygodnego singla po prostu, który niekoniecznie narzekała na brak kobiet), to może trzeba mu podpowiedzieć coś? Zakomunikować swoje potrzeby? Że chcesz wiedzieć, kim dla niego jesteś? Że chciałabyś się z nim częściej widzieć, skoro on tez tak bardzo tęskni? A Ty mam wrażenie, że boisz się mu o tym mówić, i zgadzasz się na wszystko, żeby jemu pasowało, tak jakby on był Twoją ostatnią sznasą na miłość. No ale to tylko moje zdanie, na podstawie Twoich postów, więc może się mylę, bo nie znam tych wszytkich niuansów. Tylko jeszcze nasuwa mi się taka myśl, że cudowny seks może być i w związku, w którym jeszcze nie ma miłości z obu stron, a wiadomo, kobiety bardziej się angażuja po czymś takim, tym bardziej jeśli seks jest rzeczywiście satysfaksjonujący i długo go wczesniej nie było
malamenda2009 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-22, 11:55   #180
sorceress
Rozeznanie
 
Avatar sorceress
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: spod Warszawy
Wiadomości: 783
Dot.: Jak postępować z mężczyzną?

Cytat:
Napisane przez malamenda2009 Pokaż wiadomość
Zakochanie a miłość to duża różnica. Oczywiście to nie moje odczucia, więc ich nie oceniam, no ale tylko wyraziłam zdzwiwienie, deklaracją, że się kocha po miesiącu i zakładaniem, że to może być tylko TEN, a nie inny...
My się znamy dużo dłużej, tyle że wcześniej przez internet. Wiadomo, że to nie to samo, ale jak już się kogoś zna i wie, że przez internet nikogo nie udawał, to czuje się jakby się znało go dłużej. Zresztą odkąd się już znamy "w realu", nie ma dnia, żebyśmy nie mieli kontaktu telefonicznego. To też ma wpływ na to, że mam wrażenie jakbym znała go dużo dłużej.
Poza tym, niektórym do miłości potrzeba dużo czasu, mi potrzeba mniej. Tak, jak pisałam, jestem osobą wybredną w tych sprawach, więc albo nie kocham wcale przez długi czas albo jak już znajdę Tego Kogoś, kocham szybko.
I jeszcze raz powtarzam, nie napisałam nigdzie, że "może być tylko ten, nie inny". Napisałam, że Ten jest wyjątkowy.


Cytat:
Napisane przez malamenda2009 Pokaż wiadomość
I znów się zgadzam, nie jest to jakiś atak na Sorceress, ale wydaje mi się, że wciąż się boisz, żeby to jednak była taka wielka miłość i żeby go nie stracić. A przecież na początku zakochania to większość chce się widzieć jak najczęściej, a nie tylko tak jak przykazane w weekendy. Nawet jak się ma basen, angielski, to się czuje, że to nie daje tyle radości, co spędzanie czasu z drugą osobą A jak ktoś ma starokawalerskie nawyki ( choć może są one nawykiem wygodnego singla po prostu, który niekoniecznie narzekała na brak kobiet), to może trzeba mu podpowiedzieć coś? Zakomunikować swoje potrzeby? Że chcesz wiedzieć, kim dla niego jesteś? Że chciałabyś się z nim częściej widzieć, skoro on tez tak bardzo tęskni? A Ty mam wrażenie, że boisz się mu o tym mówić, i zgadzasz się na wszystko, żeby jemu pasowało, tak jakby on był Twoją ostatnią sznasą na miłość. No ale to tylko moje zdanie, na podstawie Twoich postów, więc może się mylę, bo nie znam tych wszytkich niuansów.
Gdybyśmy mieszkali bliżej siebie, byłoby nam na pewno łatwiej się częściej spotykać, a tak łatwo nie jest. Ja nie boję się mu mówić, ja po prostu tego nie chcę. Nauczyłam się już, że faceta się nie pyta "kim dla Ciebie jestem". On to powie wtedy, kiedy będzie chciał (choć jak już zostało powiedziane, kobieta chciałaby, żeby to nastąpiło jak w miarę szybko), a narazie to okazuje.

Cytat:
Napisane przez malamenda2009 Pokaż wiadomość
Tylko jeszcze nasuwa mi się taka myśl, że cudowny seks może być i w związku, w którym jeszcze nie ma miłości z obu stron, a wiadomo, kobiety bardziej się angażuja po czymś takim, tym bardziej jeśli seks jest rzeczywiście satysfaksjonujący i długo go wczesniej nie było
Miałam na myśli to, że ogólnie do siebie pasujemy + seks jest wspaniały (to wcale nie jest hop siup), a nie że Go kocham, bo uprawiałam z nim wspaniały seks. Miłość i seks to dwie oddzielne rzeczy. W połączeniu są po prostu cudowne
__________________
"Jeśli możesz kłaść się spać każdej nocy ze świadomością, że w ciągu dnia dałeś z siebie wszystko, sukces Cię znajdzie." Russell L. Mason

"Największym błędem jaki możesz zrobić w życiu jest ciągle obawianie się, że popełnisz błąd." Elbert Hubbard
sorceress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:48.