Już chyba cały wizaż wie, że Panny Młode 2010 do ślubu szykują się. cz. 17

[angluka]

Napisane przez obca7

rozkład jazdy tez mam hehehe bardzo przydatna rzecz
ooo to chwilkę siedzicie my tak duzo czasu nie będziemy mieli. maks pól godziny i uciekamy (ciekawe jak to w praktyce wyjdzie)

ja tez na początku mówiłam że pół godzinki starczy ale w praktycy mi to nie wyszło, bo w pierwszy dzień zaplanowałam tak co godzina do innej pary i wypadało tak że 45 min siedzimy i to 15 min na dojazd, to wszędzie mieliśmy to 15 min spóźnienia bo tak 1 godz siedzieliśmy. Mi się też tak wydawało że raz dwa i już ale zanim herbatke zrobią, zanim się ją wypije jakieś ciasto zje to czas tak szybko ucieka a czasem jeszcze ktoś kolecje zrobił to się tylko tak mówi

[obca7]

Napisane przez Martoolka87

My też tak zakładaliśmy, ale niestety w praktyce to wygląda inaczej, więc zwykle mieliśmy około pół godziny obsuwy, bo jak się jakaś ciocia rozgadała, to nie wypadało jej w pół zdania przerwać i sobie iść.

Tylko, ze u nas wiedzą, że my mamy tylko weekendy na rozdawanie więc tez nie będą jakoś przedłużać. no i będziemy jeździć z zaskoczenia-z nikim się nie umówimy i nie będą szykować placków, kawek, kolacyjek wiadomo, ze później pójdzie po rodzinie pogłoska ze rozdajemy i tak moze nieelegancko sie nie umawiac ale inaczej nie wyrobimy(t z wraca w piatki ok 18-od pon-pt pracuej w delegacji, w sobote jedzie na budowe to wraca tez o 18-19 jak nie pozniej, a w niedziele tez chce z nim troche być-bo tylko niedziele mamy dla siebie, no i po ostatnie wieczorami u nikogo długo nie będziemy siedzieć, bo nie wypada)

[Martoolka87]

Napisane przez obca7

Tylko, ze u nas wiedzą, że my mamy tylko weekendy na rozdawanie więc tez nie będą jakoś przedłużać. no i będziemy jeździć z zaskoczenia-z nikim się nie umówimy i nie będą szykować placków, kawek, kolacyjek

No to może faktycznie szybciej Wam to pójdzie. My z tą ostatnią partią tak się wycwaniliśmy, że dzwoniliśmy, że będziemy np. za pół godziny, więc już nie mieli czasu na pieczenie placków i faktycznie wtedy szybciej poszło

[dziewczyneczka89]

Napisane przez silvyetta

a ok sorki...a jak sie zostaje wtajemniczonym?;P

no wlasnie ja tez bym chciala byc wtajemniczona chyba ze trzeba miec na to jakis kurs

[obca7]

Napisane przez Martoolka87

No to może faktycznie szybciej Wam to pójdzie. My z tą ostatnią partią tak się wycwaniliśmy, że dzwoniliśmy, że będziemy np. za pół godziny, więc już nie mieli czasu na pieczenie placków i faktycznie wtedy szybciej poszło

też bysmy dłużej chcieli posiedziec porozmawiać-ale naprawdę czasu nie mamy jeszcze kilka dni weekendowych wypadnie i naprawdę mało czasu się zrobi-a potwierdzenie mamy do 15 sierpnia wiec musimy się z zaproszeniami uwijac

[dziewczyneczka89]

Napisane przez certina4

na pewno, ja wiem że trzeba załatwić to czy tamto, ale wkurza mnie, że np. rozmawiam z TŻ przez telefon a w tle słyszę Jego mamę, która komentuje, dopowiada, no i TŻ jakoś czasami się dziwnie zachowuje tak się śpiesząc bo to do Niego nie podobne, a ja wiem dobrze kto z tym stoi, w ogóle to mam dosyć bo teściowa wydzwania do mnie codziennie i wypytuje: a to kiedy po sukienkę idę, a to kiedy bukiet zamówię, kiedy zrobię wizualizację dekoracji za nami na sali, kiedy zamówimy napoje, kiedy wino itp... a mnie już męczy w kółko powtarzanie tego samego, w ogóle wydzwaniała wczoraj do ludzi wszystkich i pytała czy będą ( pomimo tego że potwierdzenie mamy do 30 czerwca ) no i mi mówi: a wiesz ile osób u was będzie? ja jej na to że nie wiem jeszcze bo po to goście mają napisane w zaproszeniu że mają potwierdzić do 30-go żeby dać im ten czas i wcześniej nie dzwonić, no a ona że ok, ale jej goście się nie obrazili że dzwoniła, no spoko ale ja nie musze wszystkiego przyspieszać, nie czuję takiej potrzeby, jakbym wiedziała że nie zdążę, to wyznaczyłabym krótszy czas na potwierdzenia... oj dużo by mówić, ostatnio chyba wszystkie narzekamy na przyszłe i już teraźniejsze teściowe

trzeba tesciowke do porzadku doprowadzic wiem co czujesz ... musisz jej powiedziec , ze wszystko ma swoj czas i ze jestescie dorosli i sobie poradzicie sami . I niech Was nie pogania Bo jej gadanina duzo dobrego nie da, wrecz przeciwnie , przez to sa klotnie ehhhh . jak ja bede kiedys tesciowa , to nie bede nikomu psuc relacji

[obca7]

a tak w ogóle dzisiaj mamy 3 miesiące do ślubu

[dziewczyneczka89]

Napisane przez obca7

a tak w ogóle dzisiaj mamy 3 miesiące do ślubu

[silvyetta]

Napisane przez obca7

a tak w ogóle dzisiaj mamy 3 miesiące do ślubu

a my 3miesiace i 7dni

[dziewczyneczka89]

Napisane przez silvyetta

a my 3miesiace i 7dni

a my 29 dni oooooooohhh my God :P

[Martoolka87]

Napisane przez obca7

a tak w ogóle dzisiaj mamy 3 miesiące do ślubu

Napisane przez silvyetta

a my 3miesiace i 7dni

Napisane przez dziewczyneczka89

a my 29 dni oooooooohhh my God :P

Dziewczyneczka, a ja myślałam, że moje 43 dni są przerażające

[obca7]

Ja już nie moge się doczekać kiedy będę żonką

[dziewczyneczka89]

Napisane przez Martoolka87

Dziewczyneczka, a ja myślałam, że moje 43 dni są przerażające

w sumie mi 2 miesiace sie wydawaly przerazajace, ale teraz coraz bardziej hihiih. I teraz zacznie sie duzo zalatwiania , juz dzisiaj troche prowianciku na panienski zakupilam, a w piatek za tydzien jakies salatki zrobie

[madmuazelle]

Cześć

Sorrki,że nie odpisuje Wam ale mam w sumie mamy dzisiaj zalaty dzień. Chwilowo znalazłam czasy,by zajrzeć na wątek. A dzisiaj wyruszamy w podróż do Polski Tylko minusem jest,to że wczoraj nawiedziła mnie krwawa mery. Noi mam nadzieje,że będe mieć czas aby do Was zaglądać i napisać Wam bo ruszamy pełną parą z przygotowaniami ślubnymi.No,bo po to jedziemy do kraju. Prawdopodobnie w tą niedziele jedziemy do Księdza ustalac co i jak.Zobacze/ymy wkońcu też na żywo nasze gotowe zaproszenia,które też będziemy rozdawać.Czeka Nsas zapoznanie moich rodziców z mamusią tż-ta. Itd itd


Chwilke czasu mam,to może postaram się co nieco ponadrabiać.

Napisane przez silvyetta

a my 3miesiace i 7dni

Napisane przez dziewczyneczka89

a my 29 dni oooooooohhh my God :P

Gratulacje dziewczyny,coraz bliżej.

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Napisane przez asiulek1705

Oooo to jesteś moją bratnią duszą England!!!

Moją również.
Go England,go England

Napisane przez mmmmmm

Dzień dobry Pada...
Zdałam egzamin Jeszcze tylko w sobotę i w końcu będę miała więcej czasu na sprawy ślubne

Gratuluje zdania egzaminu.

Napisane przez mmmmmm

MAD jak zobaczyłam Twój awatar to prawie się poplułam

Dziękuje za gratko-oklaski.
aż tak zareagowałaś na mój avek.

[madziulka_]

Dziewczyny to już jutroooooo
Będzie pięknie,słonecznie, cudownie i bajkowo-- musi być!!!!
Tego życzę Wam, sobie i pozostałym jutrzejszym PM
Stresik leciutki jest

Tymczasem mówię pa bo chyba już nie wpadnę tutaj w najbliższych dniach A po ślubie lecimy w tydzień poślubny do Turcji
Więc buziaki

[madmuazelle]

madziulko,wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia

[certina4]

wróciłam i odpisuję...

Napisane przez asiulek1705

Ułoży się. Przypomnij sobie o moich przebojach Mnie z TŻtem ostatnio też ciężko się dogadać, teściowa jest jaka jest...Ale nie możemy się poddawać, bo tu chodzi o nasze życie i o nasze szczęście

No ja wcześniej nigdy bym nie pomyślała, że będę tak narzekać...Ale cóż...

pamiętam Kochana, takie przeboje ciągle masz z tą teściową, że szok, ale nie damy się

Napisane przez silvyetta

Certina dasz rade,to juz tylko 3tygodnie,wytrzymaszMoi m zdaniem wynika to tez,z tego ,ze tesciowe na pewno tez sie bardzo stresuja,moja mama twierdzi,ze stresuje sie bardziej ode mnie,ale to akurat niemozliwe

no właśnie to sobie powtarzam, że już tylko 3 tygodnie dzięki

Napisane przez ultraradiola

a tak w ogóle dzisiaj 50 dni do ślubu

super

Napisane przez dziewczyneczka89

trzeba tesciowke do porzadku doprowadzic wiem co czujesz ... musisz jej powiedziec , ze wszystko ma swoj czas i ze jestescie dorosli i sobie poradzicie sami . I niech Was nie pogania Bo jej gadanina duzo dobrego nie da, wrecz przeciwnie , przez to sa klotnie ehhhh . jak ja bede kiedys tesciowa , to nie bede nikomu psuc relacji

no ja jej staram się mówić, ale mam wrażenie, że albo ona nie słucha albo po 5 minutach juz nie pamięta co mówiłam

Napisane przez obca7

a tak w ogóle dzisiaj mamy 3 miesiące do ślubu

Napisane przez Martoolka87

Dziewczyneczka, a ja myślałam, że moje 43 dni są przerażające

a u mnie 22 dni

Napisane przez madmuazelle

Cześć

Sorrki,że nie odpisuje Wam ale mam w sumie mamy dzisiaj zalaty dzień. Chwilowo znalazłam czasy,by zajrzeć na wątek. A dzisiaj wyruszamy w podróż do Polski Tylko minusem jest,to że wczoraj nawiedziła mnie krwawa mery. Noi mam nadzieje,że będe mieć czas aby do Was zaglądać i napisać Wam bo ruszamy pełną parą z przygotowaniami ślubnymi.No,bo po to jedziemy do kraju. Prawdopodobnie w tą niedziele jedziemy do Księdza ustalac co i jak.Zobacze/ymy wkońcu też na żywo nasze gotowe zaproszenia,które też będziemy rozdawać.Czeka Nsas zapoznanie moich rodziców z mamusią tż-ta. Itd itd

Mad ale fajnie, w końcu trochę nadgonicie z przygotowaniami

Zaglądaj do nas jak najczęściej

Napisane przez madziulka_

Dziewczyny to już jutroooooo
Będzie pięknie,słonecznie, cudownie i bajkowo-- musi być!!!!
Tego życzę Wam, sobie i pozostałym jutrzejszym PM
Stresik leciutki jest

Tymczasem mówię pa bo chyba już nie wpadnę tutaj w najbliższych dniach A po ślubie lecimy w tydzień poślubny do Turcji
Więc buziaki

Madziu Kochana wszystkiego najlepszego, to Wasz dzień i na pewno będzie tak jak chcesz

Ciekawe jak tam jazzmanka

a my jutro jedziemy zmniejszyć TŻ obrączkę o pół rozmiaru a potem do Biłgoraja wybierać ciasto na wesele

a dzisiaj idziemy na drugą lekcję pierwszego tańca

[201701300931]

Napisane przez Ellin_ak

dziś się wkurzyłam bo mi się soczewki ciągle przyklejały do palca- jakie to było frustrujące...ale założyłam

Miałam tak z jedną parę soczewek - w końcu wyrzuciłam, bo się nie dało ich zakładać... A potem jeszcze doczytałam, że najlepiej jakby soczewka była sucha (palec wiadomo też), to wtedy się ładnie przyklei do oka. I faktycznie tak jest

Ja miałam wczoraj podróż z przygodami do domu, bo lokomotywa nam się spaliła Na szczęście łaskawie zatrzymał się dla nas eurocity i pozwolili nam się przesiąść na naszych biletach... Ale i tak godzina w plecy. A po tym, że ostatnio wiecznie się w pociągach uczyłam, to teraz nie miałam co ze sobą zrobić...

Już odebrałam dowód i prawo jazdy I złożyłam wniosek o paszport (pamiętajcie, że paszport po ślubie jest ważny tylko 2 miesiące!) - jeszcze zapłaciłam tylko 49zł (zmiana nazwiska + studentka) I teraz właśnie wypełniam różne papierki ze zmianą danych

[mmmmmm]

Muszę Wam napisać - 5 minut temu dowiedziałam się, że ostatni egzamin który miałam mieć jutro został przesunięty na 7 września. Nie żebym sie wtedy wybierala w podróż poślubną czy coś...

[dziewczyneczka89]

Napisane przez madziulka_

Dziewczyny to już jutroooooo
Będzie pięknie,słonecznie, cudownie i bajkowo-- musi być!!!!
Tego życzę Wam, sobie i pozostałym jutrzejszym PM
Stresik leciutki jest

Tymczasem mówię pa bo chyba już nie wpadnę tutaj w najbliższych dniach A po ślubie lecimy w tydzień poślubny do Turcji
Więc buziaki

wszystkiego najlepszego !!

[caprica6]

Napisane przez Danaeee84

Już odebrałam dowód i prawo jazdy I złożyłam wniosek o paszport (pamiętajcie, że paszport po ślubie jest ważny tylko 2 miesiące!) - jeszcze zapłaciłam tylko 49zł (zmiana nazwiska + studentka) I teraz właśnie wypełniam różne papierki ze zmianą danych

Ale fajnie, ja odbieram 30.06 Kurcze myslalam ze zmiana paszportu za free, ja juz studentka nie jestem

Napisane przez madziulka_

Dziewczyny to już jutroooooo
Będzie pięknie,słonecznie, cudownie i bajkowo-- musi być!!!!
Tego życzę Wam, sobie i pozostałym jutrzejszym PM
Stresik leciutki jest

Tymczasem mówię pa bo chyba już nie wpadnę tutaj w najbliższych dniach A po ślubie lecimy w tydzień poślubny do Turcji
Więc buziaki

Super, zycze zeby wszystko sie udalo i duzo szczescia na nowej drodze zycia!

Napisane przez silvyetta

Hej
to juz malutko brakuje

Napisane przez Martoolka87

Super

Mmmmmm

[certina4]

Napisane przez mmmmmm

Muszę Wam napisać - 5 minut temu dowiedziałam się, że ostatni egzamin który miałam mieć jutro został przesunięty na 7 września. Nie żebym sie wtedy wybierala w podróż poślubną czy coś...

ojej przykro mi, zaplanujcie w takim razie w innym czasie


Wrócilismy z drugich zajęć tanecznych i powiem Wam że układ już cały znamy, ale stwierdzilismy z Tż że jest za bardzo "przechodzony" więc zamast powtarzać jeden element dwa razy chcemy się trochę pokręcić, zostąły 2 zajęcia bo niestety nasza nauczycielka wyjeżdza 5 lipca na wakacje, a my wesele mamy 17 lipca, wiec niestety przez 2 tygodnie będziemy musieli sami tańczyć i nie zapomnieć układu

Kubusewa odezwij sie - czekamy na relację

[acelinka]

Napisane przez Ellin_ak

1. Tż jest niewierzący i zawsze chciał ślub cywilny- spełniamy jego marzenie tak jak on moje o kościelnym. Nie kosztowało to nic więcej więc tym bardziej się zdecydowaliśmy dwa razy świętować- dla każdego z nas inaczej.
2. Nie mam paszportu i potrzebuję go wyrobić przed wyjazdem po ślubie. Chociaż teraz to już chyba nie aktualne bo w mojej sytuacji raczej nigdzie nie pojedziemy. Musimy tez załatwić inne formalności. Do tego trzeba mieć dokumenty przed sierpniem.

dziś się wkurzyłam bo mi się soczewki ciągle przyklejały do palca- jakie to było frustrujące...ale założyłam
Wczoraj miałam to drugie ważne spotkanie w pracy- miałam być ja i dziewczyny z innych działów z którymi mocno współpracuję. Myślałam że będę mogła jakoś przedstawić swoją sytuację (że jest mi tu źle, że mnie nie szanują, że błędy są naturalne i każdy je popełnia ale to nie powód, żeby na niego wrzeszczeć itd wiele by wymieniać co mi w mojej firmie się nie podoba). W każdym razie poszłam na to spotkanie z nimi i kierowniczką znienawidzoną. Myślałam żeby może skulić uszy po sobie i sie jeszcze postarać bo nie miec pracy na miesiąc przed ślubem to masakra...Poswięciłam 33 lata tej pracy i było źle mi z tym.A tu się okazało, że one dostały plecenie poszukania WSZYSTKICH maili na poczcie, które dotyczą mnie, jakiś moich potknięć!!!!
Jak to zobaczyłam to nawet nie dałam dojść do głosu nikomu. Pierwsza się odezwałam i powiedziałam, żeby wyznaczyła jakąś osobę na moje miejsce, ja jej przekażę wiedzę swoją, swoje pliki, dokumenty i że chcę odejść.
Nie sądziłam że to powiem. Oczywiście zepsułam ich misterny plan grupowego upokarzania mnie i czytania tych wszystkich maili w przeciągu 3 lat i wymagania tego co mam na swoją obronę...

Jest mi jakoś dziwnie z tym, ale muszę szybko coś znaleźć. Jakbyście o czymś słyszały we Wrocławiu to piszcie bardzo potrzebuje szybko znaleźć prace.

a z radosnych informacji...przyszły krawaty- dla Tżta na cywilny i dla chłopaków na kościelny- suuuper są.
Zaraz mam spotkanie z prezesem- muszę mu przekazać "radosną" nowinę o moim odejściu...
mam nadzieję że dostanę jakieś referencje...

ach to już moja ciekawość została zaposkojona fajnie tak
współczuję z powodu pracy ale może nie warto w takim miejscu tracić czas, trzymam kciuki, obyś szybko znalazła coś nowego
i za krawaty

Napisane przez certina4

acelinka a Ty chcesz byc w ciąży?

chce, chce, chce już od dość dawna ale czekamy z tym do ślubu mniej więcej póki co od maja nie biore "antywłamaniowców" i tak jakby uważamy, ale tak "pi razy oko" jak uważanie nie wyjdzie to nc się nie stanie

Napisane przez obca7

a tak w ogóle dzisiaj mamy 3 miesiące do ślubu

Napisane przez dziewczyneczka89

a my 29 dni oooooooohhh my God :P

MArtolko, dla Ciebie też za 43

Napisane przez madziulka_

Dziewczyny to już jutroooooo
Będzie pięknie,słonecznie, cudownie i bajkowo-- musi być!!!!
Tego życzę Wam, sobie i pozostałym jutrzejszym PM
Stresik leciutki jest

Tymczasem mówię pa bo chyba już nie wpadnę tutaj w najbliższych dniach A po ślubie lecimy w tydzień poślubny do Turcji
Więc buziaki

Powodzenia jutro i jak najmniej stresu
Wszystkiego naj naj naj na na Nowej Drodze Życiia

caprica ! już coraz bliżej...
mmmmm.. ale do Wam narobili. Może uda się to jakoś przełożyć egzamin, ablo podróż, nie martw się

[dziewczyneczka89]

Napisane przez madmuazelle

Gratulacje dziewczyny,coraz bliżej.

Napisane przez acelinka

Jutro ide na weselicho , mam nadzieje ze bedzie fajnie wlasnie paznnokcie pomalowalam

[silvyetta]

Napisane przez madmuazelle

Cześć

Sorrki,że nie odpisuje Wam ale mam w sumie mamy dzisiaj zalaty dzień. Chwilowo znalazłam czasy,by zajrzeć na wątek. A dzisiaj wyruszamy w podróż do Polski Tylko minusem jest,to że wczoraj nawiedziła mnie krwawa mery. Noi mam nadzieje,że będe mieć czas aby do Was zaglądać i napisać Wam bo ruszamy pełną parą z przygotowaniami ślubnymi.No,bo po to jedziemy do kraju. Prawdopodobnie w tą niedziele jedziemy do Księdza ustalac co i jak.Zobacze/ymy wkońcu też na żywo nasze gotowe zaproszenia,które też będziemy rozdawać.Czeka Nsas zapoznanie moich rodziców z mamusią tż-ta. Itd itd


Chwilke czasu mam,to może postaram się co nieco ponadrabiać.






Gratulacje dziewczyny,coraz bliżej.

Mad udanej podrozy i pomyslnego zalatwienia wszystkich spraw,ucaluj ode mnie Polska Ziemiei odzywaj sie do nas

Napisane przez madziulka_

Dziewczyny to już jutroooooo
Będzie pięknie,słonecznie, cudownie i bajkowo-- musi być!!!!
Tego życzę Wam, sobie i pozostałym jutrzejszym PM
Stresik leciutki jest

Tymczasem mówię pa bo chyba już nie wpadnę tutaj w najbliższych dniach A po ślubie lecimy w tydzień poślubny do Turcji
Więc buziaki

Madziulka zycze Ci,zeby wlasnie tak bylo jak napisalas-jutro i we wszystkie Wasze wspolne dni

Napisane przez mmmmmm

Muszę Wam napisać - 5 minut temu dowiedziałam się, że ostatni egzamin który miałam mieć jutro został przesunięty na 7 września. Nie żebym sie wtedy wybierala w podróż poślubną czy coś...

ale lipaa nie dasz rady jakos indywidualnie do niego podejsc?

Napisane przez dziewczyneczka89

Jutro ide na weselicho , mam nadzieje ze bedzie fajnie wlasnie paznnokcie pomalowalam

Udanej zabawy na weselichu,na pewno bedzie fajnie,ale nie tak wystrzalowo,jak na Twoim

[anesh_]

Napisane przez silvyetta

a my 3miesiace i 7dni

A my 1 i 13 dni (jak dobrze pamiętam), a sprawdzę teraz ddopiero jak odczytam tę wiadomość

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

Napisane przez Martoolka87

Dziewczyneczka, a ja myślałam, że moje 43 dni są przerażające

Heheheh brzmi krócej niż 1 miesiąc i 13 dni:P

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

MAdziulka wszystkiego dobrego

[silvyetta]

Napisane przez anesh_

A my 1 i 13 dni (jak dobrze pamiętam), a sprawdzę teraz ddopiero jak odczytam tę wiadomość

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------



Heheheh brzmi krócej niż 1 miesiąc i 13 dni:P

jakbys mogla zapomniec ile brakuje do tego Wielkiego Dnia;P

[Monisia_1331]

Witam

Napisane przez madziulka_

Dziewczyny to już jutroooooo
Będzie pięknie,słonecznie, cudownie i bajkowo-- musi być!!!!
Tego życzę Wam, sobie i pozostałym jutrzejszym PM
Stresik leciutki jest

Tymczasem mówię pa bo chyba już nie wpadnę tutaj w najbliższych dniach A po ślubie lecimy w tydzień poślubny do Turcji
Więc buziaki

Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia...oby ten dzień przyniósł wiele radości...pamiętaj żeby sie niestresować... no i udanej podróży poslubnej:roz a:

Napisane przez mmmmmm

Muszę Wam napisać - 5 minut temu dowiedziałam się, że ostatni egzamin który miałam mieć jutro został przesunięty na 7 września. Nie żebym sie wtedy wybierala w podróż poślubną czy coś...

No to kiszka...szczerze współczuję...a zamówiliście już jakies wakacje na ten termin?

No ja sobie będę urządzać domek od jutra...bedzie wielkie malowanie... i sprzątanie...jutro wybieram sie po jakies zakupy(oprzyrządowanie do kuchni i farby)...tylko nie mam koncepcji jakie kolory farb kupić Chciałam żółty do łazienki,ale mój mąż powiedział, że żółty wygląda jak siki... i że lepiej na różowo coś czuję, że sie nie zgramy co do kolorów.

[Martoolka87]

Hej
Nie mam czasu nadrabiać, ale chciałam zameldować, że żyję Chociaż nie jest za fajnie po się o 4.30 obudziłam i nie mogłam chyba przez godzinę zasnąć, a jak już mi się fajnie zasnęło, to musiałam wstać, bo na podyplomówkę jadę
A dziś jeszcze jedziemy na grilla do moich rodziców... chyba tam zasnę i wpadnę nosem w talerz, a tak się nastawiałam na dobrą zabawę bo miałam świętować oddanie obu prac - mgr i dyplomowej, a siora zakończenie sesji.

Wczoraj kupiliśmy pudła na kwiaty i ewentualne inne drobiazgi, które dostaniemy zamiast kwiatów, żeby świadkowie nie musieli tego w rękach trzymać. Fotki wrzucę jak będę miała trochę więcej czasu, czyli pewnie dopiero w poniedziałek.
A jeszcze mnie baby w cukierni zdenerwowały, bo nie mogą nam zrobić takiego tortu jak my chcemy i ich wykonawca nawet nie raczył podać powodu prawie się tam poryczałam ze złości. Mogliśmy wybrać coś z ich oferty, ale tak się wkurzyłam, że skrytykowałam wszystkie, jakie mieli w katalogu i sobie poszliśmy. Mamy teraz na oku inną cukiernię - zobaczymy co tam nam powiedzą jak im fotki przyniesiemy. Ja nie rozumiem co to za problem zrobić tort angielski bez marcepanu i z jadalną wstążką

Zmykam już, bo mi pociąg zwieje. Miłego dnia

[acelinka]

Napisane przez dziewczyneczka89

Jutro ide na weselicho , mam nadzieje ze bedzie fajnie wlasnie paznnokcie pomalowalam

Udanej zabawy

Napisane przez Monisia_1331

Witam

No ja sobie będę urządzać domek od jutra...bedzie wielkie malowanie... i sprzątanie...jutro wybieram sie po jakies zakupy(oprzyrządowanie do kuchni i farby)...tylko nie mam koncepcji jakie kolory farb kupić Chciałam żółty do łazienki,ale mój mąż powiedział, że żółty wygląda jak siki... i że lepiej na różowo coś czuję, że sie nie zgramy co do kolorów.

Na pewno się dogadacie jakoś ja bym do łazienki nie była ani za różowym ani za żółtym :P tzn za takim ostrym żółtym wybrałabym coś bardziej wchodzącego w pomarańcz np. miodowy kolor czy coś takiego na pewno się jakoś dogadacie a jak nie to malujcie jeden pokój wg Twojego pomysłu a drugi tak jak tż chce UDanego urządzania domku życze

Napisane przez Martoolka87

Hej
Nie mam czasu nadrabiać, ale chciałam zameldować, że żyję Chociaż nie jest za fajnie po się o 4.30 obudziłam i nie mogłam chyba przez godzinę zasnąć, a jak już mi się fajnie zasnęło, to musiałam wstać, bo na podyplomówkę jadę
A dziś jeszcze jedziemy na grilla do moich rodziców... chyba tam zasnę i wpadnę nosem w talerz, a tak się nastawiałam na dobrą zabawę bo miałam świętować oddanie obu prac - mgr i dyplomowej, a siora zakończenie sesji.

Wczoraj kupiliśmy pudła na kwiaty i ewentualne inne drobiazgi, które dostaniemy zamiast kwiatów, żeby świadkowie nie musieli tego w rękach trzymać. Fotki wrzucę jak będę miała trochę więcej czasu, czyli pewnie dopiero w poniedziałek.
A jeszcze mnie baby w cukierni zdenerwowały, bo nie mogą nam zrobić takiego tortu jak my chcemy i ich wykonawca nawet nie raczył podać powodu prawie się tam poryczałam ze złości. Mogliśmy wybrać coś z ich oferty, ale tak się wkurzyłam, że skrytykowałam wszystkie, jakie mieli w katalogu i sobie poszliśmy. Mamy teraz na oku inną cukiernię - zobaczymy co tam nam powiedzą jak im fotki przyniesiemy. Ja nie rozumiem co to za problem zrobić tort angielski bez marcepanu i z jadalną wstążką

Zmykam już, bo mi pociąg zwieje. Miłego dnia

Nie zaśniesz, na pewno Ja też tak czasami mam, że się obudze i nie umiem spać a jak już trzeba wstać to bym spała i spała.
Niema się co przejmować tortem, pewnie sie im nie chciało robić tego totru i byli pewni, że zdecydujecie się na inny, a tu taki psikus i dobrze im tak bo stracili klientów miejmy nadzieję, ze inna cukiernia da radę My zdecydowaliśmy się, żeby tort załatwiała restauracja, bo niechce nam się z tym bawić zamawiac, wozić na salę. Tak wszystko tam załatwią i przywiozą na salę a my tylko wybierzemy i zapłacimy i będzie bez nerwów o, ale na penwo bedzie też bez marcepanu, bo marcean jest blleee jak dla mnie ;p

Mad ... mam nadzieję, że podróż się udała i że będziesz miała chwilke tu zaglądać i nas informować co i jak miłego pobytu w pl

Madziulka_ jeszcze raz

Wśród kwiatów zieleni,
I słońca płomieni.
Żyjcie długo i szczęśliwie,
Nowozaślubieni.


Nic mi się dziś niechce, musiałabym iśc odda książki do biblioteki i wypożyczyć takie które potrzebuję zeby się naumieć na obronę będe tam miała kolosalną kare do zapłacenia ale trudno w tej biliotece termin oddawania ksiażek można przedłużyć tylko raz a ja i moja basia potrzebowałyśmy tych książek, to stwierdziłyśmy, ze zapłacimy i jeszcze farbe do włosów musze kupić wybrac mniej więcej kolor jaki bym chciała na ślub i spróbować co z tego wyjdzie już nie moge patrzeć na moje odrosty. Ogólnie kolorek który teraz mam mi sie podoba, ale strasznie szybko się zmywa i chce poszukać podobnego odcienia z takich bardziej profesjonalnych farb w hurtowni fryzjerskiej

Dziewczyny, miłego dnia