Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII.

[agravka]

Napisane przez idealnecialo

Ja się modliłam zeby przez noc cos sie zaczelo, i nici
Ja juz prawie nie chodze, kustykam ledwo ledwo, niech mnie ktos dobije! Kolejnego dnia nie wytrzymam!

biedaku...moze to dzis?trzymaj sie

Napisane przez lazurowa

Dzień dobry.
Przyszłam się tylko przywitać i zaraz spadam pod prysznic. Muszę się wyszykować na tą moją mini sesję, bo na 11tą umówiłam się z kuzynką i kolegą- fotografem w parku

trzymam kciuki, zeby sesja wyszla piekna, no i milej zabawy zycze!!!!

Napisane przez anuszka1401

cześć dziewczyny U mnie na szczęście dziś nie tak gorąco jak wczoraj
O 14.30 trzymajcie kciuki, ciekawe co tam mi gin powie

z calej sily sciskam kciuki za wizyte!!! i koniecznie daj znac po!

aniu- u nas na SR mowili wlasnie ze 3 dnia po porodzie kobiety maja baby blues, wiec moze to to? moze Cie to pocieszy, ze to standard?


wogle to witam!!! wstalam, wzielam zelazo i czekam zeby moc cos zjesc...jeszcze 15 min...

[karolcia228]

Napisane przez niezawsze

Wlasnie tez juz podjelam taka decyzje, jutro jade do innego nie chcialam tam rodzic, ale nigdzie nie ma tych miejsc a nie chce poza wawa rodzic, wczoraj co chwile jakas laska byla co chciala sie dostac gdziekolwiek z przenoszona ciaza i co i lekarz mowil, ze moze obdzwonic szpiale i jej miejsce znajdzie, ale to moze byc Plock np
Ja sie boje, ze jak sie zglosze w terminie porodu to tez nie bedzie miejsc, wiec wole wczesniej zapobiec temu. Ide do brodnowskiego jutro zobaczymy co powiedza w sumie mala jest najwazniejsza a nie moje widzimisie przezylam raz ten szpital, przezyje i drugi raz.

Lazurka udanej sesji zycze!

Masakra z tymi miejscami u mnie jest tylko 22 miejsca...a na lato dużo kobiet u nas w ciąży, ale mam nadzieję, że damy radę
Próbuj a może się uda...trzymam mocno kciuki

Ja mam wizytę o 15:20 i jestem strasznie ciekawa...

[anuszka1401]

Napisane przez agravka

z calej sily sciskam kciuki za wizyte!!! i koniecznie daj znac po!

wogle to witam!!! wstalam, wzielam zelazo i czekam zeby moc cos zjesc...jeszcze 15 min...

Dzięki Na pewno dam znać

ja też już po żelazie i po śniadanku wstałam o 6.30...

[agravka]

Napisane przez niezawsze

Wlasnie tez juz podjelam taka decyzje, jutro jade do innego nie chcialam tam rodzic, ale nigdzie nie ma tych miejsc a nie chce poza wawa rodzic, wczoraj co chwile jakas laska byla co chciala sie dostac gdziekolwiek z przenoszona ciaza i co i lekarz mowil, ze moze obdzwonic szpiale i jej miejsce znajdzie, ale to moze byc Plock np
Ja sie boje, ze jak sie zglosze w terminie porodu to tez nie bedzie miejsc, wiec wole wczesniej zapobiec temu. Ide do brodnowskiego jutro zobaczymy co powiedza w sumie mala jest najwazniejsza a nie moje widzimisie przezylam raz ten szpital, przezyje i drugi raz.

na SR poloznik opowiadal syt. ze wlasnie nigdzie nie bylo miejsc i musieli transportowac pacjentke do LUBLINA o ile sie nie myle to jest ok 130km od wawy. Na szczescie helikopterem a nie karetka...straszne poprostu

Napisane przez anuszka1401

Czemu żadna nie rodzi???

no wlasnie?! chcialybysmy, ale widzisz, wszyzstkie sposoby wywolania zawodza,,,moze jakies lewe jestesmy?

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Napisane przez anuszka1401

Dzięki Na pewno dam znać

ja też już po żelazie i po śniadanku wstałam o 6.30...

o kurde..no to nie pospalas stres przed wizyta?czy tak poprostu masz?

[karolcia228]

anuszka, agrava - może w tym tygodniu się zacznie...ja już chciałbym mieć to za sobą...zobaczymy co moja gin powie

Ach mogli by mnie pociąć i był by spokój

[anuszka1401]

Napisane przez agravka

o kurde..no to nie pospalas stres przed wizyta?czy tak poprostu masz?

Wstaję razem z tż, robię mu śniadanie i kanapki do pracy Niech się nacieszy, bo potem już tego nie uświadczy

[papeteria]

czesc dziewczyny
ola dobrze ze wszystko ok
ania bedzie dobrze( potem ty mnie bedziesz pocieszała )
lista rewelacyjnie opisana i ja tez mam ten laktator
niezawsze za miejsce i nic nie szukaj juz w sieci
lazurowa udanej sesji
anuszka za wizyte .Ja mam jutro i miałam do niej rzekomo nie dotrwac tp mija w niedziele

Napisane przez anoxa

ja wszystkim swoim klientka staram sie doperowadzic do ich naturalnych paznokci roznica w wygladzie jest zadna a duzo lepiej dla pazurkow zeby byly bez tipsa
linka papateria jesli chodzi o termin z OM juz jest przeterminowana miala na 30.06

ja tez juz mialam swoje jak kładłam żele ...teraz od listopada nie robie nic
co do tego mojego tp z om to nie biore go pod uwage bo mialam rozregulowany cykl i wg usg wyszlo wlasnie 11.07 i ten jest bardziej prawdopodobny
itakasia co do ciazy mam takie samo zdanie, ale wiem ze to indywidualna sprawa....miałam duze problemy i stracha na poczatku ale teraz im dalej tym lepiej sie czuje wiadomo ze sapie, brzuch przeszkadza , maly kopie ale jest dobrze ....

[anuszka1401]

Napisane przez agravka

no wlasnie?! chcialybysmy, ale widzisz, wszyzstkie sposoby wywolania zawodza,,,moze jakies lewe jestesmy?

może tak
ja bym nie chciała przenosić

[karolcia228]

Napisane przez anuszka1401

Wstaję razem z tż, robię mu śniadanie i kanapki do pracy Niech się nacieszy, bo potem już tego nie uświadczy

Ja kanapki robię wieczorem, a wstaję też razem z TZ o 6:50, czasem jeszcze się prześpię godzinkę

[agravka]

Napisane przez anuszka1401

może tak
ja bym nie chciała przenosić

zadna z nas by nie chciala...

---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------

Napisane przez anuszka1401

Wstaję razem z tż, robię mu śniadanie i kanapki do pracy Niech się nacieszy, bo potem już tego nie uświadczy

Napisane przez anuszka1401

może tak
ja bym nie chciała przenosić

ja tam jestem narazie wyrodna zona i nie wstaje z TZ on zreszta tez nigdy nie wstawal ze mna, to mu sie odwdzieczam)) hehe a co do kanapek, to ma dwie raczki

[karolcia228]

Napisane przez agravka

ja tam jestem narazie wyrodna zona i nie wstaje z TZ on zreszta tez nigdy nie wstawal ze mna, to mu sie odwdzieczam)) hehe a co do kanapek, to ma dwie raczki

Mój czasem sobie zrobi, ale mówi że jak ja zrobię to mu lepiej smakuje

[agravka]

Napisane przez karolcia228

Mój czasem sobie zrobi, ale mówi że jak ja zrobię to mu lepiej smakuje

wie jak Cie podejsc cwaniak>>

[anuszka1401]

Napisane przez karolcia228

Ja kanapki robię wieczorem, a wstaję też razem z TZ o 6:50, czasem jeszcze się prześpię godzinkę

Mnie się wydaje, że takie kanapki są niedobre

[Misiulka1]

anuszka1401, karolcia228, kciuki mocno zaciśnięte za wizytę

Napisane przez niezawsze

Wlasnie tez juz podjelam taka decyzje, jutro jade do innego nie chcialam tam rodzic, ale nigdzie nie ma tych miejsc a nie chce poza wawa rodzic, wczoraj co chwile jakas laska byla co chciala sie dostac gdziekolwiek z przenoszona ciaza i co i lekarz mowil, ze moze obdzwonic szpiale i jej miejsce znajdzie, ale to moze byc Plock np
Ja sie boje, ze jak sie zglosze w terminie porodu to tez nie bedzie miejsc, wiec wole wczesniej zapobiec temu. Ide do brodnowskiego jutro zobaczymy co powiedza w sumie mala jest najwazniejsza a nie moje widzimisie przezylam raz ten szpital, przezyje i drugi raz.

no i bardzo dobrze

Napisane przez karolcia228

Ja kanapki robię wieczorem, a wstaję też razem z TZ o 6:50, czasem jeszcze się prześpię godzinkę

ja też robię wieczorem jak pracowałam to robiłam rano bo on na 7 do pracy a ja na 6 ale teraz mi się nie chce, no chyba, ze wieczorem zapomnę to wtedy rano wstaję i robię.

[karolcia228]

Napisane przez anuszka1401

Mnie się wydaje, że takie kanapki są niedobre

Nie było skarg

Agrava - nio wie wie i ja też wiem

[anuszka1401]

Napisane przez agravka

ja tam jestem narazie wyrodna zona i nie wstaje z TZ on zreszta tez nigdy nie wstawal ze mna, to mu sie odwdzieczam)) hehe a co do kanapek, to ma dwie raczki

Dobrze prawisz Ale niech ma chłopak
Druga sprawa taka, że lubię tak wcześnie wstawać, bo dzień wtedy długi

[papeteria]

idealnecialo a ja bym sie nie nakrecala na twoim miejscu na dany dzien bo potem jest wielkie rozczarowanie a ty w jeszcze gorszym nastroju ...wyluzuj to gora kwestia kilku dni tyle wytrzymalas to wytrzymasz do konca ....
wiem ze w praktyce na bank bedzie inaczej ale bajka przysłała fajne tematy z SR do poczytania m.in TEN
Wiem ze łatwo mi sie pisze bo nie przezyłam porodu, ale jak czytam twoje wypowiedzi to mam wrazenie ze jestes mega nakrecona na bol i skupiasz sie tylko na nim..
ja zdaje sobie sprawe ze bedzie mega bolało ale póki co staram sie o tym nie myslec...nie nakrecac.
Ty jestes w takiej sytuacji ze masz mega traume z pierwszego i nie zazdroszcze
musimy wierzyc ze bedzie dobrze

[niezawsze]

Napisane przez agravka

na SR poloznik opowiadal syt. ze wlasnie nigdzie nie bylo miejsc i musieli transportowac pacjentke do LUBLINA o ile sie nie myle to jest ok 130km od wawy. Na szczescie helikopterem a nie karetka...straszne poprostu

o co to nie do zadnego Lublina sie nie wybieram, wiem ze to moze powierzchowne, ale nie przezyje jak moje dziecko bedzie mialo wpisane w dowodzie miejsce urodzenia "kozia wolka" i w ogole to kto mnie tam niby odwiedzilby Jutro szturmuje szpital, chyba nawet im nasciemniam, ze ruchow nie czuje koszmar jakis wszystkie nagle rodza

Napisane przez karolcia228

Mój czasem sobie zrobi, ale mówi że jak ja zrobię to mu lepiej smakuje

pewnie, moj tz tez mowi, ze robie najlepsze kanapki na swiecie, nie chce mu sie samemu robic i juz.

[karolcia228]

niezawsze - wiem choć ostatnio częściej gotuje, w końcu kucharz

[papeteria]

karolcia, anuszka, któras jeszcze ? za wizyte

Napisane przez agravka

ja tam jestem narazie wyrodna zona i nie wstaje z TZ on zreszta tez nigdy nie wstawal ze mna, to mu sie odwdzieczam)) hehe a co do kanapek, to ma dwie raczki

u mnie tak samo ..ale ze dzis wstałam po 5:00 na siku a Tż na 6:00 do pracy to mu zrobiłam kanapeczki

[agravka]

Napisane przez niezawsze

o co to nie do zadnego Lublina sie nie wybieram, wiem ze to moze powierzchowne, ale nie przezyje jak moje dziecko bedzie mialo wpisane w dowodzie miejsce urodzenia "kozia wolka" i w ogole to kto mnie tam niby odwiedzilby Jutro szturmuje szpital, chyba nawet im nasciemniam, ze ruchow nie czuje koszmar jakis wszystkie nagle rodza

oj tam napewno CIe przyjma...nie wkrecaj sobie "koziej wolki"))) a co do ruchow, to podlacza CIe do ktg i wszystko jasne bedzie...

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

Napisane przez papeteria

u mnie tak samo ..ale ze dzis wstałam po 5:00 na siku a Tż na 6:00 do pracy to mu zrobiłam kanapeczki

ale dobre zoneczki z Was) ja nawet obiad mam z glowy, bo TZ je w pracy, szef mu sie doklada do obiadu iles tam procent, to szkoda nie skorzystac

[Linka24]

Napisane przez anuszka1401

Czemu żadna nie rodzi???

No skupcie ze się! Bo my z początku listy zawodzimy, to może jakas ze środka popchnie resztę?

A ja skoro nie urodziłam i nic nie czuję będę dziś robiła Basine placuchy ziemnieczane

[niezawsze]

Napisane przez agravka

oj tam napewno CIe przyjma...nie wkrecaj sobie "koziej wolki"))) a co do ruchow, to podlacza CIe do ktg i wszystko jasne bedzie...

tak, ale przy cukrzycy to bardzo wazne z tymi ruchami i licze, ze sie przestrasza kkkkk juz sama nie wiem, to jakis koszmar jest niby tyle szpitali a lipa straszna.

[karolcia228]

Napisane przez agravka

oj tam napewno CIe przyjma...nie wkrecaj sobie "koziej wolki"))) a co do ruchow, to podlacza CIe do ktg i wszystko jasne bedzie...

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------


ale dobre zoneczki z Was) ja nawet obiad mam z glowy, bo TZ je w pracy, szef mu sie doklada do obiadu iles tam procent, to szkoda nie skorzystac

A z obiadem ostatnio rożnie, w weekendy robimy razem a w tygodniu zależy nie zawsze mam siłę gotować

[agravka]

Napisane przez niezawsze

tak, ale przy cukrzycy to bardzo wazne z tymi ruchami i licze, ze sie przestrasza kkkkk juz sama nie wiem, to jakis koszmar jest niby tyle szpitali a lipa straszna.

kochanie, trzymam kciuki zeby Cie przyjeli... a w ktorym szpitalu probowalas?mna sie w bielanskim naprawde dobrze zajeli

[bassienkaw]

Napisane przez caprica6

Niezle, jak to dobrze miec mame farmaceutke



U mnie to samo, nie wiem o co chodzi ale ciagle chce mi sie ryczec, nie moge sie wyspac, wszystko mnie boli - teraz np doszly bole nadgarstkow i stop, szybko sie mecze... juz sie nie moge doczekac konca ciazy ale z drugiej strony sie boje bo nigdy nawet nie trzymalam takiej malej dzidzi na rekach Dopadl mnie jakis kryzys

Wspolczuje Dobrze ze masz takiego dobrego TŻa

Wiem o co chodzi... ja też chcę już koniec ciąży, u mnie jeszcze dochodzi to, że jest Łucja, z która trzeba wyjść, zająć się... a ja sama do bani jestem i ledwo żyję... kryzys jeszcze nie jeden Cię dopadnie - tak na pocieszenie hehehe

Napisane przez idealnecialo

Ja się modliłam zeby przez noc cos sie zaczelo, i nici
Ja juz prawie nie chodze, kustykam ledwo ledwo, niech mnie ktos dobije! Kolejnego dnia nie wytrzymam!

Skąd ja to znam... to złe samopoczucie, ledwo się żyje i pragnienie by rodzić, rodzić, rodzić...

Napisane przez agravka

biedaku...moze to dzis?trzymaj sie


trzymam kciuki, zeby sesja wyszla piekna, no i milej zabawy zycze!!!!

z calej sily sciskam kciuki za wizyte!!! i koniecznie daj znac po!

aniu- u nas na SR mowili wlasnie ze 3 dnia po porodzie kobiety maja baby blues, wiec moze to to? moze Cie to pocieszy, ze to standard?


wogle to witam!!! wstalam, wzielam zelazo i czekam zeby moc cos zjesc...jeszcze 15 min...

Nie koniecznie po 3 dniach... beaby blues moze trwać i trwać, trzeba uważać to i kontrolować by nie wpaść w depresję poporodową, bo i tak bywa

Napisane przez anuszka1401

Mnie się wydaje, że takie kanapki są niedobre

No niedobre... ja nie przepadam. Ale mój TŻ jest przyzwyczajony...

[itakasia]

napisalam rano posta i go nie ma
ola
super wiesci z wizyty, fajnie ze dzidzia duza i zdrowa
anuszka, karolcia
kciuki za wizyty
aniaa
jak juz dziewczyny pisaly, taki dolek to norma, bo czlowiek mysli ze wszystko bedzie pieknie itp a tu rozne problemy i brak sil i bol. ale tu tylko potrzeba czasu i super ze masz wsparcie
idealne
pytasz czemu to ostatnia dzidzia?
niezawsze
moje dzieci urodzone w bydgosczy a u nas odwieczny konflikt i niby "wstyd" ze bydgoszcz, kazdy kto slyszy to sie krzywi, ale ja mam to w nosie

[marta_d1]

Dzień dobry!
Widzę, że wszystkie zwarte i gotowe do porodu, tylko maluchy jakoś nie bardzo

idealne papeteria ma rację, nie nakręcaj się. W końcu nie jesteś po terminie. Wiem, że już byś chciała być po, ale takie nastawianie sie jest najgorsze.

[anoxa]

czesc dziewczyny

aniaa mam nadzieje ze humor ci sie niebawem poprawi

Napisane przez niezawsze

Ja spac nie moge i nie wiem co mam robic. Czy jechac do onnego szpitala i probowac sie dostac na patologie czy poczekac jeszcze. Moj gin kazal mi isc na patologie a w szpitalu mowia, ze dopiero od tp. klada na patologie i nie wiem czy probowac w innym szpitalu, teraz sie martwie o moja mala bo oczywiscie w necie sie glupot naczytalam, ze przy cukrzycy ciazowej grozi obumarcie plodu

ja bym pojechala do innego sprawdzic a nie nakrecaj sie z tym czytaniem w internecie ja niestety tez czytalam i wiem ze nie ma nic w tym dobrego

Napisane przez idealnecialo

Ja się modliłam zeby przez noc cos sie zaczelo, i nici
Ja juz prawie nie chodze, kustykam ledwo ledwo, niech mnie ktos dobije! Kolejnego dnia nie wytrzymam!

wolala bym siedziec w domu i kustykac niz lezec w tym szpitalu...

Napisane przez lazurowa

Formy, formy i jeszcze raz formy.
Odchodzi się od tipsów.
Przy formach unika się warstwy kleju, która jest niczym innym jak bombą chemiczną dla paznokci.
Nie ma kleju, nie ma plastiku, jest sam żel i Twój paznokieć.

zgadzam sie jesli nie ma mozliwosc doprowadzenia do naturalnego pazurka sugerowala bym formy z tym ze wiekszosc stylistek ktore kursy konczyly dawno nie stosuje tej metody bo poprostu nie potrafi

Napisane przez anuszka1401

Czemu żadna nie rodzi???

Napisane przez anuszka1401

Mnie się wydaje, że takie kanapki są niedobre

tez mam takie zdanie

Napisane przez papeteria

idealnecialo a ja bym sie nie nakrecala na twoim miejscu na dany dzien bo potem jest wielkie rozczarowanie a ty w jeszcze gorszym nastroju ...wyluzuj to gora kwestia kilku dni tyle wytrzymalas to wytrzymasz do konca ....
wiem ze w praktyce na bank bedzie inaczej ale bajka przysłała fajne tematy z SR do poczytania m.in TEN
Wiem ze łatwo mi sie pisze bo nie przezyłam porodu, ale jak czytam twoje wypowiedzi to mam wrazenie ze jestes mega nakrecona na bol i skupiasz sie tylko na nim..
ja zdaje sobie sprawe ze bedzie mega bolało ale póki co staram sie o tym nie myslec...nie nakrecac.
Ty jestes w takiej sytuacji ze masz mega traume z pierwszego i nie zazdroszcze
musimy wierzyc ze bedzie dobrze

zgadzam sie z toba nie ma co sie nakrecac na bol bo wtedy jedynie na nim sie skupiamy w trakcie porodu i tylko go zapamietamy fakt ze kazdy ma inna granice bolu...

wczoraj polozna wywozila dziewczyne szybko na wozku za 3 min ktos sie wychylil z porodowki i krzyczy ze juz urodzila a chwile przed tym poprostu szla okrakiem do poloznej a jak ja wywozila okazalo sie ze ma pelne rozwarcie

a ja mam dzisiaj dzien do bani... dosyc mam tego szpitala

[jusdan77]

Napisane przez niezawsze

co mam robic. Czy jechac do onnego szpitala i probowac sie dostac na patologie czy poczekac jeszcze. Moj gin kazal mi isc na patologie a w szpitalu mowia, ze dopiero od tp. klada na patologie i nie wiem czy probowac w innym szpitalu, teraz sie martwie o moja mala bo oczywiscie w necie sie glupot naczytalam, ze przy cukrzycy ciazowej grozi obumarcie plodu

Nie czytaj o takich rzeczach bo człowiek potem sam sobie wkręca i doszukuje u siebie, nie wolno i tyle!!!!Co do innego szpitala to dobry pomysł, ja bym spróbowała dostać się gdzie indziej, może akurat się uda a przynajmniej nie będziesz miała sobie do zarzucenia że nie próbowałaś.

Napisane przez idealnecialo

U mnie najprawdopodobniej tez... teraz tego nie odczuwam, pewnie gorzej bedzie jak juz malenstwo urosnie a mi sie bedzie "zachciewac". No ale mezus juz za chiny nie chce.. (choc zawsze moze stac sie łupssss)

U mnie też już pas, chcieliśmy zawsze dwójkę i dwójka będzie choć przyznam że boję się co będzie za kilka lat jak znów się zachce, muszę się jeszcze te kilka lub kilkanaście dni nacieszyć ciążą


aniaa ja przy Martynie miałam właśnie straszne problemy z karmieniem i piersiami, porozmawiaj z lekarzem albo z położną,może coś ci poradzą.Wiem jaki to ból i jakie twarde potrafią zrobić się piersi.Jedyne co to podawaj małemu jak najczęściej pomimo tego bólu, niech spija nawet po kilka łyczków, bierz go do cyca nawet jak śpi i jeśli masz nawał mleka to nie nakładaj nakładek do karmienia bo dziecku trudniej uchwycić pierś i nie nauczy się prawidłowego opróżniania twojej piersi.Przy nakładkach szybko się zniechęca i trudniej mu uchwycić.Trzymam za Was kciuki!!!No i co do ściągania to z umiarem po troszeczkę żebyś nie pobudziła jeszcze bardziej laktacji, mi lekarze kazali ściągać z jednej i z drugiej a organizm potem w koncu zaczął produkować tyle mleka że nie szło tego powstrzymać, to było takie błędne koło.Dacie radę

anuszka, karolcia Trzymam kciukasy za wizyty!!!!!