Jest nas chyba już ze sto i piszemy, że hoho - Panny Młode 2011, cz. 21

[kaska87]

Napisane przez potterka

dzięki nie widziałam tego w sklepach.. ale może dlatego że ja tylko po juniorach patrzę muszę kupić ciekawe czy będzie jej smakowało

sądzę, że tak chociaż nasza to łakomczuch jej prawie wszystko smakuje

mama będzie mnie teraz terroryzować witaminami ma kupić marchewkę i zrobić mi sok oby nie dała do tego selera i mam jeść bo nie będziemy po lekarzach chodzić

[T'ai]

znam koty co na złość sikają
nasz tylko nas bije

Kaśka mi ta trawka gniła w doniczce

a tak w ogóle pewnie się nie zgodzicie, ale wyczytałam że kot tylko w domu to jakby trzymać rybkę akwariową całe życie w woreczku
pierwsze pół roku też naszego nie wypuszczaliśmy (nawet ze strachu że wpadnie pod samochód czy coś) ale potem go uczyłam na smyczy, potem chodził przy nodze sam, a teraz biega kiedy chce
wg mnie kotki powinny móc sobie chodzić własnymi ścieżkami, zapolować czasem na coś, wejść na drzewo itd

[kaska87]

Napisane przez T'ai

znam koty co na złość sikają
nasz tylko nas bije

Napisane przez T'ai

a tak w ogóle pewnie się nie zgodzicie, ale wyczytałam że kot tylko w domu to jakby trzymać rybkę akwariową całe życie w woreczku
pierwsze pół roku też naszego nie wypuszczaliśmy (nawet ze strachu że wpadnie pod samochód czy coś) ale potem go uczyłam na smyczy, potem chodził przy nodze sam, a teraz biega kiedy chce
wg mnie kotki powinny móc sobie chodzić własnymi ścieżkami, zapolować czasem na coś, wejść na drzewo itd

powiem tak...nasza jest zgarnięta z piwnicy jako mały kociak i ona nawet na klatkę nie wyjdzie kiedyś próbowaliśmy, ale zaczyna tak "płakać" i się wbijać, że nie chcemy jej stresować

ma całe mieszkanie do dyspozycji i balkon, na którym siedzi cały czas i przygląda się innym kotom na podwórku

[potterka]

a wiecie, że ja ani razu tyvch kocich kłaczków nie znalazłam.. może moja to gdzieś pod łóżko zwraca ?

powiedzcie mi jeszcze, czy Wasze koty różne świecące rzeczy chowają pod dywany? ostatnio jak odkurzałam, i odchyliłam dywan a patrzę, tam pełno różnych sreberek i papierków, którymi wcześniej się bawiła

[JennyAniolek]

Napisane przez efonka

od dzis WEEKEND

Napisane przez kaska87

435 dni

Napisane przez Stysik

czesc

cześć


---
Cześć

[kaska87]

Napisane przez potterka

powiedzcie mi jeszcze, czy Wasze koty różne świecące rzeczy chowają pod dywany? ostatnio jak odkurzałam, i odchyliłam dywan a patrzę, tam pełno różnych sreberek i papierków, którymi wcześniej się bawiła

kradnie kradnie i wszystko upycha pod łóżko u TZ w pokoju są tam jej myszki-sztuk ok 10 piłeczki, inne zabawki, jakieś świecidełka itd. kiedyś chciała się dobrać do mojego pierścionka-leżał na komodzie gdzie ona urzęduje przy wejściu, ale teściowa schowała

[T'ai]

Napisane przez kaska87

powiem tak...nasza jest zgarnięta z piwnicy jako mały kociak i ona nawet na klatkę nie wyjdzie kiedyś próbowaliśmy, ale zaczyna tak "płakać" i się wbijać, że nie chcemy jej stresować

ma całe mieszkanie do dyspozycji i balkon, na którym siedzi cały czas i przygląda się innym kotom na podwórku

to inna sprawa
mój jest ze wsi więc to dla niego cała radość złapać mysz czy gonić motyla
i wyje pod drzwiami i dzwoni kluczami które wiszą w zamku jak chce iść


Poterka to normalne, nasz chował pierścionki, łańcuszki, kradł karteczki samoprzylepne, chował cukierki, no wszystko

[kaska87]

nasza jest najlepsza bo czasem TZ tata przywozi jej przysmaki w torbie i jak wraca to Oli pierwsze co to do torby mu zagląda

co do złośliwośći to TZ sis zawsze musi z nią walczyć rano o łazienkę....ten mały skubaniec złośliwie zawsze przed nią biegnie do kuwety :cwaniak:
ale i tak czymś co mnie rozczula jest to jak TZ z nią rano schodzi z łóżka normalnie jak małżeństwo bo śpią razem ona zeskakuje czaka na niego patrzy i idą on do łązienki, a ona do kuchni
dobry temat na wątek ślubny
dobra ja idę do później

[potterka]

Napisane przez kaska87

powiem tak...nasza jest zgarnięta z piwnicy jako mały kociak i ona nawet na klatkę nie wyjdzie kiedyś próbowaliśmy, ale zaczyna tak "płakać" i się wbijać, że nie chcemy jej stresować

ma całe mieszkanie do dyspozycji i balkon, na którym siedzi cały czas i przygląda się innym kotom na podwórku

to nasza ucieka na klatkę jak się tylko drzwi otworzy, czasem stoi pod drzwiami,. czy siedzi w oknie i płacze.. wiem, że brakuje jej wyjścia na dwór ale teraz nie ma sensu z nią wychodzić bo i tak się niedługo wyprowadzimy

starałam się ją nauczyć chodzić w szelkach, ale jak tylko zapnę jej na szyi to się wścieka, przewraca, obija o wszystko :/

[kaska87]

porobię jej foty na weekend i Wam coś wrzucę

pa

[elunka88]

Kurde już piątek ichahahahaa

[potterka]

Napisane przez T'ai

to inna sprawa
mój jest ze wsi więc to dla niego cała radość złapać mysz czy gonić motyla
i wyje pod drzwiami i dzwoni kluczami które wiszą w zamku jak chce iść


Poterka to normalne, nasz chował pierścionki, łańcuszki, kradł karteczki samoprzylepne, chował cukierki, no wszystko

Napisane przez kaska87

nasza jest najlepsza bo czasem TZ tata przywozi jej przysmaki w torbie i jak wraca to Oli pierwsze co to do torby mu zagląda

co do złośliwośći to TZ sis zawsze musi z nią walczyć rano o łazienkę....ten mały skubaniec złośliwie zawsze przed nią biegnie do kuwety :cwaniak:
ale i tak czymś co mnie rozczula jest to jak TZ z nią rano schodzi z łóżka normalnie jak małżeństwo bo śpią razem ona zeskakuje czaka na niego patrzy i idą on do łązienki, a ona do kuchni
dobry temat na wątek ślubny
dobra ja idę do później

uff.. a już myślałam, że to ja mam kota kradzieja

do reklamówek i worków też wskakuje i połowe rzeczy z nich wywala najgorzej jak dorwie worek ze śmiećmi, ostatnio z TZ się śmialiśmy, że trzeba ją tresować na ciężkie czasy, żeby wartościowe rzeczy ze śmietników wyciągała

[JennyAniolek]

Napisane przez kaska87

nasza jest najlepsza bo czasem TZ tata przywozi jej przysmaki w torbie i jak wraca to Oli pierwsze co to do torby mu zagląda

co do złośliwośći to TZ sis zawsze musi z nią walczyć rano o łazienkę....ten mały skubaniec złośliwie zawsze przed nią biegnie do kuwety :cwaniak:
ale i tak czymś co mnie rozczula jest to jak TZ z nią rano schodzi z łóżka normalnie jak małżeństwo bo śpią razem ona zeskakuje czaka na niego patrzy i idą on do łązienki, a ona do kuchni
dobry temat na wątek ślubny
dobra ja idę do później

o kurka co za kotka

Napisane przez elunka88

Kurde już piątek ichahahahaa

cześć Elu

[potterka]

właśnie mi TŻ dzwonił.. jaki jego brat jest głupi to sie we łbie nie mieści

chłopak 19 lat, od 2 lat się nie uczy (skonczył tylko podstawówkę 6 klas...), do tej pory nie rpacował.. teściowa (jego mama) załatwiła mu p[racę na budowie u jakiegoś tam znajomego, pracował od tego poniedziałku, wczoraj jadąc do pracy, nie miał biletu więc kobuchy po drodze go wyrzuciły z autobusu, a ten idiotaa zamiast pójść do mamy (miał kawałek) żeby dała mu na bilet, wrócił do domu i zadzwonił DO MAMY, żeby opna zadzwoniła do tego szefa i skłamała, ze musiał jechać gdzieś z babcią dlatego nie przyszedł, teściowa do szefa zadzwoniła, ale powiedziała prawdę na co ten facet zaproponował że to on mu kupi bilet miesięczny tylko ma po niego przyjechać.. miał przyjechać dzisiaj.. o 6 wyszedł z domu, a p[rzed chwilą szef dzwoni do teściowej że gdzie dlaczego go nie ma w pracy teściowa z płaczem zadzwonila do mojego D. czy czasem u nas nie suiedzi bo gówniaz jeden wyłączył telefon i ma wszytko w

skąd się biorą tacy ludzie ? teściowa załamana.. TŻ też ma dość.. już mu powiedziałam, żeby poważnie porozmawiał z mamą, aby nie dawala się tak wykorzystywać i niech wywali gnoja z domu.. może wtedy się nauczy a nie tak: ugotowane, posprzątane, papieroski i piwko kupione.. no to po co ma iść do pracy? ehh...

[elunka88]

Napisane przez Stysik

są torebki

Fajne

Napisane przez Stysik

brązowa bardziej mi pasuje

Widzisz, Ela dobra rada mówiła

[1=b80dbfebcb175f5cc16ebc1 4ca52adc6494c973a_67996f8 2093b8;20557045]A ja normalnie w szoku jestem.
Bylam na USG i moja "mała" ma 3400!![/QUOTE]
No to mała jest mała

Napisane przez dottta

zaproś mnie mało jem bo przez to dziąsło mały kęs żuję 30 min więc dużo nie zeżrę

Zapraszam Cię

Pocieszę Cię mój jakby dostał 2000 zł mniej to by na minusie był

Napisane przez JennyAniolek

cześć Elu

Hejo

[potterka]

Napisane przez elunka88

Pocieszę Cię mój jakby dostał 2000 zł mniej to by na minusie był

to tak jak mój

[Stysik]

Napisane przez elunka88

Kurde już piątek ichahahahaa

[hania207]

wlasnie sie wkurzyłam
w pon mieli nam przywieźć transport z praktikera, ale dzwonili rano ze jeszcze dostawa nie doszła, wiec jak dojdzie to przedzwonia za jakies dwa dni, dzisiaj juz piatek i dzwonie sie zapytac co i jak. Koles z informacji srednio zainteresowany o nic mnie nie zapytal tylko od razu na dział sanitarny przekierował i tam facet szukał jakies 10 min i stwierdził ze zadnego zamowienia nie ma
wiec bysmy sobie tak mogli czekac jak oni najwidoczniej o tym zapomnieli
facet z sanitarnego jak to wyjaśni to ma dzwonic, ciekawee co mi powie

[potterka]

Napisane przez hania207

wlasnie sie wkurzyłam
w pon mieli nam przywieźć transport z praktikera, ale dzwonili rano ze jeszcze dostawa nie doszła, wiec jak dojdzie to przedzwonia za jakies dwa dni, dzisiaj juz piatek i dzwonie sie zapytac co i jak. Koles z informacji srednio zainteresowany o nic mnie nie zapytal tylko od razu na dział sanitarny przekierował i tam facet szukał jakies 10 min i stwierdził ze zadnego zamowienia nie ma
wiec bysmy sobie tak mogli czekac jak oni najwidoczniej o tym zapomnieli
facet z sanitarnego jak to wyjaśni to ma dzwonic, ciekawee co mi powie

ten transport to to co kupiliście do domu?

[hania207]

[1=b80dbfebcb175f5cc16ebc1 4ca52adc6494c973a_67996f8 2093b8;20557045]A ja normalnie w szoku jestem.
Bylam na USG i moja "mała" ma 3400!![/QUOTE]

woww rośnie jak na drożdzach

ja miała 3350 g jak sie urodziłam normalnie w 9 mies

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

potterka tak

[XxXJuSstiii]

Napisane przez natalontko

Justi sliczny kociak

dzięki

Napisane przez efonka

a moze kotka bedzie szukac swojego maleństwa?...
imie juz macie??

Nie wiem, może... ale kurcze wczoraj ją prawie auto potrąciło
A imienia nie mam, mówię Kicia

Napisane przez potterka

ja dałam za pierwszą wizytę 40 zł z odrobaczeniem (plyn do puszczka + na sierść), potem szczepienie za 2 tyg. jakieś 50 zł

nie martw się.. moja do tej pory nie śpi na swoim miejscu

nie wiem czy ma sens.. ja poległam tak jak dotta pisała teraz z racji tego, że jest ciepło to śpi na fotelu obok łóżka a tylko rano przychodzi i się na mnie kładzie (tak tak, nie na TŻcie, nie obok mnie tylko właśnie na mnie )

moją karmię whiskasem juniorem.. pierwszego dnia jak jej nałożyłam do miski to nie jadała.. dopiero jak jej kawałek do pyszczka wsadziłam to załapała o co cho..

co do kuwety - załapała w sumie po 2 dniach jak zaczelam z nią biegać... ale niestety pół mieszkania miałam obsikane (zaczynala sikac w jednym koncu pokoju, a w drugim stała kuweta, więc cała droga od sikania do kuwety była mokra ale jaka radość jak pierwszy raz się załatwiła sama do kuwety - bezcenna..) na początku niestety właziła pod łózko i tam się załatwiała, więc zwróć uwagę, czy się gdzieś nie chowa - ja musiałam pozakrywać miejsca gdzie się wciskała, bo mimo, że załatwiała się do kuwety, to zdarzało jej się również pod łóżko

i zwracaj uwagę na uszka, jak tylko pojawią się ciemne plamki to leć do weta.. ja głupia myślałam, że to może tylko jej się przybrudziły uszy i dopiero jak biedna cierpiała bo rozdrapała aż do krwi to poszłam do weta :/ do tej pory mi z tym źle że taka głupia byłam :/

Dzieki za wszystkie rady
No ona wchodzi pod łóżko, nie wiem czy siusiua bo nie widze ale myję na wszelki wypadek Sprawdzam czy mokra jest i nie ale to niemożliwe, żeby od wczoraj wieczora tylko raz zrobiła siku (oczywiście na swój kocyk, nie do piachu)

Napisane przez T'ai

kurcze nasz nic a spał z rodzicami
jakby siknął to by go tata pewnie za drzwi wywalił bo był przeciwny zwierzakom

Nam na szczęście nie nasikała na łóżko a całą noc spała z nami, TŻ by ją chyba w łazience zamknął Nawet jej przyniosłam koc, żeby na nim lezała ale nie, na naszej pościeli lepiej

Napisane przez T'ai

a tak w ogóle pewnie się nie zgodzicie, ale wyczytałam że kot tylko w domu to jakby trzymać rybkę akwariową całe życie w woreczku
pierwsze pół roku też naszego nie wypuszczaliśmy (nawet ze strachu że wpadnie pod samochód czy coś) ale potem go uczyłam na smyczy, potem chodził przy nodze sam, a teraz biega kiedy chce
wg mnie kotki powinny móc sobie chodzić własnymi ścieżkami, zapolować czasem na coś, wejść na drzewo itd

Ja mam zamiar mojego skrzata wyprowadzać na spacerki a jak będzie mądra to pozwolę jej samej hasać

Napisane przez potterka

właśnie mi TŻ dzwonił.. jaki jego brat jest głupi to sie we łbie nie mieści

chłopak 19 lat, od 2 lat się nie uczy (skonczył tylko podstawówkę 6 klas...), do tej pory nie rpacował.. teściowa (jego mama) załatwiła mu p[racę na budowie u jakiegoś tam znajomego, pracował od tego poniedziałku, wczoraj jadąc do pracy, nie miał biletu więc kobuchy po drodze go wyrzuciły z autobusu, a ten idiotaa zamiast pójść do mamy (miał kawałek) żeby dała mu na bilet, wrócił do domu i zadzwonił DO MAMY, żeby opna zadzwoniła do tego szefa i skłamała, ze musiał jechać gdzieś z babcią dlatego nie przyszedł, teściowa do szefa zadzwoniła, ale powiedziała prawdę na co ten facet zaproponował że to on mu kupi bilet miesięczny tylko ma po niego przyjechać.. miał przyjechać dzisiaj.. o 6 wyszedł z domu, a p[rzed chwilą szef dzwoni do teściowej że gdzie dlaczego go nie ma w pracy teściowa z płaczem zadzwonila do mojego D. czy czasem u nas nie suiedzi bo gówniaz jeden wyłączył telefon i ma wszytko w

skąd się biorą tacy ludzie ? teściowa załamana.. TŻ też ma dość.. już mu powiedziałam, żeby poważnie porozmawiał z mamą, aby nie dawala się tak wykorzystywać i niech wywali gnoja z domu.. może wtedy się nauczy a nie tak: ugotowane, posprzątane, papieroski i piwko kupione.. no to po co ma iść do pracy? ehh...

I bez obrazy dla teściowej) Takim właśnie leniom śmierdzącym mamuśki zawsze wszystko załatwiają, troszczą się jak o niemowle a taki to wykorzystuje i ma wszystko gdzieś! Niech go teściowa z domu wyrzuci na pare tygodni to spokornieje trochę.

Cześć, pierwsza noc za nami, myślałam, że nie zasnę

[kasiunialusia]

witam was koleżanki

[JennyAniolek]

Zmykam do miasta, do usłyszenia później - miłego dnia

[elunka88]

Justii słodki ten kotek.... ja wczoraj się dwoma zajmowałam ale to u dziadka... potem Wam opowiem

[XxXJuSstiii]

Napisane przez kasiunialusia

witam was koleżanki

[potterka]

Haniu to brzydale jedne

dziewczyny kiedyś rozmawiałyście o soczewkach.. do tych co używają mam pytanie.. jaki jest koszt takich soczewek miesięcznie? TZa muszę wysłać do okulisty ale już zapowiedział, że w okularach chodzić nie będzie, więc chcę się przygotować żby później w szoku nie być

[hania207]

kolejny njus

wlasnie dzwonili z praktikera jaki mam numer faktury bo im zaginela i nie umia jej znaleźć

[XxXJuSstiii]

Napisane przez elunka88

Justii słodki ten kotek.... ja wczoraj się dwoma zajmowałam ale to u dziadka... potem Wam opowiem

dzięki też mi się podoba

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Napisane przez hania207

kolejny njus

wlasnie dzwonili z praktikera jaki mam numer faktury bo im zaginela i nie umia jej znaleźć

macie zapłacony ten transport? Jeśli nie to nie płać! A jeśli zapłaciłaś niech oddają kasę, złóż reklamację, należy ci się zadośćuczynienie

[potterka]

Napisane przez XxXJuSstiii

dzięki


Nie wiem, może... ale kurcze wczoraj ją prawie auto potrąciło
A imienia nie mam, mówię Kicia


Dzieki za wszystkie rady
No ona wchodzi pod łóżko, nie wiem czy siusiua bo nie widze ale myję na wszelki wypadek Sprawdzam czy mokra jest i nie ale to niemożliwe, żeby od wczoraj wieczora tylko raz zrobiła siku (oczywiście na swój kocyk, nie do piachu)
Nam na szczęście nie nasikała na łóżko a całą noc spała z nami, TŻ by ją chyba w łazience zamknął Nawet jej przyniosłam koc, żeby na nim lezała ale nie, na naszej pościeli lepiej

Ja mam zamiar mojego skrzata wyprowadzać na spacerki a jak będzie mądra to pozwolę jej samej hasać

I bez obrazy dla teściowej) Takim właśnie leniom śmierdzącym mamuśki zawsze wszystko załatwiają, troszczą się jak o niemowle a taki to wykorzystuje i ma wszystko gdzieś! Niech go teściowa z domu wyrzuci na pare tygodni to spokornieje trochę.

Cześć, pierwsza noc za nami, myślałam, że nie zasnę

czyżby cięzka noc przez kota? ja dopiero po tygodniu się przyzwyczaiłam.. a jak kot był u rodziców to spał u siostry w pokoju..biedna się poddała i poszła spać do kuchni (rodzice tam wersalkę mają)

co do teściowej to ja już jej to kiedyś powiedziałam.. że takim zachowaniem go krzywdzi, niech go wywali za drzwi to się gówniarz nauczy.. ale po co.. i tylko mój D. na tym cierpi bo go to strasznie boli :/

[efonka]

Napisane przez kaska87

w ogóle wiecie co? chyba mam anemię albo jakieś inne g***no od kilku miesięcy (jakoś od kwietnia może) słabo się czuję, w dodatku co jakiś czas mnie zatacza jak pijaka idę i nagle bach! ściąga mnie na jedną stronę i czarne przed oczami przez tą pracę nie mam kiedy iść na badania, ale chyba pójdę jutro do pani dr po skierowanie bo coś jest nie tak ktoś miał kiedyś coś takiego? w ogóle jestem blada każdy mi to mówi i to nie chodzi o opalanie czy coś bo blada byłam zawsze, a teraz

435 dni

idz koniecznie na te badania !

Napisane przez potterka

ale jaka radość jak pierwszy raz się załatwiła sama do kuwety - bezcenna..)

jak z dzieckiem

Napisane przez kaska87

nasza też strasznie lubi "whiskas kłaczki" takie chrupki dostaje dziennie 5 i skacze normalnie na ogonie-uwielbia je ja zawsze potrząsam pudełkiem i ona już leci kochana jest tęsknię za nią a ostatnio TZ się śmiał, że w domu będziemy mieli schronisko bo chcę 2 pieski i kota(kotki).....
a ja miałam 57cm i 3500

whiskas kłaczki- to sie je?? kurcze musze to znalesc ciekawe co moj na to

Napisane przez potterka

powiedzcie mi jeszcze, czy Wasze koty różne świecące rzeczy chowają pod dywany? ostatnio jak odkurzałam, i odchyliłam dywan a patrzę, tam pełno różnych sreberek i papierków, którymi wcześniej się bawiła

a mi sie wydaje ze te rozne rzeczy gdzie stam laduja bo kotek sie nimi bawi i tam mu sie zaklinuja np pod dywanem i nie moze dalej sie bawic, moj taki arsenał ma pod lodówka i szafa- nieraz siegam mu to patyczkiem- jak sie wtedy cieszy ze tyle skarbów na raz hehe

Napisane przez potterka

chłopak 19 lat, od 2 lat się nie uczy (skonczył tylko podstawówkę 6 klas...), do tej pory nie rpacował.. teściowa (jego mama) załatwiła mu p[racę na budowie u jakiegoś tam znajomego, pracował od tego poniedziałku, wczoraj jadąc do pracy, nie miał biletu więc kobuchy po drodze go wyrzuciły z autobusu, a ten idiotaa zamiast pójść do mamy (miał kawałek) żeby dała mu na bilet, wrócił do domu i zadzwonił DO MAMY, żeby opna zadzwoniła do tego szefa i skłamała, ze musiał jechać gdzieś z babcią dlatego nie przyszedł, teściowa do szefa zadzwoniła, ale powiedziała prawdę na co ten facet zaproponował że to on mu kupi bilet miesięczny tylko ma po niego przyjechać.. miał przyjechać dzisiaj.. o 6 wyszedł z domu, a p[rzed chwilą szef dzwoni do teściowej że gdzie dlaczego go nie ma w pracy teściowa z płaczem zadzwonila do mojego D. czy czasem u nas nie suiedzi bo gówniaz jeden wyłączył telefon i ma wszytko w

skąd się biorą tacy ludzie ? teściowa załamana.. TŻ też ma dość.. już mu powiedziałam, żeby poważnie porozmawiał z mamą, aby nie dawala się tak wykorzystywać i niech wywali gnoja z domu.. może wtedy się nauczy a nie tak: ugotowane, posprzątane, papieroski i piwko kupione.. no to po co ma iść do pracy? ehh...

co za koleś