Dekoloryzacja włosów- część II wątek zbiorczy.

[patrycja350]

tak farby 10,11,12 powinny wogole rozjaśniać nawet ciemne włosy...bo sa to farby typowo rozjaśniające

[Kingulina2901]

Napisane przez viki1988

Wrzuć fotki "po"

No okej okej wrzucę napewno . Napaliłam się już na to, ale będę robiła to za jakieś 1-2 tygodnie . I zobaczymy co wyjdzie. I kolejna zmiana, najpierw dekolor Chantalem, a potem farba rozjaśniająca Garniera- Superjasny naturalny blond .

[bernadka20]

Patrycja350
Nie wygłaszałabym opinii bez myślnej nie mając z tym nic do czynienia. Osobiście miałam robioną kąpiel rozjaśniającą robione oksydantem 6% A włosy miałam praktycznie pod czarny. Trzymano mi mieszanke przez 30 minut pod folią spożywczą (nie mamy wszystkich sprzętów, ale to wina szkoły) i ogrzewane pod strumieniem suszarki.
Miałam styczność z dekoloryzacją u koleżanki wychodzącej z odcienia czarnego na oksydsancie 9%. Nie zalecane jest robienie dekoloryzacji czy tej kąpieli rozjaśniającej12% oksydancie nawet sie pytałyśmy naszej fryzjerki. Ona u siebie w salonie wykonuje dekoloryzację także wiesz.
Ja się też nie chcę oczywiście kłócić, bo takie coś to nie ma w ogóle żadnego sensu. To jest forum i wygłaszamy swoje opinie. Także się tu zgadzamy. Tylko wiesz no...Wydaje mi się, ze 12& oksydant to raczej zbyt ryzykowny zwłaszcza na cienkich włosach...Oczywiście to moje zdanie. A tak w ogóle to efekty na włosach po rozjaśnieniach jakichkolwiek chyba zauważalne są po 3-4 myciu...Wypadały mi...Ale pokrzywa je podratowała i błoto z glinką Bielenda

[viki1988]

Napisane przez patrycja350

tak powinien pojaśnieć...

O, pewnie nie omieszkam spróbować w którymś momencie ale chciałam się spytać co z odrostem? prziecież on wyjdzie znacznie jaśniejszy...

[MerriqueMayfair]

Byłam w sklepie fryzjerskim i panie polecaly ta saszetke bardzo:
http://www.sleekhair.com/8426.html

Zobacze jak mi z tym pojdzie

[NiColQa14]

Ja zastanawiam się czy wybrać się do fryzjera, czy samemu w domu zrobić....
Obecnie mam bardzo ciemną czekoladę, a chciałabym wrócić do naturalnego jasnego brązu : )

[Danuva]

Włosy farbowałam joanna na czerń.Na początku maja sama zrobiłam dekoloryzację.Za dobrze nie wyszła, bo się bałam, ale niebawem ją powtarzam.
Dodaję zdjęcia, abyście mi powiedziały czy kolor, który tak mi się podoba będzie w miarę pasował i poradziły w ewentualnym rozjaśnianiu lub samym doborze farby.

1.kolor docelowy
2.włosy około 2-3 tygodnie po dekoloryzacji
3.Zdjęcie zrobione wczoraj.
4.Ja.

[NiColQa14]

Ja mam pytanko, czy każda z Was po dekoloryzacji farbowała sobie włosy odrazu?

[MerriqueMayfair]

Napisane przez NiColQa14

Ja mam pytanko, czy każda z Was po dekoloryzacji farbowała sobie włosy odrazu?

Ja właśnie zakończyłam proces dekoloryzacju tym matrixem ( nawiasem mówiać, stan włosów bardzo dobry, miekkie i błyszczące ale strasznie się poplątały na początku i przy czesaniu dosyc sporo ich wyszło przez to ). Od razu nałożyłam Matrixa Color Synca ( nie wyszłabym przecież w częściowo rudych, częsciowo brązowych włosach z plamami na ulice ). No i na razie siedze z maską Stapiza. Jak włosy wyschną już po wszystkim to zdam relację z ich wyglądu, niestety bez zdjęc

[NiColQa14]

Napisane przez MerriqueMayfair

Ja właśnie zakończyłam proces dekoloryzacju tym matrixem ( nawiasem mówiać, stan włosów bardzo dobry, miekkie i błyszczące ale strasznie się poplątały na początku i przy czesaniu dosyc sporo ich wyszło przez to ). Od razu nałożyłam Matrixa Color Synca ( nie wyszłabym przecież w częściowo rudych, częsciowo brązowych włosach z plamami na ulice ). No i na razie siedze z maską Stapiza. Jak włosy wyschną już po wszystkim to zdam relację z ich wyglądu, niestety bez zdjęc

Boję się właśnie, że jak nałożę farbę na włosy (już po dekoloryzacji), to farba rozłoży mi się nierównomiernie : )

edit.
przed chwilą dzwoniłam też do salonu fryzjerskeigo zapytać się o dekoloryzacje, po czym Pani fryzjerka zapytała się mnie "chodzi Pani o balejaż?" Wytłumaczyłam, że nie o balejaż tylko "ściągnięcie" farby z włosów, na co fryzjerka stwierdziła, że nie i nie słyszała o czymś takim (fryzjerka!). Także miło

[visionAM]

te fryzjerki są straszne :/
jak można takich rzeczy nie wiedzieć

[viki1988]

Napisane przez visionAM

te fryzjerki są straszne :/
jak można takich rzeczy nie wiedzieć

Niom,to prawda... jednak to jest zawód w którym trzeba sie dokształcac zeby być na bierząco, a jak ktoś od skończenia szkoły fryzjerskiej 40 lat temu tego nie robił to nic dziwnego ze potem takie kwiatki

[visionAM]

chociaż ja w sumie poszłam kiedyś do Salonu Jean Louis David na pasemka, bo była jakaś promocja. I tam młode dziewczyny pracują, poza tym salon niby renomowanej marki. Mówię, że chcę pasemka w chłodnej tonacji, a baba robi wielkie oczy i pyta mnie "Słucham?" no to powtarzam, że chcę pasemka popielate, bo źle mi w ciepłych odcieniach... oczywiście wyszłam z żółtymi pasemkami

[1985SiWA]

Napisane przez NiColQa14

Boję się właśnie, że jak nałożę farbę na włosy (już po dekoloryzacji), to farba rozłoży mi się nierównomiernie : )

edit.
przed chwilą dzwoniłam też do salonu fryzjerskeigo zapytać się o dekoloryzacje, po czym Pani fryzjerka zapytała się mnie "chodzi Pani o balejaż?" Wytłumaczyłam, że nie o balejaż tylko "ściągnięcie" farby z włosów, na co fryzjerka stwierdziła, że nie i nie słyszała o czymś takim (fryzjerka!). Także miło

u nas sa strasznie fryzjerki nie dokształcone w swoim zawodzie Kiedys poprosilam pania zeby mnie obciela w trojkąt/szpic (jak kto woli) to sie biedna zastanawiala jak to ciecie wyglada i zrobila mi cos takiego na wlosach z tylu ze nie moglam wyjsc z negatywnego podziwu w domu

[viki1988]

Napisane przez visionAM

chociaż ja w sumie poszłam kiedyś do Salonu Jean Louis David na pasemka, bo była jakaś promocja. I tam młode dziewczyny pracują, poza tym salon niby renomowanej marki. Mówię, że chcę pasemka w chłodnej tonacji, a baba robi wielkie oczy i pyta mnie "Słucham?" no to powtarzam, że chcę pasemka popielate, bo źle mi w ciepłych odcieniach... oczywiście wyszłam z żółtymi pasemkami

Też prawda fryzjerzy (w większości, oczywiście nie wszyscy) mają jakies zboczenie w kierunku ciepłych odcieni i nadmiernego obcinania włosów Mnie zawsze chcą uszczęśliwiać ciepłym brązem którego nie znoszę xD dlatego farbuję w domu profesjonalkami a anie u fryzjera i mam w końcu na głowie to co chcę mieć... ale generalnie to polecam fryzjerów-facetów, mam wrażenie że jakoś bardziej słuchają co się do nich mówi...

[visionAM]

Napisane przez 1985SiWA

u nas sa strasznie fryzjerki nie dokształcone w swoim zawodzie Kiedys poprosilam pania zeby mnie obciela w trojkąt/szpic (jak kto woli) to sie biedna zastanawiala jak to ciecie wyglada i zrobila mi cos takiego na wlosach z tylu ze nie moglam wyjsc z negatywnego podziwu w domu

hehe, to ja kiedyś chciałam mieć grzywkę ściętą na ukos, ale z takim jakby ząbkiem nad okiem, czyli że z tego miejsca grzywka się na dwie strony rozchodzi na ukos, ciężko to wytłumaczyć, więc kobiecie narysowałam i to tak, że każdy by zrozumiał... oczywiście ścięła po swojemu

[NiColQa14]

Napisane przez viki1988

Niom,to prawda... jednak to jest zawód w którym trzeba sie dokształcac zeby być na bierząco, a jak ktoś od skończenia szkoły fryzjerskiej 40 lat temu tego nie robił to nic dziwnego ze potem takie kwiatki

Dokładnie. Ale fryzjerka z którą rozmawiałam miała "góra" 30 lat

[weegirl]

Napisane przez NiColQa14

Boję się właśnie, że jak nałożę farbę na włosy (już po dekoloryzacji), to farba rozłoży mi się nierównomiernie : )

edit.
przed chwilą dzwoniłam też do salonu fryzjerskeigo zapytać się o dekoloryzacje, po czym Pani fryzjerka zapytała się mnie "chodzi Pani o balejaż?" Wytłumaczyłam, że nie o balejaż tylko "ściągnięcie" farby z włosów, na co fryzjerka stwierdziła, że nie i nie słyszała o czymś takim (fryzjerka!). Także miło

Ehh... no właśnie ja też się pytałam w paru naprawdę dobrych salonach o tę dekoloryzację i się załamałam Czemu nikt nie wie, że istnieja dekoloryzatory bez amoniaku, oksydantu i proszku rozjaśniającego?! Przecież takie produkty można bez problemu kupić w sklepach fryzjerskich.

Co więcej, mam wrażenie, że większość fryzjerów nie ma pojęcia co "siedzi" w stosowanych przez nich kosmetykach. Skład INCI to dla nich czarna magia

[szafranowa]

Zeszłam z czerni do blondu... I jestem wkurzona bo źle wyglądam w dodatku moje blond odrosty nagle okazały się być ciemne, więc już dwa tygodnie po zrobieniu pasemek a miesiąc po ścięciu na krótko - mam megaodrosty! Teraz nic z nimi nie robię! Niech rosną do zimy a potem je przyciemnię!

Albo, jeszcze jedno wyjście... Obetnę się inaczej i już na jesień je stonuję do ciemnych, bo w tym blondzie wyglądam jak siedem nieszczęść, wo góle mi do twarzy nie pasuje! Mimo iż naturalnie powinnam mieć blond!

Załączam obecny kolor, po pasemkach... I kształt obecny fryzki, oraz potencjalny (ifrit, to chyba Ty mi je podesłałaś?), ładnie to będzie wyglądać?

[MerriqueMayfair]

A ja wczoraj miałam jeszcze brąz na poziomie 4 a dzisiaj coś między 6 i 7 i...wyglądam strasznie straciłam na wyrazistości, na..urodzie ( ależ ja skromna jestem ). To był błąd po prostu. Mama mi mówi,że powinnam przyciemnić, TŻ zaniemówił i powiedział,że wcześniej wyglądałam o wiele lepiej no i nawet fryzjerka u ktorej bylam pare dni temu na konsultacji mówiłam,że ona u mnie absolutnie by koloru nie rozjaśniała bo w bardzo ciemnych wyglądam świetnie...no i jutro z rana robie sobie czekoladowy brąz na 5 poziomie, szczęście,że nie pozbyłam się moich farb całe szczęscie,że włosy błyszczące, miękkie i absolutnie nizniszczone. Polecam tę saszetkę dekoloryzującą z matrixa, w 15 min zdekoloryzowala mi poziom 4 do jasnego rudego ktory przyciemniłam lekko szamponetką ciemny bląd bo nie chciałam farby kłaść. No ale to był falstart, nie mogę doczekąc sie mojej czekoladki jutro.

[weegirl]

Napisane przez szafranowa

Zeszłam z czerni do blondu... I jestem wkurzona bo źle wyglądam w dodatku moje blond odrosty nagle okazały się być ciemne, więc już dwa tygodnie po zrobieniu pasemek a miesiąc po ścięciu na krótko - mam megaodrosty! Teraz nic z nimi nie robię! Niech rosną do zimy a potem je przyciemnię!

Albo, jeszcze jedno wyjście... Obetnę się inaczej i już na jesień je stonuję do ciemnych, bo w tym blondzie wyglądam jak siedem nieszczęść, wo góle mi do twarzy nie pasuje! Mimo iż naturalnie powinnam mieć blond!

Załączam obecny kolor, po pasemkach... I kształt obecny fryzki, oraz potencjalny (ifrit, to chyba Ty mi je podesłałaś?), ładnie to będzie wyglądać?

A może masz po prostu zły odcień blondu?

[szafranowa]

Napisane przez weegirl

A może masz po prostu zły odcień blondu?

Nie chodzi nawet o odcień... Nagle moja cera, ani brwi ani oprawa oczu nie pasuje do blondu! Musiałabym chyba mieć naprawdę zimny kolor, platynowy a przecież ścięłam włosy bo miałam spalone farbą... Nie o to chodzi, żeby wrócić z deszczu pod rynnę, prawda...

[Yenes]

Witam Byłam dziś u fryzjerki aby zapytac się o cene dekoloryzacji. Fryzjerka jednak zamiast powiedziec cene i pozwolic mi wyjść zaczęła mi opowiadac o wadach dekoloryzacji. Nie zrozumcie źle, nie mam pretensji ze mówiła mi o wadach - ale sposób w jaki to mówiła jakby to było największe zło!
Na koniec przemowy oswiadczyla łaskawie ze oczywiscie zrobi ale nie popiera.

Dziękuję bardzo, czuje ze oszalalabym jakby to ona miala mi dekoloryzowac włosy.
Powiedziala jednak cos co zwróciło moją uwagę - ze ponoc jesli uzywam Palette to po dekoloryzacji moga mi puchnąc i wypadac włosy. Czy ktos z was spotkał się z takim przypadkiem?

Moje drugie pytanie: Czy wystarczy mi jedna wizyta w salonie aby z ciemnego brązu zejsc do mojego naturalnego ciemnego blondu?

I na koniec - Widze że wiekszosc wizażanek zaraz po dekoloryzacji robi w salonie farbe. Czy można jednak farbę nałozyc samemu w domu, czy tez lepiej zrobić to w salonie? A jesli w domu to czy tego samego dnia czy raczej poczekac kilka dni>?

Pozdrawiam i z niecierpliowscia czekam na odp

[Jemi91]

Ja również mam pytanie... żeby nie było to przeczytałam oczywiście kilkanaście stron ale i tak się zgubiłam....może któraś z Was pomoże mi w TYM konkretnym przypadku.

Mam włosy naturalnie złotawy blond, od 8 miesięcy farbuję Palette Color Shampoo do 24 myć (nie komentujcie proszę ) na średni brąz, który podchodzi pod czarny, ale czarny nie jest. Chciałabym wrócić do naturalnego koloru... Macie jakieś konkretne wyjście z tej sytuacji? Np. zastosować najpierw tą kąpiel odbarwiającą...potem zobaczyć efekt i potraktować je dekoloryztorem tym Rene Blanche?

Za jakiś czas wraca też z Austrii ciocia mojego chłopaka, która była fryzjerką i ona proponowała właśnie zdjęcie koloru a potem nałożenie na to baleyag'u
Co o tym myślicie?

I dwa pytania osobne
1. Co myślicie o tym specyfiku..ktoś może się wypowiedzieć?
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-2...Decolorant.htm

2. Gdzie konkretnie dostanę tą SUBRINE ??

[viki1988]

Napisane przez szafranowa

Nie chodzi nawet o odcień... Nagle moja cera, ani brwi ani oprawa oczu nie pasuje do blondu! Musiałabym chyba mieć naprawdę zimny kolor, platynowy a przecież ścięłam włosy bo miałam spalone farbą... Nie o to chodzi, żeby wrócić z deszczu pod rynnę, prawda...

po pierwsze zaopatrz się w szmapon i odżywkę wybijającą żółty odcień włosów, a po drugie żeby zmienić odcień nie musisz ich rozjaśniać, wystarczy bezamoniakowa fryzjerska farba o odcienu opalizującym(fiolet) aby stonować kolor

[ifrit]

Napisane przez szafranowa

Zeszłam z czerni do blondu... I jestem wkurzona bo źle wyglądam w dodatku moje blond odrosty nagle okazały się być ciemne, więc już dwa tygodnie po zrobieniu pasemek a miesiąc po ścięciu na krótko - mam megaodrosty! Teraz nic z nimi nie robię! Niech rosną do zimy a potem je przyciemnię!

Albo, jeszcze jedno wyjście... Obetnę się inaczej i już na jesień je stonuję do ciemnych, bo w tym blondzie wyglądam jak siedem nieszczęść, wo góle mi do twarzy nie pasuje! Mimo iż naturalnie powinnam mieć blond!

Załączam obecny kolor, po pasemkach... I kształt obecny fryzki, oraz potencjalny (ifrit, to chyba Ty mi je podesłałaś?), ładnie to będzie wyglądać?

Jeśli chcesz taka fryzurkę uważaj kochana bo fryzjer nieobliczalna istota :ja taka tez chciałam a wyszłam z mocno wygolonym tyłem tak że 4miechy zapuszczałam bo dla pani fryzjerki włoski do szpica ścina się maszynką...
co do blondu ja przyciemniłam
bo brak mi siły do tych włosów orosty 2 tyg od farbowania mega widoczne i wiecznie ten odcien za zółty ,ten pod rudy ,ten taki owaki ni chce mi się w to bawić
chyba wroce do brązu bo najlepiej się w nim czuje
przyciemniłam srednim blondem odcień w kazdym swietle inny aktualny foto 3,4,5 nie daleko jennifer tesknie do fajnego brazu jak na foto 7,8,9

[szafranowa]

U mnie nie ma co tonować bo mam ciemnoszare odrosty, miodową bazę i jasne pasemka, gdzie niegdzie prześwituje miedź przy czole, a na czubku prawie platyna... Misz-masz kompletny, nie wiem do czego miałabym to stonować... Niestety musze to powiedzieć, ale teraz przy letnim słońcu wygladam jak typowa tleniona blondyna. Źle sie z tym czuję, to nie wygląda naturalnie.

Ifrit - wiem, wiem (: Na takie cięcie poszłabym do profesjonalnego salonu, takie rzeczy tam tną brzytwą żeby każde pasmo miało swoje miejsce... A wiesz o co mi chodzi, całe czas walczę z brakiem "boków" o których kiedyś wspominałam... Jak odrosna to znowu bedą dziury widoczne we fryzie, a niestety już nie mam luksusu bywania na uczelni gdzie można przyjść wytarganym i w pidżamie, do pracy rodacy (; Ta fryzurka by mi pozwoliła je trochę ujarzmic i zagęścić... A co do TWOICH wlosów to już jestes blisko w tym ciemniejszym odcieniu blondu chyba Ci lepiej niz w tych jasnych takich.

[efcia90]

Napisane przez ifrit

Jeśli chcesz taka fryzurkę uważaj kochana bo fryzjer nieobliczalna istota :ja taka tez chciałam a wyszłam z mocno wygolonym tyłem tak że 4miechy zapuszczałam bo dla pani fryzjerki włoski do szpica ścina się maszynką...
co do blondu ja przyciemniłam
bo brak mi siły do tych włosów orosty 2 tyg od farbowania mega widoczne i wiecznie ten odcien za zółty ,ten pod rudy ,ten taki owaki ni chce mi się w to bawić
chyba wroce do brązu bo najlepiej się w nim czuje
przyciemniłam srednim blondem odcień w kazdym swietle inny aktualny foto 3,4,5 nie daleko jennifer tesknie do fajnego brazu jak na foto 7,8,9

Ifrit, zdradź mi jak Ci się udało dojść do takiego blondu, bo z tego co pamiętam jeszcze nie tak dawno wstawiałaś na jakimś wątku zdjęcie swoich kłaczków w kolorze ciemny brąz.

[charliee]

Ja też się po dekoloryzacji, a właściwie to po rozjaśnianiu czułam jakoś dziwnie w nowych włosach. Na początku był fajny średni blond - efekt nalożenia Wellatonu, ale farba szybko zaczęła się wypłukiwać i na głowie po tygodniu miałam żółtko, okropnie się w nim czułam ale nie chciałam farbować, bo minęły tylko 3 tygodnie od rozjaśniania.

Zaopatrzyłam się więc w jakieś płukanki, maski ochładzające, szampon eliminujący żółć, oprócz tego nawilżałam normalnymi maskami typu Stapiz, Wax i w końcu kolor się ochłodził bez konieczności nakładania farby, mam fajny popielaty średni blond i tak się sobie podobam, ale jak sobie przypomnę moje żółtko.... :brzyda l:

Ja to się cieszę, że nie mam już na głowie czerni, w blondzie moje rysy są bardziej miękkie, no i rano nie wyglądam jak blady upiór... Mój makijaż dzięki temu jest bardziej delikatny, bo przy brązie czy czerni jakoś musiałam się trochę mocniej malować.

[szafranowa]

To prawda, że w blondzie rysy są łagodne, bardziej miękkie... Ale własnie to sprawia, że czuję jakby moja twarz była pozbawiona wyrazu... Mam ciemną oprawę oczu i nawet nie musiałam się ekstra malować, wystarczył tusz do rzęs, żeby ktokolwiek nie podejrzewał u mnie naturalny blond (; Teraz się czuję paskudnie. Postarzało mnie to.