Pierwsze urodzinki wakacyjnych dzieci- są już pierwsze kroczki, ale ten czas leci!!

[marica5]

dziękuję kochane jesteście
bez was to ja bym ześwirowala dziś

Napisane przez p4w

ach, Ci faceci
jak odreaguje to opowie najwazniejsze, ze masz go w domu

nie mam

Napisane przez UnholyOne

Nie zawracasz
Trzymaj się, będzie dobrze



To był żart, hellołłłł

My mamy taki:
http://www.allegro.pl/item1093956818...er_nowosc.html
ze scoobym, fajny



Kolejna, co odpoczywać nie umie
Dobranoc




Ja zrozumiałam, ze marica jest w domku (do 21 pracowała), a małż się właśnie nie odzywa, czyli nie pisze smsów i nie dzwoni

To jest właśnie strach w tym małych autkach.

Miramej jestes?
Iwona wróciła?

Ja idę spać, bo oczy mi się kleją.
Spokojnej nocki Mamusie

o wlasnie o to mi chodzilo, ze ja w domu a go jeszcze nie ma....



svi ale my tylko żartowałyśmy nie bij.....

[Svinecka]

Napisane przez UnholyOne

To był żart, hellołłłł

My mamy taki:
http://www.allegro.pl/item1093956818...er_nowosc.html
ze scoobym, fajny

ja o tym wiem hellollllllll

hmm nie podoba mi sie tego typu to ja wlasnie kupilam Erykowi zeby bral sobie na kolonie czy na plac zabaw, a do szkoly chce kupic lepszy, jakis lepiej usztywniony itp zeby nie zaszkodzic kregoslupowi

[gorgulek]

Napisane przez marica5

mój tz mial wypadek własnie sie dowiedzialam, nie mam juz sił zaraz umre z nerwów

Mariczko doczytałam wszystko
Nie martw się tak, będzie dobrze

Napisane przez WrednaAfrodyta

Czesc Dziewczyny

Ale jestem zła, byłam na miescie i ukradli mi portfel Tż oczywiscie wsciekly na mnie, musze isc na policję

Napisane przez UnholyOne

Ciekawe jak gorgulek z Zuzą i Małżem w zoo, czy ich jakiś leopard nie pożarł

Napisane przez czekoladka21

u nas daja po 400-600zł a chrzestni po 1500

U nas po 300 zł dają

Napisane przez katarzynka00

Jak widać różne są dzieci.
Ja zawsze kawy,herbaty, talerze, sztućce odsuwam z zasięgu jej łapek.Mała P, wcale nie interesowała się pełnym kubkiem gorącej kawy.Ciacha też mogły leżeć i ani drgnęła w ich kierunku.Taka naprawdę stateczna dziewczynka.
Nie wiem jakby to określić...moja to ma chyba ogromną wyobraźnie, bo co się da to z każdej strony obejrzy, spróbuje, przewróci, coś wsadzi,a nóż uda się jeszcze na coś wejść... i spaść oczy dookoła głowy.A zawsze mówiłam że dziewczynki są spokojniejsze, więc ja aż nie chcę wiedzieć jak wasze urwiski się zachowują.

Na dodatek dziś ostatni i nadal nie mam przelewu z opieki

Jakbym o Zuzi czytała







Hej kobietki
Wróciliśmy ale jestem umordowana

Noc mieliśmy straszną Mała płakała tak rozpaczliwie jak nigdy Niech te zęby wyjdą Jej w końcu. Mruczałam Jej pod noskiem, śpiewałam, tuliłam, głaskałam - nic nie pomagało. W końcu uratowała nas suszarka i czopek. Wstałam mega niewyspana. Całe szczęście udało mi się zdrzemnąć w czasie jazdy. Mała marudziła ale chyba ze względu na upał.
W zoo napatrzeć się nie mogła Wszystko Jej się podobało i paluszkiem ciągle pokazywała A jak na koniec zaszliśmy na plac zabaw to nie mogłam Jej złapać tak ganiała - płacz był niesamowity jak stamtąd Ją zabieraliśmy

Jutro może wstawię jakieś fotki bo dziś nie mam siły.






Miramej miałam nadzieję, że przeczytam co powiedział lekarz... Przytulam mocno

Svi dla mnie mogą być pojemniki na mocz bo to i tak na raz i wyrzucę później Daj znać ile kasy wpłacić i na jakie konto



Wszystkim ciociom pięknie dziękujemy za życzenia dla Zuzeczki


Dokończę piwko i idę spać

[gorgulek]

Napisane przez UnholyOne

Miramej jestes?
Iwona wróciła?

Ja idę spać, bo oczy mi się kleją.
Spokojnej nocki Mamusie

No właśnie gdzie Miramej?

Wróciła

Dobranoc
Mówisz 14 sierpień? Może uda się






Cass jeszcze chciałam napisać, że ja też polecam japończyki
Mamy dwa
Jednego nissana micrę - to mój pierwszy samochód, kupiła mi go mama i nie bardzo miałam wybór bo to ona zdecydowała (dziś służy małżowi jako "roboczy" w "teren").
Druga to mazda i zdecydowanie większa i bardziej lubię nią jeździć.
Jak tylko zdałam prawko to myślałam, że mniejszy będzie lepszy a efekt był taki, że później bałam się wsiąść w duże auto.

[UnholyOne]

Napisane przez Svinecka

ja o tym wiem hellollllllll

hmm nie podoba mi sie tego typu to ja wlasnie kupilam Erykowi zeby bral sobie na kolonie czy na plac zabaw, a do szkoly chce kupic lepszy, jakis lepiej usztywniony itp zeby nie zaszkodzic kregoslupowi

To dobrze, że wiesz.

Może Ci się nie podobać, ale on jest usztywniony i duży (na pewno nie taki na kanapki i zabawkę )

Tylko nie kupuj za wielkiego, bo 3 książki bedzie nosić tylko

Napisane przez gorgulek

Mariczko doczytałam wszystko
Nie martw się tak, będzie dobrze











U nas po 300 zł dają



Jakbym o Zuzi czytała







Hej kobietki
Wróciliśmy ale jestem umordowana

Noc mieliśmy straszną Mała płakała tak rozpaczliwie jak nigdy Niech te zęby wyjdą Jej w końcu. Mruczałam Jej pod noskiem, śpiewałam, tuliłam, głaskałam - nic nie pomagało. W końcu uratowała nas suszarka i czopek. Wstałam mega niewyspana. Całe szczęście udało mi się zdrzemnąć w czasie jazdy. Mała marudziła ale chyba ze względu na upał.
W zoo napatrzeć się nie mogła Wszystko Jej się podobało i paluszkiem ciągle pokazywała A jak na koniec zaszliśmy na plac zabaw to nie mogłam Jej złapać tak ganiała - płacz był niesamowity jak stamtąd Ją zabieraliśmy

Jutro może wstawię jakieś fotki bo dziś nie mam siły.






Miramej miałam nadzieję, że przeczytam co powiedział lekarz... Przytulam mocno

Svi dla mnie mogą być pojemniki na mocz bo to i tak na raz i wyrzucę później Daj znać ile kasy wpłacić i na jakie konto



Wszystkim ciociom pięknie dziękujemy za życzenia dla Zuzeczki


Dokończę piwko i idę spać

Oj biedna Zuzia z tymi zębolami

Wklej jutro fotki, czekam

Lecę, papa

[UnholyOne]

Napisane przez gorgulek

No właśnie gdzie Miramej?

Wróciła

Dobranoc
Mówisz 14 sierpień? Może uda się






Cass jeszcze chciałam napisać, że ja też polecam japończyki
Mamy dwa
Jednego nissana micrę - to mój pierwszy samochód, kupiła mi go mama i nie bardzo miałam wybór bo to ona zdecydowała (dziś służy małżowi jako "roboczy" w "teren").
Druga to mazda i zdecydowanie większa i bardziej lubię nią jeździć.
Jak tylko zdałam prawko to myślałam, że mniejszy będzie lepszy a efekt był taki, że później bałam się wsiąść w duże auto.

No widzę, widzę

Jak sprawdziła w profilu , a już podejrzewałam Cię o znakomitą pamięć

Teraz już na 100% znikam
Muszę jeszcze Bartka z podłogi przenieść do łóżka, bo usnął mi przy nogach

[marica5]

A ja gapa przepraszam maluszki Wszystkiego naj naj naj najlepszego od ciotki Mari i kuzynki Martyni

Gorgulku super że wasz wypadzik udany, jak tak piszecie o tym zoo to nabieram coraz większej ochoty na wypad, ale najpierw trzeba samochód naprawić
a tę zębiska niech szybko wychodzą bo Zuzinka ciepi

[Svinecka]

Napisane przez UnholyOne

To dobrze, że wiesz.

Może Ci się nie podobać, ale on jest usztywniony i duży (na pewno nie taki na kanapki i zabawkę )

Tylko nie kupuj za wielkiego, bo 3 książki bedzie nosić tylko

no wlasnie dlatego szukam czegos bo te z gwiezdnych wojen byl ogromny, za wielki
a szkoda b wypas


dziewczyny dostalam zwrot z US
ale duzo duzo wiecej, jak to mozliwe

[p4w]

Napisane przez UnholyOne

Ja zrozumiałam, ze marica jest w domku (do 21 pracowała), a małż się właśnie nie odzywa, czyli nie pisze smsów i nie dzwoni

To jest właśnie strach w tym małych autkach.

faktycznie
myślałam, ze jest w domu i przeczytałam chyba to co chciałam przeczytać

Napisane przez marica5

o wlasnie o to mi chodzilo, ze ja w domu a go jeszcze nie ma....

no już wiem

Napisane przez Svinecka

ja o tym wiem hellollllllll

hmm nie podoba mi sie tego typu to ja wlasnie kupilam Erykowi zeby bral sobie na kolonie czy na plac zabaw, a do szkoly chce kupic lepszy, jakis lepiej usztywniony itp zeby nie zaszkodzic kregoslupowi

na kręgosłup to dobre są plecaczki na kółkach
ktoś mi mówił, ze w którymś kraju Europy Zachodniej dzieci z takimi jeżdżą do szkoły
mam nadzieję, ze u nas też taka moda wejdzie

Napisane przez gorgulek

Hej kobietki
Wróciliśmy ale jestem umordowana

Noc mieliśmy straszną Mała płakała tak rozpaczliwie jak nigdy Niech te zęby wyjdą Jej w końcu. Mruczałam Jej pod noskiem, śpiewałam, tuliłam, głaskałam - nic nie pomagało. W końcu uratowała nas suszarka i czopek. Wstałam mega niewyspana. Całe szczęście udało mi się zdrzemnąć w czasie jazdy. Mała marudziła ale chyba ze względu na upał.
W zoo napatrzeć się nie mogła Wszystko Jej się podobało i paluszkiem ciągle pokazywała A jak na koniec zaszliśmy na plac zabaw to nie mogłam Jej złapać tak ganiała - płacz był niesamowity jak stamtąd Ją zabieraliśmy

Jutro może wstawię jakieś fotki bo dziś nie mam siły.






Miramej miałam nadzieję, że przeczytam co powiedział lekarz... Przytulam mocno

Svi dla mnie mogą być pojemniki na mocz bo to i tak na raz i wyrzucę później Daj znać ile kasy wpłacić i na jakie konto



Wszystkim ciociom pięknie dziękujemy za życzenia dla Zuzeczki


Dokończę piwko i idę spać

dobrze, ze wyjazd udany
czekamy na fotki

[Svinecka]

a ja tez zapomnialam napisac
wszystkiego najlepszego dla naszych solenizantow

hmmm co mozna ugotowac z niczego? bo glodna jestem

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

Napisane przez p4w

na kręgosłup to dobre są plecaczki na kółkach
ktoś mi mówił, ze w którymś kraju Europy Zachodniej dzieci z takimi jeżdżą do szkoły
mam nadzieję, ze u nas też taka moda wejdzie

no wlasnie patrze na allegro i sa takie co maja wyciagana raczke i kolka

[marica5]

Napisane przez p4w

faktycznie
myślałam, ze jest w domu i przeczytałam chyba to co chciałam przeczytać



no już wiem



na kręgosłup to dobre są plecaczki na kółkach
ktoś mi mówił, ze w którymś kraju Europy Zachodniej dzieci z takimi jeżdżą do szkoły
mam nadzieję, ze u nas też taka moda wejdzie



dobrze, ze wyjazd udany
czekamy na fotki

w końcu się odezwał że juz wraca jest na a1 to kawał drogi jeszcze ale wiem że już wraca do domu to całe szczęście, tylko nie rozumię po co tam 2 raz jechał, ale mam nadzieję że mi wytłumaczy jak wróci, i pewnie nici z mojego egzaminu bo ja nie zasnę póki nie wróci a potem musi mi opowiedziec wszystko to będę jutro bardzo zmęczona i pewnie kicha obleje....


Svi jak będziesz robiła jakies zamówionko na różwowe buciki to daj znać kurcze tak mi się podobaja różwe buty a u nas nigdzie nie moge dostac takich ciekawych a jak juz są takie okropne

[czekoladka21]

a mnie cos w krzyzu boli juz rano wziekam diclac duo i pomoglo ma troche a teraz znowu boli

ide sie myc i wziac tabletke,moze malz zrobi masaz pleckow

Napisane przez Svinecka

fajne gabaryty ma bmw 7 ale nie kupilabym sobie raczej, jakos raza mnie te szpanerskie marki

mi sie marzy BMW X6

Napisane przez gorgulek

Noc mieliśmy straszną Mała płakała tak rozpaczliwie jak nigdy Niech te zęby wyjdą Jej w końcu. Mruczałam Jej pod noskiem, śpiewałam, tuliłam, głaskałam - nic nie pomagało. W końcu uratowała nas suszarka i czopek. Wstałam mega niewyspana. Całe szczęście udało mi się zdrzemnąć w czasie jazdy. Mała marudziła ale chyba ze względu na upał.
W zoo napatrzeć się nie mogła Wszystko Jej się podobało i paluszkiem ciągle pokazywała A jak na koniec zaszliśmy na plac zabaw to nie mogłam Jej złapać tak ganiała - płacz był niesamowity jak stamtąd Ją zabieraliśmy

Jutro może wstawię jakieś fotki bo dziś nie mam siły.

biedna Zuzka sie meczy

super ze malej sie podobalo no i podroz nie taka straszna

Napisane przez Svinecka

dziewczyny dostalam zwrot z US
ale duzo duzo wiecej, jak to mozliwe

a ja nie dostalam jeszcze

[Svinecka]

Napisane przez czekoladka21

mi sie marzy BMW X6

no nieeeeeeeeeeeeeeee
najwieksze marzenie mojego TZ

szpaner jeden
takimi autami stare dziady jezdza moj TZ to tlumaczy tym, ze dopiero na starosc sie dorabiaja zeby moc kupic takie auto

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

ide spac bo ta glowa mnie wymeczyla
a jutro sprzatanko bo Marci wraca (mam nadzieje) i trzeba sie w koncu zmobilizowac

i jakis obiad zrobic

a jeszcze mam w planach odwiedzic kolezanke i rozejrzec sie za lodowka

dobranoc

[marica5]

to i ja mowie wam dobranoc ide oczekiwać małża

[Texasik]

Kasiu ten urlop jeszcze nie jest na nasze wesele , nasze wesele mamy 28 sierpnia , wiec w sierpniu tez bede dwa tygodnie w Polsce . Teraz lecimy na wesele Tza siostry i jeszcze jedno Jego kolegi z liceum , na ktorym ma byc swiadkiem.Oczywiscie przy okazji bedziemy zalatwiac duuuzo rzeczy do naszego wesela .

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

To ja rowniez lece lulu , nie wiem czy jutro sie odezwe bo mam od groma rzeczy do zrobienia , ale napewno wpadne wieczorkiem sie pozegnac jakby co .

[aannuullaa]

Cześć

Mała zasnęła wczoraj o 21...dwie godziny później niż zazwyczaj - zęby dały jej popalić...wstała dzisiaj o 4.40 Teoria że późniejsze kładzenie jej spać pozwoli nam dłużej pospać upadła całkowicie TŻ wyjeżdża dziś wieczorej i jesteśmy same do poniedziałku...w sumie większej różnicy od życia codziennego nie będzie...a nie, obiadów nie będę gotować

Piję już kawę bo nieprzytomna jestem, jedyny plus z tego wszystkiego to rześkie, świeże powietrze o tej porze, pootwierałam okna w całym domu

Co ja to miałam napisać...nie wiem

Jak tam nasze chorujące ostatnio maluchy?
Gorgulku jak dzisiejsza noc?

Miramej nie było....

Katarzynko twój post rozbawił mnie niesamowicie - opisujesz tak plastycznie wszystko że widziałam tego arbuza i wafelki w wodzie pływające Powinnaś książkę pisać

Wstawiłam nową fotkę do albumu - zapraszam

Zmykam bo monolog prowadzę - nic dziwnego o tej porze...

Miłego dnia

[katarzynka00]

Napisane przez czekoladka21

jezdzisz dzisiaj na rowerku???
ja ide zaraz na orbika , bo potem bede miec 3 dni bez cwiczen jak mnie nie bedzie

co dziennie

Napisane przez p4w

słyszałyście o wypadku studentki stomatologii PAM, która na autostradzie poznańskiej się zabiła w Seicento? nic z tego samochodu nie zostało - przeżyła sam wypadek (czołówka z Vito albo Transporterem), ale zmarła w szpitalu
trudno teraz coś powiedzieć, ale w dużym samochodzie zawsze są większe szanse (pomijam powypadkowe czy inne składaki)

kiedy to było?

Napisane przez Svinecka

ja o tym wiem hellollllllll

hmm nie podoba mi sie tego typu to ja wlasnie kupilam Erykowi zeby bral sobie na kolonie czy na plac zabaw, a do szkoly chce kupic lepszy, jakis lepiej usztywniony itp zeby nie zaszkodzic kregoslupowi

właśnie chciałam zaproponować taki na kółkach.U mnie od co najmniej 2lat jest szał na takie.
Moja mała siostra ma taki
http://allegro.pl/item1085341877_jan...40_barsop.html

Napisane przez Svinecka

dziewczyny dostalam zwrot z US
ale duzo duzo wiecej, jak to mozliwe

hmm zagadka
może ktoś się pomylił

Napisane przez aannuullaa

Piję już kawę bo nieprzytomna jestem, jedyny plus z tego wszystkiego to rześkie, świeże powietrze o tej porze, pootwierałam okna w całym domu

Katarzynko twój post rozbawił mnie niesamowicie - opisujesz tak plastycznie wszystko że widziałam tego arbuza i wafelki w wodzie pływające Powinnaś książkę pisać

Zmykam bo monolog prowadzę - nic dziwnego o tej porze...

a mi się skończyła kawa.Sypana i rozpuszczalna
zaparzyłam herbate, ale to nie to, ja chce kawe




jesteś jeszcze?

[Miramej]

Cześć kobiałki

Przepraszam, że wczoraj nie napisałam, ale byłam dętka . Spóźniliśmy się na wizytę, bo był masakryczny korek , a potem pojechaliśmy przymierzyć Kubę do fotelika.

Powiem Wam, że mam jeden wielki mętlik . Ten neurolog uważa, że to co Kuba wyczynia z paluszkami/stopami jest nawykowe. Że nie ma żadnego podwyższonego napięcia, ba - ma lekką hipotonię mięśniową (obniżone napięcie) , ale w granicach normy i ma to najprawdopodobniej po rodzicach (sprawdzał nasze napięcie mięśniowe). Kazał zostawić Go w spokoju, dać Mu czas i nie wymyślać . Kontrola za 3-4 miesiące, powiedział, że Kuba dopiero zaczyna się przemieszczać i mamy dać Mu czas, żeby się rozkręcił

Powiedział, że ortopeda jest od kości, nie od mięśni i żeby tym się zajmował (są kolegami). Fakt, że Kuba ma skłonność do koślawości (potwierdził to), ale on jest przeciwny gisowi (ale o tym uprzedzał nas już ortopeda )

I co mam myśleć? Każdy mówi coś innego

[skierka1981]

hej mamusie ja jestem z kawka ale zaraz pije jem jakies sniadanie i wyruszam w teren... myslalam ze wczoraj cos popada i dzis bedzie chlodniej ale gdzie tam, slonce od rana. no ale musze jechac, nie ma ze boli...kilka rzeczy musze sobie kupic i ta spozywke na weekend...

szkoda ze Miramej sie nie odezwala mam nadzieje ze u nich ok.


o widze ze napisala zaraz czytam

[katarzynka00]

Miramejku, uważam, że odpowiedź jest w twojej odp
"ortopeda jest od kości, nie od mięśni"
Uważam, że neurolog ma racje.Z resztą wspominałaś wczoraj, że jest b.kompetentny, więc zaufałabym tej diagnozozie i nie doszukiwała się czegoś więcej.
Kubcio ma się dobrze i absolutnie nic mu nie dolega

[skierka1981]

Napisane przez Miramej

Cześć kobiałki

Przepraszam, że wczoraj nie napisałam, ale byłam dętka . Spóźniliśmy się na wizytę, bo był masakryczny korek , a potem pojechaliśmy przymierzyć Kubę do fotelika.

Powiem Wam, że mam jeden wielki mętlik . Ten neurolog uważa, że to co Kuba wyczynia z paluszkami/stopami jest nawykowe. Że nie ma żadnego podwyższonego napięcia, ba - ma lekką hipotonię mięśniową (obniżone napięcie) , ale w granicach normy i ma to najprawdopodobniej po rodzicach (sprawdzał nasze napięcie mięśniowe). Kazał zostawić Go w spokoju, dać Mu czas i nie wymyślać . Kontrola za 3-4 miesiące, powiedział, że Kuba dopiero zaczyna się przemieszczać i mamy dać Mu czas, żeby się rozkręcił

Powiedział, że ortopeda jest od kości, nie od mięśni i żeby tym się zajmował (są kolegami). Fakt, że Kuba ma skłonność do koślawości (potwierdził to), ale on jest przeciwny gisowi (ale o tym uprzedzał nas już ortopeda )

I co mam myśleć? Każdy mówi coś innego

no z jednej str dobre wiesci tylko kto ma racje ja bym poczekala, tak jak on powiedzial nasze dziwciaczki dopiero sie ucza i z czasem moze rozwinie sie na dobre... no nie wiem... Amelka tez paluszki podkurczala przy chodzeniu na poczatku i nozki do srodka stawiala a teraz juz ladnie cale stopki

[aannuullaa]

Napisane przez Miramej

Cześć kobiałki

Przepraszam, że wczoraj nie napisałam, ale byłam dętka . Spóźniliśmy się na wizytę, bo był masakryczny korek , a potem pojechaliśmy przymierzyć Kubę do fotelika.

Powiem Wam, że mam jeden wielki mętlik . Ten neurolog uważa, że to co Kuba wyczynia z paluszkami/stopami jest nawykowe. Że nie ma żadnego podwyższonego napięcia, ba - ma lekką hipotonię mięśniową (obniżone napięcie) , ale w granicach normy i ma to najprawdopodobniej po rodzicach (sprawdzał nasze napięcie mięśniowe). Kazał zostawić Go w spokoju, dać Mu czas i nie wymyślać . Kontrola za 3-4 miesiące, powiedział, że Kuba dopiero zaczyna się przemieszczać i mamy dać Mu czas, żeby się rozkręcił

Powiedział, że ortopeda jest od kości, nie od mięśni i żeby tym się zajmował (są kolegami). Fakt, że Kuba ma skłonność do koślawości (potwierdził to), ale on jest przeciwny gisowi (ale o tym uprzedzał nas już ortopeda )

I co mam myśleć? Każdy mówi coś innego

to w sumie dobre wieści Ale bądź tu człowieku mądry

Znajdź trzeciego

u nas upał się szykuje, basen już wyciągnęłam, woda się grzeje, dzisiaj premiera Będzie szaleństwo Jak mi się uda to cyknę parę fotek dla ciotek


aa Kasiu ten krem, który mam to mustela 50 , woda też trochę go rusza ale nie na tyle żeby ją brudził, trochę biały na ciałku się robi ale mimo to duża warstwa zostaje...tylko drogi pierun

jeszcze mi się przypomniało że unholy kiedyś pytała o nasz wyjazd - jak się uda to na jakiś dłuższy weekend pojedziemy ale nad morze na pewni nie bo to min 900 km...może Bieszczady albo jakieś jeziorko...Jeżeli w ogóle się uda



---------

Jeszcze Wam hit opowiem wczorajszego wieczoru coby na dzień dobry humory poprawić
Mała wczoraj szalała wieczorem strasznie, bidulkę musiało boleć bo wyła i tylko na rekach u mnie, na dodatek jeszcze chodzić musiałam, usiąść broń Boże Jak już w końcu udał0o mi się ją odłożyć do łóżeczka to jeszcze popłakiwała, usiadłam obok na podłodze i zaczynam jej śpiewać: "usnij że mi uśnij.." patrzę a ona siada w łóżeczku i robi takie jak Marcelek Svi tany tany nie wytrzymałam-padłam ze śmiechu

[Texasik]

Napisane przez Miramej

Cześć kobiałki

Przepraszam, że wczoraj nie napisałam, ale byłam dętka . Spóźniliśmy się na wizytę, bo był masakryczny korek , a potem pojechaliśmy przymierzyć Kubę do fotelika.

Powiem Wam, że mam jeden wielki mętlik . Ten neurolog uważa, że to co Kuba wyczynia z paluszkami/stopami jest nawykowe. Że nie ma żadnego podwyższonego napięcia, ba - ma lekką hipotonię mięśniową (obniżone napięcie) , ale w granicach normy i ma to najprawdopodobniej po rodzicach (sprawdzał nasze napięcie mięśniowe). Kazał zostawić Go w spokoju, dać Mu czas i nie wymyślać . Kontrola za 3-4 miesiące, powiedział, że Kuba dopiero zaczyna się przemieszczać i mamy dać Mu czas, żeby się rozkręcił

Powiedział, że ortopeda jest od kości, nie od mięśni i żeby tym się zajmował (są kolegami). Fakt, że Kuba ma skłonność do koślawości (potwierdził to), ale on jest przeciwny gisowi (ale o tym uprzedzał nas już ortopeda )

I co mam myśleć? Każdy mówi coś innego

Miramejku jak narazie po prostu sie nie martw , tak jak napisal lekarz daj Kubusiowi czas , zobaczysz co stanie sie za te 6-8 tygodni . Moze rzeczywiscie Kubus potrzebuje troche wiecej czasu i wszystko bedzie ok .

[Miramej]

Napisane przez katarzynka00

Miramejku, uważam, że odpowiedź jest w twojej odp
"ortopeda jest od kości, nie od mięśni"
Uważam, że neurolog ma racje.Z resztą wspominałaś wczoraj, że jest b.kompetentny, więc zaufałabym tej diagnozozie i nie doszukiwała się czegoś więcej.
Kubcio ma się dobrze i absolutnie nic mu nie dolega

Z tym, że ja już byłam u jednej pani neurolog i ona powiedziała, że Kuba ma podwyższone napięcie w paluszkach/stopach
Ten "wczorajszy" neurolog jest z Akademii Medycznej, jako specjalista jest chwalony, ale o tej pierwszej nie czytałam złych rzeczy, nie była też przesadnie wychwalana

Napisane przez skierka1981

no z jednej str dobre wiesci tylko kto ma racje ja bym poczekala, tak jak on powiedzial nasze dziwciaczki dopiero sie ucza i z czasem moze rozwinie sie na dobre... no nie wiem... Amelka tez paluszki podkurczala przy chodzeniu na poczatku i nozki do srodka stawiala a teraz juz ladnie cale stopki

Teraz są wakacje, więc odpuszczamy lekarzy na jakiś czas

Napisane przez aannuullaa

to w sumie dobre wieści Ale bądź tu człowieku mądry

Znajdź trzeciego

Tia, i powie jeszcze coś innego


U tego wczorajszego neurologa spodobało mi się to, że mimo, że wizyta prywatna, to odnotował ją w książeczce zdrowia, napisał diagnozę.

---------- Dopisano o 08:32 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------

Napisane przez Texasik

Miramejku jak narazie po prostu sie nie martw , tak jak napisal lekarz daj Kubusiowi czas , zobaczysz co stanie sie za te 6-8 tygodni . Moze rzeczywiscie Kubus potrzebuje troche wiecej czasu i wszystko bedzie ok .

Tak zamierzam zrobić , oby było, jak piszesz

***
Niestety nie możemy kupić Romera King Plus, bo nie przylega dobrze do kanapy w naszym samochodzie
Pan zaproponował nam Maxi Cosi Tobi, dlaczego Wy wybierałyście Priori a nie Tobi?

[Svinecka]

witam

prosze mnie dzis nie zatrzymywac!!! bo musze posprzatac w koncu!!

Napisane przez katarzynka00

właśnie chciałam zaproponować taki na kółkach.U mnie od co najmniej 2lat jest szał na takie.
Moja mała siostra ma taki
http://allegro.pl/item1085341877_jan...40_barsop.html


hmm zagadka
może ktoś się pomylił

hmmm patrzylam na allegro - moj musi byc gwiezdnych wojen mam kilka aukcji zapisanych i pomysle

hmm napewno nikt sie nie pomylil - w rubryce bylo napisane ile mam dostac, to co pokreslili to i sami wpisali, ze mam dostac wiecej? nie wiem
w sumie to na poczatku myslalam, ze dostane az tyle ale ksiegowac cos powiedziala, ze kwota zwrotu nie moze przekraczac czegos tam i w tym rokudostane tylko za dzieci a w przyszlym odlicze sobie reszte
a to wyglada tak jakbym dostala wlasnie razem z tym co nie moglam niby sobie odliczyc w tym roku, ale czemu?

Napisane przez Miramej

Cześć kobiałki

Przepraszam, że wczoraj nie napisałam, ale byłam dętka . Spóźniliśmy się na wizytę, bo był masakryczny korek , a potem pojechaliśmy przymierzyć Kubę do fotelika.

Powiem Wam, że mam jeden wielki mętlik . Ten neurolog uważa, że to co Kuba wyczynia z paluszkami/stopami jest nawykowe. Że nie ma żadnego podwyższonego napięcia, ba - ma lekką hipotonię mięśniową (obniżone napięcie) , ale w granicach normy i ma to najprawdopodobniej po rodzicach (sprawdzał nasze napięcie mięśniowe). Kazał zostawić Go w spokoju, dać Mu czas i nie wymyślać . Kontrola za 3-4 miesiące, powiedział, że Kuba dopiero zaczyna się przemieszczać i mamy dać Mu czas, żeby się rozkręcił

Powiedział, że ortopeda jest od kości, nie od mięśni i żeby tym się zajmował (są kolegami). Fakt, że Kuba ma skłonność do koślawości (potwierdził to), ale on jest przeciwny gisowi (ale o tym uprzedzał nas już ortopeda )

I co mam myśleć? Każdy mówi coś innego

dobre wiesci skoro jest taki dobry i zaufany to ja bym wierzyla

powiem Ci, ze mialam podobna syt bo Eryk stawia stopy do srodka i wszyscy trabili, ze to zle, ze potrzebny lekarz itp, w przedszkolu byl ortopeda i badal dzieci a otem wystawial opinie, dostalam kartke, ze ma golebi chod - cokolwiek to znaczy jak bylam z nim badac kregoslup to lekarz spojrzal na niego i powiedzal, ze Eryk ma plaskostopie i szpotawe kolana nie wiem czy pamietacie, pisalam o tym
ja przewertowalam net i cholerka po zdjeciach widzialam,ze szpotawosc wyglada zupelnie odwrotnie niz ma Eryk wiec zglupialam
i w koncu zapisalam go do bardzo dobrego, cenionego ortopedy - i co powiedzial? ze mam sie niczym nie martwic, ze Eryk ma zupelnie normalne i zdrowe nozki, i ze w ogole jakie szpotawe jak ma je odwrotnie, predzej jak koslawe, ale koslawe wcale nie sa, ze jest szczuply, ma jeszcze takie kostki wystajace troche i ze rosnie i te kostki mu sie uksztaltuja dopiero
uwierzylam temu ostatniemu i tego sie trzymam

ufff ale wywod
a sprzatanie czeka

[Miramej]

Napisane przez Svinecka

dobre wiesci skoro jest taki dobry i zaufany to ja bym wierzyla

powiem Ci, ze mialam podobna syt bo Eryk stawia stopy do srodka i wszyscy trabili, ze to zle, ze potrzebny lekarz itp, w przedszkolu byl ortopeda i badal dzieci a otem wystawial opinie, dostalam kartke, ze ma golebi chod - cokolwiek to znaczy jak bylam z nim badac kregoslup to lekarz spojrzal na niego i powiedzal, ze Eryk ma plaskostopie i szpotawe kolana nie wiem czy pamietacie, pisalam o tym
ja przewertowalam net i cholerka po zdjeciach widzialam,ze szpotawosc wyglada zupelnie odwrotnie niz ma Eryk wiec zglupialam
i w koncu zapisalam go do bardzo dobrego, cenionego ortopedy - i co powiedzial? ze mam sie niczym nie martwic, ze Eryk ma zupelnie normalne i zdrowe nozki, i ze w ogole jakie szpotawe jak ma je odwrotnie, predzej jak koslawe, ale koslawe wcale nie sa, ze jest szczuply, ma jeszcze takie kostki wystajace troche i ze rosnie i te kostki mu sie uksztaltuja dopiero
uwierzylam temu ostatniemu i tego sie trzymam

Ja wciąż mam mętlik, ale 2-3 miesiące poczekam, wakacje temu sprzyjają Mam nadzieję tylko, że to czekanie nie okaże się zaniedbaniem.

[UnholyOne]

Sto lat dla Piotrusia , który swoje święto ma 31, no ale w czerwcu tego dnia brak.

Mamy też dwa roczniaki, ale Mamy chyba już tu nie zaglądają

Dzień Dobry
Witam Was śpiewająco (właśnie puścili I Love you - T Love i mi się liceum przypomniało )

Miramej, nie chcę być mądrzejsza niż jestem , ale ja wiedziałam, że tak będzie. I jakoś tak z tym neurologiem się zgadzam
Potwierdza się to co zdarzało się też u nas, pierwszy lekarz straszył i przewidywał nie wiadomo co, a drugi uspokajał i kazał obserwować i zawsze kończyło się dobrze i nie potrzebne były te wszystkie zmartwienia.
Mam nadzieję, ze i u Was tak będzie. Poza tym ta druga diagnoza tak jakoś logiczniej brzmi

marica, Małż wrócił,wszystko ok?

czeko, jak krzyż?

gorgulku, jak Zuzia w nocy?

anula, Bieszczady są faaajne

Svi, ja pamiętam tą waszą szpotawość, bo Ci nawet zdjęcia pokazywał i rysunki z netu, że to odwrotnie mam być niż lekarz Wa powiedział

A te dodatkowe odliczenia to może VAT?

Idź już sprzątać, co?

Miramej, Tobi chyba miał gorsze oceny i coś było z zagłówkiem, czy wąski był. Nie pamiętam dokładnie. Pewnie p4w napisze

[skierka1981]

oki ubieram Amelcie i lecimy... mam nadzieje ze bedzie grzeczna bo troche nam to zejdzie

[Svinecka]

no dobra skorystam z momentu, ze nikogo nie ma i ide sprzatac
bo jak wleci Unholy to juz koniec bedzie

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:01 ----------

no i przyszla lajza


hmmm vat? nie wiem
nie wiem jak to sprawdzic, ale to jest naprawde duzo wiecej

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------

dobra ide ogarne troche

[UnholyOne]

Napisane przez skierka1981

oki ubieram Amelcie i lecimy... mam nadzieje ze bedzie grzeczna bo troche nam to zejdzie

To udanego i żeby Amelka grzeczna była

Napisane przez Svinecka

no dobra skorystam z momentu, ze nikogo nie ma i ide sprzatac
bo jak wleci Unholy to juz koniec bedzie

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:01 ----------

no i przyszla lajza


hmmm vat? nie wiem
nie wiem jak to sprawdzic, ale to jest naprawde duzo wiecej

No ładnie, łajza od rana na mnie woła

Ty się tak nie chwal, bo jeszcze tam do Ciebie podjadę

A to co miał być odliczone, a księgowe nie odliczyła w tym roku to nie miał być ten VAt?