|
|
#1771 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kraków/UK
Wiadomości: 2 975
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Cytat:
Może faktycznie czujesz się tak przed @ wiem jakie to męczące i niezbyt komfortowe. Poczekaj pewnie za kilka dni się pojawi i będziesz spokojniejsza
|
|
|
|
|
|
#1772 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 130
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Cytat:
ja na szczęście nie mam bolesnych @ i wolałabym żeby tak zostało czasem nawet nie wiedziałam że ją mam no może pierwsze 2 dni czuję pewien dyskomfort, ale kolejne 2 mijaja bezboleśnie. Nie wiem teraz czego mam się spodziewać po swoim organizmie, czy to co czuję jest faktycznie zapowiedzią @, czy po prostu gorszy dzień Bo o tym że coś się może dziać ze mną niedobrego to już w ogóle nie myślę. Odganiam te myśli daaaalekoooo No to się profesjonalnie rozpadało buuuu......
__________________
Chwilkę byłaś ze mną. Chwilkę pobądź sama. Niedługo się spotkamy Majeczko kochana[*] 20.04.2010r. Wiktoria jest już z nami ![]() |
|
|
|
|
|
#1773 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kraków/UK
Wiadomości: 2 975
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Cytat:
ból czasami nie do opisania, nie mogę się podnieść, wymiotuje, mam biegunke, dramat!!!! Może to jest powodem tego co się stało, muszę sprawdzic. Ja się zdżemnęłam troszke ale czuje się jeszcze gorzej I chyba mam dziś owulacje...mam jakiś taki śluz jak białko jajka, mam nadzieje, że po naszym przytulanku nic się nie stało
Edytowane przez ewurka Czas edycji: 2010-06-18 o 19:30 |
|
|
|
|
|
#1774 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 130
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Cytat:
współczuję Ci tych potwornych dolegliwości i myślisz że to mogłoby byc przyczyną, hm.. no nie wiem. Ale możesz zapytac gin, chociaz wątpię. a co do owulacji to A co mogłoby się stać po przytulankach ? Na pewno nic złego ![]() ---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ---------- A mnie zaczął boleć brzuch i chyba jajnik mnie kłóje ---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:42 ---------- chyba się położe juz z tego wszystkiego buziaki
__________________
Chwilkę byłaś ze mną. Chwilkę pobądź sama. Niedługo się spotkamy Majeczko kochana[*] 20.04.2010r. Wiktoria jest już z nami ![]() Edytowane przez adamonika Czas edycji: 2010-06-18 o 19:44 |
|
|
|
|
|
#1775 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: N.S.
Wiadomości: 172
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Cytat:
Ja miałąm takie same dolegliwości przy @ tj. pierwsze 3 dni bolesne i obfite a następne mniej bolesne i prawie nic się nie lało.. Co do dolegliwości to też zdarzały się biegunki, parę razy wymioty i prawie omdlenia (ale to chyba dziedziczne po Mamie). Po ciąży z Grzesiem jest trochę lepiej - brak omdleń i wymiotów, biegunki sporadycznie... Także Ewka, głowa do góry, będzie na pewno lepiej ---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
|
#1776 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kraków/UK
Wiadomości: 2 975
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Ale tu cisza dzisiaj
![]() W sumie to się cieszę, że jesteście zajęte i mam nadzieje, że spędzacie miło sobotni wieczór ja niestety byłam w pracy, dość wyczerpujący dzień, jutro czeka mnie kolejny, a wolne dopiero mam we środe i czwartek chyba padne ![]() Właśnie oglądam meczyk z TŻ i ekscytuje się tak samo jak on ![]() Miłej nocki Misiaki do usłyszenia niebawem |
|
|
|
|
#1777 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 130
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
witam drogie Panie
dzień chociaż pochmurny i deszczowy jakoś sympatycznie minął ![]() W przerwach między deszczami poszwędaliśmy się z bratem po mieście. Nawet sympatycznie było nadrobiliśmy wszystko chyba porozmawialiśmy sobie, pośmialiśmy się i co najważniejsze przez chwilkę byłam z daleka od problemów Teraz czekam aż mi się placek upiecze i pewnie będę się zbierać do spania. Ślę Wam duże Całuski Ciasteczka Cukierki
__________________
Chwilkę byłaś ze mną. Chwilkę pobądź sama. Niedługo się spotkamy Majeczko kochana[*] 20.04.2010r. Wiktoria jest już z nami ![]() |
|
|
|
|
#1778 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: N.S.
Wiadomości: 172
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
My rodzinką byliśmy u znajomych na grillu - czas minął miło i przyjemnie.
A dziś smętna i paskudna pogoda - od rana pada i szans na słoneczko nie ma żadnych ---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ---------- Teraz czekam aż mi się placek upiecze i pewnie będę się zbierać do spania. A jakiego placuszka piekłaś? |
|
|
|
|
#1779 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 130
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
witam Drogie Panie
Cisza jak makiem zasiał dziś na forum. Niedzielne popołudnie mija Wam spokojnie a ja znów mam totalną bańkę w głowie. Wczoraj całkiem przypadkowo natknęłam się na artykuł mówiący o zjawisku cholestazy w ciąży. Jest to choroba wątroby ciężarnych i po porodzie mija. Czytałam coś o zastoju żółci ech... W każdym razie nie leczona jest zagrożeniem dla płodu. Może dojść do przedwczesnego porodu lub nawet nagłego i bezobjawowego wewnątrzmacicznego obumarcia płodu!! nie wiem czy powiedziec o tym mojej gin na kolejnej wizycie, zeby sie nie osmieszyc czy coś ![]() ech.. niby mi powiedzieli ze to jakis gen letalny spowodował zgon Małej ale ja w to nie bardzo chcę wierzyć. Im dłużej o tym myślę tym bardziej się przekonuję, że skąd oni to wiedzą?? Żadnych badań mi nie robili genetycznych, więc skoro nie znaleźli przyczyny to ostatnia była to właśnie ta o tym genie letalnym. ech... i znowu to samo, a już miałam chwilkę spokoju Wiem że to niczego teraz nie zmieni, ale chciałabym wiedziec, żeby się tego ustrzec w kolejnej ciąży, w którą niebawem mam zamiar zajść przecież ech...Buziaki wielkie ---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ---------- Cytat:
z truskawkami pychotka rodzinka spałaszowała już i nic nie zostało ![]() U nas Edytka też jest zimno, deszczowo i nawet przez moment słoneczka nie widać
__________________
Chwilkę byłaś ze mną. Chwilkę pobądź sama. Niedługo się spotkamy Majeczko kochana[*] 20.04.2010r. Wiktoria jest już z nami ![]() Edytowane przez adamonika Czas edycji: 2010-06-20 o 13:28 |
|
|
|
|
|
#1780 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: N.S.
Wiadomości: 172
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Cytat:
Wow!! uwielbiam truskawki w każdym wydaniu (synek pałaszuje najchętniej z cukrem ale ciastem też nie pogardzi ) Niestety piec z nim ciasto to jest msakra, bo wszystko chce robić i pomagać, w rezultacie zamiast 1 godzinki to my 3 godzinki spędzamy w kuchni (bo jeszcze posprzątać trzeba) Także na razie się nie zdecyduje na pieczenie (kupuję w cukierni)![]() ---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ---------- Rozumiem, że chcesz wiedzieć, co i czy akurat cholestaza w Twoim przypadku była powodem śmierci Majeczki, ja sama też chętnie bym się dowiedziałą, dlaczego ciąża u mnie obumarła (ale nie wiadomo, gin powiedział że tak sie zdarza, że była Kruszynka za słaba albo z wadą).. ![]() Dlatego myślę, że na Twoim miejscu zapytałabym lekarza/ lekarki jakie mam podejrzenia, porozmawiałabym, poradziła się na przyszłość.. Bo ja bym chciała wiedzieć, sama dla siebie No i objawy (świąd skóry) miałaś też.. mnie by to spokoju nie dawało i musiałabym wiedzieć Także zapytaj .. ---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ---------- Coś mi z cytatem nie wyszło.. i pokazało się jako tekst adamonika
|
|
|
|
|
|
#1781 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 826
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Witajcie Dziewczyny,
Przydarzyło mi się to samo, co Wam. W dużym skrócie 8 miesięcy staraliśmy się o zajście w ciążę. Kiedy w końcu okazało się, że prawdopodobnie przyczyną była podwyższona prl, dostałam Bromergon i Duphaston i zaszłam w ciążę w pierwszym cyklu ich stosowania. Także suma sumarum Bromergon używałam dosłownie parę dni. Po zobaczeniu dwóch kresek ginka kazała mi odstawić od razu Bromergon, a Duphaston dalej przyjmować na wszelki wypadek i przyjść do niej koło 7-8 tyg, bo wtedy będzie już coś widać na USG. Od początku mialam kiepskie przeczucia, zrobiłam od razu podwójny pomiar bety (48h) i przyrost był ponad dwukrotny, więc uznałam, że wszystko ok. Potem pojawiło się lekkie plamienie, szybka wizyta w nocy w szpitalu, USG i wszystko w porządku. Lekarz widział już nawet serduszko jak bije, a to był 6 tydzień. Kazał zwiększyć dawkę Duphastonu i się nie przemęczać. Potem znowu plamienie, znowu wizyta w szpitalu i niby wszystko nadal ok. Potem wizyta u lekarza w 8 tygodniu, USG i wszystko niby ok, serduszko bije, dzidzia dobry rozmiar ale wykonany wynika bety wskazywał już bardzo mały przyrost, bo tylko 10%. Ginka powiedziała, że na USG wszystko jest ok, rozmiar dobry i że przy wysokich wynikach tego hormonu przyrost nie musi być już bardzo duży i żeby się nie sugerować, bo obraz pokazuje, że wszystko ok. Potem USG w 10 tyg, które wykonałam mając intuicyjnie złe przeczucie, choć nic się nie działo szczególnego i straszna wiadomość... serduszko już nie biło od ok 1,5 tygodnia i dzidzia od tamtego momentu przestała się rozwijać Następnego dnia szpital, zabieg, noc w szpitalu i pustka... To wszystko wydarzyło się ponad 4 tygodnie temu. Dziś już nie zastanawiam się cały czas, dlaczego tak się stało. Badania hist-pat nic nie wykazały, badania na toksoplazmozę, cytomegalię, chlamydię też nie. Możliwe, że to stres związany z pracą, bo mam bardzo odpowiedzialne i stresujące stanowisko, a nie potrafiłam sobie w odpowiednim momencie odpuścić. Nie byłam chora, przeziębiona, żadnych dolegliwości... Widocznie tak miało być. Dziś mogę o tym otwarcie mówić, chyba szybko pogodziłam się z tym, co się stało. Uważam, że jeśli dziecko miałoby się urodzić chore na jakąś ciężką genetyczną chorobę, to lepiej, że stało się tak, jak się stało. Tak staram to sobie tłumaczyć, że genetycznie coś się źle połączyło i to był błąd natury. Mój TŻ uważa, że to trochę nauczka dla Nas, bo byliśmy bardzo nastawieni na pieniądze, a ja nawet w ciąży nie potrafiłam sobie odpuścić pracy. Przykre, że życie musi Nas tak doświadczać boleśnie, abyśmy niektóre rzeczy zrozumieli, że to co jest najważniejsze często spychamy na drugi plan. Podczytywałam Was od samego początku ale jakoś nie mogłam napisać. Nawiąże więc do paru tematów, które były tutaj poruszone. Odnośnie szpitala, to muszę powiedzieć, że mnie traktowano z wyjątkową delikatnością. Oczywiście pojawiały się teksty typu, że nie ja pierwsza nie ostatnia i żeby nie lamentować, bo młoda jest a to się bardzo często zdarza itp... ale generalnie lekarze byli bardzo wyrozumiali i pielęgniarki również. Nie mogę powiedzieć złego słowa. Czytając niektóre z Waszych historii, to aż ciarki przechodzą po plecach. Odnośnie zaleceń poszpitalnych, to ja dostałam je wraz z wypisem ze szpitala i było tam napisane, żeby nie współżyć przez okres 2 tyg po zabiegu, nie kąpać się w wannie w okresie 2 tyg po zabiegu i przyjmować antybiotyk przepisany przez lekarza, odebrać wyniki hist-pat i zgłosić się z wynikami do lekarza na kontrolę. Co do kolejnych staranek, to lekarz, który przeprowadzał u mnie zabieg (tak w ogóle to on teraz będzie moim lekarzem prowadzącym) powiedział tak jak większość 3-6 miesięcy, ale ja nie zamierzam aż tyle czekać. Po pierwszej @ chce się zabrać do działania No i właśnie dochodzimy do sedna sprawy - pierwsza @ po zabiegu. U mnie dzisiaj jest 32 dc licząc, że pierwszy dzień cyklu, to dzień zabiegu. @ jeszcze nie mam i absolutnie żadnych objawów też :/ Kompletnie nic mi nie jest, ani piersi nie mam tkliwych, a żadnego napięcia, dyskomfortu... Wiem, że @ może nastąpić od 4 do 6 tyg ale miałam nadzieję, że dostanę w normalnym terminie, a tu znowu coś nie tak :/ Jutro mam wizytę u gina (tego, który przeprowadzał zabieg) tylko na bardzo dziwną godzinę, bo na 21.30 :/ On ma bardzo duże obłożenie i stąd ta godzina. Chciałam czekać aż dostanę @ i potem po skończeniu do niego iść ale jakoś w piątek mnie natchnęło, żeby jednak się umówić, bo może coś jest nie tak i warto sprawdzić... Wiem, że zbyt dużo mi nie powie... ale przynajmniej zobaczy czy wszystko jest dobrze Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam moim postem ale musiałam trochę zrzucić z siebie. pozdrawiam serdecznie
|
|
|
|
|
#1782 | |||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 130
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Cytat:
Ja tez chyba tak mysle ze sie zapytam gin o to, bo mi to spac i zyc nie pozwoli juz do konca jak nie bede miala pewnosci. Tylko ze sie boje ze mnie okrzyczy ze nie przyszlam do niej z tym wczesniej. Tyle za ja nie mialam fijołkowego pojecia ze cos takie w ogole istnieje. Taka stara jestem a tak mało wiem A co do truskawek to ja lubię pod każdą postacia. Ostatno nwet z maślanką sobie robię koktajl i pyszotka ![]() ---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ---------- Cytat:
Witam ![]() na samym początku bardzo Ci współczuję tego co Wam się przydarzyło i tule Cię mocno. To dobrze, że już się z tym jakoś pogodziłaś. I masz rację myśląc, że lepiej dla tego dzieciątka że tak się stało niż potem miałoby cierpieć. Wiem, że łatwo się o tym mówi, ale serce wie swoje ech.. Ono ma jakby swój świat. Głowa swoje, serce swoje. Ech.. Skąd ja to znam co do @ to jest to indywidualna sprawa, hormony już zadziałały z chwilą zafasolkowania, więc myślę, że nie powinnaś jeszcze panikować, ale wizyta u gin jest wskazana. Stres nie zadziała dobrze na te sprawy. Poza tym ja na Twoim miejscu poczekałabym te 3 cykle minimum. Wiem, że chciałabyś najchętniej być już, tu i teraz w ciąży. Każda z nas po stracie tego pragnęła. Ale to ryzyko kolejnej utraty maleństwa, a tego byś chyba nie chciała. Ja bym nie poradziła sobie tak łatwo... Więc dla bezpieczeństwa swojego i dziecka wolę poczekać te 3 minimalne miesiące i cykle niż narażać siebie i maleństwo. Niech wszystko się zagoi i wróci no normy.Życzę owocnych starań i duuuużoooo siły ---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ---------- Cytat:
ale może wieczorkiem będzie jakiś meczyk i się zrelaksujesz z TŻ ![]() ![]() Jeśli pogoda dopisze (bo pada na okrągło dziś) bliźniaczki przyjdą dziś do mnie pozdrawiam
__________________
Chwilkę byłaś ze mną. Chwilkę pobądź sama. Niedługo się spotkamy Majeczko kochana[*] 20.04.2010r. Wiktoria jest już z nami ![]() Edytowane przez adamonika Czas edycji: 2010-06-20 o 14:40 |
|||
|
|
|
|
#1783 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: N.S.
Wiadomości: 172
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Cytat:
bardzo Ci współczuję Po to tu jesteśmy, by się wygadać(tj. napisać co nas gryzie..), bo straciłyśmy nasze kochane Kruszynki.. Idz koniecznie do lekarza, jeśli masz wątpliwości i pytania!!!i jeśli chcesz zacząć starania!! Wcale nie czuję się znudzona Twoim postem - pisz częściej i zobaczysz, że będzie dobrze Pozdrawiam |
|
|
|
|
|
#1784 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kraków/UK
Wiadomości: 2 975
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
WWWWIIITTTAAAMMM
![]() Ciężki dzień miałam w pracy, ale o tym za chwilke Moniś...kochana moja, na pewno zastanawiasz się czy mogłaś coś zrobić z tym swędzeniem, ale misia skąd mogłaś wiedzieć, że z płodem jest coś nie tak, musiałybyśmy czytać o wszystkich objawach jakie są w ciąży, chorobach, albo mieć książke chorób w ciąży i z każdym objawem jaki nas niepokoi iść do lekarza...tak miało być Misia Edytka w sumie takie pieczenie ciast z maluchem musi być ciekawe Renessme Przykro mi, że straciliście swoją kruszynke za nowe staranka i jesteśmy z Tobą, pamiętaj Tak przy okazji, takie ciasto z truskawkami to bym wciągła jest szansa na takie ciacho w sierpniu to podskocze do Cię ![]() Dziś przeżyłam straszny dzień w pracy, dość że ruch był straszny, ledwo żyje...to jeszcze mój kolega złamał sobie na moich oczach noge w kolanie...!!!!! Poślizgnął się na podłodze w kuchni, bo była mokra!!!! Masakra, nadal o nim myśle, trzęsłam się cała, ręce, ciało, nie mogłam dojść do siebie, dawali mi herbate z dużą ilością cukru tak mi go szkoda Zastanawiam się nad tym, że przecież to może się zdarzyć każdemu z nas.... ehhh
|
|
|
|
|
#1785 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 884
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Cytat:
i nie wiem ... czy to normalne?---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ---------- A jeśli chodzi o współżycie to najlepiej się wstrzymać do pierwszej @. Tak zalecają lekarze. ---------- Dopisano o 23:29 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ---------- Współczuję wszystkim, którym przydarzyła się taka tragedia i trzymam kciuki za wszystkie którym się udało ![]() Zaglądałam tu regularnie ale dam sobie na jakiś czas spokój. Przynajmniej do momentu w którym ewurka i adamonika przeniosą się chociażby na gg ze swoimi sprawami osobistymi. Bez urazy, ale mam Was dziewczyny dość. Uważam, że trochę przesadzacie i nie jesteście tutaj same, o czym chyba zapominacie. |
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#1786 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: mazury
Wiadomości: 643
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Cytat:
Witamina "D" troszkę mnie naładowała. Z kostiumem było gorzej bo jednak trochę fałdek zostało, ale ogólnie warto było no i pogodziłam się z moim kochanym TŻ. Jeszcze będzie dobrze Buziaki---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ---------- Cytat:
wszystko wyszło dobrze. Nawet tort mi wyszedł palce lizać. Zaczynam się podnosić. Na początku lipca idę do mojego gina i wierzę że wszystko będzie dobrze a po wakacjach już będziemy mogli zacząć starania, które zakończą sie sukcesem. Miłego dnia zyczę.
|
||
|
|
|
|
#1787 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 130
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Cytat:
Fajnie że się pogodziłaś z TŻ podobno kochanego ciałka nigdy za wiele mój TŻ nie narzeka bynajmniej hehe!Cieszę się, że pomału się podnosisz, jak to napisałaś Teraz trzeba nam dużo siły, a co z tym idzie duzo wiary, w to że wszystko się dobrze ułoży życzę powodzenia i owocnych starań A licze na to, że przyjedzie i wszystko pójdzie po naszej myśli. Trzyma za Was Dorcia mooocnooo kciuki I informuj nas na bieżąco, czekamy z niecierpliwością. Dobrych wiadomości nam tutaj trzeba ![]() A tego torta Oli troszeczkę bym uskubała chociaż wiem, że nie wpłynie to za dobrze na fałdki ![]() Pozdrawiam ---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ---------- Cytat:
W lipcu mam pójść na kontrolną wizytę do mojej gin to się zapytam o to, tyle, że mogę się spodziewać odpowiedzi. Bo skoro ta choroba znika po porodzie, gdzieś czytałam ze w ciągu 7 dni, to teraz i tak nie da się tego sprawdzić. Ale przy kolejnej ciąży na pewno będę ostrożniejsza i chyba z każdą dolegliwością będę się kontaktować z gin. Buziaki wielkie A widoku kolegi wcale nie zazdroszczę pozdrawiam ciepło
__________________
Chwilkę byłaś ze mną. Chwilkę pobądź sama. Niedługo się spotkamy Majeczko kochana[*] 20.04.2010r. Wiktoria jest już z nami ![]() Edytowane przez adamonika Czas edycji: 2010-06-21 o 16:53 |
||
|
|
|
|
#1788 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kraków/UK
Wiadomości: 2 975
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Cześć Dziewczyny
Po pierwsze Lili... chyba to Ty przesadzasz!!! To forum jest ogólnie dla wszystkich, więc każdy pisze o tym o czym ma ochote, a to, że w taki a nie inny sposób radzimy sobie z bólem jaki przezyłysmy i przezywamy to już inna sprawa!!! Może nie chcemy w kółko pisać o bólu, o płaczu i chcemy się wziąść w garść po tym co się stało pisząc o czymś innym... wspierając się nawzajem, co niektórym pomaga (np. mnie) Także daruj sobie takie posty, jak masz tak pisać, w ogóle nie pisz...możesz tym kogoś urazić. Dorcia za mile spędzony dzień, cieszę się, że witaminka D jednak pomogła, czasami to słoneczko potrafi zdziałać cuda, wiem coś o tym
|
|
|
|
|
#1789 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 130
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Ewuś
Lili... początkowo miałam nie komentować Twojego postu, ale dlaczego nie... Chcę żebyś wiedziała, że nie było to przyjemne co napisałaś. Zaczęłam pisać tutaj, ponieważ potrzebowałam wsparcia, które tu znalazłam
__________________
Chwilkę byłaś ze mną. Chwilkę pobądź sama. Niedługo się spotkamy Majeczko kochana[*] 20.04.2010r. Wiktoria jest już z nami ![]() |
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#1790 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kraków/UK
Wiadomości: 2 975
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Ostatnio śnią mi się dziwne rzeczy i wstając rano jestem taka przytłoczona, wydaje mi się, że czasami podświadomie myślę o tym co się stało...i mój organizm, mózg tak reaguje
zawsze śni mi się krew... dużo krwi...niepokoi mnie to troszke. Ale może minie samo.Ale, ale dziś dostałam angielski prezent...chlebek imbirowy i dżem z chili hmmm nie wiem jak te cuda smakują i powiem Wam, że się boję spróbować Ale chlebek jest chyba słodkawy, bo dziubnęłam troszke ale dżemu się nie tykam |
|
|
|
|
#1791 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 182
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Renessme1985
Nie stresuj się że @ jeszcze nie przyszła - ja 1@ dostałam równiutko 8 tyg (56 dni!!) po zabiegu, następny był cykl bezowulacyjny i @ po 25 dniach a teraz w 3 cyklu idealnie jak w zegarku owulacja przyszła po 14 dniach i mam nadzieje ze @ już nie przylezie a co do objawów, przed ciąża zawsze bolały mnie piersi przed @ a teraz nic ![]() Myślę że wizyta u gina to dobry pomysł bo nie zaszkodzi a zawsze Cie uspokoi Czytając Twojego posta mogłabym się podpisać pod każdym zdaniem, ja sie bardzo szybko z tym wszystkim pogodziłam jeśli to w ogóle dobre słowo, i też w pewnym momencie myślałam że życie dało mi nauczke (w moim przypadku za to że wcale mi nie zależało na byciu w ciąży) Teraz po 3 miesiącach od # rozmawiam o tym bez żadnych emocji, wiem dla wielu z Was to bardzo dziwne, ale ja tak mam , nie cierpie , nie tęsknie, nie myślę o tym dziecku, wtedy czułam żal, teraz jest to dla mnie kolejne życiowe doświadczenie i jedyne co pozostało to strach czy w następnej ciąży się to nie powtórzy Edytowane przez ry-bcia Czas edycji: 2010-06-21 o 18:33 |
|
|
|
|
#1792 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 130
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Cytat:
![]() A co do prezentu, to obawiasz się, że ktoś chce Cie otruć ? ![]() ---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ---------- Cytat:
Tez sie boje, boje sie ze nie bede umiala sie cieszyc nowa ciaza, tylko ciagle bede sie wsluchiwac w siebie czy wszystko aby jest ok. Martwie sie cichutko w duchu o moje @, zeby sie szybko uregulowały jak dawniej No ale zniose wszystko dla dzidziusia Trzymam za Ciebie mocno kciuki
__________________
Chwilkę byłaś ze mną. Chwilkę pobądź sama. Niedługo się spotkamy Majeczko kochana[*] 20.04.2010r. Wiktoria jest już z nami ![]() Edytowane przez adamonika Czas edycji: 2010-06-21 o 18:30 |
||
|
|
|
|
#1793 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kraków/UK
Wiadomości: 2 975
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Cytat:
Rybcia myślę, że każda z nas przeżywa swoją stratę na swój sposób, ja jestem spokojna, ale kiedy obcy ludzie, jak dzisiaj w pracy taka kadrowa podeszła do mnie i zapytała jak się czuje, miałam już łzy w oczach, powiedziała że rozumie i odeszła, na koniec powiedziała, że wszystko będzie dobrze. Ja o tym wiem, ale potrzebuje więcej czasu. My bardzo chcieliśmy tego dzieciątka, Tż snuł plany, układał mu karierę piłkarską wymyślał imiona, choć była to kilku milimetrowa kruszynka, ale dla niego wielka nadzieja. Rozumiem Twoje trzeżwe podejście i ja też je mam w jakimś stopniu. Nie poddam się, nie będę się rozczulać, rozpamiętywać, tylko kiedy nadejdzie odpowiednia pora ruszymy do działania, tak jak ty i trzymam za brak @ |
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#1794 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 130
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Cytat:
hmmm... chlebek imbirowy i marmolada z chili. brzmi ciekawie, ja bym od razu próbowała obydwa wydaja mi sie slodko-ostre a takie smaki fajnie współgrają ze sobą.![]() Jak się okazało TŻ nie wróci 20 lipca.. do sierpnia musi siedziec w Niemczech
__________________
Chwilkę byłaś ze mną. Chwilkę pobądź sama. Niedługo się spotkamy Majeczko kochana[*] 20.04.2010r. Wiktoria jest już z nami ![]() |
|
|
|
|
|
#1795 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kraków/UK
Wiadomości: 2 975
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Cytat:
muszę herbatke z mlekiem do tego sobie zaserwować, ale dżemu nieee tykam Ojjjj ależ on ciężko pracuje bidulko ale nadziei nie tracimy Wierzymy, tak? Edytowane przez ewurka Czas edycji: 2010-06-21 o 19:10 |
|
|
|
|
|
#1796 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 182
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#1797 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 884
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Cytat:
---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ---------- Cytat:
Nie rozumiem też, dlaczego z góry zakładasz, że ja chcę pisać tylko o bólu.... Zaglądam tutaj, żeby pytać o rzeczy których nie jestem pewna, bo mimo, że każda przeżyła podobną tragedię, to wszystkie się różnią. Ja chce porozmawiać o tym co każda z nas przeżyła, jak się wspierać, pocieszać a nie czytać Wasze prywatne opowieści. Sorry jeśli czujecie się urażone ale naprawdę... nie jesteście tutaj same. |
||
|
|
|
|
#1798 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kraków/UK
Wiadomości: 2 975
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Cytat:
Edytowane przez ewurka Czas edycji: 2010-06-21 o 21:10 |
|
|
|
|
|
#1799 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 182
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Może nie powinnam się wtrącać ale niestety kochane troszkę zawładnęłyście forum... przyznam się bez bicia że wchodzę tu żeby zobaczyć co nowego się pojawiło i wychodzę bo widze że rozmowa toczy się głównie między Wami. Jesli chcecie to piszcie mi to nie przeszkadza
|
|
|
|
|
#1800 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 130
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Cytat:
ale nikt nie zmusza cie do tego żebys tu zagladala. Jesli masz z tym jakis problem to nie zaglądaj i juz.
__________________
Chwilkę byłaś ze mną. Chwilkę pobądź sama. Niedługo się spotkamy Majeczko kochana[*] 20.04.2010r. Wiktoria jest już z nami ![]() |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:49.




Mam nadzieje, że to ona. Ucieszyłabym się z niej jak nigdy dotąd
to naprawdę źle się czuję. Pamiętam że tak samo się czułam jak zafasolkowałam z Majką. Przez 3 tygodnie chodzilam jak struta i ciągle spałam. Dzis tak kolo poludnia u siostry opadlam z sil. I tak mi zostalo 


ja na szczęście nie mam bolesnych @ i wolałabym żeby tak zostało
Bo o tym że coś się może dziać ze mną niedobrego to już w ogóle nie myślę. Odganiam te myśli daaaalekoooo 
i myślisz że to mogłoby byc przyczyną, hm.. no nie wiem. Ale możesz zapytac gin, chociaz wątpię. 






Wiem że to niczego teraz nie zmieni, ale chciałabym wiedziec, żeby się tego ustrzec w kolejnej ciąży, w którą niebawem mam zamiar zajść przecież
pychotka
rodzinka spałaszowała już i nic nie zostało ![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)



za nowe staranka i jesteśmy z Tobą, pamiętaj 
Buziaki
wszystko wyszło dobrze. Nawet tort mi wyszedł palce lizać. Zaczynam się podnosić. Na początku lipca idę do mojego gina i wierzę że wszystko będzie dobrze a po wakacjach już będziemy mogli zacząć starania, które zakończą sie sukcesem. Miłego dnia zyczę.
hmmm nie wiem jak te cuda smakują i powiem Wam, że się boję spróbować
Wierzymy, tak? 
