Sabat zazdrośnic, czyli jak zamienić oko jaszczurki w brylant. Część XX

[najfajniejsza]

Wysłałam zgłoszenie

A powiedzcie mi jeszcze, po ślubie mogę zmienić osobę upoważnioną do odebrania mojej emerytury w wypadku śmierci?
może P. się połasi na moje miliony monet i się oświadczy

[Choji]

Arrakis, mam

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Na pewno możesz jeśli chodzi o bank i konto bankowe- tylko jest jakiś próg. O Emeryturze nie słyszałam. A to nie jest tak ze emerytura nie wygasa wtedy?

[osz rety]

Napisane przez Gleniusia

Dzień dobry Znowu mam lenia...

http://www.youtube.com/watch?v=P1q6ZW7EvAg

to jest moja przewodnia piosenka bardzo ją lubie

[arrakis]

Napisane przez najfajniejsza

Wysłałam zgłoszenie

A powiedzcie mi jeszcze, po ślubie mogę zmienić osobę upoważnioną do odebrania mojej emerytury w wypadku śmierci?
może P. się połasi na moje miliony monet i się oświadczy

mozesz

[Ilsa Lund]

Gwizdaku, trzymaj się ja też się teraz muszę umalować, uczesać i ubrać

[najfajniejsza]

Napisane przez Choji

Arrakis, mam

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Na pewno możesz jeśli chodzi o bank i konto bankowe- tylko jest jakiś próg. O Emeryturze nie słyszałam. A to nie jest tak ze emerytura nie wygasa wtedy?

yyy, w jakim sensie nie wygasa?
myślę, że można zmienić, no tak na chłopski rozum - przecież jak ktoś ma żonę, ją upoważnia do odbierania emerytury w razie śmierci, a potem rozwodzi się z żoną i ponownie się żeni, to przecież można to odkręcić, nie?

[OlkaR]

Napisane przez Basiek19

Yuhu.. wiem, czepiam się

Ta piosenka, co Aniołek wkleiła linka to faktycznie, tylko jak na striptiz

No właśnie, czepiasz się bo o "ukochanym" to było do Aniołka tylko i wyłącznie. Ja jestem na razie w fazie zachwycania się, do ukochania to jeszcze trooooooooochę

Tak kiedyś myślałam (jak byłam z ex), żeby do tego zatańczyć tylko nie mam kapelusza (a tak by było seksownie i idealnie do piosenki), ale za to mam.... sombrero.... wyobrażacie sobie striptiz z tym wielkim rondem i białymi dyndającymi kuleczkami?
Bo ja myślę, że mężczyzna umarłby z podniecenia i pożądania

Napisane przez upadly_aniol00

ja to w sumie nie wiem czego się boje bo robiłam "gorsze rzeczy " powiedzmy
Ale nie lubię być obserwowana krępuję się i w ogóle .
Tż kurczę ma tak , że może nagi sobie przede mną chodzić a ja nie umiem tak
Chociaż ubieram się przy nim normalnie nie , że muszę kurczę wychodzić żeby się ubrać
Kurczę nie wiem czemu nigdy striptizu nie zrobiłam

Napisane przez madziamacius8786

Aniołku mnie też zawsze krepowało jak miałam chodzić nago przy Tżcie a on sobie na luzie chodził

A tak to ja też nie lubię (czy raczej lubiłam), nie wiem, mogłam spać nago z exem ale zawsze miałam majteczki i koszulkę koło łóżka bo nie wyszłam z niego naga. On się nie krępował i chodził nago ale opierdziel dostawał...
Najpierw delikatnie dawałam mu do zrozumienia, że niebardzo mnie kręci jego przyrodzenie na wysokości oczu (bo zwykle chodził tak jak ja jeszcze sobie leżałam), a w końcu doszło do rozmowy:
ja: załóż bokserki
ex: po co? tak mi wygodnie
ja: ale mi to nie pasuje a jesteś u mnie, załóż
ex: jakoś nigdy ci moja nagość nie przeszkadzała
ja: no dobra ale w trochę innym stanie, wierz mi że widok dyndającego f***a na wysokości twarzy nie jest zachwycający. No chyba że chcesz mi tak na pożegnanie pomachać to ok, uszanuję.

Napisane przez upadly_aniol00

Wszystko na co teraz nie mam "odwagi zrobić "
mówię : po ślubie kochanie
a Tż zawsze ho ho ho Ty mi już tyle rzeczy naobiecywałaś wszystko tylko po ślubie

No to po ślubie będzie jazda w takim razie powinien chyba to wszystko spisywać i po ślubie codziennie odhaczać w notatniku co już zrobiłaś, a czego jeszcze nie

Napisane przez najfajniejsza

Czeeeeść...
jestem zła, nie lubię już mojej pracy.

Ola, fajny ten Twój całuśny K. i ślicznie Ci w tej kiecuni
co do striptizu - ja zrobiłam raz przed P. wyszło spontanicznie (miał taką książeczkę z życzeniami i zażyczył sobie striptizu) i... skończyło się na wspólnym śmiechu - taka jestem seksowna

ejj, pamiętacie tę reklamę Beko - http://www.youtube.com/watch?v=NOS2bl-0IVQ&NR=1
kojarzy mi się ona z ostatnim mundialem dlatego mi się przypomniała. w każdym razie - ja chcę tak promiennie wyglądać w ciąży i mieć takiego chłopca, co będzie latał 7 razy na noc do lodówki po papu

P. ma ostatnio okres ciągłej fascynacji mną. zaczęło się na wyjeździe tak intensywnie, wiecie, jak na początku - ciągle mi mówi komplementy, pisze sporo SMS-ów jak na niego (np. teraz wróciłam z pracy i daję mu bzyka, a on: "już po pracy?", ja: "tak " a on: "halo, kochanie!!! coś taka smutna? " - nie wiem, jak on wyczuł mój humor!) a jak powiedziałam wczoraj o mojej dyskusji z koleżanką nt. ślubów, to zanim dokończyłam, przerwał mi, pocałował mnie i powiedział, że kocha mnie i chce bardzo pojąć za żoną i że teraz mogę kontynuować

Nie złość się bo to piękności szkodzi

nie mój Najeczko
A dziękuję za kiecuniowy komplement

Do striptizu to ja mam chyba jakiś pociąg, bo już jak miałam 16 lat to na rurze tańczyłam w klubie w Hiszpanii (za to wygrałam 3 darmowe drinki).

Boszzzzz aż się miło zrobiło jak o Twoim przeczytałam... Tylko powiem tak- niech do cholery pojmuje, żeby na chceniu się nie skończyło

Napisane przez Hawwa87

Ech, miałam nie zaglądać tylko kuć, ale tak bardzo nie mam motywacji...

Przyszłam pochwalić się moim P. Wczoraj i dziś przyjeżdżał do mnie rano, budził, przynosił zakupy, robił śniadanko i podawał do łóżka A dziś dodał, że mam się przyzwyczajać I jak tu go nie kochać?

Ja do nauki też nie mam motywacji egzamin w poniedziałek a ja się nie mogę zebrać, jak tylko otwieram notatki to zaraz mi przechodzi cała "ochota" ale dzisiaj chyba rzucę wizaż i się przyłożę...
Muszę...

No to.... przyzwyczajaj się

Gwizdak, będzie dobrze, wszyściutko wszystkie tu kciukamy więc musi być dobrze

[najfajniejsza]

Napisane przez arrakis

mozesz

to teraz tylko oznajmię P., że moje pieniądze będą jego po ślubie, i od razu klęknie, materialista
poza tym on mi też powiedział (jak kiedyś mu zarzucałam, że ślub nic nie zmieni w naszej sytuacji), że po ślubie zmieni się osoba upoważniona do odbierania jego składek po śmierci i zostanę nią ja - mój romantyk

[skimos]

no mój Ex to jeszcze przed ślubem mnie wpisał jako upoważnioną
(ciekawe czy zmienił :P )
Naj na pewno można zmieniać, tak jak w banku. Przecież różnie w życiu bywa. Aczkolwiek chyba to obowiązuje do czasu aż zaczniesz pobierać emeryturę, bo potem chyba przepada ale nie jestem pewna.

[arrakis]

Napisane przez najfajniejsza

Wysłałam zgłoszenie

A powiedzcie mi jeszcze, po ślubie mogę zmienić osobę upoważnioną do odebrania mojej emerytury w wypadku śmierci?
może P. się połasi na moje miliony monet i się oświadczy

Napisane przez najfajniejsza

yyy, w jakim sensie nie wygasa?
myślę, że można zmienić, no tak na chłopski rozum - przecież jak ktoś ma żonę, ją upoważnia do odbierania emerytury w razie śmierci, a potem rozwodzi się z żoną i ponownie się żeni, to przecież można to odkręcić, nie?

mozesz zmienic w kazdej chwili. Wygasa emerytura ZUSowska, pieniadze odkladane na OFE sa dziedziczone w razie smierci - znaczy na pewno w przypadku smierci przed wiekiem emerytalnym - nie wiem jak to jest jezeli umrze osoba juz pobierajaca emeryture - wtedy faktycznie moze wygasac - ale pewna nie jestem.

[najfajniejsza]

Olka, też bym chciała, by u mojego na gadaniu się nie skończyło nawet miałam zamiar mu powiedzieć, żeby działał, a nie gadał, bo to nic nie wnosi, ale nie chciałam psuć nastroju, no i bardzo mnie tym zaskoczył

ależ ja Ci zazdroszczę tego etapu zakochiwania się (nie zaprzeczaj!!!) - chyba trafiła kosa na kamień, bo ten NIE Twój K. też Ci nieźle dawkuje emocje

Skimos, mam zamiar wyjść za mąż przed 65. rokiem życia, więc liczę na to, że zmienię ”spadkobiercę” troszkę wcześniej

arrakis, normalnie jesteś cudna wybrałam Generali - ciekawe kiedy zadzwonią

[Gleniusia]

Dziewczyny, właśnie przed chwilą usłyszałam huk, ale myślałam, ze to coś na zewnątrz...a teraz schylam się koło łóżka, patrzę przez drzwi balkonowe a tam martwy ptaszek leży taki biedny...aż mi się płakać zachciało

[skimos]

Naj no chodziło mi o to co napisała Arrakis, że mimo tego że zmienisz to chyba po zaczęciu pobierania emerytury kasa przepada - ale tak jest na pewno w ZUSie, w OFE nie jestem pewna.

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Gleniusia no niestety tak niektóre mają.. lepsze to chyba niż rozjechanie samochodem..

[arrakis]

Napisane przez najfajniejsza

arrakis, normalnie jesteś cudna wybrałam Generali - ciekawe kiedy zadzwonią

wiem i do tego skromna

no w koncu bylam na szkoleniu z OFE mimo, ze go nie sprzedawalam - niby moglam, ale na to trzeba inna licencje niz ja mam i nie chcialo mi sie jej robic, no ale cos tam pamietam z tego szkolenia

a najlepiej pamietam, jak babka tlumaczyla, ze jak ktos ma OFE i wysle drugi wniosek nowy do innego a nie przeniesienie to wyskakuje blad i mamy wtedy "dubel na czlonku" ten tekst sprawil, ze cala sala w smiech i babka mogla kontynuowac po kilku minutach dopiero

[najfajniejsza]

Napisane przez Gleniusia

Dziewczyny, właśnie przed chwilą usłyszałam huk, ale myślałam, ze to coś na zewnątrz...a teraz schylam się koło łóżka, patrzę przez drzwi balkonowe a tam martwy ptaszek leży taki biedny...aż mi się płakać zachciało

moje najgorsze wspomnienie dot. zwierząt było strasznie drastyczne... dzieci ”bawiły się” pod blokiem w... ABORCJĘ! i rzucały kamieniami w gniazda. jedno stłukło się pod moimi nogami, maleńki ptaszek, bez upierzenia, umierał, łapał powietrze ostatkiem sił... straszne...
a dzieci - rodzice stali obok i się śmiali. jak upomniałam (a w sumie to się wydarłam), to wzięli mnie za wariatkę.
tak samo jak prosiłam o zbieranie kup po psach - stukali się po głowach... masakra...

Napisane przez skimos

Naj no chodziło mi o to co napisała Arrakis, że mimo tego że zmienisz to chyba po zaczęciu pobierania emerytury kasa przepada - ale tak jest na pewno w ZUSie, w OFE nie jestem pewna.

to ja się o to spytam konsultanta z OFE

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

Napisane przez arrakis

wiem i do tego skromna

no w koncu bylam na szkoleniu z OFE mimo, ze go nie sprzedawalam - niby moglam, ale na to trzeba inna licencje niz ja mam i nie chcialo mi sie jej robic, no ale cos tam pamietam z tego szkolenia

a najlepiej pamietam, jak babka tlumaczyla, ze jak ktos ma OFE i wysle drugi wniosek nowy do innego a nie przeniesienie to wyskakuje blad i mamy wtedy "dubel na czlonku" ten tekst sprawil, ze cala sala w smiech i babka mogla kontynuowac po kilku minutach dopiero

dorośli ludzie, a dubel na członku ich śmieszy, pffff

(a tak serio to... )

[arrakis]

Napisane przez najfajniejsza

dorośli ludzie, a dubel na członku ich śmieszy, pffff

(a tak serio to... )

na szkoleniu bylo wiekszosc kobiet - moze to troche wyjasnia reakcje

[carmelova]

Piątek, piąteczek, piątunio

Napisane przez najfajniejsza

Olka, też bym chciała, by u mojego na gadaniu się nie skończyło nawet miałam zamiar mu powiedzieć, żeby działał, a nie gadał, bo to nic nie wnosi, ale nie chciałam psuć nastroju, no i bardzo mnie tym zaskoczył

ależ ja Ci zazdroszczę tego etapu zakochiwania się (nie zaprzeczaj!!!) - chyba trafiła kosa na kamień, bo ten NIE Twój K. też Ci nieźle dawkuje emocje

Skimos, mam zamiar wyjść za mąż przed 65. rokiem życia, więc liczę na to, że zmienię ”spadkobiercę” troszkę wcześniej

arrakis, normalnie jesteś cudna wybrałam Generali - ciekawe kiedy zadzwonią

Też wybrałam Generali

ciekawe co u Frezi...


No i tak ogólnie, to głodna jestem, zapomniałam sobie wziąć śniadania w domu.
Żeby mi tylko to zapominanie bokiem nie wyszło, bo zapomniałam też wziąć tabletki 5 dni temu. Miałam ją zażyć o 22:00 a wzięłam o 5:30. Tego wieczora kiedy jej nie wzięłam było guganie :/

[arrakis]

Napisane przez carmelova

No i tak ogólnie, to głodna jestem, zapomniałam sobie wziąć śniadania w domu.
Żeby mi tylko to zapominanie bokiem nie wyszło, bo zapomniałam też wziąć tabletki 5 dni temu. Miałam ją zażyć o 22:00 a wzięłam o 5:30. Tego wieczora kiedy jej nie wzięłam było guganie :/

nooo to nawet jesli wyjdzie to na pewno nie bokiem

[najfajniejsza]

Napisane przez arrakis

nooo to nawet jesli wyjdzie to na pewno nie bokiem

no chyba że cesarka - to trochę z boku jest jednak

Carmi, spokojnie - 12 godzin spóźnienia = jeszcze pełna ochorna

[Zwies]

Hej!
Wygonili mnie z akademika
Zostawiłam walizkę na dworcu w skrytce, ale i tak mam duży plecak
o 21 dopiero autobus. Nie było nic innego - ale chyba dlatego, że tu też się dzisiaj wakacje zaczynają i ludzie bilety wykupili.

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

A teraz siedzę w szkole, bo tu jest net

[arrakis]

ja uciekam chwilowo bo do szewca musze jechac i do babci - wybieram sie juz 2 godziny

[najfajniejsza]

Zwies, a ile się będziesz tłukła pociągiem? ja tobym chyba wolała samolotem wracać

[Zwies]

Napisane przez najfajniejsza

Zwies, a ile się będziesz tłukła pociągiem? ja tobym chyba wolała samolotem wracać

autobusem :P ale bezpośrednio do domu.
dłuuugo, lepiej żebyś nie wiedziała (około 14h)

Samolotami zwierzak nie lata - zwierzak się boi.
Tak wiem wszystko, ale proszę nie próbujcie mnie namawiać na zmianę zdania. Zresztą samolot jest strasznie drogi :/
Bo tu nie ma tanich linii
Musiałabym się Lot'em bujać

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Sprawdzałam ceny
Przelot do waw - to koszt 2000 zł ale - 1h 20 min

[najfajniejsza]

Napisane przez Zwies

autobusem :P ale bezpośrednio do domu.
dłuuugo, lepiej żebyś nie wiedziała (około 14h)

Samolotami zwierzak nie lata - zwierzak się boi.
Tak wiem wszystko, ale proszę nie próbujcie mnie namawiać na zmianę zdania. Zresztą samolot jest strasznie drogi :/
Bo tu nie ma tanich linii
Musiałabym się Lot'em bujać

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Sprawdzałam ceny
Przelot do waw - to koszt 2000 zł ale - 1h 20 min

aaa, to ja myślałam, że tanią linią, bo takim normalnym przewoźnikiem to za Chiny ale ten teges... ja nie wiem, czy się boję latać

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

http://demotywatory.pl/1835624/Po-co-grac


swoją drogą jest brzydki

[Zwies]

Napisane przez najfajniejsza

aaa, to ja myślałam, że tanią linią, bo takim normalnym przewoźnikiem to za Chiny ale ten teges... ja nie wiem, czy się boję latać

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

http://demotywatory.pl/1835624/Po-co-grac


swoją drogą jest brzydki

Tanie są do Krakowa - fly NIKI - najtańszy bilet za około 84 euro, ale to i tak mnie nie urządza

A autobus kosztuje około 130 zł
Tani pociąg (zależy czy Ci się uda trafić - bo może i już nie być biletów - i teraz nie było) 29, 39, 49 euro - są różne ceny i kilka pul - a normalny kosztuje 78 euro

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

A nie urządza mnie ani waw ani krk bo i tak chcę do domu na weekend, skoro w poniedziałek praca znów

[raingirl]

Siemanko Dziewczynki wczoraj chciałam do Was zajrzeć, ale okazało się, że Tż nie zapłacił za internet i odcięli połączenie

Napisane przez czarna_kawa80

heloł no to który Lachon chce się spotkać z Ciocią Czarną Kawką i Najeczką 21 sierpnia w Krakowie

To może i ja się wybiorę

Napisane przez upadly_aniol00

zawsze ta piosenka mi się podobała do tego http://www.youtube.com/watch?v=gFso6brN-FI

Piosenka w sam raz na striptiz, tylko ktoś się nieźle walnął w tytule:
"You can leave your HEAD on" no jaki łaskawca - głowę pozwolił zachować

Gdybym ja miała robić striptiz to pewnie do tego
http://www.youtube.com/watch?v=xjAQI7dXg7o
albo tego:
http://www.youtube.com/watch?v=EdZZpiAW6D0
albo tego:
http://www.youtube.com/watch?v=-qghc6j6omA
albo tego:
http://www.youtube.com/watch?v=C30mM37qGhA

Napisane przez arrakis

Co do Lilith to straszne to bylo, dobrze, ze nic sie nie stalo... a teraz upolowala ćme i zezarla morderczyni jedna

Moja Spacja na muchy namiętnie poluje upoluje taką, łapie w dzioba, niesie na podłogę, kładzie i czeka aż się mucha zacznie ruszać. Jak się nie rusza to ją popycha łapą

Napisane przez arrakis

a Lilith poluje na owady - ptakow to sie boi i ucieka jak kolo balkonu przelatuja - a upodobania jedzeniowe ma dziwne - wszystko by odala np za surowa pieczarke jak widzi pieczarki to wyglada jak narkoman na glodzie. Do tego lubi chipsy i ciastka

Kot mojej kuzynki odda własny ogon za surową fasolkę

Napisane przez Gwizdak

Tak bym chciała, żeby już było dobrze....

Będzie to pewne

Napisane przez OlkaR

A tak to ja też nie lubię (czy raczej lubiłam), nie wiem, mogłam spać nago z exem ale zawsze miałam majteczki i koszulkę koło łóżka bo nie wyszłam z niego naga. On się nie krępował i chodził nago ale opierdziel dostawał...
Najpierw delikatnie dawałam mu do zrozumienia, że niebardzo mnie kręci jego przyrodzenie na wysokości oczu (bo zwykle chodził tak jak ja jeszcze sobie leżałam), a w końcu doszło do rozmowy:
ja: załóż bokserki
ex: po co? tak mi wygodnie
ja: ale mi to nie pasuje a jesteś u mnie, załóż
ex: jakoś nigdy ci moja nagość nie przeszkadzała
ja: no dobra ale w trochę innym stanie, wierz mi że widok dyndającego f***a na wysokości twarzy nie jest zachwycający. No chyba że chcesz mi tak na pożegnanie pomachać to ok, uszanuję.

A u nas to ani Tż ani ja nie mamy oporów - jak jesteśmy sami to łazimy jak w Raju

A wczoraj fajnie było W ogóle to jestem wzruszona bo przyszli Teściowie z okazji zakończenia studiów dali mi w prezencie pióro i długopis Watermana tylko trochę mi głupio bo to dość kosztowna sprawa z tego co wiem
A wieczorkiem z Tż zrobiliśmy sobie seans filmowy rocznicowy romantiko to to nie było bo poleciał Hellraiser

[Zwies]

To nie ma w końcu zjazdu teraz w lipcu w waw?
Bo w ogóle nikt nic nie napisał.

Głupio mi siedzieć w tej szkole - nikogo nie ma
No, ale gdzie indziej nie będzie gdzie usiąść
No i pewnie z netem też problemy

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

A tu w ogóle świetne łącze, you tube się szybko ładuje

[najfajniejsza]

Rain, przyjedź, przyjedź
i fajnie, że mieliście udaną rocznicę i p.o. teściowie kochani
a w ogóle to my też jesteśmy gołopupcy

PS Temat daty ślubu stoi w miejscu, czy może przy okazji rocznicy się rozwinął?

[raingirl]

Napisane przez Zwies

To nie ma w końcu zjazdu teraz w lipcu w waw?
Bo w ogóle nikt nic nie napisał.

Ja odpadam niestety w poniedziałek po tym weekendzie mam obronę...

Napisane przez najfajniejsza

Rain, przyjedź, przyjedź
i fajnie, że mieliście udaną rocznicę i p.o. teściowie kochani
a w ogóle to my też jesteśmy gołopupcy

PS Temat daty ślubu stoi w miejscu, czy może przy okazji rocznicy się rozwinął?

Na razie tematu nie było - poczekam sobie dzielnie do obrony potem zobaczymy

[aleksandrettaa]

hejka! Nadrobiłam ale jakoś nie wiem co odpisać.
Gleniusi dziękuję za podrzucenie pomysłu z bruschettą - wyszła super i gościom smakowała. Zrobiłam jeszcze ślimaczki z pesto. O takie http://trufle.blogspot.com/2010/06/s...o-z-pesto.html
Piekłam z takim poświęceniem, że oparzyłam nadgarstek przy wyciąganiu blachy, cóż zdarza się.

A tak w ogóle to ja chcę dzidziusia. Wczoraj jechałam metrem patrzyłam na słodkiego brzdąca w wózku i prawie się popłakałam z żalu, że nie mogę sobie takiego zrobić

Zwiesiu skoro wracasz do Wawy to przykro mi bardzo ale (czy Ci się to podoba czy nie) będziesz musiała pójść z Aleks na kawę