Maturzystki 2010 cz. VIII- w powodzi procentów!

[czijo]

Napisane przez Claaire

FiR podobno jest zarąbiste nooo i najwyższe progi tam są chyba z całego UEku

Myślę, że na stosunki międzynarodowe będzie w tym roku wyższy. Przecież w naszym roczniku sami przyszli dyplomaci
Przepraszam, jeśli kogoś tym uraziłam, nie mam takiej intencji, ale śmieszą mnie ludzie, którzy idą na stosunki międzynarodowe, zdawali WOS, a nie umieją rozwinąć skrótu SLD.

Napisałam do jakiegoś gościa z mechatroniki po angielsku, mam nadzieję, że nie jest męskim szowinistą

[plesiunia]

Napisane przez czijo

Dziewczyny, pamiętacie?
http://www.youtube.com/watch?v=K4j0uYDlGHw

Ja pamiętam oglądałam kiedyś to.

[czijo]

Napisane przez plesiunia

Ja pamiętam oglądałam kiedyś to.

Ja też podkochiwałam się w Kubie
A dziś się dowiedziałam, że obaj bracia byli dubbingowani

[940aaead32a02128bb608a6b94f04b4806a21ce5_60383a2a3bc41]

Napisane przez Karmenka

A kiedy będziesz ?.

na początku lipca, 9 albo 13.

Napisane przez Weronika112

Pukał mnie w ramię, a jak widział, że się ruszyłam to od razu szybko powiedział w jakim celu, pewnie pomyślał, że się wystraszyłam.
Widocznie zależało mu na podpisie.

A wpłacasz na poczcie ? Ja tak zrobiłam i bardzo, bardzo nie polecam. Pieniądze od nich idą jakby chciały, a nie mogły.

hahah. co za koleś

ja też wpłacałam na poczcie i też żałuję. 5 dni szedł przelew



chodziłam dzisiaj po mieście, chciałam kupic jakieś spodenki, ale oczywiście nic nie było ciekawego ;]. bu.bu.bu. ale za to kupiłam sobie buty .

[malenstwo5]

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;20317326]na początku lipca, 9 albo 13.




hahah. co za koleś

ja też wpłacałam na poczcie i też żałuję. 5 dni szedł przelew



chodziłam dzisiaj po mieście, chciałam kupic jakieś spodenki, ale oczywiście nic nie było ciekawego ;]. bu.bu.bu. ale za to kupiłam sobie buty .[/QUOTE]

Jakie buty

[940aaead32a02128bb608a6b94f04b4806a21ce5_60383a2a3bc41]

Napisane przez malenstwo5

Jakie buty

takie z odkrytymi palcami. szukałam sandałów , takie rzymianki ale nigdzie nie było albo za małe . nie lubię swoich stóp.

[Riddim]

Napisane przez malenstwo5

O to jak już wymyślisz te 101 wymówek, to podziel się nimi

Jakbyś mogła mi zrobić to byłabym meeeega wdzięczna, albo jakbyś mi chociaż pożyczyła ten prosty szablon ;*

Od trampek ?
Nie no moje stopy też są do tego zdolne, żeby je nawet trampki obcierały i buty które wcześniej nie obcierały

Okej, napiszę coś na końcu postu
Zrobię, zrobię tylko napisz mi co chcesz sprzedać i generalnie co ma być w nim zawarte :P
Moje stopy są... dziwne. Bardzo ciężko mi znaleźć wygodne buty. Na wygodne baleriny np. w życiu nie trafiłam. Jak to tata mówi: but z miasta, noga ze wsi

Napisane przez czijo

też chcę analizę dr Kamili!

Olga...hmm, taaak to dobre dziecko. Generalnie ma problem ze stawianiem na swoim (Ty wiesz skąd ten wniosek), dlatego myślę, że nie nadajesz się do kierowania zespołem - logistyka i tego typu rzeczy odpadają. Mówiłaś kiedyś, że miałaś problem z zaaklimatyzowaniem się w klasie (bo tak a nie inaczej odbierali Twoją osobę), więc odpada też zawód typu lekarz czy jakiś specjalista udzielający porad.
Inteligentna bardzo jesteś, błyskotliwa (opisy seriali na liście rozbroiły mnie na łopatki), ciekawa nowych rzeczy (tu pasuje jakieś kulturocoś tam, ale to zbyt monotonne dla Ciebie).
Olga stworzona jest do pracy, w której będzie miała możliwość samodzielnej pracy nad czymś, pracy w zawodzie wymagającym unikalnych pomysłów i takiej, w której koniecznością będzie śledzenie tego co się dzieje w tej branży.
Lubisz matematykę i generalnie przedmioty ścisłe+angielski, dlatego na bank jakiś kierunek techniczny, inżynieria/technologia. Ja Cię szczerze mówiąc najbardziej widzę w marketingu, ale może coś informatycznego co da Ci szansę na pracę w jakiejś korporacji i zajmowanie się promocją od strony komputerowej? Niestety o ofercie takich kierunków zielonego pojęcia nie mam.

Napisane przez Karmenka

Łaaa, mnie też zanalizuj

Karolyna... tak Zaradna, nie boi się świata, dziewczyna do odpędzania chmur. Mówi otwarcie co myśli, budzi zaufanie (mamo tato jadę z koleżankami z forum do gda) i mam wrażenie, że nie umie żyć bez ludzi - praca z ludźmi obowiązkowo: P
Zaradna, podejmuje chętnie nowe wyzwania, mimo, że są trudne (truskawki), lubi podróżować (koncerty i wszystkie inne), dlatego jak już mówiłam ja Cię widzę w stolicy.
Lubi matematykę, ale i przy tym biologię a więc nie jest stricte umysłem ścisłym, może odnaleźć się w wielu dziedzinach. Biologia+matematyka to nic innego jak biotechnologia/pochodne, ale mnie to nie przekonuje, bo Karolina zeświruje zamknięta w 4 ścianach z pipetką w ręku. Chyba, że będzie pracować w jakimś zespole, dlatego ja Cię widzę na kierunku typu farmacja, a nawet ta biotechnologia o odpowiedniej specjalności - np. praca przy produkcji czegoś, gdzie będziesz musiała rozmawiać z ludźmi, którzy zajmują się wcześniejszymi/następnymi etapami tej produkcji.
Dobra, a tak najbardziej to ja Cię w polityce widzę, mimo, że o polityce dużo z nami nie gadałaś

Napisane przez star15

Świetna jesteś mogę ja też prosić analyzę?

Też strasznie boję się wyników i nikt z mojego reala (to nie aluzja do Ciebie Martyna i Twojej pracy ) nie jest w stanie mnie zrozumieć, właściwie nawet B. jakoś luźno do tego podchodzi.
A ja gryzę palce, bo wiem, że będą mnie pytać o wyniki rodzice Tżta, moi dziadkowie, mama, znajomi, trzeba będzie im wszystkim to powiedzieć.. wolałabym więc, żeby było się czym chwalić, a nie żalić.

@wyników - no właśnie, to jest straszne. W sumie rodzice i dziadkowie to nie mają pojęcia, czy powiedzmy 50% to jest dobrze, czy źle, al jak zapyta ktoś znajomy, albo mama zechce "pochwalić" się w pracy... ał.

Analiza... Martyna - ładna bardzo Dba o swój wygląd i chyba lubi, kiedy ludzie to doceniają. Słucha Żbików uważnie, przytuli i spałuje kiedy trzeba. Praca z ludźmi, to pewne.
Bardzo pomocna w domu, wspiera swoich najbliższych i generalnie gotowa do poświęceń dla drugiego człowieka.
Mówi o tym, o czym ma pojęcie, ale nie jest ignorantką w innych kwestiach.
Zdawała wos, polski, angielski... humanistka. Humanista pracujący z ludźmi - psycholog i wydaje mi się, że to naprawdę dla Ciebie. A jeśli nie... Może jakiś terapeuta, doradca, pełnomocnik?

Napisane przez Weronika112

I ja ?

Toż Ty już wiesz co chcesz studiować i do czego jesteś stworzona
Weronika jest humanistką i technikiem zarazem, odnajdzie się na wielu płaszczyznach, a najlepiej w czymś łączącym te dwie części wiedzy.
Interesuje się tym, co aktualne. Nie jest raczej osobą, która płaczącego pogłaszcze po głowie a raczej kopnie w tyłek i zmotywuje do działania - psychologia odpada, bo Ci samobójstwa będą popełniać.
Inteligentna bardzo, oczytana, wydaje mi się, że lubi poszukiwanie informacji i rozwijanie się.
Chce czegoś co da jej możliwość pracy z komputerem przy badaniach dot. społeczności - no kognitywistyka jak nic.

Napisane przez star15

Też denerwuję się tymi opłatami, stresujecie mnie.. to może lepiej ja już zacznę wpłacać, a nie dopiero po 30tym, bo mogę się nie wyrobić.

Nawet mnie nie straszcie :"(
Ja dziś dopiero idę pieniądze na swoje konto wpłacić a jutro pójdę robić te przelewy... aż zapytam w banku ile to trwa, bo pokwitowanie jakieś to chyba dostanę?

Napisane przez Weronika112

Pukał mnie w ramię, a jak widział, że się ruszyłam to od razu szybko powiedział w jakim celu, pewnie pomyślał, że się wystraszyłam.
Widocznie zależało mu na podpisie.

A wpłacasz na poczcie ? Ja tak zrobiłam i bardzo, bardzo nie polecam. Pieniądze od nich idą jakby chciały, a nie mogły.

No na poczcie to to czasem i tydzień trwać potrafi, zwłaszcza jak to jest jakiś niepopularny bank.

Napisane przez blue_apple

o matko, uwielbiam Cię

i w zasadzie, to masz dużo racji (żeby nie powiedzieć, że sto pro ), z tym że nie wzięłaś pod uwagę, iż jednak biologię lubię bardziej, niż chemię i także tego, że już wiem, że nie chcę pracować z maszynami, czyli żadna technologia chemiczna nie wchodzi w grę, bo nie interesują mnie maszyny
o mikrobiologii poczytam, ale z tego co wiem, to jest przedmiot na studiach - na pewno na dietetyce [o której z resztą też myślałam ]
no i nie uwzględniłaś mojego zamiłowania do kosmetologii, analizy składów, obmyślania jak najlepszych kosmetyków
och i tego, że jednak lubię ludzi i pracę z nimi, ale fakt, upierdliwców nie lubię, bo kto lubi
w tym wypadku kierunkiem bliskim mojemu zamiłowaniu jest kosmetologia, na której poziom chemii nie przerósł by mnie, nie musiałabym męczyć się z matmą i FIZYKĄ (której w LO, tak wlasciwie nie mialam), a z czym męczyłabym się na PW na biotechnologii, która jednocześnie kusi specjalizacją leki i kosmetyki.
o technikach dentystycznych nie myślałam nigdy, nie wiem nawet z czym to się je - sprawdzę.
na analityke medyczną się nie dostanę - choć tak, brałam ją pod uwagę. na farmację podobnie - chociaż pewnie, gdybym napisała lepiej maturę, to byłby kierunek, na który najbardziej bym chciała się dostać. no cóż. liczę, że matma mnie może uratować, ale czy aż tak? jaki może być próg? 230? 240? nie bede tyle miała, nawet jak matma okaze się być napisana bardzo dobrze.
ostatnio, gdy rozmawiałam z Martyną mówiłam jej właśnie, że marzyłam kiedyś o architekturze, wydawało mi się to mega ciekawym kierunkiem. marzyłam też kiedyś o dietetyce, a ostatnio o ratownictwie medycznym - ale tu przeraża mnie fakt styczności z ludźmi, którym naprawdę złe rzeczy się stały, niesienie im pomocy, to jedna strona medalu, a okropieństwo tego co się widzi, druga.
zootechnika do sprawdzenia.



jak znajdziesz 101 pomysłów, to się podziel.

a szablony w czym robisz?

co do Dominiki ja mam od niej pieniądze, Justyna też ma. podałyście jej numery kont, na które ma zwrócić kasę?
bo teraz do 5.07 jest nad morzem.

Myślałam, że to chemię właśnie bardziej lubisz:p O! dietetyka! Ale to będzie właśnie raczej praca z upierdliwymi ludźmi... a może technologia żywienia? Podobne i w zasadzie polega na kontroli jakości produkcji w firmach zajmujących się jedzeniem. Fajna sprawa.
Kosmetologia, może Ci nie zaproponowałam, dlatego, że mnie to nie przekonuje :P Zależy co chce się robić później - bo jeśli dziewczyna zostaje kosmetyczką i do końca życia wyciska tylko krosty i robi paznokcie to tak mało perspektywistycznie (o, nei ma takiego słowa:<!) to widzę.
Żbiku, na analitykę medyczną wystarczy Ci ok.70% z biologii (mówię tu o Bydgoszczy, może jednak warto pomyśleć o czymś innym niż Wwa?). W tamtym roku próg był 68% teraz na bank spadnie - ale licz się z tym, że to praca za bardzo małe pieniądze, chyba że chcesz wyjechać za granicę później lub zostać na uczelni jako wykładowca np.
Ratownictwo Ambitniejsza jesteś ; * Nie mam nic do ratowników i doceniam ich ciężką pracę, ale do tego trzeba mieć serce a nie tylko pomysł.
A jeszcze o technikach dentystycznych - robi się protezy i aparaty i różne takie (dobra opcja dla Ciebie, bo nie będziesz pracować z pacjentami + będziesz robić coś hmmm plastycznego, podobnie jak po architekturze - próg w tamtym roku w Bydgoszczy był 152, teraz mam nadzieję, że 70% z bio wystarczy.... modlę się, żeby tyle mieć...)

Szablony robię w pajączku
No to Dominika chyba już wyjechała :P



***
Co 5min sprawdzam na stronie oke czy nie ma już wyników :co jest:
Ooo, kto tu jest z oke łomża? Bardzo prosiłabym o spam na gadu jak już wyniki się pojawią

Tak się nakręciłam na te techniki dentystyczne...a znając życie bardzo się rozczaruję wynikiem i będzie wielkie nic.

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

Aaa! Jeszcze 101 wymówek:
1. "Jak Ci poszło?" - "A Tobie?", czyli sprytne odwrócenie uwagi od swojej osoby i kombinowanie następnego tematu w celu przeniesienia rozmowy na inne tory.
2. "Jak Ci poszło" - "Pogadamy później, muszę zadzwonić do rodziców i powiedzieć im o wynikach!" po czym doklejamy sztuczny uśmiech i biegniemy za róg.
3. "Jak Ci poszło" - "Ogórek" + palec wskazujący na sufit. Ucieczka.
4. "Jak Ci poszło" - "Chyba mi słabo..." teatralny gest.

[czijo]

Napisane przez Riddim

Okej, napiszę coś na końcu postu
Zrobię, zrobię tylko napisz mi co chcesz sprzedać i generalnie co ma być w nim zawarte :P
Moje stopy są... dziwne. Bardzo ciężko mi znaleźć wygodne buty. Na wygodne baleriny np. w życiu nie trafiłam. Jak to tata mówi: but z miasta, noga ze wsi



Olga...hmm, taaak to dobre dziecko. Generalnie ma problem ze stawianiem na swoim (Ty wiesz skąd ten wniosek), dlatego myślę, że nie nadajesz się do kierowania zespołem - logistyka i tego typu rzeczy odpadają. Mówiłaś kiedyś, że miałaś problem z zaaklimatyzowaniem się w klasie (bo tak a nie inaczej odbierali Twoją osobę), więc odpada też zawód typu lekarz czy jakiś specjalista udzielający porad.
Inteligentna bardzo jesteś, błyskotliwa (opisy seriali na liście rozbroiły mnie na łopatki), ciekawa nowych rzeczy (tu pasuje jakieś kulturocoś tam, ale to zbyt monotonne dla Ciebie).
Olga stworzona jest do pracy, w której będzie miała możliwość samodzielnej pracy nad czymś, pracy w zawodzie wymagającym unikalnych pomysłów i takiej, w której koniecznością będzie śledzenie tego co się dzieje w tej branży.
Lubisz matematykę i generalnie przedmioty ścisłe+angielski, dlatego na bank jakiś kierunek techniczny, inżynieria/technologia. Ja Cię szczerze mówiąc najbardziej widzę w marketingu, ale może coś informatycznego co da Ci szansę na pracę w jakiejś korporacji i zajmowanie się promocją od strony komputerowej? Niestety o ofercie takich kierunków zielonego pojęcia nie mam.


Karolyna... tak Zaradna, nie boi się świata, dziewczyna do odpędzania chmur. Mówi otwarcie co myśli, budzi zaufanie (mamo tato jadę z koleżankami z forum do gda) i mam wrażenie, że nie umie żyć bez ludzi - praca z ludźmi obowiązkowo: P
Zaradna, podejmuje chętnie nowe wyzwania, mimo, że są trudne (truskawki), lubi podróżować (koncerty i wszystkie inne), dlatego jak już mówiłam ja Cię widzę w stolicy.
Lubi matematykę, ale i przy tym biologię a więc nie jest stricte umysłem ścisłym, może odnaleźć się w wielu dziedzinach. Biologia+matematyka to nic innego jak biotechnologia/pochodne, ale mnie to nie przekonuje, bo Karolina zeświruje zamknięta w 4 ścianach z pipetką w ręku. Chyba, że będzie pracować w jakimś zespole, dlatego ja Cię widzę na kierunku typu farmacja, a nawet ta biotechnologia o odpowiedniej specjalności - np. praca przy produkcji czegoś, gdzie będziesz musiała rozmawiać z ludźmi, którzy zajmują się wcześniejszymi/następnymi etapami tej produkcji.
Dobra, a tak najbardziej to ja Cię w polityce widzę, mimo, że o polityce dużo z nami nie gadałaś



@wyników - no właśnie, to jest straszne. W sumie rodzice i dziadkowie to nie mają pojęcia, czy powiedzmy 50% to jest dobrze, czy źle, al jak zapyta ktoś znajomy, albo mama zechce "pochwalić" się w pracy... ał.

Analiza... Martyna - ładna bardzo Dba o swój wygląd i chyba lubi, kiedy ludzie to doceniają. Słucha Żbików uważnie, przytuli i spałuje kiedy trzeba. Praca z ludźmi, to pewne.
Bardzo pomocna w domu, wspiera swoich najbliższych i generalnie gotowa do poświęceń dla drugiego człowieka.
Mówi o tym, o czym ma pojęcie, ale nie jest ignorantką w innych kwestiach.
Zdawała wos, polski, angielski... humanistka. Humanista pracujący z ludźmi - psycholog i wydaje mi się, że to naprawdę dla Ciebie. A jeśli nie... Może jakiś terapeuta, doradca, pełnomocnik?


Toż Ty już wiesz co chcesz studiować i do czego jesteś stworzona
Weronika jest humanistką i technikiem zarazem, odnajdzie się na wielu płaszczyznach, a najlepiej w czymś łączącym te dwie części wiedzy.
Interesuje się tym, co aktualne. Nie jest raczej osobą, która płaczącego pogłaszcze po głowie a raczej kopnie w tyłek i zmotywuje do działania - psychologia odpada, bo Ci samobójstwa będą popełniać.
Inteligentna bardzo, oczytana, wydaje mi się, że lubi poszukiwanie informacji i rozwijanie się.
Chce czegoś co da jej możliwość pracy z komputerem przy badaniach dot. społeczności - no kognitywistyka jak nic.


Nawet mnie nie straszcie :"(
Ja dziś dopiero idę pieniądze na swoje konto wpłacić a jutro pójdę robić te przelewy... aż zapytam w banku ile to trwa, bo pokwitowanie jakieś to chyba dostanę?


No na poczcie to to czasem i tydzień trwać potrafi, zwłaszcza jak to jest jakiś niepopularny bank.


Myślałam, że to chemię właśnie bardziej lubisz:p O! dietetyka! Ale to będzie właśnie raczej praca z upierdliwymi ludźmi... a może technologia żywienia? Podobne i w zasadzie polega na kontroli jakości produkcji w firmach zajmujących się jedzeniem. Fajna sprawa.
Kosmetologia, może Ci nie zaproponowałam, dlatego, że mnie to nie przekonuje :P Zależy co chce się robić później - bo jeśli dziewczyna zostaje kosmetyczką i do końca życia wyciska tylko krosty i robi paznokcie to tak mało perspektywistycznie (o, nei ma takiego słowa:<!) to widzę.
Żbiku, na analitykę medyczną wystarczy Ci ok.70% z biologii (mówię tu o Bydgoszczy, może jednak warto pomyśleć o czymś innym niż Wwa?). W tamtym roku próg był 68% teraz na bank spadnie - ale licz się z tym, że to praca za bardzo małe pieniądze, chyba że chcesz wyjechać za granicę później lub zostać na uczelni jako wykładowca np.
Ratownictwo Ambitniejsza jesteś ; * Nie mam nic do ratowników i doceniam ich ciężką pracę, ale do tego trzeba mieć serce a nie tylko pomysł.
A jeszcze o technikach dentystycznych - robi się protezy i aparaty i różne takie (dobra opcja dla Ciebie, bo nie będziesz pracować z pacjentami + będziesz robić coś hmmm plastycznego, podobnie jak po architekturze - próg w tamtym roku w Bydgoszczy był 152, teraz mam nadzieję, że 70% z bio wystarczy.... modlę się, żeby tyle mieć...)

Szablony robię w pajączku
No to Dominika chyba już wyjechała :P



***
Co 5min sprawdzam na stronie oke czy nie ma już wyników :co jest:
Ooo, kto tu jest z oke łomża? Bardzo prosiłabym o spam na gadu jak już wyniki się pojawią

Tak się nakręciłam na te techniki dentystyczne...a znając życie bardzo się rozczaruję wynikiem i będzie wielkie nic.

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

Aaa! Jeszcze 101 wymówek:
1. "Jak Ci poszło?" - "A Tobie?", czyli sprytne odwrócenie uwagi od swojej osoby i kombinowanie następnego tematu w celu przeniesienia rozmowy na inne tory.
2. "Jak Ci poszło" - "Pogadamy później, muszę zadzwonić do rodziców i powiedzieć im o wynikach!" po czym doklejamy sztuczny uśmiech i biegniemy za róg.
3. "Jak Ci poszło" - "Ogórek" + palec wskazujący na sufit. Ucieczka.
4. "Jak Ci poszło" - "Chyba mi słabo..." teatralny gest.

JESTEŚ MISTRZEM.
Dziękuję za analizę i wszystkie miłe słowa i pozwolę sobie stosować wymówkę numer 1 i 2

[plesiunia]

Napisane przez Riddim

Okej, napiszę coś na końcu postu
Zrobię, zrobię tylko napisz mi co chcesz sprzedać i generalnie co ma być w nim zawarte :P
Moje stopy są... dziwne. Bardzo ciężko mi znaleźć wygodne buty. Na wygodne baleriny np. w życiu nie trafiłam. Jak to tata mówi: but z miasta, noga ze wsi



Olga...hmm, taaak to dobre dziecko. Generalnie ma problem ze stawianiem na swoim (Ty wiesz skąd ten wniosek), dlatego myślę, że nie nadajesz się do kierowania zespołem - logistyka i tego typu rzeczy odpadają. Mówiłaś kiedyś, że miałaś problem z zaaklimatyzowaniem się w klasie (bo tak a nie inaczej odbierali Twoją osobę), więc odpada też zawód typu lekarz czy jakiś specjalista udzielający porad.
Inteligentna bardzo jesteś, błyskotliwa (opisy seriali na liście rozbroiły mnie na łopatki), ciekawa nowych rzeczy (tu pasuje jakieś kulturocoś tam, ale to zbyt monotonne dla Ciebie).
Olga stworzona jest do pracy, w której będzie miała możliwość samodzielnej pracy nad czymś, pracy w zawodzie wymagającym unikalnych pomysłów i takiej, w której koniecznością będzie śledzenie tego co się dzieje w tej branży.
Lubisz matematykę i generalnie przedmioty ścisłe+angielski, dlatego na bank jakiś kierunek techniczny, inżynieria/technologia. Ja Cię szczerze mówiąc najbardziej widzę w marketingu, ale może coś informatycznego co da Ci szansę na pracę w jakiejś korporacji i zajmowanie się promocją od strony komputerowej? Niestety o ofercie takich kierunków zielonego pojęcia nie mam.


Karolyna... tak Zaradna, nie boi się świata, dziewczyna do odpędzania chmur. Mówi otwarcie co myśli, budzi zaufanie (mamo tato jadę z koleżankami z forum do gda) i mam wrażenie, że nie umie żyć bez ludzi - praca z ludźmi obowiązkowo: P
Zaradna, podejmuje chętnie nowe wyzwania, mimo, że są trudne (truskawki), lubi podróżować (koncerty i wszystkie inne), dlatego jak już mówiłam ja Cię widzę w stolicy.
Lubi matematykę, ale i przy tym biologię a więc nie jest stricte umysłem ścisłym, może odnaleźć się w wielu dziedzinach. Biologia+matematyka to nic innego jak biotechnologia/pochodne, ale mnie to nie przekonuje, bo Karolina zeświruje zamknięta w 4 ścianach z pipetką w ręku. Chyba, że będzie pracować w jakimś zespole, dlatego ja Cię widzę na kierunku typu farmacja, a nawet ta biotechnologia o odpowiedniej specjalności - np. praca przy produkcji czegoś, gdzie będziesz musiała rozmawiać z ludźmi, którzy zajmują się wcześniejszymi/następnymi etapami tej produkcji.
Dobra, a tak najbardziej to ja Cię w polityce widzę, mimo, że o polityce dużo z nami nie gadałaś



@wyników - no właśnie, to jest straszne. W sumie rodzice i dziadkowie to nie mają pojęcia, czy powiedzmy 50% to jest dobrze, czy źle, al jak zapyta ktoś znajomy, albo mama zechce "pochwalić" się w pracy... ał.

Analiza... Martyna - ładna bardzo Dba o swój wygląd i chyba lubi, kiedy ludzie to doceniają. Słucha Żbików uważnie, przytuli i spałuje kiedy trzeba. Praca z ludźmi, to pewne.
Bardzo pomocna w domu, wspiera swoich najbliższych i generalnie gotowa do poświęceń dla drugiego człowieka.
Mówi o tym, o czym ma pojęcie, ale nie jest ignorantką w innych kwestiach.
Zdawała wos, polski, angielski... humanistka. Humanista pracujący z ludźmi - psycholog i wydaje mi się, że to naprawdę dla Ciebie. A jeśli nie... Może jakiś terapeuta, doradca, pełnomocnik?


Toż Ty już wiesz co chcesz studiować i do czego jesteś stworzona
Weronika jest humanistką i technikiem zarazem, odnajdzie się na wielu płaszczyznach, a najlepiej w czymś łączącym te dwie części wiedzy.
Interesuje się tym, co aktualne. Nie jest raczej osobą, która płaczącego pogłaszcze po głowie a raczej kopnie w tyłek i zmotywuje do działania - psychologia odpada, bo Ci samobójstwa będą popełniać.
Inteligentna bardzo, oczytana, wydaje mi się, że lubi poszukiwanie informacji i rozwijanie się.
Chce czegoś co da jej możliwość pracy z komputerem przy badaniach dot. społeczności - no kognitywistyka jak nic.


Nawet mnie nie straszcie :"(
Ja dziś dopiero idę pieniądze na swoje konto wpłacić a jutro pójdę robić te przelewy... aż zapytam w banku ile to trwa, bo pokwitowanie jakieś to chyba dostanę?


No na poczcie to to czasem i tydzień trwać potrafi, zwłaszcza jak to jest jakiś niepopularny bank.


Myślałam, że to chemię właśnie bardziej lubisz:p O! dietetyka! Ale to będzie właśnie raczej praca z upierdliwymi ludźmi... a może technologia żywienia? Podobne i w zasadzie polega na kontroli jakości produkcji w firmach zajmujących się jedzeniem. Fajna sprawa.
Kosmetologia, może Ci nie zaproponowałam, dlatego, że mnie to nie przekonuje :P Zależy co chce się robić później - bo jeśli dziewczyna zostaje kosmetyczką i do końca życia wyciska tylko krosty i robi paznokcie to tak mało perspektywistycznie (o, nei ma takiego słowa:<!) to widzę.
Żbiku, na analitykę medyczną wystarczy Ci ok.70% z biologii (mówię tu o Bydgoszczy, może jednak warto pomyśleć o czymś innym niż Wwa?). W tamtym roku próg był 68% teraz na bank spadnie - ale licz się z tym, że to praca za bardzo małe pieniądze, chyba że chcesz wyjechać za granicę później lub zostać na uczelni jako wykładowca np.
Ratownictwo Ambitniejsza jesteś ; * Nie mam nic do ratowników i doceniam ich ciężką pracę, ale do tego trzeba mieć serce a nie tylko pomysł.
A jeszcze o technikach dentystycznych - robi się protezy i aparaty i różne takie (dobra opcja dla Ciebie, bo nie będziesz pracować z pacjentami + będziesz robić coś hmmm plastycznego, podobnie jak po architekturze - próg w tamtym roku w Bydgoszczy był 152, teraz mam nadzieję, że 70% z bio wystarczy.... modlę się, żeby tyle mieć...)

Szablony robię w pajączku
No to Dominika chyba już wyjechała :P



***
Co 5min sprawdzam na stronie oke czy nie ma już wyników :co jest:
Ooo, kto tu jest z oke łomża? Bardzo prosiłabym o spam na gadu jak już wyniki się pojawią

Tak się nakręciłam na te techniki dentystyczne...a znając życie bardzo się rozczaruję wynikiem i będzie wielkie nic.

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

Aaa! Jeszcze 101 wymówek:
1. "Jak Ci poszło?" - "A Tobie?", czyli sprytne odwrócenie uwagi od swojej osoby i kombinowanie następnego tematu w celu przeniesienia rozmowy na inne tory.
2. "Jak Ci poszło" - "Pogadamy później, muszę zadzwonić do rodziców i powiedzieć im o wynikach!" po czym doklejamy sztuczny uśmiech i biegniemy za róg.
3. "Jak Ci poszło" - "Ogórek" + palec wskazujący na sufit. Ucieczka.
4. "Jak Ci poszło" - "Chyba mi słabo..." teatralny gest.

Jesteś świetna ale ciekawe czy przeanalizowałabyś mnie

[margaritaa]

cześć dziewczyny
oszaleję chyba prędzej niż te wyniki zobaczę

bardzo się boję

[plesiunia]

Napisane przez margaritaa

cześć dziewczyny
oszaleję chyba prędzej niż te wyniki zobaczę

bardzo się boję

nie stresuj się tak bo te nerwy mogą wykończyć, wiem łatwo powiedzieć ale trudniej zrobić. Ale musi być dobrze

[margaritaa]

Napisane przez plesiunia

nie stresuj się tak bo te nerwy mogą wykończyć, wiem łatwo powiedzieć ale trudniej zrobić. Ale musi być dobrze

no tak
ale, że to niby te wyniki już dziś mają być tak?
bo każdy mówi inaczej
oficjalne to na pewno 30

[plesiunia]

Napisane przez margaritaa

no tak
ale, że to niby te wyniki już dziś mają być tak?
bo każdy mówi inaczej
oficjalne to na pewno 30

W szkołach mają być 30 czerwca. A gdzie dziś mają być wyniki??

[Riddim]

Napisane przez plesiunia

W szkołach mają być 30 czerwca. A gdzie dziś mają być wyniki??

Na stronach oke. O północy, chociaż słyszałam, że już 28 czyli dziś MOGĄ ale nie muszą być, nie wiem ile w tym prawdy.

Dziewczyny, mam maturę. Dyrektor powiedział mojej mamie, że zdałam, ale nie może powiedzieć na ile - już się o polski martwić nie muszę, chociaż tyle

[malenstwo5]

Napisane przez Riddim

Na stronach oke. O północy, chociaż słyszałam, że już 28 czyli dziś MOGĄ ale nie muszą być, nie wiem ile w tym prawdy.

Dziewczyny, mam maturę. Dyrektor powiedział mojej mamie, że zdałam, ale nie może powiedzieć na ile - już się o polski martwić nie muszę, chociaż tyle

Dyrektorzy mają już info ?

Wysłałam Ci PW ;*

[plesiunia]

Napisane przez Riddim

Na stronach oke. O północy, chociaż słyszałam, że już 28 czyli dziś MOGĄ ale nie muszą być, nie wiem ile w tym prawdy.

Dziewczyny, mam maturę. Dyrektor powiedział mojej mamie, że zdałam, ale nie może powiedzieć na ile - już się o polski martwić nie muszę, chociaż tyle

Jeśli chodzi o OKE to chyba nie wszędzie tak jest z tego co wiem to w Krakowie i Łomży. A na innym forum czytałam że jedna dziewczyna czekała na wyniki na OKE Kraków ale była przerwa techniczna a teraz udało jej się wejść i tam był komunikat że wyniki będą 30 czyli z wcześniejszego zobaczenia wyników nici.
To gratuluję dyrektorzy już wiedzą

[parodia]

Napisane przez czijo

Fuck yeah. Tylko czy ten trend się utrzyma?

To są fajowskie? tak, fizyka techniczna i medyczna.
Wolałabym jakieś niemające w nazwie ani fizyki, ani środowiska

U nas UJ chyba nic nie dostał :/ ale w sumie z tymi stypendiami to bujda, bo jak dostali rok temu, to ludzie czekali chyba do kwietnia (!) na pierwszą transzę

Utrzyma, utrzyma tak serio wydaje mi się, że raczej tak, dobrych informatyków na pewno nie będzie nigdy za dużo, bo jednak technologie się będą cały czas rozwijać, itd

Nie chcesz iść na ochronę środowiska?

Na PŁ dostawali systematycznie tysiaka

Napisane przez Karmenka

Gdzie ta Martyna, ani na gadu jej nie ma, ani tu. . .

Pewnie odezwie się po Openerze

Napisane przez star15

A RPO faktycznie mógłby tym się zająć, bo to łamanie prawa do pracy każdego człowieka.

Szczególnie z tym wiekiem

Napisane przez Weronika112

Pukał mnie w ramię, a jak widział, że się ruszyłam to od razu szybko powiedział w jakim celu, pewnie pomyślał, że się wystraszyłam.
Widocznie zależało mu na podpisie.

Napisane przez czijo

Ale jajca dostałam maila od pani z AGH. Pytałam ich, czy EiT po angielsku jest płatna, a pani napisała, że wszystkie studia stacjonarne na wydziale są darmowe, i są tylko kary za zaległości w nauce.
Czyli wnioskuję, że Electronics & Telecommunication na mnie czeka

Super
Tylko w takim razie po jakiego #@%@ piszą na stronie o opłatach?

Napisane przez blue_apple

co do Dominiki ja mam od niej pieniądze, Justyna też ma. podałyście jej numery kont, na które ma zwrócić kasę?
bo teraz do 5.07 jest nad morzem.

mówiłam Ci, to śmiech na sali jest, gdzie chcą doświadczenie. w spozywczym niedługo będą chcieli. tak samo zaniosłam to cv w sb do jednego sklepu z ubraniami, ogloszenie wisiało na drzwiach, oczywiście w głosie pani dało się wyczuć hm... powątpiewanie? w związku z tym, że jeszcze nigdzie nie pracowałam. no kiedyś muszę zacząc i zawsze od jakiegoś zera się zaczyna.

masz całkowitą rację, własnie takich pracowników pracodawcy oczekują. wymagania z kosmosu. kto je spełnia?


ja nie wiem, czy się boję wyników, już sobie przetrawiłam, że będą jakie będą. ewentualnie boję się tego, że zobaczę tam dużo mniej %, niż myślałam, że będzie.
albo że wszystkim pójdzie świetnie, a mi źle i będę czuła się jak debil.
no i oczywiście wiadomo, fajnie byloby móc się chwalić, ale nawet jakbym napisała na duuużooo %, to nie mam ochoty kazdemu mówic ile dostałam, bo to moja sprawa.

Potwierdzam

Mnie tylko zastanawia, za kogo oni się mają. Czy naprawdę myślą, że ta praca jako kelner z 5-letnim doświadczeniem będzie dla kogoś ochem i achem? Nie oszukujmy się, to nie są prace na całe życie

Ja też


Żbik wyjeżdżony na motÓrze chyba idzie spać

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

I Kamila, fajnie Ci, że chociaż tyle wiesz, zawsze jakiś komfort
Ja też chcę taką analizę (bo z PŁ mi odpisali, że jak już im się da podanie, to koniec, nie można zmienić zaraz się jeszcze zapytam, jak wygląda sprawa z przenoszeniem na pierwszym roku jakby się komuś odwidziało )

[chiddy]

Napisane przez Riddim

Okej, napiszę coś na końcu postu
Zrobię, zrobię tylko napisz mi co chcesz sprzedać i generalnie co ma być w nim zawarte :P
Moje stopy są... dziwne. Bardzo ciężko mi znaleźć wygodne buty. Na wygodne baleriny np. w życiu nie trafiłam. Jak to tata mówi: but z miasta, noga ze wsi



Olga...hmm, taaak to dobre dziecko. Generalnie ma problem ze stawianiem na swoim (Ty wiesz skąd ten wniosek), dlatego myślę, że nie nadajesz się do kierowania zespołem - logistyka i tego typu rzeczy odpadają. Mówiłaś kiedyś, że miałaś problem z zaaklimatyzowaniem się w klasie (bo tak a nie inaczej odbierali Twoją osobę), więc odpada też zawód typu lekarz czy jakiś specjalista udzielający porad.
Inteligentna bardzo jesteś, błyskotliwa (opisy seriali na liście rozbroiły mnie na łopatki), ciekawa nowych rzeczy (tu pasuje jakieś kulturocoś tam, ale to zbyt monotonne dla Ciebie).
Olga stworzona jest do pracy, w której będzie miała możliwość samodzielnej pracy nad czymś, pracy w zawodzie wymagającym unikalnych pomysłów i takiej, w której koniecznością będzie śledzenie tego co się dzieje w tej branży.
Lubisz matematykę i generalnie przedmioty ścisłe+angielski, dlatego na bank jakiś kierunek techniczny, inżynieria/technologia. Ja Cię szczerze mówiąc najbardziej widzę w marketingu, ale może coś informatycznego co da Ci szansę na pracę w jakiejś korporacji i zajmowanie się promocją od strony komputerowej? Niestety o ofercie takich kierunków zielonego pojęcia nie mam.


Karolyna... tak Zaradna, nie boi się świata, dziewczyna do odpędzania chmur. Mówi otwarcie co myśli, budzi zaufanie (mamo tato jadę z koleżankami z forum do gda) i mam wrażenie, że nie umie żyć bez ludzi - praca z ludźmi obowiązkowo: P
Zaradna, podejmuje chętnie nowe wyzwania, mimo, że są trudne (truskawki), lubi podróżować (koncerty i wszystkie inne), dlatego jak już mówiłam ja Cię widzę w stolicy.
Lubi matematykę, ale i przy tym biologię a więc nie jest stricte umysłem ścisłym, może odnaleźć się w wielu dziedzinach. Biologia+matematyka to nic innego jak biotechnologia/pochodne, ale mnie to nie przekonuje, bo Karolina zeświruje zamknięta w 4 ścianach z pipetką w ręku. Chyba, że będzie pracować w jakimś zespole, dlatego ja Cię widzę na kierunku typu farmacja, a nawet ta biotechnologia o odpowiedniej specjalności - np. praca przy produkcji czegoś, gdzie będziesz musiała rozmawiać z ludźmi, którzy zajmują się wcześniejszymi/następnymi etapami tej produkcji.
Dobra, a tak najbardziej to ja Cię w polityce widzę, mimo, że o polityce dużo z nami nie gadałaś



@wyników - no właśnie, to jest straszne. W sumie rodzice i dziadkowie to nie mają pojęcia, czy powiedzmy 50% to jest dobrze, czy źle, al jak zapyta ktoś znajomy, albo mama zechce "pochwalić" się w pracy... ał.

Analiza... Martyna - ładna bardzo Dba o swój wygląd i chyba lubi, kiedy ludzie to doceniają. Słucha Żbików uważnie, przytuli i spałuje kiedy trzeba. Praca z ludźmi, to pewne.
Bardzo pomocna w domu, wspiera swoich najbliższych i generalnie gotowa do poświęceń dla drugiego człowieka.
Mówi o tym, o czym ma pojęcie, ale nie jest ignorantką w innych kwestiach.
Zdawała wos, polski, angielski... humanistka. Humanista pracujący z ludźmi - psycholog i wydaje mi się, że to naprawdę dla Ciebie. A jeśli nie... Może jakiś terapeuta, doradca, pełnomocnik?


Toż Ty już wiesz co chcesz studiować i do czego jesteś stworzona
Weronika jest humanistką i technikiem zarazem, odnajdzie się na wielu płaszczyznach, a najlepiej w czymś łączącym te dwie części wiedzy.
Interesuje się tym, co aktualne. Nie jest raczej osobą, która płaczącego pogłaszcze po głowie a raczej kopnie w tyłek i zmotywuje do działania - psychologia odpada, bo Ci samobójstwa będą popełniać.
Inteligentna bardzo, oczytana, wydaje mi się, że lubi poszukiwanie informacji i rozwijanie się.
Chce czegoś co da jej możliwość pracy z komputerem przy badaniach dot. społeczności - no kognitywistyka jak nic.


Nawet mnie nie straszcie :"(
Ja dziś dopiero idę pieniądze na swoje konto wpłacić a jutro pójdę robić te przelewy... aż zapytam w banku ile to trwa, bo pokwitowanie jakieś to chyba dostanę?


No na poczcie to to czasem i tydzień trwać potrafi, zwłaszcza jak to jest jakiś niepopularny bank.


Myślałam, że to chemię właśnie bardziej lubisz:p O! dietetyka! Ale to będzie właśnie raczej praca z upierdliwymi ludźmi... a może technologia żywienia? Podobne i w zasadzie polega na kontroli jakości produkcji w firmach zajmujących się jedzeniem. Fajna sprawa.
Kosmetologia, może Ci nie zaproponowałam, dlatego, że mnie to nie przekonuje :P Zależy co chce się robić później - bo jeśli dziewczyna zostaje kosmetyczką i do końca życia wyciska tylko krosty i robi paznokcie to tak mało perspektywistycznie (o, nei ma takiego słowa:<!) to widzę.
Żbiku, na analitykę medyczną wystarczy Ci ok.70% z biologii (mówię tu o Bydgoszczy, może jednak warto pomyśleć o czymś innym niż Wwa?). W tamtym roku próg był 68% teraz na bank spadnie - ale licz się z tym, że to praca za bardzo małe pieniądze, chyba że chcesz wyjechać za granicę później lub zostać na uczelni jako wykładowca np.
Ratownictwo Ambitniejsza jesteś ; * Nie mam nic do ratowników i doceniam ich ciężką pracę, ale do tego trzeba mieć serce a nie tylko pomysł.
A jeszcze o technikach dentystycznych - robi się protezy i aparaty i różne takie (dobra opcja dla Ciebie, bo nie będziesz pracować z pacjentami + będziesz robić coś hmmm plastycznego, podobnie jak po architekturze - próg w tamtym roku w Bydgoszczy był 152, teraz mam nadzieję, że 70% z bio wystarczy.... modlę się, żeby tyle mieć...)

Szablony robię w pajączku
No to Dominika chyba już wyjechała :P



***
Co 5min sprawdzam na stronie oke czy nie ma już wyników :co jest:
Ooo, kto tu jest z oke łomża? Bardzo prosiłabym o spam na gadu jak już wyniki się pojawią

Tak się nakręciłam na te techniki dentystyczne...a znając życie bardzo się rozczaruję wynikiem i będzie wielkie nic.

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

Aaa! Jeszcze 101 wymówek:
1. "Jak Ci poszło?" - "A Tobie?", czyli sprytne odwrócenie uwagi od swojej osoby i kombinowanie następnego tematu w celu przeniesienia rozmowy na inne tory.
2. "Jak Ci poszło" - "Pogadamy później, muszę zadzwonić do rodziców i powiedzieć im o wynikach!" po czym doklejamy sztuczny uśmiech i biegniemy za róg.
3. "Jak Ci poszło" - "Ogórek" + palec wskazujący na sufit. Ucieczka.
4. "Jak Ci poszło" - "Chyba mi słabo..." teatralny gest.

jakie opisyyyyyyyy
ciekawe jakbyś chiddy streściła




dziewczyny, znowu się zjarałam znajomi przyjechali do mnie na cały dzień i dopaliłam swoje ciało


idę zrobić nam wszystkim coś na ząb

[star15]

Napisane przez czijo

Myślę, że na stosunki międzynarodowe będzie w tym roku wyższy. Przecież w naszym roczniku sami przyszli dyplomaci
Przepraszam, jeśli kogoś tym uraziłam, nie mam takiej intencji, ale śmieszą mnie ludzie, którzy idą na stosunki międzynarodowe, zdawali WOS, a nie umieją rozwinąć skrótu SLD.

Napisałam do jakiegoś gościa z mechatroniki po angielsku, mam nadzieję, że nie jest męskim szowinistą

Ja zdawałam wos i umiem rozwinąć skrót SLD
ale wiem, wiem, o co Ci chodzi, rzeczywiście są takie osoby, które wybrały wos 'z braku laku'. Miałam wątpliwy zaszczyt się o tym przekonać 5minut przed rozdaniem arkuszy, gdy pewna dziewczyna na cały rząd krzyczała spanikowana: kiedy Polska weszła do UE, kiedy Polska weszła do ue? z obłędem w oczach

Napisane przez Riddim

@wyników - no właśnie, to jest straszne. W sumie rodzice i dziadkowie to nie mają pojęcia, czy powiedzmy 50% to jest dobrze, czy źle, al jak zapyta ktoś znajomy, albo mama zechce "pochwalić" się w pracy... ał.

Analiza... Martyna - ładna bardzo Dba o swój wygląd i chyba lubi, kiedy ludzie to doceniają. Słucha Żbików uważnie, przytuli i spałuje kiedy trzeba. Praca z ludźmi, to pewne.
Bardzo pomocna w domu, wspiera swoich najbliższych i generalnie gotowa do poświęceń dla drugiego człowieka.
Mówi o tym, o czym ma pojęcie, ale nie jest ignorantką w innych kwestiach.
Zdawała wos, polski, angielski... humanistka. Humanista pracujący z ludźmi - psycholog i wydaje mi się, że to naprawdę dla Ciebie. A jeśli nie... Może jakiś terapeuta, doradca, pełnomocnik?

Nawet mnie nie straszcie :"(
Ja dziś dopiero idę pieniądze na swoje konto wpłacić a jutro pójdę robić te przelewy... aż zapytam w banku ile to trwa, bo pokwitowanie jakieś to chyba dostanę?
***
Co 5min sprawdzam na stronie oke czy nie ma już wyników :co jest:
Ooo, kto tu jest z oke łomża? Bardzo prosiłabym o spam na gadu jak już wyniki się pojawią

Aaa! Jeszcze 101 wymówek:
1. "Jak Ci poszło?" - "A Tobie?", czyli sprytne odwrócenie uwagi od swojej osoby i kombinowanie następnego tematu w celu przeniesienia rozmowy na inne tory.
2. "Jak Ci poszło" - "Pogadamy później, muszę zadzwonić do rodziców i powiedzieć im o wynikach!" po czym doklejamy sztuczny uśmiech i biegniemy za róg.
3. "Jak Ci poszło" - "Ogórek" + palec wskazujący na sufit. Ucieczka.
4. "Jak Ci poszło" - "Chyba mi słabo..." teatralny gest.

Mnie najbardziej męczy to, że chciałabym dobrze wypaść przed rodzicami Tżta. a oni są dobrze zorientowani, bo ich córka zdawała rok temu maturę (poza tym ona uczy się b.dobrze, no i też zdawała wos zdała na ponad 80% rozszerzony, to dobry wynik.. więc mają porównanie)

Świetna analiza ale trochę bym zmodyfikowała:
1. nie dbam aż tak o wygląd, naprawdę powiedziałabym, że przeciętnie
2. praca z ludźmi jak najbardziej i TYLKO z ludźmi; źle się czuję, gdy mam długo przebywać samotnie, więc masz rację
3. psychologię studiuje mój Tż ja siebie w tym nie widzę, bo jestem zbyt empatyczna i gdybym cały dzień słuchała o problemach innych, wracałabym sfrustrowana, wyczerpana i w okropnym nastroju, więc to nie dla mnie;
ja siebie widzę w pisaniu, w polityce albo w roli Cejrowskiego w spódnicy 2 generations after (nie chodzi mi o jego konserwatywne poglądy, bo pod tym względem do niego mi daleko,ale o podróże + pisanie o nich).. lubię wystąpienia publiczne, więc kieruję się w stronę dziennikarki, prezenterki tv, chociaż chciałabym spróbować też wyzwań 'językowych',tzn. może jakieś tłumaczenia książki albo przewodnik wycieczek? ale to musiałabym kłaść duży nacisk na języki, sam ang. nie wystarczy; niemiecki przydałoby się na poziomie B2 umieć (a umiem mniej więcej na A2), hiszpański na razie mam same podstawy, ale powoli do przodu..
dziękuję bardzo, z tą humanistką rzeczywiście trafiłaś

pokwitowanie owszem, ale i tak liczy się data dotarcia do nich tych pieniędzy, niestety (bo ja właśnie też miałam wątpliwości odnośnie tego);
ja jestem z OKE Łomża podaj nr gg, pewnie, że poinformuję

świetne 4/101 wymówek

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

TUTAJ Żbiki, ale studia i po angielsku, i w Warszawie
Tylko dlaczego wszystko, co fajne, kosztuje?!

[Karmenka]

Napisane przez parodia

Pewnie odezwie się po Openerze

Mam jeszcze jej tel


A i Kamila, z tą polityką to nieee. Specjalnie z Wami o tym nie rozmawiam, bo ja o polityce pojęcia nie mam żadnego, nie lubię tego tematu. Nawet mnie nie obchodzi kto tym prezydentem będzie. I tak Polacy będą narzekać. Na wybory idę dla frekwencji a nie dla wyboru kandydata. Jestem antypolityczna . Jakbym miała być politykiem i trafiła do tych ludzi, do atmosfery tam panującej to bym zginęła.
A reszta tak, widzę się ze szczykawą w dłoni i obłędem w oczach.
Bycie lekarzem odpada, przyszedł by ktoś, kogo nie mam ochoty leczyć, jakiś zaniedbany człowiek i co ja mam robić.
Nie lubię, gdy wokół mnie jest zbyt dużo ludzi. Lubię się schować czasem, wejść na drzewo i patrzeć w niebo.

[plesiunia]

Napisane przez star15

Ja zdawałam wos i umiem rozwinąć skrót SLD
ale wiem, wiem, o co Ci chodzi, rzeczywiście są takie osoby, które wybrały wos 'z braku laku'. Miałam wątpliwy zaszczyt się o tym przekonać 5minut przed rozdaniem arkuszy, gdy pewna dziewczyna na cały rząd krzyczała spanikowana: kiedy Polska weszła do UE, kiedy Polska weszła do ue? z obłędem w oczach



Mnie najbardziej męczy to, że chciałabym dobrze wypaść przed rodzicami Tżta. a oni są dobrze zorientowani, bo ich córka zdawała rok temu maturę (poza tym ona uczy się b.dobrze, no i też zdawała wos zdała na ponad 80% rozszerzony, to dobry wynik.. więc mają porównanie)

Świetna analiza ale trochę bym zmodyfikowała:
1. nie dbam aż tak o wygląd, naprawdę powiedziałabym, że przeciętnie
2. praca z ludźmi jak najbardziej i TYLKO z ludźmi; źle się czuję, gdy mam długo przebywać samotnie, więc masz rację
3. psychologię studiuje mój Tż ja siebie w tym nie widzę, bo jestem zbyt empatyczna i gdybym cały dzień słuchała o problemach innych, wracałabym sfrustrowana, wyczerpana i w okropnym nastroju, więc to nie dla mnie;
ja siebie widzę w pisaniu, w polityce albo w roli Cejrowskiego w spódnicy 2 generations after (nie chodzi mi o jego konserwatywne poglądy, bo pod tym względem do niego mi daleko,ale o podróże + pisanie o nich).. lubię wystąpienia publiczne, więc kieruję się w stronę dziennikarki, prezenterki tv, chociaż chciałabym spróbować też wyzwań 'językowych',tzn. może jakieś tłumaczenia książki albo przewodnik wycieczek? ale to musiałabym kłaść duży nacisk na języki, sam ang. nie wystarczy; niemiecki przydałoby się na poziomie B2 umieć (a umiem mniej więcej na A2), hiszpański na razie mam same podstawy, ale powoli do przodu..
dziękuję bardzo, z tą humanistką rzeczywiście trafiłaś

pokwitowanie owszem, ale i tak liczy się data dotarcia do nich tych pieniędzy, niestety (bo ja właśnie też miałam wątpliwości odnośnie tego);
ja jestem z OKE Łomża podaj nr gg, pewnie, że poinformuję

świetne 4/101 wymówek

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

TUTAJ Żbiki, ale studia i po angielsku, i w Warszawie
Tylko dlaczego wszystko, co fajne, kosztuje?!

To u mnie w klasie dużo osób wzięło sobie początkowo wos. A na wosie nauczyciel nie robił sprawdzianów tylko pytał właśnie takich skrótów i wiadomości z kraju i ze świata. I jednego klasowego kujona zapytał co oznacza NRD to biedak musiał iść do biblioteki i sprawdzić

Faktycznie ceny to mają niezłe

[star15]

Napisane przez plesiunia

To u mnie w klasie dużo osób wzięło sobie początkowo wos. A na wosie nauczyciel nie robił sprawdzianów tylko pytał właśnie takich skrótów i wiadomości z kraju i ze świata. I jednego klasowego kujona zapytał co oznacza NRD to biedak musiał iść do biblioteki i sprawdzić

Faktycznie ceny to mają niezłe

U mnie bodajże <10 osób na 36 zdawało wos, więc nie tak znowu dużo. A nauczyciela mieliśmy dobrego Tyle, że on naszej klasie nie poświęcał całych swoich sił i starań, bo większości na tym wosie nie zależało, a poza tym kto chciał, miał fakultety z wosu.

Z tym NRD to uważam, że nie tylko osoby zdające wos powinny wiedzieć, ale każdy.

No niestety, powyżej mocih możliwości

[plesiunia]

Napisane przez star15

U mnie bodajże <10 osób na 36 zdawało wos, więc nie tak znowu dużo. A nauczyciela mieliśmy dobrego Tyle, że on naszej klasie nie poświęcał całych swoich sił i starań, bo większości na tym wosie nie zależało, a poza tym kto chciał, miał fakultety z wosu.

Z tym NRD to uważam, że nie tylko osoby zdające wos powinny wiedzieć, ale każdy.

No niestety, powyżej mocih możliwości

U mnie tylko jedna zdawała-ja historię też jedna-ja i angielski też tylko ja. Początkowo wos zdawać miało dużo osób ale reszta przeniosła się bez sensu na geografię.

[star15]

U mnie też 2/3 klasy chodziło na gegrę


---

Poczytałam sobie dokładny harmonogram rekrutacji na uksw i jest tak:

4 lipca 2010 r.
(niedziela)
do godz.
23:59
3 Ostatni dzien:
- rejestracji w IRK
- wnoszenia opłat rekrutacyjnych

7 lipca 2010 r.

(sroda)

9:00

4 Pobranie przez system IRK ostatnich
opłat rekrutacyjnych

.. więc mogę być spokojna, gdy wpłacę 30tego czy 1lipca, spokojnie do 7mego dojdą

[blue_apple]

Napisane przez star15

Marta, czemu Cię wczoraj nie było? bo Beata to wiem, że jest chora, a Ty? Szkoda, naprawdę, chciałam Was spotkać..

napisze potem na gg.

Napisane przez czijo

Dziewczyny, pamiętacie?
http://www.youtube.com/watch?v=K4j0uYDlGHw

ja nie

Napisane przez effciaa16

cześć;*
weszłam tylko na moment, muszę się przygotować i o 14 jadę.
byłam dziś w netto i kupiłam swój ulubiony soczek- Kingsway Mild Orangen- Nektar Tak jak nie piję nic prócz wody to ten soczek mogłabym pić i pić.

Marta doszły pudry, dziękuję bardzo ;* intryguje mnie ten puder bambusowy.

ooo i przyszedł mój kotek Maniek mruczący z Whiskasa

dobra to jeszcze raz trzymajcie za mnie kciuki za jutro;****
miłego dnia;*

specjalnie Ci bambusa wysłałam o, i to jeszcze najwięcej jego ze wszystkiego chyba

nie znam tego sokuu oo, ale nie mam netto :<

kciuki trzymam rzecz jasna

Napisane przez Riddim

Olga...hmm, taaak to dobre dziecko. Generalnie ma problem ze stawianiem na swoim (Ty wiesz skąd ten wniosek), dlatego myślę, że nie nadajesz się do kierowania zespołem - logistyka i tego typu rzeczy odpadają. Mówiłaś kiedyś, że miałaś problem z zaaklimatyzowaniem się w klasie (bo tak a nie inaczej odbierali Twoją osobę), więc odpada też zawód typu lekarz czy jakiś specjalista udzielający porad.
Inteligentna bardzo jesteś, błyskotliwa (opisy seriali na liście rozbroiły mnie na łopatki), ciekawa nowych rzeczy (tu pasuje jakieś kulturocoś tam, ale to zbyt monotonne dla Ciebie).
Olga stworzona jest do pracy, w której będzie miała możliwość samodzielnej pracy nad czymś, pracy w zawodzie wymagającym unikalnych pomysłów i takiej, w której koniecznością będzie śledzenie tego co się dzieje w tej branży.
Lubisz matematykę i generalnie przedmioty ścisłe+angielski, dlatego na bank jakiś kierunek techniczny, inżynieria/technologia. Ja Cię szczerze mówiąc najbardziej widzę w marketingu, ale może coś informatycznego co da Ci szansę na pracę w jakiejś korporacji i zajmowanie się promocją od strony komputerowej? Niestety o ofercie takich kierunków zielonego pojęcia nie mam.


Karolyna... tak Zaradna, nie boi się świata, dziewczyna do odpędzania chmur. Mówi otwarcie co myśli, budzi zaufanie (mamo tato jadę z koleżankami z forum do gda) i mam wrażenie, że nie umie żyć bez ludzi - praca z ludźmi obowiązkowo: P
Zaradna, podejmuje chętnie nowe wyzwania, mimo, że są trudne (truskawki), lubi podróżować (koncerty i wszystkie inne), dlatego jak już mówiłam ja Cię widzę w stolicy.
Lubi matematykę, ale i przy tym biologię a więc nie jest stricte umysłem ścisłym, może odnaleźć się w wielu dziedzinach. Biologia+matematyka to nic innego jak biotechnologia/pochodne, ale mnie to nie przekonuje, bo Karolina zeświruje zamknięta w 4 ścianach z pipetką w ręku. Chyba, że będzie pracować w jakimś zespole, dlatego ja Cię widzę na kierunku typu farmacja, a nawet ta biotechnologia o odpowiedniej specjalności - np. praca przy produkcji czegoś, gdzie będziesz musiała rozmawiać z ludźmi, którzy zajmują się wcześniejszymi/następnymi etapami tej produkcji.
Dobra, a tak najbardziej to ja Cię w polityce widzę, mimo, że o polityce dużo z nami nie gadałaś


Analiza... Martyna - ładna bardzo Dba o swój wygląd i chyba lubi, kiedy ludzie to doceniają. Słucha Żbików uważnie, przytuli i spałuje kiedy trzeba. Praca z ludźmi, to pewne.
Bardzo pomocna w domu, wspiera swoich najbliższych i generalnie gotowa do poświęceń dla drugiego człowieka.
Mówi o tym, o czym ma pojęcie, ale nie jest ignorantką w innych kwestiach.
Zdawała wos, polski, angielski... humanistka. Humanista pracujący z ludźmi - psycholog i wydaje mi się, że to naprawdę dla Ciebie. A jeśli nie... Może jakiś terapeuta, doradca, pełnomocnik?


Myślałam, że to chemię właśnie bardziej lubisz:p O! dietetyka! Ale to będzie właśnie raczej praca z upierdliwymi ludźmi... a może technologia żywienia? Podobne i w zasadzie polega na kontroli jakości produkcji w firmach zajmujących się jedzeniem. Fajna sprawa.
Kosmetologia, może Ci nie zaproponowałam, dlatego, że mnie to nie przekonuje :P Zależy co chce się robić później - bo jeśli dziewczyna zostaje kosmetyczką i do końca życia wyciska tylko krosty i robi paznokcie to tak mało perspektywistycznie (o, nei ma takiego słowa:<!) to widzę.
Żbiku, na analitykę medyczną wystarczy Ci ok.70% z biologii (mówię tu o Bydgoszczy, może jednak warto pomyśleć o czymś innym niż Wwa?). W tamtym roku próg był 68% teraz na bank spadnie - ale licz się z tym, że to praca za bardzo małe pieniądze, chyba że chcesz wyjechać za granicę później lub zostać na uczelni jako wykładowca np.
Ratownictwo Ambitniejsza jesteś ; * Nie mam nic do ratowników i doceniam ich ciężką pracę, ale do tego trzeba mieć serce a nie tylko pomysł.
A jeszcze o technikach dentystycznych - robi się protezy i aparaty i różne takie (dobra opcja dla Ciebie, bo nie będziesz pracować z pacjentami + będziesz robić coś hmmm plastycznego, podobnie jak po architekturze - próg w tamtym roku w Bydgoszczy był 152, teraz mam nadzieję, że 70% z bio wystarczy.... modlę się, żeby tyle mieć...)


Aaa! Jeszcze 101 wymówek:
1. "Jak Ci poszło?" - "A Tobie?", czyli sprytne odwrócenie uwagi od swojej osoby i kombinowanie następnego tematu w celu przeniesienia rozmowy na inne tory.
2. "Jak Ci poszło" - "Pogadamy później, muszę zadzwonić do rodziców i powiedzieć im o wynikach!" po czym doklejamy sztuczny uśmiech i biegniemy za róg.
3. "Jak Ci poszło" - "Ogórek" + palec wskazujący na sufit. Ucieczka.
4. "Jak Ci poszło" - "Chyba mi słabo..." teatralny gest.

rany ale jesteś spostrzegawcza
a Ty się przypadkiem nie nadajesz do studiowania czegoś, co będzie opierało się na badaniach - świetnie wnioskujesz? na pomocy ludziom? moze powinnaś zostać doradcą

co do Olgi masz 100% rację, a co do Karoliny to ja się nie zgodzę! o
karolina sama kiedys mówiła, w Gdańsku też to pokazała, że lubi spędzać czas sama ze sobą, dobrze się ze sobą czuje, radzi sobie sama ze swoimi problemami, nie jest najgadatliwszą osobą na świecie, ale przy tym hm, wzbudzającą zaufanie, stawiającą na swoim - te koncerty itd. no i bardzo odważna, wiec jak dla mnie to może podbić świat. powinna być jakimś team leaderem zdecydowanie (chociaz nie wiem czy tu nie liczy sie rozgadanie/wygadanie?), bo nic nie będzie jej straszne. albo właśnie wprowadzanie jakiś nowości - pipeta w ręku w przypadku Karoliny też mnie nie przekonuje.

cd. Martyny - żbik faktycznie bardzo dbający o innych, myślący o nich, wzbudzający zaufanie masz rację.
sama mówi, że nie widzi się w psychologii - zbyt duża empatia - mam podobnie w związku z tym ratownictwem (chociaz w tym przypadku kusi mnie ta... adrenalina). Martyna, nie myślałaś nigdy o prawie ? wystąpienia publiczne, pomoc ludziom... chociaz wiem, że to i tak gdzieś poza tym, co weźmiesz pod uwagę. może powinnaś prowadzić jakieś szkolenia, skoro lubisz wystp. publiczne? przewodniki mogłabyś pisać, tylko nie stricte dla wycieczek historycznych
i wyobrażam sobie Ciebie jako dziennikarka - pisząca do tygodników w dziale podróze



Kamila, z tymi dziećmi i ludźmi - w czym rzecz - otóż dzieci nie lubie przede wszystkim dlatego, że nie umiem traktować ich jak słodkie pączusie - zawsze zdaje sobie sprawę z odpowiedzialności jaka ciazy nad kims, kto o nie dba. poza tym, nie lubie, gdy ktos nie rozumie co chce mu przekazac, gdy wlasnie jest upierdliwy i marudzący - a takie są dzieci. ale tak generalnie kontakt z ludźmi lubię, uważam, że to co innego, niż dzieci, mimo, że ludzie też potrafią być upierdliwi
technologia żywoności - to znowuż TECHNOLOGIA - może błędnie, ale mi kojarzy się to z obsługą maszyn przede wszystkim. nie wiem po prostu czy by mnie to interesowało

masz rację z tym ratownictwem, to sie nadaje dla ludzi, ktorzy po pierwsze nie są tak empatyczni, po drugie są stworzeni do pomagania - to taki lekarz na kólkach, ten, ktory ma doczynienia z czasem najgorszym widokiem - to ratownicy przybywaja na miejsca wypadków... chociaż w jakimś teście predyspozycji w gimnazjum wyszło mi, że powinnam pomagać ludziom, ale wtedy byłam na etapie fizjoterapii, masaży i rehabilitacji, bardzo mnie to fascyonowało.

a z kosmetologią to już Ci tłumaczę - ludzie żyja w przekonaniu, że to kierunek dla manicurzystki, a są w błędzie. patrz:

Kosmetologia

A co po studiach?...

Dzięki interdyscyplinarnemu wykształceniu oraz praktycznym umiejętnościom absolwenci Kosmetologii przygotowani są do pracy w:

• gabinetach kosmetycznych;
• ośrodkach odnowy biologicznej;
• centrach Spa&Wellness;
• ośrodkach badań aplikacyjnych produktów kosmetycznych;
• gabinetach dermatologicznych (jako współpracownicy w zakresie pielęgnacji skóry);
• firmach produkujących kosmetyki jako pracownicy biorący udział w opracowywaniu receptur nowych wyrobów, procesie kontroli jakości i działaniach marketingowych;
• sieciach dystrybucji kosmetyków jako sprzedawcy, konsultanci lub doradcy klienta;
• działach kosmetycznych aptek ogólnodostępnych;
• szkolnictwie kosmetycznym;
• organizacjach zajmujących się promocją zdrowia i troski o urodę;
• redakcjach profesjonalnych pism, podejmujących problematykę kosmetologii i kosmetyki.

większość pogrubionych mi się marzy. badania, opracowywanie receptur - marzenie.

nie wiem, czy techniki dentystyczne to na prawdę coś co bym chciała robić

a z analityki też zrezygnowałam z tego powodu, o którym piszesz, już pomijając maturę - to by były fajne studia, ale co dalej 1500 zł i żyj sobie tak - chociaż nie lubię takich założeń, że po czymś nie ma pracy albo jest do


świetne wymówki

Napisane przez Riddim

Dziewczyny, mam maturę. Dyrektor powiedział mojej mamie, że zdałam, ale nie może powiedzieć na ile - już się o polski martwić nie muszę, chociaż tyle

o kurcze. super!
a skąd on wie już?! myslalam ze 30 rano sie szkola dowiaduje. mam ma wtyki u niego ?

Napisane przez parodia

Mnie tylko zastanawia, za kogo oni się mają. Czy naprawdę myślą, że ta praca jako kelner z 5-letnim doświadczeniem będzie dla kogoś ochem i achem? Nie oszukujmy się, to nie są prace na całe życie

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

I Kamila, fajnie Ci, że chociaż tyle wiesz, zawsze jakiś komfort
Ja też chcę taką analizę (bo z PŁ mi odpisali, że jak już im się da podanie, to koniec, nie można zmienić zaraz się jeszcze zapytam, jak wygląda sprawa z przenoszeniem na pierwszym roku jakby się komuś odwidziało )

masz całkowitą rację - chociaż, może i to jest dla kogoś szczyt marzeń? mysle ze oni tym samym uderzaja do ludzi po technikach gastronomicznych

o kurdę, a co w końcu wzięłaś jako 1 ?

Napisane przez star15

pokwitowanie owszem, ale i tak liczy się data dotarcia do nich tych pieniędzy, niestety (bo ja właśnie też miałam wątpliwości odnośnie tego);
ja jestem z OKE Łomża podaj nr gg, pewnie, że poinformuję

świetne 4/101 wymówek

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

TUTAJ Żbiki, ale studia i po angielsku, i w Warszawie
Tylko dlaczego wszystko, co fajne, kosztuje?!

ale na niektórych uczelniach - na pw np. można im donieść do 8.07 potwierdzenie wpłaty, jeśli do 4 się zapłaciło i po prostu w systemie nie jest odnotowane to.

ale nie kosztuje AZ tak mega bardzo duzo. moglabys zapalacic ze stypendium za to - sprawdz ile wynosi stypendium naukowe + bedziesz miala socjalne, poza tym, to zaoczne, wiec pracowac możesz spokojnie

[blue_apple]

Napisane przez Karmenka

A i Kamila, z tą polityką to nieee. Specjalnie z Wami o tym nie rozmawiam, bo ja o polityce pojęcia nie mam żadnego, nie lubię tego tematu. Nawet mnie nie obchodzi kto tym prezydentem będzie. I tak Polacy będą narzekać. Na wybory idę dla frekwencji a nie dla wyboru kandydata. Jestem antypolityczna . Jakbym miała być politykiem i trafiła do tych ludzi, do atmosfery tam panującej to bym zginęła.
A reszta tak, widzę się ze szczykawą w dłoni i obłędem w oczach.
Bycie lekarzem odpada, przyszedł by ktoś, kogo nie mam ochoty leczyć, jakiś zaniedbany człowiek i co ja mam robić.
Nie lubię, gdy wokół mnie jest zbyt dużo ludzi. Lubię się schować czasem, wejść na drzewo i patrzeć w niebo.

cała końcówka - tak właśnie sobie Ciebie wyobrażam, taki Einstein

---------- Dopisano o 19:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

ach, zapomniałam o "najważniejszym" podpisałam umowę w tym całym call center
ale jestem bardzo niezadowolona - kwota, ktora na rozmowie pani nam podawała zdawała się być netto, a jednak to jest brutto
stawka zalezy od tego ile godzin w miesiacu się pracuje - najniższa to 4,2 (już na rękę)w przypadku pracy do 60 godzin/miesiąc. czas szkolenia nie wlicza się do czasu pracy, mimo, że odbywają się one w godzinach pracy.
a przeciez im mniej sie pracuje, tym mniej płacą.
maja tam straszny burdel i pani ktora dzisiaj kierowala nami mnie tak irytowala - ona jest identyczna jak moja biolożka!
w pt mielismy szkolenie z jednej, łatwej w miare oferty, a dzis sie okazalo, ze ta promocja sie juz skonczyla i zamiast szkolenia przygotowującego do pracy, mielismy szkolenie z nowej, trudnej, sprzedazowej oferty. szkolenie zaczelo sie godzine pozniej. w efekcie wyszlam stamtad 2 godziny pozniej, a ta baba chciala zeby jeszcze zostac
jednak nie kazdy mogl, wiec jutro bedziemy przeszkoleni dalej - pytalam o ktorej jutro - o ktorej kto bedzie
bedziemy przysluchiwac sie pracy innemu konsultantowi, a potem ktos przeszkoli nas z obslugi programu - ciekawe - skoro kazdy przyjdzie o innej godzinie.
no i oczywiscie te jutrzejsze szkolenia beda bezpłatne - więc jak mi sie uda to popracuje jutro z 2 godziny, wiec na moje konto wpadnie 10 lipca 8,4 zł bo w miesiacu czerwiec przepracowalam tyle wlasnie godzin , czyli mniej niż 60, czyli płacą najniższą stawkę
ale plusy też są - moge pracowac w jakich chcę godzinach. moge i przez tydzień nie przychodzić do pracy - ale bede miec za pewne nizsza stawkę. wypowiedzenie jest z tygodniowym wyprzedzeniem.


aha, i przesylka byla na poczcie od 23 nawet byla pieknie osteplowana, ze nikogo w mieszkaniu nie bylo i awizo zostawiono, no ciekawe gdzie.

[star15]

Napisane przez blue_apple

napisze potem na gg.

rany ale jesteś spostrzegawcza
a Ty się przypadkiem nie nadajesz do studiowania czegoś, co będzie opierało się na badaniach - świetnie wnioskujesz? na pomocy ludziom? moze powinnaś zostać doradcą

cd. Martyny - żbik faktycznie bardzo dbający o innych, myślący o nich, wzbudzający zaufanie masz rację.
sama mówi, że nie widzi się w psychologii - zbyt duża empatia - mam podobnie w związku z tym ratownictwem (chociaz w tym przypadku kusi mnie ta... adrenalina). Martyna, nie myślałaś nigdy o prawie ? wystąpienia publiczne, pomoc ludziom... chociaz wiem, że to i tak gdzieś poza tym, co weźmiesz pod uwagę. może powinnaś prowadzić jakieś szkolenia, skoro lubisz wystp. publiczne? przewodniki mogłabyś pisać, tylko nie stricte dla wycieczek historycznych
i wyobrażam sobie Ciebie jako dziennikarka - pisząca do tygodników w dziale podróze

ale na niektórych uczelniach - na pw np. można im donieść do 8.07 potwierdzenie wpłaty, jeśli do 4 się zapłaciło i po prostu w systemie nie jest odnotowane to.

ale nie kosztuje AZ tak mega bardzo duzo. moglabys zapalacic ze stypendium za to - sprawdz ile wynosi stypendium naukowe + bedziesz miala socjalne, poza tym, to zaoczne, wiec pracowac możesz spokojnie

okej

pogrubione -
Kamila, podziwiam zdolność dedukcji, jesteś typem logicznie myślącym.

myślałam o prawie, ale wiesz.. odpycha mnie kucie wszystkiego na pamięć, wolę bardziej kreatywne dziedziny; prawo jest w pewnym sensie kreatywną dziedziną (trzeba znajdować argumenty, wnioskować, umieć wykorzystywać właściwe przepisy jako dowód i w ogóle), ale jednak zbyt mało jak dla mnie.

od gimnazjum marzę o zostaniu dziennikarką.. myślę, że warto spróbować, boję się tylko, czy podołam w sytuacjach typu: trzeba iść do kogoś, nachalnie za nim biegać, prosić o wywiad.. ja strasznie nie lubię się narzucać i wchodzić tam, gdzie mnie nie proszą

ja bym raczej widziała siebie piszącą o polityce, ale podróże też fajnie

mhm, a na mojej w ogóle do 07.07 czekają, aż wpłyną opłaty rekrutacyjne, więc zdążę.

TUTAJ jest ciekawa oferta.. myślę, że skorzystam z tego po studiach, zrobię sobie podyplomowe. teraz zastanawiam się nad stos. międzynarodowymi i europeistyką na uksw.. nie mogę dogrzebać się do informacji, ile lektoratów z języka jest na stosunkach, bo na europeistyce 2. a to na plus.
kiedyś w ogóle marzyłam o etnologii na uw, ale tam się chyba nie dostanę

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

oo, okazuje się, że dopiero jak się ma co najmniej licencjat, można studiować na tym Clark University.. TUTAJ szczegóły.
więc problem całkiem rozwiązany

[Riddim]

Napisane przez parodia

Żbik wyjeżdżony na motÓrze chyba idzie spać

I Kamila, fajnie Ci, że chociaż tyle wiesz, zawsze jakiś komfort
Ja też chcę taką analizę (bo z PŁ mi odpisali, że jak już im się da podanie, to koniec, nie można zmienić zaraz się jeszcze zapytam, jak wygląda sprawa z przenoszeniem na pierwszym roku jakby się komuś odwidziało )

Jak Ci to prawko idzie? Dla mnie jesteś hardkorem serio :tja:
A co mi po takim komforcie... mnie tu wynik obchodzi..
Analiza? Przecież to proste. Justyna jest ambitnym i bardzo bardzo mądrym Żbikiem o umyśle ścisłym. Oprócz tego interesuje się tematami spoza 'kręgu zainteresowań' co pozwala jej łączyć ze sobą wiele dyscyplin naukowych. Wniosek?
Justyna musi zostać naukowcem i wynaleźć coś mądrego Ja Cię widzę w pracy nad tworzeniem jakichś nowych rozwiązań technologicznych, ale tylko i wyłącznie za granicą, albo być przedstawicielem handlowym w firmie zajmującej się produkcją i dystrybucją takich właśnie materiałów czy to innych technicznych rzeczy, których nazw przeciętny człowiek nie jest w stanie ogarnąć :p
To coś Ty tam narobiła w tym podaniu? Przecież to głupota - nie da się drugiego napisać? Nie wiedzą jaką studentkę tracą :pała:

Napisane przez chiddy

jakie opisyyyyyyyy
ciekawe jakbyś chiddy streściła

Monika - towarzyskie dziewczę, otwarte, świato- i ludziolubne. Łączy pracę ze studiami (za co ją podziwiam), więc musi być bardzo zaradna i samodzielna. Wydaje mi się, że jest zorganizowana i lubi mieć wszystko zapięte na ostatni guzik. Takie ciepełko od Ciebie bije, no:P
Zdawałaś polski, angielski, wos, a więc humanistka przez duże h. Angielski+wos+ludzie... hm. Nauczycielka angielskiego? albo wiem, ambasadorka!

Napisane przez star15

Mnie najbardziej męczy to, że chciałabym dobrze wypaść przed rodzicami Tżta. a oni są dobrze zorientowani, bo ich córka zdawała rok temu maturę (poza tym ona uczy się b.dobrze, no i też zdawała wos zdała na ponad 80% rozszerzony, to dobry wynik.. więc mają porównanie)

Świetna analiza ale trochę bym zmodyfikowała:
1. nie dbam aż tak o wygląd, naprawdę powiedziałabym, że przeciętnie
2. praca z ludźmi jak najbardziej i TYLKO z ludźmi; źle się czuję, gdy mam długo przebywać samotnie, więc masz rację
3. psychologię studiuje mój Tż ja siebie w tym nie widzę, bo jestem zbyt empatyczna i gdybym cały dzień słuchała o problemach innych, wracałabym sfrustrowana, wyczerpana i w okropnym nastroju, więc to nie dla mnie;
ja siebie widzę w pisaniu, w polityce albo w roli Cejrowskiego w spódnicy 2 generations after (nie chodzi mi o jego konserwatywne poglądy, bo pod tym względem do niego mi daleko,ale o podróże + pisanie o nich).. lubię wystąpienia publiczne, więc kieruję się w stronę dziennikarki, prezenterki tv, chociaż chciałabym spróbować też wyzwań 'językowych',tzn. może jakieś tłumaczenia książki albo przewodnik wycieczek? ale to musiałabym kłaść duży nacisk na języki, sam ang. nie wystarczy; niemiecki przydałoby się na poziomie B2 umieć (a umiem mniej więcej na A2), hiszpański na razie mam same podstawy, ale powoli do przodu..
dziękuję bardzo, z tą humanistką rzeczywiście trafiłaś

pokwitowanie owszem, ale i tak liczy się data dotarcia do nich tych pieniędzy, niestety (bo ja właśnie też miałam wątpliwości odnośnie tego);
ja jestem z OKE Łomża podaj nr gg, pewnie, że poinformuję

świetne 4/101 wymówek

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

TUTAJ Żbiki, ale studia i po angielsku, i w Warszawie
Tylko dlaczego wszystko, co fajne, kosztuje?!

No to ja się wcale tej presji nie dziwię...

No to skoro wygląd Ci tak sam z siebie przychodzi to zazdrocham! ale już się pewnie nasłuchałaś jakie to piękne włosy masz.
Psychologia to przecież nie tylko praca z ludźmi w depresji Możesz być terapeutką od dzieci, a może logopedia? Fajna rzecz, skoro lubisz się bawić językiem.
A dziennikarstwo? Rekrutujesz się na ten kierunek?

Kurde to ja nie wiem za co mam płacić Już mam mętlik w głowie, nie wiem, nie iwem, nie wiem! Jeżeli wyniki będą dopiero jutro tj. z 29 na 30 w necie to ja się przecież pochlastam. Jutro MUSZĘ zrobić te cholerne przelewy....

Nawet nie wiesz jak ja Wam zazdroszczę tego, że mogłyście się uczyć angielskiego... Eh. Tyle możliwości więcej a ja z tym niemieckim to co...

Napisane przez Karmenka

A i Kamila, z tą polityką to nieee. Specjalnie z Wami o tym nie rozmawiam, bo ja o polityce pojęcia nie mam żadnego, nie lubię tego tematu. Nawet mnie nie obchodzi kto tym prezydentem będzie. I tak Polacy będą narzekać. Na wybory idę dla frekwencji a nie dla wyboru kandydata. Jestem antypolityczna . Jakbym miała być politykiem i trafiła do tych ludzi, do atmosfery tam panującej to bym zginęła.
A reszta tak, widzę się ze szczykawą w dłoni i obłędem w oczach.
Bycie lekarzem odpada, przyszedł by ktoś, kogo nie mam ochoty leczyć, jakiś zaniedbany człowiek i co ja mam robić.
Nie lubię, gdy wokół mnie jest zbyt dużo ludzi. Lubię się schować czasem, wejść na drzewo i patrzeć w niebo.

No to z Tobą na sto pro się pomyliłam
A coś w stylu polityki? Kierowanie ludźmi, podejmowanie szybkich, poważnych decyzji? Hmm ale z drugiej strony nie lubisz z ludźmi pracować... analityka medyczna?

Napisane przez blue_apple

rany ale jesteś spostrzegawcza
a Ty się przypadkiem nie nadajesz do studiowania czegoś, co będzie opierało się na badaniach - świetnie wnioskujesz? na pomocy ludziom? moze powinnaś zostać doradcą

co do Olgi masz 100% rację, a co do Karoliny to ja się nie zgodzę! o
karolina sama kiedys mówiła, w Gdańsku też to pokazała, że lubi spędzać czas sama ze sobą, dobrze się ze sobą czuje, radzi sobie sama ze swoimi problemami, nie jest najgadatliwszą osobą na świecie, ale przy tym hm, wzbudzającą zaufanie, stawiającą na swoim - te koncerty itd. no i bardzo odważna, wiec jak dla mnie to może podbić świat. powinna być jakimś team leaderem zdecydowanie (chociaz nie wiem czy tu nie liczy sie rozgadanie/wygadanie?), bo nic nie będzie jej straszne. albo właśnie wprowadzanie jakiś nowości - pipeta w ręku w przypadku Karoliny też mnie nie przekonuje.

cd. Martyny - żbik faktycznie bardzo dbający o innych, myślący o nich, wzbudzający zaufanie masz rację.
sama mówi, że nie widzi się w psychologii - zbyt duża empatia - mam podobnie w związku z tym ratownictwem (chociaz w tym przypadku kusi mnie ta... adrenalina). Martyna, nie myślałaś nigdy o prawie ? wystąpienia publiczne, pomoc ludziom... chociaz wiem, że to i tak gdzieś poza tym, co weźmiesz pod uwagę. może powinnaś prowadzić jakieś szkolenia, skoro lubisz wystp. publiczne? przewodniki mogłabyś pisać, tylko nie stricte dla wycieczek historycznych
i wyobrażam sobie Ciebie jako dziennikarka - pisząca do tygodników w dziale podróze



Kamila, z tymi dziećmi i ludźmi - w czym rzecz - otóż dzieci nie lubie przede wszystkim dlatego, że nie umiem traktować ich jak słodkie pączusie - zawsze zdaje sobie sprawę z odpowiedzialności jaka ciazy nad kims, kto o nie dba. poza tym, nie lubie, gdy ktos nie rozumie co chce mu przekazac, gdy wlasnie jest upierdliwy i marudzący - a takie są dzieci. ale tak generalnie kontakt z ludźmi lubię, uważam, że to co innego, niż dzieci, mimo, że ludzie też potrafią być upierdliwi
technologia żywoności - to znowuż TECHNOLOGIA - może błędnie, ale mi kojarzy się to z obsługą maszyn przede wszystkim. nie wiem po prostu czy by mnie to interesowało

masz rację z tym ratownictwem, to sie nadaje dla ludzi, ktorzy po pierwsze nie są tak empatyczni, po drugie są stworzeni do pomagania - to taki lekarz na kólkach, ten, ktory ma doczynienia z czasem najgorszym widokiem - to ratownicy przybywaja na miejsca wypadków... chociaż w jakimś teście predyspozycji w gimnazjum wyszło mi, że powinnam pomagać ludziom, ale wtedy byłam na etapie fizjoterapii, masaży i rehabilitacji, bardzo mnie to fascyonowało.

a z kosmetologią to już Ci tłumaczę - ludzie żyja w przekonaniu, że to kierunek dla manicurzystki, a są w błędzie. patrz:

większość pogrubionych mi się marzy. badania, opracowywanie receptur - marzenie.

nie wiem, czy techniki dentystyczne to na prawdę coś co bym chciała robić

a z analityki też zrezygnowałam z tego powodu, o którym piszesz, już pomijając maturę - to by były fajne studia, ale co dalej 1500 zł i żyj sobie tak - chociaż nie lubię takich założeń, że po czymś nie ma pracy albo jest do

o kurcze. super!
a skąd on wie już?! myslalam ze 30 rano sie szkola dowiaduje. mam ma wtyki u niego ?

ale na niektórych uczelniach - na pw np. można im donieść do 8.07 potwierdzenie wpłaty, jeśli do 4 się zapłaciło i po prostu w systemie nie jest odnotowane to.

Tja, szkoda że mnie nie oświeciło tak na maturze
Nie nadaję się do pracy z ludźmi. Nie lubię poznawać nowych ludzi, bardzo ciężko mi nawiązać porozumienie. Badania mogą być :P Ale serio, jaram się tymi technikami dent - zamknę się sama w swoim pokoiku i będę skubać protezy zawsze lubiłam zajmować się jakimiś 'artystycznymi' pracami, był zresztą pomysł architektury.

Ja też myślę, że dobrze by zespołem kierowała Może nawet własna firma?

Martyna to na bank z ludźmi. Prawo, dobry pomysł


Co do technologii.. wiesz, studiując dietetykę i tak nie uciekniesz przed matmą i fizyką, bo tutaj trzeba o człowieku sporo wiedzieć. A technologia to właśnie bardziej sama produkcja niż praca z ludźmi.

Te testy predyspozycji są beznadziejne-.- jak mi robili to mi wyszło, że nadaję się do wszystkiego co jest z dziedziny mat-przyr, jakbym tego sama nie wiedziała.

Kosmetologia - masz rację, pod tymi względami jest super, ale ja uważam, że to kierunek hmmm po którym raczej ciężko się wybić do specjalności w pracy produkującej kosmetyki np. Jeszcze zależy gdzie. Posłuchałam sobie dziewczyny, która studiuje kosmetologię w szkole płatnej... Boziu. Uczyli ją nakładać samoopalacz na studiach..

Hmm w szkołach wyniki są wcześniej - nawet na stronie oke mojego jest już taka stronka dla dyrektorów dot. wyników. Z tego co wiem oni kilka dni wcześniej dostają wyniki a dopiero jakoś teraz te właściwie karty z wynikami dla nas, ale pewności nie mam. Moja mama jest księgową w szkole u mnie w mieście (nie mojej) i to ciekawe, bo dowiedziała się o tym od swojego dyrektora... Nie wiem o co cho

Boże, nawet nie wiecie jak mnie straszycie z tymi przelewami!!
Jutro zrobię je przed 12, mam nadzieję że 2 dni i będą.... masakra.

Jakie ździerstwo z tym callcenter Właśnie słuchałam jednym uchem tv i mówili o wykorzystywaniu młodych ludzi w pracy podczas wakacji.

Przecież organizacja tam jest... hm wesoła, żeby nie powiedizeć śmieszna. Marta, uważna bądź, żeby z Tobą w . nie polecieli.

[star15]

Napisane przez Riddim

No to skoro wygląd Ci tak sam z siebie przychodzi to zazdrocham! ale już się pewnie nasłuchałaś jakie to piękne włosy masz.
Psychologia to przecież nie tylko praca z ludźmi w depresji Możesz być terapeutką od dzieci, a może logopedia? Fajna rzecz, skoro lubisz się bawić językiem.
A dziennikarstwo? Rekrutujesz się na ten kierunek?

Kurde to ja nie wiem za co mam płacić Już mam mętlik w głowie, nie wiem, nie iwem, nie wiem! Jeżeli wyniki będą dopiero jutro tj. z 29 na 30 w necie to ja się przecież pochlastam. Jutro MUSZĘ zrobić te cholerne przelewy....

Nawet nie wiesz jak ja Wam zazdroszczę tego, że mogłyście się uczyć angielskiego... Eh. Tyle możliwości więcej a ja z tym niemieckim to co...


Martyna to na bank z ludźmi. Prawo, dobry pomysł
Hmm w szkołach wyniki są wcześniej - nawet na stronie oke mojego jest już taka stronka dla dyrektorów dot. wyników. Z tego co wiem oni kilka dni wcześniej dostają wyniki a dopiero jakoś teraz te właściwie karty z wynikami dla nas, ale pewności nie mam. Moja mama jest księgową w szkole u mnie w mieście (nie mojej) i to ciekawe, bo dowiedziała się o tym od swojego dyrektora... Nie wiem o co cho

Boże, nawet nie wiecie jak mnie straszycie z tymi przelewami!!
Jutro zrobię je przed 12, mam nadzieję że 2 dni i będą.... masakra.

Jakie ździerstwo z tym callcenter Właśnie słuchałam jednym uchem tv i mówili o wykorzystywaniu młodych ludzi w pracy podczas wakacji.

Przecież organizacja tam jest... hm wesoła, żeby nie powiedizeć śmieszna. Marta, uważna bądź, żeby z Tobą w . nie polecieli.

TAKI wygląd przychodzi mi z lenistwa często nieumalowane paznokcie, roztrzepana głowa, itp., także.. a gęste włosy to zasługa mojej mamy, do 4tego chyba roku życia chodziłam obcięta na krótko, włosy się wzmocniły. No i teraz pisałam już wcześniej, że używam nafty i olejku rec.
Logopedia? hm, nawet nienajgorzej, choć musiałabym zdawać pewnie biologię/chemię, nie orientuję się dokładnie, ale z wosem na pewno nie mam szans
Na dziennikarstwo nie startuję, bo chcę mieć jakąś specjalność, a nie tylko znać zasady pisania, itp. Wychodzę z założenia, że całe studia dziennikarskie można zrobić w kilkumiesięcznym kursie. Dlatego nie chcę tracić 5lat na dowiadywanie się tajników pisania, tylko mieć jakąś konkretną specjalność, wiedzę z jakiejś dziedziny, o której mogłabym pisać i z nią startować w dziennikarskie progi
Zresztą zaledwie kilka procent dziennikarzy jest po dziennikarstwie, reszta po innych kierunkach. Także wniosek prosty

Spokojnie myślę, że jak zrobisz jutro/pojutrze przelewy z konta na konto nie będzie najmniejszego problemu z dotarciem.

Z niemieckim masz szanse. bo zdecydowanie mniej osób zna niemiecki niż angielski. Także to Tobie na plus idzie

Fakt, że robią młodych ludzi w bambuko. a my się dajemy, no bo chcemy zarobić.. nieważne, że normalnie ludzie zarabiają 8zł/h powiedzmy w tym samym, a my 5 czy 6. Ważne, że mamy pracę.. większość tak myśli i ja też tak myślę, niestety.

[940aaead32a02128bb608a6b94f04b4806a21ce5_60383a2a3bc41]

Napisane przez Karmenka

Nie lubię, gdy wokół mnie jest zbyt dużo ludzi. Lubię się schować czasem, wejść na drzewo i patrzeć w niebo.

.

Napisane przez star15

od gimnazjum marzę o zostaniu dziennikarką.. myślę, że warto spróbować, boję się tylko, czy podołam w sytuacjach typu: trzeba iść do kogoś, nachalnie za nim biegać, prosić o wywiad.. ja strasznie nie lubię się narzucać i wchodzić tam, gdzie mnie nie proszą

myślę że sprawdziłabyś się jako dziennikarka


Marta - ważne że już nie będziesz się nudziła tak . no i jakaś gotówka wpadnie.
dzisiaj widziałam ogłoszenie w Trollu że potrzebują pracownika, pójdę się spytać w środę. .

Kamila- a mogłabyś mi też taką analizę zrobić ?