Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XX

[Gucia0987]

Napisane przez celi25

Moja mama ma piwnicę, a brat częściowo podpiwniczony domek i wiem, że jak my będziemy się budować to na pewno bez piwnicy - woda im nachodzi jak są jakieś intensywne deszcze albo przy roztopach wiosennych.

wole, żeby nachodziło do piwnicy, niż do domu. Moi rodzice mają wysoką piwnicę i wysokie fundamenty i tylko dlatego podczas tegorocznej powodzi nas nie zalało,a woda była tylko w piwnicy

[kliwia]

gucia jesli teren nei jest zalewowy ani w okolicy rzeki, to wystarczy mysle wyzszy fundament. a piwnice jak kto woli. Meza kuzynka ma z piwnica, w piwnicy ma spizarnie na przetrowy, duze pomieszczenie z kotlem, gdzie robia tez drewno. i takie piemieszczenie w ktorym jej syn zorbil sobie pracownie, bo uczy sie na stolarza i tam dlubie
druga kuzynka ma czesciowa piwnice gdzie ma kotlownie tylko.

[baja_86]

Martucha witaj w gronie MGR

[ewurka]

Gucia ma racje, nigdy nie wiadomo, którą część Polski akurat zaleje...my robimy częściowe podpiwniczenie i będziemy robić odpływy, przed ewentualnymi deszczami...w projekcie jest dość wysoki fundament, więc tego akurat nie zmienimy. Ale wolę, żeby mi zalało piwnice, niż dom. Mojej koleżance, pękł fundament dwupiętrowego domu w tym roku od tej wody, masakra!!!

[agus87]

Napisane przez anika222

my chcemy ten drugi
manta po 540zł
http://www.leroymerlin.pl/produkty/k...177076471.html

tz wypatrzyl jakis w makro
za 640

[Emilia211]

witajcie Kochane

już nie pracuje w Triumph z czego się bardzo cieszę, bo koleżanka z pracy by mnie wykończyła zresztą taka nie pewna byla ta praca... szefostwo w ogóle nie porozmawiało z nami o warunkach pracy

ale
od jutra zaczynam pracę w RTV EURO AGD mam umowę o pracę na 3 miesiące próby, a później na rok. W końcu więcej zrobięi będziemy mogli myśleć o dziecku

mój TŻ nadal bez pracy

a tak ogólnie oki
słońce piecze dzisiaj



Kochane mam figurę gruszki
jaki strój kąpielowy mam kupić???

[celi25]

Napisane przez Gucia0987

wole, żeby nachodziło do piwnicy, niż do domu. Moi rodzice mają wysoką piwnicę i wysokie fundamenty i tylko dlatego podczas tegorocznej powodzi nas nie zalało,a woda była tylko w piwnicy

Nasze tereny nie są zagrożone powodzią - mówię tylko jak u nas jest. Kilka lat temu to nie był problem i w piwnicy jest kotłownia, spiżarnia, pralnia - więc masę zaoszczędzonego miejsca w części mieszkalnej, ale ostatnimi latami chyba się poziom wód gruntowych podniósł i wiem, że my nie będziemy ryzykować piwnicą

[Ana***]

Dziękuję wszystkim za gratulacje
Ja właśnie wszystko porządkuję, wszystkie notatki, dokumenty z całego roku, trochę się tego nazbierało... ufff... cały wielki segregator...

Napisane przez Madzialenka12344321

...

Aniu Gratulacje

a co do wyborów, nie lubie ludzi, którzy grają pod publikę a skoro J. nie mówi tego co czuje i chce (in vitro) to tym bardziej go nie lubię ) i co?? i nic nie zrobili.

...

Dziękuję
No niestety tak się zaczęło i teraz nawet jeżeli by chciał to odmienić to nie ma szans, bo wtedy na pewno by przegrał, więc trochę Go rozumie, w końcu każdy walczy o swoje. Nie nie zrobili, za to Komorowski zrobi duuużo, a ludzie u nas z pracy wylecą... eh
Nie to żebym ja byłam ogólnie za Kaczorem, ale tylko nie Komorowski

Napisane przez ktosia86

Aniu gratuluję zdanego egzaminu
Jeśli chodzi o kandydatów, to wiesz, ja nie należę do osób bogatych więc niby nic nie skorzystam na tym, że wygra Komorowski, ale jednak wolę jego. Kaczyński nigdy nie był szczery i nigdy nie będzie, więc nie chcę takiego prezydenta. Zresztą prawda jest taka, że w wyborach prezydenckich głosuje się na osobę a nie na program, bo prezydent sam w sobie niewiele może. Już jeden Kaczyński jako prezydent wystarczy, tym bardziej, ze przez te 5 lat nie zrobił nic.

Kwiatuszku gratulacje z okazji rocznicy

Dziękuję za gratulację
A je śmiem twierdzić na opak, że to Komorowski szczery nie jest. Przecież jakiś czas temu PO mówiło o prywatyzacji a teraz tego się wypierali
http://fakty.interia.pl/fakty_dnia/n...824?source=rss
Cytuje:"Platforma obywatelska nie zapowiadała i nie zapowiada prywatyzacji całej służby zdrowia"
Całej nie, ale części tak, a teraz się tego wypierają jak mogą. Zresztą nie muszę niczego szukać na ten temat, bo pamiętam sytuację z 2007 roku...

Napisane przez baja_86

Cześć
...

Ana gratuluję zaliczenia sesji

...

Dziękuję

Napisane przez Daysy85

...

Ana gratuluję

...

Dziękować jak się z brzuszkiem czujesz? i to jeszcze w te upały?:P

Martucha gratulacje!

[kliwia]

pomijam co gadali a co gadaja.
ale ja nie wiem co zlego jest w prywatnej sluzbie zdrowia? sa lepiej gosporadowane pieniadze, a kontakty z NFZ sa normlanie podpisywane.
prywatna nei znaczy ze platna dla klienta, czyli chorego.

My mamy w moim miescie prywtany szpital, i jest super. nie widze nic w tym zlego. tylko trzeba to robic z glowa.

[baja_86]

Napisane przez kliwia

pomijam co gadali a co gadaja.
ale ja nie wiem co zlego jest w prywatnej sluzbie zdrowia? sa lepiej gosporadowane pieniadze, a kontakty z NFZ sa normlanie podpisywane.
prywatna nei znaczy ze platna dla klienta, czyli chorego.

My mamy w moim miescie prywtany szpital, i jest super. nie widze nic w tym zlego. tylko trzeba to robic z glowa.

dokładnie

[Gucia0987]

Napisane przez kliwia

gucia jesli teren nei jest zalewowy ani w okolicy rzeki, to wystarczy mysle wyzszy fundament. a piwnice jak kto woli. Meza kuzynka ma z piwnica, w piwnicy ma spizarnie na przetrowy, duze pomieszczenie z kotlem, gdzie robia tez drewno. i takie piemieszczenie w ktorym jej syn zorbil sobie pracownie, bo uczy sie na stolarza i tam dlubie
druga kuzynka ma czesciowa piwnice gdzie ma kotlownie tylko.

No moi rodzice też niby nie są na terenach zalewowych, ale masz rację, może wystarczy wyższy fundament, natomiast moich rodziców to uratowało.

A co do tego, że są tam dodatkowe pomieszczenia, to swoją drogą, my mamy kotłownie, spiżarnie i taty mały warsztacik (oczywiście drugi ma na strychu )

Napisane przez Emilia211

witajcie Kochane

już nie pracuje w Triumph z czego się bardzo cieszę, bo koleżanka z pracy by mnie wykończyła zresztą taka nie pewna byla ta praca... szefostwo w ogóle nie porozmawiało z nami o warunkach pracy

ale
od jutra zaczynam pracę w RTV EURO AGD mam umowę o pracę na 3 miesiące próby, a później na rok. W końcu więcej zrobięi będziemy mogli myśleć o dziecku

mój TŻ nadal bez pracy

a tak ogólnie oki
słońce piecze dzisiaj



Kochane mam figurę gruszki
jaki strój kąpielowy mam kupić???

Mój mąż pracuje w Euro i jest w miarę zadowolony. Najlepszy jest okres świąteczny! I jeśli mogę Ci coś doradzić, to na Twoim miejscu nie bałabym się pralek, telewizorów itp, bo na tym się najwięcej zarabia. Trzeba trochę poczytać i się pouczyć tego, ale warto, bo na małym agd, sa zawsze kobiety i ich wypłaty bardzo się różnią od wypłat facetów.

Celi, ja się nie upieram przy piwnicy, jeśli nie jest Wam potrzebna, to nie trzeba jej dawać, natomiast tak jak pisałam, też rodzice byli na niezalewowym terenie, a jednak woda przyszła. Z drugiej strony jak działka jest nieco wyżej położona to to też rozwiązuje problem

[anika222]

Napisane przez kliwia

pomijam co gadali a co gadaja.
ale ja nie wiem co zlego jest w prywatnej sluzbie zdrowia? sa lepiej gosporadowane pieniadze, a kontakty z NFZ sa normlanie podpisywane.
prywatna nei znaczy ze platna dla klienta, czyli chorego.

My mamy w moim miescie prywtany szpital, i jest super. nie widze nic w tym zlego. tylko trzeba to robic z glowa.

otóż to ostatnio sie wypowiadala babka wlasnie ze sprywatyzowanego szpitala i tak
mają duzo lepsze kontrakty i duzo wiecej ich co za tym idzie jeste wiecej łózek
szpital ma wiecej pieniedzy bbo jest lepiej zarządzany...

sama mam dwie koleżanki ktore są kadrowymi w naszych gliwickich szpitalach i są one bardzo zadowolone z prywatyzacji...

[kliwia]

no i do tego dochodzi brak strajkow w prywatnych nie nie strajkuje przynajmniej nie przypominam sobie.

[Emilia211]

Gucia ,ale ja Kochana jestem tylko na kasie i przy obsłudze rat mam netto
1200 zł plus jakaś premia do 700 zł też netto

a wiesz coś może właśnie o tych co są na kasie i ratach?
raty umiem, bo jak miałam meblowy to pisałam, ale i tak mam stresa

[Gucia0987]

Ja też uważam, ze prywatyzacja nie jest zła, a sama pracuję w służbie zdrowia, poniekąd.

Nie można zapominać, że sprywatyzowane szpitale także mają kontrakty z NFZ, czyli prywatny nie oznacza zawsze płatny...

[celi25]

Napisane przez kliwia

pomijam co gadali a co gadaja.
ale ja nie wiem co zlego jest w prywatnej sluzbie zdrowia? sa lepiej gosporadowane pieniadze, a kontakty z NFZ sa normlanie podpisywane.
prywatna nei znaczy ze platna dla klienta, czyli chorego.

My mamy w moim miescie prywtany szpital, i jest super. nie widze nic w tym zlego. tylko trzeba to robic z glowa.

Mam podobne zdanie - wydaje mi się, że wtedy placówki byłyby lepiej zarządzane

[Gucia0987]

Napisane przez Emilia211

Gucia ,ale ja Kochana jestem tylko na kasie i przy obsłudze rat mam netto
1200 zł plus jakaś premia do 700 zł też netto

a wiesz coś może właśnie o tych co są na kasie i ratach?
raty umiem, bo jak miałam meblowy to pisałam, ale i tak mam stresa

Mają stałą pensje, czasami mogą sprzedać dodatkową gwarancję i jakieś pieniążki wpadają ekstra, do tego jak jesteś na kasie to też masz możliwość proponowania przedłużonych gwarancji. Ogólnie rzecz biorąc nie jest źle! A wręcz przeciwnie, wydaje mi się, że dobrze trafiłaś.

Do opanowania zostanie Ci program

[Ana***]

Napisane przez kliwia

pomijam co gadali a co gadaja.
ale ja nie wiem co zlego jest w prywatnej sluzbie zdrowia? sa lepiej gosporadowane pieniadze, a kontakty z NFZ sa normlanie podpisywane.
prywatna nei znaczy ze platna dla klienta, czyli chorego.

My mamy w moim miescie prywtany szpital, i jest super. nie widze nic w tym zlego. tylko trzeba to robic z glowa.

Kochana a czy ja mówię konkretnie o służbie zdrowia? Otóż nie (cytat to był tylko przykład, a o prywatyzacji ogólnie pisałam wcześniej). Mówię ogólnie o prywatyzacji i wiem co dzieje się u mnie w mieście. Byłabyś innego zdania, gdyby to Twoja rodzina miała stracić pracę. Niestety taka jest rzeczywistość, już zwolnili sporo ludzi... mój tato też tam pracuję, więc jak mogę patrzeć na prywatyzację jak kilku tysiącom pracowników grozi zwolnienie...
A co do prywatyzacji innych instytucji, to w dobrej sytuacji są ludzie mający już jakiś kapitał składek, pracujący ileś lat, mający firmy itp... a ludzie zaczynający pracę jednym słowem będą mieć przerąbane...

Dopisek:
Zapomniałam dodać, że to był przykład nie tyle prywatyzacji ile krętactwa ze strony PO.

[Daysy85]

Jestem już

Ana dzięki za troskę Dobrze się czuje z brzuszkiem.
Pomimo upału jest nawet nieźle.
Byłam zapłacić rachunek i na małych zakupach.
Gotuje rosół i zajadam się bobem kupiłam sobie pół kg ... cena za kg 11 zł.
Nie mogłam się powstrzymać.
Gotuję rosołek dla Tż i dla mnie też bo mnie taki smak naszedł, że musiałam go ugotować.
Troszkę posprzątałam i jakoś się toczę... a tak serio to powiem Wam , że sporo moich koleżanek będąc w ciąży narzekało na swoją figurę itd... fakt mam dość spore uda i przytyłam już chyba z 15 kg jestem w 33tyg, mam chyba w sumie 10 rozstępów , trochę na udach i z boku brzucha chyba 3 bardzo małe.
Jestem wysoka w miarę mam 170 cm... i dużo koleżanek i rodziny mówi , że wcale nie widać , że aż tyle przytyłam... hmm może mnie pocieszają.
Ja jestem bardzo zadowolona z tego jak wyglądam, podoba mi się mój brzusio i jak idę sobie gdzieś to cały czas przeglądam się w wystawach sklepowych... hmmm jakiś samozachwyt.
Serio jakoś mnie bardzo to uszczęśliwia ... poza tym, że wciąż się martwię jak sobie poradzimy finansowo i czy będę dobrą mamą, ale ponoć te obawy są naturalne.Czyli chyba każda przyszła mama się boryka z takimi myślami.


A propos tej prywatyzacji... to chyba źle zrozumiałyście ... albo ja źle zrozumiałam.
Mianowicie Bronkowi chodzi o to by komunalizować szpitale czyli, żeby kasą na służbę zdrowia gospodarowały sejmiki wojewódzkie czyli miejscowe ośrodki zarządzania a nie , że skarb państwa w czystej postaci. I jest jakieś miasto oczywiście nie wiem jakie ale mama mi mówiła , że tam jest taki szpital komunalny i bardzo dobrze funkcjonuje, nie ma długów itd.
I nawet jakiś facet z PiSu się wypowiadał bo to jest w jego regionie, że bardzo dobrze, że ten szpital skomunizowali.

[kliwia]

ana odnioslam sie do sluzby zdrowia, do Twojej wypowiedzi o tej:

A je śmiem twierdzić na opak, że to Komorowski szczery nie jest. Przecież jakiś czas temu PO mówiło o prywatyzacji a teraz tego się wypierali
http://fakty.interia.pl/fakty_dnia/n...824?source=rss
Cytuje:"Platforma obywatelska nie zapowiadała i nie zapowiada prywatyzacji całej służby zdrowia"
Całej nie, ale części tak, a teraz się tego wypierają jak mogą. Zresztą nie muszę niczego szukać na ten temat, bo pamiętam sytuację z 2007 roku..

prywatyzacja kolosow jak stocznie i huty to inna bajka, i w histroii naszego kraju nie byla nigdy przeprowadzona pomyslnie.

[india83]

Napisane przez *Agatek*

Hej

Wróciłam wczoraj do domu i padłam... od 4 na nogach więc nie zdołałam do Was zajrzec...

A ja zdaję relacje z jazdy: obyło się bez ofiar po godzinie wypuścił mnie na miasto panikowałam, ale trzymał rękę na pulsie mówił, że dobrze sobie radzę i nie jest źle Czyli nie jestem taka najgorsza Oki, zmykam do pracy... jeszcze zbijam, bo dziś cały dzień na serach będę obsługowym bo nie ma nikogo

najważniejsze, że sobie dobrze radziłaś

Napisane przez kwiatuszekk88

Cześć
My mamy dzisiaj 1 rocznicę po ślubie Jednak nie będziemy dzisiaj świętować, bo mąż ma remament w pracy (jak każdego ostatniego miesiąca) no i wróci później także na pewno nie będzie miał na nic siły i przeniesiemy wszystko na weekend Chcielibyśmy gdzieś wyjechać chociaż na jedną noc, ale teraz 2 tyg. przed terminem moge zacząć rodzić w każdym momencie także wyjazd jest nie wskazany.

gratukacje!!

Napisane przez ewurka

Dzień dobry

Ania powodzenia jutro w pracy

Dziewczyny a ja mam pytanie...od kilku dni TŻ miał sny, dość poważne jak wypadanie wszystkich zębów, latanie, koniec świata...i wszystkie znaczą chorobe zakończoną śmiercią albo śmierć...ja miałam dziś sen o wypadaniu włosów i oznacza to pogrzeb już nie wiem co myśleć o tym.... boję się!!!!

nie martw się, mnie też ostatnio nawiedzały takie sny. ale nikt z rodziny ani z bliskih znjomych nie umarł, wiec nie ma się co zamartwiac. Owszem byłam na pogrzebie, ale zmarł tata mojego szefa (osoba , ktorej nie znałam) oraz kilku innych rodziców moich znajomych z pracy,a le nie sadze by to moglo miec zwiazek z moimi snami

Napisane przez Daysy85

Madzia ja mam w moim mieszkaniu tak że od wschodu mam pokój w którym śpimy i to jest masakra teraz latem bo rzeczywiście budzi nas słońce.
Muszę sobie zamontować firankę bo na razie mam tylko takie rolety rzymskie białe i one jednak sporo przepuszczają światła.
To znaczy wiem, że firanka też przepuszcza ale chciałam zawrzeć dwie myśli w jednym zdaniu.
Niby to moje mieszkanie jest na 8 piętrze ale blok się załamuje i ludzie co mieszkają obok mnie przez drzwi balkonowe widzą wsio co robię w dużym pokoju... szczególnie na łóżku...Jak zamontuje sobie taką gęstą firankę to myślę , że trochę słońce nie będzie tak wpadać i ludzie nie będą mnie podglądać...

no to nieźle ;0 to sie pewnie czasem napatrza hihi

Napisane przez kliwia

Martucha obronila sie na 5

wielkie brawa dla Martuchy

Napisane przez Emilia211

witajcie Kochane

już nie pracuje w Triumph z czego się bardzo cieszę, bo koleżanka z pracy by mnie wykończyła zresztą taka nie pewna byla ta praca... szefostwo w ogóle nie porozmawiało z nami o warunkach pracy

ale
od jutra zaczynam pracę w RTV EURO AGD mam umowę o pracę na 3 miesiące próby, a później na rok. W końcu więcej zrobięi będziemy mogli myśleć o dziecku

mój TŻ nadal bez pracy

a tak ogólnie oki
słońce piecze dzisiaj



Kochane mam figurę gruszki
jaki strój kąpielowy mam kupić???

fajnie, że masz okazje na nowa prace. mam nadzieje, że bardziej Ci sie spodoba

[Ana***]

Napisane przez Daysy85

Jestem już

Ana dzięki za troskę Dobrze się czuje z brzuszkiem.
Pomimo upału jest nawet nieźle.
Byłam zapłacić rachunek i na małych zakupach.
Gotuje rosół i zajadam się bobem kupiłam sobie pół kg ... cena za kg 11 zł.
Nie mogłam się powstrzymać.
Gotuję rosołek dla Tż i dla mnie też bo mnie taki smak naszedł, że musiałam go ugotować.
Troszkę posprzątałam i jakoś się toczę... a tak serio to powiem Wam , że sporo moich koleżanek będąc w ciąży narzekało na swoją figurę itd... fakt mam dość spore uda i przytyłam już chyba z 15 kg jestem w 33tyg, mam chyba w sumie 10 rozstępów , trochę na udach i z boku brzucha chyba 3 bardzo małe.
Jestem wysoka w miarę mam 170 cm... i dużo koleżanek i rodziny mówi , że wcale nie widać , że aż tyle przytyłam... hmm może mnie pocieszają.
Ja jestem bardzo zadowolona z tego jak wyglądam, podoba mi się mój brzusio i jak idę sobie gdzieś to cały czas przeglądam się w wystawach sklepowych... hmmm jakiś samozachwyt.
Serio jakoś mnie bardzo to uszczęśliwia ... poza tym, że wciąż się martwię jak sobie poradzimy finansowo i czy będę dobrą mamą, ale ponoć te obawy są naturalne.Czyli chyba każda przyszła mama się boryka z takimi myślami.


A propos tej prywatyzacji... to chyba źle zrozumiałyście ... albo ja źle zrozumiałam.
Mianowicie Bronkowi chodzi o to by komunalizować szpitale czyli, żeby kasą na służbę zdrowia gospodarowały sejmiki wojewódzkie czyli miejscowe ośrodki zarządzania a nie , że skarb państwa w czystej postaci. I jest jakieś miasto oczywiście nie wiem jakie ale mama mi mówiła , że tam jest taki szpital komunalny i bardzo dobrze funkcjonuje, nie ma długów itd.
I nawet jakiś facet z PiSu się wypowiadał bo to jest w jego regionie, że bardzo dobrze, że ten szpital skomunizowali.

Jednak rosół wygrał
Nie wiem czy Cię pocieszę, bo zbytniego doświadczenia nie mam jeśli chodzi o ciążę ale powiem, że ja na samą myśl mam bardzo podobne obawy... czy dałabym radę finansowo i jako mama...
Dopisek: a właściwie to czy dalibyśmy radę, razem z Mężem oczywiście

[anika222]

laseczki bierze ktoraś z was udzial w konkursie Ambasadorka Magii Dotyku?


daysy ja sie wczoraj naogladałam usta usta i az mi sie dziwnie zrobilo
chyba bym nei dała rady...

[ewurka]

[QUOTE=Daysy85;20368472]Jestem już

Ana dzięki za troskę Dobrze się czuje z brzuszkiem.
Pomimo upału jest nawet nieźle.
Byłam zapłacić rachunek i na małych zakupach.
Gotuje rosół i zajadam się bobem kupiłam sobie pół kg ... cena za kg 11 zł.
Nie mogłam się powstrzymać.
Gotuję rosołek dla Tż i dla mnie też bo mnie taki smak naszedł, że musiałam go ugotować.
Troszkę posprzątałam i jakoś się toczę... a tak serio to powiem Wam , że sporo moich koleżanek będąc w ciąży narzekało na swoją figurę itd... fakt mam dość spore uda i przytyłam już chyba z 15 kg jestem w 33tyg, mam chyba w sumie 10 rozstępów , trochę na udach i z boku brzucha chyba 3 bardzo małe.
Jestem wysoka w miarę mam 170 cm... i dużo koleżanek i rodziny mówi , że wcale nie widać , że aż tyle przytyłam... hmm może mnie pocieszają.
Ja jestem bardzo zadowolona z tego jak wyglądam, podoba mi się mój brzusio i jak idę sobie gdzieś to cały czas przeglądam się w wystawach sklepowych... hmmm jakiś samozachwyt.
Serio jakoś mnie bardzo to uszczęśliwia ... poza tym, że wciąż się martwię jak sobie poradzimy finansowo i czy będę dobrą mamą, ale ponoć te obawy są naturalne.Czyli chyba każda przyszła mama się boryka z takimi myślami.


Daysy oplułam monitor, po tym samozachwycie aparatka jesteś! A co do kilogramów, to zalezy od każdej kobiety jak tyje i jak wygląda, jedna jest szeroka i napuchnięta, a druga wygląda zgrabnie pomimo zbędnych kg. A mamą na pewno będziesz wspaniałą, co do tego nie mam żadnych wątpliwości finansowo po malutku dacie radę, każdy daje, jeżeli wierzy, że mu się uda

[Gucia0987]

Napisane przez Daysy85

Jestem już

Ana dzięki za troskę Dobrze się czuje z brzuszkiem.
Pomimo upału jest nawet nieźle.
Byłam zapłacić rachunek i na małych zakupach.
Gotuje rosół i zajadam się bobem kupiłam sobie pół kg ... cena za kg 11 zł.
Nie mogłam się powstrzymać.
Gotuję rosołek dla Tż i dla mnie też bo mnie taki smak naszedł, że musiałam go ugotować.
Troszkę posprzątałam i jakoś się toczę... a tak serio to powiem Wam , że sporo moich koleżanek będąc w ciąży narzekało na swoją figurę itd... fakt mam dość spore uda i przytyłam już chyba z 15 kg jestem w 33tyg, mam chyba w sumie 10 rozstępów , trochę na udach i z boku brzucha chyba 3 bardzo małe.
Jestem wysoka w miarę mam 170 cm... i dużo koleżanek i rodziny mówi , że wcale nie widać , że aż tyle przytyłam... hmm może mnie pocieszają.
Ja jestem bardzo zadowolona z tego jak wyglądam, podoba mi się mój brzusio i jak idę sobie gdzieś to cały czas przeglądam się w wystawach sklepowych... hmmm jakiś samozachwyt.
Serio jakoś mnie bardzo to uszczęśliwia ... poza tym, że wciąż się martwię jak sobie poradzimy finansowo i czy będę dobrą mamą, ale ponoć te obawy są naturalne.Czyli chyba każda przyszła mama się boryka z takimi myślami..

Na pewno wyglądasz bajecznie! a obawy to normalka, w końcu nikt wcześniej nie był mamą! A to bardzo odpowiedzialne zadanie, ale na pewno poradzisz sobie świetnie!

Finansowo też dacie radę! Kto jak nie Wy!

[Ana***]

Napisane przez kliwia

ana odnioslam sie do sluzby zdrowia, do Twojej wypowiedzi o tej:


prywatyzacja kolosow jak stocznie i huty to inna bajka, i w histroii naszego kraju nie byla nigdy przeprowadzona pomyslnie.

Nie jestem pewna czy doczytałaś to co dopisałam po kilku minutach mianowicie, że to był tylko przykład, a program tej partii ogólnie (przynajmniej kiedyś bo teraz to już nie wiem, chyba zmienił zdanie ) dążył do prywatyzacji, co nie wiąże się tylko ze służbą zdrowia.

Dodatkowo, że jest to przykład zmienności zdania i poglądów PO (matko, nie trawię tej partii )

Tylko nie partia PO

[kliwia]

no to chyba nie doczytalam.

to na goko mamy glosowac. komor nie kaczor nie ja pitole

[Ana***]

Napisane przez kliwia

no to chyba nie doczytalam.

to na goko mamy glosowac. komor nie kaczor nie ja pitole

Hehe nie ma odpowiedniego
Ale tak serio to ja jestem za Kaczorem (wiedząc że nic nie zmieni) niż za Komorowskim (wiedząc, że zmieni na złe)

[Gucia0987]

Kliwia, teraz już za późno, innego wyboru nie ma. A zagłosować trzeba iść.

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Napisane przez Ana***

Hehe nie ma odpowiedniego
Ale tak serio to ja jestem za Kaczorem (wiedząc że nic nie zmieni) niż za Komorowskim (wiedząc, że zmieni na złe)

Aniu, a ja tam na Komorowskiego będę głosować, bo Kaczyński jeden prezydentem już był, miał brata za premiera, a nie zrobili kompletnie nic, nic się nie zmieniło, więc teraz kolej dać szansę komuś innemu i stąd Komorowski (zresztą nigdy nie popierałam PiSu), a może te zmiany nie będą takie złe... jeśli w ogóle będą. Wszystko okaże się w praniu.

[india83]

Napisane przez anika222

laseczki bierze ktoraś z was udzial w konkursie Ambasadorka Magii Dotyku?

...

tym razem nie biore udzialu, nawet nie zaglądałam do tego konkursu zraz zerkne