ZACZĘŁYŚMY 15 LUTEGO! Dieta proteinowa dr Pierre Dukana CZĘŚĆ II - dukamy 120 dni:)

[galloway]

pysia dla mnie zasada jest taka że jak kupuję wędlinę drobiową to patrzę żeby była z całego fileta albo roladę,a jak dalej będziesz miała problem to pamiętaj im droższa tym bardziej bliżej jej do kurczaka lub indyka
A ogólnie to się nie stresuj za mocno, bo jak nie miałam to każdą jadłam i też kg spadały i polecam robić pasztety własnej roboty,w pierwszej naszej części były przepisy

[karadka]

heheh domino masz racje haslo tygodnia mamy dla nie wtajemniczonych '' chocby skaly sraly''
elskede - podziel sie prosze ja mam 4 kostki sera w domu i dzisiaj tez chyba go upieke bo nie wytrzymam a juz nie moge sie doczekac III bo zrobie sernik z brzoskwiniami i tak w sumie ten ser trzymalam ze niby za tydzien bede piekla ale namowilas mnie i zrobie tylko z budyniem oj cos czuje ze zaczniemy nowe kombinacje kuchenne na III a dziewczyna sie tez juz za niedlugo sprawdzone przepisy przydadza

gall, ja na Ciebie nie bede krzyczec tylko powiem ze bedzie mi milo jak zaczniesz III 1 lipca albo wez sie kurde w garsc i przestan zrec!!!!!


---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

pysiu ja Ci powiem tak - z racji braku dostepu dowszystkich pysznych polskich szyneczek przez cala diete jadlam glownie poledwice sopocka i chude szynki wieprzowe, okrajalam jedynie jakiekolwiek slady tluszczyku i jak widzisz tez schudlam wedlin z indyka nie cierpie wiec odpadaly

[galloway]

a ja na III nie pójdę (akcentuję to tupiąc nogami) ! ja chcę mieć 65...choćby nie wiem co a dopiero III faza (jeszcze 3 cholerne kg). A jak mi się nie uda to za karę będę goła latać między blokami...

[karadka]

gall jak bedziesz dalej jadla to znaczy ze sie wszystkie w koncu spotkamy bo pewno bedziesz ciekawie wygladac '' goła latać między blokami'' wiec przyjedziemy to zobaczyc

[domino166]

Napisane przez galloway

a ja na III nie pójdę (akcentuję to tupiąc nogami) ! ja chcę mieć 65...choćby nie wiem co a dopiero III faza (jeszcze 3 cholerne kg). A jak mi się nie uda to za karę będę goła latać między blokami...

Ja Ci polatam a my Cie tak trochę namawiamy,bo będzie nam raźniej a może faktycznie łatwiej będzie schudnąć na tej III ?I tak podjadasz i tak .A tak będziesz mogła -bez wyrzutów

[karadka]

domino - dobre to bylo ''i tak podjadasz i tak'' gall sie zalamie jak nas poczyta - oby z rozpaczy znowu czegos nie wsunela

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

gall to teoretycznie Ty juz jestes na V fazie?

[Megi428]

Witam Kochaniutkie
Gratuluję spadeczków
U mnie dzisiaj o 0,100 kg mniej niż wczoraj czyli 97,5, czyli zmieniam podpis , chyba ruszyłam staczać się w dół
Ale co ja tutaj czytam że wy prawie wszystkie wybieracie się i namawiacie na III level, a ja dalej będę na II????????
Ale jesteście <FOCH>
Ale się nie dam "choćby skały srały"

Napisane przez karadka

pysiu moze i sie chudnie wolniej moze nie kazdy organizm inny i innaczej reaguje - jedno moge powiedziec ze latwiej wytrzymac przy 3/3 niz przy 5/5 przynajmniej tak mi sie wydaje ale gdybac nie bede

a moim ulubionym jest 4P/3PW i tak chyba od marca ciągnę, bo tylko pierwszy miesiąc i to chyba niecały robiłam 5/5

Napisane przez karadka

boszka ja tez nie moge na otreby patrzec! jedyna forma to z mlekiem i slodzikiem

a co wy takie anty do otrębów ? przecież one naprawdę są dobre

Napisane przez galloway

wizytę gości mialam przed chwilką, przyszli z ciastkami a mi głupio było nie jeść, ale mogłam tylko jedno a nie 4 cipa jestem i tyle. Już dzisiaj do końca dnia na samym mięchu bo innaczej będę cipką do kwadratu

gall zapomniałaś dodać że grzeszną cipką do kwadratu

Napisane przez pysia1987

własnie nadrabiam pierwszy wątek i wyczytałam, że w biedronce może kupię jakąs dobrą wędlinkę

w Biedronie i w Lidlu jest sporo wędlin niskotłuszczowych, ale takie na wagę drobiowe też jem i polędwicę sopocką również, bo przecież ona chuda aż sucha

Napisane przez galloway

a ja na III nie pójdę (akcentuję to tupiąc nogami) ! ja chcę mieć 65...choćby nie wiem co a dopiero III faza (jeszcze 3 cholerne kg). A jak mi się nie uda to za karę będę goła latać między blokami...

No to chyba zlot zrobimy co by to zobaczyć jak pisała Karadka

[domino166]

Megi będziemy cały czas z Tobą-nie martw się Ja za ciebie trzymam kciuki bo dużo masz już za sobą i warto dalej walczyć.
Karadko my to wszystko z wielkiej miłości dla Gall
Gall Gall rób tak jak czujesz,tak żeby dla Ciebie było najlepiej.Nie zmienia to faktu,że byłoby nam bardzo miło gdybyś dołączyła do nas

[karadka]

domino- gall jest juz na V fazie a my dopiero na III idziemy bo ona kazdy dzien cos grzeszy i pewno nawet nie stosuje dozywotnich czwartkow wiec tego nie da sie innaczej nazwac jak V faza

[sylwusia085]

hejka u mnie dzis 67,9 wiec ladnie upieklam wlasnie metrowca nie dukanowego a co! w koncu jestem na III fazie ale wg mnie to faza nr IV bo i tak nie mam p i tak ;/ ogolnie co do otrebow nie jem ich od poczatku fazy nr III.....

Pysia- ja polecam ci z biedronki wedliny- jadlam szynke konserwowa i poledwice sopocka takie w czerwonym prostokatnym opakowaniu sa neidorgie i dobre gatunkowo


a co do kotailu z tego artykulu mi sie wydaje ze im chodzi bardziej o to ze jedynym wymogiem jest w diecie spozywanie otrebow? a dali poprostu przepis na koktail sama nei wiem

[karadka]

sylwusia to ile ci juz spadlo odkad jestes na III?

[vandros]

Pysiu ja nie jadlam wedliny zadnej, za to pozeralam schaba faszerowanego sliwkami wystarczylo ze codziennie kuraka jadlam w postaci cycka...
Gall te skaly to jest hicior!!!!

[Kasiad01]

Boże kiedy ten tydzień się skończy! Padam na pyszczek normalnie.
Dziś się odważyłam po ostatnim obżarstwie i wyjeździe zupełnie nie dukanowym wejść na wagę. 3 kg na plusie normalnie załamka Jak ja tak łatwo będę nabierać kg bez diety, to na II fazie będę chyba do końca życia. Czuję się znów opuchnięta, czekam na @, mogłaby już się pojawić, luteinę skończyłam już 4 dni temu.

Nie umiem się zmobilizować do ćwiczeń, taka ze mnie dupa wołowa poproszę o kopa w dupsko, bo bez ćwiczeń daleko nie zajadę.

A tak poza tym moja córa jedzie jutro do Poznania na egzaminy na studia, które trwają aż 3 dni od soboty do poniedziałku. Denerwujemy się, bo jest aż 140 chętnych, a miejsc 20... No i nie pamiętam, czy już pisałam, ale Oliwka nie dostała się do żadnego przedszkola, normalnie załamka. Co mam zrobić z dzieckiem skoro oboje z mężem pracujemy? Także samopoczucie mam takie sobie...

[jolka65]

Witam ja tylko na trochę, mam urwnie głowy, może jutro będzie lepiej i siądę na dłużej do komputera. a teraz szybciutko relacje. Mimo zastosowania ostro białek przez 5 dni ta okropna szklana franca nie chce pokazać 8 z przodu. Od dziś mam warzywka jak ten zastój się nie skończy to chyba załamka
Pozdrawiam wszystkie cieplutko ,życzę dużych spadków wagowych.
A jeszcze tym które dalej zaliczają spadki , a pozostałym na pocieszenie

[vandros]

Kasiula to masz biedaczko teraz niefajny okres A na co corka Twoja zdaje?? I egzaminy sa jeszcze?? Myslalam ze nei ma juz egzaminow..

[elskede]

Dziewczyny sernik się rozpłynął więc nie polecam i nigdy więcej na Pilosie, będę robić tylko na normalnym chudym twarogu jak robiłam zawsze porwałam się z motyką na Słońce. Chociaż wmłóciliśmy wszystko całą rodziną to mam dość na kolejny miesiąc

normalnie teksty Gall powaliły mnie na łopatki dziś

w ogólę życzę Wam rozwiązania wszystkich problemów

[ania230]

tak sobie dzisiaj pomyślałam dla kogo ja to robię ?? :/
dla chłopaka bo czasami wspomina że mi tyłek urósł czy dla siebie żeby czuć się bardziej pewniejszą siebie i atrakcyjniejsza i powiem wam kobiety że nie wiem .....


zrezygnowałam z mleka w proszku chociaż był to dla mnie rarytas i coś wspaniałego na złe i ciężkie dni

moim dzisiejszym grzechem był 3 mentosy :/ ale jak one smakowały

[isabella77]

Napisane przez pysia1987

a ja mam problem z kupieniem niskotłuszczowej wędliny. Panie w sklepach nie wiedzą ile co ma zawartości tłuszczu
kupiłam więc tak na chybił-trafił pierś pieczoną z indyka i polędwica drobiowa. Myślicie, ze moze byc??

własnie nadrabiam pierwszy wątek i wyczytałam, że w biedronce może kupię jakąs dobrą wędlinkę

jeżeli chodzi o biedronkę, to można tam fajną rzeczkupić - wyczaił to mój kumpel z pracy, który tez "ducka" - płat pstraga z ok 3.50 zł...bardzo dobra porcja na śniadanko do pracy z chlebkiem dukanowskim pychotka

[ania230]

a tak to kobitki nie wiem czy to normalne ale jak jestem na proteinach to mam kłopoty z wypróżnianiem się ale w inną stronę ..... ( biegunka) koleżanki mi wspominały że one nic takiego nie miały....

może ta dieta jest za drastyczna na mój żołądek

ps. usłyszałam dzisiaj w pracy że schudłam bardzo miło mi się zrobiło
jeszcze tylko 10 kg

[isabella77]

Napisane przez galloway

a ja na III nie pójdę (akcentuję to tupiąc nogami) ! ja chcę mieć 65...choćby nie wiem co a dopiero III faza (jeszcze 3 cholerne kg). A jak mi się nie uda to za karę będę goła latać między blokami...

Gall, podziwiam Cię, że sobie takie "wyzwanie "zarzuciłas chodzi oczywiście o to ganianie po nagu znając Cię po postach, co piszesz, to na pewno Ci się uda

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Napisane przez Megi428

Witam Kochaniutkie
Gratuluję spadeczków
U mnie dzisiaj o 0,100 kg mniej niż wczoraj czyli 97,5, czyli zmieniam podpis , chyba ruszyłam staczać się w dół
Ale co ja tutaj czytam że wy prawie wszystkie wybieracie się i namawiacie na III level, a ja dalej będę na II????????
Ale jesteście <FOCH>
Ale się nie dam "choćby skały srały"


a moim ulubionym jest 4P/3PW i tak chyba od marca ciągnę, bo tylko pierwszy miesiąc i to chyba niecały robiłam 5/5


a co wy takie anty do otrębów ? przecież one naprawdę są dobre


gall zapomniałaś dodać że grzeszną cipką do kwadratu


w Biedronie i w Lidlu jest sporo wędlin niskotłuszczowych, ale takie na wagę drobiowe też jem i polędwicę sopocką również, bo przecież ona chuda aż sucha



No to chyba zlot zrobimy co by to zobaczyć jak pisała Karadka

Droga Megi,moja Hero, gratuluje kolejnego kg - super uczucie
trzymam dalej kciuki, bo Ty jak ja zaczynałaś od wysokiego "C" i po Tobie widze, że się da

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

Napisane przez Kasiad01

Boże kiedy ten tydzień się skończy! Padam na pyszczek normalnie.
Dziś się odważyłam po ostatnim obżarstwie i wyjeździe zupełnie nie dukanowym wejść na wagę. 3 kg na plusie normalnie załamka Jak ja tak łatwo będę nabierać kg bez diety, to na II fazie będę chyba do końca życia. Czuję się znów opuchnięta, czekam na @, mogłaby już się pojawić, luteinę skończyłam już 4 dni temu.

Nie umiem się zmobilizować do ćwiczeń, taka ze mnie dupa wołowa poproszę o kopa w dupsko, bo bez ćwiczeń daleko nie zajadę.

A tak poza tym moja córa jedzie jutro do Poznania na egzaminy na studia, które trwają aż 3 dni od soboty do poniedziałku. Denerwujemy się, bo jest aż 140 chętnych, a miejsc 20... No i nie pamiętam, czy już pisałam, ale Oliwka nie dostała się do żadnego przedszkola, normalnie załamka. Co mam zrobić z dzieckiem skoro oboje z mężem pracujemy? Także samopoczucie mam takie sobie...

Kasiu, moja druga Herosko, wedle życzenia delikatny kopniak w pupę..., ale nie rób mi tego, że się załamujesz...w końcu z Megi obie jesteście dla mnie przykładem , że da się przejść z Ciemnej Strony Mocyna lepszą stronę
ja też miałam problem z młodym jeżeli chodzi o przedszkole,ale dzięki Bogu się dostał - choć w Katowicach wymyślili system jak na studia i przez miesiąc miałam stresa, czy mój 3 latek zda swój pierwszy w życiu egzamin...od znajomej słyszałam o stronce niania .pl i tam można znależć nianie - ona znalazła dobrą w katowicach..może spróbuj tam kogoś poszukać

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

Napisane przez ania230

tak sobie dzisiaj pomyślałam dla kogo ja to robię ?? :/
dla chłopaka bo czasami wspomina że mi tyłek urósł czy dla siebie żeby czuć się bardziej pewniejszą siebie i atrakcyjniejsza i powiem wam kobiety że nie wiem .....


zrezygnowałam z mleka w proszku chociaż był to dla mnie rarytas i coś wspaniałego na złe i ciężkie dni

moim dzisiejszym grzechem był 3 mentosy :/ ale jak one smakowały

Aniu, robisz to dla siebie - nie dla faceta, nie dla ludzi, ale dla swojego samopoczucia, dla swojego zdrowia...
jeżeli o mnie chodzi, to jest jeszcze jeden powód...mam o wiele większa nadwagę i chciałabym w końcu móc wejść do jakiegokolwiek sklepu, przymierzyć jakiś ciuch i jedynie co, to patrzeć na cenę czy chce go mieć...a nie oblizywać się smaczkiem, że i tak do niego nie wejdę...
takze Aniu, głowa do góry

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Napisane przez ania230

a tak to kobitki nie wiem czy to normalne ale jak jestem na proteinach to mam kłopoty z wypróżnianiem się ale w inną stronę ..... ( biegunka) koleżanki mi wspominały że one nic takiego nie miały....

może ta dieta jest za drastyczna na mój żołądek

ps. usłyszałam dzisiaj w pracy że schudłam bardzo miło mi się zrobiło
jeszcze tylko 10 kg

ja też tak miałąm na początku,ale kupiłam sobie błonnik... ten który ja kupiłam bierze się 3 razy dziennie, najlepiej przed posiłkiem , popija dużą ilością wody i "sytuacja"wrqaca do normy
kumpel z pracy , co też duka, to ostanio opowiadał, ze kefir kremowy z pilosa z lidla , działa na niego , jak odkurzacz muszę to spróbować

[boszka1987]

widzę że dzisiaj humorki dziewczyny mają, a co to za nabijanie się z gall co? V faza hehe gall robi dukana po swojemu nowe zasady wprowadza więc witaj w gronie mam tak samo

[isabella77]

ale się rozpisałam , ale mam takie"zaległości", jeżeli chodzi o forum, że aż mi wstyd jak w ciągu dnia w pracy wpadam szybko poczytać, co dziewczyny napisały, bądź wieczorkiem...
u mnie powoli to wszystko spada, fakt , że dziś 4 dzień protal + warzywa i może dlatego...
jak na razie 4 kg od początku, tj leci już 3 tydzień a wyjazd na italiu zbliża się dużymi krokami - jeszcze tylko tydzień i coraz bardziej się zastanawiam jak to będzie trza być dobrej myśli

[agamagda]

Ewa super poszłaś w dół
dawałaś mi 8 a tu prosze juz blisko 6
a ja?.............
też na II będę długoooooo

mierzyłam dziś kilka sukienek z myślą o weselu (7-08)
no i przydałoby mi się ze 3-5kg zrzucić, byłoby fajniej
..... staram sie ograniczać
jak wrócę do domku PPPPPP i 3/3 robię, łatwiej jak karadka pisze

na plaży plaża

[pysia1987]

Kochane Dukanki, życze wszystki rozwiązania problemów
żeby córa zdała egzaminy, żeby szklana franca pokazywała mniej, żeby dzidzi dostało się do jakiegoś przedszkola, a jak nie to żeby się fajna niania znalazła i wytrwałości przede wszystkim i żadnych Vfaz tu nie chce widzieć (Gall)


Podam Wam przykład mojego dzisiejszego jadłospisu, powiecie mi coś jest ok a co nie

Ś: placuszki z otręb z serkiem wiejskim homo 0%
O: kawałki z piersi kurczaka mocno posypane papryką, pieprzem, ziołami prowansalskimi i czoskniem z sosikiem (3łyżky jogurty 0% i łyżka niskotłuszczowej musztardy) usmażone na patelni bez tłuszczu
K:125g twarożku 0% i duża puszka tuńczyka w sosie własnym

w ciągu dni przekąsiłam kilka plasterków wędliny i wypiłam wielki kubek kawy (tzn pół na pół z mlekiem 0%) oraz jaieś 1,5l wody nie wiem czy mój jadłospis jest wzorcowy, ale mam nadzieje, że w miare obleci

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

W ogóle mam koleżankę, która też się odchudza z Dukanem.
I dziś ją z ciekawości wypytałam ile schudła, w jakim czasie, co je itp...
A ona mi na to, że schudła 21kg w niespełna 2 miesiące
Ale jak się później okazało jedzie tylko na serku wiejskim i kurczaku plus codziennie 2godziny intensywnych ćwiczeń na siłowni... Ja pierdziu..już jej współczuje efektu jojo no chyba, że do końca życia chce żreć tylko kurczaka z wieśniakiem aha, a warzywa je tylko sporadycznie jak qpki nie umie zrobić.
Ja o dziwo z tym narazie nie mam większego problemy to chyba przez otręby

[galloway]

Napisane przez karadka

domino - dobre to bylo ''i tak podjadasz i tak'' gall sie zalamie jak nas poczyta - oby z rozpaczy znowu czegos nie wsunela
gall to teoretycznie Ty juz jestes na V fazie?

zobaczymy kto się będzie śmiał jak pójdziecie na tą Waszą III, a tam okaże się że zaczniecie wcinać tak jak ja
teoretycznie to ja ciągle na II a praktycznie IV-V bo ja z tych co muszą na przekór po swojemu (czyt.na przekór doktorkowi)

Napisane przez Megi428

Witam Kochaniutkie
Gratuluję spadeczków
U mnie dzisiaj o 0,100 kg mniej niż wczoraj czyli 97,5, czyli zmieniam podpis , chyba ruszyłam staczać się w dół
Ale co ja tutaj czytam że wy prawie wszystkie wybieracie się i namawiacie na III level, a ja dalej będę na II????????
Ale jesteście <FOCH>
Ale się nie dam "choćby skały srały"

gall zapomniałaś dodać że grzeszną cipką do kwadratu

No to chyba zlot zrobimy co by to zobaczyć jak pisała Karadka

już z góry wszystkie założyły że będę latać goła bo nie uda mi się jeszcze zrzucić 3kg na II fazie...Ale się jeszcze zdziwicie i cyckow moich obwisłych to niezobaczycie,nie wspomnę o broszce

Napisane przez ania230

tak sobie dzisiaj pomyślałam dla kogo ja to robię ?? :/
dla chłopaka bo czasami wspomina że mi tyłek urósł czy dla siebie żeby czuć się bardziej pewniejszą siebie i atrakcyjniejsza i powiem wam kobiety że nie wiem .....

nie załamuj mnie dziewczyno, bo Ci lanie się należy....TYLKO DLA SIEBIE a jeżeli zaczęłaś dietę pod wpływem chłopaka bo Ci sugerował to pogoń go w cholerę a jak masz z tym problem to przyślij go na forum i powiedz że ciocia galloway ma mu parę słów do powiedzenia i pytań

Napisane przez boszka1987

widzę że dzisiaj humorki dziewczyny mają, a co to za nabijanie się z gall co? V faza hehe gall robi dukana po swojemu nowe zasady wprowadza więc witaj w gronie mam tak samo

no właśnie jeszcze pokażemy temu doktorkowi że nie jest wyrocznią i że naszym systemem też się uda schudnąć....i jeszcze rozpowszechnimy to wszędzie i kasę na tym zrobimy

[Megi428]

Napisane przez Kasiad01

Boże kiedy ten tydzień się skończy! Padam na pyszczek normalnie.
Także samopoczucie mam takie sobie...

Kasiu kopa w dupsko na początek, a raczej wielkie baty a problemy są po to by je rozwiązywać, za starszą córcię trzymamy kciuki coby zdała tam gdzie chce się dostać (na jaki kierunek zdaje??), a młodsza pójdzie do przedszkola bo dzieci muszą się rozwijać, pewnie ktoś w międzyczasie zrezygnuje i przyjmą Oliwkę , a Ty upatrz sobie jedno przedszkole i z manią prześladowcy chodź raz w tygodniu pytać się czy coś się nie zwolniło, i weź na litość że nie masz co z dzieckiem zrobić bo oboje pracujecie, a na nianię cię nie stać, bo one sobie cenią jak za zboże. Kasiu raz w tygodniu jak maniak chodź i zobaczysz że będzie przedszkole , bo jak jesteś upierdliwa to dla świętego spokoju coś znajdą
A dodatkowe kilosy jak weszły to i wyjdą, tym bardziej że pisałaś chyba że jesteś przed @, więc nie ma co się dołować

Napisane przez jolka65

Mimo zastosowania ostro białek przez 5 dni ta okropna szklana franca nie chce pokazać 8 z przodu. Od dziś mam warzywka jak ten zastój się nie skończy to chyba załamka

Jola spróbuj mi się tu załamywać, podłamywać, wyłamywać a baty w ruch pójdą, zastój rzecz normalna tylko raz dłużej raz krócej trwa, a może po prostu byłaś najdłużej na tej wadze co teraz masz i organizm to sobie skrupulatnie zapamiętał, ale to wcale nie znaczy że nie możesz zejść niżej, bo zejdziesz dużo dużo niżej

Napisane przez elskede

Dziewczyny sernik się rozpłynął więc nie polecam i nigdy więcej na Pilosie, będę robić tylko na normalnym chudym twarogu jak robiłam zawsze porwałam się z motyką na Słońce. Chociaż wmłóciliśmy wszystko całą rodziną to mam dość na kolejny miesiąc

elskede kochana serniczek na ciepło często płynie, a jak wystygnie to i zastygnie, a ten z Pilosa jest całkiem całkiem, chociaż ja ostatnio robię najczęściej z Presidenta albo łowicza w kostkach

Napisane przez isabella77

jeżeli chodzi o biedronkę, to można tam fajną rzeczkupić - wyczaił to mój kumpel z pracy, który tez "ducka" - płat pstraga z ok 3.50 zł...bardzo dobra porcja na śniadanko do pracy z chlebkiem dukanowskim pychotka

i smakuje jak kurczak prawie, tylko cena trochę powalająca za ten marny kawałeczek

Napisane przez isabella77

Droga Megi,moja Hero, gratuluje kolejnego kg - super uczucie
trzymam dalej kciuki, bo Ty jak ja zaczynałaś od wysokiego "C" i po Tobie widze, że się da

Isabella to było 0,100kg czyli 10 dkg więc szału nie ma, ale po zastoju prawie 3 tygodniowym, co zresztą czułam że tak będzie bo z 3D spadłam ponad 2 kilo w 3-4 dni chyba, a potem długo długo nic nie leciałam

Napisane przez agamagda

a ja?.............
też na II będę długoooooo

Aguś jak ci fajnie z tą plażą............ zazdraszczam
a na II też będę dłuuggooo - Doktorek mi przepowiedział do 30 grudnia, ale on nie brał pod uwagę chyba moich grzeszków , ale tak czy inaczej na Sylwestra albo i w wigilię skoczę na III level, bo co jak co ale nowy rok zacznę w nowej fazie

Napisane przez pysia1987

Podam Wam przykład mojego dzisiejszego jadłospisu, powiecie mi coś jest ok a co nie

Ś: placuszki z otręb z serkiem wiejskim homo 0%
O: kawałki z piersi kurczaka mocno posypane papryką, pieprzem, ziołami prowansalskimi i czoskniem z sosikiem (3łyżky jogurty 0% i łyżka niskotłuszczowej musztardy) usmażone na patelni bez tłuszczu
K:125g twarożku 0% i duża puszka tuńczyka w sosie własnym

w ciągu dni przekąsiłam kilka plasterków wędliny i wypiłam wielki kubek kawy (tzn pół na pół z mlekiem 0%) oraz jaieś 1,5l wody nie wiem czy mój jadłospis jest wzorcowy, ale mam nadzieje, że w miare obleci

Rany jak ty mało jesz , ja jem 5 posiłków: śniad., II śniad., obiad, podwieczorek, kolacja a jak mam dzień tasiemca to dochodzi czasami dodatkowy
nie chodzisz głodna przy takiej ilości?? bo jak dla mnie to strasznie mało tego na cały dzień.

Napisane przez galloway

już z góry wszystkie założyły że będę latać goła bo nie uda mi się jeszcze zrzucić 3kg na II fazie...Ale się jeszcze zdziwicie i cyckow moich obwisłych to niezobaczycie,nie wspomnę o broszce

gall nie to że założyły że ci się nie uda, ale sensacji szukamy i mocnych wrażeń
masz świetne poczucie humoru

---------- Dopisano o 00:02 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:49 ----------

gall zabaw się dzisiaj w wiedźmę - przy takim humorku to i kilosy wymiękną do rana

[pysia1987]

Napisane przez Megi428

Rany jak ty mało jesz , ja jem 5 posiłków: śniad., II śniad., obiad, podwieczorek, kolacja a jak mam dzień tasiemca to dochodzi czasami dodatkowy
nie chodzisz głodna przy takiej ilości?? bo jak dla mnie to strasznie mało tego na cały dzień.

często pracuję na popołudniu, więc nie mam za bardzo jak jeść więcej. W pracy mam tylko jedną przerwe... w ciągu dnia głód trochę czuję, ale może to dziwne uczucie, lubie ten stan jak jestem troche głodnawa
przez ostatnie dni/tygodnie/miesiące chodziłam obżarta, dlatego mi tak dobrze a jak już jestem bardzo głodna to pije wode i jakoś daje rady
dziś wyjątkowo mam na rano, także lece. Miłego dzionka

PS. dziś waga już tylko -0,1kg, ale zawsze coś. DObrze, że minus a nie plus widać organizm już się przyzwyczaił. Chciałam przedłużyć fazę o 1dzień, ale widze, że sensu by już to nie miało

[ewamik1971]

Witam kochane
U mnie waga znów na minus jest 73,4 ale to pewnie zasługa dosyć ciężkiej pracy w tempie i tego że jak już muszę coś zjeść coś nie dukanowego to później ograniczam ilość jedzenia żeby kalorycznie nie było za dużo.Mam nadzieję że mi nie odbije

Jestem teraz w dosyć szczęśliwej dla mnie sytuacji ,bo nowa praca to muszę się wdrożyć co by wszystko ogarnąć i żeby to miało ręce i nogi,więc ani chęci ani czasu na podjadanie

Aga jak ja Ci zazdroszczę tego morza tylko współczuję pogody nie wiem jak Ty wagowo wyjdziesz na tym urlopie bo u mnie to na pewno byłby ogromny plus-trzymam kciuki żeby nie było tych kilosów za dużo

Kasiu coś ostatnio masz kiepski okres w swoim życiu więc nie dziwi Twój wzrost ja też zajadam stresy życzę Ci żeby się wszystko wyprostowało choć na niektóre rzecz nie mamy wpływu

Gall ja też miała takie spadki formy dukanowej na pewno się ogarniesz ja też jestem zdania że nie warto żebyś przechodziła na 3 fazę bo tam dopiero można popłynąć-ja tej 3 fazy boję się najbardziej

Ania czy ja Cię dobrze zrozumiałam masz biegunkę w czasie dni białkowych? To może masz alergię na jakieś białko bo to naprawdę dziwne

[galloway]

cześć dziewczyny dzisiaj mam -0,1 więc razem -0,2 0d wczoraj,no i zmienię sobie podpis a co mi tam a ile by było gdybym nie zaliczyła wczorajszych ciastek Dzisiaj już nie wpuszczam gości do domu i lepiej żebym sama też się nie wypuszczała to pewniejsze że nie zgrzeszę

megi dopiero rano przeczytałam Twój post,więc jak widzisz czarów nie było ale dzisiaj oglaszam że ja czaruję. No i patrząc na ewemik i na mnie i bez czarów się obeszło

ewamik naprawdę czuć że jesteś zadowolona z pracy a co gotujecie?no i super że waga spada

[karadka]

dzien dobry wszystkim kochanym dukaneczkom
dzis po 130 dniach dukanowych katuszy nadszedl ten dlugo oczekiwany dzien i pierwszy raz od niepamietnych czasow waga pokazala 69,8 kg spadek -0,5kg od wczoraj!!! nie wiem co mi sie stalo! chyba faktycznie blokada psychiczna byla wczesniej a jak juz podjelam decyzje o III to waga zaczela spadac! dzisiaj moge powiedziec wszystkim ze OPŁACAŁO sie pomeczyc na dukanie zeby zobaczyc tą 6!!! co prawda troche jeszcze w to niedowierzam i na wage wchodzilam chyba z 10 razy ale 3 bialkowe dni daly swoje i chocby ta 6 juz sie nie pojawila w przyszlosci ani razu i tak jestem szczesliwa. przegonilam prognozy doktorka o 1,8kg

wczoraj juz do Was nie zagladalam bo konczylam porzadki w ogrodku i tak sie uwijalam ze bylam cala mokra! i mysle ze ten wysilek fizyczny mial duzy wplyw na wage, jak we wtorek pol dnia w ogrodku siedzialam to na drugi dzien byl spadek 0,7 co daje mi tylko jeden moral - cwiczyc, cwiczyc, cwiczyc, od przyszlego tygodnia zaczynam biegac, chociaz tego nie cierpie i szybko sie mecze no ale najwyzsza pora zaczac

gratuluje wszystkich dzisiajszych spadkow a na wzrosty

Napisane przez Kasiad01

Boże kiedy ten tydzień się skończy! Padam na pyszczek normalnie.
Dziś się odważyłam po ostatnim obżarstwie i wyjeździe zupełnie nie dukanowym wejść na wagę. 3 kg na plusie normalnie załamka Jak ja tak łatwo będę nabierać kg bez diety, to na II fazie będę chyba do końca życia. Czuję się znów opuchnięta, czekam na @, mogłaby już się pojawić, luteinę skończyłam już 4 dni temu.

Nie umiem się zmobilizować do ćwiczeń, taka ze mnie dupa wołowa poproszę o kopa w dupsko, bo bez ćwiczeń daleko nie zajadę.

A tak poza tym moja córa jedzie jutro do Poznania na egzaminy na studia, które trwają aż 3 dni od soboty do poniedziałku. Denerwujemy się, bo jest aż 140 chętnych, a miejsc 20... No i nie pamiętam, czy już pisałam, ale Oliwka nie dostała się do żadnego przedszkola, normalnie załamka. Co mam zrobić z dzieckiem skoro oboje z mężem pracujemy? Także samopoczucie mam takie sobie...

kasiu na tym etapie wszystkie mamy zalamania i wzrosy wiec jedyne co mozesz to glowa do gory i powiedziec sobie jak nie ja to kto? dzieci masz super wiec cora sobie poradzi na tych egzaminach a z przedszkolem to ja tez proponuje chodzic co tydzien i jak beda mialy Cie juz dosyc to dla swietego spokoju ja przyjma!!!

Napisane przez jolka65

Witam ja tylko na trochę, mam urwnie głowy, może jutro będzie lepiej i siądę na dłużej do komputera. a teraz szybciutko relacje. Mimo zastosowania ostro białek przez 5 dni ta okropna szklana franca nie chce pokazać 8 z przodu. Od dziś mam warzywka jak ten zastój się nie skończy to chyba załamka
Pozdrawiam wszystkie cieplutko ,życzę dużych spadków wagowych.
A jeszcze tym które dalej zaliczają spadki , a pozostałym na pocieszenie

jolka ja cos o tych zastojach i zalamkach wiem bo ostatni miesiac byl okropny! ale po prostu musimy sobie ponazekac i to przeczekac! wiec glowa do gory!!!!!

Napisane przez ania230

tak sobie dzisiaj pomyślałam dla kogo ja to robię ?? :/
dla chłopaka bo czasami wspomina że mi tyłek urósł czy dla siebie żeby czuć się bardziej pewniejszą siebie i atrakcyjniejsza i powiem wam kobiety że nie wiem .....


zrezygnowałam z mleka w proszku chociaż był to dla mnie rarytas i coś wspaniałego na złe i ciężkie dni

moim dzisiejszym grzechem był 3 mentosy :/ ale jak one smakowały

aniu jezeli nie robisz diety dla siebie to nie ma to najmniejszego sensu!!! a Twoj chlopak chyba nie kocha Cie za to jak wygladasz tylko jaka jestes! bo jezeli teraz ma jakies ale to bardzo niedobrze bo niestety ale z wiekiem pojawia sie zmarszczki, obwisla skora itp to co Ci wtedy powie? a mentosy zamien na jakies inne cukierki bez cukru - a są takie! bo nie ma co w poczatkach dostarczac organizmowi cukru! na pewno po nich nie przytyjesz ale jak taka wpadka zdarzy sie kilka razy to po prostu mozesz miec zastoj na poczatku a to niestety na motywacje nie wplywa!!!

Napisane przez ania230

a tak to kobitki nie wiem czy to normalne ale jak jestem na proteinach to mam kłopoty z wypróżnianiem się ale w inną stronę ..... ( biegunka) koleżanki mi wspominały że one nic takiego nie miały....

może ta dieta jest za drastyczna na mój żołądek

ps. usłyszałam dzisiaj w pracy że schudłam bardzo miło mi się zrobiło
jeszcze tylko 10 kg

z biegunka to faktycznie cos nie tak! bo to znaczy ze nie do konca tolerujesz jakies produkty ktore jesz. ja bym zrobila badania na alergie bialkowa!

Napisane przez pysia1987

Kochane Dukanki, życze wszystki rozwiązania problemów
żeby córa zdała egzaminy, żeby szklana franca pokazywała mniej, żeby dzidzi dostało się do jakiegoś przedszkola, a jak nie to żeby się fajna niania znalazła i wytrwałości przede wszystkim i żadnych Vfaz tu nie chce widzieć (Gall)


Podam Wam przykład mojego dzisiejszego jadłospisu, powiecie mi coś jest ok a co nie

Ś: placuszki z otręb z serkiem wiejskim homo 0%
O: kawałki z piersi kurczaka mocno posypane papryką, pieprzem, ziołami prowansalskimi i czoskniem z sosikiem (3łyżky jogurty 0% i łyżka niskotłuszczowej musztardy) usmażone na patelni bez tłuszczu
K:125g twarożku 0% i duża puszka tuńczyka w sosie własnym

w ciągu dni przekąsiłam kilka plasterków wędliny i wypiłam wielki kubek kawy (tzn pół na pół z mlekiem 0%) oraz jaieś 1,5l wody nie wiem czy mój jadłospis jest wzorcowy, ale mam nadzieje, że w miare obleci

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

W ogóle mam koleżankę, która też się odchudza z Dukanem.
I dziś ją z ciekawości wypytałam ile schudła, w jakim czasie, co je itp...
A ona mi na to, że schudła 21kg w niespełna 2 miesiące
Ale jak się później okazało jedzie tylko na serku wiejskim i kurczaku plus codziennie 2godziny intensywnych ćwiczeń na siłowni... Ja pierdziu..już jej współczuje efektu jojo no chyba, że do końca życia chce żreć tylko kurczaka z wieśniakiem aha, a warzywa je tylko sporadycznie jak qpki nie umie zrobić.
Ja o dziwo z tym narazie nie mam większego problemy to chyba przez otręby

jak dla mnie to az tak malo nie zjadlas bo ja zalezy od tego jak mam napiety grafik jem mniej lub wiecej, niby czym wiecej bialka jemy tym lepsze spadki ale wiem ze jak jestem w pracy to nie mam czasu a jak jestem w domu to podjadam co chwile
w 20kg w 2 miesiace nie wierze! i nawet jakby jadla tylko serek i kurczaka to nie chce jej obrazac ale jest po prostu glupia i nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji takiego postepowania! poza tym nie wierze ze jest w stanie wytrzymac ten sam ubogi jadlospis 2 miesiace!!!