Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII.

[lazurowa]

Napisane przez niezawsze

Lazurka biedulko mamy czasem nie rozumieja albo tez czasami maja nas dosyc, ja z moja nie mieszkam juz od 3 lat ponad i dla niej spedzic ze mna 1 dzien to wyzwanie bo ja ja denerwuje ostatnio(kazdego denerwuje ponoc, ale to przez hormony)

A w ogole to jakies 2 wypryski mi sie pojawily a nie mialam caly II i III trymestr!!!

Masakra- mówię Wam...
A jeszcze mam tyle prasowania...
Jakoś powoli mi to idzie, ale ja jestem taka, że musi być dokładnie, na gładko, a jak się coś zagnie to prasuję tyle żeby było gładkie.
Już bym chciała żeby był koniec lipca, żeby mi ściągnął ten krążek i żebym już urodziła.

[Lilka___]

ja na szczęście prasowanie mam już za sobą, wszystko ułożyłam w szafkach i mam święty spokój. Zostało mi do prania tylko kilka rzeczy jak pościel i rożki, śpiworki, ale to nic w porównaniu z ubrankami

[agravka]

Napisane przez marta_d1

Ale tutaj dziś spokojnie. Byłam z koleżanką na kawie i lodach, ale wcześniej poprasowałam wszystkie ciuszki małego. Normalnie nogi mi wchodziły nie powiem gdzie. Ale cieszę się, że się z tym uporałam. Teraz musze to jakoś logicznie pochować. Chyba ułożę to rozmiarami.

przyznaj sie, balas sie ze dzis wyladujesz na porodowce i dlatego tak sie wzielas, hm?

[lazurowa]

Napisane przez Lilka___

ja na szczęście prasowanie mam już za sobą, wszystko ułożyłam w szafkach i mam święty spokój. Zostało mi do prania tylko kilka rzeczy jak pościel i rożki, śpiworki, ale to nic w porównaniu z ubrankami

Ja mam już drugą turę prasowania, a jeszcze trochę rzeczy zostało do uprania, bo ciągle tego przybywa.
Ale to już chyba koniec na dziś, bo coś mnie kłuje w szyjce.

W ogóle dziś Anoxy coś nie widać...

[niezawsze]

Napisane przez Lilka___

mierzę dalej i przeważnie jak zjem coś właśnie takiego zakazanego. Nie pamiętam dokładnie ile miałam po tych pierogach, ale coś około 100-110

a ja wlasnie skrecilam noge tak, ze plakalam z bolu boli mnie jak diabli a sama w domu jestem przez 10min podniesc sie nie moglam z podlogi i juz widze jak mi noga puchnie a boli niesamowicie a po lod musze isc do lodowki bo sie boje, ze jak nic z tym nie zrobie to bedzie jeszcze gorzej

[agravka]

Napisane przez niezawsze

a ja wlasnie skrecilam noge tak, ze plakalam z bolu boli mnie jak diabli a sama w domu jestem przez 10min podniesc sie nie moglam z podlogi i juz widze jak mi noga puchnie a boli niesamowicie a po lod musze isc do lodowki bo sie boje, ze jak nic z tym nie zrobie to bedzie jeszcze gorzej

o matko! uwazaj na siebie!!!

[lazurowa]

Napisane przez niezawsze

a ja wlasnie skrecilam noge tak, ze plakalam z bolu boli mnie jak diabli a sama w domu jestem przez 10min podniesc sie nie moglam z podlogi i juz widze jak mi noga puchnie a boli niesamowicie a po lod musze isc do lodowki bo sie boje, ze jak nic z tym nie zrobie to bedzie jeszcze gorzej

A co Ty za wygibasy ćwiczyłaś?
Okładaj lodem, a najlepiej jakbyś altacet miała.

[Lilka___]

niezawsze no to narobiłaś, przykładaj lód może zejdzie

[bassienkaw]

Wiecie co, a dla mnie prasowanie to jest strata czasu... owszem są rzeczy, które dobrze jest wyprasować, bo po prostu bardzo się gniotą, ale są też takie, których sensu prasować nie widzę... ciekawa jestem ile z Was będzie później nadal wszystko prasować? Dla mnie to strata czasu, czas który można przeznaczyć na coś innego...

Co do porodów, to bez sensu czytać o porodach innych ludzi, bo każdy poród jest inny... i niepotrzebnie się stresować. No bo fajnie się czyta o tych łatwych i lekkich, ale te ciężkie się przeżywa moim zdaniem i bez sensu. Owszem poród to nie jest bułka z masłem, nie jest to nic przyjemnego, ale nie jest to aż tak straszne przeżycie, bo przecież najczęściej kobieta drugi czy też trzeci raz decyduje się by zostać matką. O tym po prostu się zapomina, choć ból jest... ja po porodzie powiedziałam położnej, że pieprzę więcej dzieci nie chcę. A ona się tylko śmiała, że pewnie zobaczymy się za rok
Do czego można porównać poród? Cięzko powiedziec, ręki odcinanej nie miałam, nawet nigdy nie miałam złamanej... w każdym bądź razie gdy nacinają ci krocze, nie czuje się tego. Więc można sobie wyobrazić. Który moment był najgorszy? Sama nie wiem, u mnie to i tak w miarę szybko wszystko poszło

Myśmy z Łucją miały dziś wyjście z domu... byłyśmy po południiu blok obok u babci na imieninach, więc trochę nam się odmieniło, teraz mała ogląda bajki, a ja klepię do Was. W każdym bądź razie Łucja pobawiła się trochę z babcią, z prababcią, trochę sama... więc i ja odpoczęłam. Siedzenie w domu mi nie służy, oj nie! Nie wiem czy pisałam dopołudnia... w każdym bądź razie pojechałam z Łucją do znajomej dentystki, bo ma opuchnięte 4 dziąsła, jezu opuchnięte, co ja gadam, ogień normalnie... takie czerwone i wogóle. I co się okazało? Że mała ma na jednym ząbku małą próchnicę, ale to nic strasznego. A to, że mi jeść nic nie da rady, że nie chce, że tak ją boli, to przez te opuchnięte dziąsła, bo idą jej zęby, i to 4 naraz... dwa jeszcze nie przebite, a dwa przebite, trochę już wyszły, ale dalej rosną i jest problem. I to co najlepsze, że angina prawdopoodbnie nie jest złapana od kogoś, tylko właśnie od tego stanu zapalnego, od dziąseł i od problemów z rośnięciem ząbków. Niby sajgon, no bo gęba napuchnięta jak nie wiem co, dziecko nie jest w stanie nic jeść, tylko kaszki, jogurty, serki homo, i płynne zupki gdzie gryźć nie trzeba... ale z drugiej strony ulga bo wiem co i jak i się nie martwię...

[belunia1985]

Napisane przez niezawsze

a ja wlasnie skrecilam noge tak, ze plakalam z bolu boli mnie jak diabli a sama w domu jestem przez 10min podniesc sie nie moglam z podlogi i juz widze jak mi noga puchnie a boli niesamowicie a po lod musze isc do lodowki bo sie boje, ze jak nic z tym nie zrobie to bedzie jeszcze gorzej

o kurcze biedna, jak puchnie to nie fajnie...pewnie bedzie bolalo kilka ladnych dni, mam nadzieje, że to nic bardzo powwaznego, zadno pęknięcie...jak to się stalo?

[niezawsze]

Napisane przez lazurowa

W ogóle dziś Anoxy coś nie widać...

No wlasnie moze u siostry jest a moze rodzi

[bassienkaw]

Napisałam do Anoxy smsa właśnie... zobaczymy czy odpisze

[Lilka___]

dziewczyny, a może anoxa właśnie męża wykorzystuje

[agravka]

Napisane przez bassienkaw

Napisałam do Anoxy smsa właśnie... zobaczymy czy odpisze

no to czekamy, moze cos sie wlasnie rodzi

[bassienkaw]

Lilka nawet tak nie mów... Anoxa męża ujeżdża, a ja jej smsami przeszkadzam hahah

[belunia1985]

pytanko do dziewczyn ktore maja foteliki - nosidelka maxi cosi. ktory lepszy maxi cosi city czy cabrio fix? i czy do maxi cosi city są adaptery do samochodu? bo licytuje taki na allegro i dziewczyna mi napisala ze do city adapterow chyba nie ma...

[niezawsze]

doczolgalam sie do lodowki cudem bo skakac nie moge z brzuchem na 1 nodze i chcac nie chcac musze tej bolacej uzywac. Ja juz kiedya mialam skrecona kostke wlasnie ta :/ Stalo sie to jak przechodzilam przez balkon do pokoju jest taki prog i tak stanelam, ze sie wywocilam i lecialam brzuchem na stol wiec zeby go ratowac jakos sie wygiela ta kostka nie wiem sama, ale boli jak cholera

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ----------

Napisane przez belunia1985

pytanko do dziewczyn ktore maja foteliki - nosidelka maxi cosi. ktory lepszy maxi cosi city czy cabrio fix? i czy do maxi cosi city są adaptery do samochodu? bo licytuje taki na allegro i dziewczyna mi napisala ze do city adapterow chyba nie ma...

Pod wzgledem ceny ksztaltuje sie to tak : najdrozszy Peble, Cabrio, City a jakosc nie wiem ja mam cabrio a tak to one sa raczej wszystkie takie same chyba, jesli chodzi o adaptery do bazy czy stelaza wozka to tak samo pasuja

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

taka opinie znalazlam jeszcze : "Foteliki różnią się znacznie.
1.Przede wszystkim testy bezpieczeństwa Cabrio Fix są o niebo lepsze niż City.
2.Sama konstrukcja Cabrio fotelika jest oparta na nowszej technologii. Jest głębszy, szerszy, tapicerka uszyta z lepszych jakościowo materiałów.
3. Cabrio fix ma możliwość montowania z bazą, City niestety takie możliwości nie ma.

Różnica jest bardzo duża no ale i co za tym idzie cena też dużo wyższa. Ale z doświadczenia wiem że fotelik Cabrio Fix jest dużo łatwiej sprzedać nie tracąc na nim zbyt wiele kasy. Oczywiście jeśli fotelik jest zadbany."

[marta_d1]

Napisane przez agravka

przyznaj sie, balas sie ze dzis wyladujesz na porodowce i dlatego tak sie wzielas, hm?

No Miałam dzis parę skurczy i mnie przeczyściło. Stwierdziłam, że nie ma na co czekać. Ale nadal nic z tego.

[sylviasol]

Napisane przez niezawsze

a ja wlasnie skrecilam noge tak, ze plakalam z bolu boli mnie jak diabli a sama w domu jestem przez 10min podniesc sie nie moglam z podlogi i juz widze jak mi noga puchnie a boli niesamowicie a po lod musze isc do lodowki bo sie boje, ze jak nic z tym nie zrobie to bedzie jeszcze gorzej

uważaj na sieebie bidulko

Napisane przez bassienkaw

. A to, że mi jeść nic nie da rady, że nie chce, że tak ją boli, to przez te opuchnięte dziąsła, bo idą jej zęby, i to 4 naraz... dwa jeszcze nie przebite, a dwa przebite, trochę już wyszły, ale dalej rosną i jest problem. I to co najlepsze, że angina prawdopoodbnie nie jest złapana od kogoś, tylko właśnie od tego stanu zapalnego, od dziąseł i od problemów z rośnięciem ząbków. Niby sajgon, no bo gęba napuchnięta jak nie wiem co, dziecko nie jest w stanie nic jeść, tylko kaszki, jogurty, serki homo, i płynne zupki gdzie gryźć nie trzeba... ale z drugiej strony ulga bo wiem co i jak i się nie martwię...

biedna łucja może spróbójcie kostki lodu takżeby ssała?

hd gratki )
ufffff nadrobiłam was ale widzę że nikt się nierozpakował)) a już miałam nadzieje))
Ktoś pytał o maści na blizny, cepan jest najtańczy, jest jeszcze contratubex i specjalistyczny dermatix ale ta cholera 4 lata temu kosztowała 160zł a tubka ma wielkość może 5 cm. nie wiem jak działają na rozstępy ale na blizny po szyciu najlepszy jest ten siliconowy dermatix wiem bo używałam.

[agravka]

Napisane przez marta_d1

No Miałam dzis parę skurczy i mnie przeczyściło. Stwierdziłam, że nie ma na co czekać. Ale nadal nic z tego.

hm u mnie jedno wielkie NIC

[jusdan77]

Napisane przez niezawsze

a ja wlasnie skrecilam noge tak, ze plakalam z bolu boli mnie jak diabli a sama w domu jestem przez 10min podniesc sie nie moglam z podlogi i juz widze jak mi noga puchnie a boli niesamowicie a po lod musze isc do lodowki bo sie boje, ze jak nic z tym nie zrobie to bedzie jeszcze gorzej

No co TY!!!! Ja tu na wątek wchodzę żeby sprawdzić czy któraś nie rodzi a ty zamiast rodzić nogi wykręcasz.Oj uważaj na siebie, tym bardziej że sama w domu jesteś!!!Mam nadzieję że to nie będzie jakieś złamanie, tylko tak jak piszesz skręcenie.Oby te okłady z lodu Ci pomogły

Napisane przez marta_d1

No Miałam dzis parę skurczy i mnie przeczyściło. Stwierdziłam, że nie ma na co czekać. Ale nadal nic z tego.

Ja też od dłuższego czasu tzn od kilkunastu dni mam skurcze ale nic nie chce się zacząć dziać, od kilku dni są częstsze,często też czuję kłucie szyjki i ból jak przy okresie ale wszystko mija.Przedwczoraj i wczoraj mnie tak porządnie przeczyściło ale dalej nic.Siedzę jak na bombie zegarowej z tymi moimi rozwarciami i nic się nie chce rozkręcić.
Już chyba wolałabym żeby było po wszystkim

[sylviasol]

przyszłam i zamilkły normalnie przestanę chyba przychodzić do was

[agravka]

Napisane przez jusdan77

Ja też od dłuższego czasu tzn od kilkunastu dni mam skurcze ale nic nie chce się zacząć dziać, od kilku dni są częstsze,często też czuję kłucie szyjki i ból jak przy okresie ale wszystko mija.Przedwczoraj i wczoraj mnie tak porządnie przeczyściło ale dalej nic.Siedzę jak na bombie zegarowej z tymi moimi rozwarciami i nic się nie chce rozkręcić.
Już chyba wolałabym żeby było po wszystkim

mam to samo... nienawidze czekac....

[bassienkaw]

Co do Łucji, to lód nie przejdzie raczej... dostaje antybiotyk jeszcze do jutra wieczora, w dzień dostaje przeciwbólowy nurofen, i 3 razy dziennie smarować jej mam sacholem te dziąsełka... czekam właśnie jak zje kaszkę i wypłuczemy buzię i smarujemy

Co do Anoxy to cisza... może jednak się rozpakowuje!

Jusdan nic nie mówiąc... znajoma jedna, co teraz w drugiej ciąży chodziła, nastraszyli ją w 33 tygodniu, że jakieś tam rozwarcie jest, że może na dniach urodzić i wogóle... a co się okazało dobiła do 41 tygodnia bez żadnych lekarstw itd...

[Zuziunia]

Napisane przez hd2005

Właśnie wróciłam pod p. promotor. Wprowadziła ostatnie poprawki. Więcej literówek niż merytorycznych zmian.
Wystawiła mi z pracy ocenę 5+ : jupi:

eeee cytowanie mi wcięło....

byłam dzisiaj dosc długo na dworze, najpierw troche na słoneczku, a teraz na lezaku z godzine.

Nie ma to jak pobyc na zewnatrz.. teraz zastanawiam sie co zjesc

[sylviasol]

Napisane przez bassienkaw

Co do Łucji, to lód nie przejdzie raczej... dostaje antybiotyk jeszcze do jutra wieczora, w dzień dostaje przeciwbólowy nurofen, i 3 razy dziennie smarować jej mam sacholem te dziąsełka... czekam właśnie jak zje kaszkę i wypłuczemy buzię i smarujemy

Co do Anoxy to cisza... może jednak się rozpakowuje!

Jusdan nic nie mówiąc... znajoma jedna, co teraz w drugiej ciąży chodziła, nastraszyli ją w 33 tygodniu, że jakieś tam rozwarcie jest, że może na dniach urodzić i wogóle... a co się okazało dobiła do 41 tygodnia bez żadnych lekarstw itd...

dzieci to maja przechlapane, podobno dorosły by nie zniósł takiego bólu jak jest przy wychodzeniu ząbków((

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Napisane przez Zuziunia

eeee cytowanie mi wcięło....

byłam dzisiaj dosc długo na dworze, najpierw troche na słoneczku, a teraz na lezaku z godzine.

Nie ma to jak pobyc na zewnatrz.. teraz zastanawiam sie co zjesc

my wygrzewamy się przy otwartym oknie - słoneczko akurat na nas świeci)) a róża zagląda do okna ) - sąsiedzi palą grila hmmmmmm ładnie pachnie normalnie zaraz się do nich wkręcę) my znowu same w domku mamcia z zięciem (mężem mym) pojechali do babci na imieniny i chyba tam posiedza ) coś przez telefon słyszałam o grilu ) nawet nie jest mi przykro że mie mogłam jechać bo musimy leżeć - jaksobiepomyślę o tym tłumie ludzi ( około 30 os) to mi przechodzi ochota na wyjazd do babci))

[b80dbfebcb175f5cc16ebc14ca52adc6494c973a_67996f82093b8]

A ja nażarłam się tymi bulami z jagodami i się ruszać nie moge.

[bassienkaw]

Sylviasol tak wiele ludzi gdy przebijają im się ósemki cierpią katusze... i rzadko kiedy się zdarza by się 4 naraz wyżynały... ja akurat nie czułam jak mi wychodziły, ogólnie nigdy nie miałam jakiś tam problemów z zębami... natomiast mój Damian jak mu ósemki wychodziły to tragedia...
A tutaj dziecko ma całą gębę napuchnięta, przy 4 dziąsłach ogień po prostu, napuchnięte, czerwone, dotknąć się nie da... wszystkie 4 zęby obok idą. Dziecko dopadła angina, prawdopodobnie właśnie to nie zapalnienie dziąseł od anginy, a angina od tych dziąseł... wysoka gorączka, złe samopoczucie... biedne dziecko w podsumowaniu. Na to co ona ma w buzi to i tak dobrze się trzyma i sprawuje... jedynie jeść nie może!

Sylviasol a jak babcia ma na imię? Ja dziś też byłam na imieninach u babci Władzi, wprawdzie imieniny jutro są... ale robiła dziś

[karolcia228]

A ja sobie lezalam na lezaku, teraz jem lekka kolacje i bede dalej odpoczywac

[sylviasol]

Napisane przez bassienkaw

Sylviasol tak wiele ludzi gdy przebijają im się ósemki cierpią katusze... i rzadko kiedy się zdarza by się 4 naraz wyżynały... ja akurat nie czułam jak mi wychodziły, ogólnie nigdy nie miałam jakiś tam problemów z zębami... natomiast mój Damian jak mu ósemki wychodziły to tragedia...
A tutaj dziecko ma całą gębę napuchnięta, przy 4 dziąsłach ogień po prostu, napuchnięte, czerwone, dotknąć się nie da... wszystkie 4 zęby obok idą. Dziecko dopadła angina, prawdopodobnie właśnie to nie zapalnienie dziąseł od anginy, a angina od tych dziąseł... wysoka gorączka, złe samopoczucie... biedne dziecko w podsumowaniu. Na to co ona ma w buzi to i tak dobrze się trzyma i sprawuje... jedynie jeść nie może!

Sylviasol a jak babcia ma na imię? Ja dziś też byłam na imieninach u babci Władzi, wprawdzie imieniny jutro są... ale robiła dziś

tak samo))