Facet poznany na necie cz.II

[Motylicaja]

Napisane przez Hosenka*

On jest w Warszawie (dostał tam staż, przyjeżdża od czasu do czasu, żeby sprawdzić, co w jego firmie się dzieje), a ja wyjeżdżam do Anglii, bo mam dość szukania pracy tutaj

to nie za fajnie....a wsumie moze kogos w Angil poznasz:rolleye s:




A ja juz Zrobilam Serniczek -piecze sie....

Bylam na Glosowaniu i spotkalam Aktora-z "Na Dobre i na Zle"-dr.Sambora

[Hosenka*]

Napisane przez Motylicaja

to nie za fajnie....a wsumie moze kogos w Angil poznasz:rolleye s:

Bylam na Glosowaniu i spotkalam Aktora-z "Na Dobre i na Zle"-dr.Sambora

Motylicaja: ale ja nie lece tam żeby kogoś poznać tylko do pracy.
Poza tym mam Ł.

ja nie byłam, bo nie wiem na kóre "lepsze zło" zagłosować Tak czy siak i tak będzie źle

[Motylicaja]

Napisane przez Hosenka*

Motylicaja: ale ja nie lece tam żeby kogoś poznać tylko do pracy.

hehehe Wiem ale mowie...ze moze kogos tam poznasz....przeciez nie ma przymusu ale mowie ze MOZE

[201608251020]

Jak się wali to wszystko Nie dość że pracy nie umiem znaleźć na wakacje nigdzie to jeszcze się okazało że muszę szukać nowego mieszkania co za porażka ! Tylko czekać na wtorek aż się dowiem że moja praca nie przeszła antyplagiatu! Tylko tego brakuje mi do kolekcji

[olc]

Napisane przez paollino

Jak się wali to wszystko Nie dość że pracy nie umiem znaleźć na wakacje nigdzie to jeszcze się okazało że muszę szukać nowego mieszkania co za porażka ! Tylko czekać na wtorek aż się dowiem że moja praca nie przeszła antyplagiatu! Tylko tego brakuje mi do kolekcji

kochana w takich sytuacjach myśl o tym co spotkało Cię dobrego.. ja wiem tylko o Twojej super miłości i cudownym meżczyźnie, a napewno jest takich rzeczy w twoim życiu więcej!

Nie możesz myśleć niegatywnie bo to przyciąga... słyszałaś o potędze podświadomości?

Nie płacz i nie załamuj sie... będzie dobrze! cokolwiek by się nie działo.. zawsze masz JEGO

[Motylicaja]

Napisane przez Hosenka*

Motylicaja: ale ja nie lece tam żeby kogoś poznać tylko do pracy.
Poza tym mam Ł.

ja nie byłam, bo nie wiem na kóre "lepsze zło" zagłosować Tak czy siak i tak będzie źle

aaa to sorki myslam ze juz nie jestes z L. sorki

[201608251020]

Napisane przez olc

kochana w takich sytuacjach myśl o tym co spotkało Cię dobrego.. ja wiem tylko o Twojej super miłości i cudownym meżczyźnie, a napewno jest takich rzeczy w twoim życiu więcej!

Nie możesz myśleć niegatywnie bo to przyciąga... słyszałaś o potędze podświadomości?

Nie płacz i nie załamuj sie... będzie dobrze! cokolwiek by się nie działo.. zawsze masz JEGO

To prawda... Jak się dowiedział że płaczę w mieszkaniu to kazał mi natychmiast przyjeżdżać do siebie, odwołał wieczór z kumplami... W dodatku tak mnie zaskoczył ! Jak weszliśmy do niego do mieszkania to on mi w progu wręcza torbę "Kochanie jutro mamy 2 mies., mam nadzieję że będziemy mieć dużo więcej przed nami..." a w torebce... mp4 psuł mi się ostatnio mój mp3 player i ten świrusek mój kochany mi zrobił taką niespodziankę pełen szok

[jenny1234]

noo i już po miłym wieczorze z Tż
ahhh fajnie było

Karolka... odpuść sobie tego idiote... on jakiś psychiczny jest...;/;/ palant ;/ ;/

[olc]

Napisane przez paollino

To prawda... Jak się dowiedział że płaczę w mieszkaniu to kazał mi natychmiast przyjeżdżać do siebie, odwołał wieczór z kumplami... W dodatku tak mnie zaskoczył ! Jak weszliśmy do niego do mieszkania to on mi w progu wręcza torbę "Kochanie jutro mamy 2 mies., mam nadzieję że będziemy mieć dużo więcej przed nami..." a w torebce... mp4 psuł mi się ostatnio mój mp3 player i ten świrusek mój kochany mi zrobił taką niespodziankę pełen szok

brak słów... i fakt, że odwołał wieczór z kumplami ma o wiele większą wartość niż to co znalazłaś w torebce szczęściarro

Ps. Dla mnie zostaniesz szczęściarrą nie gniewaj się...

[201608251020]

Napisane przez olc

brak słów... i fakt, że odwołał wieczór z kumplami ma o wiele większą wartość niż to co znalazłaś w torebce szczęściarro

Ps. Dla mnie zostaniesz szczęściarrą nie gniewaj się...

Dokładnie... normalnie jestem mu tak wdzięczna... Co ja bym bez niego zrobiła...

Mogę być dla Ciebie szczęściarrą

Właśnie oglądamy sobie meczyk

[olc]

Napisane przez paollino

Dokładnie... normalnie jestem mu tak wdzięczna... Co ja bym bez niego zrobiła...

Mogę być dla Ciebie szczęściarrą

Właśnie oglądamy sobie meczyk

W takim razie szczęściarro... wtul się w swojego tarzana a nas odłóż na później - nie pogniewamy się

Ps. Pozdrowienia dla Was! A przy okazji możesz go zapytać czy nie ma jakiegoś wolnego, choć w kilku procentach tak wartościowego kolegi na zbyciu żartuję oczywiście bużki

[Motylicaja]

Napisane przez jenny1234

noo i już po miłym wieczorze z Tż
ahhh fajnie było

Karolka... odpuść sobie tego idiote... on jakiś psychiczny jest...;/;/ palant ;/ ;/

super kochana ze wieczorek udany
a
a ja jakos smutno mi dzis cos.... ehh tz. teraz jakos tak

[kaarooo]

Dzień dobry

Napisane przez FallenAngel1990

Gdyby ktoś tak o mnie pisał...Niestet y jestem jedną z tych marzących o facecie który tak pięknie potrafiłby mówić o uczuciach.. (czy też pisać ) Mam nadzieję że ktoś taki istnieje i czeka

Ja tam wolę czyny niż słowa Nigdy nie chciałabym się zakochiwać w wyobrażeniach
Mój mąż kiedyś napisał dla mnie bajkę... ^^

Napisane przez paollino

Każdy zakochany facet tak to przeżywa, jestem pewna... Tylko jeden umie o tym pisać a drugi nie... mój TŻ po prostu ma dziennikarskie zacięcie i lekkie pióro, a w innych siedzą te emocje i wyrażają je np. czynami

Paulinko, mieć lekkie pióro, a zacięcie dziennikarskie to nie to samo. W porządnej gazecie, to cały jego tekst byłby przerabiany przez edytora.
Co do tego pisania - jeden woli pokazać, drugi omamić pięknymi słówkami.

Napisane przez Hosenka*

Karolinko: co za typ ...
Napisz mu ironicznie: nie przeszłam pozytywnie castingu?

Trafnie. Ale ja bym tylko napisała "baw się dobrze".

Karolinko, nie wiem dlaczego Ty się tak nastawiłaś na niego. Spotkaliście się, nie wypaliło. Mówi się trudno, a nie czeka i zastanawia co się stało i dlaczego.
Fakt, nieładnie postąpił, bo tak długo z tym czekał, ale przynajmniej napisał, a nie kazał Ci się domyślać.

Napisane przez olc

Nie możesz myśleć niegatywnie bo to przyciąga... słyszałaś o potędze podświadomości?

A to ponoć totalny mit Nie przyciąga chociażby szczęścia
Po prostu takie są koleje losu, raz dobrze, raz źle
Gdyby było tylko dobrze, to by było niedobrze

[olc]

Napisane przez kaarooo

Paulinko, mieć lekkie pióro, a zacięcie dziennikarskie to nie to samo. W porządnej gazecie, to cały jego tekst byłby przerabiany przez edytora.
Co do tego pisania - jeden woli pokazać, drugi omamić pięknymi słówkami.

Sorry... ale czepiasz się... dziewczyna jest szczęśliwa i zakochana ma prawo dla chodzenia z główą w chmurach i mylenia pojęć choć swoją drogą - jedno drugiego nie wyklucza a to, że pięknie pisze nie znaczy że "mami pięknymi słówkami" i do tego nie "pokazuje".. widać nie czytałaś uważnie poprzednich postów z tym związanych wieć nie znasz tematu... nie mów więc rzeczy, które mogą kogoś zranić... w tym wypadku paollino... dodam.. zranić całkiem niepotrzebnie i niesłusznie!!

Napisane przez kaarooo

A to ponoć totalny mit Nie przyciąga chociażby szczęścia
Po prostu takie są koleje losu, raz dobrze, raz źle
Gdyby było tylko dobrze, to by było niedobrze

Jeśli dla Ciebie to "ponoć totaly mit" to ok... Twoje życie... "jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz".. widać, że przemawia przez Ciebie gorycz...

[Motylicaja]

hejka Babeczki

[kaarooo]

Napisane przez olc

Sorry... ale czepiasz się... dziewczyna jest szczęśliwa i zakochana ma prawo dla chodzenia z główą w chmurach i mylenia pojęć choć swoją drogą - jedno drugiego nie wyklucza a to, że pięknie pisze nie znaczy że "mami pięknymi słówkami" i do tego nie "pokazuje".. widać nie czytałaś uważnie poprzednich postów z tym związanych wieć nie znasz tematu... nie mów więc rzeczy, które mogą kogoś zranić... w tym wypadku paollino... dodam.. zranić całkiem niepotrzebnie i niesłusznie!!

Ojej, i pewnie jestem zła i zazdrosna?
Sytuację z Pauliną znam trochę lepiej niż Ty.

Poza tym nie napisałam nic o jej jakże cudownym i wspaniałym tż, że to tylko bzdura, tylko zaznaczyłam, że w porządnej gazecie, jego styl, który często błędnie ludzie uważają za fantastyczny (nie tylko tego danego chłopaczka ale 3/4 społeczeństwa, które uważa że ma lekkie pióro), jest po prostu nijaki i nudny. Ciężko pisać poprawnie po dziennikarsku.
Chyba, że lubi się czytać Fakt i SE, to wtedy jak najbardziej, granie na emocjach, to to, co ludzie kochają.

Co do mamienia, widać ty też uważnie nie czytasz ani tego postu, ani innych. Nie było to do Ciebie i podejrzewam, że Paulina raz by wiedziała o co chodzi, dwa, że gdyby ją to ubodło, potrafiła by się sama obronić, a nie potrzebuje adwokata z bożej łaski.
Więc, nie do Ciebie - nie wtrącaj się.

I nie, nie przemawia przeze mnie gorycz, tylko rozsądek. A to różnica. I tak, Paulina wie, że się o nią martwię. Ba czasami mnie takie młodzieńcze zauroczenia śmieszą. Bo czułe słówka to przynajmniej dla mnie, nie jest wyrażanie miłości. Jeżeli sprawdzą się w ciężkich sytuacjach, to ok i chwała im za to, i Panie błogosław związek. Bo właśnie w ciężkich sytuacjach, te cudowne och i ach pary się rozpadają.

Więc proszę delikatnie, zejdź ze mnie, bo ani nie znasz sytuacji, która ciągnie się już naprawdę długo, ani mnie, ani moich relacji z Pauliną.

[olc]

Napisane przez kaarooo

Poza tym nie napisałam nic o jej jakże cudownym i wspaniałym tż, że to tylko bzdura, tylko zaznaczyłam, że w porządnej gazecie, jego styl, który często błędnie ludzie uważają za fantastyczny (nie tylko tego danego chłopaczka ale 3/4 społeczeństwa, które uważa że ma lekkie pióro), jest po prostu nijaki i nudny. Ciężko pisać poprawnie po dziennikarsku.
Chyba, że lubi się czytać Fakt i SE, to wtedy jak najbardziej, granie na emocjach, to to, co ludzie kochają. .

nie napisałaś nic złego..? ciekawe... bo dalej najeżdżasz

Napisane przez kaarooo

Co do mamienia, widać ty też uważnie nie czytasz ani tego postu, ani innych. Nie było to do Ciebie i podejrzewam, że Paulina raz by wiedziała o co chodzi, dwa, że gdyby ją to ubodło, potrafiła by się sama obronić, a nie potrzebuje adwokata z bożej łaski.
Więc, nie do Ciebie - nie wtrącaj się. .

to do kogo w końcu może jak chcesz konkretnie komuś coś napisać
i nikt inny ma się nie wtrącać to użyj opcji PW

Paulina pewnie ustosunkowałaby się do twojej wypowiedzi gdyby ją przeczytała! a co do adwokata z bożej łaski jak to ujełaś.. to ja nie obrzucałam Ciebie obelgami (wyraziłam tylko swoje zdanie na temat Twojego postu) ale skoro Ty masz taką potrzebę.. to już świadczy tylko o tobie

Napisane przez kaarooo

I nie, nie przemawia przeze mnie gorycz, tylko rozsądek. A to różnica. I tak, Paulina wie, że się o nią martwię. Ba czasami mnie takie młodzieńcze zauroczenia śmieszą. Bo czułe słówka to przynajmniej dla mnie, nie jest wyrażanie miłości. Jeżeli sprawdzą się w ciężkich sytuacjach, to ok i chwała im za to, i Panie błogosław związek. Bo właśnie w ciężkich sytuacjach, te cudowne och i ach pary się rozpadają.

tak więc pani rozsądna.. czy fakt, że jest szczęśliwa i póki co wszystko układa się po jej myśli.. ale jak napisałaś nie spwadzili się w ciężkich sytuacjach przemawia za tym, żeby się smuciła? albo nie dzieliła swoimi radościami? oby jaknajgłużej nie doznali ciążkich sytuacji.. może los im takich zaoszczędzi...


Zejść będzie ciężko.. bo nie weszłam ... nie lubię tylko jak jedna osoba próbuje odebrać drugiej prawo do szczęścia.. jeszcze sądząc po twojej wypowiedzi.. w dobrej wierze :|

[kaarooo]

Napisane przez olc

nie napisałaś nic złego..? ciekawe... bo dalej najeżdżasz

gdzie?

to do kogo w końcu może jak chcesz konkretnie komuś coś napisać
i nikt inny ma się nie wtrącać to użyj opcji PW

Nie, Tobie odpisałam na temat tej jakże ważnej podświadomości -btw, wmów sobie że wygrasz w totka dzisiaj - chętnie Ci pogratuluję.

A do pauliny, było tylko jedno - nie każdy to przeżywa (o ile przeżywa na serio), jeden podchodzi rozsądnie, drugi mami słówkami, przykład z życia znajomej, po trzech latach mamienia, bo inaczej się tego nazwać nie da, i wspaniałym ślubie, facet odkrywa karty - ma żółte papiery.

Paulina pewnie ustosunkowałaby się do twojej wypowiedzi gdyby ją przeczytała! a co do adwokata z bożej łaski jak to ujełaś.. to ja nie obrzucałam Ciebie obelgami (wyraziłam tylko swoje zdanie na temat Twojego postu) ale skoro Ty masz taką potrzebę.. to już świadczy tylko o tobie

Właśnie. Ale zamiast zostawić mnie w spokoju zaczęłam swojej wywody.
I jeżeli Cię to obraża, że jesteś marnym obrońcą, bo nie znasz tematu, to naprawdę źle z Tobą. Gdybym użyła niecenzuralnych słów, albo dosadniej się wyraziła, to ok, możesz się obrazić, i poczułabym się nawet winna.

tak więc pani rozsądna.. czy fakt, że jest szczęśliwa i póki co wszystko układa się po jej myśli.. ale jak napisałaś nie spwadzili się w ciężkich sytuacjach przemawia za tym, żeby się smuciła? albo nie dzieliła swoimi radościami? oby jaknajgłużej nie doznali ciążkich sytuacji.. może los im takich zaoszczędzi...

Czekaj, czekaj, gdzie ja napisałam, że ona ma być smutna?! cytat poproszę, bo to już jest dopisywanie sobie własnej interpretacji do moich wypowiedzi. Po pierwsze, napisałam o stylu z racji zawodu dziennikarza, po drugie napisałam, że dla mnie ważniejsze są czyny niż słowa. Więc gdzie ja niby napisałam, że ma jej być smutno, że nie może być szczęśliwa? Cytat!

A co do samego układania - lepiej przeżyć jedną gorszą sytuację i wiedzieć że się marnuje czas, niż żyć w błędnej świadomości i stracić swoje najpiękniejsze lata. A tak, problemy i odległość to najlepszy sprawdzian dla związku.
A jeżeli się będziesz chciała teraz przyczepić do słów, że jak jest tylko dobrze, to niedobrze, to pamiętaj o tym, że bez złej pogody, nie docenisz tej ładnej - gdy nie masz punktu odniesienia inaczej interpretujesz to, co się wokół Ciebie dzieje.

Ja mam do tego swoje podejście, o czym Paulina doskonale wie, wie także że tempo, które oni stosują dla mnie jest za szybkie, i ja bym czegoś takiego nie zrobiła.
Ale takie jest prawo młodzieńczej miłości, do której nawet słowa nie dopisałam.

Zejść będzie ciężko.. bo nie weszłam ... nie lubię tylko jak jedna osoba próbuje odebrać drugiej prawo do szczęścia.. jeszcze sądząc po twojej wypowiedzi.. w dobrej wierze :|

To po coś się bezpodstawnie przyczepiła?

[Hosenka*]

Napisane przez olc

nie napisałaś nic złego..? ciekawe... bo dalej najeżdżasz

W którym miejscu Kaaroo najeżdża?
Czy napisała gdzieś, że chłopak Pauliny beznadziejnie pisze?

Ja widzę tam tylko wyjaśnienie że to często umiejętności "lekkiego" pisania mają się nijak do wymagań jakie stawiane są redaktorom w gazetach.

Czy to w JAKIKOLWIEK sposób jest najeżdżanie?

[olc]

Uważmam, że dalsza dysusja na ten temat nie ma sensu.. szkoda słów.

To zycie Pauliny, więc przeżyje je po swojemu.. ja ze swojej strony życzę jej dużo szczęścia!


Ps. co to totolotka to pojechałaś po bandzie.. widać, że nie masz pojęcia o "potędze podświadomości"

[karolinka86]

Napisane przez paollino

Karolko z tego gościa to jakaś psychiczna kaleka weź sobie go odpuść

Napisane przez Hosenka*

Karolinko: co za typ ...
Napisz mu ironicznie: nie przeszłam pozytywnie castingu?

Napisane przez jenny1234

Karolka... odpuść sobie tego idiote... on jakiś psychiczny jest...;/;/ palant ;/ ;/

Ja już sobie go dawno odpuścilam... Bo dziwny jakis jest...nie wiadomo czego chce... Najpierw pisze że jest samotny i nieszcześliwy, że nikt go nie kocha itp a potem same wiecie co Dziwny jakis... I te sms przed spotkaniem z pytaniami czy chce, zeby cos z tego wyszlo, czy bed z nim na dobre i zle itp
A jeszcze wczesniej pisal, ze nie chce mnie widziec bez usmiechu, ze mam byc przy nim zawsze wesola! No ja rozumiem, ze nikt ponurakow nie lubi ale kazdemu sie zdarza miec np gorszy dzien prawda?

Napisane przez kaarooo

Karolinko, nie wiem dlaczego Ty się tak nastawiłaś na niego. Spotkaliście się, nie wypaliło. Mówi się trudno, a nie czeka i zastanawia co się stało i dlaczego.
Fakt, nieładnie postąpił, bo tak długo z tym czekał, ale przynajmniej napisał, a nie kazał Ci się domyślać.

Ale ja wcale nie bylam nastawiona na niego
pomyślałam że spotkam się z nim mimo tych dziwnych sms ale co ma byc to będzie

Napsal do mnie jakis nowy na interii... Ma opis o sobie, ale fotki nie (ja tez nie). Pytal czy bywam w Lodzi bo fajnie byloby sie poznac...Zobaczymy...popi sze z nim troche i jak mi fotke wysle to czemu nie?

A na sympatii...tez probuje nawiazac znajomosc tzn tego chlopaka juz kiedys "poznalam"-w tym samym czasie co desperata...I jakos tamtego wybralam a ten chyba sobie odpuscil, bo pomyslal że pewnie nie spodobal mi sie czy cos... Potem żałowałam, że tak wyszlo...Teraz widzialam, że bym na moim profilu to stwierdzilam, ze zaryzykuje i zadam mu pytanie...on zrobil to samo Zobaczymy jak dalej bedzie...

[Motylicaja]

i super OLC koniec tematu i juz...

[olc]

Napisane przez Motylicaja

i super OLC koniec tematu i juz...

też tak myśle

[kaarooo]

To mi wytłumacz co wg Ciebie to oznacza, bo widzę, że moi wykładowcy na studiach po prostu się na tym nie znają.

Karolinko, to tak wyglądało - tego kwiatu jest pół światu

[karolinka86]

Napisane przez kaarooo

Karolinko, to tak wyglądało - tego kwiatu jest pół światu

Serio nie robiłam sobie nadziei co do niego... Pomyślałam że spotkac sie mogę co tam, ale nie licze na nic po jego dziwnych gadkach
Ale ok nie będe się kłócić

Dziwny on jest naprawdę... Ciekawe czy znów coś napisze...po kilku tygodniach milczenia

[olc]

Napisane przez kaarooo

To mi wytłumacz co wg Ciebie to oznacza, bo widzę, że moi wykładowcy na studiach po prostu się na tym nie znają.

polecam książkę "Potęga podśwadomości" Josepha Murphy, tam znajdziesz odpowiedź na wszystkie pytania dotyczące tego tematu.. na wykładzie temat taki omawia się dość ogólnikowo, więc nawet jeśli są znawcami tematu, napewno nie poświęcają mu kilku wykładów.. a conajmniej tyle byłoby potrzebnych na poznanie (dogłębne) tej kwestii, a nie tylko ogólnikowe..

[madzia2306]

dziewczyny nie sprzeczajcie olc daj juz spokój karoo nic takie złego nie powiedziała paulinie więc nie czepiaj się, troszkę lepiej znamy sytuację pauliny

---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------

Napisane przez Hosenka*

W którym miejscu Kaaroo najeżdża?
Czy napisała gdzieś, że chłopak Pauliny beznadziejnie pisze?

Ja widzę tam tylko wyjaśnienie że to często umiejętności "lekkiego" pisania mają się nijak do wymagań jakie stawiane są redaktorom w gazetach.

Czy to w JAKIKOLWIEK sposób jest najeżdżanie?

a no właśnie nie ja słów karoo źle nie odebrałam

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez jenny1234

noo i już po miłym wieczorze z Tż
ahhh fajnie było

U mnie też było milutko, pojechaliśmy w niedzielę nad morze A teraz nie będziemy się widzieć cały tydzień...

[kaarooo]

Oj już nic się nie stało
Kwestia dogadania się

Nvm - czekam do przyszłego tygodnia i się dowiem czy czeka mnie rozłąka z tżetem... szkoda trochę, że w wakacje bo mamy rocznicę ślubu w sierpniu...

Och, zapomniałam dopisać : Karolinko, olej go. Naprawdę, po prostu tak to zrozumiałam Już dobrze oj ;*

[Motylicaja]

Ja bylam u lekarza i mialam Rendgena i Nasz pan Doktor powiedzila ze jest super ze sam nie wiem dlaczego sie tam tak fjanie zalalo.....jestem bardzo zadowolona

a 2 dobra nowinka Mamy Zrebaczka!! Urodzil sie nam!!!