Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

[Darusiaaaa]

nie jest tak zle , ponad 4 kg to przynajmniej bylo co w reke zlapac

to prawda ze cieszy oko i to bardzo!!

skorpionek ja bym zrobila taka awanture w tym szpitalu ze by sie zdziwili, ginekolog by stal w sekunde przy mnie!!!

[Carol77]

Napisane przez skorpionek19

Dziewczynki ale się zdenerwowałam !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pisałam Wam , że boli mnie kręgosłup, pobolewa podbrzusze... tak ok 14.00 te bóle strasznie się nasilały... ani leżeć , ani siedzieć, ani chodzić... no jeszcze nigdy w życiu mnie tak kręgosłup nie bolał... do tego jak mały zaczął się kręcić to macica się strasznie zaczęła stawiać.... planowałam wizytę na jutro, ale z racji tego, że nigdy czegoś takiego nie odczuwałam zjechaliśmy do szpitala.. no i wecie co... czekałam az mnie lekarz przyjmie 45 min, w końcu zszedł "pediatra", bo akurat miał na izbie dyżur... nawet nie raczyli zadzwonić po ginekologa na oddział!!!!!!!!!!!! stwierdził, że wg niego z dzidzia jest ok. , bo brzuszek miękki (akurat w tym momencie ) , no i kazał mi zapodać sobie paracetamol, w ostateczności pyralginę i przyjść jutro do lekarza- ginekologa... Wandalizm... No porprostu poryczałam się... ja tylko chciałam sprawdzić czy z maleństwem ok... jutro idę do mojego lekarza!!

Ja pierniczę, co za ..........musiałabym zakląć!!!!!!!!!!!!Kochana ja bym nie popuściła i tam siedziala dopuki mnie gin nie przyjmie, neich ich szlag trafi!!!!!! Jak oni mogli tak Cie zbyć!!!!!!!!!! Kotus jak mezus jest w domku jedz do innego szpitala, neich Cie zbadaja, bo nie ma prawa az tak Cie bolec, trzmam mocno kciuki za Ciebie i informuj nas o wszystkim

[sas]

oj dziewczynki kochane poczytalam troszke o znajomej PAN "C" normalnie nie wiadomo czy sie smiac czy plakac ehhh...szkoda tylko, ze tyle niepotrzebnych nerwow sie najadlyscie ..
Darusia corcia sliczna ijaka juz duziaaa
she oo 3mam mocno kciuki kochana
a ja sie cos czuje jakos spiaco dzisiaj.... dziwna pogada slonce chmury ehh

[skorpionek19]

Mężusia już nie ma w domku, pojechał do pracy... niestety ten szpital słynie z tej beznadziejności... ból jest słabszy, nie wiem czy czasami malutki się nie obrócił, bo strasznie uderza mi coś w pęcherz... jutro idę do mojego lekarza i to będzie najlepsze rozwiązanie ... w naszym mieście jest tylko 1 szpital, to małe miasteczko... idę się zaraz umyć i się położę.. a do tego wszystkiego byliśmy z małą u lekarza, przed moja wizytą.. ma zmiany osłuchowe, podejrzewam , że u mnie kumulacja wszystkiego !!!!!!!!!!! i taka reakcja.. juz nie mam siły się denerwować...

[Carol77]

Napisane przez skorpionek19

Mężusia już nie ma w domku, pojechał do pracy... niestety ten szpital słynie z tej beznadziejności... ból jest słabszy, nie wiem czy czasami malutki się nie obrócił, bo strasznie uderza mi coś w pęcherz... jutro idę do mojego lekarza i to będzie najlepsze rozwiązanie ... w naszym mieście jest tylko 1 szpital, to małe miasteczko... idę się zaraz umyć i się położę.. a do tego wszystkiego byliśmy z małą u lekarza, przed moja wizytą.. ma zmiany osłuchowe, podejrzewam , że u mnie kumulacja wszystkiego !!!!!!!!!!! i taka reakcja.. juz nie mam siły się denerwować...

Kurcze, to Kasieńko idź się połóż i jutro od razu do lekarza. Mam nadzieję, ze Wikulce nie przerodzi się to w jakieś choróbsko!!!!!!!! Kochanie trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze, śpij zdrowo

---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

Napisane przez sas

oj dziewczynki kochane poczytalam troszke o znajomej PAN "C" normalnie nie wiadomo czy sie smiac czy plakac ehhh...szkoda tylko, ze tyle niepotrzebnych nerwow sie najadlyscie ..
Darusia corcia sliczna ijaka juz duziaaa
she oo 3mam mocno kciuki kochana
a ja sie cos czuje jakos spiaco dzisiaj.... dziwna pogada slonce chmury ehh

Pani C poszła już w zapomnienie u nas w ogóle nie było słonka, ja się ciesze , ze nei ma upałów, bo to jest masakra dl amnie teraz. Filip znowu szaleje i skurcz mnie wziął nieprzyjemny, ale jeszcze pewnie pochodze pare dni, byle by być na zakończeniu roku u Olci i wolałabym jakby tak w sobotę albo niedzielę sie zaczeło, bo mężuś by nie musiał się stresowac czy klienci dane na czas dostaną ale mam plan heheh a wyjdzie jak wyjdzie

[Darusiaaaa]

A to sprzed chwili

[sas]

Napisane przez Darusiaaaa

A to sprzed chwili

cudna
to dobrze Karolcia ze Pani C to juz przeszlosc na forum
a Filus moze poslucha mamusi i w weekenzik juz bedzie na swiecie
jakas tu cisza dzisiaj dziwna gdzie sie wszystkie podziewacie

[latko0]

Kochane a ja po wizycie, rozwarcie się powiększyło no ale odebrałam wyniki badń i przeciwciała przeciw cytomegali strasznie mi wzrosły i jutro z samego rana mamy się zgłosić do szpitala zakaźnego na konsultacje, bo wiadomo że dzidzia z krwią matki dostaje przeciwciała, a jak dostanie za dużo to nie dobrze. Troszkę się martwie. Jutro też mam iść na usg na 14.30 żeby jeszcze się obejrzeć maluszka z każdej strony po tym względem. Kochane pamiętam ze szkoł rodzenia ta położna co tam prowadziła zajęcia, mówiła że ona też miała strasznie wysokie i jej córeczka jak się urodziła miała coś z oczkami albo uszkami i teraz się martwie. I kontrole pod tym względem miała chyba do 5 roku życia

[sas]

Napisane przez latko0

Kochane a ja po wizycie, rozwarcie się powiększyło no ale odebrałam wyniki badń i przeciwciała przeciw cytomegali strasznie mi wzrosły i jutro z samego rana mamy się zgłosić do szpitala zakaźnego na konsultacje, bo wiadomo że dzidzia z krwią matki dostaje przeciwciała, a jak dostanie za dużo to nie dobrze. Troszkę się martwie. Jutro też mam iść na usg na 14.30 żeby jeszcze się obejrzeć maluszka z każdej strony po tym względem. Kochane pamiętam ze szkoł rodzenia ta położna co tam prowadziła zajęcia, mówiła że ona też miała strasznie wysokie i jej córeczka jak się urodziła miała coś z oczkami albo uszkami i teraz się martwie. I kontrole pod tym względem miała chyba do 5 roku życia

super kochana ze rozwarcie jest wieksze:?)klaski
cio do pozostalych badan ja sie kochana nie znam na tym bo nawet jeszcze w ciazy nie jestem, ale 3mam mocno kciuki i wierze, ze z dzidzia bedzie wszystko dobrze!

[Linka24]

no nie Carol coś pociekło, Latkoo ma rozwarcie, a ja jakieś skurczybyki

Mój mały tez juz tak sie rozpycha po całym brzuchu wrr...

I no wlasnie dlaczego tu tak cicho! Nie ma co czytać!
Darusiu ŚŚŚliczna królewna na zielonym posłanku

[she 00]

I'm BACK on-line!!!!!

tak po prostu włączyliśmy komputer, śmiejac sie ze skoro tel nam podłączyli nic nam o tym nie mówiąc to moze internet tez już działa.....i działa!!!!!!

teraz was podczytam wreszcie....Na razie:

Darusia- Oliwcia prześliczna....

Carol-ja też tak przeciez pamietacie planowalam że bede go wywoływać już dwa tygodnie przed itd....i co?

Piję herbatke z liści malin, molestuje męża jak tylko mamy siły na coś wiecej niż buzi na dobranoc.... spacery paro godzinne zaliczone juz tez are razy..... i nic....nie pomoglo zeby wczesniej.....

Jak wróciłam ze spacerku do kafejki dzisiaj to mialam skurcze, ale kompletnie nieregolarne, nie podobne do siebie.....

Tutaj pytanie, czy podczas skurczów porodowych czuje sie ruchy dziecka?- tzn czy maleństwo ma sie jak ruszyc ? Bo ja nawet po tych mocnych skurczach czuje malego, i tak sie zastanawiam- ale chyba dopiero jak sa parte to dzidek nie ma jak sie ruszyc, a podczas tych rozwierajacych to on tez reaguje?

[Kasia_Dublin]

Co za dzien!!! Ani sie obejrzalam a tu juz po dziewiatej!!! Zaraz sobie wysusze wlosy i bede sie zbierac do spania bo jutro juz ide do pracy. Ale raptem 2 dni popracuje i bedzie weekend .

Sas kochana dziekuje za zaproszenie do klubiku. Super pomysl, faktycznie czasem lepiej cos powiedziec w mniejszym zaufanym gronie...

aa2 widzialam dobre wiesci i serdecznie gratuluje . Minie pare miesiecy i pewnie rusza staranka co ?

latkoo mam nadzieje ze jutro sie wszystko wyjasni. Nie stresuj sie za bardzo

skorpionek przykro mi ze tak cie tam zbyli bez niczego. Czasem to czlowiek ma ochote ich tak wyzwac, no jak slowo daje co to wogole ma byc? Oby jutro lekarz cie uspokoil i cos na to dal

Darusia twoja Oliwcia jest po prostu sliczna i jak rosnie . A pokaz fotki ze slubu, pewnie juz wklejalas ale ja nie jestem teraz na biezaco i mi zajmie wieki zeby je znalesc

[Darusiaaaa]

ja jak mialam krzyzowe to nic nie czulam tzn CZULAM CZULAM ale nie ruchy, podczas porodu juz czuje sie ewidentne parcie jak maluch sam pcha sie na dol ale ja bylam w takim amoku z bolu ze az piesc mialam sina na drugi dzien bo walilam w sciane;p , smiesznie bylo;O)
i ten glos zachrypniety od darcia papy:P hahahahah

[Darusiaaaa]

fotki zmniejszylam bo takto godzinami je wklejalam, wiec na pewno troszke uroku stracily zmniejszone ale prosze bardzo

wkleje pare, wydrukowalam do albumu 65 a wszystkich mam 570

[waniliaania2009]

Śliczne zdjecia

[Carol77]

Witajcie laseczki

Nocka w miarę ok, oprócz sikania i coś mi w krzyżu przeskoczyło, że po schodach chodze z nóżki na nóżke jak stara baba, bo inaczej się nei da, bo tak tam cos tyka jakby miało wyskoczyć za chwile.

Karolinko nie martw się kochanei, ja mam zagrożenie zapaleniem płuc u maluszka przez te bakterie, więc tez jest nieciekawie. Ale mam nadzieję, ze dadza mi antybiotyk podczas porodu i będzie po sprawie. Na pewno z Twoim Filusiem też bedzie wszystko w porządku trzymam mocno kciuki i gratuluje większego rozwarcia!!!!!!!!! Daj nam znac od razu co Ci w tym szpitalu powiedzieli.

Linka mnei cieknie ten śluz cały czas, raz mniej, raz więcej i tak brzuch mocno się spina i boli jak na @ wredne uczucie, ale na razie nic regularnego i wkurza mnie to czekanie, także się nei martw, chyba jeszcze troche pochodzimy

Oluś super, ze necik już masz!!!!!!!!! Jak tam postępy? dalej w dwupaku? dziciaki są uparte jak nie wiem

Co do ruchów dziecka, to ja nie wiem, nie pamiętam jak to było przy Oli, teraz Filip 4 dzień szalej jak nigdy wcześniej, a czytałam na forach, ze neiktóre dzieciaczki wariują właśnie do samego porodu a inne sie wyciszaja, więc na dwoje babka wróżyła


Darusia ale ta Twoja ksiezniczka jest do Ciebie podobna!!! Cudowna lalunia a zdjęcia jak już wcześniej pisałam, prześliczne!!!!!!!!!!

A zapomniałam sie pochwalic wczoraj wieczorkiem dostałam od męzusia prezencik, piękny srebrny zegarek powiedział, ze to z okazji dnia ojca heheh zaskoczył mnie bardzo

[metropolitan]

Carol, dziękuję, plecki góra już lepiej, dół bez zmian, ta rehabilitantka trochę bała się masować mi ten dół.... myślę że przesadza, przecież kobiety w ciąży też się masują.... karolinka-latkoo się chyba masowała... jak pojedziemy nad morze (to już w poniedziałek) to pójdę do jakiegoś gabinetu odnowy i walnę sobie mega masaż

latkoo, jak rozwarcie tak się zwiększa, to pewnie bejbik już tuż-tuż.... obyście wszystkie miały lekkie porody..... moje kochane kobitki..

kasiu d, nic nie mówisz jak się czujesz, a to już 33 tydzień!!! ale czas zapiernicza...

skorpionek, to skandal.... jeju ja jestem tak bojowo nastawiona do tej służby zdrowia że normalnie pozabijałabym ich. powinna być płatna opieka i już, i tak człowiek musi im smarować, taka jest prawda... to jest skandal... mamy w polsce dobrych specjalistów, ale poziom śłużby zdrowia jest skandaliczny... wiecie że nawet wczoraj w tej przychodni rehabilitacyjnej mimo że wykupiłam masaż prywatnie to mi nie mieli co na łóżko podłożyć???? skąd miałam wiedzieć że muszę mieć swój ręcznik skoro nikt mnie nawet nie poinformował??
a w szpitalu żeby nawet mydła nie było???? to wstyd normalnie... takie rzeczy jak podkłady poporodowe, podpaski, podstawowe akcesoria do higieny niemowlaka i własnej to powinny być na wyposażeniu szpitala, za co my płacimy te składki?? a pielęgniarki tylko potrafią strajkować, jak one to mało zarabiają, może pacjenci dla odmiany by też zastrajkowali, że traktowani są jak zło konieczne dosłownie??? to jest tragedia po prostu, i sprawia że mam doła przed tym porodem...ja już powiedziałam, że jeśli ktoś moje prawa ewidentnie pogwałci podczas pobytu w szpitalu to będę normalnie sądzić ich po porodzie, bo jeśli my tak będziemy na to pozwalać, to NIC SIĘ NIGDY NIE ZMIENI!

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

darusia, a ty co po nocach nie śpisz?? ja juz zdjątka widziałam na innym wątku.... super są... takie retro foty

idę teraz napisać na klubiku, bo miałam wczoraj sytuację, która mnie trochę podkurzyła...

[Carol77]

Karolinko, bo oni sie boją masowac krzyża żeby czasami nie wywołac porodu, ja nic nie robię z kręgusem, a boli dalej jak nie wiem, szczególnie piersiowy, ale nic już nie będe robić, po porodzie sie wezme za siebie.

Co do szpitala, to święta prawda, ze wszystkie higieniczne rzeczy powinnyśmy dostac w szpitalu, no, ale........... nawet w prywatnym musisz mieć swoje...... niestety oni nie maja refundacji z nfz tu i to dlatego, mają straszne obostrzenia i boja się o kontrakty, no ale w państwowych powinno to być.

Pochwalę sie Wam zegareczkiem

[metropolitan]

Śliczny, mam podobny !

wiesz co ja wiem, dlatego ten cały NFZ to powinni zaorać, tą mafię normalnie.

a w ogóle wczoraj, tak od niechcenia weszłam do takiego nowego ciucholandu i kupiłam 4 pajace i piękny sweterek na drutach taki ręcznie robiony! 5 zł za sztukę, śliczne te rzeczy. i za tyle rzeczy dałam 25 zł... a w sklepie to bym tyle za 1 pajac dała.

[she 00]

Dzień dobry dziewczynki...

Darusia zdjęcia- a raczej osoby na nich...przecudne, wyglądałaś ślicznie...no i ta wasza kruszynka....prześliczna ta twoja córcia- i cała mama!!!!!

Ja wczoraj cały wieczór miałam skurcze....i kladąc się spać zastanawiałam sie nawet czy zasnę.....spałam jak zabita, nic sie ne działo....

Rano wstałam, i coś mnie tam ciągnie, ale nic takiego..... i tak się zastanawiam czy może nie wybrać się na długaśny spacer?- wczoraj po takim króciutkim i popołudniowym dostalam skurczy, to dziś jakbym poszła na długi i przed południem, to może do wieczora by sie jakoś rozchulało? co myślicie?
Do tego dziś w necie maja byc wyniki sesji, i siedze jak na szpilkach, sprawdzajac co 20 minut....wiec moze powinnam sie troche oderwac myslami od tego....Denerwuje się bo wiem ze jeden bardzo kiepsko mi wyadl, a drugi wredna malpa dala nam podpowiedzi co do pytan i zadne sie nie sprawdzilo.... o dwa jestem spokojna, ale razem z tym dowiem sie co dostalam z obu prac licencjackich.... ach...te nerwy....Kubus wychodz juz!!!!!

[Gosiaro]

Carol ja dzisiaj mialm ten wymaz robiony.Od jakiegos czasu tez mam taki żółtawy sluz i cos czuję, że mi tez wykryja jakies bakterie...No ale lekarz też mnie pocieszał ze wtedy antybiotyk i po sprawie.

Latkoo a te przeciwciała masz podwyzszone IgM?
Jejku a ja przypomniałam sobie, ze na toxo powinnam zrobić bo juz od lutego nie miałam robionych, musze przypomniec na następnej wizycie...

Skorpionku brak słów na takie traktowanie ciężarnych!!!!!!!!!Szkoda , ze tylko masz jeden szpital, bo tak to moglabys do innego pojechac, ale na szczescie dzisaj wizyta u gina.Informuj nas co tam u was slychac!

[she 00]

Napisane przez metropolitan

Śliczny, mam podobny !

wiesz co ja wiem, dlatego ten cały NFZ to powinni zaorać, tą mafię normalnie.

a w ogóle wczoraj, tak od niechcenia weszłam do takiego nowego ciucholandu i kupiłam 4 pajace i piękny sweterek na drutach taki ręcznie robiony! 5 zł za sztukę, śliczne te rzeczy. i za tyle rzeczy dałam 25 zł... a w sklepie to bym tyle za 1 pajac dała.

U nas sie teraz zaczynaja wyprzedaże.... i ja sie nie moge powstrzymac normalnie.....Kubus ma już tyle ciuszków.... ale teraz kupuje juz wszystko na 3-6 mcy... Upatrzylam śliczny garniturek w Next- ale kosztuje koło 40 E- wiec jak tylko bedzie wyprzedaz u nich to polece....(no dobra latac moglam 3mce temu, teraz sie moge zatoczyć)
A kupiłam bodziaki ostatnio takie bez rekawka za 2,5E za 3 sztuki i śliczny dresik dwustronny za 10.... już nawet chowam przed mężem bo on sie smieje ze maly nie ubierze wszystkiego nawet raz a juz wyrosnie.....ale przeciez moge go przebierac 3 razy dziennie( kupki, ulewanka itd) trzeba miec wiec zapas

[sas]

CZESC dziewczynki
Darusia śliczne zdjęcia
she oo super ze juz jest necik a Kubus napewno zaraz juz bedzie kolo mamusi
Karolinka slicznyzegarek - to bardzo mily gest ze strony tza i super ze nocka byla spokojna
u mnie wrecz na odwrot, ale oczywisice nie ze wzgledu na dzidzie niestety
w kazdym razie jestem niewyspana jak z reszta i moj maz i tz i wkurzona ehhh

[latko0]

Cześć dziewczynki!
Ja już byłam w szpitalu, i powiedzieli że mam podwyższone IGg i że to nawet dobrze bo to odpornosciowe przeciwciała, uodparniające. Pobrali mi jeszcze raz krew jutro mają być wyniki, powiedziała że jako że ogólnie mam te przeciwciała to Filipkowi jak się urodzi będą musieli zrobić troszeczkę badań, jakieś usg. ciemiączkowe, badanie wzroku słuchu i coś tam jeszcze. No ale wszystko mi napisała i mam dac jak będe szła rodzić w szpitalu i oni już bedą wiedzieli co zrobić.
Po za tym o 14.30 mam usg. więc już więcej będe wiedziała
Powiem wam że uspokoiła mnie ta lekarka, bo od wczoraj zdenerwowałam się i prawie całą noc nie spałam, jeszcze na dodatku leje u nas od wczoraj i wieje strasznie i ten wiatr zacinał o szyby. Noc okropna
A co do śluzu to ja ostatnio mam potok prawie, pytałam moją gin. o to i powiedziała że to szyjka jak się skraca to ten śluz sie wydziela, i czop wcale nie musi odchodzić bo on może się "wydzielać" z tym śluzem.
Teraz wpadłam na chwilkę tylko wam napisać co i jak, jak wrócę po usg to może będe miała więcej czasu, ale znowu wieczorkiem mamy jechać na imieniny męża dziadka.
Przepraszam że was nie doczytałam.

[Gosiaro]

Latkoo no to super!Ja własnie tez mam IgG cytomegalii i mi powiedziano, że to dobrze, tylko ze moj lekarz stwierdził ze nie trzeba tego juz kontrolowac bo mam odpornośc, która przekazuje dzidzi.Najgorsze sa igM bo to swiadczy o chorobie....

[kardashi]

Cześć dziewczynki

Darusia śliczna córcia i śliczne zdjęcia ze ślubu i chrztu

She łoooo lada moment sie syyypnieeeszz..
Molestuj Tża, molestuj
I widzisz.. tak jak u mnie Jak chcieli wyjść to za wcześnie.. a jak już czas to siedzą uparte

A co do ruchów podczas skurczy to ja nie czulam jak jechałam do szpitala to nie czulam, później w silniejszych juz nawet nie zwracałam na to uwagi.. jedynie w partych czulam jak się przybliża do wyjścia ale tak w skurczach to nie

[Linka24]

Nooo może w końcu ktoś zacznie rodzić

A ja ide coś pożytecznego zrobię, np. zapakuje ciuszki małego do torby. narazie rozmiar 56 jak sie okażą za małe to najwyzej mi przywiozą. Nie bede zabierac pół szafy

Mowilam ze ja sie na raty pakuję ;D

[she 00]

Napisane przez kardashi

Cześć dziewczynki
She łoooo lada moment sie syyypnieeeszz..
Molestuj Tża, molestuj
I widzisz.. tak jak u mnie Jak chcieli wyjść to za wcześnie.. a jak już czas to siedzą uparte

A co do ruchów podczas skurczy to ja nie czulam jak jechałam do szpitala to nie czulam, później w silniejszych juz nawet nie zwracałam na to uwagi.. jedynie w partych czulam jak się przybliża do wyjścia ale tak w skurczach to nie

Mąż wczoraj oświadczył że on sie boi, że zrobi krzywde.... musze to uszanować....

Co do ruchów, a czy pomiędzy skurczami czułaś? Choć może to bez sensu pytanie, bo jak ma sie te prawdziwe skurcze czestsze niż co 5 minut, to dziecko nie ma kiedy sie ruszać
Ja mam teraz tak że po każdym skurczu mały troche charcuje....

Wiecie co chyba ide na ten spacer.....bo chate odpucowalam wczoraj wiec nie ma sensu sie za to zabierać... a tak to moze coś dla małego upoluje po sklepach (choć konto wyczyściłam we wtorek..ale na wyprzedazach w koncu drogo nie jest )


Do napisanka pózniej

[Carol77]

Karolinko super,że wyniki ok, nie martw się, naprawdę wszytko będzie dobrze, w razie czego dadzą odpowiednie leki, kochanie nie zamartwiaj się!!

Gosiu trzymam kciuki żeby wynik był dobry, ja czekam do pon i dzwonię do lekarza, ale już wiem, ze dają antybiotyk jak zacznę rodzic wcześniej i po sprawie.

She ale uparty Kubuś ja też już bym chciała, mały dokucza mi strasznie i zaczął w żebra włązić, chyba wszedł już w kanał, bo bardziej nogi wypina u góry. Trzymam kciuki żeby szybko Ci poszło

Linka ja tez spakowałam tylko 56, mojej kuzynki synuś miał 62 i nawet te na 56 były za duże, także na pewno będa dobre.

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Napisane przez sas

CZESC dziewczynki
Darusia śliczne zdjęcia
she oo super ze juz jest necik a Kubus napewno zaraz juz bedzie kolo mamusi
Karolinka slicznyzegarek - to bardzo mily gest ze strony tza i super ze nocka byla spokojna
u mnie wrecz na odwrot, ale oczywisice nie ze wzgledu na dzidzie niestety
w kazdym razie jestem niewyspana jak z reszta i moj maz i tz i wkurzona ehhh

Dziękuję kochana zaskoczył mnie bardzo kotuś nocka ok, ale teraz wariuje mały, juz nie wiem gdzie mi włazić chce, a te pięty to ma wszędobylskie
A co się dzieje kochana?

[kardashi]

Napisane przez she 00

Mąż wczoraj oświadczył że on sie boi, że zrobi krzywde.... musze to uszanować....

Co do ruchów, a czy pomiędzy skurczami czułaś? Choć może to bez sensu pytanie, bo jak ma sie te prawdziwe skurcze czestsze niż co 5 minut, to dziecko nie ma kiedy sie ruszać
Ja mam teraz tak że po każdym skurczu mały troche charcuje....

Wiecie co chyba ide na ten spacer.....bo chate odpucowalam wczoraj wiec nie ma sensu sie za to zabierać... a tak to moze coś dla małego upoluje po sklepach (choć konto wyczyściłam we wtorek..ale na wyprzedazach w koncu drogo nie jest )


Do napisanka pózniej

Pomiędzy tymi takimi 'zwykłymi' skurczami, nie porodowymi czulam.. ale juz w drodze do szpitala, kiedy mialam skurcze co 5 min, nie czułam..