co dalej? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-12-24, 10:30   #61
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: co dalej?

Cytat:
Napisane przez bitter Pokaż wiadomość
jeśli tak uważasz
przynajmniej zrób coś żeby się przestraszył, bo kopiesz pod sobą dołek kochana, moim subiektywnym zdaniem.
Zgadzam się, szybko mu wybaczyłaś, to Ty odczułaś że możesz stracić jego a nie on, że może stracić Ciebie. Jeśli on tego nie poczuje, to czarno to widzę.

Nie zamierzam mówić że źle zrobiłaś, bo być może dobrze, o ile on faktycznie pojmie, że zrobił coś okropnego. Jeśli będzie widział błąd i szczerze żałował, być może to przejdziecie. Będziesz miała ciężkie chwile, nawet jeśli bagatelizujesz to najpewniej będzie wracać co jakiś czas, kiedy jakiś impuls przypomni. Czas pokaże co będzie dalej, ale zachowaj trochę czujności... A przede wszystkim popracuj nad swoją samooceną, piszesz że obawiałaś się że na niego nie zasługujesz, potem bałaś się "być bez niego"... To źle, uzależniasz się, gdyby się z nią przespał, to tak samo byś mówiła? A gdyby miał 2-miesięczny romans?
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-24, 13:00   #62
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
Dot.: co dalej?

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Zgadzam się, szybko mu wybaczyłaś, to Ty odczułaś że możesz stracić jego a nie on, że może stracić Ciebie. Jeśli on tego nie poczuje, to czarno to widzę.

Nie zamierzam mówić że źle zrobiłaś, bo być może dobrze, o ile on faktycznie pojmie, że zrobił coś okropnego. Jeśli będzie widział błąd i szczerze żałował, być może to przejdziecie. Będziesz miała ciężkie chwile, nawet jeśli bagatelizujesz to najpewniej będzie wracać co jakiś czas, kiedy jakiś impuls przypomni. Czas pokaże co będzie dalej, ale zachowaj trochę czujności... A przede wszystkim popracuj nad swoją samooceną, piszesz że obawiałaś się że na niego nie zasługujesz, potem bałaś się "być bez niego"... To źle, uzależniasz się, gdyby się z nią przespał, to tak samo byś mówiła? A gdyby miał 2-miesięczny romans?

Nie wiem co by było gdyby się przespał czy miał romans.Nie wiem bo byłam pewna,że w takiej sytułacji zachowam się zupełnie inaczej niż się zachowałam.Przez powyższe wiec nie umiem odpowiedzieć na Twoje pytanie.

Praca nad samooceną i samą sobą mnie czeka i mam tego świadomość.Nie mam tylko chęci ani czasu zabrać się za to. Nie zawsze się czyni to co jest najlepsze dla nas samych.
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-24, 15:24   #63
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: co dalej?

Cytat:
Napisane przez ukrycior Pokaż wiadomość
A ja uważam, że nie ma schematów, każda sytuacja jest inna.

A dlaczego porównanie do morderstwa? Bo to byłoby mi trudno wybaczyć. Ale wiele innych rzeczy wiem, że umiem. Wiem, bo też niejednego wyboru życiowego dokonałam.
To obserwuj baczniej, moze zauwazysz. Szczegoły sa rozne, schematy zachowan i ich rezultaty bardzo podobne.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-24, 15:34   #64
ukrycior
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
Dot.: co dalej?

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
To obserwuj baczniej, moze zauwazysz. Szczegoły sa rozne, schematy zachowan i ich rezultaty bardzo podobne.
Nie. Nie zgadzam się z ty. To są Twoje doświadczenia. Moje są różne. Czasem warto wybaczyć. Nie zawsze może, ale warto. Zło można zmienić w dobro, serio.
ukrycior jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-24, 23:15   #65
zuzalenkam
Raczkowanie
 
Avatar zuzalenkam
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź/GB/Coventry
Wiadomości: 422
Dot.: co dalej?

A moja odpowiedz bedzie taka:
w styczniu minie nam 3 lata, nie wiem czy to dlugo, czy krotko. Bylismy w te wakacje w chorwacji i raz mu przyszedla jakis sms, a ze akurat chlopak byl w sklepie to ja odebralam. no i mnie troche to zdziwilio, bo ogolnie ufalam chlopakowi, a tu jakas jego sasiadka pisze mu czy by do niej nie wpadl, itp.

Przeczytalam inne smsy od niej, a ze mial ponad 1000 wiadomosci, bo ich nie kasowal (z czego praktycznie 98% bylo ode mnie) to jednak pare znalazlo sie od niej...
Niby nic takiego, ale "teoretycznie" zapras\zal ja do siebie o 3 w nocy, po tym jak mnie odporwadzil do domu.

Powiedzial, ze to tylko kolezanka - sasiadkai
Wiem co to za dziewczyna, itp. Powiedzial mi, ze z nia nic takiego...

Teraz jest miedzy nami calkiem dobrze, wiadomo jak to u par czasem sie czlowiek zdenerwuje itp, ale ogolnie takie blahostki.

Ale powiem Wam tyle:

Troche zaluje, ze przeczytalam te smsy, niby bez zadnej konkretnej tresci, ale sam fart, ze pisze z jakas laska o 3 w nocy i zaprasza ja do sibie, jest dla mnie troche podejzane...

Nie wiem czy to jakas obsesja, ale takie rzeczy pozostaja w czlowieku, kots cie zapewnia, ze kocha itp, ale to nadal siedzi w sercu, nadal boli...
ile razy juz mi sie snilo i ciagle sni, ze on mnie zdradza, ze mnie zostawia... Staram sie mu ufac, nie popadac w paranoje, ale to wciaz siedzi we mnie


I nie wiem czy mam sie zgodzic ze stwierdzeniem czego oczy nie widza, tego sercu nie zal
Bardzo go kocham, mysle, ze on mnie tez, choc nie zawsze daje mi to odczuc, ale to mnie tak meczy psychicznie Nie potrafie z siebie tego wyrzucic...
__________________
"Cough, cough" - Oh sorry, I'm just alergic to bullshit...

Edytowane przez zuzalenkam
Czas edycji: 2009-02-11 o 18:36
zuzalenkam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-25, 08:08   #66
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
Dot.: co dalej?

Subiektywnie, nie masz się czym martwić.Nie widzę naprawdę nic dziwnego w tym,że facet dostaje smsy od laski nawet w nocy,tym bardziej jeśli chodzi o smsy.Nie potwierdziły się Twoje podejrzenia,więc uspokój się.
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-25, 08:13   #67
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: co dalej?

Cytat:
Napisane przez ukrycior Pokaż wiadomość
Nie. Nie zgadzam się z ty. To są Twoje doświadczenia. Moje są różne. Czasem warto wybaczyć. Nie zawsze może, ale warto. Zło można zmienić w dobro, serio.
Skad wiesz,ze tylko moje?. Na pewno czasem warto wybaczyc, ale zalezy co.
A to co napisałas powyzej nijak ma sie do cytatu, w ktorym mnie zacytowałas..
Zło mozna zmienic w dobroprawie jak w telenoweli brazylijskiej.
Nie podajesz uzasadnien,ani konkretow. Argument "nie bo nie" nie trafia do mnie, ale oczywiscie dyskusja jest ciekawsza, kiedy rozne osoby maja rozne zdania.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-12-25, 09:05   #68
Tygrryska
Zakorzenienie
 
Avatar Tygrryska
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 134
Dot.: co dalej?

Niestety latwo teoretycznie powiedziec co by sie zrobilo w sytuacji jakiej jest suszarka ale gdy cos takiego przydarza sie nam sprawa wyglada inaczej...

ja jeszcze 24h temu myslalam ze jestem w szczesliwym zwiazku... okazuje sie ze jednak nie

i choc zawsze bylam zwolenniczka zrywania w sytuacji gdy TZ nie mozna zaufac to teraz po prostu nie wiem co mam zrobic....
Tygrryska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-25, 09:08   #69
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
Dot.: co dalej?

Cytat:
Napisane przez Tygrryska Pokaż wiadomość
Niestety latwo teoretycznie powiedziec co by sie zrobilo w sytuacji jakiej jest suszarka ale gdy cos takiego przydarza sie nam sprawa wyglada inaczej...

ja jeszcze 24h temu myslalam ze jestem w szczesliwym zwiazku... okazuje sie ze jednak nie

i choc zawsze bylam zwolenniczka zrywania w sytuacji gdy TZ nie mozna zaufac to teraz po prostu nie wiem co mam zrobic...
.


Co się stało?
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-25, 20:27   #70
Tygrryska
Zakorzenienie
 
Avatar Tygrryska
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 134
Dot.: co dalej?

hmm.. zobaczylam zdjecia ktore mnie zaniepokoily. Nie spodziewalam sie ze sie tak dobrze moj TZ bawi w pracy :/

No dopiero dzis gadalismy o tym.. zobaczymy jak bedzie.

Ogolnie bedzie musial sie bardzo starac...
Tygrryska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-25, 21:45   #71
ukrycior
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
Dot.: co dalej?

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Skad wiesz,ze tylko moje?. Na pewno czasem warto wybaczyc, ale zalezy co.
A to co napisałas powyzej nijak ma sie do cytatu, w ktorym mnie zacytowałas..
Zło mozna zmienic w dobroprawie jak w telenoweli brazylijskiej.
Nie podajesz uzasadnien,ani konkretow. Argument "nie bo nie" nie trafia do mnie, ale oczywiscie dyskusja jest ciekawsza, kiedy rozne osoby maja rozne zdania.
Nie mówię, że tylko Twoje. Napisałam, że moje są inne. Ja zresztą wiele, porównując Twoje zdanie z innych wątków. A że nie podaję przykładów. Nie mam ochoty, to wszystko, to tylko forum internetowe, a nie spowiedź o życiu moim lub moich bliskich. Nie dążę do kompletności. Mam inne spostrzeżenia, doświadecznia niż ty. I jestem zdaje się mniej zgorzkniała.
ukrycior jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-12-26, 08:44   #72
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
Dot.: co dalej?

Cytat:
Napisane przez Tygrryska Pokaż wiadomość
hmm.. zobaczylam zdjecia ktore mnie zaniepokoily. Nie spodziewalam sie ze sie tak dobrze moj TZ bawi w pracy :/
Cytat:
Napisane przez Tygrryska Pokaż wiadomość

No dopiero dzis gadalismy o tym.. zobaczymy jak bedzie.

Ogolnie bedzie musial sie bardzo starac...


tzn?
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-26, 09:15   #73
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: co dalej?

Cytat:
Napisane przez ukrycior Pokaż wiadomość
Nie mówię, że tylko Twoje. Napisałam, że moje są inne. Ja zresztą wiele, porównując Twoje zdanie z innych wątków. A że nie podaję przykładów. Nie mam ochoty, to wszystko, to tylko forum internetowe, a nie spowiedź o życiu moim lub moich bliskich. Nie dążę do kompletności. Mam inne spostrzeżenia, doświadecznia niż ty. I jestem zdaje się mniej zgorzkniała.
Chyba raczej bardziej naiwna. Tak sie składa,ze jestem realistka i nie bujam w obłokach. A zgorzkniała na pewno nie jestemale nic Ci do tego:P

Edytowane przez Gwiazdeczka1978
Czas edycji: 2008-12-26 o 09:16
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-26, 12:15   #74
Tygrryska
Zakorzenienie
 
Avatar Tygrryska
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 134
Dot.: co dalej?

Cytat:
Napisane przez suszarka Pokaż wiadomość
tzn?
jego "wyglupy" z kolezanka z pracy wg mnie byly przegieciem w sytuacji gdy ma sie narzeczona, osobiscie uwazam ze nie powinno sie nigdy prowokowac roznych sytuacji zagrazajacych zwiazkowi dlatego tez ja inne osoby trzymam od siebie na dystans. On ostatnio jak sie dowiedzialam nie pomyslal o tym jak sie ja bede mogla czuc gdy uslysze jak sie zachowuje.

Moze dla innych osob wyolbrzymiam sprawe bo przeciez mnie nei zdradzil ale nie podobalo mi sie jego zachowanie.
Tygrryska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-06, 16:24   #75
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: co dalej?

Cytat:
Napisane przez suszarka Pokaż wiadomość
znana nie jestem. za przychylne komentarze dziękuję i za nie przychylne też. nie nabijałam się też z dziewczyn ,które wybaczyły,nabijałam się ( o ile wogle takiego słowa można użyć ) z tych, które były zdradzone.Sama kiedyś byłam tą drugą, nie zważałam na uczucia tej pierwszej.Teraz wiem jak to jest.To jedne plus.Drugi to, że wiem ,że mam super przyjaciółki,trzeci,że na Wizażu można zawsze na Was liczyć.Czwarty,że w dwa dni schudłam dwa kilo a piąty,że uświadomiłam sobie,ile ten cżłowiek dla mnie znaczy.Szósty plus czy będzie to się okaże.
Cytat:
Napisane przez suszarka Pokaż wiadomość
oczywiście go usprawiedliwiam i swoją lekkomyślność.

Życie to zweryfikuje a i ja poinformuję Was jak się wszystko toczy.
Już trochę czasu minęło i jak dalej wasze relacje? ufasz mu całkowicie?
Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-07-04, 08:20   #76
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
Dot.: co dalej?

I historii ciąg dalszy..


Jak część z Was pamięta albo i nie, miałam swego czas problem z chłopem, który to smsował sobie do jakieś innej pani. Smsował, nie do końca niewinnie, bo i takie radosne stwierdzenia jak zawróciłaś mnie w głowie, ucipeci sreci też się w owych smsach pojawiały.

Założyłam tu wtedy wątek aby Was wysłuchać, większość pisała, że winnam kopnąć gada w tyłek i wyrzucić go ze swojego życia.
A ja oczywiście najmądrzejsza nie posłuchałam i wybaczyłam.

Wybaczyłam, zaufałam i wiedliśmy sobie tak szczęśliwy żywot jak wieść można, w między czasie kupując wspólne mieszkanie, zaręczając się i
planując ślub. Sielanka.

W czwartek mój już były luby, moja miłość życia miała imprezę firmową. Po imprezie miał spać u swojej rodzicielki, od której miał pojechać do pracy. Uprzedzał mnie, że chce pospać więc żebym rano nie dzwoniła. Lekko mnie to zdziwiło ale okej.
W trakcie owej wspaniałej mniemam imprezy wysłał mi smsa koło 00:00 że idzie spać i była fajna zabawa. Następnie dostałam kolejnego smsa o 3.40, że właśnie wrócił pijany jak stary dzik do domu.

No dobrze, coś mi nie gra ale to nie czas i miejsce na paranoje.
W piątek nie odbierał tel ale myślę dalej, jak głupie pospolite babsko,
chłopina chce pewnie pospać. Niech śpi. Później zadzwonił i powiedział, że jedzie do domu i umiera. No dobrze, więc jak już wielki plan co mu dobrego ugotuje, żeby kaca biedaczek nie miał, ah jak ja się nim zajmę.

Wróciłam z pracy do domu, miłościwy pan spał jak trup więc wzięłam się za sprzątanie, gotowanie i tak dalej i dalej. Zjedliśmy obiad, pogadaliśmy, pooglądaliśmy tv, poprzytulaliśmy się i poszliśmy spać. Dzień jak co dzień.

Wczoraj rano wstałam, piękny dzień za oknem, humor wyśmienity ale po pusty och jak pustym łbie kołacze mi się jedna myśl, że coś mi śmierdzi i nie gra z tą imprezą. Więc jak kochanie moje spało słodkie, dorwałam się do telefonu ( tak, tak to ja przeciwniczka grzebania w cudzych rzeczach ) i zaczęłam go przeglądać radośnie. Wiadomości odebrane - nic niepokojącego, wiadomości wysłane - również mój misiu pysiu nic złego nie wysyłał. Nie wiem dlaczego, nie wiem jak i nie wiem po co, ale weszłam w wiadomości usunięte. Które wcale usunięte nie były. To co ukazało się moim oczom, przyprawiło mnie o niewiarę, zawał serce i dziki rechot, bo dalej nie wierzyłam w to co widzę.


Do meritum sprawy, drogie Panie przechodzę właśnie.
A w tych wiadomościach, ach jak mi się dobrze Ciebie byzkało,
ah, ale byłaś głośna w nocy, ach podrapałaś mnie całego.
A niewiasta ta, której życzę również aby zdechła ( wybaczcie od postaw chrzescijańskich mi dziś daleko ) tirtu tirlu ale było mi dobrze z Tobą, kiedy powtórka i tak dalej i dalej.

To co się działo później - pamiętam jak przez mgłę. Luby oczywiście się przyznał, popłakał sobie po błagał i oczywiście skończył wyrzucony z domu, z zabranymi kluczami i pierścionkiem ciśniętym w gębę.

No i moje miłe, decyzję podjęłam, nieodwołalną, że tego męskiego wywłoka nie chcę znać... ale... oczekiwałabym od Was wsparcia, potwierdzenia, dziewczyno dasz radę, bo między bogiem a prawdą, siedzę i wyję i nie wiem jak będę umiała żyć bez niego. Pękło mi serce i boje się każdej minuty bez niego i z samą sobą.


ps. przepraszam za chaos, ale trochę mam problemy z logicznym myśleniem.
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-04, 09:38   #77
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: co dalej?

To zwykly *************** nie zasluguje na Ciebie. Lepiej ze to teraz wyszlo na jaw, niz po slubie. Niestety masz nauczke, ze czasem nie warto ufac, dawac drugiej szansy. Z czasem tesknota minie, dasz rade.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-04, 09:47   #78
Paprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar Paprotka_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 486
Dot.: co dalej?

Dasz radę. Trochę czarnych dni a potem odczujesz ulgę. Nie będziesz się już musiała zastanawiać czy kombinuje czy może jednak jest uczciwy a Ty sobie coś wymysliłś. No i nie stracisz kolejnych 2 lat na palanta. Po co Ci taki ktoś?
Przeczytałam cały wątek, gratuluję decyzji. Niech się inna zastanawia czy jej nie robi w lewo.
__________________
Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem.
----------------------------------------------------------
PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji"
Za słownikiem PWN:
pretensjonalny to
1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się»
2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście»
Paprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-04, 10:42   #79
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
Dot.: co dalej?

Boje się najbardziej, że nie wytrzymam, że złamie się, że mu ' wybaczę ' . że wrócę do niego.

Wiem, że to jest świeże, wiem, że będzie bolało bardzo ale nie wiem czy dam radę. To mnie najbardziej w tym wszystkim przeraża.
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-04, 10:49   #80
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: co dalej?

Nie ma do czego wracać, facet się nie zmieni i nadal będzie robił to, co uważa.
Dasz radę i sobie poradzisz, na pewno łatwo nie będzie, nie oszukujmy się, ale trzeba żyć dalej bez niego.
Spotykaj się z przyjaciółmi, poświęcaj czas na hobby i dla siebie - kąpiele, peelingi, fryzjer, zakupy.
Będzie boleć, na pewno. Ale każdy ból kiedyś mija, poradzisz sobie
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-04, 10:52   #81
Paprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar Paprotka_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 486
Dot.: co dalej?

Cytat:
Napisane przez suszarka Pokaż wiadomość
Boje się najbardziej, że nie wytrzymam, że złamie się, że mu ' wybaczę ' . że wrócę do niego.

Wiem, że to jest świeże, wiem, że będzie bolało bardzo ale nie wiem czy dam radę. To mnie najbardziej w tym wszystkim przeraża.
Moim zdaniem jeśli się złamiesz to będzie bolało bardziej. Za każdym razem gdy będziesz w jego telefonie/komputerze znajdowała takie rzeczy. Czemu masz sobie nie dać szansy na normalne, spokojne życie? Baba jest jak kamień - jeżeli tylko chce. Chcij a zobaczysz że wytrzymasz.
Ja po tym jak wydostałam się z toksycznej znajomości spotkałam świetnego człowieka, uczciwego i odpowiedzialnego(co prawda przez takie wątki lęgnie mi się w głowie, że może za bardzo ufam i się jeszcze pewno zdziwię ). Ale stało się to dopiero kiedy ostatecznie postanowiłam, że chcę z tego gówna wyjść. Daj sobie szansę i nie łam się. Ten facet raczej się nie zmieni, a i szacunku raczej do Ciebie nie nabędzie jak po raz kolejny ujdzie mu na sucho.
Wynajduj sobie dużo zajęć, nie oglądaj zdjęć, nie słuchaj muzyki kojarzacej się z nim. Jest coś co szczególnie lubisz robić?(i nie mam na myśli spędzania czasu z nim ) To rob to w ogromnych ilościach. Im bardziej wyłączysz myslenie tym lepiej. Polecam wysiłek fizyczny np. jazdę na rowerze. Podnosi poziom endorfin, można sobioe popatrzeć na łąki i lasy - co uspokaja, no i nie będziesz łazić od okna do okna pomieszkaniu - nie będzie Cie nosić
__________________
Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem.
----------------------------------------------------------
PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji"
Za słownikiem PWN:
pretensjonalny to
1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się»
2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście»

Edytowane przez Paprotka_
Czas edycji: 2010-07-04 o 10:58
Paprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-04, 11:12   #82
Nati2707
Raczkowanie
 
Avatar Nati2707
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 249
Dot.: co dalej?

No niestety, takie gadziny nigdy się nie zmieniają. Doświadczyłam tego bardzo boleśnie na własnej skórze znajdując jakieś podejrzane sms-y, no i cóż jak to głupia baba, uwierzyłam, wybaczyłam, ale zaufania nigdy już nie odbudował. Zawsze węszyłam, wszystko wydawało mi się podejrzane i nagle bum przejrzałam na oczy, po tym jak z dnia na dzień mnie zostawił po 3latach. Uwierz suszarko będzie to pewnie najgorszy czas w Twoim życiu, ale nie daj się, bądź twarda! Nie zasłużył na żadne wybaczenie, a Ty nie zasłużyłaś na takie traktowanie. Rycz ile wlezie, ale nie mięknij!
Nati2707 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-04, 13:06   #83
linaya
astro-loszka
 
Avatar linaya
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 511
Dot.: co dalej?

Cytat:
Napisane przez suszarka Pokaż wiadomość
Boje się najbardziej, że nie wytrzymam, że złamie się, że mu ' wybaczę ' . że wrócę do niego.

Wiem, że to jest świeże, wiem, że będzie bolało bardzo ale nie wiem czy dam radę. To mnie najbardziej w tym wszystkim przeraża.
Suszarko, bardzo dobrze zrobiłaś! Czytałam Twój wątek od początku, kojarzę cię także z forum ślubnego. Bądź twarda, a nie "mientka", nie wracaj do niego, skoro go ciągnie do innych pań. Zasługujesz na kogoś lepszego, kogoś, kto nie uprawiałby sportu typu "włóż członek w inną pochwę".

Idź się upodlić z przyjaciółkami, wygadaj się, wyżal, wypłacz w poduszkę. Ale nie wracaj!
__________________
Kpię i o drogę nie pytam.
linaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-04, 14:24   #84
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
Dot.: co dalej?

dzięki dziewczyny,
wiem że macie wszystkie racje, wiem też, że podjęłam słuszną decyzję.
Mam nadzieję, że wytrwam w tym i nie ulegnę choć już z nim dziś kilka razy rozmawiałam. Tragedia.
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-04, 14:32   #85
Joline
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: NY
Wiadomości: 1 388
Dot.: co dalej?

Droga autorko,
Ten typ tak porpsotu ma. Nic na to nie poradzisz. Zdradzal swoja dziewczynę z Tobą, teraz jest z Tobą znow z kims kreci na boku.
Byc moze zdrady nie bylo, ale ewidetnie szukal okazji.
Czy ja bym wybaczyla ? NIE. Dlatego, ze moge Cie zapewnic w 100% ze zrobi to koleny raz i wtedy to bedzie bardziej bolalo, bo pomyslisz sobie: "Dlaczego jak bylam taka glupia i wtedy go nie zostawialam?!"
Marnujesz swoj czas na niego, nie daj Boze jeszcze za niego wyjdziesz i bedzie Ci podobne numbry odwalal przez cale zycie, nie raz, nie dwa ale ciagle, bo jak juz napisalam to taki typ faceta i NIKT tu nie poradzi.
Moze i nawet Cie kocha, ale i tak bedzie zdradzal. Skonczylabym ta znajomosc jak najszybciej i uciela kontakt definitywnie.
Joline jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-04, 14:40   #86
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
Dot.: co dalej?

Cytat:
Napisane przez Joline Pokaż wiadomość
Droga autorko,
Ten typ tak porpsotu ma. Nic na to nie poradzisz. Zdradzal swoja dziewczynę z Tobą, teraz jest z Tobą znow z kims kreci na boku.
Byc moze zdrady nie bylo, ale ewidetnie szukal okazji.
Czy ja bym wybaczyla ? NIE. Dlatego, ze moge Cie zapewnic w 100% ze zrobi to koleny raz i wtedy to bedzie bardziej bolalo, bo pomyslisz sobie: "Dlaczego jak bylam taka glupia i wtedy go nie zostawialam?!"
Marnujesz swoj czas na niego, nie daj Boze jeszcze za niego wyjdziesz i bedzie Ci podobne numbry odwalal przez cale zycie, nie raz, nie dwa ale ciagle, bo jak juz napisalam to taki typ faceta i NIKT tu nie poradzi.
Moze i nawet Cie kocha, ale i tak bedzie zdradzal. Skonczylabym ta znajomosc jak najszybciej i uciela kontakt definitywnie.
Może w ferworze wycia i smarkania napisałam coś nie tak jak powinna,
ale nie on nikogo nie zdradzał ze mną.

Zdradził mnie tylko i wyłącznie.Choć oczywiście wcale ów fakt nie poprawia mi nastroju.

Ani trochę.

Wiem, że on szczerze żałuje, wiem że on mnie kocha na swój sposób i wiem, że jedyne co teraz czuje do niego do obrzydzenie i nienawiść ale nie wiem co będzie później. Jeśli się okaże, że ja sama nie umiem żyć?
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-04, 14:46   #87
Joline
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: NY
Wiadomości: 1 388
Dot.: co dalej?

Cytat:
Napisane przez suszarka Pokaż wiadomość
Może w ferworze wycia i smarkania napisałam coś nie tak jak powinna,
ale nie on nikogo nie zdradzał ze mną.

Zdradził mnie tylko i wyłącznie.Choć oczywiście wcale ów fakt nie poprawia mi nastroju.

Ani trochę.

Wiem, że on szczerze żałuje, wiem że on mnie kocha na swój sposób i wiem, że jedyne co teraz czuje do niego do obrzydzenie i nienawiść ale nie wiem co będzie później. Jeśli się okaże, że ja sama nie umiem żyć?
Moj poprzedni post byl odpowiedzia na tego z 2008 roku - myslalam ze byl z 2010 roku, dlatego tak napisalam. Widac, nie musialam czekac dlugo na 'rozwoj sytuacji'.. coz wiecej moge napisać.
Joline jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-04, 15:10   #88
MyszkaMini
Raczkowanie
 
Avatar MyszkaMini
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 358
Dot.: co dalej?

Cytat:
Napisane przez Joline Pokaż wiadomość
Moj poprzedni post byl odpowiedzia na tego z 2008 roku - myslalam ze byl z 2010 roku, dlatego tak napisalam. Widac, nie musialam czekac dlugo na 'rozwoj sytuacji'.. coz wiecej moge napisać.
Co nie zmienia faktu, że chłopak nie zdradzał żadnej dziewczyny z Autorką.

Suszarko!
Nigdy nie byłam w takiej sytuacji, jednak jak czytam tego typu historie to łzy same cisną się do oczu.
Kojarzę Cię na forum i wydajesz się być bardzo wartościową, sympatyczną kobietą.
Mam nadzieję, że będziesz twarda.
Trzymam za Ciebie kciuki .
__________________

MyszkaMini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-04, 15:26   #89
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
Dot.: co dalej?

MyszkoMiki, dziękuję za te słowa, też mam nadzieję, ze będę twarda.

Teraz przechodzę ze stanu 'wykastruję go, potnę mu ciuchy , wyleje wrzątek na łeb z okna" do o boże, boże zawsze będę sama, nikt nie będzie mnie kochał , o boże, boże jestem taka biedna i tak mi źle "

Do tego ta plugawa zwierzyna, pisze mi bzdury, że się zabije, że nie chce żyć, że to koniec - nie odbiera telefonu, a ja się martwię, że on rzeczywiście sobie coś zrobi - a nie stać mnie ani na wyrzuty sumienia po nim ani na spłatę połowy jego kredytu na mieszkanie.
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-04, 16:51   #90
ketinea
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 96
Dot.: co dalej?

Aż mnie zmroziło po przeczytaniu Twojej historii.
Po co wydzwaniasz do niego? Niech się zabija Jakby Cię naprawdę kochał na zabój to nie bzykałby innej. Wykreśl go ze swojego życia raz na zawsze. Kontaktuj się tylko w sprawie tego kredytu i to jak ochłoniesz.
Doradzałabym też przebadanie się. Nie wiadomo czy nie zaraził Cię jakimś syfem.
Zwróć się o pomoc do przyjaciół aby byli z Tobą, bo te pierwsze dni będą pewnie najgorsze.
I może to zabrzmi dziwnie, ale wierzę w powracającą falę.
Cytat:
Napisane przez suszarka Pokaż wiadomość
Sama kiedyś byłam tą drugą, nie zważałam na uczucia tej pierwszej.
To wróciło do Ciebie i uderzyło obuchem w łeb.
ketinea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.