Pierwsze urodzinki wakacyjnych dzieci- są już pierwsze kroczki, ale ten czas leci!!

[p4w]

Napisane przez UnholyOne

Cześć
Zaglądam do Was, bo się strasznie stęskniłam
Jakoś nie mam weny, humoru czy jak to inaczej nazwać. Dołki różne się przypałętały i tak jakoś mija dzień za dniem w kiepskim nastroju..

Składam zaległe życzenia Małym Solenizantom, a szczególnie mojej Synowej

Dzisiejszym Świętującym również przesyłam moc buziaków

Miłego Dnia

wpadłam zobaczyć czy Cass coś o egzaminie napisała - mam nadzieję, że dobrze poszło

ja zmykam, bo najpierw mam wizyty u lekarza ze sobą, a potem odbieram Tomka z przedszkola i lecimy do pulmonologa
zatem do wieczora

[aannuullaa]

Napisane przez marica5

martynia dziękuje wszystkim ciociom za piekne zyczonka
właśnie weszła do szafy ze swoimi ciuszkami i wszystk wyrzuciła, no to dała mamie prace żeby za dużo nie myślała

widzisz jak o Ciebie dba
A może odpowiedniego stroju na dzisiejsze święto szukała?


Wredzioszku jak tam dzisiaj?

[katarzynka00]

Napisane przez aannuullaa

już doczytałam, bardzo dziękuję, kupie mięsko i spróbuję zrobić jakbym miała pytania to będę cię męczyć

Cass trzymam kciuki od samego rana

Katarzynko jestem w szoku jak Laurcia pospała, my też dzisiaj szaleńczo do 6.30

jak o 4:30 się obudziłam to zaraz wiedziałam że jeszcze nie pora.Oczu otworzyć nie mogłam, a jak obudziłam się drugi raz, to dziwnie wypoczęta byłam

Którą laurkę dałyście?

Na dodatek teraz jeszcze sobie dosypia, a ja przygotowuje jedzonko na OZN.Jajo, sałatka i takie tam.

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

Karolinka

[agga19851985]

cześć laseczki
Nie mam mocy Te wszystkie doły i dołki to jakaś kumulacja u mnie
W sobotę miałam egzaminy w szkole, dwa zaliczone, jeden do poprawy we wrześniu. A co najlepsze tylko dlatego że wykładowca chce zarobic(poprawkowy egzamin kosztuje stówkę). Wykładowca na moje pytanie co napisałam źle, odpowiedział prosto z mostu, że KTOS musiał nie zdać
Zaje*****e

Alanowi wychodzi 4 lub 5 zębów naraz i jest straaaaaszną marudą. Znowu kłócimy się z mężem, a wczoraj były jego urodziny(kłótnia), dziś dzień taty(od rana się nie odzywamy), 28 czerwca nasza rocznica(prezentu narazie nie mam i narazie nie planuję), 29 czerwca męża imieniny(to samo), 11 lipca impreza urodzinowa Alana (mam nadzieję że się już pogodzimy, dla dziecka).

Pomóżcie bo nie potrafię wymyśleć nowego planu jedzenia dla Alana. Chcę zacząc myć mu zęby i żeby ostatni posiłek był ok 20. Młody wstaję o 6,30. Ostatnio ok 5 budzi się na mleko, wypija 220ml.
Ok 8,00 dajęmu kaszkę,
ok11,30 owoce lub kanapkę
ok14,30 obiadek(słoiczek)
ok 18 znowu kaszka
A chciałabym żeby ta kaszka była o 20 ale od 14,30 to za długo chyba. No i nie wiem jak to zrobić.
Możecie napisać mi swoje plany jedzeniowe, tzn nie swoje ale dzieciaków??
Przepraszam że nie cytuje, nie wkręcam się w temat ale jakoś takoś mi źle co z tego że teraz pogadam jak za chwilę znowu zniknę na parę dni

Pogrubiłam to na czym najbardziej mi zależy, w razie gdyby nie chciało wam się czytać moich całych wypociń

[katarzynka00]

6mleko
9-10 mlek0/kaszka
12 deser:świeże owoce/jogurt/serek/danio/danonek/kubuś/chrupki/biszkopty
15-16 obiad
19 kaszka/mleko

Jak chcesz mu wydłużyć czas między posiłkami to może kilka chrupek, kromka chleba, może owoc, a może po prostu picie.Nie zapcha się, nie utuczy, a w brzuszku coś będzie i może wytrzyma

[Texasik]

Aga moze sprobujesz mu dac to pierwsze mleczko troszke pozniej ? Przeciagnac to do np 6:30 ? Czy sie nie da? Wtedy wszystko przesuneloby sie w czasie . Tak jest u nas :

6:30-7:00- mleko
10:00-10:30- kaszka
14:00- obiadek
17:00-owoce , lub kaszka z owocami itp.
20:30 -mleko

[agga19851985]

Kasiu
koniec spania młodego, łooo Boziu znowu maruda, jeszcze dobrze oczu nie otworzył a już jęczy:brzydal
Texasik mleko o 5 jest już przeciągnięte od ok 4 i już dalej nie mam sił wstawać do niego co 5 minut żeby podać wody. Dzięki za plan.

heh maruda pojęczał, pojęczał, nakrył kołderką twarz i znowu śpi

[marica5]

Napisane przez agga19851985

cześć laseczki
Nie mam mocy Te wszystkie doły i dołki to jakaś kumulacja u mnie
W sobotę miałam egzaminy w szkole, dwa zaliczone, jeden do poprawy we wrześniu. A co najlepsze tylko dlatego że wykładowca chce zarobic(poprawkowy egzamin kosztuje stówkę). Wykładowca na moje pytanie co napisałam źle, odpowiedział prosto z mostu, że KTOS musiał nie zdać
Zaje*****e

Alanowi wychodzi 4 lub 5 zębów naraz i jest straaaaaszną marudą. Znowu kłócimy się z mężem, a wczoraj były jego urodziny(kłótnia), dziś dzień taty(od rana się nie odzywamy), 28 czerwca nasza rocznica(prezentu narazie nie mam i narazie nie planuję), 29 czerwca męża imieniny(to samo), 11 lipca impreza urodzinowa Alana (mam nadzieję że się już pogodzimy, dla dziecka).

Pomóżcie bo nie potrafię wymyśleć nowego planu jedzenia dla Alana. Chcę zacząc myć mu zęby i żeby ostatni posiłek był ok 20. Młody wstaję o 6,30. Ostatnio ok 5 budzi się na mleko, wypija 220ml.
Ok 8,00 dajęmu kaszkę,
ok11,30 owoce lub kanapkę
ok14,30 obiadek(słoiczek)
ok 18 znowu kaszka
A chciałabym żeby ta kaszka była o 20 ale od 14,30 to za długo chyba. No i nie wiem jak to zrobić.
Możecie napisać mi swoje plany jedzeniowe, tzn nie swoje ale dzieciaków??
Przepraszam że nie cytuje, nie wkręcam się w temat ale jakoś takoś mi źle co z tego że teraz pogadam jak za chwilę znowu zniknę na parę dni

Pogrubiłam to na czym najbardziej mi zależy, w razie gdyby nie chciało wam się czytać moich całych wypociń

nie martw sie bedzie dobrze, ja teraz dopiero zaliczyłam egz który miałam rok temu nie zal bo rodziłam, i zero wyrozumiałości ze strony wykladowcy takie to chamstwo jest
my jemy tak:
m

Napisane przez aannuullaa

widzisz jak o Ciebie dba
A może odpowiedniego stroju na dzisiejsze święto szukała?


Wredzioszku jak tam dzisiaj?

pewnie tak

[Karolinak82]

Cześć Kasiu

[czekoladka21]

aga u nas jest tak ze mala wstaje kolo 7.00 a sniadanie je dopiero kolo 9.00

- 9.00- kaszka
-13.00- obiadek
-16.00 -mleko z kleikiem(4 miarki)
-18.00 -deser(owoce, deser, danonek, kisiel,jogurt-do wyboru)
-20.30 - mleko z kaszka(4 miarki)

w miedzyczasie chrupki, biszkopty


robila juz ktoras zupke pieczarkowa maluszkowi?? bo chcialabym zrobic taka zabielana ale nie wiem czy pieczarki mozna

[agga19851985]

Marico nie napisałaś planu

A wykładowcy to chamy czekający na łatwy zarobek przynajmniej w mojej szkole

CZekoladko bobovita ma risotto z kurczakiem i pieczarkami po 9 m-cu więc chyba mozna. Zupki ja nie robiłam.
Dzieki za plan

[czekoladka21]

juz poczytalam ze pieczarkowa nie bardzo bo grzyby nie maja zadnej wartosci odzywczej i sa ciezkostrawne wiec nie robie
ide jej cos ugotowac nie mam weny

[megi b]

Dzień dobry
Dziękujemy za życzenia i komentarze
Martynko rośnij zdrowo słoneczko

[QUOTE=skierka1981;2019353 5]no i chcialam sie pochwalic ale pocichutku ze Amelka juz tak na nabial zjedzony przeze mnie nie reaguje jak wczesniej... pije kawe z mlekiem, jem ciastka i buzka czysta...[/QUOTE]
Super Amelka już duża dziewczynka i widać lepiej toleruje

Napisane przez marica5

Witam z rana w nie za ciekawym nastroju....
Niby dzień radosny Myszka ma juz roczek, ale z drugiej strony taki smutem mam w sercu że brak słów, ciężko mi strasznie...

Współczuję Ci bardzo masz rozdarte serce, ale radość z urodzin Martynki nie oznacza, że nie pamiętasz o Kubusiu

Napisane przez sylka79

za zdrówko Amelki.

Śliczną masz córeńkę

Bartosz ugryzł mnie dzisiaj w palec( i to tak konkretnie) jak mu smarowałam dziąsełko aż dziw że jeszcze nie zatopił kiełków w cycusiu.

Ałć dobrze, że odstawiłam małą przed ząbkami w palec też już zostałam ugryziona

Napisane przez agga19851985

Wykładowca na moje pytanie co napisałam źle, odpowiedział prosto z mostu, że KTOS musiał nie zdać
Zaje*****e

Co za idiota
Mam nadzieję, że atmosfera w domu się polepszy
U nas plan wygląda tak:
8-kaszka
12-obiadek
15-kaszka
17-deserek(owoce)
20-mleko z kleikiem
W przerwach chrupki, biszkopty i co tam u mamusi na talerzu znajdzie

U nas noc taka sobie. Amelka miała taki nos zatkany, że spać nie mogła. Pociągnęłam Fridą to końca nie było, takie bąble Przez to marudna i nie w humorku
Idziemy dzisiaj we trójkę na uroczysty obiadek z okazji Amelki roczku i Dnia Taty Mała śpi a jak wstanie zrobimy laurkę
Wkurzyłam się bo mówiłam od dawna, że roczek w sobotę robimy i wszystkim pasowała, a teraz jak co do czego to chrzestna ma zjazd, ciocia pracuje, i co tam kto powymyślał Zrobimy w niedzielę, a jak komuś nie odpowiada to trudno jego strata

[Karolinak82]

Wszystkiego najlepszego dla Naszych dzisiejszych Solenizantów -roczkowej Amelii i Martynki, zdrowia, zdrówka i zdróweczka...uśmiechu i pociechy z Rodziców

i...

życzonka dla Kubolka który już skończył roczek, ale Nas nie było...

Kubusiu zdrówka, radości, szczęścia i uśmiechu każdego dnia

[agga19851985]

ja jestem starą sklerotyczka i od razu składam wszystkim dzieciaczkom moc życzeń urodzinowych:
[COLOR="Red"]


KOCHANI ROŚNIJCIE ZDROWO, NIECH NA WASZYCH ŚLICZNYCH BUŹKACH ZAWSZE GOŚCI UŚMIECH.

[mariolasl]

Amelko Martynko moc całusów dla Was i życzenia zdrowia

Najlepsze życzenia również dla Zosi

[czekoladka21]

czuje sie fatalnie wczorajsze drapanie w gardle bylo wstepem do chorobska bo dzisiaj juz leb mnie boli, z nosa kapie a w gardle 1000 igiel
wlasnie popijam zielona z sokiem malinowym i cytrynowym
musze sie wykurowac bo mala bedzie zdrowa a ja pociagajaca


wstawilam jej tradycyjnie miesko+warzywka
boze zeby miala wiecej zebow to by jadla normalne jedzenie rozgniecione a tak to trza kombinowac

mama spotkala wczoraj w sklepie jakas babke z 10-miesiecznym bobasem ktory mial cala buzke zebow a w reku trzymal kielbache i gryzl i ta babka mowila ze odkad ma te zeby to je z nimi jedzenie z przyprawami

Napisane przez megi b

Dzień dobry
Dziękujemy za życzenia i komentarze
Martynko rośnij zdrowo słoneczko

[QUOTE=skierka1981;2019353 5]



U nas noc taka sobie. Amelka miała taki nos zatkany, że spać nie mogła. Pociągnęłam Fridą to końca nie było, takie bąble Przez to marudna i nie w humorku
Idziemy dzisiaj we trójkę na uroczysty obiadek z okazji Amelki roczku i Dnia Taty Mała śpi a jak wstanie zrobimy laurkę
Wkurzyłam się bo mówiłam od dawna, że roczek w sobotę robimy i wszystkim pasowała, a teraz jak co do czego to chrzestna ma zjazd, ciocia pracuje, i co tam kto powymyślał Zrobimy w niedzielę, a jak komuś nie odpowiada to trudno jego strata

duzo zdrowka dla Amelki
boze co za ludzie wiedza ze impreza sie szykuje to nie moga sobie zalatwic wolnego

[katarzynka00]

odebrałam liścik z decyzją o przyznaniu zasiłku jakże się ciesze

[adaikaka]

Hej

Na początku przede wszystkim

100 lat, 100 lat niech żyją, żyją nam
Kochane dzieciaki już nie niemowlaki
Martynko i Amelko...
DUŻOOO zdrówka, uśmiechu, samych sukcesów,
pociechy z rodziców i samych radosnych chwil.

a teraz może Was trochę nadrobię

[czekoladka21]

Napisane przez katarzynka00

odebrałam liścik z decyzją o przyznaniu zasiłku jakże się ciesze

[Svinecka]

witam

wpadam, mysle sobie, ze przeczytam jak tam Cass tu pupka

ja od rana wylecialam na miasto - bylam w h&m i rekids - ale sie oblowilam
kupilam Erykowi super dzinsy, takie jak uwielbiam czyli na gumce w pasiei ze sciagaczami w nogawkach, cienkie za 39zl kupilam mu dwie wypasione koszulki z myszka miki po 20zl, super spodenki tez za 20zl i malemu 6 par skarpetek bezuciskowych - bo ma takie grube nozki, ze nie moze nosic zwyklych bo go cisna eh
no i w rekids kupilam malemu bluke z dl rekawem fajna zolta za niecale 15zl i sobie dwie torebki za 20 i 15zl


Martynko i Amelko sto lat
i wszystkiego naj dla Zosi

[aannuullaa]

Napisane przez agga19851985

cześć laseczki
Nie mam mocy Te wszystkie doły i dołki to jakaś kumulacja u mnie


Pomóżcie bo nie potrafię wymyśleć nowego planu jedzenia dla Alana. Chcę zacząc myć mu zęby i żeby ostatni posiłek był ok 20. Młody wstaję o 6,30. Ostatnio ok 5 budzi się na mleko, wypija 220ml.
Ok 8,00 dajęmu kaszkę,
ok11,30 owoce lub kanapkę
ok14,30 obiadek(słoiczek)
ok 18 znowu kaszka
A chciałabym żeby ta kaszka była o 20 ale od 14,30 to za długo chyba. No i nie wiem jak to zrobić.
Możecie napisać mi swoje plany jedzeniowe, tzn nie swoje ale dzieciaków??
Przepraszam że nie cytuje, nie wkręcam się w temat ale jakoś takoś mi źle co z tego że teraz pogadam jak za chwilę znowu zniknę na parę dni

Pogrubiłam to na czym najbardziej mi zależy, w razie gdyby nie chciało wam się czytać moich całych wypociń

współczuję kochana wszystkich problemów..

Co do jedzonka to ja bym między obiadkiem a ostatnią kaszką dała po prostu jakiś nieco bardziej treściwy deserek - np. owocki z kaszką manną, z biszkopcikami albo kilka biszkopcików i troszkę mleka do popicia.

A u nas wygląda to tak:

6:00 - 180 ml mleczko
10.30 - kaszka/kleik z owocami
13:30 - obiadek
16:30 - kaszka (zazwyczaj jakaś bez cukru np zdrowy brzuszek )
19:00 - 180 ml mleczko

w międzyczasie jakiś mały deserek podaję albo zamiast kaszki o 16 deserek i wcześniej nieco kolację

Napisane przez megi b

U nas noc taka sobie. Amelka miała taki nos zatkany, że spać nie mogła. Pociągnęłam Fridą to końca nie było, takie bąble Przez to marudna i nie w humorku
Idziemy dzisiaj we trójkę na uroczysty obiadek z okazji Amelki roczku i Dnia Taty Mała śpi a jak wstanie zrobimy laurkę
Wkurzyłam się bo mówiłam od dawna, że roczek w sobotę robimy i wszystkim pasowała, a teraz jak co do czego to chrzestna ma zjazd, ciocia pracuje, i co tam kto powymyślał Zrobimy w niedzielę, a jak komuś nie odpowiada to trudno jego strata

biedna Amelcia..ma jeszcze katar?

fajnie

niestety, wszystkim nie dogodzisz


chyba Katarzynka pytała - tata otrzymał od Martysi laurkę z zielonym motywem

Mała śpi po spacerku to szybką kawę sobie zrobiłam.. jeszcze pranie do wywieszenia na mnie czeka

Napisane przez katarzynka00

odebrałam liścik z decyzją o przyznaniu zasiłku jakże się ciesze

super
Strasznie długo to u was trwa...

[aannuullaa]

Napisane przez Svinecka

witam

wpadam, mysle sobie, ze przeczytam jak tam Cass tu pupka

ja od rana wylecialam na miasto - bylam w h&m i rekids - ale sie oblowilam
kupilam Erykowi super dzinsy, takie jak uwielbiam czyli na gumce w pasiei ze sciagaczami w nogawkach, cienkie za 39zl kupilam mu dwie wypasione koszulki z myszka miki po 20zl, super spodenki tez za 20zl i malemu 6 par skarpetek bezuciskowych - bo ma takie grube nozki, ze nie moze nosic zwyklych bo go cisna eh
no i w rekids kupilam malemu bluke z dl rekawem fajna zolta za niecale 15zl i sobie dwie torebki za 20 i 15zl

no rzeczywiście się obłowiłaś byłam wczoraj w reserved ale z dziecięcych rzeczy strasznie powybierane rozmiary były, wyszłam z niczym

[Svinecka]

boziu moje dziecko przy Waszych to jak sumo je

[czekoladka21]

i dupa mala nie ma apetytu -myslalam ze to moj obiadek jej nie podszedl ale sloiczkowy tez, a miedzyczasie byly wodniste kupy i znowu przecieklo
czyli juz 3 kupy dzisiaj wiec chyba jednak zeby sie szykuja

Svi zakupy udane

[aannuullaa]

Napisane przez Svinecka

boziu moje dziecko przy Waszych to jak sumo je

widocznie tyle potrzebuje zawsze tylko jak piszesz ile zjadł to się zastanawiam jak mu się to na jeden raz do żołądka zmieści

[czekoladka21]

aa i te kupy ja mecza bo widocznie ja kreci w brzuszku
zaczela stekac i tylko puscila baka a pampers pelny
myslicie zeby podac jakis lek na biegunke?

[aannuullaa]

Napisane przez czekoladka21

aa i te kupy ja mecza bo widocznie ja kreci w brzuszku
zaczela stekac i tylko puscila baka a pampers pelny
myslicie zeby podac jakis lek na biegunke?

może daj coś, jeszcze się odwodni nie daj Boże, masz jakiś pod ręką?

Albo chociaż probiotyk jakiś podaj, to na pewno nie zaszkodzi.

[UnholyOne]

Gotuję właśnie obiadek i tak zaglądam do Was

Przypałętało się do mnie jakieś chorobsko, mam zapalenie krtani i jeszcze coś mi w bok wlazło i mam stan zapalny - nie mogę się skręcać. Całe plecy mnie bolą. Kaszel boląco-duszacy.. żyć nie umierać...

Svi, fajne zakupy
czekoladko, a ile Wercia ma ząbków? Biedna, pewnie się męczy i z kupami i jezeli to ząbki to z dziąsełkami
Kasiu, super, ze zasiłek przyznany

Dzięki za próby wypędzenia dołków

[aannuullaa]

Napisane przez UnholyOne

Gotuję właśnie obiadek i tak zaglądam do Was

Przypałętało się do mnie jakieś chorobsko, mam zapalenie krtani i jeszcze coś mi w bok wlazło i mam stan zapalny - nie mogę się skręcać. Całe plecy mnie bolą. Kaszel boląco-duszacy.. żyć nie umierać...

Matko wszytko na raz...smarujesz się jakąś maścią? Bo nawet nie pytam, czy do lekarza się wybierasz

Jak Antoś i jego zasypianie?